poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Generalna Gubernia sie zbroi 4

Generalna Gubernia sie zbroi 4

 Mozna przyjac za pewnik ze po przetargach na uzbrojenie wzrosnie liczba brudnych szwajcarskich kont nalezacych do skorumpowanych polskich urzednikow i politykow. W zwiazku z afera HSBC jeszcze nie dowiedzielismy sie nazwisk Polakow unikajacych podatkow i ukrywajaych lapowki a tu juz szykuje sie nastepna fala pieniedzy do ukrycia.

Martin Gilens z Uniwersytetu Princeton wraz z Benjaminem Page’em badajac funkcjonowanie USA doszli do wniosku ze USA juz nie sa panstwem demokratycznym ponieważ decyzje polityczne, podejmowane przez państwo, służą nie potrzebom obywateli, ale interesom niewielkiej grupy ludzi stanowiących tzw. elitę gospodarczą a zwlaszcza finansowa. Naukowcy doszli do wniosku, że główna zasada amerykańskiej konstytucji – podporządkowanie władzy woli większości – w żaden sposób nie jest juz realizowana.
„Nasza analiza pokazuje, że większość Amerykanów w rzeczywistości ma bardzo nieznaczny wpływ na politykę. Oczywiście, Amerykanie mają prawo głosu, wolność słowa i zgromadzeń. Niemniej jednak, ponieważ we władzy dominują silne organizacje ekonomiczne i niewielka grupa wpływowych polityków, to ambicje Ameryki, aby być wzorcem społeczeństwa demokratycznego budzą poważne wątpliwości”

No coz, ten kto placi za zabawe wyborcza to potem wymaga.
Zachodzi pytanie czyj konkretnie interes lub moze interes jakiej wplywowej grupy wymagal wywolania przez USA wojny na Ukrainie. Wzniecona histeria wojenna moze tez posluzyc do kupowania przez Polske w USA wojskowego zlomu za ogromne pieniadze.

W Polsce tak zwani naukowcy boja sie podejsc do tematu polskiej "demokracji".

Smiglowiec H225M Caracal wybrany dla polskiej armi to maszyna do zadań SAR (Search and Rescue czyli Poszukiwanie i Ratunek) na morzu i w gorach i CSAR czyli Combat SAR. Chodzi o ewakuacje kilku ludzi bedacych w niebezpieczenstwie.
W zastosowaniach militarnych smiglowiec moze transportowac uzbrojoną druzyne bedac taksowka dla zolnierzy. Moze byc wyposazony w dwa karabiny maszynowe i dwie wyrzutnie niekierowanych pocisków rakietowych 68 mm. MON-owski wymog mozliwosci odpalania rakiet przeciwpancernych przez smiglowiec transportowy jest nonsensem wskazujacym na potrzebe skierowania kogos na obserwacje psychiatryczna.

Maszyna sprzedawana jest do krajow III Swiata i montowana jest w Brazyli.
Pewnie generalowie w MON a zwlaszcza Szogun naogladali sie filmow amerykanskich jak to grupka 7 spec - zolnierzy zostaje przerzucona na teren kartelu narkotykowego aby odbic 2 zakladnikow. Oczywiscie helikopter zabierajac zolnierzy i odbitych zakladnikow z karabinow ostrzeliwuje scigajacych herosow bandytow !
Skad i kogo smiglowce maja ewakuowac nie wiadomo. Moze nienawistny Putin chce porwac premier Ewe Kopacz i jej psiapsiolki i trzeba je bedzie ratowac.
Jak widac mimo rozwiazania WSI bedacego nastepca WSW czyli narzedzia oddzialywania ZSRR w Polsce, agentura GRU nadal dba o to aby Polska pozostala bezbronna a miliardy zostaly wyrzucone w bloto. GRU nadal na posterunku !
Dobrze chociaz ze pieniadze zostana w Europie !

Pewnie kulisy dzialan obecnego rzadu i MON przypominaja kulisy transformacji ustrojowej.
http://wpolityce.pl/gospodarka/199530-prof-kiezun-odslania-kulisy-poczatkow-polskiej-transformacji-sachs-byl-niezwykle-sprawnym-lobbysta-i-marketingowcem-on-wszystkich-oszolomil-nasz-wywiad

"Soros przysłał Sachsa ..od razu idzie do Geremka.
Geremek mówi: „Nie mam zielonego pojęcia o ekonomii, jedziemy do Kuronia”. Ten po wysłuchaniu Sachsa mówi, że natychmiast to trzeba opracować, choć Sachs chciał to przygotować po powrocie do Stanów Zjednoczonych. Do rana opracowuje on ten program, którego pełny tekst jest w mojej książce [„Patologia transformacji” ] i wówczas decydują, że jadą do Michnika. Ten mówi, że też nie ma na ten temat zielonego pojęcia, chociaż jest trockistą - te wszystkie koncepcje Michnika, Kuronia, Modzelewskiego itd., to były rozgrywki wewnątrz komunizmu, między jego różnymi odłamami. A teraz stanowili kierownictwo „Solidarności”".

Ogromna wiekszosc technologi uzywanych do produkcji broni ma wiele zastosowan cywilnych i zostala stworzona w gospodarce cywilnej. Bardzo malo jest technologi scisle wojskowych. Duza czesc komponentow uzytych w nowoczesnej broni ma podwojne zastosowanie. W koncernach cywilno - wojskowych poszczegolne dzialy badawcze sa wspolne. W jakim celu Erickson mialby dublowac badania w dziedzinie lacznosci cywilnej i wojskowej ?

Generalna Gubernia sie zbroi 3

Generalna Gubernia sie zbroi 3

 Wojna pokazala zdolnosci produkcyjne zmobilizowanych i przestawionych na tory wojenne wielkich gospodarek. W czasie II Wojny Swiatowej wyprodukowano lacznie az 275 tysiecy samolotow.
W Stanach Zjednoczonych w różnych wersjach wyprodukowano 49 tysięcy sztuk podstawowego dla wszystkich aliantow czołgu Sherman. Sylwetka wozu była zbyt wysoka co ulatwialo trafienia. Srodek ciężkości maszyny znajdował się zbyt wysoko co ograniczalo slaba manewrowosc i czasem doprowadzało do przewracania się czołgu przy manewrach zwlaszcza na pochylonym podlozu. Czolg slabo pokonywal rowy i brody. W czasie opracowania i wdrażano do produkcji Shermana jego dzialo radzilo sobie z kazdym czolgiem niemieckim a czolg jednak dobrze sprawdzal sie na polu bitwy. Jednak wprowadzone pozniej do służby czołgi Tygrys i Pantera byly za mocnym przeciwnikiem dla podstawowego Shermana. Sytuacje polepszylo użycie specjalnych pocisków pełnokalibrowych z rdzeniem HVAP (high-velocity armor piercing).
Shermany w wersji Firefly używane przez wojsko brytyjskie i kanadyjskie, uzbrojone w doskonałą armatę 17-funtową bez problemu niszczyly Tygrysa i Pantere. Stanowiły jedną czwartą wszystkich Shermanów wprowadzonych ostatnim roku wojny.
Dostawca wiekszosci silnikow czolgu byl samochodowy koncern General Motors. Wiekszosc czolgow powstala w zakladach cywilnych Ford Motor Company, Baldwin Locomotive Works, Lima Locomotive Works, American Locomotive Co. Pullman-Standard Car Company, Pressed Steel Car Company, Pacific Car and Foundry Company. Istotna czesc produkcji pochodzila z firm militarnych Fisher Tank Arsenal i Detroit Tank Arsenal Lokalizacja firm w Detroit nie byla zadnym przypadkiem.

Czolg T-34 był podstawą uzbrojenia radzieckich sił pancernych w latach 1941-1945. Początkowo produkowany był w Charkowskiej Fabryce Parowozów im. Kominternu. Pozniej produkowaly go lub czesci do niego, nieomal wszystkie radzieckie fabryki przemyslu ciezkiego. Po wojnie produkowany byl w niewielkiej skali m.in w Polsce i Czechach. Lacznie wyprodukowano go w rekordowych ponad 84 tysiacach sztuk.
W czasie wojennej produkcji czolg ulepszano a jednoczesnie upraszczano. Koszt produkcji czołgu został zmniejszony z 269 500 w 1941 roku do 135 000 rubli w 1943 roku. Podstawowa wada wszystkich czolgow radzieckich pierwszej polowy wojny byl brak radiostacji. Posiadaly ja tylko niektore czolgi dowodcze. Czesc pozostalych wozow miala tylko radioodbiornik. Kiepskie rozpoznanie zamiarow i pozycji sil wroga, brak komunikacji i fatalne dowodzenie byly podstawowa przyczyna wielkich strat wojennych ZSRR. Przy dobrym dowodzeniu i lacznosci niemieckie hordy nie wdarly by sie tak gleboko w Zwiazek Radziecki a wojna bylaby znacznie krotsza. Bezcenna okazala sie w ramach Lend-Lease pomoc Ameryki. Dostarczono miliony lamp elektronowych i innych czesci do masowej produkcji radiostacji. Dostarczono miliony kilometrow kabli do organizacji lacznosci polowej. Niemcy nie byli w stanie bronic sie przed skoordynowanymi natarciami licznych czolgow T-34/85 wyposazonych w mocniejsze dzialo a przede wszystkim w radiostacje. O ile bowiem czolgi mialy i maja silne opancerznie czolowe to ich pancerze boczne i tylnie sa slabiutkie.
Czolgi Sherman i T-34 zostały zaprojektowane w celu uproszczonego masowego wytwarzania i eksploatacji przy calkowicie swiadomym poświęceniu części wydajności. Stratedzy i planisci w USA i ZSRR znali dane mowiace ze wieksza ilosc skoordynowanych w akcji slabszych czolgow potrafi zniszczyc na polu walki silniejsze czolgi wroga w mniejszej ilosci. Skuteczne w pojedynkach jeden na jednego Tygrysy i Pantery mialy skomplikowana konstrukcji i byly zawodne.co stawiało je w przegranej sytuacji.

Pozniejsza produkcja radzieckiego czołgu T-72 w Niżnym Tagilu w Uralskiej Fabryce Wagonów (UWZ) tez nie jest przypadkiem. Czesc radzieckich zakladow nazywala sie po prostu Zaklad Przemyslu Ciezkiego Nr... Zatem produkcja czesci mechanicznej czolgu w panstwie sredniej wielkosci majacym rozwiniety przemysl motoryzacyjny i cywilny przemysl ciezki nie jest zadnym problemem. Masowo produkowane silniki do ciagnikow siodlowych bedacych koniem roboczym transportu towarowego, sa za slabe do czolgu ale przestawienie produkcji na wiekszy silnik dla czolgu nie jest specjalnie trudne. Silnik lokomotywy czy agregatu statkowego jest z kolei za duzy.

Mozliwosc skutecznego niszczania czolgow rakietami przeciwpancernymi wystrzeliwanymi z samolotow, helikopterow oraz przez piechote znacznie obnizyla atrakcyjnosc czolgu. Piechota nawet bez Bojowych Wozow Piechoty wyposazona w nowoczesne rakiety przeciwpancerne i z dostepem do systemu automatyzacji wojny jest smiertelnym zagrozeniem dla czolgow. Do przemieszczania sie piechoty moze sluzyc zwykla Toyota Hilix z napędem 4x4 ktora okazuje sie w testach samochodem wprost niemozliwym do zniszcznia.
Po zakonczonej Zimnej Wojnie w USA planowano zezlomowac duza czesc czolgow M1 Abrams.
W czesci fizyczno - energetycznej postep w dziedzinie czolgow jest bardzo powolny. Natomiast istotny postep dokonal sie w warstwie informacyjnej.

Słaboscia czołgu T-72 bylo :
1. Prymitywna stabilizacja armaty bedaca powodem niskiej celnosci ognia praktycznie uniemozliwiajaca celne strzelanie w czasie jazdy. Elektronika systemu elektrohydraulicznego czyli praktycznie wzmacniacz zbudowana byla na lampach ! Procz slabej stabilizacji system jest zawodny. Przy uszkodzeniu zaloga mogla byc poparzona goracym olejem hydraulicznym pod cisnieniem
2. Przestarzaly i nieskuteczny System Kierowania Ogniem i watpliwa zdolnosc do dzialan nocnych
3. Brak zdolnosci udzialu w sieciocentrycznym systemie Automatyzacji Wojny i przestrzala radiostacja
4. Zbyt mala moc silnika i manewrowosc czolgu
5. Zbyt slaba przebijalnosc pociskow
6. Zbyt slaby pancerz

W zmodernizowanym w Polsce czolgu PT-91 Twardy najpowazniejszej wady Nr 1 w ogole nie usunieto co osmiesza cala modernizacje. Celność ognia na postoju wzrosła. Ogień w ruchu jest nadal tak samo niecelny jak byl a zawodnosc stabilizacji jest nadal bardzo duza.
System Kierowania Ogniem DRAWA w momenccie wprowadzenia byl juz przestarzaly a jego wlasnosci na tle rozwiazan zachodnich byly mierne.
W ogole nie podjeto zagadniania sieciocentrycznego systemu Automatyzacji Wojny
Zmodernizowany silnik ma lepsza pompe wtryskowa Bosch podajaca wieksza dawke paliwa.
Nadal nie ma pocisku do armaty czolgu zdolnego niszczyc wspolczesne czolgi.
Zastosowano dodatkowy pancerz reaktywny ale odpornosc nadal jest dużo niższa od odporności pancerzy laminowanych stosowanych w czołgach III generacji.

W sumie nie wiadomo po co ta modernizacje podjeto.
Jak widac z przykladu modernizacji zdolnosci badawczo - rozwojowe polskich osrodkow byly mierne lub watpliwe.

niedziela, 26 kwietnia 2015

Generalna Gubernia sie zbroi 2

Generalna Gubernia sie zbroi 2

 Ameryka w ramach programu Lend-Lease w zasadzie realizowala zamowienia ZSRR niczemu nie odmawiajac. Stad wyniknal technologiczny skok jaki mial miejsce w niektorych przemyslach ZSRR w tym okresie
Pozyskiwaną z zachodu technologie w ZSRR rozwijano i modernizowano z roznym powodzeniem. Po wojnie nowe fabryki, maszyny i urzadzenia kupowano za dolary pozyskiwane z glownie eksportu surowcow choc starano sie eksportowac wiele wyrobow przemyslowych.
Motywowani ideologicznie szpiedzy skutecznie wykradali tajemnice przemyslowe z amerykanskich koncernow. Gdy zaczelo brakowac tych bezcennych szpiegow i trzeba bylo slono placic za wykradywanie materialow sytuacja przestala byc komfortowa. Co roku oceniano sumaryczna wartosc wykradzionych przez radziecki wywiad tajemnic. Luka technologiczna miedzy ZSRR a USA ciagle narastala i wykradywane materialy przestawaly byc uzyteczne bowiem ZSRR nie mial technologi aby projekty w swoim przemysle zastosowac.
Akcja blokady technologicznej USA podjetej wobec ZSRR z inicjatywy prezydenta Reagana powoli zaczynala dawac oczekiwane rezultaty. Rowniez akcja zazbrojenia ZSRR na smierc przyniosla powodzenie. Udzial sektora militarnego w gospodarce ZSRR byl paranoicznie duzy. W koncu ZSRR skapitulowal w Zimnej Wojnie. Wysokie strony umowily sie na pokojowy demontaz zewnetrznego pierscienia czerwonego imperium posiadajacego ogromna ilosc broni jadrowej i kazdej innej.

Od ZSRR Polska otrzymywala przewaznie starawa technologie z drugiej reki.
Wyglada na to ze ekipe narodowych komunistow skupiona wokol Wladyslawa Gomolki wpierw pozbawiono mozliwosci dzialania a nastepnie aresztowano i trzymano w wiezieniach bowiem zdaniem Kremla przede wszystkim byli oni narodowi a dopiero na drugim miejscu byli komunistami. Stanowili przeszkode w realizacji projektow stalinowskich.

We wrzesniu 1945 roku Wojsko Polskie (glownie piechota) mialo zaledwie: 263 czołgi, 142 działa samobieżne, 62 samochody pancerne i 45 transporterów opancerzonych. Uzbrojenie bylo wiec nedzne jak na stan osobowy. Plany rozbudowy uzbrojenia podjęto już w końcu 1947 roku. Umowa podpisana z ZSRR w 1950 roku przewidywała m.in. dostawę 1035 czołgów i 383 dział samobieżnych. Skutkiem zaostrzenia się wojny w Korei władze na Kremlu nakazały krajom satelickim szybką i nie liczącą się z kosztami i realiami rozbudowę przemysłu zbrojeniowego i armii. Wymagano od Polski rocznej docelowej zdolności produkcyjnej 3000 czołgów T-34-85 i 1250 myśliwców odrzutowych MIG-15. Uchwała rządu z 18 maja 1951 roku nakazala iz Zakład Mechaniczny im. Józefa Stalina w Łabędach na Śląsku bedzie docelowo produkował 3000 sztuk czołgów T-34-85 rocznie Warszawski Zakład Mechaniczny Nr 1 im. Marcelego Nowotki mial produkowac 60000 silników czołgowych W-2-34. Byly to ilosci niewykonalne.
Ponadto czolg T-34 byl juz w tym okresie przestarzaly. Pierwsze pięć sztuk czolgow T-34 zmontowano w Łabędach w 1952 roku z podzespołów dostarczonych glownie z ZSRR
Do konca 1955 roku wyprodukowano ponad 1100 czolgow T-34. Jakosc polskich wozow byla niska. Umowe licencyjna na nowoczesniejszy czolg T-54 podpisano dopiero w 1955 roku a produkcje uruchomiono w 1957 roku.
Nieprzewidywane wczesniej potezne inwestycje obronne spowodowały załamanie realizacji gospodarczego planu sześcioletniego. Inwestycje takie zaszkodzily wszystkim krajom satelickim ZSRR.
1 stycznia 1956 roku w polskich wojskach lądowych było 1617 czołgów, 571 dział samobieżnych i 157 transporterów opancerzonych i 24 953 samochodow
Po wielkich inwestycjach dalej po 1956 roku rozbudowywano przemysl czolgowy ale juz kierujac na ten cel rozsadne srodki.

Według ujawnionego raportu sowieckiego ambasadora w Polsce Wiktora Lebiediewa z 1948 roku grupa Władysława Gomułki miała „antysowieckie poglądy”. Marian Spychalski był według ambasadora wrogo nastawiony do sowieckich oficerów w Wojsku Polskim i chcial ich usunac, a Zenon Kliszko był z wielu wzgledow „bardzo podejrzanym osobnikiem” dla wladcow z Kremla.

Faktem jest ze pod dojsciu do wladzy w 1956 roku przez Wladyslawa Gomolke i jego ekipe dokonano destalinizacji wojska , przywrocono polskie regulaminy a dowodcow i doradcow sowieckich szybko odeslano do ZSRR. Do służby w wojsku przywrócono wielu represjonowanych oficerów.
Zasady udzialu Polski w Ukladzie Warszawskim pozostaly jednak bez zmian. Naklady na sektor militarny wzrastały z każdym rokiem. Siły zbrojne PRL były jednym z atrybutów polityki imperialnej ZSRR. Kreml ekipie Gomolki nie ufal i Polska nowe bronie i licencje kupowala w dalszej kolejnosci. Byl to rezim bardzo samodzielny i lagodny co rowniez sie nie podobalo Kremlowi. Liczba Tajnych Wspolpracownikow SB spadla wtedy do zaledwie okolo 10 tysiecy. W wiezieniach trzymano kilku do kilkunastu wiezniow politycznych. Byly lata za nie bylo ani jednego wieznia politycznego.

Rozpoczęto wtedy w Polsce produkcję m.in. czołgów T-55, kolejnych typow ciągników artyleryjskich, karabinow Kałasznikowa i Dragunowa, samolotów szkoleniowych Iskra i śmigłowców SM-1, SM-2, Mi-2
Wiarygodnych i calosciowych danych co do wielkosci budzetu przeznaczonego w PRL na sektor militarny nie ma ale nalezy przypuszczac ze naklady przekraczaly dwu , trzykrotnie udzial w panstwach zachodnich stanowiac bardzo powazne obciazenie dla gospodarki.

Az do konca lat szescdziesiatych poziom uzbrojenia ZSRR specjalnie nie odstawal technologicznie od uzbrojenia zachodniego. Uzbrojenie bylo lekko przestarzale. MIG-21 byl samolotem mysliwskim wyprodukowanym w najdluzszej w swiecie serii. MIG-25 bil rekordy predkosci i pulapu. Pieta achilesowa uzbrojenia produkowanego w ZSRR byla elektronika.
W Polsce zadne plany strategiczne nie powstawaly. Takze nie projektowano zlozonego uzbrojenia bazujac na licencjach z ZSRR.

ZSRR ufal nowemu sekretarzowi Gierkowi. Polska sporą czesc zaciagnietych kredytow przeznaczyla na udzial w programach militarnych. Rozkazy z Kremla z poczatka lat siedemdziesiatych kładły nacisk na ograniczenie suwerenności państw członkowskich i specjalizacje w każdym państwie struktur w produkcji uzbrojenia. Tylko ZSRR, miał pelna kontrolę nad całością produkcji , przy czym produkcja wojskowa zawsze miała pierwszeństwo.W praktyce przynioslo to nieomal tylko szkody i komplikacje. Kreml naciskal na polskie władze do zakupu nowych licencji produkcyjnych na zachodzie.

Mimo ostrgo kryzysu gospodarczego w latach osiemdziesiatych polski przemysł obronny dalej sie rozwijal. Obejmował: 82 przedsiębiorstwa obronne, 10 ośrodków badawczo-naukowych, blisko 600 kooperantów produkujących wyroby militarne, około 3400 przedsiębiorstw odpowiedzialnych za realizację zadań w zakresie gospodarczo - obronnym. Szczytowa produkcja w ciągu roku wynosila wtedy : około 300 czołgów (T-72), prawie 160 samolotów transportowych i szkolno-bojowych, około 350 śmigłowców, 600 ciągników artyleryjskich., około 600 transporterow opancerzonych, 700 rakiet przeciwlotniczych., 250 dział samobieżnych i 9 tysiecy radiostacji i urządzeń radiolokacyjnych. W 1987 roku w polskim sektorze zbrojeniowym zatrudnionych było około 250 tysiecy ludzi. W 1985 roku Polska w eksporcie uzbrojenia według ACDA zajmowała 5 miejsce na świecie. Rozwoj przemyslu obronnego odbywal sie kosztem ciezkich zaniedban w przemysle cywilnym i kosztem konsumpcji.

Generalna Gubernia sie zbroi

Generalna Gubernia sie zbroi

  Ukrainski majdan , histeria wojenna i konflikt z Rosja sa przydatne do tego by mozna bylo w pelnym komforcie rozkrasc 140 mld zlotych przeznaczonych na modernizacje polskiego wojska.

Nigdy i nigdzie sredniej wielkosci panstwo nie wygralo duzego konfliktu zbrojnego poslugujac sie importowana bronia. Materialną podstawa suwerennosci i sily obronnej sredniego i duzego panstwa jest tylko i wylacznie wlasny przemysl i wlasna nauka. Przemysl i nauka to fundament. Bez fundamentu kazda budowla sie predzej czy pozniej zawali.

Za moment poczatka rozwoju przemyslu uznaje sie czesto osiagniecie produkcji żelaza w ilosci 25 kg per capita co w Wielkiej Brytani mialo miejsce okolo 1820 roku. USA uzyskaly ta produkcje circa 30 lat pozniej , Francja 40 , Niemcy 50 a Polska 130 lat pozniej. Juz pod koniec XIX wieku USA posiadaly najpotezniejszy przemysl swiata
Niemcy i Japonia do wyscigu cywilizacyjnego przystapily z opoznieniem ale za to wzorujac sie na rozwiazaniach ktore doskonalne sprawdzily sie w USA, bardzo dynamicznie. II RP uderzona zelazna, pancerna piesci Niemcow rozpadla sie jak domek z kart.

Gospodarka Stanow Zjednoczonych byla najwieksza , zroznicowana i wysoko rozwinieta. Wzrost gospodarczy krajow wysoko rozwinietych sila rzeczy nie jest szybki. Zatem USA stanowia bardzo dobry punkt odniesienia do porownan wzrostu gospodarczego .
Polska gospodarka per capita w 1950 roku stanowila 28,5% amerykanskiej, 1960 - 31,6, 1970 - 32,8, 1980 - 34,4, 1988 - 28,7, 1989 - 27,5, 1992 - 19.7 , 2000 - 28,3, 2010 - 38,8.
Szczytowy wynik w tym porownaniu PRL osiagnal w 1975 - 39.8%. Tempo gonienia USA w latach piecdziesiatych i szescdziesiatych nie bylo pozornie rewelacyjne ale jesli wezmieny pod uwage eksplozje demograficzna to wynik PRL jest dobry. Po 1975 roku daje o sobie znac zadluzenie zagraniczne. Zamach stanu i junta jaruzelska rozlozyly Polske. Nastepnie dywersyjny szok bez terapi cofnal nas o kolejne lata w rozwoju.
Pamietac nalezy ze powojenne cwiercwicze uwazane jest za zachodzie za zloty wiek kapitalizmu z racji wysokiego wzrostu gospodarczego i stabilnosci calego systemu.

Wszelkie takie porownania sila rzeczy maja rozmaite wady. PRL po wojnie startowal z niskiego pulapu. Jedni twierdza ze wzrost w warunkach odbudowy mozna latwo uzyskac, drudzy ze w spustoszonym i rozkradzionym kraju w ktorym toczyla sie wojna domowa i szalal bandytyzm nie moze byc mowy o zadnym wzroscie gospodarczym i zapobiezenie masowej smierci glodowej jest juz sukcesem.
Tak wiec przez cwiercwiecze PRL radzil sobie dobrze a potem popadl w stagnacje glownie z powodu zadluzenia zagranicznego. Przygoda z zadluzaniem sie na zachodzie byla tragiczna i szkoda ze pamiec o tym ulega degradacji. III RP rowniez niedlugo moze zaczac stagnowac. Biorac pod uwage ze ludnosc III RP nie wzrasta (w przeciwienstwie do PRL) co silnie przeklada sie na wyliczenie PKB per capita.

Autor zdecydowanie nie byl milosnikiem PRL Z drugiej strony nie ma amnezji i nie jest podatny na obecna propagande sukcesu. Az do 1976-1977 roku w gierkowym PRL zylo sie calkiem niezle. Natomiast junta jaruzelska przyniosla terror, nedze, stagnacje i beznadzieje. Dywersyjna terapie wstrzasowa mozna nazwac tylko Holocaustem gospodarki. Po tym gdy hordy niemieckie spustoszyly opanowana czesc ZSRR dopuszczajac sie niewyobrazalnych zbrodni to PKB ZSRR spadl o 22% a wiec mniej niz w czasie polskiej transformacji.

Hegemoniczny dla PRL ZSRR mocarstwem technologicznym i gospodarczym nigdy nie byl. Przedwojenne zakupy fabryk i technologi jakie poczynil ZSRR w USA i Niemczech nalezy uznac za udane.
Peryferyjny Kapitalizm Zalezny jest dostepny w Google Books.
http://books.google.pl/books/about?id=-7YYCAAAQBAJ lub tu:
https://drive.google.com/folderview?id=0B7OWIizuEeHjfmpiaXlFRFRiOERfZnlMaU1sQmhSVWo4SHduTjFtYXA2SG1aVmp0VGxIUUk&usp=sharing

"Polska w 1970 roku jest biednym krajem na dorobku, tak jak wiele innych krajów. Świadczy o tym stan wyposazenia gospodarstw domowych . Samochód ma 5% gospodarstw , lodówkę 28% , czarno bialy telewizor 45% , radio 50%. System telewizji kolorowej uruchomiono w Polsce w1971 roku, nie miały jej jeszcze znacznie bogatsze kraje od Polski m.in. – Włochy, Hiszpania , Finlandia. Dziś wydaje się to nieprawdopodobne ale Polska jest wtedy krajem bogatszym i bardziej zaawansowanym technologicznie niz Korea.
Gierek i doradcy postanowili błyskawicznie zmodernizować Polskę za dolarowe kredyty.
Komunizm miał od początku potęzne problemy z nowoczesnością i modernizacją co odzwierciadlało intelektualną słabiznę elit nadal peryferyjnego systemu. W momencie kiedy NRD i CSRR zostają przejęci przez komunistów mają w dziedzinie motoryzacji nie gorszą sytuacje niz kraje zachodu. Mają własną myśl, inzynierów i robotników na pewno nie gorszych niz zachód. Preferencja spozycia zbiorowego ale przede wszystkim niechęć do innowacji doprowadza szybko do zaniechań i zapóźnienia. Dystans techniczny między samochodami NRD i CSRR a samochodami zachodnimi szybko narasta.
Gierek postanowił kupować fabryki tak jak robił to ZSRR. Zapomniał jednak o tym, ze Polska nie ma złota, metali, brylantów, gazu i ropy a w ramach RWPG będzie musiała, mając otwarte linie kredytowe, pomagać innym. Polska miała węgiel i miedź.
Brezniewowski ZSRR kupuje w 1968 roku wielką fabrykę samochodów od Fiata. W zbudowanej przez Fiata w Stawropolu fabryce przez ponad 20 lat prowadzi się produkcje bez zadnej istotnej modernizacji.
ZSRR kupił duzo fabryk. Za fabryki płacił złotem i brylantami wydobywanymi na Syberii rękami niewolnikow pracujacych pod lufami karabinów NKWD a takze innymi surowcami. ZSRR nie wyłamał sie więc do końca z patologicznego, samopowtarzalnego schematu stosunków gospodarczych Centrum - peryferie i po komunistycznym eksperymencie powrócił na pozycje jawnie peryferyjne.
Ford wybudował „Detroit of the USSR” w Gorki. W Niznym Nowogrodzie nazwanym później Gorki na początku lat trzydziestych (1932) Ford wybudował, wyposazył i uruchomił fabrykę samochodów osobowych i cięzarowych. Fabryka pierwotnie istniała od 1926 roku w Berlin - Plotensee. Transakcja była korzystna dla Forda i Stalina. Mimo dość niskiej ceny nienowoczesnej fabryki transakcja umozliwiła Fordowi sprzedaz Niemcom zupełnie nowej i znacznie nowocześniejszej fabryki. Henry Ford otrzymał od nazistów Krzyz zelazny.
Przed II wojną światową na licencji Forda (Model A z roku 1927) produkowano samochód osobowy Gaz A i cięzarowy Gaz AA. ZSRR nabył takze dokumentacje i maszyny do innych samochodów.
Na maszynach Forda produkowano części do pojazdów pancernych i samolotów. Silniki samolotowe bez zenady kopiowano. W 1933 roku produkcja radzieckiego "Forda" stanowiła 80% wszystkich cięzarówek, samochodów osobowych i traktorów, które produkowali sowieci. Fabrykę traktorów miał takze koncern Caterpillar.
Po 1936 roku amerykańscy technicy, organizatorzy i nadzorcy z Forda wyjezdzają po uruchomieniu i ustabilizowaniu produkcji. Towarzyszyło temu natychmiastowe załamanie produkcji. Dramatycznie problemy powiększają stalinowskie czystki dziesiątkujące sowieckie kadry zastępowane przez niekompetentnych oficerów NKWD.
Oryginalną dokumentacje produkcyjną z logo Forda uzywano jeszcze w latach 50-tych mimo tego, ze była sporządzona w systemie calowym a nie obowiązującym w ZSRR systemie metrycznym. W konstrukcji Gaz Pobiedy M-20 wykorzystano rozwiązania z tych modeli. Pobieda M-20 stała się następnie "polską" Warszawą M-20. Na część zwycięstwa nad faszyzmem samochód nazwano Pobieda czyli zwycięstwo. Litera M w nazwie to premier Mołotow. Stalinowską licencję na produkcję "emki" Polska otrzymała w 1946 roku niby za darmo. Latami spłacano koszt dokumentacji produkcyjnej wyceniony na 130 mln złotych. Dalsze 250 mln zapłaciliśmy za tłoczniki i oprzyrządowanie technologiczne do maszyn. Do tego doszły kosztowne zakupy kolejnych maszyn i urządzeń. Fabryka Samochodów Osobowych miała według radzieckiej licencji produkować rocznie 25 000 samochodów. Plany FSO przewidywały na rok 1955 produkcję w wysokości 12 000 aut, wyprodukowano zaś faktycznie tylko 4000. Licencję opanowano w pełni dopiero w 1956 roku. Dzięki prowadzonym modernizacjom nakład pracy zmniejszono z 240 do 219 roboczogodzin na samochód osiągając ostatecznie w pracy trzyzmianowej szczytową produkcję w 1969 roku w wysokości zaledwie 18 000 samochodów rocznie. Produkcje od tego czasu stopniowo ograniczano by zakończyć ją w 1973 roku.
Powyzsza historia z przestarzała radziecką licencją na samochód to prototyp scenariusza wdrazania późniejszych licencji gierkowskich.
W latach trzydziestych (1932) bankierzy z Wall Street „budują” (McKee Corporation) w Magnitogorsku kopię huty U.S Steel’s Gary Works w stanie Indiana nazwaną jako Leninowskie Zakłady Stalownicze. Stalin zapłacił za zakłady 25 mln złotych rubli. Huta Gary w 1929 roku jest największą i jedną z najnowocześniejszych w świecie. Roczna produkcja stali na jednego zatrudnionego wynosiła w Gary 1800 ton. W najlepszych latach produkcja na jednego zatrudnionego w Magnitogorsku wynosiła 500 ton rocznie. Aktualna wydajność tej huty jest wprost niewiarygodnie niska i wynosi 180 ton stali na zatrudnionego na rok. Duza cześć maszyn i urządzeń oraz technologia są z lat 30.
W niedalekich zakładach produkcji maszyn na Uralu produkowano wyposazenie zakładów stalowniczych na wzór tych z Magnitogorska czyli z Gary. Stad maszyny otrzymała Nowa Huta.W czasie oddania Huty Lenina do uzytku była ona przestarzała o ponad 20 lat. Z koncernem McKee interesy robił takze PRL.
Począwszy od 1929 roku 80 amerykańskich firm budowało przedsiębiorstwa w Stalingradzie anagazując na miejscu 570 Amerykanów i 50 Niemców - byli to wysokiej klasy inzynierowie i nadzorcy budów. Finanse zmobilizowały i dostarczyły potęzne banki pod kierownictwem F.C.Chase'a, R.Smitha i Otto Kahna.
Duza grupa inzynierów i architektów Banku Albert Kahn Inc z Detroit działając w ramach państwowego Gospłanu (komisja planowania ZSRR) realizowała z Moskwy rozwój przemysłu cięzkiego i lekkiego. Naczelny inzynier prywatnego amerykańskiego banku miał siedzibę w Państwowym Komitecie Budownictwa ZSRR. Współpracę koordynowało w Moskwie i na budowach kilkuset amerykańskich nadzorców. Juz w 1932 zaniepokojony rozwojem sytuacji Departament Stanu USA wskazuje w raporcie ze nieomal wszystko z zakresu organizacji, wyposazenia i produkcji głównych gałęzi przemysłu militarnego ZSRR pochodzi z amerykańskich planów, inwestycji i porad. Mimo obowiązywania zakazu Departamentu Stanu około 200 grup bankierskich finansowało ZSRR w średnim i długim terminie. Wobec wszechpotęznej oligarchii finansowej Departament Stanu był nieomal bezsilny w egzekwowaniu zakazów. Z drugiej strony USA szykujące się do roli światowego hegemona z dolarem jako walutą światową bardzo potrzebowały ogromnej ilości złota, platyny, cennych metali i brylantów którymi płacił Stalin.
W okresie 1920-1945 gospodarkę ZSRR buduje i modernizuje blisko 1000 zagranicznych firm z czego jedna trzecia obecna jest tam ciągle. Wśród tych stale obecnych 332 firm dominują firmy z USA realizując 114 kontraktów, 94 z Niemiec i 34 z Wielkiej Brytanii.
Wieloletni ambasador USA, bogacz i doradca prezydenta Roosevelta, Averell Harriman doniósł w 1944 roku ze Stalin w chwili szczerości wyznał mu ze -
"dwie trzecie naszego podstawowego przemysłu zawdzięczamy waszej pomocy i waszej obecności technicznej"
Wielkie inwestycje firm z branzy motoryzacyjnej - Ford, General Motors , Packard - uzupełniał potęzny koncern General Electric budując w okresie 1929-1932 m.in wazną fabrykę elektrowni KHEMZ w Charkowie. Fabryka ta miała super nowoczesny wydział budowy turbin o mocy produkcyjnej 250% największego zakładu GEC w Schenectady !. Bez kontraktu z GEC nie powstałyby liczne radzieckie elektrownie a plan elektryfikacji nie miałby zadnych szans powodzenia. GEC zbudował takze całą infrastrukturę elektryczną na Uralu. Amerykański dyrektor stoi wtedy na czele radzieckiego przedsiębiorstwa Elektroeksploatsja. Urządzenia do komunikacji radiowej powstają dzięki koncernowi Radio Corporation of America , RCA, realizującego kontrakt z 1926 roku odnowiony i rozszerzony kolejno w 1935 i 1939 roku Lista wielkich banków i koncernów inwestujących wtedy w ZSRR jest ogromna. Zresztą wielkie fale amerykańkiego kapitału generowanego przez największą juz gospodarkę swiata rozchodzą się w okresie międzywojennym po całym świecie stopniowo rugując z pozycji hegemona Albion.
Amerykański kapitał buduje tez wtedy częściowo przemysłową potęgę Niemiec."

piątek, 24 kwietnia 2015

Polacy sa nieszczesliwi

Polacy sa nieszczesliwi

 Według światowego rankingu szczęścia, World Happiness Report, opublikowanego własnie w Nowym Jorku najszczęśliwsze kraje świata to: 1. Szwajcaria 2. Islandia 3.Dania 4. Norwegia 5. Kanada
Ranking zamykaja 156. Syria 157. Burundi 158. Togo. Polska jest na slabiutkim 60 miejscu.
Autorzy rankingu, wzięli pod uwagę w swojej definicji szczescia miedzy innymi PKB na głowę mieszkańca, oczekiwana długość życia i poziom zaufania społecznego.

Pierwszy ranking WHR zostal opublikowany 1 kwietnia 2012 roku. http://en.wikipedia.org/wiki/World_Happiness_Report
"The World Happiness Report is a measure of happiness published by the United Nations Sustainable Development Solutions Network. The report is edited by Professor John F. Helliwell, of the University of British Columbia and the Canadian Institute for Advanced Research; Lord Richard Layard, Director of the Well-Being Programme at LSE’s Centre for Economic Performance; and Professor Jeffrey Sachs, Director of The Earth Institute at Columbia University, Director of the SDSN, and Special Advisor to the UN Secretary General"

W 2013 roku Polska byla na 51 miejscu bezposrednio za Gwatemalą, Malta , Ekwadorem, Boliwia.

Z najnowszej edycji badań bilansu kapitału ludzkiego (BKL) Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim. wynika ze młodzi ludzie twierdzą, że chcą masowo opuścić nasz kraj, ponieważ życie za granicą jest łatwiejsze, mniej stresujące i odbywa się według bardziej czytelnych reguł.
Z najnowszego raportu Work Service "Migracje zarobkowe Polaków" wynika, że odsetek osób rozważających emigrację zarobkową utrzymuje się na stałym wysokim poziomie.

To masowe nieszczescie to bieda, bezrobocie a nade wszystko rozpanoszona korupcja i bezprawie. Co tu prawic o zaufaniu Polakow do panstwa skoro zachodza podejrzenia ze sfalszowano wybory samorzadowe.
Jakby tego bylo malo doszla agresywna propaganda prowojenna.
Sondaze wskazuja ze coraz wieksza ilosc pytanych osob wskazuje ze w razie konfliktu ucieknie (67%) z Polski. Krotko mowiac sa tu nieszczesliwi i nie bede za republike bananowa nadstawiac glowy.


Tymczasem usmiech jako manifestacja szczescia i rozbawienia oraz pogoda ducha sa bardzo wazne
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1616635,1,usmiech-zmienia-to-jak-patrzymy-na-swiat.read

"Uśmiech zmienia to, jak patrzymy na świat
Uśmiechnij się, a świat uśmiechnie się do ciebie – głosi słynne powiedzenie. Brytyjscy naukowcy właśnie potwierdzili jego prawdziwość.
Nie tylko Europejczycy, ale także Azjaci czy mieszkańcy Bliskiego Wschodu przekazują sobie od pokoleń jakąś wersję popularnego powiedzenia: uśmiechnij się, a świat uśmiechnie się do ciebie. Czy słusznie?

Intuicję tę od usiłują od dawna potwierdzić naukowcy. Jak wyliczał na łamach „New York Mag” dr Christian Jarrett z Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego, badania prowadzone na przestrzeni ostatnich dekad dowiodły, że:
• uśmiechając się, nawet w wymuszony sposób, możemy poprawić sobie nastrój
• jeśli oglądamy lub słuchamy czegoś zabawnego, poruszając przy okazji mięśniami używanymi przy uśmiechaniu się (czyli np. gryząc ołówek), to żarty wydają nam się śmieszniejsze
• krytyczne miny innych osób oceniamy jako mniej krytyczne, gdy sami się uśmiechamy; i na odwrót – po przybraniu maski krytyka nawet roześmiane osoby odbierzemy jako wyzute z emocji
• gdy oglądamy oblicza celebrytów, zwykłe zmarszczenie brwi sprawi, że wydadzą się nam mniej znani – bo mózg kojarzy ten gest z wysiłkiem, także tym związanym z odgadywaniem tożsamości napotkanych osób.
Kolejną cegiełkę do dotychczasowych odkryć dołożyli właśnie eksperci z Zakładu Neurobiologii i Nauk Kognitywnych City University London. Na łamach pisma „Social Cognitive and Affective Neuroscience” publikują wyniki badania, w którym sprawdzali, czy gdy uśmiechamy się – nasz mózg inaczej interpretuje emocje odczytywane z twarzy spotykanych osób.
Jak wyglądało badanie:
Grupie wolontariuszy pokazywano na przemian zdjęcia osób uśmiechniętych oraz takich, których ekspresja nie wskazywała na żadne szczególne emocje.
Jednocześnie obserwowano fale mózgowe badanych przy pomocy elektroencefalografu. A konkretnie sygnały, które zwykły pojawiać się w ciągu 150-170 milisekund po ujrzeniu czyjejś twarzy i wiążą się z interpretacją jej wyrazu. Sygnały te są tym silniejsze, im silniejsze emocje przejawia oglądana twarz.
Co się okazało:
Gdy badani zachowywali naturalny wyraz twarzy, wszystko szło zgodnie z oczekiwaniami naukowców. Odczyty fal mózgowych pokazywały tym większą aktywność, im większą radość zdradzały twarze na pokazywanych fotografiach.
Sytuacja zmieniła się jednak, gdy uczestników poproszono o uśmiechanie się w trakcie eksperymentu. Niezależnie od tego, czy oglądali osoby radosne, czy nie okazujące żadnych emocji, ich mózg aktywizował się zawsze w tym samym stopniu. „Oznacza to, że gdy sami uśmiechamy się, nasz mózg postrzega twarze innych osób również jako uśmiechnięte – nawet jeśli tak naprawdę wcale nie okazują oni radości” – stwierdzili naukowcy.
– Oto najnowszy dowód na to, jak fundamentalną rolę odgrywa nasz własny wyraz twarzy w postrzeganiu ekspresji innych osób – dodała w komentarzu do badań dr Tina Forster, szefowa londyńsko-madryckiego zespołu eksperymentatorów. – To zarazem potwierdzenie prawdziwości popularnego powiedzenia: jeśli uśmiechniesz się, świat uśmiechnie się do ciebie."

sobota, 18 kwietnia 2015

O wyzsza kwote wolna od podatku

O wyzsza kwote wolna od podatku

 Umilowani przywodcy bananowej republiki z banana są wystrugani przez grupy specjalnych interesow. A wszyscy pozostali sa robieni w banana. .

Zadaniem zagranicznego i "resortowego" polskojezycznego systemu kontroli medialnej nad polskim spoleczenstwem jest uniemozliwienie zaistnienia powaznej debaty publicznej nad sprawami istotnymi oraz umozliwienie promocji chciwych, sprzedajnych i destruktywnych karierowiczow. W ten sposob nie ma artykulacji interesu Polakow i uniewazniane sa mechanizmy demokracji a spoleczenstwo nie moze sie wypowiedziec w sprawach programowych i podjac dobrej decyzji.
Kandydaci we wszelkich wyborach opluwaja sie i obrzucaja nawzajem błotem i odchodami. Nota Bene sponsorowane przez amerykanskiego podatnika badania (grant w wysokości prawie 600 tysięcy dolarów ) majace wyjasnic dlaczego małpy rzucaja w ludzi gównem w ZOO, nie wyjasnily sprawy.
Oczywiscie nie ma zadnej debaty i zadnych powaznych propozycji do rozpatrzenia. Wybory zawsze tez mozna sfalszowac a media zgodnie okrzykna kazdego kto podnosi uzasadnione zarzuty wyborcze szalencem czy warchołem.

Poniewaz medialne kampanie wyborcze sa kosztowne to politycy droga korupcji pozyskuja na nie srodki. Gdy wybrani zasiada na publicznych stołkach musza droga korupcji systemowej i legalnej stanowic skorumpowane prawo aby wyplacic sie swoim sponsorom. Musza tez umieszczac na synekurach wskazane osoby i synekury takie masowo tworzyc. Musza tez tworzyc patologiczne i szkodliwe monopole i obdzielac sponsorow lecencjami oraz koncesjami. Tak wiec politycy swoje tajne zaplecze wyborcze oplacaja pieniedzmi podatnikow.
Mechanizmy selekcji negatywnej powoduja ze mozna odniesc wrazenie ze politycy i wysocy urzednicy to malpy (lub inne stworzenia dwureczne i dwunozne) w garniturach. I chyba to ze do koryta dopychaja sie wszelkie odrazajace kreatury jest jeszcze gorsze niz to ze nie deklaruja. konkretnego programu.
System taki doskonale chroni interesy zagranicznych inwestorow w Polsce, ktorzy korzystaja na rozwielmoznionej korupcji, taniej sile roboczej i na ewakuacji zyskow bez zadnego opodatkowania.

Media sluza wylacznie do manipulacji i duraczenia. "Resortowa" postkomunistyczna korporacja dziennikarska jest to kupa cuchnacego łajna. To osobny temat.
W Polsce w najlepsze funkcjonuja "korupcja legalna" czyli tworzenie pozorow legalnosci. Legalne jest to co podoba sie umilowanym przywodcom. Stanowione "prawo" sluzy do tego aby mozna bylo krasc w pelnym komforcie psychicznym.

Diety polskich posłów są wolne od podatku dochodowego do wysokości 27 360 zł rocznie. Do tego jeszcze dochodzi "zwykła" kwota wolna od podatku. Natomiast zwykły Polak płaci podatek już od 3091 zł rocznie. "Zasady obowiązuja. By żyło się lepiej"

W Europie najwyższa kwota zwolniona z podatku jest na Cyprze - 19 500 EUR, w Polsce stanowi ledwie około 750 EUR

Rola podatku osobistego W konsumpcji obserwuje sie malejaca uzytecznosc kolejnych wydawanych zlotowek To uzasadnia progresywnosc podatku dochodowego. Podatki zebrane od bogatych maja zasilac biednych. W Polsce mamy ujemna progresje podatkowa. W krajach europejskich dominują progresywne stawki podatku, przekraczające nawet 50% (Szwecja 57%, Portugalia 56,5%, Holandia 52%). Panstwo polskie bezlitosnie grabi biednych aby rozdac pieniadze wypasionym grupom specjalnego interesu.

Kwota wolna od podatku osobistego musi byc ustalona powyzej granicy ubostwa. W przeciwnym razie panstwo eksterminuje najbiedneijszych czy moze raczej najmniej zaradnych w pozyskiwaniu swiadczen socjalnych

Dla gospodarki nie jest obojetne kto konsumuje wypracowany w niej dochod. Ludzie o malych i srednich dochodach konsumuja glownie towary wytwarzane lokalnie polepszajac koniunkture gospodarcza. Osoby bogate do konsumpcji luksusowej potrzebuja drogich towarow zagranicznych. Import towarow jest rownoznaczny z importem bezrobocia pograzajacym gospodarke i generacja niebezpiecznego zadluzenia zagranicznego.

Odpowiednio wysoka kwota wolna od podatku osobistego likwiduje zbedne przeplywy finansowe. Czesc pieniedzy zabrana biednym wraca do nich w postaci pomocy socjalnej. Ale wieksza czesc pieniedzy jednak po drodze  zasila wypasiona biurokracje. Zmniejszenie niepotrzebnej pracy administracji podatkowej skutkuje obnizeniem kosztow funkcjonowania urzedow i zatrudnieniem w nich.

Znaczna kwota wolna od podatku dochodowego powoduje wzmozenie aktywnosci zawodowej osob o malych wynagrodzeniach ktore w takiej sytuacji sa w stanie sie samodzielnie utrzymac bez pomocy socjalnej. Samodzielnosc, wiara we wlasne sily wzmacnia psychike, zmniejsza roszczeniowosc i sklonnosci zebracze.

http://natemat.pl/119615,rpo-w-obronie-najbiedniejszych-polakow-na-wniosek-prof-lipowicz-tk-zbada-czy-kwota-wolna-od-podatku-jest-sprawiedliwa
"Kwota wolna od podatku zbyt niska - uważa RPO. I zgłasza sprawę do Trybunału Konstytucyjnego

Kwota wolna od podatku dochodowego od osób fizycznych w wysokości zaledwie 556,02 zł nie przystaje do rzeczywistości? Tak uznała Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz, która właśnie skierowała sprawę zbyt niskiej kwoty wolnej od podatku do Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem RPO, obecna suma sprawia, że do dzielenia się majątkiem zmuszani są nawet ludzie żyjący w skrajnym ubóstwie....
RPO zwraca uwagę nie tylko na odrealnienie przepisów fiskalnych od rzeczywistego progu ubóstwa w naszym kraju, ale także wskazuje na zaniechania kolejnych ekip rządowych w sprawie waloryzacji kwoty wolnej od podatku. Ostatni raz dokonano tego bowiem aż osiem lat temu.

Nie o takiej sprawiedliwości mówi Konstytucja...
Jak poinformował Trybunał Konstytucyjny, we wniosku otrzymanym od RPO podniesiono przede wszystkim fakt, iż przepisy podatkowe określające kwotę wolną od podatku dochodowego od osób fizycznych są rażąco niesprawiedliwe. Dlatego, że osoby o dochodzie, który nie pozwala im na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, zmuszone są jeszcze do podzielania się nim.

W ocenie RPO, to stan rzeczy sprzeczny z art. 2 Konstytucji, który mówi, iż "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej". I tylko w zgodzie z nim interpretowany może być art. 84 stanowiący, iż "każdy jest obowiązany do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, w tym podatków, określonych w ustawie".

czwartek, 16 kwietnia 2015

Gonic oszustow z przemyslu Holocaustu

Gonic oszustow z przemyslu Holocaustu

1. Organizacje przemyslu Holocaustu chca wyludzic od Polski duza kwote za zydowskie mienie pozostale w Polsce. Pod auspicjami premiera Beniamina Netanjahu powołana została w 2011 roku Grupa Specjalna ds. Restytucji Mienia z Okresu Holokaustu - HEART
Wikileaks opublikował ciekawy i wazny dokument z archiwum dyplomacji USA wskazujacy ze w spisku miano sprzedac polskie lasy aby zaplacic odszkodowanie.
http://matusiakj.blogspot.com/2015/01/lasy-spisek-i-podla-zdrada.html

Spadkobiercy wszystkich (w tym i Zydow) zmarłych czy zamordowanych maja pełne prawo do spadku. Spadkobiercy dysponujacy dokumentami lub mogacy je wskazac, mogli i moga swoich praw dochodzic w sadach. Trzeba uwzglednic to ze jesli nieruchomosc zostala przez niemieckiego okupanta zniszczona to temu kto odbudowal nieruchomosc trzeba za nia zaplacic chcac ja przejac na swojej dzialce. Uwzglednic trzeba tez dawne zadluzenie (z reguly bardzo wysokie , czesto przekraczajace wartosc nieruchomosci ) zwlaszcza wobec Skarbu Panstwa. Ewentualnie mozna dochodzic wartosci dzialki na ktorej zniszczona nieruchomosc stala.
Majatek ktory nie ma prawowitych spadkobiercow przepada na rzecz panstwa. Tak jest w calym cywilizowanym swiecie.

Na mocy Dekretu o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy wydanego w dniu 26 października 1945 roku przez Krajową Radę Narodową (KRN), której prezydentem był Bolesław Bierut na własność gminy m.st. Warszawy przechodziły wszelkie grunty w przedwojennych granicach miasta. Dekret miał ułatwić odbudowę stolicy, zwłaszcza dzielnic zrównanych z ziemią. Nie dotyczył budynków, a tylko gruntów – budynki znajdujące się na nich miały pozostać własnością dotychczasowych właścicieli.

Niezaleznie od narodowosci spadkobiercom pokrzywdzonym Dekretem nalezy wyplacic sensowne odszkodowanie uwzgledniajace caloksztalt okolicznosci a zwlaszcza ogromne przedwojenne zadluzenie wlascicieli wobec skarbu panstwa lub zwrocic majatek w naturze.
W latach 2011 i 2012 r. miasto Warszawa zapłaciło łącznie ponad 415 mln zł odszkodowań za nieruchomości dekretowe. W 2013 roku w Warszawie toczyło się około 8 tysiecy postępowań dotyczacych dekretu Bieruta. Warszawa sama nie jest w stanie poradzić sobie z dekretem Bieruta. Potrzebna jest dobra ustawa.

Projekt ustawy zakłada ze samorządy i Skarb Państwa będą miały prawo pierwokupu gruntów warszawskich, objętych roszczeniami, jeśli będą się na nich znajdować instytucje użyteczności publicznej.
Nowelizacja ma zmienić także przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Po nowelizacji wykluczyłby one możliwość powołania kuratora dla osoby, jeśli istnieją przesłanki do uznania jej za zmarłą. W uzasadnieniu projektu podkreślono, że z doświadczeń stołecznego magistratu wynika, iż sądy umożliwiają bezprawne przejmowanie nieruchomości metodą "na kuratora" wobec braku akcji prokuratury.

Polska jest obecnie jedynym państwem spośród byłych demoludów, w którym nie przeprowadzono reprywatyzacji bezprawnie zabranego mienia ! Szkodliwe skutki tego stanu rzeczy są potężne.

2. Rasistowskie Niemcy rozpoczely eksterminacje Słowian, Zydow i innych "podludzi". Niemiecki agresor dokonal dewastacji majatku narodowego Polski. Zydzi ktorzy wyemigrowali z Polski o tym doskonale wiedza i en masse od Polski i Polakow niczego nie chca. W numerze z grudnia 2000 roku wpływowego konserwatywnego pisma "First Things", żydowski historyk William Rubenstein dokonal starannego przegladu listy roszczeń "przemysłu holokaustowego" wobec Polski. W konkluzji stwierdził on: " Osobiście nie mogę dostrzec żadnego przekonywujacego powodu, dla którego obecny rząd polski miałby wypłacić chocby jeden cent za nieruchomości żydowskie".

3. Oszusci z przemyslu Holocaustu nie maja zadnej legitymacji i pelnomocnictwa do wystepowania w sprawach spadkowych. Oszusci z przemyslu holocaustu
nie reprezentuja pokrzywdzonych. Reprezentuja tylko siebie i swoją chciwość. Oszusci byli sądzeni i wielokrotnie skazywani. Wiekszosc Żydów ze wstretem odnosi sie do tego co robi przemysł Holokaustu.

4. Zgodnie z Konwencja Haska okupant ponosi calkowita i wylaczna odpowiedzialnosc za bezpieczenstwo wszystkich na okupowanym terenie. Wszelkie roszczenia mogly i powinny byly byc wylacznie skierowane do Niemiec jako nastepcy prawnego III Rzeszy. W czasie okupacji polska wladza nie istniała. Okupant siał nienawisc rasowa. Przestepczy margines spoleczny podjudzony przez zbrodniczego okupanta do wystapien przeciw Zydom zostal po wojnie osądzony i ukarany. Mozliwe nawet ze skazano niewinnych. Za jego dzialanie znow ponosi pelna odpowiedzialnosc wylacznie okupant.

Udział Polaków w zbrodni w Jedwabnem wyglądał tak, jak w stenogramie z procesu łomżyńskiego z 1949 roku:
(Skazano) Władysława Dąbrowskiego (na rozprawie nie przyznał się do winy, ‘Oskarżony zeznał, że nie chciał iść i Niemcy przez uderzenie w twarz zmusili go do pójścia.’, ‘ z nakazu niemieckiego, popartego zastosowaniem przymusu fizycznego /uderzenie pistoletem po głowie i dłonią w twarz, od ciosu stracił ząb/ udał się na rynek, aby pilnować ludność żydowską’, w śledztwie ‘przyznał się do pilnowania Żydów przez dwie godziny’, ‘treść zeznań złożonych w czasie postępowania przygotowawczego została na nim wymuszona biciem w UB..

http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_511.html
"(…)Wkrótce do Jedwabnego zjechało UB. Nabrali ludzi na samochody i zawieźli do Łomży. Tam tak zaczęli ich tłuc, że podpisywali co tylko bijący chcieli. Sielawina i Kalinowska, które nie umiały pisać ani czytać, “podpisywały” krzyżykami wszystkie protokoły, które im podsuwano. Niebrzydowskiego, który za pierwszych Sowietów pracował w MTS, zaczęli tłuc w pięty, żeby podpisał, że widział Laudańskich przy pędzeniu i paleniu Żydów w stodole. Chłop nie wytrzymał i podpisał. Przez długi czas nie mógł chodzić.(…)
Wreszcie przyszedł czas i na Zygmunta. Przesłuchania odbywały się według schematu: zaciemniony pokój, śledczy za biurkiem i ciągle te same pytania – kogo widział przy mordowaniu Żydów?
Próbował uczciwie wyjaśniać, że przy tym nie był i nikogo nie mógł widzieć. Wtedy śledczy naciskał przycisk na biurku, gasło światło, a z sąsiedniego pomieszczenia wpadało trzech rosłych ubowców. Jedno uderzenie wystarczało, by leżał na podłodze. Leżącego kopali, gdzie popadło: po głowie, brzuchu, nerkach – nie wybierali. Gdy starał się osłaniać głowę – dostawał w genitalia, gdy chronił przyrodzenie – kopali w głowę, gdy mdlał – cucili wodą i znów bili. (…) Zmusili go do wymienienia nazwiska Mariana Żyluka, jednak później został on przed sądem uniewinniony (okazało się, że gdy Niemcy mordowali Żydów, siedział w areszcie na posterunku żandarmerii w Jedwabnem).
Przy podpisywaniu protokołu śledczy dopisał, że w czasie przesłuchania nie stosowano przymusu fizycznego. Laudański gwałtownie zaprotestował. Śledczy nie ponaglał. Znów nacisnął przycisk na biurku, znów zgasło światło i wpadało trzech ubeckich opryszków. Cios w głowę, podłoga, kopy ubeckimi butami, ból, utrata świadomości. Nie chciał umierać w katuszach, jakie zadawali mu żydowscy oficerowie UB.(…)"

Za udział w zbrodniach na Żydach w Łomżyńskiem i na Białostocczyźnie latem 1941 roku ( a w tym Jedwabne ) we wszystkich powojennych procesach prawomocnie skazano 27 osob. Sądy wymierzały im kary od 2,5 roku do dożywotniego więzienia i kary smierci. W wiekszosci kary byly łagodne i uwzglednialy stosowana przez okupanta grozby, przemoc i przymus. W czterech wypadkach orzeczono karę śmierci; ale z powodu odwolania i prawa łaski tylko jeden taki wyrok wykonano.

Za zbrodnię w Jedwabnem został skazany Hermann Schaper .Dowodził jako Hauptsturmfuer Kommandem SS Płock - Ciechanów (kommando SS Zichenau-Schröttersburg). Przeprowadził akcje likwidacji w takich wioskach jak Wizna , Wąsosz , Radziłów, Jedwabne, Łomża, Tykocin, Rutki, Piątnica, Zambrów a także w innych miejscowościach.
Oskarżany przez niemieckie prokuratury do spraw zbrodni wojennych (Ludwigsburg), obciążony przez Komisarza okręgowego (Kreisskomissar) Łomży wymordowaniem tamtejszych Żydów, został też przez swiadkow zbrodni rozpoznany ze zdjęć. Metody stosowane przez Schapera i jego patrole śmierci w masakrach były identyczne z przebiegiem mordów w Jedwabnem.

5. Polacy ratowali Żydów w czasie okupacji narazajac sie na smierc. Sposrod wszystkich okupowanych krajow tylko w Polsce za pomoc udzielana Zydom wymierzano kare smierci. Narod Polski niczego zlego Zydom nie uczynil i za nic nie musi ich przepraszac.

6. Przy okazji zawarcia umowy z Iranem prasa swiatowa podnosi powazne nieporozumienia miedzy proizraelskimi elitami USA a elitami Izraela. W tej dogodnej sytuacji nalezy zdecydowanie - demonstracyjnie odrzucic wszelkie żądania przedsiębiorstwa Holokaust.

7. Masowo kolaborowali z Niemcami i III Rzesza Francuzi i wiele innych narodow. Na tym tle w Polsce kolaboracja z Niemcami miala miejsca w mikro skali. Kolaboracje po wojnie w Polsce realnie scigano karnie.
Uchylony przez TK przepis art 132a Kodeksu Karnego przewidywał karę do 3 lat pozbawienia wolności za "publiczne pomawianie narodu polskiego o udział, organizowanie lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie" Odpowiedzialności prawnej za akt pomówienia z art. 132a k.k. podlegał nie tylko obywatel polski, lecz każda osoba.
Według skarzacego RPO, przepis byl nieuzasadnionym ograniczeniem konstytucyjnych wolności wyrażania poglądów i badań naukowych; mogl też doprowadzić do ograniczenia debaty o historii Polski.
Przygotowujac sie do wojny z oszustami przemyslu Holocaust potrzebny jest przepis KK dajacy Polsce orez do reki. Nie byle jaki przepis pozwalajacy bezprawnie przesladowac naukowcow a wymierzony w oszustow przemyslu Holocaust.

8. Sugeruje aby polski rzad zaprosil prof. Normana Finkelsteina, historyka William Rubensteina i wielu innych Zydow do wspolpracy w walce z oszustami przemyslu Holocaust. Mozna rozpoczac od calostronnicowego ogloszenia w "New York Times" wymierzonego w oszustow

Dostepna jest jako plik PDF w jezyku polskim książka „Przedsiebiorstwo Holocaust" - holywar.org/txt/Finkelstein_POL.pdf

"Wywiad z prof. Normanem Finkelsteinem, autorem głośnej książki „The Holocaust Industry”, rozmawia Jan M. Fijor

Panie profesorze, jakie związki łączą Pana z Polską?

– Moi przodkowie byli polskimi Żydami, w Polsce urodzili się moi rodzice, mieszkali w Warszawie, ich ostatnim miejscem zamieszkania do 1943 roku, czyli do czasu przymusowego przeniesienia do getta, był ich własny dom przy ulicy Miłej, pod dziewiętnastym. Moja mama była absolwentką wydziału matematycznego Uniwersytetu Warszawskiego, ojciec zajmował się interesami. Posiadali w Polsce jakieś sklepy, manufakturę, nieruchomości… W czasie wojny wszystko to stracili. Holokaust przeżyli, lecz z Polski wyemigrowali, ja już urodziłem się w Stanach Zjednoczonych… Nigdy jeszcze w Polsce nie byłem.

Czy Pan, Pańska rodzina, rościcie sobie pretensje do majątku pozostawionego w Polsce?

– Absolutnie nie…

Dlaczego? Przecież to był wasz legalny majątek, Pan byłby jego spadkobiercą… Nieruchomość w centrum Warszawy to dzisiaj duże pieniądze.

– Takie roszczenia nie mają sensu. Większość majątku należącego niegdyś do mojej rodziny uległa w czasie wojny zniszczeniu. Wprawdzie po wojnie został on częściowo odtworzony, lecz myśmy w tej restauracji nie brali udziału. Trudno więc ocenić nasz rzeczywisty w nim udział. Nie płaciliśmy podatków, nie konserwowaliśmy tego majątku… Sprawa uległa przedawnieniu…

To jest słaby argument. Władza ludowa wam majątek skonfiskowała, więc o zaległościach podatkowych nie ma mowy. Co prawda zaraz po upaństwowieniu, po konfiskacie majątku, należało decyzję komunistów zaskarżyć w sądzie, ale nawet gdybyście polski rząd wzięli do sądu, to i tak własność nie zostałaby wam przywrócona… W takiej sytuacji trudno mówić także o przedawnieniu. Moim zdaniem, nawet średnio zdolny adwokat jest w stanie udowodnić pańskie prawo do roszczeń majątkowych wobec władz Polski…

– Ale ja tego nie chcę. Nie tylko ja, znakomita większość ofiar holokaustu nie zamierza ani doprowadzać Polski do gospodarczej ruiny, ani tym bardziej pozbawiać polskie dzieci przedszkoli, szkół czy parków? Bo do tego sprowadziłaby się restytucja naszego mienia.

Skoro tak, na jakiej podstawie Światowy Kongres Żydowski (WJC) skierował w początkach grudnia do sądu w Nowym Jorku pozew przeciwko państwu polskiemu o odszkodowanie za majątek utracony przez Żydów, ofiary holokaustu w Polsce?

– Takiej podstawy nie ma. Nikt im nie dał prawa do reprezentowania ofiar holokaustu. Jeśli ja nie chcę się o ten majątek upominać, to tym bardziej nie chcę, aby robił to ktoś rzekomo w moim imieniu .

Czy WJC działa z upoważnienia ofiar holokaustu?

– Skądże! To jest czysta uzurpacja! Hucpa! Gdyby Kongres reprezentował ofiary holokaustu, odzyskane mienie czy odszkodowania zostałyby przekazane właśnie im. Tymczasem wiadomo, że do ofiar holokaustu dociera zaledwie ułamek tego, co Kongres Żydowski dotychczas uzyskał.

Kilka dni temu prasa doniosła jednak, że sąd federalny w Nowym Jorku zatwierdził sposób wypłaty odszkodowań dla tych wszystkich, którzy ucierpieli z powodu przymusowej pracy w niemieckich fabrykach, będących własnością Szwajcarów, lub zostali oszukani przez szwajcarskich bankierów. Wynika z niego, że gros funduszy z odszkodowań przekazanych zostanie jednak ofiarom holokaustu…

– To nieprawda! Posiadam dokumenty świadczące o tym, że do ofiar holokaustu dotrze, w najlepszym razie, może 3 do 5 proc. z wymuszonych na Szwajcarach, prawie 1,5 mld dol. Ponadto pieniądze te wypłaca się w takim tempie, że wielu ich adresatów do wypłaty nie dożyje. Przecież to są w większości ludzie w podeszłym wieku .

A pozostałe 95 proc., co się stanie z resztą pieniędzy?

– Znajdą się na dziwnych kontach dziwnych fundacji, czyli praktycznie w kieszeniach aktywistów Kongresu Żydowskiego. Ta cała akcja odszkodowań dla Żydów to jeden wielki rabunek!

Nie powie mi Pan, że ludzie tego nie wiedzą. Jeśli jest tak, jak Pan pisze w „Holocaust Industry”, to dlaczego w środowisku żydowskim nie wrze? Nie uwierzę, żeby Żydzi, naród mądry, wykształcony i tak ciężko doświadczony, godzili się tak łatwo na ten rabunek!

– Większość jest niezorientowana, nie wiedzą, o co toczy się gra. Inni udają, że nie wiedzą. Jeszcze innych to nie interesuje albo uważają, że nie ma po co wyważać drzwi. W końcu Niemcom się to należało, bo naziści tę wojnę rozpętali, Szwajcarzy na krzywdę żydowską nie reagowali, zaś Polacy to naród antysemitów, nie lubią Żydów, więc nie ma sensu ich żałować. Dużą rolę odgrywa żydowski szownizm, solidarność etniczna, narodowa. W końcu to Żydzi cierpieli, nikt inny. Nam się te pieniądze należą. Jeśli więc pozostają w rękach żydowskich, o co kruszyć kopie? Zresztą gdyby nawet ktoś chciał zaprotestować, w walce ze Światowym Kongresem Żydowskim nie ma szans. Ich wspiera prasa, telewizja, życzliwa jest im administracja Clintona, bankierzy, sądy – to jest ogromna siła, która może złamać każdego. Ludzie sie ich boją.

Jaka była reakcja środowiska żydowskiego na Pańską książkę?

– Kierownictwo WJC ją zignorowało, nabrali wody w usta, wysyłając gdzieniegdzie sygnały, że to, co napisałem, to nieprawda. Starają się przylepić książce etykietkę „antyżydowskiej” albo przeznaczonej dla środowisk… antysemickich. Jednakże dla 90 proc. czytelników żydowskich książka była szokiem. Widać to choćby po listach, jakie od nich otrzymuję. Spotykam się co prawda z opiniami negatywnymi, że kalam własne gniazdo, że jestem pieniaczem, ale generalnie komentarze są mi życzliwe i przyjazne. W oczach znakomitej większości czytelników żydowskich, w tym w oczach ofiar holokaustu, książka spotkała się z uznaniem; wielu piszących do mnie Żydów prosi, abym więcej na temat holokaustu publikował.

Czy dostaje Pan listy z pogróżkami?

– Niewiele, i co ciekawe, nie są to listy od Żydów, ich autorami są przeważnie niemieccy neonaziści.

Jak się książka sprzedaje?

– W Europie, a szczególnie w Niemczech, dość dobrze. W Stanach Zjednoczonych jest nieco gorzej, ale sprzedaż rośnie. Na pewno nie jest to bestseller…

Czy „Holocaust Industry” jest bojkotowana?

– Może należałoby powiedzieć: przemilczana lub zignorowana, zwłaszcza przez takie opiniotwórcze tytuły, jak „New York Times”, „Washington Post”. Trudno się jednak dziwić, skoro i one są częścią spisku, który ja nazwałem Holokaustowym biznesem („Holocaust Industry”), a który na tragedii Żydów robią dzisiaj ogromne pieniądze.

Panie Profesorze, ile ofiar holokaustu żyje do dzisiaj?

– Moim zdaniem ok. 25 tysięcy, choć Kongres Żydowski twierdzi, że jest ich ponad milion. Na potrzeby „holokaustowego biznesu” sfabrykowano dokumenty dowodzące rzekomo takiej liczby, ale jest ona wyssana z palca. Dla uzasadnienia nacisków na Szwajcarię, Niemcy, a teraz Polskę, skromne „25 tysięcy” brzmiałoby śmiesznie. Aby uzasadnić grabież miliardów dolarów, potrzebne były wielkie liczby.

Przed sądem trzeba to było jednak jakoś udokumentować…

– W tym celu przyjęto wyjątkowo „elastyczną” definicję „ofiary holokaustu”. Jest nią

– Według działaczy WJC – każdy Żyd, który przeżył II wojnę światową. Ofiarą holokaustu jest więc nie tylko więzień Auschwitz czy Majdanka, lecz także żydowski oficer Armii Czerwonej lub NKWD czy nawet legitymujący się żydowskim pochodzeniem – byli tacy – oficer Wehrmachtu, pod warunkiem, że przeżyli oni wojnę. Gdyby Kaganowicz żył do naszych czasów, też byłby ofiarą holokaustu!

Kto, poza działaczami Kongresu, ma kontrolę nad wydatkowaniem pieniędzy pochodzących z odszkodowań?

– Nikt, choć mnie się na przykład udało dotrzeć do dokumentów, do prawdziwych liczb. Opublikowałem je w Holocaust Industry…

Panowie Bronfman, Singer czy Sultanik mogą się o to na pana gniewać, muszą jednak w jakiś sposób kwoty te wytłumaczyć. Pieniądze nie mogą ot, tak sobie, zniknąć…

– Zniknąć nie, ale można je odłożyć „na inny cel”. Utworzono przy Kongresie tzw. fundusz medyczny dla ofiar holokaustu, który ma finansować ich leczenie, pomoc medyczną w latach… 2030-2035. Komu ta rezerwa służy? Przyszłym pokoleniom ofiar holokaustu? Przecież to absurd zakładać, że w 90 lat po wojnie będą jeszcze żyły jej ofiary! Tworzy się więc fikcję, która ma uzasadnić rabunek.

A przy okazji jest argument wobec tych nielicznych, którzy odważyli się Światowy Kongres Żydowski z odszkodowań rozliczyć. Dlaczego wypłacono ofiarom tak mało? Ponieważ stworzono „fundusze rezerwowe” na ich rzecz. Tymczasem tu o żadne ofiary nie chodzi. Liczą się jedynie korzyści osobiste aktywistów WJC! Tej bandzie zachłannych cyników nie zależy ani na prawdzie historycznej, ani na pomocy ofiarom, im chodzi tylko o pieniądze! Dla nich nie cofną się przed żadnym trickiem, łgarstwem czy fałszerstwem.

Czy na nich nie ma jednak prawa? Czy nie można im dowieść defraudacji?

– To są wszystko procesy cywilne, skoro druga strona się zgodziła zapłacić, to jej problem. Stroną atakującą jest grupa wyjątkowo przebiegłych ludzi, którzy wykorzystując bezprecedensową tragedię narodu, naginają prawo do własnych celów. Po swojej stronie mają skorumpowane media, najlepszych adwokatów, sądy, przekupnych polityków. To szczwane lisy. Nie udało się z nimi wygrać Szwajcarom, nie udało się Niemcom… Szwajcarzy walczyli o sprawiedliwość trzy lata, próbowali protestować, argumentować, negocjować i co? Poddali się! Wypłacili łobuzom z World Jewish Congress lekką ręką prawie 1,5 mld dol.

A ile, Pana zdaniem, Żydom się należało?

– Co najwyżej 100-150 mln dol.!

Plus odsetki za 50 lat…

– Nie, to już jest razem z odsetkami! Pamiętajmy, że większość wschodnioeuropejskich Żydów przed wojną to byli ludzie ubodzy. W latach 30. prawie jedna trzecia z nich nie zarabiała więcej niż 100 dol. rocznie. Wielu nie posiadało kont bankowych w krajach zamieszkania, a co dopiero w Szwajcarii. Prawie 25 proc. Żydów żyło na skraju nędzy, od głodu ratowały ich tylko amerykańskie organizacje charytatywne…

A mimo to Szwajcarzy zapłacili?

– Co mieli robić? WJC to groźny przeciwnik, wystraszyli się.

A Niemcy?

– Niemcy poddali się znacznie szybciej, bo już po roku wysupłali ponad 6 mld.

Niemcy dopuścili się straszliwej zbrodni, ja ich nie żałuję!

– Ile razy można odpowiadać za to samo przestępstwo? Niemcy płacą Żydom od 1952 roku, łącznie więc wypłacili już 50 mld dol.

Następna na liście Kongresu Żydowskiego jest Polska. Czy wie Pan, czego się od nas WJC domaga?

– Oficjalnie dowiemy się tego 14 grudnia w Nowym Jorku, podczas pierwszego przesłuchania świadków. Domyślam się jednak, że World Jewish Congress skarżyć będzie Polskę o ok. 65 mld dol.! Na tyle szacują oni wartość mienia, które po wojnie pozostało po polskich Żydach.

Polski na takie odszkodowanie nie stać.

– Tych ludzi to nie obchodzi. Wiedzą wprawdzie, że w przypadku Polski będzie im nieco trudniej, bo biedna, ale i tak swoje dostaną…

A jeśli Polacy im nie dadzą?

– To ich do tego przymuszą!

W jaki sposób?

– Bojkot ekonomiczny Polski i Polaków, konfiskata polskiego majątku za granicą, a zwłaszcza naciski na niektóre kraje Unii Europejskiej – głównie Anglię i Niemcy – aby nie zgadzały się na przyjęcie Polski do wspólnoty.

Dlaczego wytoczono Polsce proces w Nowym Jorku?

– Bo tutaj łatwiej wygrać; swój sąd, swoi sędziowie, adwokaci…

Kongres nie ma upoważnienia prawowitych właścicieli do występowania w ich imieniu. Poza tym, co to znaczy „własność żydowska”? Nie ma takiej własności. Nie ma też własności plemiennej! Właścicielem mógł być Rosenkrantz, Bauman, Somer, obywatele polscy, Polacy, a nie wszyscy Żydzi.

– To naiwność myśleć w ten sposób. Jeśli będzie trzeba, to ci złodzieje są gotowi sprowadzić do sądu Eastern District w Nowym Jorku tłumy ludzi, którzy przysięgną, że właśnie tak ma być, że upoważnili Kongres do takiego działania. Polacy to przecież znani antysemici, każdy sąd stanie po stronie rzekomych ofiar holokaustu. Konfrontacja jedynie sytuację pogorszy.

Czy zatem Polska ma zbankrutować?

– Absolutnie nie! Mówiłem już o tym w wywiadzie dla innej polskiej gazety. Z chwilą, gdy „banda Bronfmana” ruszy do ataku, Polacy powinni zebrać grupę kilkudziesięciu życzliwych Polsce Żydów, ofiar holokaustu, którzy podpiszą się pod całostronnicowym ogłoszeniem w „New York Times”, iż rezygnują z jakichkolwiek roszczeń majątkowych wobec Polski.

Takich ludzi nie brakuje, sam pomogę w ich znalezieniu, sam się pod tym ogloszeniem podpiszę.

W Izraelu mieszka wielu polskich Żydów, duża ich część myśli tak jak ja. Jest tam prof. Izrael Szahak, dla którego prawda historyczna ma wartość większą niż pieniądze.

Takich ludzi trzeba zmobilizować do walki z łotrami spod znaku WJC. Pokazanie światu, że roszczenia WJC są bezzasadne, że nawet ofiary się ich zrzekają, że Kongres żydowski jest uzurpatorem, że działa bez upoważnienia ze strony ofiar – to ich obezwładni. Innego wyjścia dla Polski nie ma. Traktowanie ich jak partnerów, rozpoczęcie dialogu będzie równoznaczne z przegraną.

Równocześnie Polacy muszą zacząć negocjować z polskimi gminami żydowskimi, które są spadkobierczyniami majątku znajdującego się przed wojną w rękach żydowskich instytucji religijnych. Jeśli komuś należy się odszkodowanie, to właśnie im, a nie Światowemu Kongresowi Żydów! Na tyle, na ile Polaków stać, trzeba tym gminom i ich członkom, których jest dzisiaj niewiele ponad trzy tysiące, pomóc.

Tak, aby pokazać światu, że Polacy starają się zadośćuczynić cierpieniom czy stratom swoich obywateli. W miejsce 3 mln nieruchomości, o które upomina się WJC, stworzona zostanie symboliczna rekompensata. To nie jest trudne czy niemożliwe. Chciałbym, aby Polacy wiedzieli, że porządni, prawdziwi Żydzi nie chcą Polski rujnować, nie chcą mieć także nic wspólnego z grupą szantażystów i awanturników…

Boję się jednak, że pośród amerykańskich Żydów ludzie, tacy jak Pan, stanowią wyjątek.

– Jest ich więcej niż się panu wydaje. W opublikowanej w ostatnim numerze „First Things” recenzji mojej ksiązki wybitny historyk żydowski prof. William D. Rubinstein przestrzega przed utożsamianiem faktu lokalizacji obozów koncentracyjnych na terenie Polski, z uprawianiem przez Polaków ludobójstwa.

Rubinstein przypomina, że z tego samego powodu, niższości rasowej, Niemcy mordowali zarówno Żydów, jak i Polaków. W odniesieniu zaś do zgłaszanych przez WJC roszczeń majątkowych pisze, że wprawdzie polscy komuniści konfiskowali majątek Żydom, robili to jednak nie dlatego, że byli oni Żydami, lecz dlatego, że byli kapitalistami. Z tego samego powodu konfiskowano majątek gojów – kapitalistów. Rubinstein pisze wyraźnie, iż nie widzi najmniejszego powodu, aby polski rząd miał wypłacić komukolwiek choćby jednego centa.

Nie przeszkadza to nowojorskiemu radnemu, p. Dov Hikindowi, Żydowi z Brooklynu, rozgłaszać zmyślenia na temat rozboju, jakiego ofiarą stali się w Polsce Żydzi. Jak takie argumenty obalać?

– Trzeba się spytać p. Hikinda czy równie energicznie domagać się będzie restytucji majątku palestyńskiego w Izraelu? Jeśli domaga się, aby Polacy płacili „martwym”, to przecież tym bardziej powinien ulitować się nad losem „żywych” Palestyńczyków, których Izrael wyeksmitował z ich własnej ziemi. Pan Hikind nie może stosować innego standardu wobec Polaków, a innego wobec Żydów.

Pan Hikind nie jest wyjątkiem. W tym samym mniej więcej czasie „akademik”, z uniwersytetu w Honolulu, prof. R. Rummel, stwierdził, iż Polacy są narodem „metamorderców”, że mamy na sumieniu prawie 2 mln zamordowanych w latach 1945-1949, Niemców, Żydów i Ukraińców. Co Pan na ten temat sądzi?

– Uważam, że to nieprawda, ale gdyby nawet tak było, to co? Niech mi prof. Rummel pokaże naród, który w sytuacjach zagrożeń, w sytuacjach ekstremalnych nie zabijał. Ilu Indian zginęło podczas kolonizacji Ameryki? Ile istnień ludzkich mają na sumieniu Brytyjczycy? Albo Francuzi? Ilu Irlandczyków zginęło z rąk Anglików, i odwrotnie? Nie oskarżajmy innych, spójrzmy na siebie. A ilu Palestyńczyków wymordowali Izraelczycy? Co się dzieje w Izraelu? Izraelscy żołnierze strzelają w oczy palestyńskim chłopcom, mordują dzieci, eksterminują naród za to tylko, że domaga się godnego traktowania. Nie zapomijamy, że to Żydzi są w Palestynie gośćmi; Palestyńczycy są u siebie…

A Judea, Galilea, Jerozolima – to nie są ziemie żydowskie?

– Nie można dzisiaj posługiwać sie geografią sprzed dwóch czy trzech tysięcy lat. Biblia nie może być traktowana jak załącznik do traktatu terytorialnego. Współczesne konflikty ekonomiczne czy polityczne muszą być rozwiązywane przy użyciu współczesnych metod czy narzędzi. Status quo sprzed 2 tys. lat się nie liczy. Przecież, rozumując w taki sposób, Żydzi mogliby sobie rościć pretensje do Afryki Wschodniej skąd się etnicznie wywodzą. Tymczasem mają oni do Palestyny nie więcej praw niż ja mam w stosunku do Stanów Zjednoczonych. To, co robi dzisiaj Izrael, jest godne napiętnowania. Z tym, że jakiekolwiek głosy potępienia izraelskiego ludobójstwa traktowane są jako przejaw antysemityzmu. Dużo mógłby na ten temat powiedzieć prof. Izrael Szahak.

Kiedy ukaże się polska edycja Pańskiej książki?

– Szczerze powiedziawszy, nie wiem. Książka miała być na rynku we wrześniu, od tego czasu nie mam wiadomości ani od wydawcy brytyjskiego, ani od polskiego. Mam jednak nadzieję, że wydanie nastąpi niedługo. Miałbym wreszcie okazję do odwiedzin Polski.

Proszę czuć się już dziś zaproszonym. Dziękuję za rozmowę."

Korupcja sedziow - Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego

Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego w Sadzie Okregowym w Szczecinie
Sad Okregowy w Szczecinie
ul. Kaszubska 42
70-952 Szczecin

Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego jest uprawnionym oskarżycielem przed sądem dyscyplinarnym, w sprawach sędziów okręgu Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Z mojego Zawiadomienia trwa obecnie postepowanie karne o korupcje sedziow SSR Urszula Persak, SSO Iwona Siuta , SSO Violetta Osińska i SSO Małgorzata Grzesik
http://matusiakj.blogspot.com/2014/08/do-prokuratury-apelacyjnej-w-szczecinie.html
http://matusiakj.blogspot.com/2014/09/pismo-procesowe-w-sprawie-korupcji.html
http://matusiakj.blogspot.com/2014/08/pismo-procesowe-w-sprawie-korupcji.html
http://matusiakj.blogspot.com/2014/08/pismo-procesowe-w-sprawie-korupcji_30.html

Uprzejmie prosze o zapoznanie sie z dokumentami.
Zadam wszczecia dyscyplinarnego przeciwko wymienionym "podejrzanym"

W myśl przepisu art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku prawo o ustroju sądów powszechnych za przewinienia służbowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa, sędzia odpowiada dyscyplinarnie.

Podejrzani miedzy innymi :

- "Uniewaznili" bezprawnie Akt Notarialny mimo iz nie prowadzono w ogole postepowania o jego uniewaznienie oraz nie mogli takiego postepowania prowadzic jako ze jest ono w kompetencji innych wydzialow sadu. Poniewaz osoby ktore w Akcie Notarialanym wyrazily swoja wole nie zyja to w ogole jego uniewaznienie jest niemozliwe wobec niepodnoszenia zarzutu co do jego autentycznosci

- Bezczelnie pomawiaja one osoby zmarle o dokonanie szeregu powaznych przestepstw nie majac zadnych dowodow na to. Jest to szczegolnie podle, odrazajace i ochydne. Zasluguje na szczegolne potepienie i surowa kare

- Bezczelnie zastapili Opinie powołanego Bieglego Sądowego podajaca wartosc przedmiotu na 87.400 złotych swoja urojona opinia - widzimisie na wartosc zerowa .

- Zlekewazyli ogromna wiekszosc materialu dowodowego a w tym dokumenty urzedowe

- Oparli ustalenia na oczywiscie falszywych zeznaniach swiadka twardo sprzecznych z licznymi dokumentami urzedowymi oraz zeznaniami innych swiadkow nawet w sytuacji gdy podejrzani otrzymali z sadu informacje ze falszywy swiadek jest juz oskarzonym o skladanie w sprawie falszywych zeznan - w razacy sposob naruszajac zasady swobodnej oceny dowodow

- Podejrzami sedziowie SSO Iwona Siuta , SSO Violetta Osińska i SSO Małgorzata Grzesik zlekcewazyli wykonanie swoich obowiazkow nalozonych ustawa i nie rozpatrzyli zarzutow apelacji

Zarzutow do sformulowania jest duzo.

W sprawie karnej twierdze ze podejrzani otrzymali korzysc majatkowa.
Oczywiscie trzeba wrocic do spraw oszustw procesowych radcy Roberta Korneckiego sprzed lat.
Juz w 2001 roku prokuratura miala wystarczajace dowody aby podjac szerokie sledztwo w sprawie oszustw procesowych z udzialem radcy Roberta Korneckiego.
Swiadkowie zeznali ze na szkoleniu falszywych swiadkow w kancelari Roberta Korneckiego mial on powiedziec ze "sad bedzie chcial byc oszukany" sugerujac iz klamstwa swiadkow pozostana bezkarne i skorumpowany sad oprze na nich wyrok

Oskarzeni baronowie z mafi paliwowej BGM Petrotrade ( pod tym samym adresem co kancelaria Roberta Korneckiego ) zeznali m.in ze przez kancelarii Roberta Korneckiego przeszla spora lapowka m.in dla ministra Jacka Polaka. Kancelaria ta prowadzila tez inne firmy paliwowe mafii

Prokuratura calkowicie bezpodstawnie umorzyla postepowanie o sfalszowanie 4 dokumentow podlegajacych ochronie prawnokarnej ktorymi posluzyl sie na rozprawie w Sadzie Okregowym radca Robert Kornecki i to mimo iz powolany przez prokurature biegly , ktory zbadal dokumenty w laboratorium, dokladnie wykazal falszerstwo. I to w sytuacji gdy dzialalnosc mafi paliwowej polegala na falszowaniu dokumentow.

Umorzono rowniez postepowanie w sprawie niezidentyfikowanego mafijnego kreta w sadzie ktory przekazywal Robertowi Korneckiemu dokumenty z sadu i to przy istnieniu niepodwazalnego dowodu rzeczowego.

I tak dalej i tak dalej.

Z powazaniem

Jerzy Matusiak

wtorek, 14 kwietnia 2015

TK - Bankowy Tytuł Egzekucyjny niezgodny z konstytucja

TK - Bankowy Tytuł Egzekucyjny niezgodny z konstytucją

Dzis Trybunal Konstytucyjny orzekl ze BTE jest niezgodny z konstytucja. Za http://trybunal.gov.pl

"Kierowanie przez banki wierzytelności do postępowania egzekucyjnego z pominięciem sądowego postępowania rozpoznawczego

Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Marek Kotlinowski – przewodniczący
Teresa Liszcz – sprawozdawca
Stanisław Rymar
Andrzej Rzepliński
Piotr Tuleja,
protokolant: Krzysztof Zalecki,

po rozpoznaniu, z udziałem Sejmu oraz Prokuratora Generalnego, na rozprawie w dniu 14 kwietnia 2015 r., połączonych pytań prawnych Sądu Rejonowego w Koninie:

czy art. 96, art. 97 i art. 98 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665, ze zm.) są zgodne z art. 2, art. 9, art. 32, art. 45, art. 91, art. 175 i art. 177 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz z art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.),

o r z e k a:

I Art. 96 ust. 1 i art. 97 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (Dz. U. z 2015 r. poz. 128) są niezgodne z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

II Przepisy wymienione w części I tracą moc obowiązującą z dniem 1 sierpnia 2016 r."

Pozwolilem sobie wielokrotnie zaatakowac potworka prawnego jakim jest Bankowy Tytuł Wykonawczy. BTE byl naduzywany, glownie w zmowach mafijnych.
Tylko niektore kraje ulatwiaja bankom postepowanie z dluznikiem ale jedynie polskie przepisy były tak drastycznie niekorzystne i krzywdzace dla dłużników.
Cieszy mnie stanowisko TK i utwierdza w przekonaniu ze warto z patologiami walczyc.

Posiedzenie Trybunalu bylo na biezaco transmitowane - http://trybunal.gov.pl/rozprawy/transmisja-rozpraw Sa dostepne pliki z zapisem
Prokurator Generalny oraz Sejm byli za utrzymaniem BTE. Te skorumpowane instytucje staneły wyraźnie przeciw obywatelom popierając bankowców, pewnie niebezinteresownie.
Grubas Ryszard Kalisz z falszywej lewicy kawiorowej zagoniony w rog przez sedzia Terese Liszcz nie potrafil przedstawic zadnego sensownego argumentu za utrzymaniem BTE. Kompromitowal siebie i swoich mocodawcow. BTE traktowany byl jako wielka swietosc i nienaruszalny przywilej tłustych banksterow z wielkimi brzuchami.
Przed Panią Teresa Liszcz chylę czoło. To dzieki jej kompetencji, rozumowi i dbalosci o interes Polakow BTE zostal naruszony.

Trybunał nie uchylił całego BTE i dał ustawodawcy czas do 1 sierpnia 2016 r. roku na uchwalenie nowych przepisów. Wyeliminowanie BTE nie grozi katastrofą dla banków. Są instrumenty równie skuteczne i też wygodne - np. weksle - wskazał Trybunał.
BTE stawia bank na pozycji sędziego we własnej sprawie, podczas gdy bank i klient powinni być równymi stronami stosunku prawnego - ocenił Trybunał.

Dochodzilo do sytuacji paranoicznych. Kiedy prokuratura oskarzyla oszustow o wyludzenie kredytu przy posluzeniu sie skradzionym dokumentem to bank przystapil do egzekucji powkrzydzonego, ktory z bankiem zadnej umowy nie zawieral. Co wiecej do wyludzania moglo dojsc przy wspoludziale pracownikow banku a conajmniej nie dopelnili oni swoich obowiazkow.
Banki stosowaly filozofie Kalego. Kali ukraść krowę dobrze!! Kalemu ukraść krowę żle!!

TK strasznie skrzydzil tłustych banksterow. Teraz zamiast zarobic 25000,00 zlotych dziennie zarobia 24999,99 zlotego.

W Polsce mamy zachwianą równowagę w relacjach gospodarczych na korzyść neokolonialnych zachodnich banków, ktore sa niebywale uprzywilejowane. Trzeba przywrocic praworzadnosc, rozsadek i rownowage.

Zabezpieczeniem kredytu hipotecznego powinna byc tylko i wylacznie kredytowana nieruchomosc. Tak jest w cywilizowanym swiecie. To przede wszystkim sklania banki do rozsadku i starannosci w dzialaniu.
Obecnie jest tak ze banki maja tylko wielomiliardowe zyski a cale ryzyko ponosza klienci.
W USA kiedy klient nie ma pieniedzy na splate kredytu to zanosi do banku lub wysyla poczta klucze od domu i to jest koniec umowy kredytowej.
Natomiast w skorumpowanej Polsce bank moze zajac nieruchomosc i sprzedac ja za grosze i dalej egzekwowac kredytobiorce do konca zycia.
I ten temat trzeba poruszac.

Maly słownik

Maly słownik

 Mały słownik terminów używanych przez ministrów, parlamentarzystów i dziennikarzy według książki Johna Galta Dreams Come Due: Government and Economics As If Freedom Mattered, Simon & Schuster, New York 1986.
Opracował Tomasz Gabiś

"-zaciskanie pasa — wyższe podatki i większe wydatki rządowe (zaciskanie pasa dla obywateli, nigdy dla rządu)
-wielki deficyt — wielki rząd
-czarny rynek — wolny rynek
-obligacja rządowa — zaświadczenie o konfiskacie
-cięcia budżetowe — niewielkie zahamowanie tempa wzrostu wydatków rządowych
-kapitalizm — socjalizm
-konkurencja — regulacje rządowe
-kryzys — problem stworzony przez rząd
-terapia — proponowane przez rząd rozwiązanie problemu spowodowanego przez rząd, które zawsze pogarsza sytuację
-waluta — banknoty drukowane przez rząd, które zawsze tracą na wartości
-dzika konkurencja — zdrowa konkurencja
-zmniejszenie biurokracji — wprowadzenie nowych przepisów odnoszących się do starych przepisów
-deficyt budżetowy — niezbędna część budżetu rządowego
-kraje rozwijające się — kraje socjalistyczne
-dialog — kapitulacja
-sprawiedliwość społeczna — kradzież lub podział skradzionej własności („zalegalizowana” grabież)
-likwidacja deficytu budżetowego — wyższe podatki i wyższe wydatki rządowe
-demokracja gospodarcza — zniesienie praw własności (socjalizm)
-polityka gospodarcza — rozrost biurokracji, inflacja i stagnacja
-grupy nacisku — grupy rabusiów pożądających cudzej własności
-równe prawa — zachcianki, potrzeby (równe prawa do cudzej własności)
-dług rządowy — dług podatników zaciągnięty przez rząd
-ludzie nierozumiejący dobrodziejstw polityki rządu — ludzie, którzy próbują być produktywni (podatnicy)
-dobry rząd — większy rząd
-pomoc rządowa — marnotrawstwo
-prognoza rządowa — błąd
-gwarancje rządowe — gwarancje podatników
-inwestycje rządowe — strata
-pożyczki rządowe — prezenty
-pomagać biednym — obrabować produktywnych
-indeksacja — system podnoszenia pensji urzędnikom, aby nie musieli ponosić skutków inflacji, którą spowodowali
-polityka przemysłowa — doprowadzenie przez rząd do upadku firmy, a potem inwestowanie w nią pieniędzy podatników
-Międzynarodowy Fundusz Walutowy — instytucja, która wspiera upadające gospodarki socjalistyczne (innych socjalistycznych gospodarek nie ma) za pomocą pieniędzy podatników po to, żeby banki z USA i innych krajów zachodnich nie musiały płacić za swoją głupotę
-keynesista — człowiek wierzący, że można stworzyć bogactwo, wydając więcej niż można ukraść lub dopisując więcej zer na kawałku papieru
-kraje mniej rozwinięte — kraje mniej wolne
-liberał — człowiek wyznający kult państwa
-długofalowa polityka — polityka realizowana do następnych wyborów lub do czasu ogłoszenia wyników badania opinii publicznej
-polityka monetarna — inflacja
-nacjonalizacja — rabunek z bronią w ręku
-społeczeństwo otwarte — społeczeństwo otwarte na ingerencję rządu we wszystkie sprawy obywateli
-kryzys polityczny — nie zostać ponownie wybranym
-pozytywne działania rządu — większa inflacja
-podatek od nieruchomości — opłata dzierżawna płacona rządowi za nieruchomość, która należy do ciebie
-reforma — business as usual, np. „reforma podatków” (brak rzeczywistych zmian) "

Liberum Veto bydla partyjnego

Liberum Veto bydla partyjnego

  Do konkursu na funkcję prezesa ZUS zgłosiło się 14 osób, ale tylko piątka spełniła wymogi formalne.
Katarzyna Kalata jako jedyna z kandydatów zdała pisemną część konkursu oraz przeszła test kompetencyjny w rozmowie z psychologiem.

"Katarzyna Kalata jest 31-letnią prawniczką z Warszawy, absolwentką studiów doktoranckich Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego (specjalizacja ubezpieczenia społeczne), na co dzień pomaga przedsiębiorcom walczyć z Zakładem. Nie jest związana z żadnym ugrupowaniem politycznym.Doktorat Kalaty dotyczył „przepisów ubezpieczeń społecznych w świetle konstytucyjnej zasady równości”, nie ma się zatem co dziwić, że kandydatka bez kłopotu zdała test w drodze po fotel szefa ZUS-u. Kalata w swojej pracy doktorskiej wytknęła ZUS-owi konkretne przykłady, w których procedury stosowane przez urząd i jego interpretacje prawa były sprzeczne z konstytucją.
Gdyby wygrała konkurs - byłaby najmłodszym w historii prezesem ZUS"


Kandydatka jest autorka około 200 artykułów z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych w tym publikacji naukowych, jak i branżowych. Czesc jest dostepna w zasobach WWW. Powiedziala ze "przyjdzie z miotłą i zrobi w ZUS porządki".

Anonimowa piecioosobowa przez nikogo niezweryfikowana komisja w rozmowie ocenila jednak kandydatke negatywnie. Kwalifikacje osob z komisja sa nieznane ale mozna mniemac ze nie siega ona do piet kandydatce.
Poniewaz kandydatka jest bez protekcji to jest beee a bydlo partyjne beczy muuuuuu, tupie racicami i macha ogonami.. Nie bedzie nam tu ktos madrzejszy rzadzil i nas wymiatal na ulice miotła. Veto ! Wszędzie ma byc syf , niekompetencja, ma smierdziec i lezec kupa.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17752578,Katarzyna_Kalata__Od_poczatku_bylo_wiadomo__ze_mam.html?piano_d=1
"Katarzyna Kalata: Od początku było wiadomo, że mam nie zdać
- Komisja na każdym kroku próbowała mi udowodnić, że nie mam kompetencji. Od początku było wiadomo, że mam nie zdać - mówi "Wyborczej" Katarzyna Kalata, która oblała egzamin ustny na prezesa ZUS. Jednocześnie dodaje, że znów wystartuje w konkursie na prezesa, jeśli ten zostanie rozpisany ponownie."

Po tej bezczelnej szopce UKŁADU zachodza pytania
1. Pod jakim adresem na stronie ZUS jest dostepne nagranie z egzaminu ustnego
2. Dlaczego na stronie ZUS nie bylo na zywo transmisji z egzaminu
3. Gdzie jest dostepny protokol z egzaminu zawierajacy pytania i odpowiedzi kandydata

Natomiast jesli nie ma twardych dowodow to komisja pozwalajac sobie na publiczne mowienie o braku wiedzy kandydata popelnia przestepstwo z art 212 Kodeksu Karnego. Uklad jednak chroni przestepcow z "Platformy bez matury" i parti pasozyta PSL.

Członek komisji egzaminacyjnej pyta młodego prawnika: dlaczego chce Pan zostać adwokatem?. Prawnik odpowiada: Tato nie wygłupiaj się.”

Uklad zamkniety ! Ale to postkomunistyczne łajno smierdzi.

"Chorazy pokoju, ojciec narodow", psychopatyczny morderca Jozef Stalin powiedzial - Niewazne kto glosuje, wazne kto liczy glosy.
Gdyby zyl teraz powiedzialby - Nie ważne kto startuje w konkursie, ważne kto siedzi w komisji konkursowej .

Konkurs będzie trwał do skutku, aż "własciwa " osoba go wygra.

Ciekawe co w tym ZUSie jest takiego ze osoby "niepowolane" nie moga tego zobaczyc ? Moze lista emerytur specjalnych ?

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Polska transformacja jako holokaust i katastrofa cywilizacyjna

Polska transformacja jako holokaust i katastrofa cywilizacyjna

1. Znana arabska telewizja Al-Jazeera pokazuje w najnowszym filmie "Polish cities shrink as struggling residents emigrate" polską "transformację" jako katastrofe cywilizacyjna i przestrogę dla innych.
"Ruina, bezrobocie, emigracja, zanik prowincji."
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HBmo0R0a2uU


Reporterzy telewizji Al Jazeery odwiedzili południe Polski i Bytom. Podają ze to miasto jak wiele innych wyludnia się w zastraszającym tempie. Młodzi ludzie masowo uciekaja na zachod. Szykuje sie katastrofa demograficzna. Z sześciu kopalni węgla w Bytomiu, pozostała czynna tylko jedna. Nie ma pracy, nie ma dzieci, place zabaw dla dzieci są puste. Rozmawiaja z Polka ktora opuscila kraj nie majac pracy i pieniedzy na utrzymanie. Dziewczyna opuszczała kraj ze łzami w oczach.

2. W wartym przeczytania artykule "Byliśmy głupi" prof. Marcin Król stwierdzil ze zauroczenie neoliberalizmem bylo glupota i slepota.
http://wyborcza.pl/magazyn/1,136528,15414610,Bylismy_glupi.html?piano_d=1
"Musimy się ruszyć, odzyskać ideę równości. Inaczej przyjdzie to "coś" i będziemy wisieć na latarniach"
Pewnie juz niedlugo bedzie sie mowic ze transformacja ustrojowa a zwlaszcza paranoiczna prywatyzacja to byla dywersja i sabotaz na gospodarce narodowej. .

3. Transformacja dywersantow, sabotazystow i głupcow spowodowała ekonomiczny holocaust wsi i miasteczek. W latach 1990–1991 cena produktu wytworzonego przez rolników została obniżona o 63%. Realne dochody gospodarstw rolnych na dlugo spadły o ponad 40% a momentami i wiecej. Holocaust spowodował ze wieś uległa gwałtownej i głebokiej pauperyzacji.
Z Panstwowych Gospodarstw Rolnych żyło około 2 mln chłoporobotników oraz ich rodzin.
Ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa z 19 października 1991 roku powołała do życia Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa, której celem była błyskawicza prywatyzacja terenów należących do bankrutujących PGR-ów. Na temat PGR grzmiala propaganda zakamuflowanym jezykiem nienawisci nazywajac pracownikow PGR w istocie podludzmi. Z dnia na dzien 2 miliony ludzi znalazlo sie bez jakichkolwiek srodkow do utrzymania. Gwaltownie spadla konsumpcja zywnosci a pola lezaly latami odlogiem. Dodatkowo do Polski importowano fatalnej jakosci "zywnosc". Przywozono m.in toksyczne gleboko mrozone mieso przechowywane i po 20 lat ! Z braku pracy byli pracownicy PGR stawali sie dlugoletnimi bezrobotnymi. Zostali spolecznie a czasem i biologicznie zdegradowani. Ich dzieci sa rowniez "podludzmi" i dziedzicza potworna biede. Media udaja ze nic nie widza i nie wiedza. Tego co sie stalo nie da sie ukryc ! Zadna gebelsowska propaganda tego nie ukryje.

4. Zbrodnie niemieckie dokonane na niewinnych ludziach podczas II Wojny Swiatowej powinny plamic honor Niemcow stuleciami. Ale to nie jest powod aby falszowac historie.
Sowiecka „Państwowa Komisja Nadzwyczajna do spraw Ustalenia i Badania Zbrodni Niemiecko-Faszystowskich Najeźdźców” w maju 1945 roku falszywie podała ze podczas II Wojny Swiatowej w obozach .zagazowano 6 milionach żydów glownie w Auschwitz. Niemcy jak to Niemcy byli skrupulatni i prowadzili dokladna dokumentacje obozow. W kwietniu 1945 roku armia sowiecka zdobyla dokumentacje niemieckich obozów koncentracyjnych a NKVD przewiozla ja do Moskwy. Przez 50 lat do archiwow nikogo nie dopuszczano. Aliantom ten sowiecki komunikat bardzo sie spodobal i rowniez propagowali falsz. Niemcom nalozono ciezka pokute. Ukazywały sie publikacje gdzie podawano liczbe 8 a nawet 10 milionow zagazowanych Zydow. Wkrotce Niemcy okazali sie dla USA sojusznikiem bez ktorego nie mozna skutecznie trzymac ZSRR w ryzach. W ukazujacych sie publikacjach podawana liczba zagazowanych Zydow zaczela topniec. Już w 1953 roku liczba ofiar w Auschwitz przytoczona przez Gerald’a Reitlinger’a była niższa od miliona.
W miare tego jak Niemcy byli wzorowa demokracja polepszano ich wizerunek.
W 1983 roku historyk George Wellers podał że w liczbie 1.471.595 zmarłych w Auschwitz jest 1.352.980 zmarłych żydów. Wczesniej uwazal ze zginelo znacznie wiecej ludzi.
Przed zjednoczeniem Niemiec zaczeto zdejmowac z Niemiec falszywy zbrodniczy ciezar.
W 1989 roku w ksiazce „Auschwitz: Technique and Operation of the Gas Chambers”, Jean-Claude Pressac obnizyl liczbe ofiar do ponizej miliona. W tym samym roku paryski "Le Monde" podal liczne ofiar na 1.433.000.
Historyk Raul’a Hilberg’a w książce zatytułowanej „The Anatomy of the Auschwitz Death Camp” podał ze ofiar bylo 1.250.000.
Dyrektor muzeum holocaustu w Waszyngtonie Walter Reich, powiedzial gazecie „The Washington Post”, że liczba wszystkich ofiar wynosila troche ponad 1,1 miliona a wiekszosc z nich to Zydzi.
Po zjednoczeniu Niemiec liczbe zagazowanych w kolejnych ksiazkach i publikacjach dalej obnizano.
Sprawozdanie „The New York Times” z 3 marca 1991 roku bazujace rzekomo na dokumentach niemieckich obozów koncentracyjnych podaje ze ofiar Auschwitz  bylo 73.137 a w tym 38.031 żydów. Podana liczba ofiar wydaje sie za mala.
Rosja po 50 latach ujawnila zabrana w 1945 roku dokumentacje obozu. Wszystkich ofiar Auschitz bylo dokladnie 403 713. Panie świeć nad ich duszami.

Niemcy po zgromadzeniu Zydow w gettach nie zapewniali aprowizacji wystarczajacej im do przezycia. Rzad Niemiec uwazal ich za niepotrzebnych. Glod, choroby, makabryczna smiertelnosc. W koncu dla ostatnich jeszcze zywych transport, komora gazowa i smierc.
Rzad polski tez nie interesowal sie dwoma milionami nagle zbednych ludzi. Szczesliwie ich nie zagazowal.

5. Stalinowski PRL wydal około 3500 wyrokow smierci ale niektorych z nich nie wykonano. O tych morderstwach mowi sie duzo podobnie jak o zagazowaniu Zydow. Ale w stalinowskich wiezieniach PRL umarlo z chorob i niedozywienia ponad 20 tysiecy osob a czesc z nich skutkiem pobic i tortur. A czesto byli to chlopi osadzeni za niewykonanie obowiazkowych dostaw. Chlopi byli jedyna grupa spoleczna w PRL poddana w wielkiej skali represjom. I o tym tez sie prawie nie mowi.

PS Autor ze wsia ani chlopami nie jest w zaden sposob zwiazany.

sobota, 11 kwietnia 2015

Korupcja na peryferiach

Korupcja na peryferiach

 Badania ekonometryczne wskazuja ze skutkiem korupcji jest obniżenie wzrostu gospodarczego oraz obnizenie poziomu inwestycji i silne obniżenie jakości inwestycji publicznych.
Korupcja pogarsza optymalnosc alokacji kapitalu i obniza konkurencyjnosc gospodarki.
Przedsiebiorcy musza dla pokonania celowo stworzonych przeszkod biurokratycznych placic urzednikom łapowki. Skorumpowana administracja stale niepotrzebnie zwiększa ilości przepisów w procesie biegunki legislacyjnej.
Korupcja zwiększa nierówności dochodowe i majatkowe, powieksza biede i niszczy spojnosc spoleczna.
Korupcji towarzyszy slaba sciagalnosc podatkow i przerozne oszustwa podatkowe co zmusza do stosowania duzych nominalnych obciazen podatkowych bijacych w uczciwe osoby i firmy
Korupcja powoduje przesunięcie uzytecznych spolecznie wydatków rządowych do nakładów na wojsko i duże projekty infrastrukturalne gdzie dochodzi do szalonego wprost lapowkarstwa.

We wschodnioeuropejskim systemie komunistyczno - socjalistycznym wbudowana byla instytucjonalna korupcja. Im nizszy byl poziom rozwoju i dluzej panowal komunizm i centralne planowanie tym wieksza byla korupcja na progu przemian ustrojowych Siedliskiem instytucjonalnym korupcji byly nomenklatura komunistyczna, tak zwana partia wewnetrzna, tajne sluzby GZI, WSW, UB, KBW SB, milicja , wojsko, prokuratura i sadowncitwo tworzace razem mafiokracje.
Potezna korupcja istniała w imperium rosyjskim także w czasach caratu.
Skorumpowany do cna byl ZSRR - http://matusiakj.blogspot.com/2015/02/korupcja-w-zsrr.html

Makabrycznie skorumpowana byla takze II RP. Nic wiec dziwnego ze korupcja przezarta jest do cna III RP.
Jednostki i spoleczenstwa w swoim zachowaniu reprodukuja wszelkie patologie w kolejnych pokoleniach. Mozna na to dac tysiace przykladow. "Dzieci resortowe" w tajnych sluzbach, sadach i prokuraturach, biznesie i mediach kultywuja korupcje i mafiokracje.
Resortowe dzieci w skorumpowanej prokuraturze doprowadzily do sytuacji kiedy po 5 latach pozorowanego sledztwa o katastrofie smolenskiej nie wiemy nic a szczatki samolotu leza w Rosji.
Corki z rodzin patologicznych zostaja patologicznymi matkami. Na milion zasadzonych alimentow w 600 tysiacach przypadkow stosowana jest nieskuteczna egzekucja komornicza. Jak podaje w raporcie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, 68,2% kobiet nie otrzymujacych dobrowolnie alimentow pochodzi z rozbitych rodzin. Nastepne 15,4 % kobiet pochodzi z rodzin gdzie matki pobierały alimenty pozostajac mimo tego w malzenstwie. Kolejne 9,7% kobiet miało matke, która ponownie zawarła związek małżeński. Zaledwie 6,7 % kobiet egzekujacych alimenty z pomoca komornikow pochodzi normalnych rodzin ! Wyglada na to ze pochodzace z normalnych rodzin rozwiedzione matki sa w stanie porozumiec sie z bylymi mezami a panstwo polskie niszczy instytucje rodziny.
Raport niestety nie podaje informacji czy ojcowie nie placacy alimentow takze pochodza z rodzin patologicznych.

Włoska policja finansowa opublikowała kilka dni temu szokujące dane dotyczące defraudacji i korupcji w sektorze publicznym. Sprawdzono mala czesc ubiegłorocznych kontraktow w sektorze publicznym wartych 4,6 mld euro. Okazało się, że 1,5 mld euro zostało zdefraudowane, a kolejne 2,6 mld euro zostało zmarnowano. Zgłoszono w ciagu roku możliwość popełnienia przestępstw przez 3,7 tysiaca osób w administracji publicznej. Nie ma powodu aby przypuszczac ze lepiej bylo w niesprawdzonych kontraktach.
Mozna przyjac za pewnik ze skala korupcji i marnotrawstwa przy budowie polskich autostrad i stadionow oraz zakupach broni byla porazajaca.

Szwajcarski (!) wymiar sprawiedliwości podjął dochodzenie, aby ustalić, czy filia brytyjskiego banku HSBC w Szwajcarii uczestniczyła w wielkiej aferze łapówkowej, w którą zamieszane jest byłe kierownictwo państwowego koncernu naftowego Petrobras, ktory jest największym przedsiębiorstwem brazylijskim wypracowujacym az 12% tamtejszego PKB. Petrobras traktowano jako przedsiębiorstwo, które służyło do nielegalnego finansowania kampanii politycznych i wyborczych.
Aresztowano byłych dyrektorów z Petrobrasu a takze członków zarządów siedmiu największych brazylijskich przedsiębiorstw budowlanych i konstrukcyjnych, które realizowały inwestycje dla Petrobrasu.
Przedsiębiorcy świadczący usługi dla Petrobrasu wyceniali swe usługi dużo powyżej ich rzeczywistej wartości, a częścią uzyskanych w ten sposób korzyści dzielili się z członkami dyrekcji przedsiębiorstwa. Resztę rozdzielano wśród dziesiątków polityków, którzy kryli praktyki korupcyjne. Korupcja miala ochrone na najwyzszym szczeblu. Petrobras stracil wiele miliardow dolarow. Prasa pisze ze oskarzonych beda dziesiatki prominentow.

Wśród 100 tysiecy klientów - przestepcow a w tym oszustow podatkowych banku HSBC, było łącznie 512 klientów związanych z Polską majacych na rachunkach ponad 800 mln dolarów. Do jednego z nich należały rachunki, na których miało spoczywać 293 mln dolarow. W latach 1944-2006 do banku HSBC zgłosiło się 745 osób z Polski, które otworzyły 1185 rachunków.
Polski wywiad skarbowy od kilku lat mial listę polskich klientów banku HSBC, ktory stworzyl procedury "optymalizacji" podatkowej, otrzymana od szwajcarow, francuzow i niemcow. Prokuratura zupełnie nie interesowala sie sprawa. Sprawy skarbowe juz sa przedawnione albo niedlugo beda. Same przestępstwa skarbowe przedawniają się po 5 latach, a dane pochodzą w większości sprzed 8 lat
Na tajnych kontach przestepczych lokowano pieniadze z wielkiej korupcji a w szczegolnosci z prywatyzacji, oszustw podatkowych, handlu narkotykami i bronia
Z usług banku korzystali zarówno przestępcy, oligarchowie, sportowcy i celebryci, przedsiębiorcy, a przede wszystkim wielkie firmy.

W 2011 roku zostal zatrzymany przez CBA pod zarzutem milionowego lapowkarstwa w prywatyzacji general Czempinski z SB a potem szef UOP, zalozyciel Platformy Obywatelskiej. Nie zostal jednak oskarzony. Oskarzenie Czempinskiego mogloby spowodowac rozlanie sie calego szamba pod ubecka operacyjna nazwa III RP. Czempinski musialby z pewnoscia popelnic w celu "samobojstwo".

Pewne sukcesy w walce z korupcja zanotowala Rumunia, ktora obok Bułgarii, Grecji oraz Włoch należy do najbardziej skorumpowanych państw Unii Europejskiej. Radu Filipescu, więzień polityczny z czasów reżimu Causescu, dokladnie obliczył, że w latach dziewiecdziesiatych kilkuset byłych oficerów komunistycznej politycznej policji Secutitate kierowało i zajmowało wiodące stanowiska w rządzie i świeżo powstałych lub prywatyzowanych firmach. "Większość rumuńskich biznesmenów, którzy wzbogacili się po rewolucji z 1989 r., osiągnęła to okradając państwo"
Zwalczenie wiec korupcji wydaje sie wprost niemozliwe w smiertelnie zainfekowanych panstwach..
Sprawy o korupcje prowadzone sa w Rumuni przez Państwowy Dyrektoriat Antykorupcyjny ( DNA- Direcţia Naţională Anticorupţie ). Jest to silna niezalezna instytucja o bardzo szerokich kompetencjach śledczo-prokuratorskich, która powstała w 2005 roku pod naciskiem UE. Rumunia, która razem z Bułgarią weszła do NATO w 2004 roku i do UE w 2007 roku, podlega monitoringowi ze strony KE pod względem skuteczności reform w sądownictwie i walki z korupcją. Nie jest monitorowana pod względem walki z przestępczością zorganizowaną
Tylko w 2013 roku skierowano do sadow oskarzenia przeciwko ponad 1000 osobom, w tym sześciu ministrów i posłów, 34 merów, 25 sedziow, policjantów i celników. Wydano około 1000 wyroków skazujących z reguly na bezwzgledne wiezienie. Skonfiskowano majątki o wartości ponad 150 mln euro.
DNA prowadziła sprawy przeciwko ponad 4,7 tysiacom osób. Ponad 90% jej postępowań kończy się wyrokami skazującymi.
7% rumuńskich parlamentarzystów wybranych w 2012 roku zostało już oskarżonych o korupcję lub toczą się przeciwko nim postępowania antykorupcyjne
Dopiero powstanie DNA zaowocowalo skazujacymi wyrokami za korupcje. Do tego czasu korupcja w Rumuni byla bezkarna choc mowiono i pisano o niej szeroko a diagnoza resortowych, mafijnych powiazan na gruncie Secutitate byla znana od zawsze.
3 kwietnia minister finansów Rumunii został tymczasowo aresztowany w związku z podejrzeniami o korupcję. Zarzuty obejmują m.in wzięcie łapówek na łączną sumę 2 milionów euro i wpływanie na komisję przetargową do wydania korzystnej decyzji dla firmy faworyzowanej przez Valcova.
Na aresztowanie ministra, będącego jednocześnie senatorem, musiał wyrazić zgodę parlament. Mimo wstępnego sprzeciwu (!) parlamentarnej komisji finansów, zgoda na aresztowanie została wydana. W sejfie ministra znaleziono 90 tysięcy dolarów, 3 kg złota i obraz Renoira.
DNA w sondażach cieszy się jednym z najwyższych poziomów społecznego zaufania. Komisja Europejska wymienia ją wśród modelowych instytucji walczących z korupcją. Skazano byłego premiera, pięciu ministrów, dziewięciu parlamentarzystów, prokuratorow i inni wysokich rangą urzędnikow państwowych.. Większość działań DNA dotyczy korupcji w sądach, samorządach, spółkach państwowych, policji i służbach celnych. DNA byla wprost wsciekle atakowana.
Próby ograniczenia uprawnień i finansowania DNA podejmowane przez środowiska polityczne ponosiły jednak fiasko dzięki nieprzejednanej postawie prezydenta, opinii publicznej oraz Komisji Europejskiej w ktorej raporcie stwierdzono ze strategia reformy sądownictwa i walki z korupcją jest w dużej mierze dopracowana i ma oznaki trwałości.
Prezydent Traian Basescu stwierdzil , że żadne reformy w Rumunii nie mają sensu, jeżeli nie zostanie przeprowadzona dekomunizacja w wymiarze sprawiedliwości. Dokonano wymiany pokoleniowej w prokuraturze i w sądownictwie. Zamiast starych sedziów, lojalnych wobec mafijnych układów, postawił na młodych idealistów pragnacych rozwoju kraju. Starych mafiokratow poczestowano kopniakiem w zad.

Symboliczne i przelomowe znaczenia mialo skazanie wszechmocnego polityka-oligarchy Dana Voiculescu na 10 lat więzienia za pranie brudnych pieniędzy i wielka korupcję.Voiculescu sam siebie nazywał „czerwonym kapitalistą” Zbudował on swoją potezna pozycję dzięki współpracy z Securitate czyli tamtejszym SB. Miliarder Voiculescu był założycielem medialno-przemysłowego holdingu GRIVCO posiadajacego ciesząca się najwyższą oglądalnością wśród kanałów informacyjnych stacja telewizyjna Antena 3.

4 kwietnia karę 2,5 roku bezwzglednego więzienia dla najbogatszego człowieka w Rumunii miliardera Ioana Niculae podtrzymal sad apelacyjny. W 2009 roku Niculae przekazał jednemu z liderów partii socjaldemokratycznej Gheorge Bunea Stancu 1 milion euro na kampanię wyborczą lewicowego i prorosyjskiego kandydata – Mircei Geoany. W wypadku zwycięstwa zażądał dla swoich najbliższych współpracowników wysokich stanowisk w nowym układzie władzy, w tym fotela ministra gospodarki i handlu oraz prezesów kompanii gazowych – Transgaz i Romgaz.

Sukcesy Rumunow w walce z korupcja i to czy odbija się od dna postkomunistycznego szamba zauwazymy gdy rumunskie prostytutki zostana zastapione przez polskie.

Zasadniczym bledem popelnionym przy powolywaniu polskiego CBA bylo zawezenie kompetencji, skazanie na wspolprace z prokuratura - szambem i innymi zainfekowanymi instytucjami i podporzdkowanie jej rzadowi.
CBA wzorem DNA winna byc niezalezna instytucja o uprawnieniach tajnych sluzb oraz szerokich kompetencjach sledczo - prokuratorskich podporzadkowana wylacznie Sejmowi a funkcjonariusze CBA powinni posiadac immunitet jesli ta patologia immunitetow mialaby byc dalej utrzymana.

W PRL kodeks karny słusznie wielka korupcje uwazal za zbrodnie. Pokraczny kodeks karny z 1997 roku stworzyl sytuacje wprost tragikomiczna. W wypadkach korupcji sa przestepstwa drobne o malej szkodliwosci ale sa tez przestepstwa ktore powinny byc karane bezwzglednym dozywociem i miliardowymi grzywnami. W krajach gdzie stosowana jest kara smierci za wielka korupcje odpowiada sie glowa.