Wielkie umieranie w krajach Grupy Wyszehradzkiej
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-die-welt-wielkie-umieranie-w-krajach-grupy-wyszehradzkiej,nId,5122608
""Die Welt": Wielkie umieranie w krajach Grupy Wyszehradzkiej
Jak podaje dziennik "Die Welt", nigdzie indziej w UE śmiertelność związana z COVID-19 nie jest tak wysoka, jak w państwach Grupy Wyszehradzkiej. "Kraje jak Polska czy Węgry nie panują nad pandemią" - zwraca uwagę korespondent niemieckiej gazety Philipp Fritz.
Niemiecki dziennik opisuje dramatyczną sytuację pandemiczna w krajach Grupy Wyszehradzkiej. Jak informuje korespondent gazety Philipp Fritz, polski rząd zmuszony był przywrócić lockdown w obliczu szybkiego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem. "W regionie nie jest to jednak wyjątek" - pisze, odnotowując, że także na Węgrzech, w Czechach i na Słowacji zachorowalność na COVID-19 jest od siedmiu do 10 razy wyższa niż aktualnie w Niemczech.
- Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) są nadzwyczaj zaniepokojeni. Wskazują, że liczby przypadków, hospitalizacji i zgonów w Europie Środkowej należą do najwyższych na świecie. Wschód UE, tzw. kraje wyszehradzkie - Polska, Czechy, Słowacja i Węgry - dociera do granic wytrzymałości. Wiele szpitali jest całkowicie zapełnionych, odnotowuje się coraz więcej szczególnie ciężkich przypadków COVID-19, także wśród młodych ludzi. I nigdzie indziej w UE z powodu tej choroby nie umiera tyle ludzi, co na wschodzie wspólnoty - pisze Fritz.
Piękne zastawy obiadowe, które uświetnią każdą uroczystość.Sprawdź!
Niewyobrażalna nadmierna śmiertelność
Korespondent dodaje, że nadmierna śmiertelność w tym regionie osiągnęła "niewyobrażalną skalę". "W listopadzie 2020 roku w Polsce zmarło dwa razy tyle osób co w tym samym miesiącu poprzedniego roku, czyli w czasie bez koronawirusa. 31 stycznia tego roku nadmierna śmiertelność na Słowacji wynosiła 50 procent, w Czechach 39 procent. Siedmiodniowa średnia liczba zgonów na milion mieszkańców wynosi obecnie na Węgrzech 16,7, na Słowacji 14,9, a w Czechach 19,2. To mniej więcej 10 razy tyle, co w Niemczech" - pisze niemiecki dziennikarz.
"Chociaż kampanie szczepień idą tam szybciej w porównaniu do Niemiec, to kraje jak Polska czy Węgry nie panują nad pandemią i szczególnie liczby zgonów na COVID-19 utrzymują się na wysokim poziomie" - dodaje.
Winni politycy
Według Fritza może być kilka przyczyn tej sytuacji. Czeski parazytolog i biolog ewolucyjny Jaroslav Flegr jako pierwszą przyczynę wymienia polityków. "Długo bagatelizowali koronawirusa, potem napominali ludzi, by przestrzegali reguł. Takie ciągłe zmiany zirytowały i rozgniewały ludzi. Rząd po prostu stracił wiarygodność" - mówi Flegr w rozmowie z "Die Welt".
Według gazety te słowa oddają także sytuację w pozostałych państwach regionu, a konsekwencją tego chaosu jest to, że wielu mieszkańców tych czterech krajów nie przestrzega już zasad higieny i ograniczenia kontaktów.
Niedofinansowana służba zdrowia
Fritz pisze, że rzeczywista liczba zakażeń koronawirusem może być znacznie większa, niż wynika to oficjalnych danych. "Rządy Słowacji czy Polski same nie orientują się już w rzeczywistej sytuacji epidemicznej w swoich krajach. Mało się testuje, przy czym, jak w Polsce, 30 procent testów wypada pozytywnie. Wielu chorych nie zgłasza się ze strachu, że nie będą mogli pójść do pracy" - relacjonuje niemiecki dziennikarz. Dodaje, że eksperci zakładają, iż liczby przypadków w rzeczywistości są od pięciu do 10 razy większe, co dla Polski oznaczałoby 125 tysięcy nowych zakażeń dziennie.
Przyczyną tej dramatycznej sytuacji jest również to, że systemy ochrony zdrowia w regionie są niedofinansowane, szpitale źle wyposażone i brakuje personelu medycznego - pisze niemiecki dziennik. Dodaje, że od czasu wejścia tych krajów do UE w 2004 roku tysiące lekarzy opuściło Polskę czy Węgry. Według Eurostatu w Polsce jest 238 lekarzy na 100 tysięcy mieszkańców, co jest najniższym wskaźnikiem w UE - odnotowuje "Die Welt". W Niemczech na 100 tysięcy mieszkańców przypada 431 lekarzy.
Redakcja Polska Deutsche Welle"
Autor bloga, inżynier, osoba techniczna, który powinien swój ogląd świata opierać na naukowych przesłankach, powtarza bezrefleksyjnie bzdury za deutsche welle i propagandowe kłamstwa medialnych pseudo ekspertów o domniemanej pandemii.
OdpowiedzUsuńPowinien Pan się wstydzić ,że przykłada rękę do tej hucpy.
Dzien Dobry
Usuń"Ranking Bloomberga: Polska wśród krajów, które najgorzej sobie radzą z pandemią.
Według Bloomberga gorzej niż Polska z pandemią radzi sobie tylko Brazylia, Czechy i Meksyk."
Czyli Białoruś też lepiej sobie poradziła? Ile ludzi tam zmarło na kowida. Jakie wprowadzono obostrzenia?
OdpowiedzUsuńPolaków zabija lekarstwo nie pseudo choroba.
Bardzo fajny tekst
OdpowiedzUsuńWitam. Ale temat jest smutny.
Usuń