czwartek, 27 czerwca 2024

Laboratorium zaawansowanej elektroniki i automatyki 120

 Laboratorium zaawansowanej elektroniki i automatyki 120

Spis treści:
Debilizacja i AI
Bogactwo
Dezinformacja
Energetyka
EV
Dyscyplinowanie proletariatu

Debilizacja i AI
 Codziennie otrzymujemy świadectwa analfabetyzmu funkcjonalnego, na który w wyniku postępującego procesu debilizacji cierpi dominująca część polskich "elit".
Agenturalno – mafijna Klasa Polityczna składa się z miernot, łapówkarzy, psychopatów i  chorych psychicznie
Debil (Klasyfikacja DSM IV  - Pogranicze funkcjonowania intelektualnego ) to osoba pełnoletnia o niepełnosprawności intelektualnej w stopniu lekkim. Mają IQ w przedziale 55–69 a poziom intelektualny osób dorosłych jest charakterystyczny dla 12 roku życia dziecka. Do 13 roku życia brak jest różnic rozwojowych.
Osoby takie są samodzielne i zaradne społecznie, ale nie wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym. Życie rodzinne jest czasem poprawne. W procesie socjalizacji z reguły nabywają zaburzeń osobowościowych, ze względu na atmosferę otoczenia i stosunek innych osób.
Zdaniem sądu określenie przez pisarza Żulczyka prezydenta Dudy mianem Debil było słuszne.
Polscy polityce są już zbędni i AI jest dużo „mądrzejsza” od nich !
Profesor AGH ośmieszył system „naukowy” ministra - kryminalisty Czarnka. Naukowo pisał ( w wysoko punktowanych czasopismach „naukowych”) o zmyślonym hobby zapałkowym Jana Pawła II. Wykreował fikcyjnego naukowca – autora. Zmyślił cytowane publikacje.
Oczywiście AI od razu zidentyfikowałaby ten żart !
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,31003158,profesor-agh-osmieszyl-system-czar
nka-pisal-o-zapalkach-jana.html
„Filumenistyczne hobby Karola Wojtyły
Streszczenie:
Artykuł przedstawia mało znaną stronę życia papieża, jego pasję do kolekcjonowania zapałek.
Wprowadzenie ukazuje, że Jan Paweł II był nie tylko duchowym liderem, ale także człowiekiem
o szerokich zainteresowaniach. Następnie omawia wczesne lata pasji papieża, w których
zainteresowanie zapałkami zaczęło się już we wczesnej młodości.
W dalszej części artykułu rozwijane są tematy zapałczanych pamiątek, które papież zdobywał
podczas swoich licznych podróży. Zapałki stawały się cennymi pamiątkami i symbolami jego
bliskości z danym narodem, pozwalając na budowanie relacji międzykulturowych i dialogu.
Kolejny rozdział podkreśla znaczenie filumenistyki dla samego papieża. Hobby to było
sposobem na odpoczynek, wyrazem wartości i unikalnym sposobem komunikacji
oraz hojności. Dziedzictwo filumenistyki Jana Pawła II stanowi piękną spuściznę duchową,
pozostawiającą trwałe przesłanie miłości, pojednania i szacunku dla drugiego człowieka.
Podsumowanie podkreśla uniwersalne przesłanie tej pasji oraz inspirujące znaczenie, jakie
może mieć nawet najmniejsza rzecz. Filumenistyczne hobby Jana Pawła II pozostaje
niezapomnianym świadectwem, że prostota i otwartość na świat są ważnymi wartościami, które
mogą pozostawić trwały ślad w sercach ludzi.
Słowa kluczowe: Karol Wojtyła, kolekcje, filumenistyka, symbolika kolekcji.
(…)
Podsumowanie
Filumenistyczne hobby Jana Pawła II – kolekcjonowanie zapałek – było niezwykłym aspektem
życia Ojca Świętego, który pozostawił trwałe dziedzictwo. Ta pasja nie tylko stała się sposobem na odpoczynek i odprężenie od wielu obowiązków, ale przede  wszystkim miała głębokie znaczenie duchowe, kulturowe i historyczne. Kolekcja zapałek była dla Jana Pawła II wyrazem jego osobistej tożsamości, ciekawości świata i szacunku dla różnorodności kulturowej. Zapałki, zdobywane podczas podróży i spotkań z ludźmi, stawały się pamiątkami, które przechowywały wspomnienia z ważnych momentów w jego pontyfikacie.
Filumenistyczne hobby było także narzędziem budowania relacji i bliskości z ludźmi, jak
również symbolem pojednania i pokoju. Dziedzictwo filumenistyki Jana Pawła II jest ważnym
elementem jego spuścizny duchowej. Kolekcja zapałek ukazuje ludzką i bliską naturę wielkiego
duchowego lidera, inspirując przyszłe pokolenia do szacunku dla innych, dialogu międzykulturowego i hojności w służbie innym. To dziedzictwo pozostaje nie tylko wśród
wiernych katolików, ale także w sercach ludzi o różnych przekonaniach, pozostawiając
niezapomniane ślady i przesłania dla całego świata.
Filumenistyczne hobby Jana Pawła II – Ojca Świętego w świecie zapałek – jest więc jednym z
wielu aspektów, które ukazują wielowymiarowość i uniwersalne przesłanie tego wyjątkowego
duchowego przywódcy. Jego pasja do zbierania zapałek pozostaje pięknym i inspirującym
przykładem, że nawet najmniejsze rzeczy mogą mieć wielkie znaczenie i pozostawić trwałe
dziedzictwo w sercach ludzi.
28 F. Albini, The Vatican Collection: A Glimpse into Pope John Paul II’s Matchbox Hobby,
“Rome Artifacts Quarterly”, vol. 33, no. 2, 2003, pp. 45-53″.

Bogactwo
 System gospodarczy ma zaspokoić wszelkie uzasadnione potrzeby obywateli.
Mniejszy średni majątek Per Capita niż  Polska mają w Europie tylko Rumunia i Bułgaria. Niestety z powodu znacznego rozwarstwienia majątkowego Polska ma najmniejszy w Europie majątek medianowy Per Capita. Najważniejszym składnikiem tego majątku są mieszkania i domy czyli nieruchomości. Pasożytniczej transformacji ustrojowej towarzyszyła zapaść w budownictwie cofająca Polskę do początka lat pięćdziesiątych ! Zatem zapaść ta wraz ze złodziejską prywatyzacją okradała z majątku - zubożała Polaków, którzy stali się pariasami Europy !
Nawet mainstream pisze już że jakością i funkcjonalnością patodeveloperka nie umywa się do osiedli PRL !
Mieszkania w zadbanym bloku z PRL kosztują często tyle samo co nowe „apartamenty” mimo iż są stare a przecież nie są wieczne.
Mamy twarde zderzenie propagandy sukcesu III RP z realiami. To dysonans poznawczy. Jak to ? Przecież 35 lat wspaniale się rozwijamy i staliśmy się pariasami Europy ?

Dezinformacja
 Sanacyjna szajka wmawiała Polakom że jesteśmy „Silni, Zwarci i Gotowi” ale sama przed najazdem Niemiec  szykowała się do ucieczki za granicę.
Propaganda sukcesu ery Gierka twierdziła że jesteśmy 10 potęgą gospodarczą świata.

Peryferyjny Kapitalizm Zależny, dostępny w GoogleBook:
 Historia zna mnóstwo przykładów skutecznych oszustw i manipulacji. Nawet ludziom, którzy wiedzą, że idą na pewna śmierć, można wmówić, ze czeka na nich kawa i ciastko. Finezyjne kłamstwo to takie, w które ludzie chętnie uwierzą. Takie, które trafi w ich psychiczne zapotrzebowanie.
Prokurator Smirnow przesłuchiwał przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym
w Norymberdze hitlerowskiego zbrodniarza Rajzmana:
Prokurator Smirnow: Proszę nam powiedzieć, jak wyglądała później stacja w Treblince?
Rajzman: Na początku na stacji nie było w ogóle żadnych szyldów, ale w kilka miesięcy później komendant obozu, Kurt Franz, wybudował elegancki dworzec z tablicami. Na barakach, w których gromadzono ubrania więźniów, były tablice z napisami „Restauracja”, „Kasa biletowa”, „Telefon”, „Telegraf ” i tak dalej. Były nawet rozkłady jazdy z godzinami odjazdów i przyjazdów ze stacji Grodno, Suwałki, Wieden i Berlin.
Prokurator Smirnow: Czy dobrze zrozumiałem, ze świadek mówi, iż wybudowano coś w rodzaju fałszywej stacji kolejowej?
Rajzman: Kiedy ludzie wysiadali z pociągów, naprawdę mieli wrażenie, ze są na jakiejś bardzo przyzwoitej stacji.
Prokurator Smirnow: A co się działo z tym ludźmi później?
Rajzman: Tych ludzi prowadzono ulica Himmelfahrt [ulica do nieba] prosto do komór gazowych.

 Fraza „Polskie obozy zagłady” powinna być ścigana karnie jako że były one niemieckie. Dezinformująca  fraza „Polski przemysł” też powinna być ścigana jako że jest on zachodni a głównie znów niemiecki.

 Polska jest jednym z krajów najbardziej zacofanych technologicznie w całej Unii Europejskiej.
 Ale w dezinformującym - tumaniącym przekazie propagandowym Polacy cały czas coś jako pierwsi w świecie wymyślają.   Grafen , procesor, leki...

 „Polska branża półprzewodników ! Instytuty badawcze Łukasiewicza i PAN zrealizują projekt, który ma przyczynić się do stworzenia nowych technologii dla wielu branż, kluczowych we współczesnej gospodarce” - informuje wtorkowy "Pulsu Biznesu".

 Sensacja! Pokazali polski lek na koronawirusa. "Jesteśmy pierwsi na świecie"
Podczas konferencji prasowej w Lublinie ogłoszono, że Polacy, jako pierwsi, mają już gotowy lek na koronawirusa, który, co istotne, działa. Wytworzono go z osocza osób, które przebyły COVID-19.

 Polska firma stworzyła urządzenie, które wykrywa koronawirusa z oddechu. Prezydent Duda: To jest rewolucja.

 Opona przerobiona na papier. Polscy naukowcy potrafią to zrobić.
Serwis naukawpolsce.pl informuje o najnowszym osiągnięciu łódzkich naukowców. Dzięki wykorzystaniu aktywności szczepu bakterii Lactiplantibacillus możliwe jest wytworzenie biocelulozy. Bakterie do jej produkcji pobierają energię z odpadów gumowych. Powstała w ten sposób celuloza bakteryjna nie nadaje się jednak do produkcji papieru.

 Polski cywilny schron naukowców z WAT trafi do produkcji. "Innowacja na skalę światową"
Modułowy schron podwójnego przeznaczenia opracowany z udziałem naukowców z Wojskowej Akademii Technicznej będzie produkowany przez polską firmę Mahton Schrony Sp. z o.o., która nabyła od uczelni licencję na wprowadzenie produktu na rynek. Schron może służyć również w czasie pokoju.

 Najczystszy na świecie grafen: Polacy otwierają drzwi do technologicznej rewolucji
Tablet zwinięty w rulon, superszybkie procesory, niezniszczalna karoseria samochodów - to nie bajka, a przyszłość. Polscy naukowcy opracowali tanią technologię produkcji najczystszego na świecie grafenu.

 Naukowcy Uniwersytetu Jagiellońskiego opracowali miękkie materiały magnetyczne mogące zrewolucjonizować energetykę i uniezależnić ją od metali ziem rzadkich z Chin.

 Termin "inteligentna fabryka" staje się coraz bardziej popularny. Do 2025 roku, Polska stanie się liderem w implementacji technologii Przemysłu 4.0. Inteligentne fabryki będą wyposażone w zaawansowane systemy analityczne, sztuczną inteligencję oraz Internet Rzeczy (IoT). Dzięki temu produkcja stanie się bardziej elastyczna, z możliwością szybkiej adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych.

 Konfrontacja bajki vs rzeczywistość: Bajki - mamy najlepszych informatyków na świecie, którzy poniżej 40 000 zł miesięcznie nie wstają z łóżka. Rzeczywistość - "wskaźnik cyfryzacji polskich firm plasuje nas na 23 miejscu wśród krajów UE"
Miała być bajkowa śmietanka inżynierów – programistów a jest realny informatyczny proletariat do zastąpienia przez AI.  

Dolina lotnicza. Wodorowa dolina lotnicza. Dolina wodorowa...

I tak dalej. I tym podobne.
Dziś wiemy że to były wulgarne kłamstwa wyssane z brudnego palucha.
Oczywiście: Wolska mistrzem Wolski. I tak w każdej dziedzinie. A prozaicznego, własnego auta osobowego nie jest w stanie wyprodukować.
 Dotacje i subwencje  są defraudowane lub wzbogacają zachodnie ośrodki badawcze, które działają na rzecz własnego narodowego producenta !

 Czy nie jest zastanawiające dlaczego wielkie ponadnarodowe koncerny zlecają nam: proste prace fizyczne jak czyszczenie żeliwnych odlewów, gratowanie plastikowych wyprasek, zbijanie palet, składanie pralek i AGD z części zwożonych z Chin i Niemiec. Czyżby robotnicy w innych Bangladeszach nie potrafili tego zrobić? A może jest tak dlatego, że suma kosztów transportu i robocizny wypada w Polsce taniej. Jeżeli jednak transport nie stanieje, a robocizna podrożeje, to przestaniemy być światowemu kapitałowi potrzebni. Własnego kapitału nie mamy. Mamy spore długi. W Europie Polska po Węgrzech najdrożej płaci [%] za swoje długi – tak sytuacje i perspektywy ocenia światowa lichwa.


Energetyka
 Pomysł budowy małych reaktorów jądrowych powstał w USA w 1949 roku. Miały one zasilać bazy arktyczne amerykańskiej armii. Małe reaktory miały  i maję wyłącznie  zastosowania militarne. Rozwijająca tą technologię firma NuScale z USA właśnie zbankrutowała. Kilka małych reaktorów zbudowano w Rosji dla lodołamaczy i zasilania w energię elektryczną oraz ciepło miast (obsługa floty) przy kole podbiegunowym. Poza tym nie ma komercyjnych zastosowań tej technologii. Bardzo duże są koszty i problemy z bezpieczeństwem. Ogromna jest na kilowatogodzinę wyprodukowanej energii ilość radioaktywnych odpadów. Szanse na cywilne zastosowania SMR-ów są obecnie zerowe.
W przypadku polskiego KGHM i Orlenu chodziło tylko o aferalne wyprowadzenie pieniędzy z firm na hasło SMR.
Rok 2023:  Polska może być jednym z europejskich pionierów małych modułowych reaktorów jądrowych.
Prezes KGHM przekazał [czerwiec 2024 ], że zarządzana przez niego spółka nie będzie ponosić kosztów rozwoju technologii małych reaktorów jądrowych SMR.
Jestem wielkim zwolennikiem SMR, ale nie w formie sponsoringu rozwoju technologii we wczesnej fazie rozwoju. Dziś koszt 1 MW mocy zainstalowanej w SMR jest rzędu 20 mln dol. Nikogo w Polsce na to nie stać

 Chiny zdominowały światową energetykę jądrową. Chiny budują obecnie  27 energetycznych reaktorów jądrowych, a ich średni czas budowy wynosi zaledwie siedem lat. Tani kredyt na budowę jest oprocentowany na 1.4%. Obecnie w USA nie buduje się żadnego reaktora jądrowego. Ostatnie reaktory atomowe uruchomiono w 2023 i 2024 roku w stanie Georgia. Inwestycje te były opóźnione o wiele lat, a ich ostateczny koszt wielokrotnie przekroczył pierwotny budżet. W czerwcu 2024 Chiny uruchomiły pierwszy na świecie wysokotemperaturowy reaktor chłodzony gazem czwartej generacji ! Chińskie Stowarzyszenie Energii Jądrowej poinformowało, że reaktor ten został stworzony z materiałów i urządzeń, które w 93,1 % pochodzą z kraju.
Ministerstwo Przemysłu szacuje, że pierwsza polska elektrownia z 3 reaktorami jądrowymi w Choczewie będzie kosztować około 150 mld zł i ma być gotowa około 2040 roku.
Elektrownie jądrowe buduje jeszcze Rosja i Korea a Francja bardziej udaje że buduję niż buduje.

Chiny produkują ponad 80% światowej mocy paneli PV. Ponad 91% wartości dodanej jest przy tym wytwarzane w Chinach

https://www.kierunekchemia.pl/artykul,105042,zdaniem-szczesniaka-chinski-wiatr-z-morza.html
"Bruksela w energii z morza dostrzegła to samo zagrożenie, co w fotowoltaice. Chiny. Rzeczywiście, jest się czego bać. To bardzo dynamiczny konkurent.
W energetyce morskiej początkowo dominowała Europa, która może być dumna, że była pionierem tej gałęzi energetyki. Jednak jej liderem już nie jest, w morską energię weszli Chińczycy późno, ale z przytupem. Pierwszy projekt został oddano tam w 2010 r (przypomnijmy: w Danii w 1991 r.). Energia z morza przyspieszyła, gdy przyjęto 13. Plan Pięcioletni, a jeszcze szybciej zaczęła pracować, gdy rząd skrócił termin stosowania bardzo motywujących taryf FIT (feed-in-tariff). Aby je otrzymać, trzeba było podłączyć instalacje do końca 2021 roku. To niezwykle przyspieszyło prace chińskich deweloperów i producentów. W 2020 r. postawili na morzu 3,8 gigawatów (GW), więcej niż cała Europa (2,9 GW). Kolejny rok to był nokaut - uruchomili prawie 17 GW, gdy Europa zaledwie 3,3 GW. Chiński przemysł nie jest rozpieszczany przez państwo. Jak chce zarobić, musi szybko osiągać wyznaczone cele.

Dzięki temu biegowi, na koniec 2022 r. Chiny pozbawiły Europę lauru lidera - największego rynku offshore, osiągając moce 31,4 GW (48,9% światowych), gdy Europa została z tyłu z 30,3 GW (47,1% z 64,3 światowych gigawatów mocy). W ubiegłym roku Chiny zwiększyły dystans, stawiając na morzu 6,3 GW, gdy Europa 3,8 GW. Chiny mają dzisiaj dokładnie połowę rynku światowego energii z morza i przewagę 11 procent nad pionierem tej branży.

Ale Chiny nie ograniczają się jedynie do realizacji wskaźników udziału energii odnawialnej w bilansie energetycznym - wskaźniki ochrony klimatu przez OZE traktują instrumentalnie. Przede wszystkim inwestują w przemysł, dostarczający urządzeń nowej energii. To bardzo racjonalne podejście, tylko wtedy zielona transformacja energetyczna może się opłacać.

Chińczycy błyskawicznie w ciągu kilkunastu lat rozwinęli produkcję turbin morskich, uruchomili 20 fabryk (o mocach 16 gigawatów mocy rocznie, czyli 58% potencjału światowego), gdy Europa ma tylko 5 (możemy wyprodukować turbiny o mocy łącznie 9,5 GW w Danii, Niemczech i Francji). Ale w Chinach buduje się kolejnych 47 zakładów, gdy w Europie stawiają zaledwie jedną fabrykę, w Polsce zresztą.

Ale azjatycka przewaga to nie tylko samo serce tej energii - turbiny. Przemysłowa dominacja Chin objawia się także w kluczowych urządzeniach dla energetyki morskiej. Kontrolują ponad 70% globalnych dostaw skrzyń biegów, generatorów, łożysk obrotowych, odlewów, odkuwek, kołnierzy itd. itd... Chińczycy dbają też o cały łańcuch logistyczny, szybko więc wybudowali (co się dziwić, mają największy przemysł stoczniowy świata) statki do stawiania wiatraków na morzu. Dodatkowo duże bazy produkcyjne i porty powstały wzdłuż wybrzeży Chin. Budują się też nowe.

U nas nie mówi się nic o mechanizmach tego rozwoju, a domyśle mamy komunistyczne państwo i takąż gospodarkę. Nic dalszego od prawdy. W Chinach panuje ostra konkurencja, rynek jest wręcz rozgrzany do czerwoności. O rynek samochodów elektrycznych walczyło początkowo 400 przedsiębiorstw, produkujących przeróżne modele i typy samochodów. Na rynku energii z morza jest kilku dużych chińskich producentów turbin - sedna całej instalacji.

Ich walka owocuje coraz lepszymi osiągami technicznymi. Na dniach Dongfang oddał największą na świecie turbinę morską o mocy 18 megawatów, mającą wirnik średnicy 260 metrów o powierzchni 53 tysiące m2. Istotą innowacyjności tej nowej turbiny jest nowy, wypracowany samodzielnie przez chińską korporację generator na stałych magnesach. Przypomnijmy, największą europejską jest Vestas 15 MW - 236 m i 43,7 tys. m2.

Ten rekord był wynikiem wieloletniego rozwoju - cztery lata temu tenże Dongfang oddał 10-megawatową turbinę, a dwa lata temu - 13 MW. Ale nie ma lekko, dzisiejszemu liderowi inni producenci depczą po piętach. Rok temu Goldwing (chiński lider światowy w produkcji turbin) zainstalował 16-megawatową turbinę o wirniku średnicy 252 m. Chwilę później inny OEM - Mingyang uruchomił również turbinę morską 16-MW. W początku ubiegłego roku Haizhuang (spółka chińskiego budowniczego statków CSSC) przedstawiła gondolę o mocy 18 MW. W tym samym czasie Mingyang również przedstawił projekt 18-megawatowej turbiny, o średnicy wirnika 280 metrów i powierzchni 66 tys. m2. Będą kolejne światowe rekordy, gdy zaczną je instalować na morzu.

Chińscy producenci pracują także nad odpornością instalacji w ekstremalnych warunkach, na przykład wobec tajfunów, wyposażając je tak, by wytrzymały wiatry, wiejące ponad 60 metrów/sekundę. Na Bałtyku to nieprzydatne, tu najszybszy wiatr zanotowano na poziomie 44 m/s (160 km/h).

Wiatr z morza to branża bardzo intensywnego rozwoju technologii, błyskawicznie skróconej i podniesionej bardzo wysoko "krzywej uczenia się". Mówi się nawet o "przekleństwie gwałtownej innowacji". Na morzu nie ma ograniczeń lądowych - wysokość, sąsiedztwo, hałas. Dlatego trwa wyścig w zwiększaniu wymiarów i mocy, co obniża koszty produkowanej energii. Rywalizacja w budowie coraz potężniejszych turbin skróciła okres rozwoju technologii, ale trudno jest osiągnąć zwrot z inwestycji, bo serie są krótkie, nie osiąga się efektu skali. A dostawcy pomocniczych urządzeń (statków np.) muszą nadążyć za coraz większymi modelami turbin. Żeby było jeszcze gorzej, ta "gonitwa w górę" łączy się w jedno z "wyścigiem do dna", czyli spadkiem cen. To uderza w producentów, ale Chińczycy lepiej to znoszą.

Wściekła konkurencja na rynku chińskim (to co u nas nazywa się "nadmiernymi mocami produkcyjnymi") prowadzi po pierwsze do wzmożonego wyścigu technologicznego, ale także do obniżenia kosztów przez wojny cenowe, które wycinają najsłabszych w tym wyścigu. Czyż trzeba lepszej ilustracji dla "dzikiego, XIX-wiecznego kapitalizmu"?

Chińczycy w fotowoltaice zgarnęli całą pulę, w lądowej energii wiatru jest im znacznie trudniej, ale też sobie dobrze radzą. Teraz atak poszedł na energię z morza, przebili się na europejski rynek w 2022 r. Włoska instalacja, pierwsza na Morzu Śródziemnym, niewielka, 30 megawatów, powstanie dzięki dziesięciu 3-megawatowym turbinom Mingyang.

Trudno więc sobie wyobrazić odcięcie się od takiego partnera i konkurenta. Tylko że tłuste europejskie koty, upasione i odwykłe od konkurencji, głośno krzyczą: chrońcie nas! Unia próbuje, przyjrzymy się temu za tydzień..."

EV
 W USA i Europie rośnie rozczarowanie samochodami elektrycznymi. Z najnowszego raportu renomowanej firmy badawczej McKinsey&Co wynika, że aż 47% amerykańskich nabywców aut elektrycznych  rozważa powrót do samochodów napędzanych silnikami spalinowymi. W przypadku rodzin z dziećmi odsetek jest jeszcze wyższy i sięga aż 56% nabywców.
Ze względu na spadek sprzedaży EV i spowolnienie transformacji na elektromobilność
Volkswagen podjął decyzję, że jedna trzecia z budżetu przeznaczonego na rozwój
elektromobilności, który wynosi 180 miliardów euro, zostanie przesunięte na rozwój silników
spalinowych.  Na decyzje Volkswagena wpłynął fakt, że kilka tygodni temu Toyota zdradziła,
że w 2027 roku wprowadzi na rynek rewolucyjną rodzinę znacznie wydajniejszych silników
spalinowych, które będą mogły być zasilane benzyną, biopaliwami, wodorem lub neutralnym pod
względem emisji CO2 paliwem syntetycznym.

Dyscyplinowanie proletariatu
 Zdrowy poziom wynagrodzeń jest proporcjonalny do poziomu własnej (!) technologi a nie cudzej technologi produkcyjnej. Kapitał miał i ma narodowość !
Bezrobocie (=Balcerowicz) jest skutecznym środkiem dyscyplinowania peryferyjnej Taniej Siły Roboczej. Skuteczność tego środka powiększa się ograniczając dostępność zasiłków dla bezrobotnych. W Polsce jest ona najmniejsza w całej grupie krajów OECD ! Groźbę strajku w dużej firmie zmniejsza się lub eliminuje się organizując ( pomysł ma już 100 lat ) wiele mniejszych firm w koncern.
W zanadrzu jest też mechanizacja i automatyzacja ale automatyzacja jest droga przy taniej pracy.
Gdy wynagrodzenia w Polsce stały się za duże i droga stała się energia zachodnie  firmy wynoszą się z Polski na przykład do Maroka lub biednych regionów Azji. Energia z PV zasila tam klimatyzacje i możliwa jest wydajna praca robotników.
Jeszcze nie tak dawno kłamcy i idioci twierdzili ze fabryki wracają do Europy podczas gdy przed zielonymi szaleństwami uciekały i uciekają.



Sprawdzenie.
 Układ logiczny CMOS 4007 zawiera 3 pary N+P tranzystorów nie w pełni połączonych.

Narysuj połączenia w
-Bramkę NAND
-Bramkę NOR
-Klucz SPDT
-High current sink driver
-High current source driver
-Parę różnicowa N i P


Cwiczenie.
Przy zasilaniu invertera 4007 napięciem 15V przy napięciu wejściowym 7.5 V liniowo pracujący inverter pobiera z zasilania aż 19.5 mA prądu czyli strasznie dużo. Prąd ten szybko rośnie z napięciem zasilania. Nawet przy szybkiej zmianie sygnału wejściowego szpilka prądu zasilania jest spora.
Normalny inverter z tranzystorów N1 i P1 otrzymamy łącząc ich dreny. Wyjście to mogłoby sterować połączone bramki tranzystorów No i Po kolejnego w kaskadzie invertera „mocy”.
Możemy jednak między dreny N1 i P1 włączyć rezystor R. Dren N1 ma sterować bramkę No a dren P1 bramkę Po czyli bramki invertera mocy nie są połączone.  Dzięki temu możemy z odpowiednim R (w układzie testowym jest to potencjometr ) uniknąć jednoczesnego przewodzenia tranzystorów No-BSS138  i Po-BSS84 invertera mocy. Ich Rdson wynosi odpowiednio 6 i 2 Ohmy i są w stanie wysterować bramkę dużego klucza mocy a szkodliwy prąd jednoczesnego przewodzenia byłby nawet niszczący. Rezystor R jednak spowalnia pracę obu inverterów. Kaskadę tych dwóch inverterów uzupełniamy o trzeci z układu 4007 tworząc generator kołowy i odczyt częstotliwości na DSO od razu pokazuje nam wyniki !
Dysponując danymi układu oraz tranzystorów dyskretnych podaj kompromisową ( trzeba ten kompromis zdefiniować !) wartość rezystora R przy sterowaniu pojemności „bramki” 22 nF poprzez rezystor Rg = 4.7 Ohm. Można użyć dowolnych programów symulacyjnych a następnie należy to skonfrontować z realiami.

 Aby uniknąć dużych oscylacji spowodowanych indukcyjnością ścieżek PCB w bramkę klucza mocy daje się szeregowy rezystor Rg. Ale ten rezystor osłabia bocznikowanie bramki dla zakłóceniowego impulsu prądu przeciekającego przez pojemność klucza przy załączeniu drugiego klucza w półmostku.
W przypadku większych tranzystorów IGBT stosuje się do wyłączania i utrzymywania stanu tranzystora wyłączonego dodatkowe napięcie ujemne co niestety komplikuje i podraża driver.
Trzeba stosować drogie zasilacze zamiast taniego i wygodnego układu Bootstrap.
Koncern Avago pierwszy zastosował ideę utrzymywania wyłączenia tranzystora mocy dodatkowym dolnym kluczem drivera bez rezystora Rg. Klucz te załączany jest po niedługim czasie akcji wyłączania gdy napięcie na bramce klucza już mocno spadło i oscylacje nie będą szkodliwe.

Stworzony driver demonstracyjny bardzo dobrze działa co widać na obrazach DSO.

-Z użyciem układu 4007 i tranzystorów BSS... stwórz schemat takiego drivera, najlepiej adaptacyjnego ( na czym adaptacja ma polegać ? ) i określ wartości użytych rezystorów. Można użyć wszelkich narzędzi. Symulowany układ musi działać.
-Wyjaśnij różnice (jeśli są ) między Twoim układem a fizycznym układem demonstracyjnym.  


9 komentarzy:

  1. CHINA vs USA: The Streets
    https://www.youtube.com/watch?v=AHHTM16y4pY

    OdpowiedzUsuń
  2. JESZCZE 90 DNI
    https://www.youtube.com/watch?v=JJf2Ey9RGdU

    OdpowiedzUsuń
  3. Po Gierku coś zostało i mógł Balcerowicz wyprzedawać a po Kaczyńskim ?
    Idzie chudziutkie 10 lat.
    Konwersja polskiego zadłużenia na "papiery" o wyższym oprocentowaniu, demografia na równi pochyłej (przejście wyżu powojennego na emeryturę, mniej pracujących), zjazd w dochodach państwa, to wszystko fakty.
    Brakuje tylko pogromu wojennego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Biedny jak Polak na zakupach. Nasza siła nabywcza daleko za europejskimi czołówkami.
    https://www.rp.pl/handel/art40722501-biedny-jak-polak-na-zakupach-nasza-sila-nabywcza-daleko-za-europejskimi-czolowkami

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze jest to wszystko wiedzieć. Rewelacyjny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest przecież projektowanie wyrafinowanego układu scalonego CMOS !

    OdpowiedzUsuń
  7. Majątek ??? - "Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy"

    OdpowiedzUsuń
  8. Najtanszy Proletariat Informatyczny jest w Asseco. Pracę w Asseco trzeba ukryc w CV bo to kompromituje i przekreśla szanse na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  9. Głos rozsądku w/s CPK:
    https://dwagrosze.com/2024/04/cpk-gotowy-na-55/

    OdpowiedzUsuń