wtorek, 3 czerwca 2025

Kaczor Donald musi odejsc

 Kaczor Donald musi odejść
https://wykresygieldoweblog.wordpress.com/
"Analiza historyczna pokazuje, że najbardziej stabilne są systemy dualistyczne. Również spółki giełdowe mają dualistyczną organizację. Reprezentująca udziałowców rada nadzorcza określa strategiczny kierunek, nie ma jednak uprawnień wykonawczych. Strategia realizowana jest przez zarząd. W starożytnym Rzymie Senat miał ogromny autorytet. Był on jednak jedynie ciałem doradczym, wiążące były decyzje plebiscytu, w którym głos miał, sama nazwa wskazuje, plebs. W Sparcie zgromadzenie ludowe miało inicjatywę ustawodawczą, ale ustawy zatwierdzała rada starszych. Odwrotnie w Atenach, gdzie oligarchia przygotowywała projekty ustaw zatwierdzane przez zgromadzenie ludowe.

W Polsce najważniejsza jest polaryzacja na linii duże miasta — małe miejscowości. Przy czym jedynie około jedna czwarta ludzi mieszka w większych miastach, rozumianych tu jako miasta powyżej 100 000 mieszkańców. Polaryzacja ta częściowo pokrywa się też z linią podziału na ludzi zajmujących się przetwarzaniem informacji i na pozostałych. Ośrodkami administracyjnymi są miasta, a urzędnikami mieszkańcy miast. Generalnie cały deep state, czyli administracja, sądownictwo, szkolnictwo czy media skoncentrowany jest w miastach. Deep state nie jest hierarchicznie skoordynowany, ale opiera się na podobnym stylu myślenia wynikającym z przejścia podobnej drogi edukacyjnej i zawodowej. Administracja ma naturalną tendencję centralistyczną i lewicową. Ma naturalną tendencję, by wierzyć, że to obywatel jest dla państwa, a nie państwo dla obywatela. By tę tendencję skorygować, władza polityczna musi reprezentować interes, nazwijmy go centroprawicowy. Interes ludzi, którzy w urzędzie są petentami.

Od dwóch dekad Polską rządzi Kaczor Donald. Z tym że Jarosław Kaczyński po cichu oddał władzę. Na czym polegała władza Kaczyńskiego? Miał on tylko jeden instrument władzy: jako szef partii układał listy wyborcze. Ponieważ każda lista ma określoną liczbę miejsc „biorących”, Kaczyński de facto wybierał, kto zostanie posłem. Sytuacja zmieniła się jednak w eurowyborach w 2024 roku. Kaczyński jako jedynkę wystawił Kurskiego, a obywatele na europosła wybrali numer cztery. Wyborcy odebrali Kaczyńskiemu najważniejszy instrument władzy.

Teraz w gruzach legła też „doktryna Kaczyńskiego”. Na czym on polega? Na prawo od nas tylko ściana, a największym wrogiem są partie odwołujące się do podobnego elektoratu. Doktryna ta umożliwiła przejęcie władzy, gdy państwo było w silnym kryzysie. Takim kryzysem byłą Afera Rywina w 2004 roku, a 2015 roku nieudolne rządu Tuska ukoronowane rządami Ewy Kopacz. Jednak z przyczyn fundamentalnych, nie da się utworzyć trwałych rządów centroprawicy na bazie tej doktryny.

Elektorat centroprawicowy, mieszkańcy małych miejscowości, to elektorat bardzo różnorodny. Centralny Port Komunikacyjny i dziesięć szprych kolejowych może być wspólnym mianownikiem tego elektoratu, poza tym jest to różnobarwna wiązanka bardzo różnych interesów. By ta wiązanka utworzyła stabilną większość, musi opierać się na konglomeracie samodzielnych partii i ich niezależnych kanałów medialnych. Przy czym w ramach tego konglomeratu, obok Konfederacji musi też być miejsce dla PSL-u, który musi mieć pewność, że zachowa pełną niezależność. W ramach tego konglomeratu powinno być i miejsca dla elektoratu socjalnego, jaki i dla drobnych przedsiębiorców. Wybór na kandydata Karola Nawrockiego to przykład odejścia od doktryny Kaczyńskiego, i to właśnie dzięki temu został on Prezydentem. Nawrocki dlatego wygrał wybory, że był kandydatem bliskim całemu środowisku, a nie tylko jednej partii.

Najgorszą rzeczą jest rewolucja. Gorszy jest tylko ustrój, który do rewolucji nieuchronnie prowadzi. Obecnie w Polsce rządzi niestabilna zombi-koalicja. Koalicja, która zdolna jest jedynie do likwidacji prac domowych w szkole. Telewizji Publicznej w likwidacji, nie udaje się jej już zlikwidować. Koalicja niezdolna jest do jakiegokolwiek sensownego działania. W tym letargicznym trwaniu nie byłoby nic złego, gdyby nie mała drobnostka. Ta koalicja przepala ponad sto miliardów kwartalnie by trwać. W pierwszym kwartale zadłużenie skarbu państwa wzrosło o 111 mld zł. Polaków nie stać na prejadanie własnej przyszłości. Na wiązanie sobie pętli na szyję.

Deep State ewoluuje bardzo powoli, by więc Polska miała przyszłość, potrzebuje władzy politycznej reprezentującej szerokie środowisko centroprawicowe. Środowisko petentów w urzędzie. Wygląda na to, że to środowisko wreszcie zrozumiało szeroką wspólnotę swoich interesów. Jest zdolne do podjęcia współpracy w ramach wspólnoty ogólnych wartości i niezależności organizacyjnej. Kaczyński ustąpił. Teraz pora, by w imię przyszłości Polski i Polaków również Donald o wilczych oczach rozwiązał Parlament i rozpisał nowe wybory."

1 komentarz:

  1. Cały rząd do dymisji!
    Koalicja nie ma już mandatu społecznego do rządzenia. Tylko przedterminowe wybory parlamentarne!

    OdpowiedzUsuń