czwartek, 21 grudnia 2017

Parę faktów o "polskich" sądach 74

Parę faktów o "polskich" sądach 74

Premier Mateusz Morawiecki‏ - "Polska jest przywiązana do zasady praworządności tak samo jak UE. Reforma wymiaru sprawiedliwości jest w Polsce konieczna. W dialogu między Warszawą, a Komisją potrzebujemy otwartości i uczciwości. Wierzę w to, że podmiotowość Polski da się pogodzić z ideą Zjednoczonej Europy"
Prezydent Andrzej Duda - „Czas zakończyć komunizm w polskim sądownictwie”

Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł wcześniej że organizacja wymiaru sprawiedliwości państw członkowskich jest ich własną suwerenną sprawą. Ale teraz pod wpływem KE może obowiązywać inna mądrość etapu. Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie !

Było już raz o wieszaniu zdrajców targowicy.
http://matusiakj.blogspot.com/2012/12/wieszanie-zdrajcow.html
W 1794 roku wieszano obsikanych, obesranych i trzęsących się ze strachu wysokich zdrajców, którzy brali jurgielt za zdradę. Nie potrafili się godnie zachować nawet w chwili śmierci.
Normalne sądy są nam bardzo potrzebne. Choćby po to aby nie było potężnej korupcji przy przetargach publicznych czy kupowaniu broni. Kuwejt zarządził śledztwo dotyczące trefnego zakupu francuskich Caracali. Sprawą zajmuje się Narodowa Komisja Antykorupcyjna.
Polska jest jedynym z 16 krajów gdzie nie trwa śledztwo w sprawie korupcji przy zakupie pociągu Pendolino. Pewnie prokurator generalny zdaje sobie sprawę że oskarżenie upadnie w skorumpowanym sądzie ( Lex Sawicka ! ) i sprawę trzeba podjąć dopiero po uzdrowieniu sadów.

Sąd Najwyższy masowo świadomie firmował ohydne wyroki świadomie oparte o fałsz i kłamstwo.
W październiku 2002 roku SN orzekł - rozpatrując kasację obrońcy Jurczyka od wyroków Sądu Lustracyjnego dwóch instancji, że uznanie przez nie, iż Jurczyk jest "kłamcą lustracyjnym", było niesłuszne. SN uchylił te wyroki Sądów Lustracyjnych i - po raz pierwszy w historii lustracji w Polsce - sam oczyścił lustrowanego z zarzutu agenturalności.
Oburzony Janusz Korwin-Mikke w tygodniku "Najwyższy Czas" z czerwca 2005 roku napisał: "Poraziła mnie ... informacja ... o tym, jakimi dowodami dysponował skład Sądu Najwyższego, który ostatecznym wyrokiem orzekł, że p. Marian Jurczyk (historyczny przywódca "Solidarności" ze Szczecina ) nie był agentem SB: oryginał podpisanego oświadczenia o współpracy, pokwitowania za otrzymane pieniądze... Przywykłem już, że 'polskie' sądy w sprawach politycznych (i nie tylko) kierują się dziwacznymi interpretacjami Prawa - ale takich skurwysynów, jak ci, co głosowali nad tym orzeczeniem, jeszcze nie widziałem. Najwyższa pora coś z tym zrobić! I zrobię".
W aktach było kilkanaście autentycznych własnoręcznych doniesień agenturalnych Jurczyka.
Szajka z SN poświadczyła nieprawdę w dokumencie oficjalnym. Szajka z SN napluła w twarz sędziom dwóch sądów. Jak oni się czują ? I Prezes SN napisał zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego, a takimi są sędziowie SN
Janusz Korwin-Mikke złożył doniesienie do Prokuratury Krajowej o popełnieniu przestępstwa przez szajkę przestępczą która wykorzystując togi sędziowskie SN, działając w zmowie, oczyściła Mariana Jurczyka z zarzutu kłamstwa lustracyjnego. Prokuratura nie podając żadnych argumentów odmówiła jednak wszczęcia śledztwa w tej sprawie.

Sąd słusznie zmienił kwalifikacje prawną czynu oskarżonego Korwina Mikkego ze znieważenia funkcjonariuszy publicznych na "zwykłe" znieważenie, ścigane z oskarżenia prywatnego. Prokuratura odstąpiła od oskarżenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz