Elegancka dzielnica Lyonu
Za x.com
„Mam 26 lat, jestem blondynką, o jasnych oczach i zawsze mieszkałam w 6. dzielnicy Lyonu, uważanej za najelegancką dzielnicę Lyonu, a moje codzienne życie stało się nie do zniesienia. Piszę to, ponieważ dziesięć wiele lat temu mogłem wychodzić z przyjaciółmi wieczorem, o każdej porze, bez przeszkadzania, obrażania, śledzenia i dźgania.
Wspominam o pchnięciu nożem, ponieważ trzy lata temu do mojego chłopaka i dwóch przyjaciół w drodze do domu podeszła grupa mężczyzn. Otoczyli ich i ukradli jeden z telefonów komórkowych. Próbowali walczyć, a mój chłopak, mimo że był silnym zawodnikiem rugby, został dźgnięty nożem w ramię, chroniąc szyję, która była celem. Ktoś próbował poderżnąć mu gardło.
Jeśli chodzi o mnie, mężczyźni regularnie mnie śledzą, obrażają, bo nie odmawiam odpowiedzi lub dlatego, że mówię, że mam chłopaka. Któregoś dnia ktoś mnie opluł. Coraz częściej gwiżdżą na mnie jak na psa lub „ksksks”, jakbym był kotem. W ciągu ostatniego roku tego typu zdarzenia przydarzyły mi się może trzydzieści razy.
Sześć miesięcy temu adoptowaliśmy szczeniaka. Pewnego wieczoru o 21:00 mój chłopak wyszedł z nim na spacer, a trzech mężczyzn próbowało ukraść szczeniaka. Od tego czasu wychodzimy tylko wieczorem we dwoje i zawsze noszę w torebce gaz pieprzowy.
W naszym sąsiedztwie, właśnie w naszym bloku, znajdują się trzy punkty handlu narkotykami, które działają non stop. Dzień i noc. Ze wszystkim, co się z tym wiąże: stróżami wałęsającymi się przed naszym domem, kręcącymi się, krzyczącymi, naćpanymi i przeszkadzającymi ludziom, zwłaszcza kobietom.
Każde z działań, o których wspomniałem (a są one tylko częścią tego, przez co przeszliśmy) jest faktem, że dokonują tego mężczyźni pochodzenia Afryki Subsaharyjskiej lub Afryki Północnej. Biały człowiek nigdy nie zachował się wobec mnie w taki sposób.
Czy rasistowskie jest wytykanie, czym stało się moje codzienne życie jako kobiety z powodu imigracji? Czy moja rzeczywistość, moje codzienne życie są rasistowskie? Czy nie mam takiego samego prawa, jak każda inna osoba, do nagłaśniania traumatycznych aktów przemocy tylko dlatego, że dopuszczają się ich cudzoziemcy lub imigranci?
Żeby było jasne, nie mówię o mężczyznach w ogóle, ale w szczególności o mężczyznach, czasami nieletnich, pochodzących ze środowisk imigracyjnych.
Teraz, przez około cztery lata, sposób, w jaki żyję, musiał się zmienić, aby żyć w ciągłej niepewności. Teraz żyję z gazem pieprzowym przed drzwiami wejściowymi, paralizatorem i fałszywym pistoletem po próbie włamania. Do naszych drzwi dodaliśmy dodatkowy zamek. W naszym mieszkaniu mamy kamerę bezpieczeństwa. W torebce noszę drugi gaz pieprzowy i kastety na breloczku do kluczy. Nigdy nie wchodzę do budynku bez sprawdzenia obu stron ulicy, na wypadek, gdyby jakiś mężczyzna mnie śledził. Nigdy nie nawiązuję kontaktu wzrokowego z wiesz-kogo. Ciągle przechodzę przez ulicę. Nie wychodzę już sama z domu po 21:00. Z wiadomych powodów nie korzystam już z komunikacji miejskiej. Boję się, kiedy jestem sama w domu. Boję się, kiedy jestem na zewnątrz. Teraz zawsze się boję.
Nie chcę takiej przyszłości dla moich dzieci, których na szczęście jeszcze nie ma. Nie rozumiem ludzi, którzy nie widzą, że Francja zamienia się w kolebkę niepewności z powodu imigrantów. Niepewność dla kobiet, ale także dla mężczyzn.
Dlatego w trosce o przyszłość swoją i swoich dzieci lub przyszłych dzieci: oddajcie właściwy głos.”
środa, 9 października 2024
Elegancka dzielnica Lyonu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polska nie miała koloni w Afryce ale Niemcy wpychają nam tych...
OdpowiedzUsuńGdyby polskie(?) władze nie zgodziłyby się — Niemcy nie mieliby możliwości „wpychania” czego-/kogokolwiek. Po prostu ustawiamy posterunki graniczne i nasi „pogranicznicy” mówią Niemcom: „trzymajcie ich sobie u siebie, nie mają prawa wjazdu do Polski!”. I co? Niemcy nam wojnę z tego powodu wypowiedzą?
UsuńDość przejawić „jaja” i odrobinę zdecydowania.
Niezliczone sukcesy Tuska.Trwa zamykanie szpitali.
OdpowiedzUsuńNależy z Niemiec sprowadzić afrykańskich szamanów. Leczenie będzie wtedy tanie, ekologicznie, inkluzywne i postępowe...
OdpowiedzUsuńWojna w Ukrainie: klęska, zwycięstwo czy przerwa w walce?
Front trzeszczy pod naporem Rosjan, a Zachód naciska Kijów, by zgodził się na rozmowy z Kremlem.
Po zeszłotygodniowym odwrocie z Wuhłedaru ukraińska armia ma problemy ze stabilizacją frontu w Donbasie.
Jedni udawali ze bronia granicy i sprowadzali żywe narzedzia do pracy za pół darmo w Zymskich Korporacjach na apce. Drudzy udają że bronia granicy i pozwalaja niemcom zwozić do nas swoje inzynieryjne odpadki z Afryki!
OdpowiedzUsuńWkrótce to samo będzie w Warszawie — i w innych polskich miastach.
OdpowiedzUsuńJeden dzień
OdpowiedzUsuńCavaillon (południe Francji), hołota spaliła posterunek policji.
Marsylia: 14 letni płatny zabójca morduje taksówkarza.
Lille (północ): bandyci pokroili i ukradli kable przy torach. Ruch kolejowy przerwany w całym regionie
anina Ochojska ostro o pomyśle Donalda Tuska: chce zawiesić prawa człowieka
OdpowiedzUsuńDonald Tusk na sobotniej konwencji KO, mówiąc o polityce migracyjnej, zapowiedział "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Na tej propozycji suchej nitki nie zostawia w rozmowie z Onetem Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej i była europosłanka KO. — Jeśli premier zapowiada coś takiego, to znaczy, że zawiesza tym samym również Konwencję Genewską, Konwencję Praw Człowieka i wiele innych konwencji i praw. Czy to znaczy, że nie będą one w Polsce obowiązywały? — pyta Ochojska.
Z dzisiejszego Onetu:
OdpowiedzUsuń„Janina Ochojska ostro o pomyśle Donalda Tuska: chce zawiesić prawa człowieka
Donald Tusk na sobotniej konwencji KO, mówiąc o polityce migracyjnej, zapowiedział "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Na tej propozycji suchej nitki nie zostawia w rozmowie z Onetem Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej i była europosłanka KO. — Jeśli premier zapowiada coś takiego, to znaczy, że zawiesza tym samym również Konwencję Genewską, Konwencję Praw Człowieka i wiele innych konwencji i praw. Czy to znaczy, że nie będą one w Polsce obowiązywały? — pyta Ochojska.”
Nie wiem, czy Tusk dotrzyma słowa, jeśli chodzi o ten projekt. Ale byłoby to coś niezwykle pożądanego. I to nie „czasowo” — ale NA STAŁE. Z jakiej racji mamy się bawić w ten „azyl” — i to jeszcze na masową skalę? Kto chce, niech sobie ściąga „inżynierów” z Afryki — nam nie są do niczego potrzebni!