Ukraina 2
1. Naiwnoscia i mysleniem zyczeniowym wykazali sie ci ktory uwazali ze Ukraina bedzie miala nowy uczciwy rzad. Tymczasem nowy rzad Ukrainy to dobrze juz znani oligarchowie i ich ludzie. Stanislas Balcerac:
"Na Ukrainie nowe to stare. Arsenij Jaceniuk (z prawej na zdjęciu), nowy tymczasowy premier, kierował de facto Narodowym Bankiem Ukrainy, kiedy ówczesny prezes banku Siergiej Tigipko (w środku na zdjęciu) kierował kampanią prezydencką Janukowicza.
Pokłosie "obywatelskiej rewolucji" na Majdanie, finansowanej przez oligarchów mających na pieńku z Janukowiczem, to taki nowy Okrągły Stół, wersja 2014. Do władzy dopchali się już ludzie umoczeni we wcześniejszych układach rządowych, które zrujnowały Ukrainę. Teraz wszyscy z radością czekają na nowe miliardowe kredyty w Zachodu. Wcześniejsze kredyty wylądowały na prywatnych kontach w Szwajcarii. Dlaczego tym razem ma być inaczej?
Wszyscy wiemy jak funkcjonuje polska demokracja ulepiona podczas Okrągłego Stołu. Ale niektórzy z nas mają jeszcze naiwne złudzenia co do nowej ukraińskiej demokracji, ulepionej na Majdanie.
Powyższe zdjęcie ilustruje siatkę powiązań na szczytach władzy na Ukrainie. To że zmieniają się nazwiska nie oznacza wcale, że zmienią się metody i praktyki. Ale tu nawet nazwiska się nie zmieniają, mamy balet tych samych twarzy ...
Na zdjęciu powyżej widzimy (od lewej do prawej): Leonida Kuczmę, Siergieja Tigipko i Arsenija Jaceniuka. Zdjęcie zostało zrobione kilka lat temu na Krymie, podczas konferencji finansowanej przez oligarchę Wiktora Pinczuka, zięcia Kuczmy i kasjera naszego Kwaśniewskiego.
Leonida Kuczmy nie trzeba przedstawiać: Prezydentował Ukrainie przez dwie kadencje, z chęcią byłby prezydentem dożywotnim, w stylu afrykańskim"
2. Słabych panstw takich jak Ukraina i Polska nikt nie szanuje. Rozwoj sytuacji na Ukrainie pokaze Polsce ile warte sa amerykanskie zobowiazania sojusznicze i czy oby nie sa wystawionymi czekami bez pokrycia. Po upadku ZSRR na terenie Ukrainy stacjonowaly liczne ukrainskie oddzialy wyposazone w arcypotezny arsenał jadrowy. A wiec bombowce strategiczne Tu-160 i Tu-95 wyposazone w bomby i rakiety oraz samoloty sredniego zasiegu TU-22. Liczne silosy z rakietami z glowicami jadrowymi gotowe do zaprogramowania zadania i odpalenia.
Po odzyskaniu przez Ukraine niepodległości USA i Wielka Brytania zagwarantowały w 1994 roku w Budapeszcie Ukrainie bezwarunkowe bezpieczeństwo i integralność terytorialną oraz ochrone granic w zamian za zrzeczenie się broni atomowej. W mysl Memorandum Budapeszteńskiego z 1994 roku Rosja zobowiazala sie do niepodejmowania dzialan przeciwko Ukrainie. Ukraina wywiazala sie z umowy i pozbyla sie arsenalu atomowego.
Wobec mozliwej agresji Rosji przeciwko Ukrainie staje sie oczywiste ze bron jadrowa jednak zagwarantowalaby Ukrainie bezpieczenstwo w kazdej sytuacji.
Jesli agresja Rosji nie wyzwoli adekwatnej akcji USA mozemy uwazac ze dokladnie tyle samo zrobi NATO w sytuacji napasci na Polske. NATO - "No Action Talk Only". Obecnie celem działań rosyjskich wydaje sie oderwanie Krymu od Ukrainy. Rosjanie działają na Krymie zgodnie ze starymi sowieckimi scenariuszami takich akcji. A wiec prowokacje. "Zagrozenie dla ludnosci cywilnej stwarzane przez terrorystow i separatystow". Oświadczenie rosyjskiego MSZ :
"Rosja jest skrajnie zaniepokojona rozwojem wydarzeń na Krymie. W nocy na 1 marca nieznani, uzbrojeni ludzie, którzy przybyli z Kijowa, próbowali przejąć budynek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Autonomicznej Republiki Krymu. W rezultacie zdradzieckiej prowokacji są ranni. Dzięki zdecydowanym działaniom oddziałów samoobrony próbę zajęcia budynku MSW udało się powstrzymać...
Ostatnie wydarzenia potwierdzają dążenia znanych politycznych kręgów w Kijowie do destabilizacji sytuacji na półwyspie. Wzywamy do opanowania wszystkich tych, którzy wydają rozkazy w Kijowie. Uważamy za skrajnie nieodpowiedzialne dalsze naprężanie i tak napiętej sytuacji w Krymie”.
Tylko ze w swiatowej polityce nikt juz na taki sowiecki scenariusz nie da sie nabrac.
Ale Krym to moze byc tylko poczatek dlugofalowej agresji przeciwko Ukrainie i innym panstwom posowieckim bowiem "w miare jedzenia wzrasta apetyt". Czesto wyrazany jest poglad ze Rosja nigdy nie zezwoli na przystapienie Ukrainy do UE i NATO bowiem rozwieje to na zawsze imperialne marzenia i mrzonki Rosji.
Polityka appeasementu czyli polityka ratowania pokoju za kazda cene i zaspokojenia zadan Hitlera prowadzona przez zachod w latach 1936-1939 przyniosla anslus Austri i okupacje Czechoslowacji a nastepnie II Wojne Swiatowa. Czy zachod w imie pokoju poswieci teraz integralnosc terytorialna Ukrainy ?
USA nie chcac sie bezposrednio angazowac w konflikt z ZSRR w Afganistanie niejawnie zbroiły i szkoliły mudzachedinow ludowych. Kompromitacja ZSRR w Afganistanie byla jednym z czynnikow ktore doprowadzily do upadku ZSRR Obecnie sytuacja Rosji jest bez porownania gorsza niz sytuacja ZSRR i elita Rosji chyba zdaje sobie sprawe z tego ze USA moga walizkami pieniedzy dla roznych bojownikow o "wolnosc i demokracje" wplatac Rosje w niekonczace sie powazne klopoty. Rosja moze byc szybko usunieta ze wszystkich organizacji miedzynarodowych. Gospodarcza blokada Rosji bedzie o wiele skuteczniejsza niz w czasie Zimnej Wojny. W ostrej fazie konfliktu Zachod napewno skonfiskuje rachunki bankowe rosyjskich oligarchow ktorzy jednak maja wielki wplyw na polityke Moskwy.
Rosja nie powinna zapominac ze stare rachunki do wyrownania z nia maja Japonia , Chiny , Turcja i inne panstwa.
Skoro jednak Rosja zastosowala polityke faktow dokonanych to mozna spekulowac ze zrobila to po tajnych konsultacjach z politykami zachodu i obecnie odgrywana jest tylko w ONZ szopka dla swiatowej opini publicznej.
Tak sobie myślę czy ta zadyma z Krymem to nie jest też gra, aby wyautować Prawy Sektor i innych banderowców, teraz w stanie takiej gorączki nikt nie będzie analizować w Kijowie kto tam rządzi. A Obama i Merkel z Putinem sprawy dogadali. A i nas nic nie będzie innego miesiącami na tapecie, żadne sprawy społeczno-gospodarcze i problemy z aferami krajowymi, tylko Ukraina, która jest naszym marginalnym partnerem gospodarczym:
OdpowiedzUsuńhttp://forsal.pl/artykuly/781100,rybinski-co-konflikt-rosji-z-ukraina-oznacza-dla-polski.html
Ciekawe czemu Słowacy i Rumuni siedzą cicho, to też EU i bliskie sąsiedztwo mają.
Sprawa jest skomplikowana i wieloaspektowa. Bez dobrego wywiadu w ogole nie powinnismy sie tam pchac i wkladac reki w zatrzaskujace sie drzwi !
OdpowiedzUsuńBez rozumienia sprawy. A z mojej, argentyńskiej perspektywy, może w nieco zadufany sposób, twierdzę, ze rozumiem. Ukraińcy się autentycznie zbuntowali. Tak samo jak Polacy w 80 i Argentyńczycy w 2001. Potem potrzeba ludzi z jakimś doświadczeniem w polityce- oligarchów,, jeśli nie ma innej możliwości. Ale w tym wypadku współpraca z ludem i stawianie na uczciwe relacje nie może zaszkodzić. Tylko obecne władze i tenże poradziecki wywiad w ogóle nie potrafią rozumować w tych kategoriach. Konkludując- wywiad nie pomoże, jeśli sytuacja wykracza poza możliwości pojmowania jego oficerów. Tak jak obecnie sytuacja na Ukrainie przekroczyła możliwości pojmowania kgbistów.
OdpowiedzUsuńTak czy owak nie majac dobrej informacji nie warto sie angazowac w cudze sprawy i tam mieszac !
OdpowiedzUsuń