Co zrobic z gornictwem, gornikami i Polska 20
W Polsce nie prowadzi sie zadnej publicznej debaty programowej, lecz obrzuca sie wzajemnie błotem a jedni politycy drugim stawiają jałowe zarzuty.
A moze trzeba w referendum zapytac spoleczenstwo czy wybiera pasienie gorniczej arystokracji i innych pasozytow czy woli innowacyjna gospodarke ?
Czy popiera wyplacanie gornikom z budzetu pensji w wysokosci 6 minimalnych wynagrodzen ?
Czy zyczy sobie aby w gospodarce rzadzily mafie polityczno - bezpieczniackie ?
Moze doszlo do upadku moralnego społeczeństwa i chce ono aby prowadzono ostra polityke antyrodzinna i glodowały dzieci a za to zeby rosla szlachta uprzywilejowanych pasozytow.
"Banda profesorow" ze Slaska z wypowiedzi wicepremier Bienkowskiej, prowadzi od lat kampanie dezinformacji. W swiadomosci spolecznej funkcjonuje mit o ogromnych zapasach wegla w Polsce łatwego do wydobycia. Tymczasem łatwy w wydobyciu wegiel sie powoli konczy.
http://wysokienapiecie.pl/energetyka-konwencjonalna/910-w-polsce-konczy-sie-wegiel-analiza#dalej
"W Polsce kończy się węgiel
Chociaż trudno to zrozumieć politykom i górnikom, w Polsce od lat wydobywamy coraz mniej węgla i tego trendu już nie zmienimy. Przed nami zamykanie kolejnych kopalń i związanych z nimi elektrowni. Pokazujemy w którym roku wydobędziemy ostatnią tonę węgla brunatnego i które elektrownie będziemy po kolei likwidować.
Adamów za 2 lata
„Eksploatacja obecnych złóż kopalni zakończy się w 2023 roku. Elektrownia swój żywot zakończyć ma wcześniej, bo z końcem roku 2017. To nie są dobre wiadomości dla mieszkańców Turku i okolic, którzy do tej pory karmieni byli mitem niekończących się pokładów węgla i świetlanej przyszłości regionu. […] O końcu kopalni trzeba było informować ludzi już w latach 90., a teraz jest już na to ostatni moment.” – z żalem piszą w swoim artykule „Koniec węglowego mitu” dziennikarze portalu Wielkopolski Wschodniej lm.pl.
To pierwszy z dramatów lokalnych społeczności skupionych wokół zamykanej elektrowni i kopalni węgla brunatnego. Jej rozmiary pogłębiło powtarzanie mieszkańcom Turku przez lata, że ich region i cała Polska węglem stoją. Że węgiel jest i będzie podstawą bezpieczeństwa energetycznego kraju. Że są rozpoznane nowe złoża i że będą inwestycje. Jak na ironię w tym samym czasie wstępniak jednego z magazynów górniczych krzyczał do czytelników, także tych z KWB Adamów, że "zasoby węgla brunatnego wystarczą na ponad 300 lat!". Ci z Turka już wiedzą, że wystarczą nawet na dłużej, bo u nich nie będą już wydobywane.
Podobne lokalne dramaty czekają nas już za kolejnych kilkanaście lat, jeżeli rząd i samorządy nie spojrzą prawdzie w oczy.
Bełchatów za 15-20 lat
Inwestycji w nową odkrywkę węgla nie ma i nie będzie także w Bełchatowie, który odpowiada za 22% krajowej produkcji energii elektrycznej. Tej największej na świecie elektrowni opalanej węglem brunatnym (5400 MW mocy osiągalnej) zaczyna się kończyć paliwo, a remontowane teraz bloki energetyczne popracują już tylko tyle, ile potrwa eksploatacja istniejących odkrywek – ok. 15 lat. W latach 30. wydobycie będzie możliwe już tylko na niewielką skalę na potrzeby najnowszego bloku energetycznego elektrowni o mocy 858 MW, ale tylko pod warunkiem, że będzie opłacało się go wyremontować i… wydobywać dla niego węgiel.
Około 40% kosztów kopalni węgla brunatnego to koszty stałe, związane m.in. z koniecznością pompowania ogromnych ilości wody. Jeżeli wydobycie dla jednego bloku okaże się nieopłacalne, to historia elektrowni ostatecznie zakończy się za kilkanaście lat, chociaż sami pracownicy PGE GiEK zapewniają, że będą wstanie dostarczać węgiel do tego ostatniego kotła do 2038 roku. Pytanie tylko, czy ze względu na cenę energii na rynku i koszty zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla, elektrownia będzie go chciała odbierać.
Piętnaście, czy nawet dwadzieścia lat w dużej energetyce zawodowej oznaczają zaledwie krótką chwilę. Jak szacują eksperci z miesięcznika "Węgiel Brunatny", budowa nowej kopalni, od chwili przeprowadzenia pierwszych prac geologicznych do rozpoczęcia wydobycia, może trwać 15-20 lat, z czego większość czasu potrzebne jest na formalności – koncesje, pozwolenia, wykup gruntów, zabezpieczenie finansowania. Niewiele krócej buduje się duże elektrownie. Inwestycja we wspomniany już blok o mocy 858 MW w Bełchatowie trwała 11 lat, z czego sama budowa blisko sześć.
Funkcjonowanie kopalnie i elektrowni o najwyżej kilka lat wydłużyć mogłoby ograniczenie produkcji i wydobycia, ale to najtańsze źródło energii konwencjonalnej w kraju, które generuje ogromne zyski dla całej Grupy PGE. W dodatku ograniczenie produkcji oznaczałoby pogorszenie jej rentowności ze względu na wspomniane już wysokie koszty stałe funkcjonowania kopalni. Ponadto ze względu na zaostrzającą się politykę klimatyczną UE, prosty rachunek ekonomiczny przemawia za szybszą eksploatacją, póki każda kilowatogodzina z elektrowni Bełchatów nie jest jeszcze obłożona wysokimi kosztami uprawnień do emisji dwutlenku węgla.
Złoczew nie powstanie
Bełchatów, podobnie jak do niedawna Turek, żyje jeszcze obietnicami przywożonymi tam przez polityków z prawa i z lewa. Obietnicą przetrwania jest złoże Złoczew, o które PGE wygrała rywalizację z prywatnym PAK-iem. Udostępnianie złoża miało się rozpocząć w 2018 roku, ale nic nie wskazuje na to, że plan uda się zrealizować.
Powód? Złoże jest za daleko od elektrowni. 50 km to dystans na który węgla brunatnego nie opłaca się przewozić. W każdym razie nie przy obecnych warunkach na rynku energii. Alternatywą byłaby budowa w pobliżu elektrowni o mocy 2000 MW. Jednak w takim przypadku chodzi o znacznie droższą inwestycję, która nawet dla państwowego czempiona byłaby ogromnym wyzwaniem. Na razie przerastającym jego możliwości inwestycyjne. Elektrownia kosztowałaby ok. 10 mld zł, kopalnia kolejne 5 mld zł. Z naszych informacji wynika także, że problemem jest dopięcie finansowania nawet samego udostępnienia złoża.
Konin za 7-20 lat
Wydobywającej po 10 mln ton węgla rocznie kopalni Konin zostało jeszcze niecałe 70 mln ton zasobów w obecnie eksploatowanych odkrywkach. Węgiel, przy obecnym wydobyciu, skończy się więc za siedem lat.
Szansę na przedłużenie funkcjonowania kopalni dają dwa złoża perspektywiczne – Ościsłowo (33 mln t) oraz Dęby Szlacheckie (66 mln t), które miałoby ruszyć w 2024 roku.
Jednak dwa miesiące temu mieszkańcy gminy Babiak, pod którą znajduje się złoże Dęby Szlacheckie, opowiedzieli się przeciw budowie odkrywki. W ważnym referendum (frekwencja wyniosła 43%) aż 90% mieszkańców było przeciw. Zaraz po tym plebiscycie propozycja podobnego referendum, które miałoby zostać zorganizowane już we wrześniu, wpłynęła do Rady Gminy Ślesin, leżącej na złożu Ościsłowo. Tam radni nie pozwolili jednak wypowiedzieć się mieszkańcom.
Opór mieszkańców i ekologów to nie jedyne problemy inwestora. Kolejne to ciągnące się postępowania administracyjne oraz kłopoty ze sfinansowaniem inwestycji. Uruchomienie każdej z odkrywek to koszt setek milionów złotych. Zdaniem analityków ani PAK, ani jego obecny właściciel – Zygmunt Solorz-Żak nie mają takich pieniędzy.
Kolejny problem to elektrownia – jedna z najstarszych w kraju. Bloki energetyczne z lat 60. przepracowały już więcej godzin, niż w najśmielszych marzeniach planowali ich konstruktorzy. Dla porównania ich równolatki z Turowa zostały już wyłączone kilka lat temu. Ich stan potwierdzają statystyki awaryjności – znacznie wyższe od innych porównywalnych elektrowni w kraju. Bez budowy nowych bloków energetycznych, na które też nie ma pieniędzy, perspektywa przedłużenie wydobycia węgla nawet do 2040 roku i tak nie ma znaczenia.
ZE PAK intensywnie szuka innych rozwiązań. Równolegle stara się o koncesję na jeszcze jedną odkrywkę – Piaski. Na razie bez efektów. Spółce udało się natomiast zdobyć koncesję poszukiwawczą w obrębie złóż Oczkowice i Poniec-Krobia. Problem jest jednak taki, że leżą z dala od elektrowni koncernu i wymagałyby budowy całkowicie nowej infrastruktury. Rozpoczęcie wydobycia tam trudno sobie wyobrazić wcześniej, niż za 20 lat, o ile oczywiście mieszkańcy skutecznie nie zablokują inwestycji, a inwestor znajdzie na nią pieniądze. Na co na razie się nie zanosi – ZE PAK notuje najgorsze wyniki od dawna i w perspektywie ma kolejne chude lata. Ograniczył przywileje pracowników i tnie zatrudnienie aby utrzymać się nad kreską.
Turów za 30 lat
Kopalnią, która ma najlepsze perspektywy jest Turów. Węgla wystarczy tam na 30 lat wydobycia, a to wszystko w jednym, eksploatowanym już złożu i bez problemów z pozyskiwaniem gruntów. Ostatnia tona węgla brunatnego wydobytego w Polsce powinna wyjechać z KWB Bełchatów ok. 2045 roku. Razem z nią skończy pracę budowany właśnie nowy blok energetyczny i cała elektrownia.
Legnica skreślona
Nadzieje górników skupiają się przede wszystkim na dwóch wielkich złożach – w okolicach Legnicy (Dolnośląskie) oraz Gubina (Lubuskie). Do tej pory nie odstraszyły ich zdecydowane porażki w referendach lokalnych przeprowadzanych w obu lokalizacjach.
Zapał ostudziła dopiero ostatnia decyzja Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, które postanowiło sfinansować budowę drogi ekspresowej S3, która przebiega dokładnie przez środek dolnośląskiego złoża. MIR tłumaczył, że szanse na budowę kopalni są niewielkie, a unijne pieniądze na infrastrukturę nie będą wiecznie czekać.
Gubin to ekonomiczna mrzonka
Największe nadzieje na renesans węgla brunatnego są wiązane z Lubuskiem. Złoże Gubin położone jest na samej granicy z Niemcami, za którą nasi zachodni sąsiedzi już od dawna kopią węgiel.
Abstrahując już jednak potencjalnych protestów niemieckich i polskich ekologów oraz przegranego referendum, tu także o losach projektu przesądzi ekonomia.
Budowa kopalni i elektrowni o mocy przynajmniej 3000 MW to koszt rzędu 25 mld zł. Tymczasem PGE, która miałaby wybudować kompleks energetyczny, ma ograniczone możliwości zadłużania się. Do 2020 roku wskaźnik długu do EBITDA (zysku powiększonego o amortyzację) nie powinien przekroczyć 2,5-krotności tego wskaźnika, który w tej chwili wynosi ok. 8 mld zł i do końca dekady miałby wzrosnąć maksymalnie do 9 mld zł. To oznacza zdolność zadłużania się najwyżej do 22 mld zł.
Tymczasem PGE buduje trzy bloki energetyczne za 13 mld zł, kolejne 2 mld zł planuje przeznaczyć na nowe elektrociepłownie, ponad 16 mld zł na modernizację istniejących elektrowni i elektrociepłowni, 12 mld zł na sieci i blisko 2 mld zł na energetykę odnawialną. Łącznie do 2020 roku ma zaplanowane wydatki na 45-50 mld zł. Do tego rząd chce jeszcze uszczęśliwić spółkę udziałem w Nowej Kompanii Węglowej o wartości ok. 400 mln zł. W kolejnej dekadzie PGE czeka wrzeszczcie największą planowana inwestycja – budowę elektrowni atomowej – na którą spółka będzie musiała wyłożyć ok. 20 mld zł, i to pod warunkiem, że znajdzie piątego inwestora zainteresowanego przejęciem 30% udziałów w elektrowni. Budowa elektrowni atomowej i nowej wielkiej elektrowni konwencjonalnej zupełnie się wykluczają.
Klimat, zdrowie i środowisko naturalne
A co gdyby zrezygnować z elektrowni atomowej? Szanse na znalezienie finansowania na odkrywkę węgla brunatnego i tak będą minimalne. Kolejne banki wycofują się z wykładania pieniędzy na takie pomysły, bo to zbyt ryzykowny interes. Polityka klimatyczna i coraz ostrzejsze normy środowiskowe mogą rozłożyć projekt na łopatki, a coraz mniej ludzi, nawet w rządzie, liczy jeszcze, że UE zrezygnuje z działań proklimatycznych.
Kilkanaście dni temu wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik przekonywał w odpowiedzi na interpelację jednego z posłów, że "prognozowane przez Komisję Europejską ceny uprawnień do emisji CO2 sięgają 100 euro/t w 2050 roku. Dodatkowo Komisja Europejska podjęła działania w kierunku posiadania realnych narzędzi stymulujących wzrost cen CO2 tj. backloading oraz wprowadzanie rezerwy stabilizacyjnej. Wybór źródła gazowego dla Elektrowni Puławy jest zatem odpowiedzą na proponowane przez UE regulacje klimatyczne, zaostrzające się normy środowiskowe i pozwoli uniknąć nadmiernej ekspozycji na ceny uprawnień do emisji CO2.
Od inwestowania w wysokoemisyjne źródła energii najprawdopodobniej odwodzić będzie też unijna marchewka – środki pomocowe będą wspierać przede wszystkim OZ. Podobnie może być z bezpłatnymi uprawnieniami do emisji CO2, które polski rząd wywalczył na październikowym szczycie Unii Europejskiej.
Energetycy i górnicy sami są także odpowiedzialni za część problemów z inwestycjami w nowe odkrywki. Brak realnego dialogu i ofert dla mieszkańców sprawił, że kolejne gminy opowiadają się w plebiscytach przeciwko odkrywkom na ich terenach. Natomiast doniesienia m.in. o zanieczyszczeniu rzeki z nowej odkrywki Tomisławice zniechęcają pozostałych.
Schyłek węgla kamiennego
Podobny los czeka także górnictwo węgla kamiennego. Tam także szczyt wydobycia mamy już dawno za sobą, a obecna dekoniunktura na rynku i kolejna fala spowolnienia gospodarczego, tylko przyśpieszy zamykanie kolejnych nierentownych kopalń, które najtańszy surowiec już dawno wykopały.
Nawet wielomiliardowe inwestycje w nowe pokłady na Śląsku, na które i tak nikt nie wyłoży pieniędzy, nie przyniosłyby wielkiego skutku, bo tani węgiel się już wyczerpał, a ten zalegający głębiej będzie coraz droższy. Śląskie kopalnie od 1989 roku poprawiły swoją efektywność niemal dwukrotnie, nadal jednak są daleko z tyłu nawet za zamykanymi właśnie kopalniami węgla w Wielkiej Brytanii, o wielokrotnie niższej efektywności w stosunku do kopalń np. w Rosji i USA nawet nie wspominając.
Dlatego już w latach 90. zakończono wydobycie w Dolnośląski Zagłębiu Węglowym, a 29 maja 2015 roku na powierzchnię wyjechała ostatnia tona węgla z KWK "Kazimierz-Juliusz" – zarazem ostatnia tona węgla kamiennego wydobyta w Zagłębiu Dąbrowskim.
Zatrudnienie w górnictwie węgla kamiennego spadło z poziomu 405 tys. osób w 1989 roku do zaledwie 98 tys. w połowie 2015 roku, spośród których 3 tys. ma już uprawnienia emerytalne, a 6 tys. trafiło do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która odpowiada za wygaszanie wydobycia. Według prognoz Warszawskiego Instytutu Studiów Energetycznych w ciągu kolejnych pięciu lat zatrudnienie w branży spadnie poniżej 60 tys., a do końca lat 30 do ok. 24 tys. osób. Ostatnia tona węgla wyjedzie z polskiej kopalni najpóźniej w latach 50."
poniedziałek, 31 sierpnia 2015
Co zrobic z gornictwem, gornikami i Polska 19
Co zrobic z gornictwem, gornikami i Polska 19
Uzasadnieniem dla przywileji gorniczych jest niebezpieczna praca gornikow.
W Polsce najbardziej niebezpieczna jest praca w budownictwie ale budowlancy nie maja zadnych przywileji. Co gorsza popularny jest tam brutalny wyzysk i praca na czarno. Po powaznym wypadku budowlaniec - kaleka, bez renty jest kamieniem u szyji utrzymujacej go dokonca zycia rodziny. Niebezpiecznie jest tez w rolnictwie ale nie tylko tam. Z gornikow mozna i nalezy kpic.
Z przeprowadzonej kontroli Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że tylko w ubiegłym roku doszło do ponad 70 tysięcy wypadkow w szkołach. 44 uczniów straciło w nich życie.
Przyczyną wypadkow było między innymi dopuszczanie zatrudnionych do pracy bez szkoleń BHP. Poza tym w wielu placówkach nie prowadzi się regularnych kontroli bezpieczeństwa. Często stwierdza się zły stan podłóg na korytarzach, wystające progi pomiędzy pomieszczeniami, ciasne przejścia, zły stan techniczny schodów, niezabezpieczone poręcze, obluzowane gniazda elektryczne itd.
Zastrzeżenia inspektorów budzi też zły stan maszyn i urządzeń znajdujących się w warsztatach szkolnych.
Najwięcej wypadków wydarza się w salach gimnastycznych, na korytarzach i schodach. Często dochodzi do złamania kończyn, urazów głowy.
Jak widac w szkołach jest duzo więcej wypadków niż w górnictwie. Z uwagi za zapis konstytucji o rownosci wobec prawa i zakazie dyskryminacji każdy uczeń po 15 latach nauki powinien mieć prawo do wcześniejszej emerytury ze względu na naukę w niebezpiecznych warunkach. Do stazu pracy ucznia winiec sie wliczac zlobek i rownie niebezpieczne przedszkola.
Poniewaz praca uczniow jest bardziej niebezpieczna niz na gorniczej "grubie" uczniowie powinni dostac wysokie wynagrodzenia i przywileje. Przeciez uczniom sie nalezy, no nie ? Co dzieciom bedziecie zalowac?
Utrzymywania za miliardy podatnikow kopalni wegla nie da sie kontynuować w nieskończoność. Górny Śląsk czeka bolesne zderzenie z rzeczywistością.
Kopalnie wegla kamiennego można było stopniowo szybciej zamykać od 25 lat, zredukowac przerosty zatrudnienia. modernizowac skansen i powoli przestawiać region na inne tory. Mozna bylo sciac łep mafi polityczno - bezpieczniackiej zerujacej na gornictwie. Od lat moglismy miec prawie zdrowe gornictwo. Bezcenny czas zostal zmarnowany.
Jesli teraz spolki energetyczne (czesc ich akcji jest w prywatnych rekach) pod naciskiem rzadu rozdaja gornikow odlozone miliardy na inwestycje to o koniecznych inwestycjach w energetyke trzeba bedzie zapomniec. Spolkom energetycznym obarczonym gorniczym guanem zaden bank nie pozyczy pieniedzy.
W czasach PRL funkcjonował komunistyczny przymusowy kwaterunek. Zaraze ta przywleczono z ZSRR. Prywatni właściciele budynków mieszkalnych musieli praktycznie bezpłatnie przyjac pod przymusem ( grozba wiezienia ! ) pod swoj dach wskazane przez komunistyczne władze osoby. Rujnowanego wlasciciela nie bylo stac nawet na remont budynku.
Teraz akcjonariuszom spolek energetycznych dokwaterowano gornicze guano.
Sektor publiczny a w tym panstwowe kopalnie to gospodarka ksiezycowa bedaca kamieniem u szyji sektora prywatnego i spoleczenstwa. Obecna "niska" stopa bezrobocia to wylacznie skutek masowej emigracji zarobkowej na Zachod.
Według danych CIA poziom bezrobocia w 2003 roku w Polsce wynosil 18.1% a w 2004 az 20%. Dawało nam to odpowiednio 134 i 148 miejsce w swiecie, nawet za krajami III Swiata.
Michnix to uklad złudzen wytworzony przez red-nacz-gaz-wyb.
Michnikowszczyzna polaga na upodobaniu do ukrywania korupcji, nepotyzmu i zdrady za parawanem patetyczych i moralniackich deklamacji poz i gestow.
Uzasadnieniem dla przywileji gorniczych jest niebezpieczna praca gornikow.
W Polsce najbardziej niebezpieczna jest praca w budownictwie ale budowlancy nie maja zadnych przywileji. Co gorsza popularny jest tam brutalny wyzysk i praca na czarno. Po powaznym wypadku budowlaniec - kaleka, bez renty jest kamieniem u szyji utrzymujacej go dokonca zycia rodziny. Niebezpiecznie jest tez w rolnictwie ale nie tylko tam. Z gornikow mozna i nalezy kpic.
Z przeprowadzonej kontroli Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że tylko w ubiegłym roku doszło do ponad 70 tysięcy wypadkow w szkołach. 44 uczniów straciło w nich życie.
Przyczyną wypadkow było między innymi dopuszczanie zatrudnionych do pracy bez szkoleń BHP. Poza tym w wielu placówkach nie prowadzi się regularnych kontroli bezpieczeństwa. Często stwierdza się zły stan podłóg na korytarzach, wystające progi pomiędzy pomieszczeniami, ciasne przejścia, zły stan techniczny schodów, niezabezpieczone poręcze, obluzowane gniazda elektryczne itd.
Zastrzeżenia inspektorów budzi też zły stan maszyn i urządzeń znajdujących się w warsztatach szkolnych.
Najwięcej wypadków wydarza się w salach gimnastycznych, na korytarzach i schodach. Często dochodzi do złamania kończyn, urazów głowy.
Jak widac w szkołach jest duzo więcej wypadków niż w górnictwie. Z uwagi za zapis konstytucji o rownosci wobec prawa i zakazie dyskryminacji każdy uczeń po 15 latach nauki powinien mieć prawo do wcześniejszej emerytury ze względu na naukę w niebezpiecznych warunkach. Do stazu pracy ucznia winiec sie wliczac zlobek i rownie niebezpieczne przedszkola.
Poniewaz praca uczniow jest bardziej niebezpieczna niz na gorniczej "grubie" uczniowie powinni dostac wysokie wynagrodzenia i przywileje. Przeciez uczniom sie nalezy, no nie ? Co dzieciom bedziecie zalowac?
Utrzymywania za miliardy podatnikow kopalni wegla nie da sie kontynuować w nieskończoność. Górny Śląsk czeka bolesne zderzenie z rzeczywistością.
Kopalnie wegla kamiennego można było stopniowo szybciej zamykać od 25 lat, zredukowac przerosty zatrudnienia. modernizowac skansen i powoli przestawiać region na inne tory. Mozna bylo sciac łep mafi polityczno - bezpieczniackiej zerujacej na gornictwie. Od lat moglismy miec prawie zdrowe gornictwo. Bezcenny czas zostal zmarnowany.
Jesli teraz spolki energetyczne (czesc ich akcji jest w prywatnych rekach) pod naciskiem rzadu rozdaja gornikow odlozone miliardy na inwestycje to o koniecznych inwestycjach w energetyke trzeba bedzie zapomniec. Spolkom energetycznym obarczonym gorniczym guanem zaden bank nie pozyczy pieniedzy.
W czasach PRL funkcjonował komunistyczny przymusowy kwaterunek. Zaraze ta przywleczono z ZSRR. Prywatni właściciele budynków mieszkalnych musieli praktycznie bezpłatnie przyjac pod przymusem ( grozba wiezienia ! ) pod swoj dach wskazane przez komunistyczne władze osoby. Rujnowanego wlasciciela nie bylo stac nawet na remont budynku.
Teraz akcjonariuszom spolek energetycznych dokwaterowano gornicze guano.
Sektor publiczny a w tym panstwowe kopalnie to gospodarka ksiezycowa bedaca kamieniem u szyji sektora prywatnego i spoleczenstwa. Obecna "niska" stopa bezrobocia to wylacznie skutek masowej emigracji zarobkowej na Zachod.
Według danych CIA poziom bezrobocia w 2003 roku w Polsce wynosil 18.1% a w 2004 az 20%. Dawało nam to odpowiednio 134 i 148 miejsce w swiecie, nawet za krajami III Swiata.
Michnix to uklad złudzen wytworzony przez red-nacz-gaz-wyb.
Michnikowszczyzna polaga na upodobaniu do ukrywania korupcji, nepotyzmu i zdrady za parawanem patetyczych i moralniackich deklamacji poz i gestow.
Imigracja 2
Imigracja 2
1. Uchodzcy do Europy plyna z "pobliskich" krajow ogarnietych wojna i destabilizacja. Ziarno niepokoju i wojny zostało takze przez USA zasiane na Ukrainie. Saddam Husajn czy Muammar Kaddafi patrzac z zaswiatow na to co sie dzieje moga miec zlosliwa satysfakcje. Wedrowka Ludow XXI wieku to kara za “regime change” i ludobojstwo.
Obecna fala uchodzcow to moze nie byc zjawisko tymczasowe ale po prostu wielka fala uchodzcow moze naplywac do Europy dekadami.
Niemcy spodziewają się w tym roku napływu 800 tysiecy uchodźców. Podchodzac z calym szacunkiem do wydajnosci niemieckiej gospodarki i organizacji niemieckiego spoleczenstwa nalezy jednak powatpiewac czy bezproblemowa absorbcja takiej liczby uchodzcow w krotkim czasie jest w ogole mozliwa. Raczej zadne panstwo i zaden narod nie wytrzyma szybkiego naplywu takiej ludzkiej fali.
2. Przybedzie niestety wyznawcow pogladow rasistowskich i ksenofobicznych oraz tych ktorzy swoja postawe beda aktywnie manifestowac organizujac demonstracje, zamieszki, podpalenia osrodkow uchodzcow czy pobicia.
3. Przed naplywem nielegalnych emigrantow - uchodzcow z Meksyku bronia sie USA. Mimo postawienia muru naplyw uchodzcow z Meksyku nie ustaje mimo iz mur problem ograniczyl. W niektorych rejonach jezyk hiszpanski jest faktycznie drugim jezykiem. USA sa a przynajmniej byly krajem imigrantow i tam absorbcja i integracja ze spoleczenstwem odbywa sie w miare bezproblemowo. Natomiast na zachodzie europy wszedzie wylazi demon kolonializmu.
"Boat people" czyli Kubanczycy i Haitanczycy na swoich lodkach sa jednak przez USA zawracani przed osiagnieciem upragnionych brzegow Florydy lub odsylani. Nierzadkie sa utoniecia.
4. Tam gdzie beda duze skupiska uchodzcow gwałtownie nasili sie wrogość pomiędzy mieszkańcami i imigrantami. Rozne swobody obywatelskie zostaną ograniczone. Wymuszoną okolicznosciami odpowiedzią rzadow bedzie nasilona inwigilacja oraz nasilone kontrole-przeszukiwania mieszkancow w poblizu obiektow publicznych gdzie mozna dokonac zamachow terrorystycznych.
Zadluzone ponad miare budzety beda musialy dodatkowo sfinansowac obłedna rozbudowe aparatow bezpieczenstwa panstw.
5. Niektore panstwa europejskie beda sie przed najazdem uchodzcow bronic rekami i nogami. Uchodzcy wybieraja i beda wybierac panstwa zamozne oferujace hojny socjal i bardzo dobre warunki bytowe dla uchodzcow. Nielegalni imigranci w samochodach zatrzymanych przez polska straz graniczna sa zrozpaczeni kiedy dowiaduja sie ze zostali zatrzymani w Polsce. Oni chca do Niemiec lub dalej.
Pojawia sie płoty na granicach a pozniej zastapia je mury takie jakie zbudowaly na swoich granicach USA i Izrael. Mury zostana zaopatrzone w srodki aktywne aby wzmocnic skutecznosc ochrony. Srodki techniczne pozwalaja z Europy uczynic twierdze calkowicie niedostepna dla uchodzcow. Mur berlinski byl skuteczny. Granice w zimnowojennej europie byly trudne do sforsowania. Troche to dziwnie brzmi - Europejska Twierdza XXI wieku.
Predzej czy pozniej zaistnieje konflikt panstw europejskich wokol tego kto i ilu uchodzcow ma przyjmowac.
Czy Europa moze sie od swiata nedzy i wojny odgrodzic murem takim jak USA i Izrael. Moze i pewnie to zrobi.
6. W koncu zamiast wygodnych osrodkow dla uchodzcow pojawia sie obozy ogrodzone drutem kolczastym.
Warunki w obozach dla uchodźców w swiecie przewaznie sa zle. Oby w tym kierunku nie ewoluowala sytuacja w Europie.
W zdestabilizowanych panstwach trwa eksplozja demograficzna przy calkowitej niewydolnosci gospodarek i spoleczenstw. Sytuacja sie pogorszy i naplyw nielegalnych imigrantow bedzie sie nasilal. W koncu obozy ogrodzone drutem kolczastym beda jedynym rozwiazaniem.
7. O ile latwo było doprowadzic do destabilizacji panstw i wojen to trudno jest zaprowadzic pokoj i lad. Łatwo jest bombardowac i wynajmowac najemnikow aby mordowali na oslep jak popadnie. USA i Europa nie maja zadnego pomyslu na likwidacja szalonych dysproporcji w poziomie życia mieszkańców poszczególnych rejonów świata. Tak naprawde zachodowi wcale na tym nie zalezy. USA robia co moga aby przeszkadzac w rozwoju.
8. Nie ma zadnej powaznej dyskusji o tym co zrobic z imigrantami - uchodzcami. Obecna tragedia pokazuje indolencje, ideowa impotencje, cynizm i bezradnosc biurokracji europejskiej. W Polsce incydentalne dyskusje sa na poziomie jarmarku.
Przeciez przyjmujac imigrantow trzeba zadbac o to ( takie musza byc reguly gry w gospodarce ) aby predzej czy pozniej podjeli prace i byli w stanie wynajac mieszkanie i normalnie zyc. Trzymanie imigrantow w obozach , jakie by one nie byly, nic nie daje. Rodzi tylko same problemy. Trzeba ich jak naszybciej nauczyc lokalnego jezyka i przyuczyc chocby do najprostszej pracy.
Uchodzcy placa swoim przemytnikom i przewodnikom czesto po pare tysiecy euro. Stawka zalezy od liczby patroli, ktore trzeba ominąć. Uchodzcy w swoim bylym kraju normalnie pracowali i z pewnoscia jesli da im sie szanse na normalne zycie to z niej skorzystaja.
9. Obecna sytuacja w Europie jest dowodem głebokiej kleski lewackiej polityki multi-kulti.
Imigranci sledza media i sa dobrze zorientowani w sytuacji. Doniesienia o ratowaniu lodek sprzed paru miesiecy poskutkowaly obecna ludzka fala. Dobrze wiedza gdzie jest wysoki socjal i szanse na dobrze platna prace i tam sie kieruja. W Niemczech najwiekszymi biorami zasilkow socjalnych sa Turcy i ... Polacy. Inni imigranci chca pracowac i pracuja
http://www.t-online.de/wirtschaft/jobs/id_69532146/hartz-iv-aus-diesen-nationen-kommen-die-meisten-empfaenger.html
https://derhonigmannsagt.wordpress.com/2014/03/01/tabelle-hartz-iv-empfanger-nach-nationalitaten-in-deutschland-lebender-auslander/
http://www.focus.de/finanzen/news/grosser-vergleich-so-viel-hartz-iv-kassieren-auslaender-wirklich_id_3877990.html
10. Polska moze miec obecnie kilkaset tysięcy imigrantów z Ukrainy. Podejmuja oni nisko platne prace i psuja rynek pracy. Jesli czesc imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu przybędzie do Polski to wpłynie to na utrzymywanie płac na zbyt niskim poziomie. Duża liczba imigrantow na wiele dekad wprowadzi Polske na drogę prymitywnej technologicznie gospodarki i niskich wynagrodzeń. O rozwoju i podwyzkach mozemy zapomniec. To moze byc ciężki błąd o katastrofalnych konsekwencjach.
11. Zyskujacy popularnosc prawdopodobny kandydat republikanow na prezydenta Donald Trump proponuje odesłanie milionow Meksykanów i innych nielegalnych imigrantow do domu. Mowi sie o 11 milionach ludzi.
12. Nie wiadomo dlaczego nikt nie ściga przemytników ludzi. Czesto znani sa oni z nazwiska i miejsca pobytu. Rodzi sie podejrzenie ze siatki przemytnikow organizowane i kontrolowane sa przez wywiady. Powstaje pytanie czemu przemytnicy nie sa likwidowani.
13. Słowacki premier Robert Fico podczas obchodów słowackiego powstania narodowego stwierdził, że Słowacja nie brała udziału w destabilizacji państw, takich jak Libia czy Syria i odrzuca krytykę Francji. „To nie Słowacja zrzucała bomby na Syrię i Libię”
14. Australię prowadzi program „Sovereign Borders” skierowany przeciwko nielegalnym imigrantom. Ostre sankcje dla gangów przemytniczych, odsyłanie łodzi z powrotem do miejsca pochodzenia oraz intensywna kampania informacyjna prowadzona m.in w Indonezji i Sri Lance przekonujacą, że ryzykowna i kosztowna podróż do Australii nie ma zadnych szans na powodzenie.
1. Uchodzcy do Europy plyna z "pobliskich" krajow ogarnietych wojna i destabilizacja. Ziarno niepokoju i wojny zostało takze przez USA zasiane na Ukrainie. Saddam Husajn czy Muammar Kaddafi patrzac z zaswiatow na to co sie dzieje moga miec zlosliwa satysfakcje. Wedrowka Ludow XXI wieku to kara za “regime change” i ludobojstwo.
Obecna fala uchodzcow to moze nie byc zjawisko tymczasowe ale po prostu wielka fala uchodzcow moze naplywac do Europy dekadami.
Niemcy spodziewają się w tym roku napływu 800 tysiecy uchodźców. Podchodzac z calym szacunkiem do wydajnosci niemieckiej gospodarki i organizacji niemieckiego spoleczenstwa nalezy jednak powatpiewac czy bezproblemowa absorbcja takiej liczby uchodzcow w krotkim czasie jest w ogole mozliwa. Raczej zadne panstwo i zaden narod nie wytrzyma szybkiego naplywu takiej ludzkiej fali.
2. Przybedzie niestety wyznawcow pogladow rasistowskich i ksenofobicznych oraz tych ktorzy swoja postawe beda aktywnie manifestowac organizujac demonstracje, zamieszki, podpalenia osrodkow uchodzcow czy pobicia.
3. Przed naplywem nielegalnych emigrantow - uchodzcow z Meksyku bronia sie USA. Mimo postawienia muru naplyw uchodzcow z Meksyku nie ustaje mimo iz mur problem ograniczyl. W niektorych rejonach jezyk hiszpanski jest faktycznie drugim jezykiem. USA sa a przynajmniej byly krajem imigrantow i tam absorbcja i integracja ze spoleczenstwem odbywa sie w miare bezproblemowo. Natomiast na zachodzie europy wszedzie wylazi demon kolonializmu.
"Boat people" czyli Kubanczycy i Haitanczycy na swoich lodkach sa jednak przez USA zawracani przed osiagnieciem upragnionych brzegow Florydy lub odsylani. Nierzadkie sa utoniecia.
4. Tam gdzie beda duze skupiska uchodzcow gwałtownie nasili sie wrogość pomiędzy mieszkańcami i imigrantami. Rozne swobody obywatelskie zostaną ograniczone. Wymuszoną okolicznosciami odpowiedzią rzadow bedzie nasilona inwigilacja oraz nasilone kontrole-przeszukiwania mieszkancow w poblizu obiektow publicznych gdzie mozna dokonac zamachow terrorystycznych.
Zadluzone ponad miare budzety beda musialy dodatkowo sfinansowac obłedna rozbudowe aparatow bezpieczenstwa panstw.
5. Niektore panstwa europejskie beda sie przed najazdem uchodzcow bronic rekami i nogami. Uchodzcy wybieraja i beda wybierac panstwa zamozne oferujace hojny socjal i bardzo dobre warunki bytowe dla uchodzcow. Nielegalni imigranci w samochodach zatrzymanych przez polska straz graniczna sa zrozpaczeni kiedy dowiaduja sie ze zostali zatrzymani w Polsce. Oni chca do Niemiec lub dalej.
Pojawia sie płoty na granicach a pozniej zastapia je mury takie jakie zbudowaly na swoich granicach USA i Izrael. Mury zostana zaopatrzone w srodki aktywne aby wzmocnic skutecznosc ochrony. Srodki techniczne pozwalaja z Europy uczynic twierdze calkowicie niedostepna dla uchodzcow. Mur berlinski byl skuteczny. Granice w zimnowojennej europie byly trudne do sforsowania. Troche to dziwnie brzmi - Europejska Twierdza XXI wieku.
Predzej czy pozniej zaistnieje konflikt panstw europejskich wokol tego kto i ilu uchodzcow ma przyjmowac.
Czy Europa moze sie od swiata nedzy i wojny odgrodzic murem takim jak USA i Izrael. Moze i pewnie to zrobi.
6. W koncu zamiast wygodnych osrodkow dla uchodzcow pojawia sie obozy ogrodzone drutem kolczastym.
Warunki w obozach dla uchodźców w swiecie przewaznie sa zle. Oby w tym kierunku nie ewoluowala sytuacja w Europie.
W zdestabilizowanych panstwach trwa eksplozja demograficzna przy calkowitej niewydolnosci gospodarek i spoleczenstw. Sytuacja sie pogorszy i naplyw nielegalnych imigrantow bedzie sie nasilal. W koncu obozy ogrodzone drutem kolczastym beda jedynym rozwiazaniem.
7. O ile latwo było doprowadzic do destabilizacji panstw i wojen to trudno jest zaprowadzic pokoj i lad. Łatwo jest bombardowac i wynajmowac najemnikow aby mordowali na oslep jak popadnie. USA i Europa nie maja zadnego pomyslu na likwidacja szalonych dysproporcji w poziomie życia mieszkańców poszczególnych rejonów świata. Tak naprawde zachodowi wcale na tym nie zalezy. USA robia co moga aby przeszkadzac w rozwoju.
8. Nie ma zadnej powaznej dyskusji o tym co zrobic z imigrantami - uchodzcami. Obecna tragedia pokazuje indolencje, ideowa impotencje, cynizm i bezradnosc biurokracji europejskiej. W Polsce incydentalne dyskusje sa na poziomie jarmarku.
Przeciez przyjmujac imigrantow trzeba zadbac o to ( takie musza byc reguly gry w gospodarce ) aby predzej czy pozniej podjeli prace i byli w stanie wynajac mieszkanie i normalnie zyc. Trzymanie imigrantow w obozach , jakie by one nie byly, nic nie daje. Rodzi tylko same problemy. Trzeba ich jak naszybciej nauczyc lokalnego jezyka i przyuczyc chocby do najprostszej pracy.
Uchodzcy placa swoim przemytnikom i przewodnikom czesto po pare tysiecy euro. Stawka zalezy od liczby patroli, ktore trzeba ominąć. Uchodzcy w swoim bylym kraju normalnie pracowali i z pewnoscia jesli da im sie szanse na normalne zycie to z niej skorzystaja.
9. Obecna sytuacja w Europie jest dowodem głebokiej kleski lewackiej polityki multi-kulti.
Imigranci sledza media i sa dobrze zorientowani w sytuacji. Doniesienia o ratowaniu lodek sprzed paru miesiecy poskutkowaly obecna ludzka fala. Dobrze wiedza gdzie jest wysoki socjal i szanse na dobrze platna prace i tam sie kieruja. W Niemczech najwiekszymi biorami zasilkow socjalnych sa Turcy i ... Polacy. Inni imigranci chca pracowac i pracuja
http://www.t-online.de/wirtschaft/jobs/id_69532146/hartz-iv-aus-diesen-nationen-kommen-die-meisten-empfaenger.html
https://derhonigmannsagt.wordpress.com/2014/03/01/tabelle-hartz-iv-empfanger-nach-nationalitaten-in-deutschland-lebender-auslander/
http://www.focus.de/finanzen/news/grosser-vergleich-so-viel-hartz-iv-kassieren-auslaender-wirklich_id_3877990.html
10. Polska moze miec obecnie kilkaset tysięcy imigrantów z Ukrainy. Podejmuja oni nisko platne prace i psuja rynek pracy. Jesli czesc imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu przybędzie do Polski to wpłynie to na utrzymywanie płac na zbyt niskim poziomie. Duża liczba imigrantow na wiele dekad wprowadzi Polske na drogę prymitywnej technologicznie gospodarki i niskich wynagrodzeń. O rozwoju i podwyzkach mozemy zapomniec. To moze byc ciężki błąd o katastrofalnych konsekwencjach.
11. Zyskujacy popularnosc prawdopodobny kandydat republikanow na prezydenta Donald Trump proponuje odesłanie milionow Meksykanów i innych nielegalnych imigrantow do domu. Mowi sie o 11 milionach ludzi.
12. Nie wiadomo dlaczego nikt nie ściga przemytników ludzi. Czesto znani sa oni z nazwiska i miejsca pobytu. Rodzi sie podejrzenie ze siatki przemytnikow organizowane i kontrolowane sa przez wywiady. Powstaje pytanie czemu przemytnicy nie sa likwidowani.
13. Słowacki premier Robert Fico podczas obchodów słowackiego powstania narodowego stwierdził, że Słowacja nie brała udziału w destabilizacji państw, takich jak Libia czy Syria i odrzuca krytykę Francji. „To nie Słowacja zrzucała bomby na Syrię i Libię”
14. Australię prowadzi program „Sovereign Borders” skierowany przeciwko nielegalnym imigrantom. Ostre sankcje dla gangów przemytniczych, odsyłanie łodzi z powrotem do miejsca pochodzenia oraz intensywna kampania informacyjna prowadzona m.in w Indonezji i Sri Lance przekonujacą, że ryzykowna i kosztowna podróż do Australii nie ma zadnych szans na powodzenie.
niedziela, 30 sierpnia 2015
Frankowiczom wystarczy wykonanie wyroku trybunału w Luksemburgu
Frankowiczom wystarczy wykonanie wyroku trybunału w Luksemburgu
http://serwisy.gazetaprawna.pl/finanse-osobiste/artykuly/889888,kogo-obciazyc-ryzykiem-walutowym-frankowiczom-wystarczy-wykonanie-wyroku-trybunalu-w-luksemburgu.html
"Kogo obciążyć ryzykiem walutowym? Frankowiczom wystarczy wykonanie wyroku trybunału w Luksemburgu
Ryzykiem walutowym należy sprawiedliwie obciążyć kredytobiorców korzystających z kredytów hipotecznych wyrażonych we frankach szwajcarskich i banki udzielające tych kredytów – tak wynika z opinii Europejskiego Banku Centralnego w sprawie projektu polskiej ustawy. Taka opinia jest jednak niezgodna z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z 30 kwietnia 2014 r., sygn. C-26/13 Kásler (sprawa węgierska).
Nierównych nierówno
Novum prawnicze wyroku w sprawie C-26/13 Kásler polega na dookreśleniu wymogu przejrzystości warunków umowy, o którym mowa w art. 4 ust. 2 in fine dyrektywy 93/13 (o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem). Trybunał – kierując się tym, co Arystoteles rozumiał przez sprawiedliwość rozdzielającą (równych równo, nierównych nierówno) – przewagę informacyjną (asymetrię informacyjną) banku nad klientem w zakresie ryzyka ekonomicznego (tutaj walutowego) zniwelował rozstrzygnięciem, które praktycznie na bank przenosi całe ryzyko kursowe. Jest to transfer prawny ryzyka walutowego (transfer poprzez obowiązujące przepisy prawa). Otóż zdaniem TSUE art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że warunki umowy (a konkretnie klauzula przeliczeniowa, czyli walutowa, tj. postanowienie umowy określające „specyfikę mechanizmu przeliczania waluty obcej”) muszą być na tyle zrozumiałe dla konsumenta, aby rzeczony konsument w momencie podpisywania umowy mógł oszacować całkowity koszt zaciągniętego przez siebie kredytu. W rzeczywistości było to nierealne, tym bardziej że sami przedstawiciele banków nie byli w stanie przeprowadzić takiego szacunku.
W komentarzu niemieckim do rzeczonego wyroku czytamy, że orzeczenie to nie ma praktycznego znaczenia dla systemu niemieckiego, ponieważ tamtejsze orzecznictwo stosuje jeszcze dalej idące gwarancje ochronne (z zakresu ochrony konsumenta) i nie dopuszcza, aby stabilność sektora bankowego gwarantowana była kosztem konsumenta (M. Fervers, „Anmerkung von Wiss“, „Europäische Zeitschrift für Wirtschaftsrecht“ 2014, s. 511-512).
Przeciwną pozycję zajmują władze Polski, wykluczające samą nieważność umów kredytowych. O tym, jak bardzo polski rząd odchodzi od rozstrzygnięć zawartych w omawianym wyroku luksemburskim, świadczy stanowisko wyrażone przez niego w innej sprawie węgierskiej zawisłej przed Trybunałem w Luksemburgu o sygn. C-213/14 (jeszcze nie rozstrzygniętej): „Rzeczpospolita Polska sygnalizuje, że stwierdzenie nieważności postanowień walutowych zawartych w umowach kredytów denominowanych, a w konsekwencji orzeczenie obowiązku przewalutowania takich kredytów, mogłoby spowodować negatywne konsekwencje dla rynku finansowego”.
Natomiast Trybunał w sprawie C-26/13 Kásler wyszedł z założenia, że rozwiązaniem kwestii walutowej klauzuli abuzywnej byłaby nieważność bezwzględna („to zobowiązywałoby sąd do unieważnienia danej umowy w całości”). Jednocześnie Trybunał znajduje na gruncie prawa unijnego rozstrzygnięcia bardziej korzystne dla kredytobiorców (polegające na sanowaniu umowy), bowiem bierze pod uwagę okoliczność polegającą na tym, że nieważność bezwzględna umowy kredytu pociąga za sobą pewną uciążliwość dla kredytobiorcy, tj. natychmiastową wymagalność roszczenia o zwrot środków, które zostały przekazane kredytobiorcy. W świetle tego wyroku kredytobiorcy zawsze pozostaje żądanie nieważności bezwzględnej umowy kredytu.
Perturbacje dla banków
Według wyliczeń rządu RP (zawartych w ww. stanowisku wyrażonym w sprawie sygn. akt C-312/14) nieważność umów o kredyty hipoteczne wyrażone we frankach szwajcarskich spowodowałoby perturbacje polegające na tym, że kilka banków polskich doprowadzonych zostałoby do niewypłacalności. Przy tym rząd nie bierze pod uwagę, iż bieg przedawnienia roszczeń banku o zwrot kredytu rozpoczyna się od momentu spełnienia przez bank świadczenia. Jak z tego wynika, skala problemu toksycznych kredytów hipotecznych w Polsce jest taka, że wykonanie wyroku TSUE (mającego charakter erga omnes) praktycznie zagrozi nie tylko stabilności polskiego systemu bankowego, ale również w ogóle istnieniu tego systemu w obecnym kształcie, bo taka jest skala ryzyka walutowego związanego z tymi kredytami.
Powstaje pytanie, czy godzi się postępować wbrew orzecznictwu luksemburskiemu opartemu nie tylko na konkretnych przepisach wtórnego prawa unijnego, ale także na sprawiedliwości arystotelesowskiej (art. 2 konstytucji) i przerzucać w całości na kredytobiorców owe ryzyko (tak w Polsce dzieje się dotychczas). Również teza CBE o tym, jakoby sprawiedliwe byłoby rozłożenie ryzyka walutowego na kredytodawców i kredytobiorców, byłaby uzasadniona dopiero, gdyby nie istniała asymetria informacyjna. To banki uwikłały kredytobiorców w kredyty we frankach szwajcarskich, a nie odwrotnie – to po pierwsze; a po drugie, to banki (jako profesjonaliści) przy zawieraniu umów miały przewagę informacyjną (odnośnie do ryzyka walutowego) nad kredytobiorcą. Po trzecie, w pełni należy zaakceptować zastrzeżenia prof. Marka Chmaja do projektu polskiej ustawy mającej pomóc frankowiczom, powodowane tym, że w projekcie tym jako warunek przyjęto liczbę dzieci i metraż mieszkania, tymczasem TSUE istnienie nieważności bezwzględnej umów o kredyt (bądź sanację tych umów) uzależnia jedynie od tego, czy kredytobiorca w momencie podpisania umowy mógł wyliczyć całokształt kosztów kredytu."
http://serwisy.gazetaprawna.pl/finanse-osobiste/artykuly/889888,kogo-obciazyc-ryzykiem-walutowym-frankowiczom-wystarczy-wykonanie-wyroku-trybunalu-w-luksemburgu.html
"Kogo obciążyć ryzykiem walutowym? Frankowiczom wystarczy wykonanie wyroku trybunału w Luksemburgu
Ryzykiem walutowym należy sprawiedliwie obciążyć kredytobiorców korzystających z kredytów hipotecznych wyrażonych we frankach szwajcarskich i banki udzielające tych kredytów – tak wynika z opinii Europejskiego Banku Centralnego w sprawie projektu polskiej ustawy. Taka opinia jest jednak niezgodna z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z 30 kwietnia 2014 r., sygn. C-26/13 Kásler (sprawa węgierska).
Nierównych nierówno
Novum prawnicze wyroku w sprawie C-26/13 Kásler polega na dookreśleniu wymogu przejrzystości warunków umowy, o którym mowa w art. 4 ust. 2 in fine dyrektywy 93/13 (o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem). Trybunał – kierując się tym, co Arystoteles rozumiał przez sprawiedliwość rozdzielającą (równych równo, nierównych nierówno) – przewagę informacyjną (asymetrię informacyjną) banku nad klientem w zakresie ryzyka ekonomicznego (tutaj walutowego) zniwelował rozstrzygnięciem, które praktycznie na bank przenosi całe ryzyko kursowe. Jest to transfer prawny ryzyka walutowego (transfer poprzez obowiązujące przepisy prawa). Otóż zdaniem TSUE art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że warunki umowy (a konkretnie klauzula przeliczeniowa, czyli walutowa, tj. postanowienie umowy określające „specyfikę mechanizmu przeliczania waluty obcej”) muszą być na tyle zrozumiałe dla konsumenta, aby rzeczony konsument w momencie podpisywania umowy mógł oszacować całkowity koszt zaciągniętego przez siebie kredytu. W rzeczywistości było to nierealne, tym bardziej że sami przedstawiciele banków nie byli w stanie przeprowadzić takiego szacunku.
W komentarzu niemieckim do rzeczonego wyroku czytamy, że orzeczenie to nie ma praktycznego znaczenia dla systemu niemieckiego, ponieważ tamtejsze orzecznictwo stosuje jeszcze dalej idące gwarancje ochronne (z zakresu ochrony konsumenta) i nie dopuszcza, aby stabilność sektora bankowego gwarantowana była kosztem konsumenta (M. Fervers, „Anmerkung von Wiss“, „Europäische Zeitschrift für Wirtschaftsrecht“ 2014, s. 511-512).
Przeciwną pozycję zajmują władze Polski, wykluczające samą nieważność umów kredytowych. O tym, jak bardzo polski rząd odchodzi od rozstrzygnięć zawartych w omawianym wyroku luksemburskim, świadczy stanowisko wyrażone przez niego w innej sprawie węgierskiej zawisłej przed Trybunałem w Luksemburgu o sygn. C-213/14 (jeszcze nie rozstrzygniętej): „Rzeczpospolita Polska sygnalizuje, że stwierdzenie nieważności postanowień walutowych zawartych w umowach kredytów denominowanych, a w konsekwencji orzeczenie obowiązku przewalutowania takich kredytów, mogłoby spowodować negatywne konsekwencje dla rynku finansowego”.
Natomiast Trybunał w sprawie C-26/13 Kásler wyszedł z założenia, że rozwiązaniem kwestii walutowej klauzuli abuzywnej byłaby nieważność bezwzględna („to zobowiązywałoby sąd do unieważnienia danej umowy w całości”). Jednocześnie Trybunał znajduje na gruncie prawa unijnego rozstrzygnięcia bardziej korzystne dla kredytobiorców (polegające na sanowaniu umowy), bowiem bierze pod uwagę okoliczność polegającą na tym, że nieważność bezwzględna umowy kredytu pociąga za sobą pewną uciążliwość dla kredytobiorcy, tj. natychmiastową wymagalność roszczenia o zwrot środków, które zostały przekazane kredytobiorcy. W świetle tego wyroku kredytobiorcy zawsze pozostaje żądanie nieważności bezwzględnej umowy kredytu.
Perturbacje dla banków
Według wyliczeń rządu RP (zawartych w ww. stanowisku wyrażonym w sprawie sygn. akt C-312/14) nieważność umów o kredyty hipoteczne wyrażone we frankach szwajcarskich spowodowałoby perturbacje polegające na tym, że kilka banków polskich doprowadzonych zostałoby do niewypłacalności. Przy tym rząd nie bierze pod uwagę, iż bieg przedawnienia roszczeń banku o zwrot kredytu rozpoczyna się od momentu spełnienia przez bank świadczenia. Jak z tego wynika, skala problemu toksycznych kredytów hipotecznych w Polsce jest taka, że wykonanie wyroku TSUE (mającego charakter erga omnes) praktycznie zagrozi nie tylko stabilności polskiego systemu bankowego, ale również w ogóle istnieniu tego systemu w obecnym kształcie, bo taka jest skala ryzyka walutowego związanego z tymi kredytami.
Powstaje pytanie, czy godzi się postępować wbrew orzecznictwu luksemburskiemu opartemu nie tylko na konkretnych przepisach wtórnego prawa unijnego, ale także na sprawiedliwości arystotelesowskiej (art. 2 konstytucji) i przerzucać w całości na kredytobiorców owe ryzyko (tak w Polsce dzieje się dotychczas). Również teza CBE o tym, jakoby sprawiedliwe byłoby rozłożenie ryzyka walutowego na kredytodawców i kredytobiorców, byłaby uzasadniona dopiero, gdyby nie istniała asymetria informacyjna. To banki uwikłały kredytobiorców w kredyty we frankach szwajcarskich, a nie odwrotnie – to po pierwsze; a po drugie, to banki (jako profesjonaliści) przy zawieraniu umów miały przewagę informacyjną (odnośnie do ryzyka walutowego) nad kredytobiorcą. Po trzecie, w pełni należy zaakceptować zastrzeżenia prof. Marka Chmaja do projektu polskiej ustawy mającej pomóc frankowiczom, powodowane tym, że w projekcie tym jako warunek przyjęto liczbę dzieci i metraż mieszkania, tymczasem TSUE istnienie nieważności bezwzględnej umów o kredyt (bądź sanację tych umów) uzależnia jedynie od tego, czy kredytobiorca w momencie podpisania umowy mógł wyliczyć całokształt kosztów kredytu."
piątek, 28 sierpnia 2015
Mundurowki Korei Polnocnej i Polski
Mundurowki Korei Polnocnej i Polski
Powszechnie znienawidzoną i pogardzana instytucja PRL byla Milicja Obywatelska zbudowana oczywiscie według sowieckiego wzoru ZSRR rekami funkcjonariuszy NKVD, bedaca zarazem przedmiotem nieskonczonej liczby uszczypliwych zartow.
"Dlaczego milicjanci nie jedza korniszonow ? Bo nie mozna wlozyc głowy do słoika !"
W Komendach powiatowych i miejskich MO funkcjonowali zastepcy komendanta MO d/s SB i sami funkcjonariusze SB.
Milicjanci i esbeckie kanalie wstydzily sie pokazywac w miejscu zamieszkania w mundurze.
Gwardia pretorianska sowieckiej wladzy PRL czyli aparat terroru a wiec sowiecka Milicja , SB i LWP cieszyla sie niebywalymi przywilejami co draznilo spoleczenstwo. Zreszta LWP od krwawych wypadkow poznanskich 1956 roku i krwawego grudnia 1970 roku i stanu wojennego nie byla traktowane przez spoleczenstwo jako armia narodowa ale jako porzadkowe siły okupacyjne.
Po Simulacrum okraglego stolu szef zwiazku przestepczego o charakterze zbrojnym ( zgodnie z wyrokiem niezawislego sadu ), przywodca junty, jaruzel zostal wybrany na prezydenta "demokratycznej" III RP.
Milicje Obywatelska nazwano Policją. Milicjant nagle zamienil sie w policjanta. W MO nazwanej Policja faktycznie zadnej czystki i zmian nie podjeto.
W sowieckim LWP i sowieckiem oknie na swiat w Polsce czyli w WSI nic nie zmieniono po Simulacrum. Kontrywiad WSI do konca swojego zalosnego istnienia nie zlapal ani jednego szpiega !
III RP jest w rankingach miedzynarodowych klasyfikowana jako "wadliwa demokracja" z dosc slabym rezultatem.
Odtwarzajace sie metoda kooptacji wladze PRL w III RP panicznie boja sie spoleczenstwa i nadal utrzymuja mundurowke jako gwardie pretorianska.
Polska do złudzenia przypomina Koreę Północną. Tam też aparat terroru, czyli grupy trzymające naród za twarz ma niebywale przywileje i wyższy standard życia. I w Polsce jest identycznie. Społeczenstwo musi ciezko tyrać na uprzywilejowany aparat przymusu i kaste uprzywilejowych. Tylko w Korei Polnocnej i w Polsce wysoko wynagradzany aparat terroru "pracuje" 15 -20 lat i odchodzi na luksusowe emerytury. Nigdzie w swiecie poza PRL-bis i Korea Polnocna nie ma takich dewiacji.
W czasie masowego głodu i masowej smierci głodowej w Korei Polnocnej okazalo sie ze aparat terroru w calosci przechwytuje miedzynarodowa pomoc zywnosciowa i ja konsumuje a spoleczenstwo dla ktorego byla kierowana pomoc umierało z glodu.
W PRL bylo tak samo -"Rząd się sam wyżywi" Tymi słowami w czasie stanu wojennego rzecznik PRL-owskiego rządu Jerzy Urban wykazał cały cynizm ówczesnej sowieckiej władzy PRL.
Krwawy dyktator Kim Ir Sen stał na czele Korei Płn. w latach 1948–1994, czyli przez 46 lat. Wyprzedza go tylko w długosci rzadzenia strupieszały Fidel Castro, który rządził swoim nedznym krajem przez 52 lata. Kim Ir Sen znacznie wyprzedził literacka fikcje Orwella z ”Rok 1984”.
"Wielkość była jego przeznaczeniem, niezliczone, bohaterskie czyny ucieleśnieniem woli narodu, śmiała myśl drogowskazem dla wszystkich ludzi, którzy nie mają żadnych wątpliwości, iż Kim Ir Sen to najmądrzejszy człowiek świata" – pisali apologeci wodza.
Dobrze ze apologeci jaruzela nie pisza takich rzeczy.
Kim służyl w Armii Czerwonej podczas II wojny światowej. Na przywódcę Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej w 1948 r. wybrał go osobiscie sam Stalin.
Jaruzel słuzył w przybudowce Armi Czerwonej nazwanej polskim wojskiem. Według dokumentów znajdujących się w archiwach IPN współpracował w latach 1946–1954 jako agent informator ze zbrodnica sowiecka Informacją Wojskową pod pseudonimem „Wolski” 14 lipca 1956 został na polecenie Moskwy mianowany na stopień generała brygady. Jako jedyny polski generał opowiedział się za pozostaniem sowieckiego marszałka Konstantego Rokossowskiego w LWP.
Na zdjeciu krwawy dyktator, "Czerwone Słońce Azji", Kim Ir Sen i dyktator Wojciech Jaruzelski podczas przyjacielskiej wizyty w Warszawie 27-29 maja 1984 roku podczas wznoszenia przyjacielskich toastow.
Opracowanie "Emerytury i renty w 2013 roku", Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2014, podaje wysokość przeciętnej miesięcznej emerytury brutto (zł) w 2013 roku według instytucji wypłacających :
-Emerytury górników (ZUS) 3770,4
- Ministerstwa Sprawiedliwości 3499,7
-Ministerstwa Spraw Wewnętrznych 3326,7
-Ministerstwa Obrony 3236,6
-Emerytury nauczycieli (ZUS) 2178,2
-Emerytury pracowników kolejowych 1857,2
-Emerytury prowadzących działalność gosp. 1613,6
-Przeciętne miesięczne emerytury brutto z ZUS - 1970,4 zł
-Przeciętne miesięczne emerytury brutto z KRUS - 1153,9 zł
Wysokość przeciętnej emerytury brutto osób z ZUS-u zawiera ewentualna wyplate z OFE.
Powszechnie znienawidzoną i pogardzana instytucja PRL byla Milicja Obywatelska zbudowana oczywiscie według sowieckiego wzoru ZSRR rekami funkcjonariuszy NKVD, bedaca zarazem przedmiotem nieskonczonej liczby uszczypliwych zartow.
"Dlaczego milicjanci nie jedza korniszonow ? Bo nie mozna wlozyc głowy do słoika !"
W Komendach powiatowych i miejskich MO funkcjonowali zastepcy komendanta MO d/s SB i sami funkcjonariusze SB.
Milicjanci i esbeckie kanalie wstydzily sie pokazywac w miejscu zamieszkania w mundurze.
Gwardia pretorianska sowieckiej wladzy PRL czyli aparat terroru a wiec sowiecka Milicja , SB i LWP cieszyla sie niebywalymi przywilejami co draznilo spoleczenstwo. Zreszta LWP od krwawych wypadkow poznanskich 1956 roku i krwawego grudnia 1970 roku i stanu wojennego nie byla traktowane przez spoleczenstwo jako armia narodowa ale jako porzadkowe siły okupacyjne.
Po Simulacrum okraglego stolu szef zwiazku przestepczego o charakterze zbrojnym ( zgodnie z wyrokiem niezawislego sadu ), przywodca junty, jaruzel zostal wybrany na prezydenta "demokratycznej" III RP.
Milicje Obywatelska nazwano Policją. Milicjant nagle zamienil sie w policjanta. W MO nazwanej Policja faktycznie zadnej czystki i zmian nie podjeto.
W sowieckim LWP i sowieckiem oknie na swiat w Polsce czyli w WSI nic nie zmieniono po Simulacrum. Kontrywiad WSI do konca swojego zalosnego istnienia nie zlapal ani jednego szpiega !
III RP jest w rankingach miedzynarodowych klasyfikowana jako "wadliwa demokracja" z dosc slabym rezultatem.
Odtwarzajace sie metoda kooptacji wladze PRL w III RP panicznie boja sie spoleczenstwa i nadal utrzymuja mundurowke jako gwardie pretorianska.
Polska do złudzenia przypomina Koreę Północną. Tam też aparat terroru, czyli grupy trzymające naród za twarz ma niebywale przywileje i wyższy standard życia. I w Polsce jest identycznie. Społeczenstwo musi ciezko tyrać na uprzywilejowany aparat przymusu i kaste uprzywilejowych. Tylko w Korei Polnocnej i w Polsce wysoko wynagradzany aparat terroru "pracuje" 15 -20 lat i odchodzi na luksusowe emerytury. Nigdzie w swiecie poza PRL-bis i Korea Polnocna nie ma takich dewiacji.
W czasie masowego głodu i masowej smierci głodowej w Korei Polnocnej okazalo sie ze aparat terroru w calosci przechwytuje miedzynarodowa pomoc zywnosciowa i ja konsumuje a spoleczenstwo dla ktorego byla kierowana pomoc umierało z glodu.
W PRL bylo tak samo -"Rząd się sam wyżywi" Tymi słowami w czasie stanu wojennego rzecznik PRL-owskiego rządu Jerzy Urban wykazał cały cynizm ówczesnej sowieckiej władzy PRL.
Krwawy dyktator Kim Ir Sen stał na czele Korei Płn. w latach 1948–1994, czyli przez 46 lat. Wyprzedza go tylko w długosci rzadzenia strupieszały Fidel Castro, który rządził swoim nedznym krajem przez 52 lata. Kim Ir Sen znacznie wyprzedził literacka fikcje Orwella z ”Rok 1984”.
"Wielkość była jego przeznaczeniem, niezliczone, bohaterskie czyny ucieleśnieniem woli narodu, śmiała myśl drogowskazem dla wszystkich ludzi, którzy nie mają żadnych wątpliwości, iż Kim Ir Sen to najmądrzejszy człowiek świata" – pisali apologeci wodza.
Dobrze ze apologeci jaruzela nie pisza takich rzeczy.
Kim służyl w Armii Czerwonej podczas II wojny światowej. Na przywódcę Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej w 1948 r. wybrał go osobiscie sam Stalin.
Jaruzel słuzył w przybudowce Armi Czerwonej nazwanej polskim wojskiem. Według dokumentów znajdujących się w archiwach IPN współpracował w latach 1946–1954 jako agent informator ze zbrodnica sowiecka Informacją Wojskową pod pseudonimem „Wolski” 14 lipca 1956 został na polecenie Moskwy mianowany na stopień generała brygady. Jako jedyny polski generał opowiedział się za pozostaniem sowieckiego marszałka Konstantego Rokossowskiego w LWP.
Na zdjeciu krwawy dyktator, "Czerwone Słońce Azji", Kim Ir Sen i dyktator Wojciech Jaruzelski podczas przyjacielskiej wizyty w Warszawie 27-29 maja 1984 roku podczas wznoszenia przyjacielskich toastow.
Opracowanie "Emerytury i renty w 2013 roku", Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2014, podaje wysokość przeciętnej miesięcznej emerytury brutto (zł) w 2013 roku według instytucji wypłacających :
-Emerytury górników (ZUS) 3770,4
- Ministerstwa Sprawiedliwości 3499,7
-Ministerstwa Spraw Wewnętrznych 3326,7
-Ministerstwa Obrony 3236,6
-Emerytury nauczycieli (ZUS) 2178,2
-Emerytury pracowników kolejowych 1857,2
-Emerytury prowadzących działalność gosp. 1613,6
-Przeciętne miesięczne emerytury brutto z ZUS - 1970,4 zł
-Przeciętne miesięczne emerytury brutto z KRUS - 1153,9 zł
Wysokość przeciętnej emerytury brutto osób z ZUS-u zawiera ewentualna wyplate z OFE.
czwartek, 27 sierpnia 2015
Co zrobic z gornictwem, gornikami i Polska 18
Co zrobic z gornictwem, gornikami i Polska 18
W Stanach Zjednoczonych zamykane sa kopalnie o wielokrotnie wiekszej wydajnosci pracy niz polskie kopalnie.
Największa odkrywkowa kopalnia węgla kamiennego w USA „North Antelope Rochelle Mine” w Campbell County, Wyoming, wydobyła w 2013 roku 111 mln ton wegla. W 2011 roku zatrudniała ona 1,365 osob !
Wydajność górnika amerykańskiego w 2013 roku jest więc 121 razy większa niz polskiego gornika. Słownie - sto dwadziescia jeden razy !
https://en.wikipedia.org/wiki/North_Antelope_Rochelle_Mine
W szacunku wielkich kosztow zewnetrznych generowanych przez wydobywanie i spalanie wegla kluczowa jest wycena kosztu zdrowia i zycia ludzkiego.
Wegiel jest paliwem dla panstw biedakow gdzie cena degradacji srodowiska i przez to cena ludzkiego zdrowia i cena samego zycia mieszkanca jest niska. Chinczycy jak sie wzbogaca to od toksycznego wegla z pewnoscia odejda. Paliwem dla panstw bogatszych jest "czysty" gaz ziemny, ropa naftowa i energia nuklearna.
Sprawa wyceny zycia ludzkiego nie jest prosta. Powazne uzasadnione ustalenia agencji srodowiskowych kwestionuja bez merytorycznej wiedzy na przyklad sady czy ubezpieczyciele wyciagajac z kapelusza swoje sumy.
Bliscy ofiar na propozycje Lufthansy wyplaty odszkodowania po 45 tysiecy euro w zwiazku z celowym rozbiciem samolotu odpowiedzieli : „Wycena życia każdego z naszych dzieci i naszego bólu na 45 tys. euro nas głęboko obraża, a przede wszystkim obraża nasze dzieci.... To jest suma, którą pan w formie pensji otrzymuje od Lufhansy każdego tygodnia. Każdego tygodnia”
Pokryzwdzeni zgodza sie na odszkodowania szesciocyfrowe.
Odpowiedzialność finansową linii lotniczych reguluje konwencja montrealska z 1999 roku. Wynika z niej, że w przypadku śmierci każdego pasażera przewoźnik, niezależnie od winy, musi pokryć wykazane szkody do maksymalnej kwoty 113 tys. SDR-ów (międzynarodowa jednostka rozrachunkowa), czyli ok. 157 tys. dolarów.
Jeśli wartość szkód przekracza tę kwotę, wobec odmowy lini lotniczej wyplaty wiekszego odszkodowania, sprawa trafia do sądu. Podnosi sie ze kwota 113 tysiecy SDR powinna byc podniesiona.
Bez chocby przyblizonej wyceny zycia ludzkiego w Polsce nie moze byc mowy o zadnej racjonalnej decyzji co do przyszlosci wegla. Amerykanie wyceniaja zycie ludzkie na blisko 7 mln dolarow.
Polnische Wirtschaft. W Polsce wiele rzeczy regulowanych politycznie stoi na głowie. W grupach niskcih wynagrodzen sa pracownicy produkujacy meble, odziez czy zywnosc ale takze pracownciy handlu. Efekty ich pracy nabywamy na rynku i sa ekportowane. Natomiast najwiecej zarabiaja gornicy, pracownicy zakladow tytoniowych i rafineri. Gornicy dostaja pieniadze wprost z budzetu. Zarobki w rafineriach okresla panstwo.
Jesli w gornictwie bedzie dzialac "banda na bandzie" jak mowila wicepremier Bienkowska to polskie kopalnie węgla kamiennego nie mają racji bytu. Przegrywaja konkurencję z tańszym weglem z zagranicy i nie ma sensu utrzymywania ich przy zyciu.Trzeba jak najszybciej zamknac ten interes ! Moze niech gornicy zostana w domu - tak bedzie taniej !
Kasjerki z Biedronki i Lidla nie beda sie musialy swoimi podatkami od skromnych pensji zlozyc na wielkie pensje gornikom bo "im sie nalezy."
Powstaje natretne pytanie dlaczego pacanowskie zarzady wysuwane przez mafie polityczno - bezpieczniackie zamiast zarzutów o niegospodarność i wielu lat wiezienia dostaja milionowe premie.
Dlaczego ogromne wynagrodzenia politycznie nominowanych przyglupow z zarzadow sa zupełnie nie powiązane z wynikiem finansowym przedsiebiorstw.
A moze zamiast zabrac ostatni grosz podatkiem bezradnym i bezbronnym oraz zabrac biednym dzieciom posilek lepiej wziac sie za sciganie korupcji ?
Były czeski minister zdrowia i wpływowy niegdyś socjaldemokrata David Rath został wlasnie skazany przez sąd w Pradze na 8,5 roku więzienia za korupcję, oszustwa przy przetargach publicznych i sprzeniewierzenie funduszy unijnych. Sąd orzekł również karę konfiskaty mienia na sumę 814 tysiecy euro.
Zatrzymano go w domu i aresztowano w 2012 roku , bezpośrednio po przyjęciu łapówki w kwocie 7 mln koron (259 tys. euro). W toku dalszego śledztwa odnaleziono jeszcze zdeponowane przez Ratha w dwóch schowkach 37 mln koron (1,36 mln euro) w gotówce.
Normalny kraj, mądry naród.
W Chinach orzekana jest kara smierci w zawieszeniu. Za dobra wspolprace ze sledczymi kara smierci zamieniana jest na dozywocie lub 25 lat wiezienia. Skazani sypia na wyscigi. Odnajduja sie nawet gigantyczne majatki ukryte za granica.
Cały naród buduje swoją stolicę – plakat Wiktora Górki z września 1954 roku
Aby odbudowac Warszawe rozbierano we Wroclawiu , Szczecinie w wielu innych miejscach cenne budowle aby pozyskac cegle.
Teraz trzeba zabrac biednym dzieciom posilek bo gornikom i innym uprzywilejowanym "sie nalezy"
W Stanach Zjednoczonych zamykane sa kopalnie o wielokrotnie wiekszej wydajnosci pracy niz polskie kopalnie.
Największa odkrywkowa kopalnia węgla kamiennego w USA „North Antelope Rochelle Mine” w Campbell County, Wyoming, wydobyła w 2013 roku 111 mln ton wegla. W 2011 roku zatrudniała ona 1,365 osob !
Wydajność górnika amerykańskiego w 2013 roku jest więc 121 razy większa niz polskiego gornika. Słownie - sto dwadziescia jeden razy !
https://en.wikipedia.org/wiki/North_Antelope_Rochelle_Mine
W szacunku wielkich kosztow zewnetrznych generowanych przez wydobywanie i spalanie wegla kluczowa jest wycena kosztu zdrowia i zycia ludzkiego.
Wegiel jest paliwem dla panstw biedakow gdzie cena degradacji srodowiska i przez to cena ludzkiego zdrowia i cena samego zycia mieszkanca jest niska. Chinczycy jak sie wzbogaca to od toksycznego wegla z pewnoscia odejda. Paliwem dla panstw bogatszych jest "czysty" gaz ziemny, ropa naftowa i energia nuklearna.
Sprawa wyceny zycia ludzkiego nie jest prosta. Powazne uzasadnione ustalenia agencji srodowiskowych kwestionuja bez merytorycznej wiedzy na przyklad sady czy ubezpieczyciele wyciagajac z kapelusza swoje sumy.
Bliscy ofiar na propozycje Lufthansy wyplaty odszkodowania po 45 tysiecy euro w zwiazku z celowym rozbiciem samolotu odpowiedzieli : „Wycena życia każdego z naszych dzieci i naszego bólu na 45 tys. euro nas głęboko obraża, a przede wszystkim obraża nasze dzieci.... To jest suma, którą pan w formie pensji otrzymuje od Lufhansy każdego tygodnia. Każdego tygodnia”
Pokryzwdzeni zgodza sie na odszkodowania szesciocyfrowe.
Odpowiedzialność finansową linii lotniczych reguluje konwencja montrealska z 1999 roku. Wynika z niej, że w przypadku śmierci każdego pasażera przewoźnik, niezależnie od winy, musi pokryć wykazane szkody do maksymalnej kwoty 113 tys. SDR-ów (międzynarodowa jednostka rozrachunkowa), czyli ok. 157 tys. dolarów.
Jeśli wartość szkód przekracza tę kwotę, wobec odmowy lini lotniczej wyplaty wiekszego odszkodowania, sprawa trafia do sądu. Podnosi sie ze kwota 113 tysiecy SDR powinna byc podniesiona.
Bez chocby przyblizonej wyceny zycia ludzkiego w Polsce nie moze byc mowy o zadnej racjonalnej decyzji co do przyszlosci wegla. Amerykanie wyceniaja zycie ludzkie na blisko 7 mln dolarow.
Polnische Wirtschaft. W Polsce wiele rzeczy regulowanych politycznie stoi na głowie. W grupach niskcih wynagrodzen sa pracownicy produkujacy meble, odziez czy zywnosc ale takze pracownciy handlu. Efekty ich pracy nabywamy na rynku i sa ekportowane. Natomiast najwiecej zarabiaja gornicy, pracownicy zakladow tytoniowych i rafineri. Gornicy dostaja pieniadze wprost z budzetu. Zarobki w rafineriach okresla panstwo.
Jesli w gornictwie bedzie dzialac "banda na bandzie" jak mowila wicepremier Bienkowska to polskie kopalnie węgla kamiennego nie mają racji bytu. Przegrywaja konkurencję z tańszym weglem z zagranicy i nie ma sensu utrzymywania ich przy zyciu.Trzeba jak najszybciej zamknac ten interes ! Moze niech gornicy zostana w domu - tak bedzie taniej !
Kasjerki z Biedronki i Lidla nie beda sie musialy swoimi podatkami od skromnych pensji zlozyc na wielkie pensje gornikom bo "im sie nalezy."
Powstaje natretne pytanie dlaczego pacanowskie zarzady wysuwane przez mafie polityczno - bezpieczniackie zamiast zarzutów o niegospodarność i wielu lat wiezienia dostaja milionowe premie.
Dlaczego ogromne wynagrodzenia politycznie nominowanych przyglupow z zarzadow sa zupełnie nie powiązane z wynikiem finansowym przedsiebiorstw.
A moze zamiast zabrac ostatni grosz podatkiem bezradnym i bezbronnym oraz zabrac biednym dzieciom posilek lepiej wziac sie za sciganie korupcji ?
Były czeski minister zdrowia i wpływowy niegdyś socjaldemokrata David Rath został wlasnie skazany przez sąd w Pradze na 8,5 roku więzienia za korupcję, oszustwa przy przetargach publicznych i sprzeniewierzenie funduszy unijnych. Sąd orzekł również karę konfiskaty mienia na sumę 814 tysiecy euro.
Zatrzymano go w domu i aresztowano w 2012 roku , bezpośrednio po przyjęciu łapówki w kwocie 7 mln koron (259 tys. euro). W toku dalszego śledztwa odnaleziono jeszcze zdeponowane przez Ratha w dwóch schowkach 37 mln koron (1,36 mln euro) w gotówce.
Normalny kraj, mądry naród.
W Chinach orzekana jest kara smierci w zawieszeniu. Za dobra wspolprace ze sledczymi kara smierci zamieniana jest na dozywocie lub 25 lat wiezienia. Skazani sypia na wyscigi. Odnajduja sie nawet gigantyczne majatki ukryte za granica.
Cały naród buduje swoją stolicę – plakat Wiktora Górki z września 1954 roku
Aby odbudowac Warszawe rozbierano we Wroclawiu , Szczecinie w wielu innych miejscach cenne budowle aby pozyskac cegle.
Teraz trzeba zabrac biednym dzieciom posilek bo gornikom i innym uprzywilejowanym "sie nalezy"
Lasy Panstwowe
Lasy Panstwowe
Majątek publicznych lasów, które stanowią powierzchnie około 25 procent kraju, szacuje się na blisko 400 miliardów złotych.
Skladaja sie na to same lasy i gigantyczna infrastruktura, budynki, drogi i sprzęt. Lasy Panstwowe nie przekraczają corocznie wyrębu na poziome powyżej 50 procent przyrostu masy drzewnej, co gwarantuje stały wzrost wartości zasobów lesnych. W razie potrzeby moga zwiekszyc pozyskiwanie drewna.
LP zaopatruja przemysl dla zwiększającej się produkcji polskich okien, mebli, jak również dla przeniesienia produkcji zachodnich firm do Polski - dobrym przykładem jest szwedzka Ikea.
Z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika ze Lasy Państwowe mimo spadku przychodów w latach 2011-13 podniosły wynagrodzenia swoim pracownikom - od 2010 r. średnio o ponad 26%.
"Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe wzrosło o ponad 24 proc. - do 6980 zł (w Dyrekcji Generalnej o blisko 29 proc. - do kwoty 11133 zł), niemal dwukrotnie przewyższając wzrost wynagrodzeń w administracji publicznej i gospodarce narodowej oraz w sektorze prywatnym"
W 2014 r. płace w Gospodarstwie Leśnym wzrosły o kolejne 3,5 proc., co oznacza, że od 2010 r. pensje urosły o 29,2 proc. W efekcie przeciętne miesięczne wynagrodzenie w LP w minionym roku wyniosło 7229 zł.
Jak na warunki Polskie to wynagrodzenia w LP sa bardzo wysokie. Nadlesniczy zarabia blisko 18 tysiecy zlotych. Chetnych do pracy w LP nie brakuje. Wynika z tego ze wynagrodzenia nalezy zmniejszyc po prostu nakladajac wyzsze swiadczenia do budzetu na LP. Lasy sa wlasnoscia spoleczenstwa i powinny mocniej zasilac budzet. To dobro ogólnonarodowe, dostępne zarówno dla biednych, jak i bogatych.
Z drugiej strony to lepiej ze zarabiaja Polacy nizby zachodnie firmy mialy zysk z lasow ewakuowac na zachod podle placac polskim pracownikom.
W Niemczech pracownicy lesnictw oczywiscie zarabiaja znacznie wiecej niz w Polsce - wykonujac taka sama prace.
"Środki przeznaczane przez Lasy Państwowe na ochronę i hodowlę lasów, a więc nakłady kluczowe dla zachowania i ochrony lasów oraz ekosystemów leśnych, a także na utrzymanie i powiększanie zasobów i upraw leśnych, stanowiły w badanym okresie zaledwie 13 proc. kosztów ogółem i były ponad trzykrotnie niższe od kosztów ogólnego zarządu"
Stan biologiczny Polskich lasow nie jest dobry i lepiej by było aby LP zamiast plawic sie w luksusach wziela sie do pracy i zamiast na wynagrodzenia wiecej srodkow skierowala na ochronę i hodowlę lasów.
"Jednak Lasy powinny rozwiązać wskazywane przez NIK problemy, chcąc zrealizować w dłuższej perspektywie czasowej podstawowe cele, jakimi są zachowanie i ochrona lasów oraz ekosystemów leśnych, a także utrzymanie i powiększanie zasobów i upraw leśnych"
Wszystko to jednak w zaden sposb nie przemawia za tym aby lasy panstwowe sprzedac zachodnim inwestorom a juz zwlaszcza za 5% ich wartosci.
Majątek publicznych lasów, które stanowią powierzchnie około 25 procent kraju, szacuje się na blisko 400 miliardów złotych.
Skladaja sie na to same lasy i gigantyczna infrastruktura, budynki, drogi i sprzęt. Lasy Panstwowe nie przekraczają corocznie wyrębu na poziome powyżej 50 procent przyrostu masy drzewnej, co gwarantuje stały wzrost wartości zasobów lesnych. W razie potrzeby moga zwiekszyc pozyskiwanie drewna.
LP zaopatruja przemysl dla zwiększającej się produkcji polskich okien, mebli, jak również dla przeniesienia produkcji zachodnich firm do Polski - dobrym przykładem jest szwedzka Ikea.
Z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika ze Lasy Państwowe mimo spadku przychodów w latach 2011-13 podniosły wynagrodzenia swoim pracownikom - od 2010 r. średnio o ponad 26%.
"Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe wzrosło o ponad 24 proc. - do 6980 zł (w Dyrekcji Generalnej o blisko 29 proc. - do kwoty 11133 zł), niemal dwukrotnie przewyższając wzrost wynagrodzeń w administracji publicznej i gospodarce narodowej oraz w sektorze prywatnym"
W 2014 r. płace w Gospodarstwie Leśnym wzrosły o kolejne 3,5 proc., co oznacza, że od 2010 r. pensje urosły o 29,2 proc. W efekcie przeciętne miesięczne wynagrodzenie w LP w minionym roku wyniosło 7229 zł.
Jak na warunki Polskie to wynagrodzenia w LP sa bardzo wysokie. Nadlesniczy zarabia blisko 18 tysiecy zlotych. Chetnych do pracy w LP nie brakuje. Wynika z tego ze wynagrodzenia nalezy zmniejszyc po prostu nakladajac wyzsze swiadczenia do budzetu na LP. Lasy sa wlasnoscia spoleczenstwa i powinny mocniej zasilac budzet. To dobro ogólnonarodowe, dostępne zarówno dla biednych, jak i bogatych.
Z drugiej strony to lepiej ze zarabiaja Polacy nizby zachodnie firmy mialy zysk z lasow ewakuowac na zachod podle placac polskim pracownikom.
W Niemczech pracownicy lesnictw oczywiscie zarabiaja znacznie wiecej niz w Polsce - wykonujac taka sama prace.
"Środki przeznaczane przez Lasy Państwowe na ochronę i hodowlę lasów, a więc nakłady kluczowe dla zachowania i ochrony lasów oraz ekosystemów leśnych, a także na utrzymanie i powiększanie zasobów i upraw leśnych, stanowiły w badanym okresie zaledwie 13 proc. kosztów ogółem i były ponad trzykrotnie niższe od kosztów ogólnego zarządu"
Stan biologiczny Polskich lasow nie jest dobry i lepiej by było aby LP zamiast plawic sie w luksusach wziela sie do pracy i zamiast na wynagrodzenia wiecej srodkow skierowala na ochronę i hodowlę lasów.
"Jednak Lasy powinny rozwiązać wskazywane przez NIK problemy, chcąc zrealizować w dłuższej perspektywie czasowej podstawowe cele, jakimi są zachowanie i ochrona lasów oraz ekosystemów leśnych, a także utrzymanie i powiększanie zasobów i upraw leśnych"
Wszystko to jednak w zaden sposb nie przemawia za tym aby lasy panstwowe sprzedac zachodnim inwestorom a juz zwlaszcza za 5% ich wartosci.
środa, 26 sierpnia 2015
Co zrobic z gornictwem, gornikami i Polska 17
Co zrobic z gornictwem, gornikami i Polska 17
Badania "Polacy wobec przemysłu górniczego" przeprowadzone przez CEM Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej na zlecenie European Climate Foundation wskazują, że Polacy są za zamykaniem nierentownych kopalń węgla.
Zamykanie nierentownych kopalń chce 59% respondentów , przy 33% przeciwników likwidacji tego typu zakładów.
Znacząca większość uczestników badań (70%) nie widzi podstaw do tego by oferować górnikom dodatkowe przywileje, wynikające ze specyfiki wykonywanego zawodu, a 64% uznaje, że górnictwo powinno działać na takich samych zasadach jak inne przedsiębiorstwa.
"Górnik" to nie jest prosta praca fizyczna czy tez zawód, to jest stan chorego umysłu. Polscy skrajnie zdemoralizowani gornicy, z zaburzona osobowoscia, uwazaja ze przywileje ktore dostali za PRL kosztem spoleczenstwa im sie naleza. Ze sa elita finansowa Polski i tak ma juz byc na zawsze. Ze im sie nalezy nawet jak nic nie robia i nawet jak kopalnie wykopuja miliardy strat na szkode spoleczenstwa. Obecni gornicy to potomkowie biedoty wiejskiej ktora po wojnie uciekla ze wsi do kopaln. To najbardziej tepi uczniowie , ktorych nie chciala przyjac zadna szkola ponadpodstawowa poza gornicza. Oni przywileji nie popuszcza. Maja mentalnosc gorsza od najgorszego bandyty. Maja pelna swiadomosc ze ich prosta praca fizyczna jest trzy ( trzeba wziac po uwage wczesne i hojne emerytury ) a moze i piec razy przeplacona.
Ale w kopalniach pracuja tez stolarze, elektrycy, ślusarze czy monterzy. Oni wiedza ze w kopalni zarabiaja trzy razy tyle ile zaoferuje im rynek pracy, jesli w ogole znajda prace. Z kopalni dobrowolne nie pojda do normalnej pracy.
Realnym rozwiazaniem problemow polskiego gornictwa na jakis czas jest
- Demafinizacja gornictwa czyli wiezienia dla mafijnych zarzadow kopaln i spolek weglowych. Nalezaloby skazac ludzi bezpieki. Platforma nie moze ich tknac jako ze sama zostala powolana przez bezpieke i niemiecki wywiad.
- Restrukturyzacja czyli zwolnienie do 50 tysiecy "gornikow" i obciecie wynagrodzen o polowe i likwidacja przywileji. Zatrudnienie w górnictwie węgla kamiennego spadło z 405 tysiecy osób w 1989 roku do 98 tysiecy obecnie. Ale i tak jest dwukrotnie za duze.
- Modernizacja. Do wykonania tego zadania potrzeba ludzi z glowa. W systemie selekcji negatywnej ludzie tacy sa szybko utracani i rzadza kolesie
- Prywatyzacja.
Najwazniejsze jest to ze tanie i latwe w eksploatacji poklady wegla kamiennego sa juz w Polsce wyczerpane. Wegiel zalegający głębiej będzie coraz droższy i droższy i zupelnie niekonkurencyjny.
Drogie wydobycie w Dolnośląskim Zagłębiu Węglowym zakonczono w latach dziewiecdziesiatych. 29 maja 2015 roku na powierzchnię wyjechała ostatnia tona węgla z KWK "Kazimierz-Juliusz" Jest to koniec wydobycia węgla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim.
Według prognoz Warszawskiego Instytutu Studiów Energetycznych w ciągu pięciu lat zatrudnienie w branży spadnie poniżej 60 tysiecy osob. Ostatnia tona węgla wyjedzie z polskiej kopalni wegla kamiennego najpóźniej w latach piecdziesiatych.
Komisję Europejska nie kryje ze docelowe ceny uprawnień do emisji CO2 sięgna 100 euro/t usuwajac calkowicie wegiel jako surowiec energetyczny.
Komisja Europejska metoda backloadingu oraz wprowadzenia rezerwy stabilizacyjnej chce skutecznie podniesc ceny emisji CO2..
Rzad Platformy Obywatelskiej postanowil problem gornictwa wegla pozostawic do rozwiazania kolejnemu rzadowi. Spolki energetyczne maja podniesc cene pradu i tymi pieniedzmi zaplacic kopalniom !
Kompania Weglowa generowala miliardowe straty. Do końca sierpnia miała powstać nieobciazona miliardami długow Nowa Kompania Węglowa (=NKW), z jedenastu kopalń starej KW. Pięć najgorszych kopalń KW, które w 2014 r. wykopały około 1.7 mld zł strat całej Kompanii, przekazano do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (=SRK) i Węglokoksu Kraj.
SRK otrzymala m.in. kopalnie „Brzeszcze” ktora wykopala ćwierć miliarda złotych strat w 2014 roku. Kopalnie ta mial nabyc "panstwowy" Tauron. Tauron fatalna przygode z gornictwem i gornikami zaczal wczesniej i ma juz dwie kopalnie, ktore wykopaly mu w pierwszym polroczu 214 mln zlotych strat. Wiec wie jak pachnie zwiazkowe guano. Oczywiscie Tauron nie chce juz kolejnej kopalni i po cichu sabotuje rozkazy rzadu ! Podnosi ze guano „Brzeszcze” pod przymusem kupi za zlotowke ale pod warunkiem ze wczesniej zostanie w niej obciete zatrudnienie adekwatnie do potrzeb i beda w niej obowiazywac wynagrodzenia rynkowe.
Takze inne spolki energetyczne nie chca guana gorniczego i ich zapowiedzi doprowadzaja gornikow do wscieklosci.
Od września górnicze centrale związkowe rozpoczną na Śląsku akcję mającą informować mieszkańców regionu o stanie realizacji porozumienia rządu ze związkami z 17 stycznia br. Od października ma zostać ogłoszone pogotowie protestacyjno-strajkowe.
Latem 2011 roku podczas gieldowego debiutu JSW minister Skarbu Państwa Aleksander Grad reprezentujący rząd PO, jak i same władze spółki przekonywały, że JSW to świetna inwestycja na ktorej mozna bedzie sporo zarobic. Dzis JSW jest najtańsza w historii. Pękła psychologiczna bariera 10 zł otwierajac droge dalszym spadkom.
Niewiele zostalo akcjonariuszom z zainwestowanych na debiucie 136 zł.
Analitycy nie wierzą w poprawę giełdowej sytuacji spółki. Wszystkie cztery ostatnie rekomendacje dla spółki mówią "sprzedaj". Żadna z nich nie zakłada ceny akcji powyżej 10 zł. Pesymistami są analitycy BESI, którzy w rekomendacji z 8 lipca wycenili papiery JSW na 8 zł. W USA taka spolka zostalaby juz dawno zawieszona na gieldzie z uzasadnieniem podejrzenia calkowitej bezwartosciowosci.
A dwaj superfachowcy z PO, którzy dobijali JSW właśnie spotkali się na wesołych posadkach w Tauronie. To by sugerowalo ze Tauron tez pojdzie do dobicia.
Nowa Kompania Węglowa potrzebuje od razu na przepal conajmniej 2 mld złotych na swoje koszty to znaczy chce zaplacic gornikom i rozdac pieniadze na przywileje gornicze !
Węglokoks w NKW ma zostać wiodącym akcjonariuszem. Zaoferowal 500 mln złotych. Reszte mialy wylozyc Energa, PGNiG oraz Towarzystwo Finansowe Silesia. Koncerny bronia sie jak moga aby nie wdepnac w gornicze guano.
Do dywersji posuneła sie Enea wypowiadajac kopalni „Bogdanka” wieloletnią umowę na zakup węgla, co odsłonilo sytuacje kopalni. Gielda zareagował gwaltownym spadkiem notowan gorniczego trupa.
Dlaczego zarzady "panstwowych" koncernow energetycznych (państwo jest conajmniej znaczącym akcjonariuszem) sabotuja rozkazy rzadu w sprawie NKW. Otoz polski prad jest juz drozszy niz prad oferowany na gieldach europejskich. Po prostu nie mozna juz podniesc ceny pradu ! Co gorsza Unia juz zasygnalizowała sankcje za opoznienia w budowie transgranicznych energetycznych lini przesylowych.
Z jednej strony zarzady buntujących się obecnie spolek energetycznych obawiaja sie dyscyplinujacej akcji rzadu. Ale domyslaja sie ze rzad ta akcje z NKW podjal na przeczekanie i nie bedzie surowej kary.
Z drugiej strony wiedza ze po jesiennych wyborach upolitycznione zarzady i tak zostana wymienione w duzej czesci wiec rzadowych kar sie nie boja
Po trzecie obawiaja sie postawienia ich w przyszlosci przed sadem za miliardowe niegospodarnosci w kopalniach i doprowadzenie spolek energetycznych do upadlosci
Po czwarte boja sie reakcji wlasnych pracownikow ktorzy widzac nadciagajace czarne chmury zapowiadaja akcje prostestacyjne.
Irracjonalna "inwestycja" w NKW jest tez wpychana na sile Polskim Inwestycjom Rozwojowym ladnie nazwanych przez ministra Sienkiewicza jako "Ch.j, d.pa i kamieni kupa". PIR maja sie wiec szanse skompromitowac i zdefraudowac fundusze.
Rzad premier Ewy Kopacz pochopnie zadeklarował ze NKW powstanie do konca sierpnia. Gornicze zwiazki zawodowe zapowiadaja wielki marsz na Warszawę. Oczywiscie dym z palonych opon, rzucanie w policjantow duzymi srubami, pretami i czym popadnie, demolowanie Warszawy.
Chiny sa ogromym konsumentem surowcow a czesc z nich importuja na swiatowym rynku.
W minionym okresie wysokich cen wegla nalezalo modernizowac kopalnie !
W kwietniu U.S. Energy Information Administration podała ze juz wiecej energi pochodzi z gazu niz z wegla. Wegiel w Ameryce wydobywa sie nieporownanie taniej niz w Polsce. Ale nawet tam krol wegiel jest juz martwy.
Tylko w pierwszym polroczu conajmniej szesc wielkich amerykanskich kamapani weglowych zglosilo sie do bankructwa:
w lutym West Virginia’s Covington Coal, w kwietniu Xinergy i Grass Creek Coal, w maju Patriot i Birmingham Coal & Coke, w czerwcu A&M Coal.
W sierpniu do bankructwa zgloszono giganta o bylej kapitalizacji $10 miliardow, Alpha Natural Resources. Gielda NYSE zawiesila jego notowania w lipcu stwierdzajac ze jest nic nie warta.
We wniosku o bankructwo Alpha napisala: “The unprecedented changes facing the coal industry run deep and are occurring at a frenetic and unpredictable pace…The U.S. coal industry as currently structured is unsustainable.”
Zaledwie cztery lata wczesniej Alpha kupiła Massey Energy za $7 miliardow rozszerzajc swoja baze wydobywcza w Appallachac do 60 kopaln i stajac sie jedna z najwiekszych kompani weglowych swiata.
Premier Ewa Kopacz to nie premier Margaret Thatcher, ktora rozprawe w gornikami - bandytami wzorowo przeprowadzila zarowno przygotowaniem propagandowym jak i samym wykonaniem akcji.
U nas sfrustrowani policjanci zmasakrowani przez gornikow beda pozniej kopac po glowie niewinnych ludzi czy gwalcic nastolatki. Istotnie maja prawo byc sfrustrowani.
A czy tak trudno jest zatrzymac na rogatkach Warszawy autobusy bandytow.
Czy tak trudno jest obstawic dworce kolejowe i wszystkich wylegitymowac. A czy tak trudno jest wzorem Brytyjczykow zamknac ulice samochodami - transporterami gdzie odbywa sie awantura i legitymowac i fotografowac kazdego kto opuszcza zadyme.
A czy trudno jest rozrube obrzucic granatami lzawiacymi ?
Czy tak trudno jest dokladnie przebieg zajsc sfotografowac i wytoczyc wszystkim bandytom procesy ?
I tak dalej...
Badania "Polacy wobec przemysłu górniczego" przeprowadzone przez CEM Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej na zlecenie European Climate Foundation wskazują, że Polacy są za zamykaniem nierentownych kopalń węgla.
Zamykanie nierentownych kopalń chce 59% respondentów , przy 33% przeciwników likwidacji tego typu zakładów.
Znacząca większość uczestników badań (70%) nie widzi podstaw do tego by oferować górnikom dodatkowe przywileje, wynikające ze specyfiki wykonywanego zawodu, a 64% uznaje, że górnictwo powinno działać na takich samych zasadach jak inne przedsiębiorstwa.
"Górnik" to nie jest prosta praca fizyczna czy tez zawód, to jest stan chorego umysłu. Polscy skrajnie zdemoralizowani gornicy, z zaburzona osobowoscia, uwazaja ze przywileje ktore dostali za PRL kosztem spoleczenstwa im sie naleza. Ze sa elita finansowa Polski i tak ma juz byc na zawsze. Ze im sie nalezy nawet jak nic nie robia i nawet jak kopalnie wykopuja miliardy strat na szkode spoleczenstwa. Obecni gornicy to potomkowie biedoty wiejskiej ktora po wojnie uciekla ze wsi do kopaln. To najbardziej tepi uczniowie , ktorych nie chciala przyjac zadna szkola ponadpodstawowa poza gornicza. Oni przywileji nie popuszcza. Maja mentalnosc gorsza od najgorszego bandyty. Maja pelna swiadomosc ze ich prosta praca fizyczna jest trzy ( trzeba wziac po uwage wczesne i hojne emerytury ) a moze i piec razy przeplacona.
Ale w kopalniach pracuja tez stolarze, elektrycy, ślusarze czy monterzy. Oni wiedza ze w kopalni zarabiaja trzy razy tyle ile zaoferuje im rynek pracy, jesli w ogole znajda prace. Z kopalni dobrowolne nie pojda do normalnej pracy.
Realnym rozwiazaniem problemow polskiego gornictwa na jakis czas jest
- Demafinizacja gornictwa czyli wiezienia dla mafijnych zarzadow kopaln i spolek weglowych. Nalezaloby skazac ludzi bezpieki. Platforma nie moze ich tknac jako ze sama zostala powolana przez bezpieke i niemiecki wywiad.
- Restrukturyzacja czyli zwolnienie do 50 tysiecy "gornikow" i obciecie wynagrodzen o polowe i likwidacja przywileji. Zatrudnienie w górnictwie węgla kamiennego spadło z 405 tysiecy osób w 1989 roku do 98 tysiecy obecnie. Ale i tak jest dwukrotnie za duze.
- Modernizacja. Do wykonania tego zadania potrzeba ludzi z glowa. W systemie selekcji negatywnej ludzie tacy sa szybko utracani i rzadza kolesie
- Prywatyzacja.
Najwazniejsze jest to ze tanie i latwe w eksploatacji poklady wegla kamiennego sa juz w Polsce wyczerpane. Wegiel zalegający głębiej będzie coraz droższy i droższy i zupelnie niekonkurencyjny.
Drogie wydobycie w Dolnośląskim Zagłębiu Węglowym zakonczono w latach dziewiecdziesiatych. 29 maja 2015 roku na powierzchnię wyjechała ostatnia tona węgla z KWK "Kazimierz-Juliusz" Jest to koniec wydobycia węgla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim.
Według prognoz Warszawskiego Instytutu Studiów Energetycznych w ciągu pięciu lat zatrudnienie w branży spadnie poniżej 60 tysiecy osob. Ostatnia tona węgla wyjedzie z polskiej kopalni wegla kamiennego najpóźniej w latach piecdziesiatych.
Komisję Europejska nie kryje ze docelowe ceny uprawnień do emisji CO2 sięgna 100 euro/t usuwajac calkowicie wegiel jako surowiec energetyczny.
Komisja Europejska metoda backloadingu oraz wprowadzenia rezerwy stabilizacyjnej chce skutecznie podniesc ceny emisji CO2..
Rzad Platformy Obywatelskiej postanowil problem gornictwa wegla pozostawic do rozwiazania kolejnemu rzadowi. Spolki energetyczne maja podniesc cene pradu i tymi pieniedzmi zaplacic kopalniom !
Kompania Weglowa generowala miliardowe straty. Do końca sierpnia miała powstać nieobciazona miliardami długow Nowa Kompania Węglowa (=NKW), z jedenastu kopalń starej KW. Pięć najgorszych kopalń KW, które w 2014 r. wykopały około 1.7 mld zł strat całej Kompanii, przekazano do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (=SRK) i Węglokoksu Kraj.
SRK otrzymala m.in. kopalnie „Brzeszcze” ktora wykopala ćwierć miliarda złotych strat w 2014 roku. Kopalnie ta mial nabyc "panstwowy" Tauron. Tauron fatalna przygode z gornictwem i gornikami zaczal wczesniej i ma juz dwie kopalnie, ktore wykopaly mu w pierwszym polroczu 214 mln zlotych strat. Wiec wie jak pachnie zwiazkowe guano. Oczywiscie Tauron nie chce juz kolejnej kopalni i po cichu sabotuje rozkazy rzadu ! Podnosi ze guano „Brzeszcze” pod przymusem kupi za zlotowke ale pod warunkiem ze wczesniej zostanie w niej obciete zatrudnienie adekwatnie do potrzeb i beda w niej obowiazywac wynagrodzenia rynkowe.
Takze inne spolki energetyczne nie chca guana gorniczego i ich zapowiedzi doprowadzaja gornikow do wscieklosci.
Od września górnicze centrale związkowe rozpoczną na Śląsku akcję mającą informować mieszkańców regionu o stanie realizacji porozumienia rządu ze związkami z 17 stycznia br. Od października ma zostać ogłoszone pogotowie protestacyjno-strajkowe.
Latem 2011 roku podczas gieldowego debiutu JSW minister Skarbu Państwa Aleksander Grad reprezentujący rząd PO, jak i same władze spółki przekonywały, że JSW to świetna inwestycja na ktorej mozna bedzie sporo zarobic. Dzis JSW jest najtańsza w historii. Pękła psychologiczna bariera 10 zł otwierajac droge dalszym spadkom.
Niewiele zostalo akcjonariuszom z zainwestowanych na debiucie 136 zł.
Analitycy nie wierzą w poprawę giełdowej sytuacji spółki. Wszystkie cztery ostatnie rekomendacje dla spółki mówią "sprzedaj". Żadna z nich nie zakłada ceny akcji powyżej 10 zł. Pesymistami są analitycy BESI, którzy w rekomendacji z 8 lipca wycenili papiery JSW na 8 zł. W USA taka spolka zostalaby juz dawno zawieszona na gieldzie z uzasadnieniem podejrzenia calkowitej bezwartosciowosci.
A dwaj superfachowcy z PO, którzy dobijali JSW właśnie spotkali się na wesołych posadkach w Tauronie. To by sugerowalo ze Tauron tez pojdzie do dobicia.
Nowa Kompania Węglowa potrzebuje od razu na przepal conajmniej 2 mld złotych na swoje koszty to znaczy chce zaplacic gornikom i rozdac pieniadze na przywileje gornicze !
Węglokoks w NKW ma zostać wiodącym akcjonariuszem. Zaoferowal 500 mln złotych. Reszte mialy wylozyc Energa, PGNiG oraz Towarzystwo Finansowe Silesia. Koncerny bronia sie jak moga aby nie wdepnac w gornicze guano.
Do dywersji posuneła sie Enea wypowiadajac kopalni „Bogdanka” wieloletnią umowę na zakup węgla, co odsłonilo sytuacje kopalni. Gielda zareagował gwaltownym spadkiem notowan gorniczego trupa.
Dlaczego zarzady "panstwowych" koncernow energetycznych (państwo jest conajmniej znaczącym akcjonariuszem) sabotuja rozkazy rzadu w sprawie NKW. Otoz polski prad jest juz drozszy niz prad oferowany na gieldach europejskich. Po prostu nie mozna juz podniesc ceny pradu ! Co gorsza Unia juz zasygnalizowała sankcje za opoznienia w budowie transgranicznych energetycznych lini przesylowych.
Z jednej strony zarzady buntujących się obecnie spolek energetycznych obawiaja sie dyscyplinujacej akcji rzadu. Ale domyslaja sie ze rzad ta akcje z NKW podjal na przeczekanie i nie bedzie surowej kary.
Z drugiej strony wiedza ze po jesiennych wyborach upolitycznione zarzady i tak zostana wymienione w duzej czesci wiec rzadowych kar sie nie boja
Po trzecie obawiaja sie postawienia ich w przyszlosci przed sadem za miliardowe niegospodarnosci w kopalniach i doprowadzenie spolek energetycznych do upadlosci
Po czwarte boja sie reakcji wlasnych pracownikow ktorzy widzac nadciagajace czarne chmury zapowiadaja akcje prostestacyjne.
Irracjonalna "inwestycja" w NKW jest tez wpychana na sile Polskim Inwestycjom Rozwojowym ladnie nazwanych przez ministra Sienkiewicza jako "Ch.j, d.pa i kamieni kupa". PIR maja sie wiec szanse skompromitowac i zdefraudowac fundusze.
Rzad premier Ewy Kopacz pochopnie zadeklarował ze NKW powstanie do konca sierpnia. Gornicze zwiazki zawodowe zapowiadaja wielki marsz na Warszawę. Oczywiscie dym z palonych opon, rzucanie w policjantow duzymi srubami, pretami i czym popadnie, demolowanie Warszawy.
Chiny sa ogromym konsumentem surowcow a czesc z nich importuja na swiatowym rynku.
Na wykresie udział Chin w światowym popycie i podaży surowców. Za Standard Chartered Research
W zwiazku ze spadkiem zapotrzebowania Chin na wegiel nalezy sie raczej spodziewac dalszych obnizek jego swiatowych cen
Na wykresie cena węgla australijskiego i południowoafrykańskiego w USD/tonę. Za MFWW zwiazku ze spadkiem zapotrzebowania Chin na wegiel nalezy sie raczej spodziewac dalszych obnizek jego swiatowych cen
W minionym okresie wysokich cen wegla nalezalo modernizowac kopalnie !
W kwietniu U.S. Energy Information Administration podała ze juz wiecej energi pochodzi z gazu niz z wegla. Wegiel w Ameryce wydobywa sie nieporownanie taniej niz w Polsce. Ale nawet tam krol wegiel jest juz martwy.
Tylko w pierwszym polroczu conajmniej szesc wielkich amerykanskich kamapani weglowych zglosilo sie do bankructwa:
w lutym West Virginia’s Covington Coal, w kwietniu Xinergy i Grass Creek Coal, w maju Patriot i Birmingham Coal & Coke, w czerwcu A&M Coal.
W sierpniu do bankructwa zgloszono giganta o bylej kapitalizacji $10 miliardow, Alpha Natural Resources. Gielda NYSE zawiesila jego notowania w lipcu stwierdzajac ze jest nic nie warta.
We wniosku o bankructwo Alpha napisala: “The unprecedented changes facing the coal industry run deep and are occurring at a frenetic and unpredictable pace…The U.S. coal industry as currently structured is unsustainable.”
Zaledwie cztery lata wczesniej Alpha kupiła Massey Energy za $7 miliardow rozszerzajc swoja baze wydobywcza w Appallachac do 60 kopaln i stajac sie jedna z najwiekszych kompani weglowych swiata.
Premier Ewa Kopacz to nie premier Margaret Thatcher, ktora rozprawe w gornikami - bandytami wzorowo przeprowadzila zarowno przygotowaniem propagandowym jak i samym wykonaniem akcji.
U nas sfrustrowani policjanci zmasakrowani przez gornikow beda pozniej kopac po glowie niewinnych ludzi czy gwalcic nastolatki. Istotnie maja prawo byc sfrustrowani.
A czy tak trudno jest zatrzymac na rogatkach Warszawy autobusy bandytow.
Czy tak trudno jest obstawic dworce kolejowe i wszystkich wylegitymowac. A czy tak trudno jest wzorem Brytyjczykow zamknac ulice samochodami - transporterami gdzie odbywa sie awantura i legitymowac i fotografowac kazdego kto opuszcza zadyme.
A czy trudno jest rozrube obrzucic granatami lzawiacymi ?
Czy tak trudno jest dokladnie przebieg zajsc sfotografowac i wytoczyc wszystkim bandytom procesy ?
I tak dalej...
Imigracja
Imigracja
1. Polska nigdy nie czerpała zadnych korzyści z kolonizacji Afryki. Trzeba przypominac kto przejął bogactwa naturalne Afryki i doprowadzał tam do destabilizacji, wojen i nedzy.
Polska nie ma obecnie moralnego obowiązku przyjmowania uciekinierow szczególnie tych, którzy są wyznawcami islamu.
Trzeba przypominac ze to agresywna militarna akcja Francji, USA, Wielkiej Brytani i w pewnym stopniu Włoch doprowadzila do zniszczenia panstwa Libia i Syria. USA zniszczyly Irak. Kolorowe rewolucje. Eksport demokracji.
2. Od pol wieku mowi sie na zachodzie o konieczności walki z zabronionymi tam zachowaniami muzułamanów - wielożeństwo, zabójstwa honorowe, obrzezanie kobiet. Na zachodzie srodowiska imigrantow sa zapleczem przestepczosci.
3. Uchodźcy arabscy powinni sie kierowac do zamoznych panstw bliskich im kulturowo - Arabii Saudyjskiej, ZEA czy Kuwejtu.
Ale tam nie ma swiadczen socjalnych dla nieobywateli. Jako sile roboczą ( rasizm ) sprowadza sie tam ludzi z Azji południowowschodniej czy Bangladeszu i Indii. Na wielkich budowach ci robotnicy gina tam masowo.
4. Funkcjonuje przemysl przemytniczy ludzi
www4.rp.pl/Swiat/308259766-Prom-przywiozl-do-Pireusu-ponad-25-tys-uchodzcow.html
"Grecki prom samochodowy Eleftherios Venizelos zawinął do Pireusu z ponad 2,5 tys. uchodźców na pokładzie.
Prom krąży od kilku dni między Pireusem a wyspami we wschodniej części Morza Egejskiego i według greckich mediów przywiózł już na ląd stały około 10 tys. migrantów. Ich dalsza trasa prowadzi do granicy grecko-macedońskiej, skąd udają się pociągami do Serbii.
Sytuacja na egejskich wyspach nosi cechy chaosu. Setki przybyłych z pobliskiej Turcji migrantów nocują tam pod gołym niebem i nie otrzymują odpowiedniej pomocy, gdyż władze nie mają na to pieniędzy."
5. Czesi to madry narod z madrym przywodztwem.
Czeski premier Bohuslav Sobotka reagujac na niesluszna krytyke: "Zdaniem Republiki Czeskiej kwoty dla migrantów nie pomogą w stabilizowaniu sytuacji. Jedynym rozwiązaniem jest zakończenie walk w Syrii i Libii i na tym musi się skupić nacisk UE, jak również całej społeczności międzynarodowej"
Według niego konieczne jest także zapewnienie ochrony zewnętrznej granicy unijnej i wdrożenie skutecznej polityki repatriowania ludzi, którzy nie uzyskali w UE azylu.
6. Islam nie wytworzył niczego w dziedzinie kultury i techniki. Islam zniszczył rozwiniete starożytne kultury północnej Afryki i Bliskiego Wschodu. Obecne poczynania Panstwa Islamskiego niszczacego bezcenne slady cywilizacji to barbarzynstwo. Islam niesie ze soba zbrodnie, nienawiść do wolności i odmienności, obskurantyzm, niewolnictwo i ksenofobię.
7. Pojawiaja sie szacunki tego ile w sumie niepracujacy i nieintegrujacy sie imigrant kosztuje kraj goszczacy przez cale swoje zycie. Kwoty przekraczaja pol miliona euro. Prosze to porownac w kwota wolna od podatku dochodowego w Polsce.
7. Zachodni politycy moga teraz powiedziec ze skoro z Polski ucieklo (=uchodzcy) przed nedza ponad 2 miliony ludzi i zostali przyjeci przez kraje zachodu to tylu uchodzcow Polska powinna teraz przyjac.
8. Przez serbsko - wegierską granicę podążają tysiące syryjskich, afgańskich, pakistańskich i somalijskich (takze piraci !) imigrantów, którzy do Europy dostali się przez Turcję. Z Grecji podążają na północ, ku bogatej Europie Zachodniej.
By ograniczyc napływ uchodźców, Węgry wznoszą na południu płot o długości 175 kilometrów. Uchodźcy korzystają jednak z wielu luk w tej barierze, by przedostać się na północ. Przechodzą m.in. tam, gdzie są linie kolejowe czy rzeki."Mur" graniczny ma być ukończony do końca miesiąca.
Wczoraj do południowych granic Węgier przybyła rekordowa liczba imigrantów - 2,5 tysiąca osób dziennie.
1. Polska nigdy nie czerpała zadnych korzyści z kolonizacji Afryki. Trzeba przypominac kto przejął bogactwa naturalne Afryki i doprowadzał tam do destabilizacji, wojen i nedzy.
Polska nie ma obecnie moralnego obowiązku przyjmowania uciekinierow szczególnie tych, którzy są wyznawcami islamu.
Trzeba przypominac ze to agresywna militarna akcja Francji, USA, Wielkiej Brytani i w pewnym stopniu Włoch doprowadzila do zniszczenia panstwa Libia i Syria. USA zniszczyly Irak. Kolorowe rewolucje. Eksport demokracji.
2. Od pol wieku mowi sie na zachodzie o konieczności walki z zabronionymi tam zachowaniami muzułamanów - wielożeństwo, zabójstwa honorowe, obrzezanie kobiet. Na zachodzie srodowiska imigrantow sa zapleczem przestepczosci.
3. Uchodźcy arabscy powinni sie kierowac do zamoznych panstw bliskich im kulturowo - Arabii Saudyjskiej, ZEA czy Kuwejtu.
Ale tam nie ma swiadczen socjalnych dla nieobywateli. Jako sile roboczą ( rasizm ) sprowadza sie tam ludzi z Azji południowowschodniej czy Bangladeszu i Indii. Na wielkich budowach ci robotnicy gina tam masowo.
4. Funkcjonuje przemysl przemytniczy ludzi
www4.rp.pl/Swiat/308259766-Prom-przywiozl-do-Pireusu-ponad-25-tys-uchodzcow.html
"Grecki prom samochodowy Eleftherios Venizelos zawinął do Pireusu z ponad 2,5 tys. uchodźców na pokładzie.
Prom krąży od kilku dni między Pireusem a wyspami we wschodniej części Morza Egejskiego i według greckich mediów przywiózł już na ląd stały około 10 tys. migrantów. Ich dalsza trasa prowadzi do granicy grecko-macedońskiej, skąd udają się pociągami do Serbii.
Sytuacja na egejskich wyspach nosi cechy chaosu. Setki przybyłych z pobliskiej Turcji migrantów nocują tam pod gołym niebem i nie otrzymują odpowiedniej pomocy, gdyż władze nie mają na to pieniędzy."
5. Czesi to madry narod z madrym przywodztwem.
Czeski premier Bohuslav Sobotka reagujac na niesluszna krytyke: "Zdaniem Republiki Czeskiej kwoty dla migrantów nie pomogą w stabilizowaniu sytuacji. Jedynym rozwiązaniem jest zakończenie walk w Syrii i Libii i na tym musi się skupić nacisk UE, jak również całej społeczności międzynarodowej"
Według niego konieczne jest także zapewnienie ochrony zewnętrznej granicy unijnej i wdrożenie skutecznej polityki repatriowania ludzi, którzy nie uzyskali w UE azylu.
6. Islam nie wytworzył niczego w dziedzinie kultury i techniki. Islam zniszczył rozwiniete starożytne kultury północnej Afryki i Bliskiego Wschodu. Obecne poczynania Panstwa Islamskiego niszczacego bezcenne slady cywilizacji to barbarzynstwo. Islam niesie ze soba zbrodnie, nienawiść do wolności i odmienności, obskurantyzm, niewolnictwo i ksenofobię.
7. Pojawiaja sie szacunki tego ile w sumie niepracujacy i nieintegrujacy sie imigrant kosztuje kraj goszczacy przez cale swoje zycie. Kwoty przekraczaja pol miliona euro. Prosze to porownac w kwota wolna od podatku dochodowego w Polsce.
7. Zachodni politycy moga teraz powiedziec ze skoro z Polski ucieklo (=uchodzcy) przed nedza ponad 2 miliony ludzi i zostali przyjeci przez kraje zachodu to tylu uchodzcow Polska powinna teraz przyjac.
8. Przez serbsko - wegierską granicę podążają tysiące syryjskich, afgańskich, pakistańskich i somalijskich (takze piraci !) imigrantów, którzy do Europy dostali się przez Turcję. Z Grecji podążają na północ, ku bogatej Europie Zachodniej.
By ograniczyc napływ uchodźców, Węgry wznoszą na południu płot o długości 175 kilometrów. Uchodźcy korzystają jednak z wielu luk w tej barierze, by przedostać się na północ. Przechodzą m.in. tam, gdzie są linie kolejowe czy rzeki."Mur" graniczny ma być ukończony do końca miesiąca.
Wczoraj do południowych granic Węgier przybyła rekordowa liczba imigrantów - 2,5 tysiąca osób dziennie.
wtorek, 25 sierpnia 2015
Chinskie domino
Chinskie domino
Od pewnego czasu jasne jest ze realizacja planu chinskiego rzadu pragnacego ograniczenia eksportu na rzecz radykalnego zwiekszenia konsumpcji Chinczykow wywola potezne perturbacje w gospodarce swiatowej.
Dewaluacje Juana mozna traktowac jako przystapienie Chin do wojen walutowych po USA, Japoni i Europie. Wygrywa ten kto "wydrukuje" wiecej pieniadza. Była to pierwsza od przeszło dwóch dekad dewaluacja chińskiej waluty. Chiny do wojny przystapiły jako ostatni gracz. Otwarto front azjatycki tej paskudnej wojny. Spekulanci którzy przez ostatnie 20 lat przyzwyczaili się, że na parze dolar-juan obowiązuje tylko jeden kierunek: w dół - ogłupieli i wpadli w panike. Gdy wszyscy dookoła rozcienczaja swoja walute Chiny tez próbują ratować własną gospodarkę przed recesją. Pytanie nie brzmialo czy Chiny przystapia do wojny walutowej ale kiedy to zrobia.
Po dewaluacji Juana ceny miedzi i ropy naftowej spadły do najniższych poziomów od 6 lat. Po prostu Chiny sa fabryka swiata i poteznym rynkiem. Przykladowo Chiny odpowiadaja za 40% światowego zużycia miedzi rafinowanej.
Czy jest to epokowe wydarzenie, ktore bedzie opisywne w podrecznikach historii - nikt tego nie wie.
Jasne jest ze trwaja wojny walutowe i surowcowe ale do apokalipsy jest jeszcze bardzo daleko. Jasne jest ze nawet najwieksze gieldy sa kasynem dla oligarchi finansowej. Spekulanci bezczelnie trzęsą światem !
W kontekscie spadku notowan na chinskich gieldach padło stwierdzenie ze straty chinskiej giełdy przekroczyly 4 bln dolarow a wiec sa przeogromne. Istna orgia i szalenstwo. Gejzer krwi i lez.
Rodzi sie pytanie do kogo popłynely te przeogromne pieniadze. To znaczy kto zarobil a kto stracil. Ta informacja dysponuje tylko system transakcyjny giełdy i pewnie tez rzad chinski ale oczywiscie nikt nie stracił nagle 4 bln i tez nikt nie zyskal nagle 4 bln dolarow. Pieniadze nie wyparowaly. Zadnych cudow nie bylo. Zauwazmy ze:
- W trakcie transakcji na giełdzie pieniądze przepływają jedynie od kupujących do sprzedających. Oni zarazem ustalaja notowania. Na gieldzie zadnych pieniedzy nie ma.
- Ceny akcji moga sie zmieniac i sie zmieniaja przy znikomej płynnosci to znaczy ze zmieniaja sie ceny akcji ale obrot (a w tym realne zyski i straty) byl znikomy.
- O zarobku czy stratach mozna mowic tylko w stosunku do zrealizowanych transakcji. Mozna tez mowic o potencjalnych zyskach i potencjalnych stratach. Trzeba odroznic realia od marzen i chciejstwa.
Wyobrazmy sobie ze Chinczyk kupil akcje firmy A po 100 dolarow a napompowane zostaly one do 1000 dolarow i potem spadly do 400 dolarow. Moze on mowic tylko o potencjalnych zyskach lub stratach. Jesli sprzeda swoje akcje po 400 dolarow to i tak ma ogromny realny zysk.
Rzad chinski nie uznał za stosowne interweniowac na gieldzie choc ma wyprobowane metody i srodki do dzialania. Pewnie uznal ze balon spekulacyjny jest za mocno napompowany i trzeba z niego spuscic troche powietrza aby zmniejszyc niebezpieczenstwo zabojczej eksplozji banki. Po dynamicznych wzrostach maja teraz co spuszczac.
Chiny maja potezna realna gospodarke. O wiele bardziej ksiezycowa ekonomie maja USA czy Polska. Chiny maja swoje ciemne strony - tak jak kazde realne panstwo. Maja nietrafne inwestycje. A kto ich nie ma ?
Zwrocic uwage nalezy ze przy "niskich" cenach ropy naftowej wyschły swiatowe zrodla petrodolarow zasilajace do niedawna swiatowy system finansowy. Petrodolary stawały sie tez paliwem na gieldach swiata. Eksporterzy ropy biezace dochody przeznaczaja teraz od razu na wydatki budzetowe. System finansowy i gieldy nie maja paliwa.
Od pewnego czasu jasne jest ze realizacja planu chinskiego rzadu pragnacego ograniczenia eksportu na rzecz radykalnego zwiekszenia konsumpcji Chinczykow wywola potezne perturbacje w gospodarce swiatowej.
Dewaluacje Juana mozna traktowac jako przystapienie Chin do wojen walutowych po USA, Japoni i Europie. Wygrywa ten kto "wydrukuje" wiecej pieniadza. Była to pierwsza od przeszło dwóch dekad dewaluacja chińskiej waluty. Chiny do wojny przystapiły jako ostatni gracz. Otwarto front azjatycki tej paskudnej wojny. Spekulanci którzy przez ostatnie 20 lat przyzwyczaili się, że na parze dolar-juan obowiązuje tylko jeden kierunek: w dół - ogłupieli i wpadli w panike. Gdy wszyscy dookoła rozcienczaja swoja walute Chiny tez próbują ratować własną gospodarkę przed recesją. Pytanie nie brzmialo czy Chiny przystapia do wojny walutowej ale kiedy to zrobia.
Po dewaluacji Juana ceny miedzi i ropy naftowej spadły do najniższych poziomów od 6 lat. Po prostu Chiny sa fabryka swiata i poteznym rynkiem. Przykladowo Chiny odpowiadaja za 40% światowego zużycia miedzi rafinowanej.
Czy jest to epokowe wydarzenie, ktore bedzie opisywne w podrecznikach historii - nikt tego nie wie.
Jasne jest ze trwaja wojny walutowe i surowcowe ale do apokalipsy jest jeszcze bardzo daleko. Jasne jest ze nawet najwieksze gieldy sa kasynem dla oligarchi finansowej. Spekulanci bezczelnie trzęsą światem !
W kontekscie spadku notowan na chinskich gieldach padło stwierdzenie ze straty chinskiej giełdy przekroczyly 4 bln dolarow a wiec sa przeogromne. Istna orgia i szalenstwo. Gejzer krwi i lez.
Rodzi sie pytanie do kogo popłynely te przeogromne pieniadze. To znaczy kto zarobil a kto stracil. Ta informacja dysponuje tylko system transakcyjny giełdy i pewnie tez rzad chinski ale oczywiscie nikt nie stracił nagle 4 bln i tez nikt nie zyskal nagle 4 bln dolarow. Pieniadze nie wyparowaly. Zadnych cudow nie bylo. Zauwazmy ze:
- W trakcie transakcji na giełdzie pieniądze przepływają jedynie od kupujących do sprzedających. Oni zarazem ustalaja notowania. Na gieldzie zadnych pieniedzy nie ma.
- Ceny akcji moga sie zmieniac i sie zmieniaja przy znikomej płynnosci to znaczy ze zmieniaja sie ceny akcji ale obrot (a w tym realne zyski i straty) byl znikomy.
- O zarobku czy stratach mozna mowic tylko w stosunku do zrealizowanych transakcji. Mozna tez mowic o potencjalnych zyskach i potencjalnych stratach. Trzeba odroznic realia od marzen i chciejstwa.
Wyobrazmy sobie ze Chinczyk kupil akcje firmy A po 100 dolarow a napompowane zostaly one do 1000 dolarow i potem spadly do 400 dolarow. Moze on mowic tylko o potencjalnych zyskach lub stratach. Jesli sprzeda swoje akcje po 400 dolarow to i tak ma ogromny realny zysk.
Rzad chinski nie uznał za stosowne interweniowac na gieldzie choc ma wyprobowane metody i srodki do dzialania. Pewnie uznal ze balon spekulacyjny jest za mocno napompowany i trzeba z niego spuscic troche powietrza aby zmniejszyc niebezpieczenstwo zabojczej eksplozji banki. Po dynamicznych wzrostach maja teraz co spuszczac.
Chiny maja potezna realna gospodarke. O wiele bardziej ksiezycowa ekonomie maja USA czy Polska. Chiny maja swoje ciemne strony - tak jak kazde realne panstwo. Maja nietrafne inwestycje. A kto ich nie ma ?
Zwrocic uwage nalezy ze przy "niskich" cenach ropy naftowej wyschły swiatowe zrodla petrodolarow zasilajace do niedawna swiatowy system finansowy. Petrodolary stawały sie tez paliwem na gieldach swiata. Eksporterzy ropy biezace dochody przeznaczaja teraz od razu na wydatki budzetowe. System finansowy i gieldy nie maja paliwa.
Automatyzacja i szok przyszlosci 18
Automatyzacja i szok przyszlosci 18
Wzrost gospodarczy jest w ludzkiej epopei zjawiskiem stosunkowo nowym i dostrzegalnym statystycznie dopiero od polowy XVIII wieku, choc wzrosty rzedu 0.01- 0.1% rocznie wystepowaly juz wczesniej roznicujac w dlugim okresie dobrobyt Ziemian. Te malenkie wzrosty mozemy dopiero dostrzec po dlugim okresie czasu.
Mechanizacja a pozniej automatyzacja przyniosly spektakularny wzrost wydajnosci pracy a od polowy XX wieku na zachodzie takze powszechny dobrobyt. Postepom w techologi, mechanizacji i automatyzacji nie towarzyszylo generalnie bezrobocie jako ze rownolegle ze wzrostem wydajnosci pracy pojawialy sie coraz to nowe, wczesniej nieznane, przedmioty powszechnego uzytku masowo produkowane na coraz to wiekszy rynek.
Gorzej wyglada obecna sytuacja gdy komputery (a raczej ich programy) i roboty wypieraja ludzi z ich pracy a nie pojawiaja sie na masowym rynku nowe przedmioty produkowane masowo i nie ma zapotrzebowania na prace ludzi. Im wieksze bezrobocie tym mniejsza sila nabywcza klientow na rynku.
W Polsce w skorumpowanym procesie informatyzacji panstwa zatrudniano coraz to wiecej urzednikow.
W zautomatyzowanym banku w gospodarce bezgotowkowej ilosc personelu banku moze byc bardzo mala. Komputery zastapia ludzi. Takze udzielanie kredytu bedzie automatyczne podobnie jak rozdzial zysku banku czy oferowanie procentu za lokaty.
Musi jednak funkcjonowac personel do rozpatrywania reklamacji klientow, ktore nie sa skladane w formie rutynowej. Takze personel musi realizowac wyroki sadowe sam lub wspoldzialajac z komornikiem. Personel musi opiekowac sie systemem informacyjnym banku tudziez pisac i testowac nowe programy w miare zachodzacych zmian legislacyjnych.
Automatyczni doradcy doradza takze w inwestowaniu.
W nowoczesnej, zautomatyzowanej fabryce polprzewodnikow jedno miejsce pracy kosztuje miliony dolarow i to jest zrozumiale. Wystarczy rzucic okiem na ilosc wyrafinowanych maszyn i urzadzen takiej fabryki. Polska po likwidacji swoich przestarzalych fabryk polprzewodnikow nie ma najmniejszych szans aby obecnie zaistniec w tej technologi. Ale po to by projektowac i produkowac nowoczesne inteligentne urzadzenia wcale nie trzeba miec narodowej fabryki polprzewodnikow. Obecnie nie funkcjonuja embarga technologiczne w tym zakresie - ale to sie przeciez moze zmienic.
A ile kosztuje miejsce pracy w bankowosci ? O ile bank ma fizyczne odzialy w centrach miast gdzie nieruchomosci sa drogie to wlasnie koszt nieruchomosci dyktuje cene miejsca pracy poniewaz samo wyposazenie stanowisk pracy w meble i komputery i bankomaty jest tanie. Ale przeciez przepisy wymagaja aby bank mial wlasny kapital. Przepisy sa po to aby je obchodzic. Zawsze moze powolac do zycia wechikul inwestycyjny o nazwie Eureko i kupic PZU za pieniadze PZU. Nieprawdaz ?
Jeszcze tansze sa miejsca pracy w ubezpieczeniach czy parabankach.
Normalne kraje nie pozwalaja na zbyt duzy udzial obcego kapitalu wlasnie w bankowosci i ubezpieczeniach gdzie miejsce pracy jest faktycznie tanie a jednoczesnie generuje duzy zysk.
Optymisci podnosza ze automatyzacja wcale nie likwiduje miejsc pracy. Przykladowo wojskowe drony realizujace długie niesamodzielne (!) misje rozpoznawczo - bojowe maja bardzo liczna naziemna obsluge, znacznie wieksza niz konwecjonalne samoloty mysliwskie. Przesylane przez drona obrazy sa analizowane on-line i w razie watpliwosci interpretacyjnych mozna zmieniac zaplanowany lot i zadania do wykonania. Z dronem moze wspolpracowac system wspomagany przez kilkudziesieciu ludzi.
Bylo juz o zawodach rzekomo zagroznych automatyzacja. Wszelkie takie zestawienia sa bardzo watpliwe i nalezy do nich podchodzic z ostroznoscia. Zawieraja element propagandy i maja pelnic role dyscyplinujaca w stosunku do pracujacych w deprecjonowanych zawodach podatnych na automatyzacje.
Zestawienie zawodów relatywnie bezpiecznych od ryzyka automatyzacji w Polsce według WISE
Przykladowo, niby dlaczego ryzyko automatyzacji pracy specjalistow do spraw finansowych ma byc male. Gdy spopularyzuja sie automatyczni doradcy inwestycyjno - finansowi i ukaza sie wiarygodne porownania efektow pracy ludzi i programow to specjalisci moga bardzo szybko stracic prace.
Autor nalezy do tego grona ktore uwaza ze kto slucha skompromitowanych specjalistow do spraw inwestycyjnych i finansowych, sam sobie robi krzywde. Ci specjalisci bez zmiany krawata potrafia zmienic w ciagu dnia zdanie o 180 stopni i wystepowac bezwstydnie w telewizji uwazajac ze widzowie maja amnezje. To wlasnie wspomniani specjalisci wpakowali klientow na mine opcji walutowych i frankowiczow w pulapke franka.
Lepiej bedzie posluchac automatycznego doradcy analizujacego wielka ilosc danych niz oszusta. Nieprawdaz ?
Wzrost gospodarczy jest w ludzkiej epopei zjawiskiem stosunkowo nowym i dostrzegalnym statystycznie dopiero od polowy XVIII wieku, choc wzrosty rzedu 0.01- 0.1% rocznie wystepowaly juz wczesniej roznicujac w dlugim okresie dobrobyt Ziemian. Te malenkie wzrosty mozemy dopiero dostrzec po dlugim okresie czasu.
Mechanizacja a pozniej automatyzacja przyniosly spektakularny wzrost wydajnosci pracy a od polowy XX wieku na zachodzie takze powszechny dobrobyt. Postepom w techologi, mechanizacji i automatyzacji nie towarzyszylo generalnie bezrobocie jako ze rownolegle ze wzrostem wydajnosci pracy pojawialy sie coraz to nowe, wczesniej nieznane, przedmioty powszechnego uzytku masowo produkowane na coraz to wiekszy rynek.
Gorzej wyglada obecna sytuacja gdy komputery (a raczej ich programy) i roboty wypieraja ludzi z ich pracy a nie pojawiaja sie na masowym rynku nowe przedmioty produkowane masowo i nie ma zapotrzebowania na prace ludzi. Im wieksze bezrobocie tym mniejsza sila nabywcza klientow na rynku.
W Polsce w skorumpowanym procesie informatyzacji panstwa zatrudniano coraz to wiecej urzednikow.
W zautomatyzowanym banku w gospodarce bezgotowkowej ilosc personelu banku moze byc bardzo mala. Komputery zastapia ludzi. Takze udzielanie kredytu bedzie automatyczne podobnie jak rozdzial zysku banku czy oferowanie procentu za lokaty.
Musi jednak funkcjonowac personel do rozpatrywania reklamacji klientow, ktore nie sa skladane w formie rutynowej. Takze personel musi realizowac wyroki sadowe sam lub wspoldzialajac z komornikiem. Personel musi opiekowac sie systemem informacyjnym banku tudziez pisac i testowac nowe programy w miare zachodzacych zmian legislacyjnych.
Automatyczni doradcy doradza takze w inwestowaniu.
W nowoczesnej, zautomatyzowanej fabryce polprzewodnikow jedno miejsce pracy kosztuje miliony dolarow i to jest zrozumiale. Wystarczy rzucic okiem na ilosc wyrafinowanych maszyn i urzadzen takiej fabryki. Polska po likwidacji swoich przestarzalych fabryk polprzewodnikow nie ma najmniejszych szans aby obecnie zaistniec w tej technologi. Ale po to by projektowac i produkowac nowoczesne inteligentne urzadzenia wcale nie trzeba miec narodowej fabryki polprzewodnikow. Obecnie nie funkcjonuja embarga technologiczne w tym zakresie - ale to sie przeciez moze zmienic.
A ile kosztuje miejsce pracy w bankowosci ? O ile bank ma fizyczne odzialy w centrach miast gdzie nieruchomosci sa drogie to wlasnie koszt nieruchomosci dyktuje cene miejsca pracy poniewaz samo wyposazenie stanowisk pracy w meble i komputery i bankomaty jest tanie. Ale przeciez przepisy wymagaja aby bank mial wlasny kapital. Przepisy sa po to aby je obchodzic. Zawsze moze powolac do zycia wechikul inwestycyjny o nazwie Eureko i kupic PZU za pieniadze PZU. Nieprawdaz ?
Jeszcze tansze sa miejsca pracy w ubezpieczeniach czy parabankach.
Normalne kraje nie pozwalaja na zbyt duzy udzial obcego kapitalu wlasnie w bankowosci i ubezpieczeniach gdzie miejsce pracy jest faktycznie tanie a jednoczesnie generuje duzy zysk.
Optymisci podnosza ze automatyzacja wcale nie likwiduje miejsc pracy. Przykladowo wojskowe drony realizujace długie niesamodzielne (!) misje rozpoznawczo - bojowe maja bardzo liczna naziemna obsluge, znacznie wieksza niz konwecjonalne samoloty mysliwskie. Przesylane przez drona obrazy sa analizowane on-line i w razie watpliwosci interpretacyjnych mozna zmieniac zaplanowany lot i zadania do wykonania. Z dronem moze wspolpracowac system wspomagany przez kilkudziesieciu ludzi.
Bylo juz o zawodach rzekomo zagroznych automatyzacja. Wszelkie takie zestawienia sa bardzo watpliwe i nalezy do nich podchodzic z ostroznoscia. Zawieraja element propagandy i maja pelnic role dyscyplinujaca w stosunku do pracujacych w deprecjonowanych zawodach podatnych na automatyzacje.
Zestawienie zawodów relatywnie bezpiecznych od ryzyka automatyzacji w Polsce według WISE
Przykladowo, niby dlaczego ryzyko automatyzacji pracy specjalistow do spraw finansowych ma byc male. Gdy spopularyzuja sie automatyczni doradcy inwestycyjno - finansowi i ukaza sie wiarygodne porownania efektow pracy ludzi i programow to specjalisci moga bardzo szybko stracic prace.
Autor nalezy do tego grona ktore uwaza ze kto slucha skompromitowanych specjalistow do spraw inwestycyjnych i finansowych, sam sobie robi krzywde. Ci specjalisci bez zmiany krawata potrafia zmienic w ciagu dnia zdanie o 180 stopni i wystepowac bezwstydnie w telewizji uwazajac ze widzowie maja amnezje. To wlasnie wspomniani specjalisci wpakowali klientow na mine opcji walutowych i frankowiczow w pulapke franka.
Lepiej bedzie posluchac automatycznego doradcy analizujacego wielka ilosc danych niz oszusta. Nieprawdaz ?
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
Automatyzacja i szok przyszlosci 17
Automatyzacja i szok przyszlosci 17
Twórca "Amazona" o giełdowej kapitalizacji 245 miliardów dolarow, Jeff Bezos twierdzi ze drony będą w przyszłości latac tak jak obecnie jezdza furgonetki pocztowe. Bezos nie lubi zysków, woli cały czas wszystko inwestować w firmę totez firma ma caly czas male zyski albo male straty. Nie wiadomo jakie wydatki poczyniono na drony przyszlej floty Amazona.
Wydaje sie ze masowy ruch dronow to melodia przyszlosci ktora bedzie wymagac przeroznych niestosowanych obecnie rozwiazan systemowych. Chodzi o zapewnienie wszystkim bezpieczestwa i duzej wydajnosci masowego systemu transportowego dronow Osobna sprawa jest identyyfikacja dronow jako własne a nie wrogie obiekty militarne.
Nic konkretnego nie wiadomo jeszcze o konkurencyjnosci takich dronow - furgonetek i cenach przyszlych usług.
Sony zapowiada, że będzie niedługo oferowała usługi robienia swoimi dronami zdjęć wysokiej rozdzielczości nad wskazanymi przez klientów obszarami. Sony w tym roku rozpocznie produkcję dronów. Firma próbuje znaleźć nowe zastosowania dla swoich technologii mobilnej telekomunikacji i cyfrowego obrazu.
Za 10 lat tylko w USA branża bezzałogowych statków powietrznych będzie miała wartość 82 mld USD rocznie. Wiarygodnosc tej prognozy jest trudna do oceny. Zainteresowani potencjalnym rynkiem i inwestycjami są Google, Qualcomm czy General Electric.
Na rynku USA od kilku lat dzialaja juz automatyczni doradcy inwestycyjni. W ślady startupów takich jak Personal Capital, Betterment czy Wealthfront, poszli także giganci jak Charles Schwab i Fidelity Investments.
W marcu 2015 roku „The Wall Street Journal” porównał propozycje inwestycyjne automatycznych doradców dla wybranych profili inwestorów. Wnioski są zaskakujące. Dla takich samych danych wyjściowych poszczególne algorytmy proponowały istotnie różniące się od siebie portfele inwestycyjne. Zastanawiające anomalie są sygnałem, że algorytmy stosowane przez niektórych doradców obciążone są wadami lub, co bardziej prawdopodobne, próbują wykorzystywać krótkoterminowe rynkowe tendencje do podrasowania wyniku.
Jak dotychczas głowna zaleta automatycznych doradców sa niskie opłaty. Programy doradcow sa dosc zlozone i biora pod uwage wielosc dostepnych do oceny czynnikow. Za jakis czas bedzie mozliwe porownanie efektow pracy doradcow automatycznych i konwencjonalych ludzi. Zobaczymy czy programy w tej roli doradcy beda w stanie zastapic czlowieka. Z pewnoscia lepiej oszacuja ryzyka inwestycji i sa wolne od emocji. Lepiej poradza sobie z ogromna iloscia przeroznych danych dostepnych w hurtowniach.
Popularnosc zyskuja w roznych zastosowaniach programy do rozpoznawania obrazow i sledzenia poruszania sie obiektow. Mozliwe ze bedzie mozna bedzie automatycznie ocenic kto na przyklad spowodował słuczke czy wypadek.
W Polsce pojazdy służbowe to nawet 70% generowanego ulicznego ruchu i 60% wszystkich sprzedawanych w Polsce nowych aut
Notuje sie ogromny wzrost sprzedaży wideorejestratorów samochodowych w samochodach firmowych. W 2013 r. zanotowano czternastokrotny wzrost ich sprzedaży w porównaniu z rokiem 2012. Wideorejestrator pozwala dosc łatwo stwierdzic kto spowodował zdarzenie drogowe a takze pozwala ubezpieczycielom przyspieszyć likwidację szkód komunikacyjnych. Rejestrator ma wbudowany moduł GPS, który rejestruje prędkość i lokalizację pojazdu.
W niedalekiej przyszlosci automatyczna analiza materialu z wideorejestratora (takze on-line z biezacym powiadamianiem wlasciwej instancji ) pozwoli ocenic umiejetnosci kierowcy i wielkosc zagrozenia jakie on stwarza. Mozliwe bedzie odsuniecie od kierownicy kierowcow zanim ci narobia milionowych szkod.
Automatic Number Plate Recognition (ANPR ) czyli system rozpoznawania numerow rejestracyjnych samochodow stosowany jest w Australi od 2005 roku. System identyfikuje samochody skradzione, niezarejestrowane, bez ubezpieczenia lub z podejrzanym z roznych wzgledow potencjalnymi kierowcami.
W USA mobilne systemy ANPR nazwane tam ALPR (Automatic License Plate Reader/Recognition) sa w szerokim uzyciu. Ma je ponad 71% wszystkich departamentow policyjnych w kraju. Bazy danych z ktorymi wspolpracuje ALPR zawieraja dane osob poszukiwanych, osob pod nadzorem, osoby zaginione, czlonkow gangow, znanych i podejrzewanych o terroryzm, nielegalnych imigrantow i osob skazanych za przestepstwa na tle seksualnym.
Dane sa przechowywane i bardzo pomocne w roznych sledztwach.
Systemy takie sa ostatnio stosowane w wielu krajach.
Programy automatycznego, masowego podsluchiwania obywateli oraz sledzenia polozenia telefonu czyli wlasciciela uruchomiono w USA po zamachu z 11.09.2001 roku.
Miliony zapisów rozmów telefonicznych Amerykanów, zebrane w ramach kontrowersyjnego programu antyterrorystycznego zostaną zniszczone. Zdecydował o tym rzad. NSA ( No Such Agency ) ma zaprzestac badania materialu i ma zapisy zniszczyc.
Szczegołowe informacje ujawnil były zbiegły pracownik służb specjalnych Edward Snowden.
Od dwóch lat prezydent Baracka Obama zabiegał w Kongresie, by ten uchwalił odpowiednie ustawy, które powstrzymają proces podsłuchów i umożliwią zniszczenie materiałów. Okazało sie że nagrania nie mają większego znaczenia dla zapobiegania terroryzmowi natomiast bezprawne nagrywanie łamie prawa obywatelskie.
Twórca "Amazona" o giełdowej kapitalizacji 245 miliardów dolarow, Jeff Bezos twierdzi ze drony będą w przyszłości latac tak jak obecnie jezdza furgonetki pocztowe. Bezos nie lubi zysków, woli cały czas wszystko inwestować w firmę totez firma ma caly czas male zyski albo male straty. Nie wiadomo jakie wydatki poczyniono na drony przyszlej floty Amazona.
Wydaje sie ze masowy ruch dronow to melodia przyszlosci ktora bedzie wymagac przeroznych niestosowanych obecnie rozwiazan systemowych. Chodzi o zapewnienie wszystkim bezpieczestwa i duzej wydajnosci masowego systemu transportowego dronow Osobna sprawa jest identyyfikacja dronow jako własne a nie wrogie obiekty militarne.
Nic konkretnego nie wiadomo jeszcze o konkurencyjnosci takich dronow - furgonetek i cenach przyszlych usług.
Sony zapowiada, że będzie niedługo oferowała usługi robienia swoimi dronami zdjęć wysokiej rozdzielczości nad wskazanymi przez klientów obszarami. Sony w tym roku rozpocznie produkcję dronów. Firma próbuje znaleźć nowe zastosowania dla swoich technologii mobilnej telekomunikacji i cyfrowego obrazu.
Za 10 lat tylko w USA branża bezzałogowych statków powietrznych będzie miała wartość 82 mld USD rocznie. Wiarygodnosc tej prognozy jest trudna do oceny. Zainteresowani potencjalnym rynkiem i inwestycjami są Google, Qualcomm czy General Electric.
Na rynku USA od kilku lat dzialaja juz automatyczni doradcy inwestycyjni. W ślady startupów takich jak Personal Capital, Betterment czy Wealthfront, poszli także giganci jak Charles Schwab i Fidelity Investments.
W marcu 2015 roku „The Wall Street Journal” porównał propozycje inwestycyjne automatycznych doradców dla wybranych profili inwestorów. Wnioski są zaskakujące. Dla takich samych danych wyjściowych poszczególne algorytmy proponowały istotnie różniące się od siebie portfele inwestycyjne. Zastanawiające anomalie są sygnałem, że algorytmy stosowane przez niektórych doradców obciążone są wadami lub, co bardziej prawdopodobne, próbują wykorzystywać krótkoterminowe rynkowe tendencje do podrasowania wyniku.
Jak dotychczas głowna zaleta automatycznych doradców sa niskie opłaty. Programy doradcow sa dosc zlozone i biora pod uwage wielosc dostepnych do oceny czynnikow. Za jakis czas bedzie mozliwe porownanie efektow pracy doradcow automatycznych i konwencjonalych ludzi. Zobaczymy czy programy w tej roli doradcy beda w stanie zastapic czlowieka. Z pewnoscia lepiej oszacuja ryzyka inwestycji i sa wolne od emocji. Lepiej poradza sobie z ogromna iloscia przeroznych danych dostepnych w hurtowniach.
Popularnosc zyskuja w roznych zastosowaniach programy do rozpoznawania obrazow i sledzenia poruszania sie obiektow. Mozliwe ze bedzie mozna bedzie automatycznie ocenic kto na przyklad spowodował słuczke czy wypadek.
W Polsce pojazdy służbowe to nawet 70% generowanego ulicznego ruchu i 60% wszystkich sprzedawanych w Polsce nowych aut
Notuje sie ogromny wzrost sprzedaży wideorejestratorów samochodowych w samochodach firmowych. W 2013 r. zanotowano czternastokrotny wzrost ich sprzedaży w porównaniu z rokiem 2012. Wideorejestrator pozwala dosc łatwo stwierdzic kto spowodował zdarzenie drogowe a takze pozwala ubezpieczycielom przyspieszyć likwidację szkód komunikacyjnych. Rejestrator ma wbudowany moduł GPS, który rejestruje prędkość i lokalizację pojazdu.
W niedalekiej przyszlosci automatyczna analiza materialu z wideorejestratora (takze on-line z biezacym powiadamianiem wlasciwej instancji ) pozwoli ocenic umiejetnosci kierowcy i wielkosc zagrozenia jakie on stwarza. Mozliwe bedzie odsuniecie od kierownicy kierowcow zanim ci narobia milionowych szkod.
Automatic Number Plate Recognition (ANPR ) czyli system rozpoznawania numerow rejestracyjnych samochodow stosowany jest w Australi od 2005 roku. System identyfikuje samochody skradzione, niezarejestrowane, bez ubezpieczenia lub z podejrzanym z roznych wzgledow potencjalnymi kierowcami.
W USA mobilne systemy ANPR nazwane tam ALPR (Automatic License Plate Reader/Recognition) sa w szerokim uzyciu. Ma je ponad 71% wszystkich departamentow policyjnych w kraju. Bazy danych z ktorymi wspolpracuje ALPR zawieraja dane osob poszukiwanych, osob pod nadzorem, osoby zaginione, czlonkow gangow, znanych i podejrzewanych o terroryzm, nielegalnych imigrantow i osob skazanych za przestepstwa na tle seksualnym.
Dane sa przechowywane i bardzo pomocne w roznych sledztwach.
Systemy takie sa ostatnio stosowane w wielu krajach.
Programy automatycznego, masowego podsluchiwania obywateli oraz sledzenia polozenia telefonu czyli wlasciciela uruchomiono w USA po zamachu z 11.09.2001 roku.
Miliony zapisów rozmów telefonicznych Amerykanów, zebrane w ramach kontrowersyjnego programu antyterrorystycznego zostaną zniszczone. Zdecydował o tym rzad. NSA ( No Such Agency ) ma zaprzestac badania materialu i ma zapisy zniszczyc.
Szczegołowe informacje ujawnil były zbiegły pracownik służb specjalnych Edward Snowden.
Od dwóch lat prezydent Baracka Obama zabiegał w Kongresie, by ten uchwalił odpowiednie ustawy, które powstrzymają proces podsłuchów i umożliwią zniszczenie materiałów. Okazało sie że nagrania nie mają większego znaczenia dla zapobiegania terroryzmowi natomiast bezprawne nagrywanie łamie prawa obywatelskie.
sobota, 22 sierpnia 2015
Nadal na peryferiach
Nadal na peryferiach
1. Oligarchia fiuansowa czy plutokracja zupelnie nie sa zainteresowane rozwojem i innowacjami w gospodarce. No chyba ze nowymi algorytmami do spekulacji albo nowymi metodami korumpowania politykow. Rentierzy sa zainteresowani spekulacjami gieldowymi, spekulacjami na nieruchomosciach czy pozyczkami na duzy procent albo posrednictwem w prywatyzacji. Poniewaz sa obstawieni prawnikami i pieczolowicie kultywuja korupcyjne zwiazki z politykami to w zasadzie nie placa podatkow spychajac ten obowiazek na biedakow i sredniakow.
Pazerni chciwcy nie maja najmniejszego zamiaru ponosic ryzyka zwiazanego z innowacjami.
Wszystkie te spekulacyjne "inwestycje" lichwiarzy i grandziarzy sporo Polske kosztuja.
2. W histori jest niewiele przykladow tego jak rozumne kraje peryferyjne dolaczyly do swiatowej cywilizacji. "Peryferyjny Kapitalizn Zalezny" (dostepny w GoogleBooks ) omawia sprawe na przykladzie Japoni i Korei. Obydwa kraje wspieraly wlasne koncerny w rozwoju i ekspansji zagranicznej i stosowaly ostra dyskryminacje podmiotow obcych. Zwalczaly import. Zupelnie nie byly zainteresowane obcymi inwestycjami u siebie.Wolny rynek Tak - dla nas u was ale nie dla was u nas.
Korea oczywiscie lekcewazyla wszelkie zalecenia MFW i dobrze na tym wychodzila.
W obu panstwach zauwazono ze w USA pchaja rozwoj technologi w ten sposob ze przy okazji kontraktow rzad daje firmom na badania potezne pieniadze. Wiec zrobili to samo.
Korea konsekwentnie stosowała politykę narodową w przemysłe, handlu czy starannie i ostroznie wybranych inwestycji zagranicznych.
3. Duze srodki ktore Unia Europejska podarowała krajom południowej Europy znacznie podniosły PKB tych krajow na etapie ich wydawania. Czesc z nich zwyczajnie przejadła rozbuchana bez sensu sfera publiczna. Kryzys pokazal ze kraje te technologicznie odstawaja od Centrum Europy znacznie bardziej niz w momencie akcesu do wspolnoty. Po okresie pozornego doganiania gospodarczego maja do splacenie monstrualne, faktycznie niesplacalne długi. Katowski topor długu wisi nad ich głowami.
Aspirujacym krajom nikt oficjanie nie bronil sie rozwijac. To ich niesprawnosc instytucjonalna, brak rozumu i wyobrazni oraz korupcja zadecydowaly o tym ze zmarnowano naprawde ogromne srodki.
I mozna bylo miec nadzieje ze Polacy znajac historie tego marnotrawstwa wykorzystaja swoja historyczna szanse. Ze swoja pomyslowoscia, przedsiebiorczoscia, energia, organizacją i aktywnością doprowadza do sensownego zagospodarowania setek miliardow.
Po 2020 roku strumien unijnych pieniedzy zacznie wysychac natomiast koszty regulacji, zwlaszcza srodowiskowych, beda z roku na rok coraz wieksze.
4. Złota era kapitalizmu z keynesizmem jako ideologia dominujaca przyniosla najdłuzszy i najwiekszy w histori wzrost gospodarczy i bezprecedensowy wzrost dobrobytu spoleczenstw. Wszedzie udalo sie posplacac ogromne długi zaciagniete w czasie II Wojny Swiatowej. Potraktowana bardzo wysokimi podatkami oligarchia finansowa siedziala cicho ale jej majatek tez rosł ! Dług publiczny nie był problemem.
Długi publiczne zaczely rosnac w epoce neoliberalizmu. Prezydentura Reagana przyniosła znaczne zmniejszenie opodatkowania oligarchi i oczywiscie dynamiczny wzrost długu publicznego. Dług przystopował za demokraty Clintona.
W tej erze wspaniala Ameryka dokonuje rzeczy wielkich - wysyla ludzi na Ksiezyc i mowi sie o lotach na Marsa.
5. Intencja tworcow Uni Europejskiej bylo stworzenie bardzo silnego organizmu gospodarczego z potencjałem zdolnym konkurować z USA i im sie przeciwstawic a przede wszystkim nie dac sie im drenowac. Natomiast twierdzenie ze integracja miala wyrownac poziom gospodarczy i technologiczny krajow nie znajduje zadnego dowodu. Ojcowie Uni byli ludzmi swiatlymi i przeciez wiedzieli ze z pasterskich krajow Europy poludniowej nigdy nie bedzie zadnych poteg naukowo - technologicznych.
Polska do Uni zdecydowala przystapic na poczatku lat dziewiecdziesiatych nie negocjujac nawet warunkow przyszlej integracji ewidentnie korzystnych dla krajow bogatych i niekorzystnych dla aspirujacych biedakow.
Integracja nie była nigdy gra Win - Win.
6. Komunizm byly utopia bazujaca na 100% sterowaniu gospodarki przez panstwo. Neoliberalizm jest utopia bazujaca na 100% sterowaniu gospodarki przez rynek.
7. Rzecza normalna jest czerpanie zysku przez kapital ze swoich inwestycji. Ale ze wszystkich krajow europy srodkowo - wschodniej nielegalnie wyciagany jest droga oszustw paskarski "zysk". Jedynie wegierski premier Orban dostrzegl ze droga peryferyjna jest droga donikad ! Gdy tylko Wegry nalozyly normalnej wysokosci podatki na zachodni kapital zaczelo sie zlorzeczenie i klangor "ekspertow". Faszysta ! Zamach na demokracje. Nalezy dodac - zamach na pozorowana, fasadowa demokracje.
8. Polska tak jak byla krajerm peryferyjnym tak nadal nim jest. Całkiem spora częśc dochodu narodowego wycieka za granicę i tam jest konsumowana. Polska ma jeden z najnizszy w Europie udzial wynagrodzen w PKB.
Według danych Komisji Europejskiej w roku 2014 wynagrodzenia stanowiły 52,1% PKB Polski. Niższy wskaźnik miały tylko: Rumunia (50,8%), Cypr (52.1%), Litwa (50.8%), Słowacja (49.6%). Średni udział wynagrodzeń do PKB w Unii Europejskiej to 63,8%, zaś w piętnastce „starych” członków 64,4%. W miarę transformacji gospodarki, rosły zyski przedsiębiorstw i rósł ich udział w wartości dodanej oraz PKB. To sie nazywa wyzysk.
W czesci w miare nowoczesnych fabryk w Polsce wydajnosc pracy jest wyzsza niz na zachodzie a place stanowia 1/4 tamtejszych.
Polacy statystycznie pracują dłużej niż pracownicy w krajach Europy Zachodniej.
9. Raport UNICEF: W Polsce 1,3 miliona dzieci nie ma tego, co im jest niezbędne do prawidłowego rozwoju. Najuboższe są dzieci rodziców gorzej wykształconych i samotnych.
Co powinno mieć każde dziecko? Trzy posiłki dziennie, z których przynajmniej jeden zawiera mięso lub rybę. Codziennie świeże warzywa i owoce. Książki i przynajmniej jedną grę edukacyjną odpowiednie dla swojego wieku. Sprzęt do zabaw na podwórku, jak rower czy hulajnoga. Pieniądze na wycieczki szkolne. Spokojne miejsce do odrabiania lekcji i internet. Chociaż kilka nowych ubrań i dwie pary pasujących butów. Możliwość zapraszania przyjaciół i świętowania urodzin.
Przeciez dzieciom potrzeba tak niewiele. A jednak zielone trzesawisko nie moze im tego dac.
1. Oligarchia fiuansowa czy plutokracja zupelnie nie sa zainteresowane rozwojem i innowacjami w gospodarce. No chyba ze nowymi algorytmami do spekulacji albo nowymi metodami korumpowania politykow. Rentierzy sa zainteresowani spekulacjami gieldowymi, spekulacjami na nieruchomosciach czy pozyczkami na duzy procent albo posrednictwem w prywatyzacji. Poniewaz sa obstawieni prawnikami i pieczolowicie kultywuja korupcyjne zwiazki z politykami to w zasadzie nie placa podatkow spychajac ten obowiazek na biedakow i sredniakow.
Pazerni chciwcy nie maja najmniejszego zamiaru ponosic ryzyka zwiazanego z innowacjami.
Wszystkie te spekulacyjne "inwestycje" lichwiarzy i grandziarzy sporo Polske kosztuja.
2. W histori jest niewiele przykladow tego jak rozumne kraje peryferyjne dolaczyly do swiatowej cywilizacji. "Peryferyjny Kapitalizn Zalezny" (dostepny w GoogleBooks ) omawia sprawe na przykladzie Japoni i Korei. Obydwa kraje wspieraly wlasne koncerny w rozwoju i ekspansji zagranicznej i stosowaly ostra dyskryminacje podmiotow obcych. Zwalczaly import. Zupelnie nie byly zainteresowane obcymi inwestycjami u siebie.Wolny rynek Tak - dla nas u was ale nie dla was u nas.
Korea oczywiscie lekcewazyla wszelkie zalecenia MFW i dobrze na tym wychodzila.
W obu panstwach zauwazono ze w USA pchaja rozwoj technologi w ten sposob ze przy okazji kontraktow rzad daje firmom na badania potezne pieniadze. Wiec zrobili to samo.
Korea konsekwentnie stosowała politykę narodową w przemysłe, handlu czy starannie i ostroznie wybranych inwestycji zagranicznych.
3. Duze srodki ktore Unia Europejska podarowała krajom południowej Europy znacznie podniosły PKB tych krajow na etapie ich wydawania. Czesc z nich zwyczajnie przejadła rozbuchana bez sensu sfera publiczna. Kryzys pokazal ze kraje te technologicznie odstawaja od Centrum Europy znacznie bardziej niz w momencie akcesu do wspolnoty. Po okresie pozornego doganiania gospodarczego maja do splacenie monstrualne, faktycznie niesplacalne długi. Katowski topor długu wisi nad ich głowami.
Aspirujacym krajom nikt oficjanie nie bronil sie rozwijac. To ich niesprawnosc instytucjonalna, brak rozumu i wyobrazni oraz korupcja zadecydowaly o tym ze zmarnowano naprawde ogromne srodki.
I mozna bylo miec nadzieje ze Polacy znajac historie tego marnotrawstwa wykorzystaja swoja historyczna szanse. Ze swoja pomyslowoscia, przedsiebiorczoscia, energia, organizacją i aktywnością doprowadza do sensownego zagospodarowania setek miliardow.
Po 2020 roku strumien unijnych pieniedzy zacznie wysychac natomiast koszty regulacji, zwlaszcza srodowiskowych, beda z roku na rok coraz wieksze.
4. Złota era kapitalizmu z keynesizmem jako ideologia dominujaca przyniosla najdłuzszy i najwiekszy w histori wzrost gospodarczy i bezprecedensowy wzrost dobrobytu spoleczenstw. Wszedzie udalo sie posplacac ogromne długi zaciagniete w czasie II Wojny Swiatowej. Potraktowana bardzo wysokimi podatkami oligarchia finansowa siedziala cicho ale jej majatek tez rosł ! Dług publiczny nie był problemem.
Długi publiczne zaczely rosnac w epoce neoliberalizmu. Prezydentura Reagana przyniosła znaczne zmniejszenie opodatkowania oligarchi i oczywiscie dynamiczny wzrost długu publicznego. Dług przystopował za demokraty Clintona.
W tej erze wspaniala Ameryka dokonuje rzeczy wielkich - wysyla ludzi na Ksiezyc i mowi sie o lotach na Marsa.
5. Intencja tworcow Uni Europejskiej bylo stworzenie bardzo silnego organizmu gospodarczego z potencjałem zdolnym konkurować z USA i im sie przeciwstawic a przede wszystkim nie dac sie im drenowac. Natomiast twierdzenie ze integracja miala wyrownac poziom gospodarczy i technologiczny krajow nie znajduje zadnego dowodu. Ojcowie Uni byli ludzmi swiatlymi i przeciez wiedzieli ze z pasterskich krajow Europy poludniowej nigdy nie bedzie zadnych poteg naukowo - technologicznych.
Polska do Uni zdecydowala przystapic na poczatku lat dziewiecdziesiatych nie negocjujac nawet warunkow przyszlej integracji ewidentnie korzystnych dla krajow bogatych i niekorzystnych dla aspirujacych biedakow.
Integracja nie była nigdy gra Win - Win.
6. Komunizm byly utopia bazujaca na 100% sterowaniu gospodarki przez panstwo. Neoliberalizm jest utopia bazujaca na 100% sterowaniu gospodarki przez rynek.
7. Rzecza normalna jest czerpanie zysku przez kapital ze swoich inwestycji. Ale ze wszystkich krajow europy srodkowo - wschodniej nielegalnie wyciagany jest droga oszustw paskarski "zysk". Jedynie wegierski premier Orban dostrzegl ze droga peryferyjna jest droga donikad ! Gdy tylko Wegry nalozyly normalnej wysokosci podatki na zachodni kapital zaczelo sie zlorzeczenie i klangor "ekspertow". Faszysta ! Zamach na demokracje. Nalezy dodac - zamach na pozorowana, fasadowa demokracje.
8. Polska tak jak byla krajerm peryferyjnym tak nadal nim jest. Całkiem spora częśc dochodu narodowego wycieka za granicę i tam jest konsumowana. Polska ma jeden z najnizszy w Europie udzial wynagrodzen w PKB.
Według danych Komisji Europejskiej w roku 2014 wynagrodzenia stanowiły 52,1% PKB Polski. Niższy wskaźnik miały tylko: Rumunia (50,8%), Cypr (52.1%), Litwa (50.8%), Słowacja (49.6%). Średni udział wynagrodzeń do PKB w Unii Europejskiej to 63,8%, zaś w piętnastce „starych” członków 64,4%. W miarę transformacji gospodarki, rosły zyski przedsiębiorstw i rósł ich udział w wartości dodanej oraz PKB. To sie nazywa wyzysk.
W czesci w miare nowoczesnych fabryk w Polsce wydajnosc pracy jest wyzsza niz na zachodzie a place stanowia 1/4 tamtejszych.
Polacy statystycznie pracują dłużej niż pracownicy w krajach Europy Zachodniej.
9. Raport UNICEF: W Polsce 1,3 miliona dzieci nie ma tego, co im jest niezbędne do prawidłowego rozwoju. Najuboższe są dzieci rodziców gorzej wykształconych i samotnych.
Co powinno mieć każde dziecko? Trzy posiłki dziennie, z których przynajmniej jeden zawiera mięso lub rybę. Codziennie świeże warzywa i owoce. Książki i przynajmniej jedną grę edukacyjną odpowiednie dla swojego wieku. Sprzęt do zabaw na podwórku, jak rower czy hulajnoga. Pieniądze na wycieczki szkolne. Spokojne miejsce do odrabiania lekcji i internet. Chociaż kilka nowych ubrań i dwie pary pasujących butów. Możliwość zapraszania przyjaciół i świętowania urodzin.
Przeciez dzieciom potrzeba tak niewiele. A jednak zielone trzesawisko nie moze im tego dac.
piątek, 21 sierpnia 2015
Fotoradary i jak zwykle korupcja z paranoja
Fotoradary i jak zwykle korupcja z paranoja
1. W Polsce rozporzadzenie do ustawy Prawo o ruchu drogowym definiuje znaki drogowe to znaczy ustala ich wyglad i sens funkcjonalny.
Pierwsze znaki drogowe wprowadzono w Szwajcarii w 1790 roku. Kraje europejskie posługuje się praktycznie jednolitym systemem powszechnie zrozumiałych znaków.
W Polsce znaki drogowe pojawiły się w 1927 roku. Przestrzeganie prawa drogowego było egzekwowana jedynie w obrębie miast.
2. Na optymalna predkosc poruszania sie samochodu na drodze sklada sie caly szereg czynnikow: koszt zuzycia samochodu w funkcji predkosci na konkretnej drodze, zuzycie paliwa, czas pracy kierowcy, zajecie i niszczenie drogi w funkcji predkosci, prawdopodobienstwo spowodowania wypadku w funkcji predkosci i oczekiwany koszt eliminacji skutkow wypadku.
W panstwie racjonalnym ograniczenia predkosci na drodze musza brac wszystkie wymienione czynniki pod uwage.
Według raportu Koszty wypadkow drogowych w Polsce w 2013 r. przygotowanego na zlecenie Sekretariatu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, koszty wszystkich zdarzeń drogowych w Polsce w 2013 r. oszacowano na poziomie 49,1 mld złotych. Łącznie to prawie 3 proc. PKB kraju. Koszty te sa szokujaco wysokie. Skladaja sie na to glownie koszty leczenia i pozniejszego utrzymywania ofiar wypadkow niezdolnych do pracy a takze zniszczenia materialne.
Na sumę kosztów zdarzeń drogowych składają się koszty wypadków drogowych, które wyniosły 34,2 mld złotych oraz koszty kolizji drogowych-14,9 mld złotych. Badanie pokazało, że koszt ofiary ciężko rannej (2,21mln zł) przewyższa koszt ofiary śmiertelnej – 1,97 mln zł.
Koszty te nie uwzgledniaja kosztow dozywotniej "darmowej"opieki nad rencista swiadczonej przez rodzine.
Zaklady Ubezpieczen w ramach OC sprawcy wypadku nie pokrywaja pełnego kosztu wypadkow. Płaca dosłownie grosze. Za leczenie i renty placi bowiem ZUS czyli spoleczenstwo. I to jest powazny systemowy blad. Gdyby Zaklady Ubezpieczen musiaby pokrywac pelne koszty wypadkow to nikt nie chcialby ubezpieczyc niebezpiecznych sprawcow trwale eliminujac ich z ruchu drogowego.
3. Koszt wypadku drogowego rosnie gwaltownie wraz z predkoscia pojazdu / ow uczestniczacych w zdarzeniu. Ograniczenia predkosci na drodze sa absolutnie konieczne. Egzekwowanie ograniczen predkosci przez Policje jest konieczne.
Inna sprawa sa nietrzezwi kierowcy wiozacy smierc i kalectwo.
4. Od kiedy tylko pojawily sie w Polsce fotoradary mowi sie o tym ze sa one ustawiane w miejscach o duzym ruchu a ograniczenia predkosci sa tam czasem zupelnie zbedne. Mowilo i pisalo sie ze chodzi o patologiczne - złodziejskie i łapowkarskie zarabianie pieniedzy przez
- gminy
- producentow fotoradarow i urzednikow
- firmy wydzierzawiajace fotoradary i urzednikow .
Gminy wydaja pieniadze z mandatow na utrzymanie Strazy Miejskiej. Nie wydaja ich na cele spoleczne.
Nic nie usprawiedliwialo paranoicznie wysokiej ceny fotoradaru. W cenie wliczona jest wysoka lapowka dla urzednika - nabywcy
Od zawsze mowilo sie ze firmy wypozyczajace fotoradary ustalaja bardzo wysoka stawke ale pieniedzmi dziela sie z urzednikami.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,title,Fotoradary-znosza-zlote-jaja-nie-tylko-samorzadom-Kto-jeszcze-zarabia-na-kierowcach,wid,17782495,wiadomosc.html?ticaid=11570f
"Fotoradary znoszą złote jaja nie tylko samorządom. Kto jeszcze zarabia na kierowcach?
Fotoradary są maszynką do zarabiania pieniędzy nie tylko dla samorządów. Świetny biznes dzięki nim robią również prywatne firmy, które wydzierżawiają urządzenia gminom. Jak ustaliła Wirtualna Polska, niektóre z nich inkasują tym sposobem nawet 40 proc. rocznego przychodu z mandatów...
Warto też wiedzieć, że nie wszystkie samorządy, które postanowiły mieć u siebie fotoradar, zdecydowały się na jego zakup. Niektóre z nich urządzenia te dzierżawią, a robią to na zasadach budzących kontrowersje.
W Nowym Miasteczku w województwie lubuskim za każdy wyegzekwowany mandat z fotoradaru do prywatnej firmy odprowadzane są 73 złote. Zgodnie z taryfikatorem, za przekroczenie prędkości o 10 km/h w terenie zabudowanym, kierowcy grozi kara pieniężna w wysokości 50 złotych. Łatwo policzyć, że najtańsze mandaty są dla tego samorządu nieopłacalne, bo koszt ich uzyskania przewyższa przychód.
Nowe Miasteczko nie jest jedynym samorządem w Polsce, dzięki któremu stałe źródło dochodu z fotoradaru uzyskuje prywatna firma. Kolejny przykład to gmina Jeżów w województwie łódzkim, w której od każdego opłaconego mandatu prywatna firma świadcząca tę usługę, otrzymuje od samorządu 57 zł. To oznacza, że w przypadku najtańszych, 50-złotowych mandatów, miasto dopłaca do interesu. Nieco inną metodę rozliczania przyjęto w gminie Niechanowo w województwie Wielkopolskim. Tutaj samorząd płaci za fotoradarową sesję. Czas jej trwania to najczęściej dziesięć godzin. Koszt jednej sesji wynosi 3444 zł. Aby gmina mogła wyjść na zero, ukaranych najniższym 50-złotowym mandatem w ciągu jednej sesji musi zostać co najmniej 69 kierowców. W przeciwnym razie taka sesja zakończy się dla budżetu gminy stratą...
W skali roku wspomniane gminy przekazują prywatnym firmom środki, za które spokojnie byłyby w stanie kupić fotoradar i to nie jeden. Niechanowo w 2014 roku pozyskało z fotoradarów ponad 924 tys. złotych, z czego ok. 227 tys. złotych zapłaciło właścicielowi urządzenia za dzierżawę...
- Gdyby ktoś podszedł do sprawy pod kątem logicznym lub matematycznym, to jest to temat dla CBA lub CBŚP..
Przypomnijmy, że pod koniec lipca Sejm przyjął zmiany przepisów, które odbierają strażom miejskim i gminnym możliwość przeprowadzania kontroli fotoradarowych. Z tych uprawnień będą mogły korzystać wyłącznie policja i Główny Inspektorat Transportu Drogowego...
Nowe prawo przygotowane przez posłów to pokłosie listopadowego raportu Najwyższej Izby Kontroli. Autorzy dokumentu stwierdzili w nim, że straż miejska nie powinna mieć dostępu do mobilnych fotoradarów, ponieważ są one wykorzystywane nie w celu podnoszenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a pozyskiwania pieniędzy do gminnej kasy. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że nie tylko samorządy odnoszą z tego tytułu korzyści finansowe...
- Jestem ciekaw, czy te pieniądze trafiają w całości na konto zewnętrznych firm? Czy może w jakiś dziwny sposób wracają pod stołem [do skorumpowanych urzednikow ] ? "
Straze Miejskie sa bytem pasozytniczym i powinny byc jak najszybciej zlikwidowane. W dacie ich tworzenia pomyslane byly jako dawca wynagrodzenia dla bylych milicjantow.
1. W Polsce rozporzadzenie do ustawy Prawo o ruchu drogowym definiuje znaki drogowe to znaczy ustala ich wyglad i sens funkcjonalny.
Pierwsze znaki drogowe wprowadzono w Szwajcarii w 1790 roku. Kraje europejskie posługuje się praktycznie jednolitym systemem powszechnie zrozumiałych znaków.
W Polsce znaki drogowe pojawiły się w 1927 roku. Przestrzeganie prawa drogowego było egzekwowana jedynie w obrębie miast.
2. Na optymalna predkosc poruszania sie samochodu na drodze sklada sie caly szereg czynnikow: koszt zuzycia samochodu w funkcji predkosci na konkretnej drodze, zuzycie paliwa, czas pracy kierowcy, zajecie i niszczenie drogi w funkcji predkosci, prawdopodobienstwo spowodowania wypadku w funkcji predkosci i oczekiwany koszt eliminacji skutkow wypadku.
W panstwie racjonalnym ograniczenia predkosci na drodze musza brac wszystkie wymienione czynniki pod uwage.
Według raportu Koszty wypadkow drogowych w Polsce w 2013 r. przygotowanego na zlecenie Sekretariatu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, koszty wszystkich zdarzeń drogowych w Polsce w 2013 r. oszacowano na poziomie 49,1 mld złotych. Łącznie to prawie 3 proc. PKB kraju. Koszty te sa szokujaco wysokie. Skladaja sie na to glownie koszty leczenia i pozniejszego utrzymywania ofiar wypadkow niezdolnych do pracy a takze zniszczenia materialne.
Na sumę kosztów zdarzeń drogowych składają się koszty wypadków drogowych, które wyniosły 34,2 mld złotych oraz koszty kolizji drogowych-14,9 mld złotych. Badanie pokazało, że koszt ofiary ciężko rannej (2,21mln zł) przewyższa koszt ofiary śmiertelnej – 1,97 mln zł.
Koszty te nie uwzgledniaja kosztow dozywotniej "darmowej"opieki nad rencista swiadczonej przez rodzine.
Zaklady Ubezpieczen w ramach OC sprawcy wypadku nie pokrywaja pełnego kosztu wypadkow. Płaca dosłownie grosze. Za leczenie i renty placi bowiem ZUS czyli spoleczenstwo. I to jest powazny systemowy blad. Gdyby Zaklady Ubezpieczen musiaby pokrywac pelne koszty wypadkow to nikt nie chcialby ubezpieczyc niebezpiecznych sprawcow trwale eliminujac ich z ruchu drogowego.
3. Koszt wypadku drogowego rosnie gwaltownie wraz z predkoscia pojazdu / ow uczestniczacych w zdarzeniu. Ograniczenia predkosci na drodze sa absolutnie konieczne. Egzekwowanie ograniczen predkosci przez Policje jest konieczne.
Inna sprawa sa nietrzezwi kierowcy wiozacy smierc i kalectwo.
4. Od kiedy tylko pojawily sie w Polsce fotoradary mowi sie o tym ze sa one ustawiane w miejscach o duzym ruchu a ograniczenia predkosci sa tam czasem zupelnie zbedne. Mowilo i pisalo sie ze chodzi o patologiczne - złodziejskie i łapowkarskie zarabianie pieniedzy przez
- gminy
- producentow fotoradarow i urzednikow
- firmy wydzierzawiajace fotoradary i urzednikow .
Gminy wydaja pieniadze z mandatow na utrzymanie Strazy Miejskiej. Nie wydaja ich na cele spoleczne.
Nic nie usprawiedliwialo paranoicznie wysokiej ceny fotoradaru. W cenie wliczona jest wysoka lapowka dla urzednika - nabywcy
Od zawsze mowilo sie ze firmy wypozyczajace fotoradary ustalaja bardzo wysoka stawke ale pieniedzmi dziela sie z urzednikami.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,title,Fotoradary-znosza-zlote-jaja-nie-tylko-samorzadom-Kto-jeszcze-zarabia-na-kierowcach,wid,17782495,wiadomosc.html?ticaid=11570f
"Fotoradary znoszą złote jaja nie tylko samorządom. Kto jeszcze zarabia na kierowcach?
Fotoradary są maszynką do zarabiania pieniędzy nie tylko dla samorządów. Świetny biznes dzięki nim robią również prywatne firmy, które wydzierżawiają urządzenia gminom. Jak ustaliła Wirtualna Polska, niektóre z nich inkasują tym sposobem nawet 40 proc. rocznego przychodu z mandatów...
Warto też wiedzieć, że nie wszystkie samorządy, które postanowiły mieć u siebie fotoradar, zdecydowały się na jego zakup. Niektóre z nich urządzenia te dzierżawią, a robią to na zasadach budzących kontrowersje.
W Nowym Miasteczku w województwie lubuskim za każdy wyegzekwowany mandat z fotoradaru do prywatnej firmy odprowadzane są 73 złote. Zgodnie z taryfikatorem, za przekroczenie prędkości o 10 km/h w terenie zabudowanym, kierowcy grozi kara pieniężna w wysokości 50 złotych. Łatwo policzyć, że najtańsze mandaty są dla tego samorządu nieopłacalne, bo koszt ich uzyskania przewyższa przychód.
Nowe Miasteczko nie jest jedynym samorządem w Polsce, dzięki któremu stałe źródło dochodu z fotoradaru uzyskuje prywatna firma. Kolejny przykład to gmina Jeżów w województwie łódzkim, w której od każdego opłaconego mandatu prywatna firma świadcząca tę usługę, otrzymuje od samorządu 57 zł. To oznacza, że w przypadku najtańszych, 50-złotowych mandatów, miasto dopłaca do interesu. Nieco inną metodę rozliczania przyjęto w gminie Niechanowo w województwie Wielkopolskim. Tutaj samorząd płaci za fotoradarową sesję. Czas jej trwania to najczęściej dziesięć godzin. Koszt jednej sesji wynosi 3444 zł. Aby gmina mogła wyjść na zero, ukaranych najniższym 50-złotowym mandatem w ciągu jednej sesji musi zostać co najmniej 69 kierowców. W przeciwnym razie taka sesja zakończy się dla budżetu gminy stratą...
W skali roku wspomniane gminy przekazują prywatnym firmom środki, za które spokojnie byłyby w stanie kupić fotoradar i to nie jeden. Niechanowo w 2014 roku pozyskało z fotoradarów ponad 924 tys. złotych, z czego ok. 227 tys. złotych zapłaciło właścicielowi urządzenia za dzierżawę...
- Gdyby ktoś podszedł do sprawy pod kątem logicznym lub matematycznym, to jest to temat dla CBA lub CBŚP..
Przypomnijmy, że pod koniec lipca Sejm przyjął zmiany przepisów, które odbierają strażom miejskim i gminnym możliwość przeprowadzania kontroli fotoradarowych. Z tych uprawnień będą mogły korzystać wyłącznie policja i Główny Inspektorat Transportu Drogowego...
Nowe prawo przygotowane przez posłów to pokłosie listopadowego raportu Najwyższej Izby Kontroli. Autorzy dokumentu stwierdzili w nim, że straż miejska nie powinna mieć dostępu do mobilnych fotoradarów, ponieważ są one wykorzystywane nie w celu podnoszenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a pozyskiwania pieniędzy do gminnej kasy. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że nie tylko samorządy odnoszą z tego tytułu korzyści finansowe...
- Jestem ciekaw, czy te pieniądze trafiają w całości na konto zewnętrznych firm? Czy może w jakiś dziwny sposób wracają pod stołem [do skorumpowanych urzednikow ] ? "
Straze Miejskie sa bytem pasozytniczym i powinny byc jak najszybciej zlikwidowane. W dacie ich tworzenia pomyslane byly jako dawca wynagrodzenia dla bylych milicjantow.
Are American Manufacturers Reshoring?
Are American Manufacturers Reshoring?
Na stronie Forbesa znajduje sie ciekawa wypowiedz profesora z Whartona, Morrisa Cohena "Are American Manufacturers Reshoring?"
http://www.forbes.com/sites/billconerly/2015/05/13/are-american-manufacturers-reshoring/
Krotko:
- Reshoring to raczej mit niż faktyczne zdarzenia i trend
- Firmy podejmujac decyzje o offshoringu czy reshoringu biora pod uwage wszelkie istotne czynniki. A wiec dostęp do wykwalifikowanej kadry i koszt siły roboczej, jakosc wspolpracy i elastycznosc wspolpracujacych firm, poziom technologi, komplikacje prawa lub z drugiej strony udogodnienia dla firm , jakosc systemu transportowego i koszt transportu, wielkosc miejscowego rynku, podatki i korupcje. Firmy ida do Chin takze po to aby produkowac na ogromny chinski rynek.
- Nie ma zadnego schematu postepowania dla wszystkich firm, produktow i struktury kosztow. Optymalna lokacja dla produktow pracochlonnych moze byc inna niz dla produktow kapitalochlonnych.
- Chinskie firmy nastawione sa na wspolprace i dla nich nie ma przeszkod nie do pokonania.
- Firmy jednoczesnie podejmuja decyzje o offshoringu i reshoringu w roznych kierunkach. Reshoring do Stanow Zjednoczonych nie jest wielki
- Sytuacja ksztaltuje sie dynamicznie. Niektore zagraniczne rynki rosna, zagraniczna sila robocza ma coraz lepsze umiejetnosci ale jest tez coraz drozsza.
Po raz kolejny przypomniec trzeba ze calkowite koszty pracy w Polsce sa skandalicznie niskie. Kompradorskie "polskie" rzady nie sa w stanie pojac ze koszt sily roboczej to jest tylko jeden z wielu i to wcale nie najwazniejszych czynnikow dla zagranicznych inwestorow.
Według definicji Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP), całkowity koszt pracy poniesiony przez pracodawcę w związku z zatrudnieniem pracownika obejmuje wszystko: wynagrodzenie za wykonaną pracę, wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy, premie i gratyfikacje, koszt posiłków, napojów, płatności w naturze, koszt mieszkań pracowników ponoszonych przez pracodawcę, wydatki pracodawcy na ubezpieczenia społeczne, koszty szkolenia ponoszone przez pracodawcę, świadczenia społeczne i inne, takie jak koszty transportu pracowników, odzież robocza, koszty rekrutacji oraz podatki traktowane jako koszty pracy.
Na stronie Forbesa znajduje sie ciekawa wypowiedz profesora z Whartona, Morrisa Cohena "Are American Manufacturers Reshoring?"
http://www.forbes.com/sites/billconerly/2015/05/13/are-american-manufacturers-reshoring/
Krotko:
- Reshoring to raczej mit niż faktyczne zdarzenia i trend
- Firmy podejmujac decyzje o offshoringu czy reshoringu biora pod uwage wszelkie istotne czynniki. A wiec dostęp do wykwalifikowanej kadry i koszt siły roboczej, jakosc wspolpracy i elastycznosc wspolpracujacych firm, poziom technologi, komplikacje prawa lub z drugiej strony udogodnienia dla firm , jakosc systemu transportowego i koszt transportu, wielkosc miejscowego rynku, podatki i korupcje. Firmy ida do Chin takze po to aby produkowac na ogromny chinski rynek.
- Nie ma zadnego schematu postepowania dla wszystkich firm, produktow i struktury kosztow. Optymalna lokacja dla produktow pracochlonnych moze byc inna niz dla produktow kapitalochlonnych.
- Chinskie firmy nastawione sa na wspolprace i dla nich nie ma przeszkod nie do pokonania.
- Firmy jednoczesnie podejmuja decyzje o offshoringu i reshoringu w roznych kierunkach. Reshoring do Stanow Zjednoczonych nie jest wielki
- Sytuacja ksztaltuje sie dynamicznie. Niektore zagraniczne rynki rosna, zagraniczna sila robocza ma coraz lepsze umiejetnosci ale jest tez coraz drozsza.
Po raz kolejny przypomniec trzeba ze calkowite koszty pracy w Polsce sa skandalicznie niskie. Kompradorskie "polskie" rzady nie sa w stanie pojac ze koszt sily roboczej to jest tylko jeden z wielu i to wcale nie najwazniejszych czynnikow dla zagranicznych inwestorow.
Według definicji Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP), całkowity koszt pracy poniesiony przez pracodawcę w związku z zatrudnieniem pracownika obejmuje wszystko: wynagrodzenie za wykonaną pracę, wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy, premie i gratyfikacje, koszt posiłków, napojów, płatności w naturze, koszt mieszkań pracowników ponoszonych przez pracodawcę, wydatki pracodawcy na ubezpieczenia społeczne, koszty szkolenia ponoszone przez pracodawcę, świadczenia społeczne i inne, takie jak koszty transportu pracowników, odzież robocza, koszty rekrutacji oraz podatki traktowane jako koszty pracy.
Komornik okradł 247 osob. Prawie bezkarny
Komornik okradł 247 osob. Prawie bezkarny.
Kancelaria komornicza Jana L w Myszkowie tylko w ciagu niespelna roku zagarneła ponad ćwierć miliona złotych
na szkode 247 osob.
Jak zeznał jeden z jej pracowników, L. zabierał wszystkie kwoty zaliczek na poczet czynności egzekucyjnych, choć przepisy pozwalają jedynie na zabranie 15% takiej kwoty. Nie przestrzegał też ustawowego czterodniowego terminu zwrotu pieniędzy klientom po wyegzekwowaniu długów od ich wierzycieli. Wbrew przepisom komornik z zagarniętych zaliczek płacił pensje pracownikom i realizował rachunki kancelarii.
Trwało wielomiesięczne śledztwo w ktorym przesłuchano ogrom swiadkow. Podczas realizacji sprawy śledczy ustalili, że tylko od lutego do września 2012r. nieuczciwy komornik przywłaszczył dokładnie 254 tys. zł należących do klientów.
Komornik został oskarzony o niedopełnienie obowiązków służbowych i przywłaszczenie pieniędzy klientów.
Sad promocyjnie orzekł kare dwoch lata więzienia w zawieszeniu oraz pięcioletni zakaz wykonywania zawodu.
Przestepca nie zaplaci zadnej grzywny. Nie musi placic wielkich kosztow sadowych. Ani dnia nie odsiedzi w wiezieniu. Zadnych prac spolecznych.
Komornik to swój chłop, kolega a moze przyjaciel sędziów i prokuratorów. Kruk krukowi oka nie wykole. Raczka raczke myje. Stad taki ulgowy wyrok niezrozumiale wyrozumialego sadu
Tak wiec komorcicy musza wyciagnac wniosek ze oplaca sie okradac klientow.
Prezydent "bul - szogun" Komorowski z rozleglymi deficytami intelektualnymi. Jaki szemrany parlament, tacy parlamentarzyści głosujacy ustawy w ciemno. Jaki kompradorski rząd, tacy ministrowie
Jaki skorumpowany postkomunistyczny wymiar sprawiedliwości, tacy sędziowie, prokuratorzy i komornicy.
Kancelaria komornicza Jana L w Myszkowie tylko w ciagu niespelna roku zagarneła ponad ćwierć miliona złotych
na szkode 247 osob.
Jak zeznał jeden z jej pracowników, L. zabierał wszystkie kwoty zaliczek na poczet czynności egzekucyjnych, choć przepisy pozwalają jedynie na zabranie 15% takiej kwoty. Nie przestrzegał też ustawowego czterodniowego terminu zwrotu pieniędzy klientom po wyegzekwowaniu długów od ich wierzycieli. Wbrew przepisom komornik z zagarniętych zaliczek płacił pensje pracownikom i realizował rachunki kancelarii.
Trwało wielomiesięczne śledztwo w ktorym przesłuchano ogrom swiadkow. Podczas realizacji sprawy śledczy ustalili, że tylko od lutego do września 2012r. nieuczciwy komornik przywłaszczył dokładnie 254 tys. zł należących do klientów.
Komornik został oskarzony o niedopełnienie obowiązków służbowych i przywłaszczenie pieniędzy klientów.
Sad promocyjnie orzekł kare dwoch lata więzienia w zawieszeniu oraz pięcioletni zakaz wykonywania zawodu.
Przestepca nie zaplaci zadnej grzywny. Nie musi placic wielkich kosztow sadowych. Ani dnia nie odsiedzi w wiezieniu. Zadnych prac spolecznych.
Komornik to swój chłop, kolega a moze przyjaciel sędziów i prokuratorów. Kruk krukowi oka nie wykole. Raczka raczke myje. Stad taki ulgowy wyrok niezrozumiale wyrozumialego sadu
Tak wiec komorcicy musza wyciagnac wniosek ze oplaca sie okradac klientow.
Prezydent "bul - szogun" Komorowski z rozleglymi deficytami intelektualnymi. Jaki szemrany parlament, tacy parlamentarzyści głosujacy ustawy w ciemno. Jaki kompradorski rząd, tacy ministrowie
Jaki skorumpowany postkomunistyczny wymiar sprawiedliwości, tacy sędziowie, prokuratorzy i komornicy.
czwartek, 20 sierpnia 2015
Automatyzacja i szok przyszlosci 16
Automatyzacja i szok przyszlosci 16
Człowiek jako jedyne zwierze na Ziemi a moze i we wszechswiecie ma Rozum. Rozum to zdolność myslenia i operowania pojęciami abstrakcyjnymi, zdolność analitycznego myślenia i wyciągania wniosków z informacji i doswiadczen.
Dzieki Rozumowi czlowiek poznaje swiat i jest zdolny korzystajac z zasobow przyrody bardzo wygodnie zyc.
Mózg to jest cos co myśłi ze mysli.
Współczynnik encefalizacji (EQ = encephalization quotient) wprowadzony został przez Harry J. Jerisona w celu oszacowania potencjalnych możliwości intelektualnych mózgu danego organizmu. Wspołczynnik jest przydatny do zgrubnego oszacowania inteligencji poszczególnych gatunków, ale wątpliwy w badaniu różnic inteligencji według płci jednego gatunku.
W pierwotnej koncepcji Jerison zaproponował nastepujacy wzór:
Ssakiem odniesienia jest kot o EQ=1. Najwyższą wartość wspolczynnika EQ ma człowiek. Jego mózg jest 5–8 razy [najczesciej 7,4–7,8 raza] większy niż należałoby oczekiwać u zwierzęcia tych rozmiarów. EQ dla delfinow osiaga wartosc 5.3.
Kobiety mają mniejsze mózgi niz mezszczyzni i maja też wyższą zawartość biernej tkanki tłuszczowej. Nic nie wskazuje na to aby byly potencjalnie mniej inteligentne od mezszczyzn.
Współcześne badania wykazuja ze do 14 roku zycia nie różnic między IQ dziewczynek i chłopców.
Mozg Einsteina miał niższy EQ niż przeciętny mężczyzna ( jego mozg był maly ), miał jednak istotnie większą gęstość neuronów w korze nowej.
W pewnym stopniu dziedziczymy inteligencje. Istnieja wrodzone predyspozycje ale sa one średnio - mało znaczące w tej mierze. Inteligencję i umiejętności kreują przede wszystkim właściwości socjokulturowe środowiska kształtowanego człowieka..
Badania z 2011 prowadzone pod przewodnictwem Cathy Price udowodniły, że nastolatki (przede wszystkim ich motywujace srodowisko ) mogą znacząco wpłynąć na swój współczynnik IQ. Moga go podniesc az o 20-30 punktów !
Natomiast zroznicowanie IQ ludzi w panstwach swiata jest faktem.
Wstretny rasizm głoszący tezę o zasadniczej nierówności ludzi, został ostro potepiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 roku. Rasisci poslugiwali sie argumentami genetycznymi, psychologicznymi i historycznymi. Rzeczywiscie wklad roznych ras ludzkich w dorobek cywilizacyjny jest razaco nierowny.
Zolnierze niemiecy bedacy pod wplywem narkotykow zakodowani gebelsowska propaganda rasistowska zobaczyli w podbitej Polsce podludzi. Zobaczyli untermenschen ktorzy zyli w warunkach uragajacych czlowieczenstwu, wynendzialych, stoczonych gruzlica, syfilisem i wszelkimi chorobami. Bali sie dotknac untermenschen. II RP byla czarna dziura w Europie, byla Pakistanem Europy. Niemcy mimo iz obficie krwalili w I wojnie na froncie zachodnim w czasie II wojny nie dopuszczali sie zdziczenia i masowej zbrodni. Tam nie bylo untenenschen.
A co obecnie Polska i Polacy wnosza do postepu cywilzacji. Nic !
Człowiek jest istota biologiczną i spoleczną. Do swojej egzystencji czlowiek potrzebuje zywnosci, odziezy i schronienia. Potrzebuje takze do zycia innych ludzi i rozwoj technologi w tej mierze niewiele zmieni.
Marzeniem człowieka jest niesmiertelnosc lub prawie nieśmiertelność. Czy inżynieria genetyczna, medycyna regeneracyjna i nanotechnologia posluza do radykalnego przedluzenia zycia człowieka ? A moze zamiast przeszczepiac serce, watrobe, nerki, płuca ... lepiej bedzie przeszczepic głowe lub dokonac "transferu umysłu" do wychodowanego lub tanio kupionego w III swiecie ciala - czlowieka ? W koncu my i nasza swiadomosc to własnie mozg a dokladniej informacja w nim zawarta.
Automatyczne szybkie i precyzyjne maszyny beda wykonywaly przeszczepy w przyszlosci. Komputery beda analizowac obraz z komer oraz analizowac obrazy z urzadzen diagnostycznych on-line a w tym sensorow i analizatorow wszystkiego. Beda korzystac z poteznych baz danych i baz wiedzy. Przeszczep serca czy pluc bedzie trwac 10 minut. Leki zostana zsyntezowane dla konkretnej osoby. Aby zwiekszyc powodzenie przeszepu do 99.9% odpowiedniego dawce bedzie sie hodowac lub sprowadzi sie jego organy z III Swiata,
Starzenie polega na gromadzeniu sie w DNA i komorkach uszkodzen. Stan bardzo powolnego starzenia trwa u niektórych ryb, żółwi i małży co pozwala marzyc ze prawie nieśmiertelność jest osiągalna.
Starosc i smierc sa wpisane w kod genetyczny i kulturowy czlowieka. Czy istota ktora kiedys byla czlowiekiem a zyje juz 500 lat to nadal jest człowiek ? A co moglby powiedziec piecsetlatek. Ze William Shakespeare mial racje:
"Życie jest to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości, nic nie znacząca."
Obecne długie życia w społeczeństwach zachodnich to pochodna zamoznosci i dobrej opieki zdrowotnej, Zdrowy tryb zycia moze jeszcze zycie odrobine przedluzyc. Ale nawet miliarderow czeka w koncu smierc Nawet jesli przedluzono im zycie o rok czy dwa kosztem niewyobrazalnych cierpien na szpitalnym łozku.
Obecna cywilizacja stoi na paliwach kopalnych a szczegolnie na ropie naftowej i weglu. Ropa to takze niezastapiony surowiec dla chemi. Wiatraki jako zrodlo energi znane sa od dawna podobnie jako ogniwa fotovoltaiczne. Ich krzywa uczenia jest bardzo powolna. Płynne paliwa kopalne zaczna sie wyczerpywac gdzies za circa 40 lat. Do tego czasu oba wymienione zrodla nie zapokoja potrzeb ludzkosci na energie. Watpliwe jest aby wielka moc generowaly reaktory termojadrowe, na ktore nie ma nawet jeszcze idei.
Chyba dla wszystkich staje sie jasne ze zachod a szczegolnie Stany Zjdenoczone od dawna robia wszystko aby przeszkodzic w rozwoju krajom "rozwijajacym sie" Z jednej strony jest to dzialanie podłe i nacechowane... rasizmem. Z drugiej strony, patrzac na interes ludzkosci i jej przetrwania, jest to dobre ze ograniczone jest grono konsumentow zasobow naturalnych , a to grono ktore do rozwoju cywilizacji nic nie wnosi jest niezaspakajane.
Człowiek jako jedyne zwierze na Ziemi a moze i we wszechswiecie ma Rozum. Rozum to zdolność myslenia i operowania pojęciami abstrakcyjnymi, zdolność analitycznego myślenia i wyciągania wniosków z informacji i doswiadczen.
Dzieki Rozumowi czlowiek poznaje swiat i jest zdolny korzystajac z zasobow przyrody bardzo wygodnie zyc.
Mózg to jest cos co myśłi ze mysli.
Współczynnik encefalizacji (EQ = encephalization quotient) wprowadzony został przez Harry J. Jerisona w celu oszacowania potencjalnych możliwości intelektualnych mózgu danego organizmu. Wspołczynnik jest przydatny do zgrubnego oszacowania inteligencji poszczególnych gatunków, ale wątpliwy w badaniu różnic inteligencji według płci jednego gatunku.
W pierwotnej koncepcji Jerison zaproponował nastepujacy wzór:
Ssakiem odniesienia jest kot o EQ=1. Najwyższą wartość wspolczynnika EQ ma człowiek. Jego mózg jest 5–8 razy [najczesciej 7,4–7,8 raza] większy niż należałoby oczekiwać u zwierzęcia tych rozmiarów. EQ dla delfinow osiaga wartosc 5.3.
Kobiety mają mniejsze mózgi niz mezszczyzni i maja też wyższą zawartość biernej tkanki tłuszczowej. Nic nie wskazuje na to aby byly potencjalnie mniej inteligentne od mezszczyzn.
Współcześne badania wykazuja ze do 14 roku zycia nie różnic między IQ dziewczynek i chłopców.
Mozg Einsteina miał niższy EQ niż przeciętny mężczyzna ( jego mozg był maly ), miał jednak istotnie większą gęstość neuronów w korze nowej.
W pewnym stopniu dziedziczymy inteligencje. Istnieja wrodzone predyspozycje ale sa one średnio - mało znaczące w tej mierze. Inteligencję i umiejętności kreują przede wszystkim właściwości socjokulturowe środowiska kształtowanego człowieka..
Badania z 2011 prowadzone pod przewodnictwem Cathy Price udowodniły, że nastolatki (przede wszystkim ich motywujace srodowisko ) mogą znacząco wpłynąć na swój współczynnik IQ. Moga go podniesc az o 20-30 punktów !
Natomiast zroznicowanie IQ ludzi w panstwach swiata jest faktem.
Wstretny rasizm głoszący tezę o zasadniczej nierówności ludzi, został ostro potepiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 roku. Rasisci poslugiwali sie argumentami genetycznymi, psychologicznymi i historycznymi. Rzeczywiscie wklad roznych ras ludzkich w dorobek cywilizacyjny jest razaco nierowny.
Zolnierze niemiecy bedacy pod wplywem narkotykow zakodowani gebelsowska propaganda rasistowska zobaczyli w podbitej Polsce podludzi. Zobaczyli untermenschen ktorzy zyli w warunkach uragajacych czlowieczenstwu, wynendzialych, stoczonych gruzlica, syfilisem i wszelkimi chorobami. Bali sie dotknac untermenschen. II RP byla czarna dziura w Europie, byla Pakistanem Europy. Niemcy mimo iz obficie krwalili w I wojnie na froncie zachodnim w czasie II wojny nie dopuszczali sie zdziczenia i masowej zbrodni. Tam nie bylo untenenschen.
A co obecnie Polska i Polacy wnosza do postepu cywilzacji. Nic !
Człowiek jest istota biologiczną i spoleczną. Do swojej egzystencji czlowiek potrzebuje zywnosci, odziezy i schronienia. Potrzebuje takze do zycia innych ludzi i rozwoj technologi w tej mierze niewiele zmieni.
Marzeniem człowieka jest niesmiertelnosc lub prawie nieśmiertelność. Czy inżynieria genetyczna, medycyna regeneracyjna i nanotechnologia posluza do radykalnego przedluzenia zycia człowieka ? A moze zamiast przeszczepiac serce, watrobe, nerki, płuca ... lepiej bedzie przeszczepic głowe lub dokonac "transferu umysłu" do wychodowanego lub tanio kupionego w III swiecie ciala - czlowieka ? W koncu my i nasza swiadomosc to własnie mozg a dokladniej informacja w nim zawarta.
Automatyczne szybkie i precyzyjne maszyny beda wykonywaly przeszczepy w przyszlosci. Komputery beda analizowac obraz z komer oraz analizowac obrazy z urzadzen diagnostycznych on-line a w tym sensorow i analizatorow wszystkiego. Beda korzystac z poteznych baz danych i baz wiedzy. Przeszczep serca czy pluc bedzie trwac 10 minut. Leki zostana zsyntezowane dla konkretnej osoby. Aby zwiekszyc powodzenie przeszepu do 99.9% odpowiedniego dawce bedzie sie hodowac lub sprowadzi sie jego organy z III Swiata,
Starzenie polega na gromadzeniu sie w DNA i komorkach uszkodzen. Stan bardzo powolnego starzenia trwa u niektórych ryb, żółwi i małży co pozwala marzyc ze prawie nieśmiertelność jest osiągalna.
Starosc i smierc sa wpisane w kod genetyczny i kulturowy czlowieka. Czy istota ktora kiedys byla czlowiekiem a zyje juz 500 lat to nadal jest człowiek ? A co moglby powiedziec piecsetlatek. Ze William Shakespeare mial racje:
"Życie jest to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości, nic nie znacząca."
Obecne długie życia w społeczeństwach zachodnich to pochodna zamoznosci i dobrej opieki zdrowotnej, Zdrowy tryb zycia moze jeszcze zycie odrobine przedluzyc. Ale nawet miliarderow czeka w koncu smierc Nawet jesli przedluzono im zycie o rok czy dwa kosztem niewyobrazalnych cierpien na szpitalnym łozku.
Obecna cywilizacja stoi na paliwach kopalnych a szczegolnie na ropie naftowej i weglu. Ropa to takze niezastapiony surowiec dla chemi. Wiatraki jako zrodlo energi znane sa od dawna podobnie jako ogniwa fotovoltaiczne. Ich krzywa uczenia jest bardzo powolna. Płynne paliwa kopalne zaczna sie wyczerpywac gdzies za circa 40 lat. Do tego czasu oba wymienione zrodla nie zapokoja potrzeb ludzkosci na energie. Watpliwe jest aby wielka moc generowaly reaktory termojadrowe, na ktore nie ma nawet jeszcze idei.
Chyba dla wszystkich staje sie jasne ze zachod a szczegolnie Stany Zjdenoczone od dawna robia wszystko aby przeszkodzic w rozwoju krajom "rozwijajacym sie" Z jednej strony jest to dzialanie podłe i nacechowane... rasizmem. Z drugiej strony, patrzac na interes ludzkosci i jej przetrwania, jest to dobre ze ograniczone jest grono konsumentow zasobow naturalnych , a to grono ktore do rozwoju cywilizacji nic nie wnosi jest niezaspakajane.
Subskrybuj:
Posty (Atom)