FT: XXIV. System społeczno - gospodarczy
Strzeżcie
się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej
skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich
owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak
każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe
owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo
wydać dobrych owoców.
Mt
7,15-20
Kto
trzęsie drzewem prawdy, temu padają na głowę obelgi i nienawiść
– Konfucjusz
Państwo
ma stanowić tarczę narodu i jego siłę fizyczną. Wywyższanie
państwa ponad społeczeństwo, a cóż dopiero ponad naród,
wiodłoby do cywilizacji bizantyńskiej. Kto jest jej zwolennikiem,
niechaj to oświadczy jawnie - Feliks Koneczny
Aż
do czasów odrodzenia funkcjonowały ówczesne
całościowe systemy wiedzy człowieka o świecie ludzi i bogów –
księgi Wedy, Biblia i Koran.
Wedy,
święte księgi hinduizmu, zaczęły powstawać wraz z najazdem na
Indie Ariów ponad dwa tysiące lat p.n.e. Ich tworzenie zakończono
w VI wieku p.n.e. Równolegle Ariowie stworzyli w Indiach system
kastowy dla ochrony swoich przywilejów.
Najświętsze
są cztery najstarsze sanhity: Rygweda, Jadźurweda, Samaweda,
Atharwaweda. Wedy są sześciokrotnie bardziej pojemne niż Biblia.
Biblia
to natchnione przez Boga Pismo Święte ( greka:
biblion to księga )
spisane w językach hebrajskim, aramejskim i w greckim. Chrześcijanie
uznają Stary i Nowy Testament.
Księgi
Starego Testamentu mają wielu autorów. Wcześniej przed spisaniem
przekazywano je ustnie. Najstarsze fragmenty Starego Testamentu
powstały w XII wieku p.n.e. Najnowsze stworzono w I wieku p.n.e.
Autorzy Starego Testamentu znali piśmiennictwo Bliskiego Wschodu.
Pięcioksiąg Mojżeszowy opisuje między innymi powstanie świata.
Składają się na niego Księgi: Rodzaju, Wyjścia, Kapłańska,
Liczb, Powtórzonego Prawa.
Nowy
Testament powstał w drugiej połowie I wieku. Islam nie uznaje
Nowego Testamentu za pismo święte. Jezusa Chrystusa uważa zaś za
proroka a nie syna Boga.
Najmłodszy
Koran jest świętą księgą islamu. Jego twórcą jest sam Allah.
Objawiany był prorokowi islamu Mahometowi przez Archanioła Dżibrila
czyli biblijnego archanioła Gabriela. Koran prawdopodobnie powstał
w latach 610–632. "Cudowny" Koran został spisany prozą
rytmiczną i rytmizowaną w poetyckim języku arabskim. Koran
spisali sekretarzy proroka lub on sam. Koran inspirowany był Biblią.
Z niewielkimi różnicami powtórzono wiele fragmentów Starego
Testamentu. Przed Mahometem było 24 proroków wymienionych w Starym
i Nowym Testamencie i w innych przekazach. Koran odrzuca
chrześcijański dogmat Trójcy Świętej twierdząc że jest tylko
sam Bóg wszechmogący. Nakazy i zakazy Koranu jest zbliżone do
Biblijnych.
Święte
księgi miały zawierać wszechobejmującą mądrość pochodzącą
wprost od Boga jako twórcy świata. Nie zawierały tylko sekretów
samego Boga z definicji niedostępnych rozumowi człowieka. Księgi
miały nie zawierać tylko rzeczy nieistotnych.
Rzecz
jasna wiara hamowała wszelkie badania i dociekania. Po co dociekać
historii wszechświata i Ziemi skoro wszystko napisane jest w
świętych księgach zawierających ostateczną i absolutną prawdę.
Święte
księgi służyły też do stabilizowania ładu społecznego i
ochrony układu interesów beneficjentów systemu władzy.
Dopiero
w początkach epoki odrodzenia myśliciele doszli do wniosku że tak
naprawdę nic nie wiemy o świecie i nas samych ! Leonardo da Vinci
był najwszechstronniej utalentowanym człowiekiem w historii. Jego
Iloraz Inteligencji IQ prawdopodobnie przekroczył 200. Był
najciekawszym świata badaczem i niepożytym kreatorem. Był
największym malarzem wszech czasów. Leonardo wymyślił
spadochron, lotnie, śmigłowiec, czołg i okręt podwodny. Pchał do
przodu anatomie, hydraulikę i hydrodynamikę, budownictwo,
architekturę i rzeźbę. Był także pisarzem. Do czasów
współczesnych przetrwało 7 tysięcy stron jego notatek, szkiców i
rysunków. A było ich więcej. Geniusz Leonardo jest wprost
szokujący jeśli weźmiemy pod uwagę że otaczała go pustynia
intelektualna.
Krucjaty
krzyżowe wojsk chrześcijańskich ( okres 1096 -1291 ) organizowano
pod hasłami religijnymi na tereny Bliskiego Wschodu i Afryki
Północnej. Głównym deklarowanym celem pierwszych wypraw było
odzyskanie Ziemi Świętej, a zwłaszcza Jerozolimy jako miejsca
kultu chrześcijan, obrona Grobu Chrystusa i miejsc świętych w
Palestynie przed niewiernymi. Ale realizowano też cele polityczne i
ekonomiczne.
Eksterminacyjne
Krucjaty bałtyckie prowadzili głównie Niemcy i kraje skandynawskie
przeciw pogańskim ludom mieszkającym na południowym i wschodnim
wybrzeżu Morza Bałtyckiego.
Toczyły
się okrutne wojny pod pretekstem interpretacji Biblii. Głównie na
terenie dzisiejszych Niemiec toczyła się Wojna Trzydziestoletnia
(1618-1648 ) między katolikami a protestantami. Mimo iż wojna
zaistniała na podłożu religijnym to jej celem było osłabienie
potęgi Habsburgów. Wojna która wciągnęła wszystkie potęgi
europejskie była protoplastą I Wojny Światowej. Tereny niemieckie
uległy makabrycznemu spustoszeniu. Zginęły dwie trzecie ludności
a całe obszary były bezludne. Oczywiście ginęli głównie cywile.
Zginęło około 8 milionów ludzi. Rozwój Czech został całkowicie
zahamowany na lata. Ich ludność spadła z 3 milionów do niespełna
800 tysięcy. Upadły
rolnictwo, rzemiosło, handel i kultura. Znów zaczęła się szerzyć
ciemnota i zabobon. Pojawiły się procesy o
czary. Żołdacy rabowali, gwałcili, palili, zabijali i roznosili
choroby.
Z
wojny wzmocniona wyszła Francja, Szwecja i Austria. Na agresje
Szwecji na Polskę nie trzeba było długo czekać. Francja
jako gwarant pokoju westfalskiego ingerowała w wewnętrzne sprawy
Rzeszy skutecznie ją osłabiając.
Potrzeba
było ponad dwóch wieków aby odrodzone Niemcy pod wodzą
agresywnego pruskiego Bismarcka upomnieli się o swoje miejsce w
Europie. Sztucznie wzmocniona Francja dewastowała Europę wojnami
napoleońskimi. Dopiero wojna wypowiedziana bez istotnego powodu w
1871 roku przez Francję Prusom pokazała jak naprawdę słaba jest
Francja.
N.B.
Z racji masowej kolaboracji Francji z III Rzeszą Alianci po wojnie
rozważali potraktowanie Francji na równi z III Rzeszą. Francję
uratował wszczęty przez Stalina konflikt z USA i Anglią. Francja
posiada broń jądrową bo chciały tego USA.
Świętą
księgą komunizmu jest „Kapitał” Marksa.
N.B.
Karol Marks po rzetelnym zbadaniu losów przywódców rewolucji
stwierdził w Kapitale - „Rewolucja to wyrodna matka, która
pożera własne dzieci”. Rzeczywiście przywódcy Rewolucji
Francuskiej w imię szczytnych ideałów wymordowali się wzajemnie.
Stalin w Wielkiej Czystce wymordował ideowych bolszewików.
Prorokami
tej wiary komunistycznej byli Marks, Engels, Lenin i Stalin. Wyznawcy
religii komunizmu mają nienawidzić przedsiębiorców nazwanych
kapitalistami będących źródłem wszelkiego zła. Kapitalistów
należy ograbić, zamknąć w łagrach i zabić. Pod tym sztandarem
ZSRR planuje najazdem wyzwolić mieszkańców Europy Zachodniej spod
niewoli kapitalistów.
Zaprowadzony
przemocą sowiecką i krwawym, masowym terrorem totalitarny rząd
komunistyczny ma monopole:
-
Przymusu fizycznego i przemocy, tak jak każde państwo. Normalne
zachodnie państwo nie ma jednak tajnej policji politycznej i setek
tysięcy Tajnych Współpracowników czyli sexotów, Siekretnyj
Satrudnik.
-
Gospodarczy w dominującej państwowej gospodarce
-
Komunikacji społecznej trzymając krótko wszystkie media w ręce.
Cenzura dba o to aby media dezinformowały obywateli i manipulowały
nimi
-
Na tworzenie wszelkich instytucji i nadzorowanie ich funkcjonowania
-
W systemie edukacyjnym. Niewielki wyłom stanowi szkolnictwo
kościelne
Dla
komunizmu symptomatyczne są rządy marionetkowe. Wicepremier i
minister rolnictwa pierwszego powojennego rządu Stanisław
Mikołajczyk w książce „Gwałt na Polsce” napisał że
najważniejszym rzeczywistym rządcą w Polsce jest generał NKWD
Iwan Sierow, znany także pod innymi nazwiskami a po nim szef NKWD w
sowieckiej ambasadzie w Warszawie a dalej ambasador Lebiediew, a
dalej Jakub Berman oficjalnie będący skromnym wiceministrem. Ich
szefem jest nieznoszący sprzeciwu dyktator Józef Stalin.
Związek
Radziecki jest oparciem i gwarantem dla kolaboracyjnych rządów PRL.
PRL została ufundowana na fundamencie kłamstw i wszelkich oszustw
a w tym fałszowania wyborów.
Analogia
kolaboracyjnego rządu Vichy i rządu PRL jest oczywista.
Sowiecki
dyktator Stalin instalując w podbitej Polsce system radziecki
przysłał do Polski około 200 tysięcy, obcych etnicznie i
mentalnością Polakom, egzekutorów usadzonych na szczycie drabiny
politycznej – administracyjnej – bezpieczniackiej - wojskowej.
Wiele z tych osób było Żydami ale liczni byli też Rosjanie,
Białorusini i Ukraińcy. Część z nich nie podlegała „polskim”
władzom ale podlegała wprost władzom ZSRR. Polska do 1956 roku
była protektoratem kolonialnym ZSRR a później kolonią o pewnej
samodzielności.
Obraz
stosunków w protektoracie pokazują liczne przykłady. Jak podał
Józef Światło kierownikiem bardzo ważnego departamentu
personalnego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego był
oddelegowany z Armii Czerwonej Białorusin płk. Michał Orechwa.
Cały departament składał się tylko z Białorusinów i Ukraińców.
Gdy Orechwa otrzymał z rąk "polskiego" ministra medal
odpowiedział "Ja służu sowieckomu sajuzu". Orechwa cały
czas podkreślał że jest sowieckim żołnierzem a w polskich
dokumentach wpisywał obywatelstwo sowieckie. Był poza zasięgiem
lokalnych władz. Orechwa wyjechał z Polski razem z marszałkiem
Rokossowskim. W latach trzydziestych sowieckiego szpiega, etatowego
komunistę Orechwę skierowano pod nazwiskami Malinowski i Kłyszko
do Polski z zadaniami dywersyjnymi. Osądzony, w polskich więzieniach
spędził 5 lat. Orechwa nienawidził Polaków ! Z Armii Czerwonej
delegowano do wojska "polskiego" ponad 20 tysięcy oficerów
jako Pełniący Obowiązki Polaka. Wielu z nich zmieniło nazwiska i
stworzono im fałszywą legendę. Z Rokossowskim wróciło do ZSRR
zaledwie 500 z nich. W kierownictwie organów terroru byli niemal
wyłącznie Żydzi oraz osoby oddelegowane z sowietów. Polscy byli
wykonawcy terroru na niższych szczeblach.
Do
służby w UB zgłaszali się przestępcy, karierowicze, ludzie
zdemoralizowani i zdeprawowani. Organa terroru w zamian za okazywaną
lojalność dawały niespotykany w historii awans społeczny i
karierę.
Socjalistyczny
system totalitarny podejmując modernizacje pozwalał na utrzymywanie
wysokiego poziomu inwestycji w przemyśle, kosztem innych dziedzin.
Dominuje przestarzały przemysł ciężki. Zagraniczne dostawy
technologii są bardzo przepłacone i to zarówno te kupowane na
zachodzie jak i w ZSRR. Zaniedbany jest przemysł lekki, rolnictwo i
służba zdrowia.
System
komunistyczny jest antyinnowacyjny. Oto strategia rozwoju według
Lenina: „Kapitaliści sprzedadzą nam sznurek, na którym ich
powiesimy.” Faktycznie amerykańskie koncerny budowały w ZSRR
przemysł ciężki. Sowieci płacili carskim złotem, platyną,
dziełami sztuki, surowcami mineralnymi i rolnymi. Konfiskata tanio
eksportowanego zboża doprowadziła na Ukrainie do potwornego głodu
w którym zmarło 6-10 mln ludzi. Masowo umierali też chłopi w
Rosji.
Lenin:
„Nasz kodeks moralny jest absolutnie nowy. Nam wszystko wolno”.
Faktycznie wydobywający eksportowane surowce niewolnicy Gułagu
masowo umierali.
Za
pożyczone od kapitalistów dolary, marki i franki ekipa Gierka
chciała zmodernizować Polskę. Skończyło się w pułapce
zagranicznego zadłużenia z której nie ma wyjścia.
Słowo
„korupcja” wydaje się być w zapisach cenzury. Imperialna carska
Rosja była najbardziej skorumpowanych państwem w swoich czasach a
odwieczne tradycje korupcji są tam dalej kontynuowane i twórczo
rozwijane. Korupcja była tam normą społeczną i moralną. Skala
bezprawia i korupcji była niewyobrażalna. Było to Imperium
Korupcji. "Nie znamy kraju, w
którym zgnilizna i spodlenie stanu urzędniczego przybiera większe
rozmiary niż w Rosji". Nieprzyjęcie łapówki było traktowane
jako nietakt i obraza. Łapówek żądali wszelacy urzędnicy,
nauczyciele, duchowni, policjanci, sędziowie i ministrowie.
„Kolos
na glinianych nogach” został rzucony na kolana przez wojska
niemieckie wojujące równolegle w I Wojnie Światowej na zachodzie
Europy. Rozbita Rosja faktycznie poddała się Niemcom o czym trudno
przeczytać w obecnych podręcznikach historii ! W czasach
stalinowskich pisano że nowy ustrój bohatersko zwalcza korupcje
otrzymaną w spadku po niesprawiedliwych carach.
Bezpieka
Imperium Zła niewiele różni się od opryczniny i ochrany carskiej.
Potężna korupcja wmontowana jest w system komunistyczny który bez
niej nie może w ogóle funkcjonować. Nomenklatura funkcjonuje ponad
prawem i poza prawem.
ZSRR
przed klęską w ataku Hunów podczas II Wojny uratowała wielka
pomoc materialna od aliantów.
Korupcja,
nieudolność władzy i nepotyzm zabijają wzrost gospodarczy i
szanse na dobrobyt. Nic dziwnego że od objęcia rządów przez
Breżniewa zachęcającego nomenklaturę do bogacenia się zaczęła
się stagnacja i totalny rozkład.
Wyznawcy
Wolnego Rynku i Wolnego Handlu wierzą że kapitalizm przynosi rozwój
i dobrobyt dla wszystkich ( ale nie po równo ) a gromadzenie
bogactwa służy wszystkim.
Socjalistyczny
Nazizm był religia rasizmu i wiarą w wielkie możliwości człowieka
i ewolucji. Aby umożliwić rozwój nad-człowieka należy z procesu
reprodukcji trwale usunąć gorsze genetycznie jednostki jak Żydzi i
Słowianie ! 99% Niemców kochało swojego Boga Hitlera.
Komunizm
i Nazizm chciały ludziom przychylić nieba.
Termonuklearna
wojna USA - Wiary Wolnego Rynku i Handlu z ZSRR - Wiary w Komunizm,
może dać miliardy ofiar !
Starożytne
imperia politeistyczne były tolerancyjne jeśli chodzi o czczone
bóstwa. Imperialny Rzym do swojego panteonu dołączył bóstwa z
Grecji i Azji. Każdy mieszkaniec Imperium brakiem sprzeciwu
deklarował że wierzy w opiekuńczych bogów Rzymu i w to że władza
cesarza pochodzi od bogów. Nie lada problem stworzyli pierwsi
chrześcijanie twierdząc że jest tylko jeden ich Bóg i tylko w
niego wierzą. Urzędnicy Rzymu w postępowaniu tym widzieli
wywrotowe awanturnictwo polityczne i obrazę majestatu cesarza. Nic
ponadto. Aż do czasu oficjalnego przyjęcie przez Rzym wiary
chrześcijańskiej przez Konstantyna wiadomo o czterech zarządzonych
centralnie represjach chrześcijan. Życie straciło w nich raptem
kilka tysięcy osób ! Każdy mógł wyrzec się awanturnictwa
politycznego (!) mówiąc po prostu ze wierzy w bogów Rzymu i nikt
mu nie zabraniał dodatkowego wierzenia w jego boga lub bogów.
Urzędnicy nie chcieli z błahego powodu zabijać mieszkańców
imperium. Lokalni namiestnikowie podejmowali małe akcje represyjne
przeciw chrześcijanom aby zastraszyć naśladowców.
Historie
piszą a raczej fałszują zwycięzcy.
Kościołowi
katolickiemu przypisywane są procesy o czary i palenie ludzi na
stosach. W rzeczywistości już w XV wieku kościół uznał
oskarżenie o czary za herezje. A z heretykami kościół się nie
patyczkował.
Starsze,
bezużyteczne wdowy oskarżone o czary płonęły na stosach w
krajach protestanckich i w Anglii ! Na Dolnym Śląsku zachował się
nawet murowany niemiecki piec do palenia czarownic ! „Czym się
różni dobra wróżka od wiedźmy ? Wiekiem”
O
dynamice społeczno - gospodarczej krajów decyduje również system
sprawowania władzy, który winien działać w imieniu obywateli i
dla ich korzyści. Winien mieć legitymacje oraz wbudowane
zabezpieczenia przed niebezpieczną degeneracją. Pochodną systemu
sprawowania władzy jest zdolność ( lub jej brak ) obrony państwa
przed podbojem. Przede wszystkim mieszkańcy i żołnierze muszą
chcieć bronic „swojego” państwa. Gdy pasożytnicze państwo
jest tworem obcym jego obrona może być zdumiewająco mało
skuteczna co pokazała polska kampania wrześniowa i napaść Niemiec
na Związek Radziecki. Z ujawnionych dokumentów wiadomo że gdyba
Polska stawiała opór jaki wynikał z jej rzeczywistego potencjału
to Francja włączyłaby się do wojny w pełnej skali a Stalin nie
napadł by Polski z czym zresztą zwlekał.
Garstka
hiszpańskich i portugalscy konkwistadorów czyli żołnierzy i
awanturników miała dużo szczęścia w podbojach ale też sporo
rozumu i umiejętności obserwacji systemów władzy.
Brytyjscy
kolonizatorzy zinstytucjonalizowali gromadzenie wiedzy o nowych
lądach i jej analizę.
Indoeuropejscy
Ariowie po podboju Indii w trzecim tysiącleciu p.n.e. chcieli trwale
zabezpieczyć swój uprzywilejowany status wprowadzając system
czterech trwale izolowanych od siebie kast. Porządek ten
faworyzujący zdobywców, miał oczywiście pochodzić od bogów, być
naturalny i nienaruszalny. Miał zapewnić pokój i stabilizacje. Od
tych zamierzchłych czasów Indie były podbijane i włączane do
obcych imperiów. Mimo tego system kastowy przetrwał historyczne
burze ciągle się rozrastając. W indyjskim systemie kastowym
funkcjonowało około 3 tysięcy kast i podkast. Po uzyskaniu przez
Indie niepodległości w 1947 roku oficjalnie zniesiono system
kastowy. Kastowość definiowana jest pojęciem
"czystości". Przynależność do danej kasty uzyskuje się
przez urodzenie. Małżeństwo nie stwarza przynależności kastowej.
Kasty nie zmienia się drogą zasług i bogactwa.
System
kastowy jest znakomitym podłożem do rozwoju korupcji i wyzysku.
Utrudniał Indiom utrzymanie państwa i jego obronę przez podbojem.
Podboju
Indii niewielkim wysiłkiem, jak na rozmiar zadania, dokonała
Angielska Kompania Wschodnioindyjska – English East India Company,
zwana później Brytyjską. Kompania ( 1600-1858 ) była potężna
korporacją parapaństwową angielskich inwestorów z siedzibą w
Londynie. Twórcą Kompani była faktycznie królowa Elżbieta I,
która nadała jej przywilej monopolu handlowego z Indiami
Wschodnimi. Na podbijanych terenach Kompania faktycznie miała
państwowe uprawnienia polityczne i administracyjne ! Miała własną
walutę i armię, prowadziła liczne wojenki i wojny, zawierała
układy polityczne i sojusze, nakładała i okrutnie egzekwowała
podatki. Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska wpierw pokonała i
wyparła konkurencyjną kompanie Holenderską. Kompania miała
ogromny wpływ na formowanie się kapitału i rozwój Anglii.
Okrutnym
twórcą Indii Brytyjskich był gubernator generalny ( 1772-1785 )
Warren Hastings, który rozszerzył władzę Kompanii, usprawnił
administrację i podwyższył dochody ( z podatków !) Kompanii z
trzech do pięciu milionów funtów szterlingów co było sumą
bajeczną. Kolejni gubernatorzy powiększali zakres i zasięg
brytyjskiego władztwa.
Rząd
brytyjski dążył do ograniczenia władzy w gruncie rzeczy
potężniejszego, konkurencyjnego rządu Kompanii ! Hastings został
odwołany i oskarżony o malwersacje finansowe i straszliwe nadużycia
w stosunku do miejscowej ludności. Edmund Burke oskarżał go „w
imieniu narodu Anglii, którego honor zhańbił i w imieniu narodu
Indii, którego prawa pogwałcił i którego kraj obrócił w
pustynię” Po procesie z 1788 roku Hastings został uwolniony w
1795 roku.
Zamieszkałymi
przez 300 milionów Hindusów Indiami rządziło mniej niż 5 tysięcy
brytyjskich urzędników oraz 60 tysięcy żołnierzy. Jak to było
możliwe ? Militarne siły Brytyjczyków były marne co pokazała
agresja odległej Japonii w czasie II Wojny Światowej. Brytyjczycy
znali doświadczenia konkwistadorów ! Przebiegła polityka brytyjska
utrzymywała przy władzy skorumpowanych lokalnych władców i
wielmożów w zamian za całkowitą lojalność i podporządkowanie.
Większość władców indyjskich popadła w długi wobec Kompanii.
Anglicy byli dodatkowymi pasożytami pozwalając na despotie
podporządkowanym sobie władcom. Anglicy postępowali ostrożnie
doskonale znając i wykorzystując miejscowe układy i słabości
systemu władzy. Gdy musieli toczyli wojny ale o wiele lepsza,
tańsza i skuteczniejsza była groźba, pożyczka, obietnica, handel
i korupcja !
Kompania dbała tylko
o swoje zyski. Jej rządy oznaczały uwstecznienie gospodarki, śmierć
i głód. Dla przykładu, Kompania porzuciła konserwacji bengalskich
kanałów nawadniających. W okresie suszy w 1770 roku spowodowało
to głód, który zabił 9 milionów Bengalczyków czyli co trzeciego
mieszkańca prowincji. Kolejne głody zabiły ponad 100 milionów
ludzi !
Kolonialiści
drogą podstępu, militarnego podboju i przekupstwa przejmują obce
terytoria. Podporządkowaną sobie przemocą prymitywną populacje
wykorzystują do wydobywania i pozyskiwania surowców naturalnych i
rolnych. Podbici nie mają żadnych praw i są traktowani gorzej niż
bydło.
W
systemie neokolonialnym przywódcami niby suwerennych krajów są
tubylcy wykształceni na zachodzie ( jest to bardzo ważne ) i
całkowicie podporządkowani zachodnim państwom i koncernom.
Koloniści inspirują zamachy stanu oraz przeróżne wojny aby po
cichu eksploatować surowce naturalne „państw” neokolonialnych
prawie że za darmo.
W
bardziej cywilizowanych państwach neokolonialnych zachodnie firmy
działają na specjalnych zasadach – są eksterytorialne i
zwolnione z podatków. Elita tych państw jest korumpowana przez
Zachód.
Stalinowski
Związek Radziecki napisał i wydrukował w Moskwie manifest PKWN. Z
agentów NKVD stworzył marionetkowy „polski” rząd. NKVD
stworzyło terrorystyczny aparat bezpieczeństwa UB, Milicje, KBW
oraz „prokuraturę i sądy”. Armią dowodził radziecki
marszałek Rokossowski. ZSRR w podboju Polski w istocie zastosował
metody kolonialne znane od wieków. Komunistyczna ideologia ZSRR
wyklucza jawną eksploatacje gospodarczą kolonii i nakazuje pomoc
sojusznikom zajmującym strategiczne pozycje. Utrzymankami RWPG są
m.in. Kuba i Korea Północna.
System
stalinowski rządził masowym, krwawym terrorem, strachem, przymusem
i nagą siłą. Stalinizm był skrajnie nieudolny. W II Wojnie
„zginęło” 27.5 mln obywateli ZSRR a na froncie wschodnim
zginęło przy tym mniej niż 4 mln Niemców.
Gdzie
leżą granice przemocy i represji politycznej ? W ZSRR funkcjonował
rozbudowany system sieci obozów koncentracyjnych, pracy przymusowej
GUŁAG oficjalnie likwidowany od 1960 roku. W szczytowych momentach
obozów na Syberii i dalekiej północy kraju było ponad pięć
tysięcy. Ilość przetrzymywanych, zaharowywanych na śmierć
więźniów wzrosła od 2 mln w pierwszych latach trzydziestych do
10-12 mln w okresie 1942-1953 po czym zaczęła spadać. W
najgorszych obozach trzecia część więźniów umierała w ciągu
roku a więc znacznie szybciej niż w obozach niemieckich tego
okresu. Aleksander Sołżenicyn w książce "Archipelag GUŁAG"
szacował, że w obozach GUŁAG-u zmarło lub zostało zamordowanych
około 60 milionów ludzi ! W obozie można się było znaleźć z
byle powodu a nawet bez żadnego powodu ! Pierwszym naczelnikiem
GUŁAG-u był Niemiec Bałtycki a kolejnymi trzema naczelnikami byli
Żydzi.
W
dobie powszechnej radiofonii, telewizji, telewizji satelitarnej i
sieci komputerów, nie da się takich informacji utrzymać w
tajemnicy.
Stalinowskie
władze ZSRR podają że w czasie II Wojnie Światowej „zginęło”
27.5 mln obywateli ZSRR. Większość z nich zmarła w obozach
GUŁAG-u czyli została zamordowana przez ZSRR !
Głasnost
wprowadzana przez I Sekretarza Michaiła Gorbaczowa w ramach reform
pierestrojki, zmierza ku jawności życia publicznego i zawężenia
obszarów tajemnic państwowych. Cenzura i bezpieka są podstawowymi
filarami czerwonego imperium. Po zniesienie cenzury zacznie się
samo-edukacja społeczeństwa i rozpad ZSRR. Nie można żyć w
państwie giga – zbrodni, które wymordowało jedną trzecią
obywateli aby mogła rządzić pasożytnicza nomenklatura
komunistyczna !
Rozumni
Anglicy zrozumieli po II Wojnie że definitywnie przegrali walkę o
pozycje hegemona z USA i nieodwołalnie stracą Imperium. Spokojnie
wycofali się ze swoich kolonii. Ale Francja wszczęła wojnę w
traconych koloniach w Indochinach i w Afryce. Zasadniczym błędem
było nierozliczenie Francji za jej kolaboracje razem z III Rzeszą !
ZSRR też przegrał z potężnymi USA ! Jest szansa że elita ZSRR
wzorem Anglików spokojnie zlikwiduje czerwone imperium. Gorbaczow
jest człowiekiem rozumnym i ma pełną świadomość że
pieriestrojka a zwłaszcza głasnost to gwoźdź do trumny systemu
sowieckiego. To już jest definitywny koniec czerwonego imperium.
Faszystowska
III Rzesza dopuściła się na wrogach strasznych rasistowskich
zbrodni. Zamordowała 6 milionów Polaków a w tym 3 mln Żydów,
polskich obywateli. Ale ZSRR zamordował 10 razy tyle własnych
obywateli !
Historyczne
imperia podbijając kolejne ludy zabijały w walce stawiających opór
żołnierzy ale nie zabijały mieszkańców. Z czasem imperia
przyswajały nawet kulturę podbitych ludów a ludzie z prowincji
stopniowo stawali się składnikiem imperialnej elity ! Imperium Zła
jest czym wyjątkowo zbrodniczym.
Po
wojnie w krajach poddanych władzy ZSRR wdrożono niefunkcjonalny
nakazowo – rozdzielczy gospodarczy ustrój stałego niedoboru
stosowany w stalinowskim ZSRRR od końca lat dwudziestych. Od połowy
lat siedemdziesiątych w bloku wschodnim trwale zagościła stagnacja
gospodarcza. W Polsce od 1978 trwa ostry „kryzys” zainicjowany
wcześniejszymi zdarzeniami. Kryzys jest normalnym etapem w cyklu
koniunkturalnym ustroju kapitalistycznego. Kryzys cechuje dynamiczny
przebieg. Chory po kryzysie odzyskuje zdrowie lub umiera. Tymczasem
Polska tkwi w kryzysie już dziesiąty rok i sytuacja nadal się
pogarsza. Polska gospodarka i jej anachroniczny ustrój staje się na
tle światowym coraz bardziej zacofana.
W
1980 roku bunt społeczeństwa ( osobną kwestią są sponsorowani
przez CIA tak zwani doradcy i przywódcy buntu ) zakwestionował
legitymacje skompromitowanej monopartii PZPR do sprawowania rządu.
Rozpoczął się ciężki wieloaspektowy kryzys. W stanie wojennym
zastosowano nagi terror niczym w okresie stalinowskim. Spacyfikowane
społeczeństwo jest w stanie apatii. Szalenie rozbudowano
bezpieczniacką agenturę.
Faktycznie
rozplątano klasyczny dla sowieckiego komunizmu węzeł partia –
państwo bardzo osłabiając pozycje hegemonistycznej dotąd partii
komunistycznej. W sprawach najważniejszych cywilną bezpiekę
podporządkowaną PZPR zastąpiła bezpieka wojskowa sprawująca
kuratele nad aparatem cywilnym.
Podejmowane
próby reform mających usprawnić system gospodarczy kończą się
rzecz jasna na niczym. Mimo osłabienia partii, biurokracja
totalitarnego państwa reformy grożące osłabieniu jej pozycji jest
w stanie zablokować i przeprowadzić ich sabotaż.
Przejście
od takiej niezdrowej sytuacji krwawej dyktatury do normalności nie
jest łatwe. Okres rządów I sekretarzy Chruszczowa i Breżniewa
zakończył się „zastojem” gospodarczym i niezdrową sytuacją
społeczną a obecna Pieriestrojka w gruncie rzeczy wprost zmierza do
rozkładu państwa.
Obecnie
w Polsce mają zastosowanie dwa powiedzenia świadczące o
powszechnej demoralizacji oraz bezskuteczności przemocy w dłuższym
horyzoncie zdarzeń: "Czy się stoi czy się leży dwa ( obecnie
już więcej ) tysiące się należy" i "Czy się leży
czy się stoi partia płaci bo się boi".
Systemy
"demokratyczne" są synonimem rządności i uczciwości
tylko w Europie Zachodniej, USA i Japonii choć korupcja polityczna w
USA jest całkiem duża. Tam też dobrze działa system alokacji
kapitału prywatnego i publicznego w trafne inwestycje.
Bazujące
na partiach politycznych niesprawne systemy "demokratyczne"
w III Świecie są przeżarte korupcją i są w zasadzie kleptokracją
czyli rządem złodziei. Wodzowie partyjni nierzadko niczym nie
różnią się od watażków. Spetryfikowany system władzy trzyma
naród w nędzy. W
pozornej trzecioświatowej "demokracji" obywatele mają w
fasadowych wyborach prawo wybrać sobie pana, który ich ciemięży i
okrada
Wykwalifikowany
robotnik w dużym zakładzie przemysłowym ma dość dobre
wyobrażenie przebiegu procesu produkcyjnego w zakładzie tym
bardziej jeśli pracował w kilku miejscach zakładu. Ma też dobre
wyobrażenie o miejscu zakładu w całym systemie gospodarczym kraju
oraz łańcuchu surowców i towarów.
Znacznie
gorsze, wręcz dziecinne i naiwne wyobrażenia o systemie
gospodarczym mają urzędnicy, nauczyciele i politycy.
W
nakazowo - rozdzielczej gospodarce planowej Genialny Wszechwiedzący
Centralny Planista mający doskonały model gospodarki kraju
formułuje plan wszelkiej produkcji i inwestycji na kolejne 4-5 lat.
Jest nie tylko Genialny i Wszechwiedzący ale jest też doskonałą
wróżką, która wie co będzie się działo w świecie za 4-5 lat.
Stalinowscy planiści chcieli "plan doprowadzić do każdego
stanowiska pracy".
W
systemie wolnorynkowym macierz cen surowców i wszelkich produktów
oraz pracy jest bezcenną informacją odpowiadającą w analogu
zadania optymalizacji inwestycji mnożnikom Lagrangea. W systemie
planowym arbitralne ceny wymyśla Planista ze znanym ogólnie miernym
skutkiem.
Kapitalistyczne
koncerny oczywiście elastycznie planując swoje zadania na lata a
nawet na dziesięciolecie coraz częściej używają do tego
odpowiednich programów komputerowych.
Zjawisko
wzrostu gospodarczego fascynuje badaczy na całym świecie. Rzecz
sprowadza się do mobilizacji i koncentracji wszelkiego dostępnego
kapitału oraz dobrej alokacji inwestycyjnej.
Myślący
i uczciwy rząd jest warunkiem koniecznym do szybkiego wzrostu
gospodarczego. Ale nie jest warunkiem wystarczającym. Dobrze radzące
sobie w II Wojnie Niemcy i Japonia są trzecią i drugą gospodarką
świata.
Konstruowane
są strategiczne modele gospodarek mające nawet 10 do 20 tysięcy
zmiennych. Identyfikacja ogromnej ilości parametrów takiego modelu
systemu gospodarczego wymaga uporządkowanych i wiarygodnych szeregów
czasowych a z tym jest krucho. Wiarygodność danych statystycznych
bywa wątpliwa lub żadna. Po identyfikacji parametrów należy
zweryfikować sam model. Użyteczność modelu może być znikoma lub
dyskusyjna. Dane statystyczne są umyślnie zniekształcane i
manipulowane na całym świecie.
Poważnym
wstrząsem dla powojennego systemu światowego było wycofanie się
przez USA z wymienialności dolara na złoto w 1971 roku i kryzys
naftowy z 1973 roku. Kryzys tylko pozornie ominął kraje RWPG.
Wygląda na to że od tego kryzysu zaczęła się trwała i
niemożliwa do przełamania stagnacja gospodarcza w krajach
socjalistycznych.
W
statystycznie najlepszym dla naszej gospodarki roku 1978 osiągnęliśmy
poziom dochodu narodowego per capita około 40% poziomu
zachodnioniemieckiego. Od tego czasu trwa ciężki, systemowy kryzys
zadłużenia zagranicznego pogrążający Polskę. Może on potrwać
nawet dwie dekady.
Zapóźnionej
cywilizacyjnie Polski nie należało na starcie bezmyślnie
porównywać do RFN, Anglii czy USA ale raczej do peryferyjnej
Hiszpanii, Portugalii, Włoch i Grecji. Rozwój Polski na tle tych
trzech peryferyjnych krajów do 1978 roku nie był zły. Porównania
są trudne a dane statystyczne wątpliwej jakości lub
nieporównywalne.
Europa
zachodnia znalazła się pod kuratelą USA zaś wschodnia pod
kuratelą Związku Radzieckiego. Między mocarstwami trwa
zimnowojenna konfrontacja z zagrożeniem wojną termonuklearną w
tle. Mniej więcej od połowy lat siedemdziesiątych blok wschodni
stagnuje podczas gdy zachodni rozwija się co skłania do wywiedzenia
twierdzenia że komunizm ma problem z modernizacją komplikującej
się gospodarki co sygnalizowano już dekady wcześniej. Stałe braki
papieru toaletowego ( i w rezultacie konieczność kupowania jako
erzatzu pogardzanych gazet ) i sznurka do snopowiązałek...
Co
by było gdyby ... gdyby Polsce przywrócono po wojnie jej
przedwojenny ustrój "kapitalistyczny" bez zewnętrznego
nacisku na modernizacje a konfrontacja między mocarstwami nie
przybrała by tak dramatycznej formy.
Przedwojenna
Polska była stagnującym krajem totalnej korupcji, wyzysku,
eksploatacji i złodziejstwa. Międzywojenna Polska na tle rozwoju
świata bardzo szybko się cofała !
Oceniając
krytycznie niesprawność ustroju komunistycznego w procesie
modernizacji możemy jednak śmiało założyć że III Światowy
"kapitalizm" w przedwojennej formie z wybujałą korupcją
doprowadziłby znów Polskę do katastrofy. Prawdopodobnie nie
odbudowano by miast. Szalałyby choroby zakaźne i analfabetyzm.
Warunki sprawnego działania "kapitalizmu" są restrykcyjne
- musi działać państwo z jego instytucjami. W sytuacji powojennego
bandytyzmu, chaosu i nędzy, system planowy mógł być bliski
optymalnemu.
Współcześnie
legitymacją do sprawowania rządów w krajach cywilizowanych jest
wzrost gospodarczy. "Widzicie, pod naszym rządem żyje wam się
coraz lepiej"
Powszechna
jest świadomość wadliwości naszego systemu społeczno -
gospodarczego.
Jeszcze
nie tak dawno w historycznej skali czasu, centrum cywilizacji i
światowej gospodarki były Chiny, które popadły w długotrwałą
stagnacje. Konfucjusz, Budda i Sun Tzu to VI wiek przed naszą erą!
Europa była cywilizacyjnym zaściankiem a teren USA był dziki. Nie
ma żadnej Wielkiej Księgi Historii gdzie zapisana jest wieczna
dominacja Zachodu. Chiny wreszcie poszły po rozum do głowy i
rozwijają się, choć są bardzo biedne.
Arcypotężne
dziś Stany Zjednoczone jeszcze w pierwszej połowie XIX były krajem
na wpół kolonialnym. Kto zbudował potęgę Ameryki ? Idea
potężnego samodzielnego kompleksu rolno - przemysłowego powstała
tam w establishmencie już w pierwszych latach XIX wieku. Od lat
trzydziestych XIX wieku USA mają wtedy najlepszy system edukacyjny w
świecie a ich dynamiczny wzrost gospodarczy wyprzedza europejski o
blisko 2%. Od połowy XIX wieku w USA ma miejsce wysyp wszelkich
wynalazków i ich szerokie zastosowanie. Rozwojowi sprzyjał tani
kapitał. Jeśli dobrze funkcjonujący przedsiębiorca przekonał
bankierów że razem z nim zarobią na powiększeniu firmy to
dostawał kapitału tyle ile był w stanie spożytkować.
Jeszcze
do niedawna w USA osoba zdolna i chętna do pracy przy odrobinie
szczęścia mogła liczyć na spory sukces. Sprawnie funkcjonował
system selekcji pozytywnej !
Czy
wielcy amerykańscy kapitaliści byli źli do szpiku kości a ustrój
był zbójecki czy nawet bandycki ? Otóż wszelkie dostępne
informacje wskazują na to że wielcy przedsiębiorcy to tytani
pracy, pomysłowości i zapobiegliwości. Choć sporo działań
podejmowano na granicy patologicznego prawa to byli to ludzie prawi
których trudno było złamać i sprowadzić na zła drogę. Ameryka
zawdzięcza im nieprawdopodobne dziś bogactwo. Przykład.
Andrew
Carnegie w wieku 12 lat w 1847 roku przybył z niezamożnymi
rodzicami ze Szkocji do USA. Był inteligentny i chętny do pracy.
Przez ponad pół wieku zbudował potężne przemysłowe imperium z
niczego. W roku 1901 Carnegie sprzedał firmy i ustanowił sobie
emeryturę. Był wtedy najbogatszym człowiekiem świata z majątkiem
ponad 500 mln dolarów co na dzisiejsze daje ponad 50 mld dolarów.
Carnegie
był wrogiem dobroczynności i demoralizowania ludzi rozdawnictwem.
Carnegie twierdził, że praca rozwija i uszlachetnia człowieka.
Mówił że każdemu zdolnemu, chętnemu trzeba umożliwić zdobycie
wiedzy. Uważał że ludzie bogaci powinni oddawać społeczeństwu
swoje fortuny jeśli już nie działają gospodarczo. Mówił, że
„człowiek, który umiera bogaty, umiera zhańbiony”. Majątek
swój "dał" społeczeństwu i darowizna ta przyniosła
ogromną korzyść. Sfinansował wiele bardzo użytecznych, trwałych
przedsięwzięć a w tym około 2500 bibliotek publicznych Carnegie
Libraries na całym świecie. Pierwsza z nich powstała w szkockim
Dunfermline, rodzinnym mieście magnata. W 1920 roku tylko w Stanach
Zjednoczonych było 1689 Carnegie Libraries. Piękne, duże
biblioteki w większości są dziełami architektury. Nad wejściem
bibliotek znajduje się napis "Niech stanie się światłość".
Najbardziej
znany w świecie jest ładny gmach z salami koncertowymi Carnegie
Hall w Nowym Jorku mieszczącymi łącznie blisko 3700 miejsc dla
słuchaczy. Inauguracyjny koncert poprowadził Piotr Czajkowski.
Carnegie Mellon University w Pittsburghu powstał z zespołu szkół
technicznych założonych i finansowanych przez Carnegiego.
Sfinansował on także Instytut Carnegiego w Waszyngtonie.
Zwróćmy
uwagę że kapitał w rękach wielkich kapitalistów nie służy im
do pasożytniczej konsumpcji ale do wykonywania władzy ! Oni
decydują o alokacji kapitału i jego pomnożeniu lub utracie. O tym
gdzie i jaką firmę kapitaliści postawią lub rozbudują i
zatrudnią dziesiątki tysięcy osób dając podstawę do egzystencji
kolejnych setek tysięcy ludzi. Jest to więc władza potężna.
Życie
wynalazców i innowatorów nie jest usłane różami. Henry Ford
zanim w końcu ruszył z produkcją samochodów dwa razy
zbankrutował. Genialny niemiecki inżynier, pionier motoryzacji,
Carl Benz opracowując protoplastę silnika spalinowego z zapłonem
iskrowym i protoplastę samochodu, latami za darmo tyrał jak wół
po 16 godzin przez cały tydzień. Nieomal zrujnował swoją rodzinę
wydając posag żony. Przed kompletną klapą projekt uratowała
oddana żona Berta, która wykonała "samochodem" długą
trasę ponad 100 km prezentując samochód szerszej publiczności.
Benza spotkały idiotyczne drwiny i szyderstwo że strony Niemców
przyzwyczajonych do furmanek.
Słowo
"kapitalizm" jest bardzo pojemne. W świecie funkcjonuje
wiele kapitalizmów. Od sprawnych, cywilizowanych kapitalizmów I
Świata realizujących aspiracje rozwojowe narodów aż do
stagnacyjnych, eksploatatorskich i zbójeckich kapitalizmów III
Świata. Nawet w Europie jest wiele kapitalizmów: niemiecki
nadreński, etatystyczny francuski czy specyficzny, socjalny
skandynawski...
Co
daje obywatelom kapitalizm I Światowy. Daje mądry rząd, sprawne
państwo z jego cennymi instytucjami oraz możliwości edukacji i
redukuje wpływ zamożności rodziców na los dzieci. Jednym słowem
system, wyrównuje szanse dzieci na starcie. Przy wysokiej
technologii aparatu produkcyjnego i małym bezrobociu płace są siłą
rzeczy wysokie. Większość ludzi chce być pracownikiem ale
ambitni zostają przedsiębiorcami. System ma im dać kredyt jeśli
dobrze rokują. Większość z nich zbankrutuje ale czegoś się
nauczą i co któryś zostanie w końcu przemysłowcem. Bankructwo
jest czymś normalnym i połowicznie pozytywnym bowiem likwiduje złe
firmy a ich majątek zostaje włączony do pracy w gospodarce.
Kapitalista - przedsiębiorca może sporo zarobić ale może też
sporo a nawet wszystko stracić. Wynalazcy i innowatorzy mają być
przez system wynagrodzeni bo ich praca jest bezcenna. Od
redystrybucji dochodów są podatki, czasem zdumiewająco wysokie jak
w krajach Skandynawskich.
Niby
państwa III Światowe są skorumpowane i niesprawne. Są śmiertelnym
wrogiem swoich obywateli i ich przyszłości. Wysocy "urzędnicy"
tych państw - potworków dorabiają się na wyzysku, złodziejstwie,
korupcji i wszelkiej zbrodni.
Marksizm
jest aberracją umysłową ogłupiającą jego wyznawców. Świata o
którym traktuje marksizm nigdy nie było.
Pierwszą
ofiarą wojny jest prawda a zwycięzcy piszą historię. Kapitalizm
miał się narodzić po rewolucji francuskiej. Tymczasem długi,
skomplikowany proces Redeployment czyli stania okrakiem i przesuwania
nadwyżek kapitału z rolnictwa do manufaktur i przemysłu był już
zaawansowany i rewolucja go opóźniła ! Rzekomo ogromne,
pasożytnicze wydatki dworu zbankrutowały monarchie francuską. W
rzeczywistości królowa Maria Antonina sprzeciwiła się kupowaniu
biżuterii i innym zbędnym wydatkom. Przyczynami bankructwa były
prowadzone kosztowne wojny a nie wydatki dworu !
Czy
absolutystyczny "król słońce" Ludwik XIV był tyranem i
bandytą. Do powstałego wielkiego, wspaniałego kompleksu pałacowego
Wersalu król zarządził wpuszczać KAŻDEGO kto był przyzwoicie
odziany ! Mimo iż dworzanie wielokrotnie prosili króla aby
pozwolenie to ograniczył, król nigdy tego nie zrobił. Intencja
króla jest czytelna - Wielkość Francji ma promieniować na dumnych
Francuzów a Wersal należy do wszystkich. Francuzi mają być dumni
z swojego państwa i z siebie. Mają się bogacić i rozwijać.
Niemiec
który próbowałby wejść do kancelarii III Rzeszy lub Rosjanin
chcący wejść na stalinowski Kreml po pobiciu trafiliby do
więzienia i łagru jeśli nie zostaliby wcześniej zastrzeleni na
miejscu.
Prawdą
jest że robotnicy rodzącego się przemysłu w XIX wieku żyli w
nędzy ale na wsi skąd uciekli było jeszcze gorzej !
Carat
okrutnie karał buntowników katorgą ale bolszewicy jednego dnia
potrafili zamordować tylu ludzi ile carat przez cały wiek !
Zatem
w zdrowym systemie kapitalistycznym kluczowi są innowatorzy i
przedsiębiorcy a w tym bankierzy. Państwo ma zagwarantować
porządek, własność i pewność obrotu.
Człowieka
można różnymi bodźcami a w tym przemocą przymusić do nakazanej
mu pracy fizycznej a nawet prostej urzędniczej. W sowieckich obozach
koncentracyjnych obowiązywała zasada - nie rabotajesz, nie
kuszajesz. Ale przymus i przemoc nie działają gdy w mózgu
człowieka ma zajść długotrwały, bardzo skomplikowany proces
myślowy związany z odkryciem, wynalazkiem czy innowacją.
Ponieważ
komunizm - socjalizm na modłę wschodnią jest posadowiony na
brutalnej, gołej przemocy to nie ma w nim wynalazców i innowatorów
a już tym bardziej, ze względów ideologicznych, wielkich
przedsiębiorców.
Jak
Polska radzi sobie z tym problemem. Początkowo ekstensywny rozwój
PRL oparty był na uruchomieniu rezerw prostych i imporcie
przestarzałej technologii z ZSRR. Później Polska innowacje
importowała za pożyczone dolary. Rozwój gospodarczy zadłużonej
zagranicznie Polski jako PRL jest definitywnie zakończony.
Przemysł
ZSRR bez żenady kopiuje dostępne zachodnie rozwiązania a wywiad
kradnie informacje. Obecna twarda blokada technologiczna zakończyła
ten rodzaj rozwoju.
Najbardziej
samodzielnym technologicznie mocarstwem są USA ale nawet one nie
produkują urządzeń do wszelkich technologi. Bogata ale maleńka
Dania ma tylko swoją małą niszę gdzie jest mocna technologicznie
a resztę technologi importuje bo eksportując dobre towary ma za co
importować.
Podstawową
wadą kapitalizmu wolnorynkowego jest systemowa niestabilność
koniunktury. Toteż współczesne kapitalizmy uzupełnione są o
przeróżne mechanizmy interwencji państwa. Przypomnieć należy że
jednym ze skutków Wielkiego Kryzysu była II Wojna Światowa która
przyniosła obecnie porządki światowe. Mechanizmy interwencji
państwa w gospodarce tworzą niestety wielkie pole do potężnej
korupcji i nadużyć.
Zakres
zadań jaki efektywnie wykona państwo zależy od stopnia korupcji
aparatu państwowego. Im uczciwszy aparat biurokratyczny tym większy
może być zakres zadań państwa. Doświadczenia z całego świata
wskazują że sprawnie inwestycje infrastrukturalne może wykonać (
ale fizycznie może wykonać "rękami" prywatnych firm )
tylko państwo z uwagi na konieczność wywłaszczeń i innych
szeroko zakrojonych działań prawnych ale już państwowe firmy
rzadko są efektywne. Także szkoły i uczelnie publiczne mogą być
efektywne ale jednak najlepsze w świecie uniwersytety amerykańskie
są instytucjami prywatnymi.
Urzędnicy
tworzący aparat biurokratyczny zawsze realizują interes własny ! W
uczciwym systemie opłaca im się uczciwie pracować a w systemie
skorumpowanym opłaca się brać łapówki czy działać w klikach i
zmowach.
Urzędnicy
realizują algorytm postępowania wyznaczony im ustawami,
rozporządzeniami i zarządzeniami wydanymi na podstawie ustaw.
Urzędnik z założenia jest anty-innowacyjny. Innowacyjny urzędnik
łamie przepisy prawa i może być ukarany dyscyplinarnie lub karnie.
Natomiast
dobry przedsiębiorca z natury jest pomysłowy, zapobiegliwy i
innowacyjny !
W
złym państwie może się jednak bardziej opłacać korumpować
wysokich urzędników niż inwestować i ulepszać produkcję. Trudno
też oprzeć się pokusie działania w monopolistycznej zmowie
drenującej klientów i osłabiającej gospodarkę.
Polską
i innymi krajami bloku wschodniego na wzór ZSRR niepodzielnie rządzi
nomenklatura.
Prominentny
członek politbiura Związku Komunistów Jugosławii Milovan Djilas w
1962 roku wydał rozprawę politologiczną ,,Nowa klasa wyzyskiwaczy:
analiza systemu komunistycznego”. Publikacja zdobyła światową
popularność. Djilas został zaś uwięziony.
Autor
dowodzi że po rewolucji socjalistycznej / komunistycznej władzy nie
sprawuje oczywiście klasa robotnicza ale oligarchiczna klasa
biurokracji partyjnej oddająca się luksusowej, pasożytniczej
konsumpcji podczas gdy narody budujące "socjalizm" żyją
w nędzy.
Biurokracja
traktuje własność społeczną niczym swoją własną. Rządzą
przy tym nieudolnie. Pojęcie własności kolektywnej służy do
propagandowego maskowania faktycznego stanu rzeczy. Ta biurokracja
jest w istocie nową pasożytniczą szlachtą i arystokracją.
Najwyższą
warstwę nomenklatury stanowi oligarchia partyjna. W KPZR jest to
około 3000 osób.
Sowietolodzy
twierdzą że nomenklatura komunistyczna pochodzi z procesu selekcji
negatywnej. W procesie selekcji negatywnej zwyciężają najgorsi z
najgorszych. Ekipa I sekretarza PZPR Wiesława Gomółki została
złośliwie nazwana "dyktaturą ciemniaków". Poważne
funkcje państwowe i gospodarcze sprawują na przykład absolwenci
cechujących się bardzo niskim poziomem pozoranckich kursów WUML -
Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu Leninizmu.
Skutkiem
powojennych ustaleń zwycięskich mocarstw wojska amerykańskie
stacjonują w RFN a kraj jest aksamitnie okupowany. Wojska radzieckie
stacjonują w Polsce i kraj też jest aksamitnie okupowany. Z samych
faktów aksamitnej okupacji nie da się wyciągnąć wniosków
dotyczących niesprawności systemu gospodarczego Polski. Niemcy
zachodnie i Polska są przez okupantów eksploatowane w stopniu
umiarkowanym i nie ma to zasadniczego przełożenia na sprawność
systemu gospodarczego.
W
latach powojennego chaosu gdy zachodnioeuropejskie gospodarki nie
chciały ruszyć z miejsca rządy nacjonalizowały firmy. Warunki
dobrego funkcjonowania kapitalizmu są restrykcyjne o czym rzadko się
mówi. Firmy mogą działać tylko gdy działa rynek ( czyli jego
instytucje ) i w miarę stabilne są ceny oraz pieniądz. Inflacja
dezorganizuje całą gospodarkę. Jako że wymagania od urzędnika są
zupełnie inne niż dla przedsiębiorcy firmy państwowe rzadko
dobrze działają co zresztą bardzo zależy od rodzaju firmy -
zwykłej czy innowacyjnej. "Zwykłe" firmy państwowe mogą
satysfakcjonująco działać ale z innowacjami jest tragedia.
Toteż
w Wielkiej Brytanii "źle działające" ( tu jest ogromne
pole do nadużyć ) firmy państwowe rząd sprzedaje sektorowi
prywatnemu co nazywa się prywatyzacją. Wymaga to uczciwości rządu,
który nie połasi się na wielką łapówkę od nabywcy firmy w
zamian na zaniżoną wycenę firmy.
Innym
dobrym rozwiązaniem dla państwowej firmy jest tak zwana
korporatyzacja. Otóż amerykańscy twórcy imperiów przemysłowych
sami byli właścicielami i zarządem firmy. Ale obecnie właściciele
wielkich firm najczęściej najmują zarząd. Per analogia państwo
jako właściciel firmy najmuje dla niej zarząd a firma normalnie
działa w otoczeniu rynkowym tak jak firma prywatna ! Ludzie zarządu
zresztą z reguły wcześniej kierowali prywatnymi firmami - to w
żadnym razie nie są urzędnicy ani kolesie polityków mianowani na
synekury.
Jeśli
firma dobrze działa udziały w takiej firmie można sprzedać choćby
na giełdzie aby nie prowokować korupcji. Kto da więcej ten kupi !
Udziały mogą kupić na przykład fundusze emerytalne.
Czy
polskie państwowe firmy można bez zmiany ustroju skorporatyzować i
usprawnić w nich zarządzanie ?
A.
Za duża jest inflacja a ceny oderwane są od rzeczywistości. Nie da
się w takich okolicznościach firmami normalnie rządzić. Owszem
można administrować wysoce rentownymi firmami ale takich firm siłą
rzeczy jest niewiele.
B.
Firmami i krajem niepodzielnie rządzi nomenklatura i dopiero zmiana
zewnętrznych warunków pozwoli na zmiany. Na przykład ZSRR może
chcieć w Polsce wypróbować korporatyzację jako że ona nie jest
ostro ideologicznie kolizyjna.
C.
Firmy mają przerosty zatrudnienia i politycy nie zgodzą się na
redukcje stanu pracowników prowokującą niezadowolenie społeczne a
może i zamieszki
Jak
w rzeczywistości w systemie gospodarczym propagują wynalazki i
innowacje ?
Niech
firma - właściciel i operator elektrowni chce mieć kolejną
elektrownie. Siłami własnymi lub zewnętrznych fachowców decyduje
jaką ( wodną, szczytową, węglową brunatną lub kamienną,
gazową, na ropę, atomowa ) i gdzie elektrownie chce postawić.
Negocjuje z państwem, które ma energetyczny system przesyłowy i z
bankami kredyt na elektrownie. Kupuje grunt oraz zyskuje zezwolenia
administracyjne i zleca firmie X projekt elektrowni. Firma X od lat
mocno współpracuje na przykład z Siemensem i Sulzerem. Zatrudnia
też byłych inżynierów tych firm. Wybiera odpowiedni kompletny
turbozespół Siemensa wraz z systemem automatyki i wybiera kocioł
Sulzera. Na podstawie rekomendacji koncernów firma X projektuje
elektrownie. Budowę może też prowadzić firma X lub inna firma.
Operator ani firma X nie prowadzą poważnych, kosztownych
wieloletnich prac badawczo - rozwojowych. Robią to Siemens i Sulzer.
Siemens jest "niemieckim" ( jest jeszcze niewiele znaczące
gospodarczo NRD ) narodowym koncernem elektrotechnicznym o ogromnym
spectrum produkcji zatrudniającym blisko pół miliona pracowników.
W nowym turbozespole znajdą zastosowania coraz lepsze opracowane
stopy metali na łopatki turbiny a kształt łopatek jest komputerowo
zoptymalizowany i doświadczalnie przetestowany w specjalnym
stanowisku. Nowa turbina ma lepszą sprawność cieplną i lepszą
niezawodność. Siemens produkuje też mikroelektronikę. Nowe
mikroprocesory i pamięci użyte są w nowej generacji automatyki.
Rolę
Siemensa w USA odgrywa gigantyczny narodowy koncern elektrotechniczny
General Electric założony przez wynalazcę Thomasa Edisona. Siemens
i GE krytykowane są za to że realizują "lukratywne"
kontrakty rządowe. Krytycy nie rozumieją roli koncernów w
gospodarce. Koncerny te są oczkiem w głowie rządów bo organizują
i ciągną do przodu modernizację i całą gospodarkę ! Siemens i
inne niemieckie koncerny w czasie wojny zbrodniczo eksploatowały
niewolniczą siłę roboczą okupowanych państw. Mimo tego zostały
wybronione przez "rząd niemiecki" a okupujący Niemcy
Zachodnie Amerykanie nie nalegali na likwidację koncernów.
Ewolucyjny
proces modernizacji jest powolny i na pierwszy rzut oka nie widać
kto modernizuje technologicznie gospodarkę !
Skąd
rekrutują się wynalazcy i innowatorzy. Głównie z elitarnych
uniwersytetów i koncernów. Kuźnią geniuszy i noblistów był
przykładowo koncern Bell Laboratories należący do molocha AT&T.
Już sam jego model biznesowy koncernu w telekomunikacji polegał na
wynalazczości jako czynniku przewagi konkurencyjnej !
W
gospodarce amerykańskiej szczególną role odgrywają absolwenci,
najlepszych w świecie, elitarnych prywatnych uniwersytetów
stojących na bardzo wysokim poziomie. Spotyka się twierdzenia że o
pozycji Ameryki w świecie i jej pomyślności decyduje jeden procent
jej populacji. Nastolatek intensywnie pracujący nad sobą może
sobie podnieść swój iloraz inteligencji o kilkanaście punktów !
Rzetelny
robotnik przy maszynie czy biurokrata za biurkiem wykonują tylko
swoje procedury. Oni nie modernizują gospodarki. Nie uczestniczą w
wynalazczości i innowacjach. Ale en-mase mają wielki wpływ na
rozwój gospodarki. Leniwy, pijany robotnik szkodzi swojej firmie.
Nauka
w bloku wschodnim jest tylko pozorowana przez malutkich uczonych,
którzy tłumaczą zachodnie książki i artykuły z czasopism
naukowych udając że sami coś odkryli. Ten model imitacyjnej niby
"nauki" jest niefunkcjonalny to znaczy w uczelniach nie są
rozwijane talenty wynalazców i innowatorów. W bloku wschodnim
technologia jest kupowana i kopiowana czyli imitowana.
W
stalinowskim ZSRR przeprowadzono niecodzienny proces "modernizacji"
gospodarki. Za surowce pozyskiwane z Ziemi przez niewolniczą siłę
roboczą i skonfiskowane chłopom zboże ( co doprowadziło do co
najmniej 7 mln ofiar śmiertelnych na Ukrainie i Powołżu ) oraz
pozostałe po reżimie carskim dzieła sztuki, biżuterie i złoto
kupowano w USA kompletne zakłady przemysłowe a także ich
wyposażenie w Niemczech. Następnie dekadami dokupywano maszyny i
kopiowano zachodnie wyroby. Ostra i skuteczna blokada technologiczna
wprowadzona niedawno przez USA definitywnie zakończyła ten dziwny
proces "modernizacji".
Wydaje
się że procesu modernizacji nie można zakupić czy przeszczepić i
jest on cechą struktury społeczno - gospodarczej.
Można
drogo na zachodzie kupić wychodzące z użycia technologie.
Produkowane wyroby w trzeciej fazie swojego życia rynkowego są
przestarzałe i tanie. Eksportując je z trudem spłaca się
inwestycje mimo eksploatacji taniej siły roboczej. Jeśli zakład
będzie za długo budowany to inwestycja będzie spektakularną
katastrofą ekonomiczną. Takie nieudane inwestycje budują
niebezpieczne zagraniczne zadłużenie. Zadłużony kraj nazwany
przez propagandę bankrutem traci resztki suwerenności.
Zachód
tradycyjnie uznaje tylko jeden argument – argument siły
ekonomicznej i militarnej.
Wierzyciel
organizuje życie dłużnikowi. Zachód może nam zorganizować życie
dłużnika w taki sposób jak organizował życie swoim bezsilnym
koloniom. Może nas przerobić z kolonii ZSRR na swoje państwo
neokolonialne.
Siłę
waluty buduje przewaga nowoczesnego eksportu nad importem. Słabe
technologicznie kraje mają słabe waluty. Wydaje się że metodą
wzrostu imitacyjnego można podnieść nominalny dochód narodowy per
capita do co najwyżej 1/3 dochodu państw zachodnich. Oczywiście
realna siła nabywcza z racji słabości lokalnej waluty jest
znacznie wyższa ale raczej asymptotycznie nie przekroczy 2/3 siły
nabywczej państw innowacyjnych. O realnym bogactwie świadczy udział
wydatków gospodarstwa domowego na żywność. Udział ten maleje w
krajach zachodu od końca wojny. W tej dziedzinie dzieli nas od
bogatego Zachodu przepaść.
O
inwestycyjnej alokacji kapitału w zachodniej gospodarce decydują
kapitaliści ryzykując jego utratę. Jak dowodzi dwieście lat
historii jest to dobre zabezpieczenie przed decyzjami pochopnymi i
głupimi. W gospodarkach realnego socjalizmu decydujący urzędnicy (
stąd można nasz ustrój nazwać kapitalizmem państwowo -
biurokratycznym ) niczym nie ryzykują. Błędna alokacja kapitału
prowadzi do jego utraty i spowolnienia wzrostu gospodarczego lub
wręcz do kryzysu.
Z
rozważań powyższych wynika że systemy gospodarcze państw
realnego socjalizmu nie mają wbudowanego mechanizmu Fault Tolerant i
są bardzo podatne na wszelkie awarie i zakłócenia.
Kryzys
naftowy spowodował na zachodzie kryzys i zaburzenia ale koncerny od
razu rozpoczęły wieloletnie przestawianie gospodarki na
energooszczędną. Kryzys pozornie nie zaszkodził blokowi
wschodniemu. Wyzwolił "jedynie" mechanizmy trwałej
stagnacji a wyprodukowanie jednostki dochodu narodowego wymaga o
wiele więcej drogiej energii niż na zachodzie!
W
każdym zdrowym systemie, każdy winien dostać tyle ile rzeczywiście
wnosi do systemu. Wynalazcy, innowatorzy i przedsiębiorcy wnoszą
bardzo dużo.
NB.
Generalnie każdy winien dostać to co mu się należy. Rzymski
prawnik Ulpian Domicjusz w starożytności stwierdzał: „Iustitia
est firma et perpetua voluntas suum cuique tribuendi”. Znaczy to
"sprawiedliwość jest to niezłomna i stała wola oddawania
każdemu tego, co mu się należy".
Morderców,
bandytów i zdrajców trzeba wieszać. Złodziei trzeba wybatożyć i
wyprostować aby pracowali a nie kradli.
Są
jednak obywatele co korzystają z wypracowanych dóbr zupełnie nic
nie dając i nie wnosząc do systemu i społecznej puli dostatku.
To
pasożytniczy beneficjenci ustroju. Są obecni w każdym ustroju ! Im
jest ich więcej tym bardziej niesprawny i nieodporny na "awarie"
jest system.
O
tym kim młodzi ludzie chcą zostać decydują wynagrodzenia, status
społeczny i prestiż zawodów.
Wysokie
wynagrodzenia, łatwa praca oraz liczne dodatkowe, niejawne korzyści
kadry zarządzającej sprawiają że o rekrutacji nie decydują
merytoryczne względy obiektywne ale znajomości, dojścia, plecy,
współpraca z bezpieką, łapówki i wymiana przysług. Uruchamiana
jest selekcja negatywna. Skutki słabego zarządu przedsiębiorstwami
są ogólnie znane.
Pokonanie
skutków 500 lat recydywy okrutnego niewolnictwa zwanego pańszczyzną,
pasożytniczej szlachty odradzającej się na posadach i w
nomenklaturze oraz wiary katolickiej, nie jest takie proste ale jak
najbardziej możliwe w ciągu jednego pokolenia.
Górnictwo
węgla kamiennego eksportujące węgiel to przecież współczesna
gospodarka folwarczna i monokultura eksportowanego zboża.
Francja
jest państwem etatystycznym gdzie funkcjonuje dużo państwowych
firm. Działają one zupełnie przyzwoicie, często lepiej niż
prywatna konkurencja.
Zatem
skorporatyzowana własność państwowa kapitalizmu państwowego nie
jest niczym złym pod warunkiem że państwo jest sprawne i w miarę
uczciwe.
Sanacyjna,
autorytarna i skorumpowana przedwojenna Polska też miała ambicje
etatystyczne ale w końcu zakończyło się katastrofą. Oficerskie
miernoty, sanacyjni oficerkowie myśleli tylko o luksusowym
pasożytowaniu na społeczeństwie i o zabawach. Gdzież im było do
sprawnego rządzenia i zarządzania. Uważali się za szlachtę.
Obraz przedstawiony w Karierze Nikodema Dyzmy jest głęboko
prawdziwy.
Naszelnik
państwa Józef Piłsudski uważał że kawaleria i piechota będą
skuteczne w przyszłej mobilnej wojnie i mechanizacja armii jest
zbędna. Piłsudski nie rozumiał potrzeby modernizacji
armii polskiej i przystosowania jej do wymogów współczesnego pola
walki.
Zainstalowany
w Polsce po II Wojnie system nomenklatury komunistycznej był kopią
systemu władzy funkcjonującego w ZSRR. Carska Rosja była chyba
najbardziej skorumpowanym państwem świata. Kiedy tylko ustał
krwawy terror stalinowski od razu zaczęła się korupcja
nomenklatury radzieckiej, która obecnie osiągnęła poziom
paranoiczny i zagrażający bytowi państwa. Poziom wyuzdanego
złodziejstwa zagraża samemu państwu.
Nomenklaturowy
dyrektor polskiej państwowej firmy nominalnie zarabia circa
trzykrotność pensji robotnika czyli pozornie niewiele. Ale dostaje
od czasu do czasu dużej wartości talon na samochód osobowy. Ma
zbójeckie prawo wybudowania domów dla siebie i rodziny z
kradzionych z państwowej budowy materiałów budowlanych i rękami
robotników firm państwowych. Jako złodziej ma przywilej
bezkarności. Brał gigantyczne łapówki przy negocjowaniu zakupów
na zachodzie za pożyczone dolary – korumpowanie polityków to
jadro uprawianego przez Zachód postkolonializmu. Sporo zarabia w
dolarach w fikcyjnych delegacjach zagranicznych. Na lukratywne
stanowiska wciąga swoją rodzinę, przyjaciół i kochanki. Obecny
system nomenklaturowy jest zgangrenowany. Jest rakiem tkanki
społecznej.
Na
wszystko to można by patrzeć przez palce gdyby nomenklatura umiała
rządzić. Ale zdemoralizowana nomenklatura nie umie ani sprawnie
rządzić ani zarządzać.
Zarządy
zachodnich firm sporo zarabiają. Jednak muszą się wykazać
zdolnościami i pracą przynoszącą efekty. Nomenklaturowy dyrektor
niczym nie musi się wykazać. Jeśli zawali pracę i narobi
potężnych szkód swoją głupotą, lenistwem i występnością,
partia na karuzeli kadrowej przesuwa go w inne miejsce albo kieruje
w nagrodę na zagraniczną placówkę.
PRL
jest podległy Związkowi Radzieckiemu. Zadecydowali o tym wielcy
zwycięzcy II Wojny Światowej. Prawdę mówiąc, Polska była za
bardzo opóźniona w rozwoju i zniszczona aby móc ją włączyć do
bloku zachodniego ale jednak zapóźniona Grecja, Włochy, Hiszpania
i Portugalia są niby zachodem. Związek Radziecki jednak dość
szybko zaprowadził w Polsce prawie normalność to znaczy siłą
złamał antyrozwojowe, przedwojenne stagnacyjne struktury wyzysku.
Piątą
dekadę trwa stan podległości. Ekipy rządzące PRL realizują
wytyczne opracowane w ZSRR. Nagrodą za posłuszeństwo jest
pozwolenie na okradanie Polaków i trzymanie ich przemocą w
posłuchu.
Marionetkowy
rząd jest znaną z socjologii zakamuflowaną formą okupacji. Z
punktu widzenia interesów ZSRR taki rząd jest tańszy w trzymaniu w
posłuchu społeczeństwa niż jawna okupacja kraju w stylu
nazistowskim. Jest też korzystniejszy propagandowo. Począwszy od
PKWN alkoholicy, złodzieje, łajzy, tępaki są ustawiane w Polsce
na pozycji elity blokując w Polsce miejsce prawdziwej elity. Dużą
część polskiej elity wymordowali Niemcy i Sowieci ale sporo
wartościowych ludzi ocalało. Ważniejszy jest mechanizm kreowania
sztucznych elit i blokowania Polaków. Obcy element ma dominującą
pozycję polityczną i w ślad za tym materialną. Jeśli partia i
bezpieka ze stepowego półanalfabety po kilkumiesięcznym kursie
uczyniły sędziego to obecnie jego dzieci też są sędziami lub
prokuratorami. Obcy żywioł blokuje awans Polaków i zajmuje im
miejsce. Jest to tylko pozornie nepotyzm. W rzeczywistości jest to
solidaryzm plemienno - etniczny. Bez zrzucenie tej niby elity Polska
nie ma szans na duży rozwój. Szczególną rolę w tym systemie w
świecie pseudo - nauki spełniają kreowani przez partię i bezpiekę
polityczni profesorowie jako fałszywe autorytety. W istocie w
obszarze nauk humanistyczno - społecznych blokują oni wszelkie
użyteczne badania. Podmiana elit była praktykowana już w
zamierzchłej starożytności. Mordowanie elit nie zawsze było
konieczne aby zrobić miejsce obcym. Stalin niczego nowego nie
wymyślił.
System
zależności generuje i promuje specyficzne, chore zachowanie.
Promowane niby elity mają pełną świadomość tego że nie są
żadną elitą. Wszystko mamy na niby - niby rząd, niby dowódców
„polskiego” wojska, niby dyplomacja, niby siły porządkowe.
Drugiego sortu jest rządząca krajem , administracja, "maleńcy
uczeni", literaci, dziennikarze i artyści.
Konsekwencje
funkcjonowania kadrowej selekcji negatywnej są bardzo poważne.
Zwyciężają bowiem najgorsi z najgorszych. Komunizm wydobywa z
ludzi całą ich małość i podłość. Karierę może zrobić tępak
który jest odrażającą kanalią i donosicielem.
W
leśnictwie podczas selekcji negatywnej wybiera się najgorsze
osobniki z populacji do usunięcia podczas czyszczenia lasu. Osoby
które sprawują władze w krajach komunistycznych normalnie powinny
znaleźć się na marginesie społeczeństwa lub w więzieniu.
"Bierny,
Mierny ale Wierny" to podstawa polityki kadrowej wszystkich
instytucji i firm w bloku wschodnim. Awansowane są osoby lojalne ale
bez żadnych umiejętności i predyspozycji. Skrót BMW złośliwie
nawiązuje do marki znakomitych samochodów BMW, często najlepszych
w świecie. Zasada BMW hamuje rozwój gospodarczy i demoralizuje
społeczeństwa. Uniemożliwia poprawę poziomu życia społeczeństwu.
Nomenklaturowa
karuzela kadrowa przypomina mieszanie herbaty bez cukru, która nie
zrobi się od tego słodka. „Z pustego i Salomon nie naleje”.
Na
powojennych konferencjach pokojowych wielkich mocarstw postanowiono
że Niemcy udzielą napadniętym państwom reparacji wojennych.
Polskę miał reprezentować i rozliczyć Związek Radziecki który
nas bezczelnie oszukał. Kwestia odszkodowań wojennych dla Polski od
Niemiec jest jak najbardziej otwarta. Niemcy wobec nieudolności
politycznej komunistów od lat prowadzą konsekwentną politykę
zrzucania z siebie odpowiedzialności za straszne zbrodnie i
zniszczenia wojenne. Działalność komunistycznej nomenklatury
przynosi Polakom niewyobrażalne szkody. Prymitywi ośmieszają
Polskę na arenie międzynarodowej. Nomenklatura razem z
bezpieczniactwem doprowadziła do niewyobrażalnej korupcji i
defraudacji gierkowskich kredytów. Niemcy kreują Polaków na
prymitywów, brudasów, bandytów i złodziei. Edward Gierek to
robotnik fizyczny z kopalni i członek partii komunistycznej.
Jaruzelski to ruski generał w polskim mundurze. Żydzi którym
Stalin dał Polskę w arendę świadomi swoich zbrodni w aparacie
terroru chcąc uniknąć rozliczenia szerzą nienawiść do Polaków.
Związek
Radziecki ustami premiera Ryżkowa w 1984 roku oznajmił
dyplomatycznie że jest niezadowolony z funkcjonowania RWPG. Zatem
Ryżkow stwierdził: Nie umiecie rządzić i mamy was dość.
Konsekwentnie rozwijające tą myśl wystąpienia Gorbaczowa
oznajmiają że ZSRR chce się wycofać z demoludów ale to musi
potrwać bo jest mocarstwem atomowym. Pod brutalnym naciskiem USA,
ZSRR nie jest w stanie intensywnie się zbroić i utrzymywać
wielkiej armii okupacyjnej.
Rząd
PRL w tej sytuacji rękami bezpieki kreuje sztuczną „opozycję”.
Polska
nomenklatura jest jałowa i pusta. Nie ma żadnego pomysłu na rozwój
kraju. Rządzi znacznie gorzej niż nomenklatura w Czechosłowacji i
NRD.
Przyrost
Dochodu Narodowego przez kilka powojennych lat był dość szybki.
Jednak od 1950 roku średnioroczny przyrost DN per capita wynosi
jedynie około 2% na co duży wpływ ma potężne załamanie po 1978
roku i kryzys zadłużenia zagranicznego. Jest to najgorsza wartość
w całej Europie a przecież DN krajów Zachodu jest znacznie większy
od naszego a wzrost jest generalnie tym słabszy im wyższy jest
poziom rozwoju gospodarczego. Obraz jest mniej pesymistyczny jeśli
uwzględnimy duży przyrost demograficzny. Wtedy wzrost gospodarczy
wynosi ca 2.9%.
Cała
Europa nam ucieka i cały czas relatywnie biedniejemy. Nomenklatura
wykańcza Polskę.
Społeczeństwo
nie ma w fasadowych wyborach żadnego realnego wpływy na system
władzy. Wyborcy wybierają tylko tych których wcześniej wybrała
partia. System nie jest Fault Tolerant.
Nomenklatura
radziecka nie ma żadnego pomysłu na podjęcie rozwojowych przemian
strukturalnych modernizujących kraj. Nie podejmuje wyzwań
współczesności. Od ponad dwóch dekad w ZRRR postępuje
kryminalizacja gospodarki. Nomenklatura na spółkę z
bezpieczniactwem z państwowych materiałów prowadzi w państwowych
fabrykach prywatną produkcję ( tieniewaja gospodarka – gospodarka
cienia ) sprzedawaną na czarnym rynku. Pozostał do zrobienia
kolejny krok – trzeba rozkraść gospodarkę a zwłaszcza
przedsiębiorstwa wydobywcze i surowcowe.
ZSRR
wraca więc do monstrualnej, jawnej korupcji czasów carskich.
Układy, korupcja, niekompetencja, kombinatorstwo, spryciarstwo,
cwaniactwo i bezczelne złodziejstwo.
Wspaniałym
wynalazkiem ludzkości był pieniądz. Jako miara wartości wszelkich
towarów pieniądz ułatwiał a nawet umożliwiał handel zwłaszcza
dalekodystansowy. Czym jest pieniądz ? Pieniądz był
zmaterializowanym ZAUFANIEM w wartość pieniądza ! Rzymski Denar
był używany daleko poza granicami Imperium gdzie do legionów było
ponad tysiąc kilometrów i gdzie w ogóle nie sięgała władza
Imperium. Jak należało odczytywać wybitą na denarze dumną
sylwetkę Cesarza Rzymu. „Kto sfałszuje tą monetę obrazi
majestat Cesarza Rzymu. Zostanie ujęty i po torturach będzie
zgładzony”.
Nazwa
Denar została w wielu krajach przerobiona na wygodniejszą Dinar i
jest używana do dziś dnia ! Wielmożowie w dalekich Indiach
dokładnie podrabiali rzymskiego Denara nie fałszując jednak jego
wartości. Już wtedy było wiadome że korzyść ze sfałszowania
pieniędzy jest JEDNORAZOWA natomiast szkoda spowodowana fałszowania
pieniądza jest trwała. Władca może wybić oszukaną monetę ale
podatek dostanie właśnie w tym zepsutym pieniądzu.
Prusy
podkopując pozycje atakowanej Polski fałszowały jej monetę !
Nadmierny
druk pieniądza w czasie wojny prowadzi do potężnej inflacji którą
jest trudno wygasić dlatego że nie ma ZAUFANIA i wszyscy oczekują
dalszej inflacji i w związku z tym producenci cały czas podnoszą
swoje ceny.
Kraje
RWPG nie miały i nie mają pieniądza tylko podłą namiastkę jako
że ideologia komunistyczna nienawidzi prawdziwego pieniądza.
Inflacja w Polsce się rozkręca i raczej trudno będzie ja uspokoić
bowiem nie ma komu zaufać. Nie ma też ośrodka budowy zaufania w
gospodarce. Trwająca szkodliwa dolaryzacja gospodarki jest
miernikiem zaufania do rządu i nomenklatury.
N.B.
Rząd USA emitując bez umiaru imperialnego dolara światowych rezerw
i rozrachunku, eksportuje swoją inflacje na cały świat.
Kolejnym
genialnym wynalazkiem ludzkości jest kredyt. Do czasu wdrożenia
instytucji kredytu można się było posługiwać tylko posiadanym
środkami. Czym jest kredyt ? Kredyt jest czymś więcej niż
pieniądz. Kredyt jest zaufaniem wraz z wiarą w lepszą przyszłość.
Bez tej wiary kredyt nie ma sensu. Jeśli gospodarka stoi w miejscu
to nowe moce produkcyjne nie mają sensu ! Dopiero kapitalizm
przyniósł wzrost gospodarczy, wiarę w przyszłość i sens
inwestowania. Kapitalista bardzo różni się od pasożytniczego
arystokraty bowiem on swój ciągle przyrastający majątek inwestuje
!
Kraje
bloku wschodniego nie mając własnego pieniądza zagraniczny kredyt
mogą zaciągnąć tylko w twardej walucie – dolarze, marce ,
franku - co jest strasznie niebezpieczne. Polska znalazła się w
ubiegłej dekadzie w pułapce zagranicznego zadłużenia i w niej
tkwi po uszy !
Bogowie
wiary socjalizmu – komunizmu Marks, Engels, Lenin i Stalin nie
rozumieli czym jest pieniądz i kredyt ! Władcy ZSRR nie rozumieli i
nie rozumieją czym jest pieniądz i kredyt. W okresie stalinizmu
inflacja w Polsce była duża mimo grabieży społeczeństwa
wymianami pieniędzy. Naród miał ( do czasu ) zaufanie do ekipy
narodowych komunistów sekretarza Gomułki i inflacja była w normie
jak na naszą gospodarkę.
O
ile druk pieniądza w wojnie jest w sytuacji utraty zaufania elit do
swojego rządu rozpaczliwą koniecznością to oszalały druk
pieniądza w czasie pokoju jest przejawem pustki i głupoty
rujnujących system ! To jest dywersja i sabotaż jednocześnie.
Optymalny
poziom inflacji zależy od poziomu rozwoju gospodarczego. Bez
wyjątkowych zdarzeń globalnych nowoczesna zróżnicowana gospodarka
cechuje się niską inflacją i względnie tanim kredytem. Zdolności
produkcyjne we współczesnej zachodniej gospodarce rzadko
wykorzystane są więcej niż w 80%. Wzrost popytu nie generuje
automatycznie wzrostu cen co miałoby miejsce przy bardzo wysokim
wykorzystaniu zdolności produkcyjnych. Dla gospodarki prymitywnej
lepsza jest wyższa inflacje i wobec małej ilość kapitału droższy
kredyt aby finansowane były najlepsze inwestycje.
Inflacja
na poziomie 2-3% jest nieszkodliwa ale taka wielka jak u nas jest
pogromem gospodarki i społeczeństwa !
W
cywilizowanych państwach demokratycznych partie opozycyjne i
reprezentowane przez nie środowiska i grupy interesu mają
nieograniczoną możliwość działania. Demokracja nie wyklucza
jednak wszędobylskiej korupcji.
W
dyktaturach terrorystycznych rządząca sitwa arbitralnie decyduje co
jest prawem a co jest bezprawiem. Dyktatorska władza żyje ponad
prawem kryminalizując opozycje. Z nikim się nie licząc robi co się
jej podoba i z niczego się nie tłumaczy.
Używana
w gospodarce technologia ma wpływ na wszystko: zmienia życie
wszystkich i zmienia system władzy. Dopiero osiadłych rolników
można było opodatkować na rzecz kast uprzywilejowanych.
W
zmechanizowanym ( potężny ciągnik i wydajne maszyny rolnicze ) i
wspartym chemią rolnictwie wielkoobszarowym wystarcza zatrudnienie
pojedynczych procentów populacji. Dawniej rolnik zaprzęgał do
pracy swoje dzieci. Dzisiaj jest to zabronione przepisami prawa i
zupełnie bezcelowe. Dzieci rolnikowi stały się zbędne w
gospodarce. Żona rolnika jeden dzień w tygodniu przeznaczała na
opranie męża i dzieci. Obecnie zadanie to doskonale wykonuje pralka
automatyczna.
Dawniej
byt ludziom starszym zapewniały dzieci. Obecnie emerytury wypłacają
zakłady ubezpieczeń społecznych. Dzieci w tej roli stały się
zbędne pracownikom co spowodowało kryzys demograficzny na
Zachodzie, który na pewno również pojawi się u nas i to raczej
prędzej niż później. Dawniej dziadkowie opiekowali się w
rodzinie wielopokoleniowej wnukami. Dzisiaj dziadkowie mieszkają
osobno i są tylko konsumentami nic nie wnoszącymi do życia
społeczeństwa.
Broń
doskonalona jest obecnie ciągle w trwającej Zimnej Wojnie. Używane
uzbrojenie dyktuje organizacje pododdziałów i armii oraz taktykę,
sztukę operacyjną i strategie wojny.
Mieszkańcy
krajów III Świata mają ograniczony ( ale i tak wystarczający do
przecieku informacji ) dostęp do telewizji satelitarnej gdzie widzą
dobrobyt mieszkańców Zachodu i kontrastującą z tym swoją nędze.
Cenzura jako narzędzie władzy przestaje być skuteczna także w
krajach komunistycznych. Cenzura jest dezinformacją, manipulacją i
oszustwem jednocześnie. Rodzi to niestabilność systemu władzy i
odbiera nieudolnej władzy, nie mogącej polepszyć życia swoich
obywateli, legitymacje do rządów.
Większość
ludzi ma uproszczony
prymitywnymi stereotypami obraz świata dodatkowo zniekształcony
treściami ideologicznymi.
System
władzy w PRL cały czas ewoluuje. Obecnie wróciliśmy do
prymitywnego stalinowskiego – komunistycznego modelu władzy
opartego na bezpiece i cenzurze oraz gołej przemocy. System się
uwstecznił i sprymitywizował tracąc legitymacje do sprawowania
rządu. W minionej dekadzie mieliśmy Biurokratyczny Kapitalizm
Państwowy z systemem nomenklaturowych elit bazującym na negatywnej
selekcji plus oszalały bank centralny drukujący pieniądze.
W
Polsce położonej blisko Zachodu nie można było zastosować
masowych represji a obecna ( od stanu wojennego ) próba rządzenia
nagą siłą, jak w wojsku według regulaminu, skazana jest na
klęskę.
W
krajach bloku wschodniego wszędzie zainstalowano sowieckiego wzoru
system nomenklaturowy. Partia decyduje kogo i gdzie umieszcza na
kierowniczych stanowiskach. Funkcjonowanie systemu nomenklaturowego
jest jednocześnie znane i nieznane. Prasa podaje przykłady
funkcjonowania nomenklaturowej karuzeli kadrowej. Cymbał który
kierując firmą doprowadza ją do poważnych kłopotów zostaje
awansowany lub wysłany na zagraniczną placówkę gdzie zarabia
krocie ! Liczą się wpływy, układy, protekcje i podwieszenia.
Jednocześnie tak zwane „nauki społeczne” tematu nomenklatury
unikają jak ognia. A przecież patologiczna nomenklatura
komunistyczna pochodząca z negatywnej selekcji, będąc nieformalnym
właścicielem gospodarki, te czerwone książęta, jest grupą
wspólnych interesów nie ponoszącą żadnej odpowiedzialności za
swoje działania.
Dlaczego
„nauka” nie zajmuje się sprawą węzła partia – państwo i
nomenklaturą ? Dlaczego „naukowcy” udają że nie widzą słonia
w składzie porcelany ? Ponieważ profesura pochodzi z
nomenklaturowej nominacji i jest nomenklaturą. Jest żywotnie
zainteresowana ukrywaniem prawdziwego stanu rzeczy. Profesorowie
dostają przecież polityczną nominacje od PZPR i WSW / SB a
merytorycznie są bardzo słabi.
Co
by nie powiedzieć o stanie wojennym to rozplątał on komunistyczny
węzeł partia – państwo otwierając drogę do zmian. Nasze
państwo i gospodarka pod wodzą nomenklatury gnije i stacza się.
Gdy partia nie dawała sobie rady ze zbuntowanym społeczeństwem
wówczas wojsko przejęło władzę i nadal ją sprawuje. Partia jest
niejawnie, po cichu, odsuwana od władzy. Bezpieka wojskowa stoi w
hierarchii władzy wyżej niż cywilna i to ona miesza w największych
interesach.
W
średniowieczu rządziła patologia miecza i ołtarza. Realnie
patrząc w świecie rządzą obecnie grupy interesów, mafie, kliki,
zmowy, kolesiowie, „old boys network”. Ale w zdrowych
społeczeństwach nie funkcjonuje silnie negatywna selekcja do elit
tak jak w nomenklaturze !
Zasoby
naturalne dla wzrostu gospodarczego mają obecnie znaczenie
drugorzędne czego doskonałym przykładem i dowodem jest uboga w
surowce Japonia.
Warunki
konieczne, ale nie dostateczne, funkcjonowania dobrego, zdrowego
systemu społeczno - gospodarczego:
-Mądry,
uczciwy rząd.
-Optymalna
alokacja środków ( także kredyty ) we wszelkie inwestycje
-Selekcja
pozytywna nagradzająca osoby dobrze pracujące, zwłaszcza głową.
„Nagradzanie” innowacyjnych przedsiębiorców. Otwarcie systemu
na wartościowe jednostki. Zwalczanie korupcji, cwaniactwa i
złodziejstwa.
-Optymalne
zróżnicowanie dochodów. Zbyt duża trzecioświatowa rozpiętość
dochodów jest szkodliwa podobnie jak urawniłowka nie motywująca do
pracy
-Zdyscyplinowanie
pracowników bodźcami pozytywnymi. Strach działa krótko i na nim
nie można niczego trwałego zbudować. Nie da się zbudować
pomyślności i przyszłości na wielkim bezrobociu ale niewielkie
bezrobocie wspiera dyscyplinę. Represje i łagry to droga do upadku
na samo dno
-Sprawny
system instytucjonalny a w tym banki. Odpowiednia inflacja
Obecny
polski system nie spełnia nawet minimalnych warunków koniecznych
dla dobrego systemu.
Gnicie
i rozkład muszą postępować nadal aby dla każdego stało się
jasne ze dłużej tak nie może być. Już długo to nie potrwa. Nasz
upadek na tle pobliskich Niemiec Zachodnich jest spektakularny.
Pasożyt
jest w stanie osłabić żywiciela a nawet doprowadzić żywiciela do
śmierci.
Niebezpiecznym
pasożytem I RP była magnateria, która doprowadziła kraj do
kompletnego upadku i degrengolady cywilizacyjnej.
W
przedwojennej Polsce szlachta odrodziła się w pasożytniczych
urzędnikach na państwowych posadach - synekurach i w pasożytującym
na narodzie niby wojsku.
Niebezpiecznym
pasożytem ZSRR jest tamtejsza nomenklatura komunistyczna.
Niebezpiecznym
pasożytem PRL jest tutejsza nomenklatura komunistyczna.
Przeszłość
i kultura odgrywają ważną rolę i poniekąd ograniczają dynamizm
rozwoju społeczeństwa. Ale częściej bajki o "narodowych
charakterze" są zasłoną dymną dla nieróbstwa, głupoty,
złodziejstwa i łapówkarstwa elit. Przykłady USA, Niemiec i teraz
Korei Południowej pokazują że mądry, energiczny, uczciwy rząd z
dobrym programem działania jest w stanie zmodernizować każdy kraj
w ciągu jednego, maksymalnie dwóch pokoleń.
Przed
Polską rodzi się zupełnie realna możliwość odzyskania
suwerenności i przystąpienia do światowego gospodarczego wyścigu.
Rozliczenie zdrajców i złodziejskiej nomenklatury jest konieczne
dla ustabilizowania nowej państwowości. Ale proste rozliczenie
jest tylko warunkiem koniecznym ale nie dostatecznym wielkiego
rozwoju. Powstaje pytanie kto i jak ma dokonać rozliczenia ? Musimy
uparcie dekadami, realizować najlepszy pomysł na nasz nowoczesny
rozwój. Polsce potrzebne są dogłębne zmiany. Mamy o wiele lepszą
pozycje startową niż miała kiedyś Japonia czy niedawno Korea.
Winston
Churchill: "Pozostaje to tajemnicą i tragedią historii że
naród ( Polacy ) gotów do
wielkiego heroicznego wysiłku, uzdolniony, waleczny, ujmujący
powtarza zastarzałe błędy w każdym prawie przejawie swoich
rządów. Wspaniały w buncie i nieszczęściu, haniebny i bezwstydny
w triumfie. Najdzielniejszy pośród dzielnych, prowadzony przez
najpodlejszych wśród podłych”.
Jak
wielki wpływ na gospodarkę ma system społeczno -gospodarczy
pokazują przykłady RFN – NRD i Korea Południowa – Północna.
Jedno państwo w strefie wpływu USA „wybrało” system
kapitalistyczny – rynkowy a w drugim system komunistyczny
skopiowano z ZSRR.
Porównanie
technologi i dobrobytu w przykładzie niemieckim wygląda tak jak
Mercedes kontra Trabant. We wskaźnikach rozwoju RFN jest conajmniej
30 lat przed NRD.
W
Korei Południowej produkuje się masowo najnowocześniejsze układy
scalone i zaczyna się masowo produkować samochody. Kraj nowocześnie
inwestuje. W Korei Północnej trwa kult stalinowskiego wodza Kim Ir
Sena. Ponieważ ZSRR ogranicza Korei Północnej pomoc gospodarczą
ludzie nie dojadają i zaczyna się tu i ówdzie głód. Zresztą
realny komunizm to głód, śmierć i nędza. Hołodomor na Ukrainie
zabił 6-10 milionów ludzi. Nawet nie wiadomo dokładnie ilu.
Przedwojenne
Czechy stały technologicznie wyżej niż Niemcy ! Porsche ukradł
projekt Tatry nazywając go samochodem dla ludu Volkswagen „Garbus”.
Obecnie Czechosłowacja jest technologicznie co najmniej dwie, trzy
dekady na NRF.
Polska
rozwijała się do 1976 roku. Od 1978 roku trwa w Polsce ciężki
kryzys zadłużenia zagranicznego. W okresie 1950 – 1987 średnie
tempo wzrostu Polski wynosi zaledwie około 2% rocznie. Jest to
najgorszy wynik w grupie demoludów. Hiszpania, Portugalia i Włochy
mające przed wojną podobny dochód per capita jak Polska są dziś
o wiele bogatsze od nas. Znacznie szybciej rozwijały się nawet
bogate Niemcy zachodnie a przecież generalnie im kraj bogatszy tym
niższe tempo wzrostu jako że biedne kraje czerpią z „renty
zapóźnienia”.
„Nic
nie boli tak jak prawda”. Wschodni socjalizm jest niewydajny i
zbrodniczy.
Charles
- Maurice de Talleyrand: „Jest broń straszniejsza niż
oszczerstwo: to prawda”.
Gospodarka
rynkowa ( czyli wolnorynkowa ) jest krytykowana za niestabilność
koniunktury i okresowe kryzysy. Natomiast nikt nie kwestionuje tego
że generalnie siła nabywcza populacji I Świata rośnie i to
całkiem szybko, głównie skutkiem postępu technologicznego.
Krytykowany i to słusznie jest często rażąco niesprawiedliwy
podział wytworzonego "tortu". Spekulowanie na giełdzie
depozytami klientów banków na progu Wielkiego Kryzysu musiało się
źle skończyć. Ustawa GS temu od czasu Kryzysu zapobiega. Ale oliwy
do ognia dolano w gruncie rzeczy praktykami protekcjonistycznymi.
U
podłoża nieprzewidywalności zjawisk w zaawansowanej
technologicznie gospodarce rynkowej leży wynalazczość i innowacje.
Lepsze jest wrogiem dobrego. Gdy przykładowo kończona jest
inwestycja produkcyjna i uruchamiany jest nowy zakład, ukończone są
prace badawcze i wdrożeniowe nad znacznie lepszą technologią. Do
wyprodukowania towaru nową technologią potrzeba mniej pracy i
surowców a powstaje też mniej odpadów i ścieków. Wszyscy widzą
że inwestycja w uruchamianą fabrykę będzie marna i starają się
szybko wycofać. To właśnie ta alergiczna szybkość reakcji
wyprzedzającej innych, jest powodem kłopotów. Czy w związku z
tym aby zagwarantować zyski inwestorów należałoby zabronić
użycia nowej technologi ? Inwestorzy kończonej fabryki akceptowali
niepewność i ryzyko. Ale oni żadną miarą nie mogli dokładnie
przewidzieć tego że w laboratorium niepodziewanie odkryto łatwy
sposób syntezy substancji X a dodatkowo przemysłowa implementacja
metody produkcji okazała się nadzwyczaj łatwa i szybka.
Zdania
na temat tego czy interwencje rządu i banku centralnego mające
stabilizować koniunkturę są bardzo podzielone. Bez interwencji
kryzys jest głębszy ale gospodarka szybko zdrowieje. Interwencja
rządu prowadzi to tego że nie ma ostrego kryzysu ale też
zdrowienie jest bardzo powolne. Pozytywem kryzysu jest bankructwo i
likwidacja przestarzałych technologicznie firm. Rząd pieniędzmi
zabranymi dobrym firmom i pracownikom może przeciągać agonie tych
przestarzałych firm ale zachodzi pytanie po co ma to robić
działając w imieniu wąskiej grupy kosztem całej gospodarki i
społeczeństwa?
Zresztą
obecna interwencja może stworzyć świetne warunki dla przyszłego
kryzysu. Nowoczesna gospodarka Niemiec zachodnich wypracowuje duże
nadwyżki eksportowe. Niemcy mogą sobie kupić tyle paliw ile
potrzebują. Głębinowe wydobycie węgla jest tam kompletnie
nieopłacalne. „Rząd” ( rząd żadnych własnych magicznych
pieniędzy nie ma ) sporo dokłada do wydobycia węgla ale kopalnie
powoli, stopniowo zamyka aby górnicy wściekle nie protestowali.
Wszyscy płacą za tak zwany pokój społeczny.
Planowa
gospodarka socjalistyczna "odrzuca" ( po pierwsze nie może
tego skutecznie zrobić bo jest elementem systemu światowego,
sytuacja globalna ma wielki wpływ na polską gospodarkę )
niepewność i ryzyko. Ale bez ryzyk związanych z postępem jest
tylko długoterminowa stagnacja.
System
podatkowy służy do redystrybucji bogactwa. W rynkowej -
kapitalistycznej szwedzkiej gospodarce płaci się wysokie podatki na
egalitarne społeczeństwo. Ale kapitalistyczna gospodarka absolutnie
jest rynkowa ! Natomiast za płacone podatki firmy dostają od
mądrego rządu m.in. bezcenne informacje. Informacje wywiadowcze są
zbierane z całego świata. Rząd daje koncernom bezcenną informacje
na temat tego w co warto wejść a jaką działalność trzeba
ograniczać aby nie pchać się w za dużą światową konkurencje i
niskie marze.
Badania
archeologiczne dowodzą że w czasach i regionach bezpaństwowych
duża część populacji ginęła w zabójstwach. Oczywistą zaletą
funkcjonowania aparatu przymusu państwa jest radykalne ograniczenie
bandytyzmu. Jednak używanie tajnej policji politycznej jest
zbrodnią. Zbrodnią był i jest jest bezsensowny i skrajnie
szkodliwy komunistyczny terror.
Trudne
jest zaprowadzenie porządku i normalności po wojnach. Przemyślny
amerykański plan Marschalla pomógł zainicjować procesy wzrostu
gospodarczego w zachodniej Europie. Ludzie trudniący się tam
powojennym złodziejstwem i bandytyzmem szybko porzucili
przestępczość i wzięli się do pracy, która dawała normalne, w
miarę dobre życie. Wielkim błędem było odrzucenie przez Polskę
na polecenie Stalina Planu. Gdyby tylko nasza powojenna gospodarka
ruszyła, duża część „żołnierzy wyklętych” szybko
porzuciłaby partyzantkę i wojny domowej by nie było. Po wojnie
szczupłe środki szły głównie na utrzymanie rozbuchanego
bezpieczniackiego aparatu terroru a nie na odbudowę kraju – taka
jest smutna prawda o narodzinach sowieckiego protektoratu a później
koloni PRL.
Komunistyczni
prominenci mają codziennie na ustach budowę socjalizmu i sojusz
robotniczo - chłopski. Ale gdy doszło do konfrontacji ze
społeczeństwem w 1956, 1970 i 1980 roku partyjni przywódcy zawsze
mówili o groźbie interwencji wojskowej ZSRR. W 1981 roku sowieci
już, tuż tuż, mieli wjechać do Polski i „uratował” nas
rzekomo stan wojenny. Przedstawiali siebie jako umiarkowanych
dobroczyńców chroniących przed agresją sowietów. Zatem
„legitymacją” komunistycznej władzy PRL jest naga siła Armii
Czerwonej.
Związek
Radziecki był i jest mocarstwem militarnym i propagandowym. Duży
udział zachodnich pracowników w wytworzonym narodowym torcie, który
odbył się kosztem kapitału, zaczyna maleć wraz z kłopotami i
obniżeniem światowej pozycji ZSRR i bloku wschodniego. Może to
zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu, ciągnionemu przez doskonaloną
technologię, w całym świecie. W czasie dogasającej już lub wręcz
zakończonej Zimnej Wojny elitom USA zależało na jak najbardziej
efektywnym wzroście technologicznym bowiem on gwarantował absolutną
przewagę nad ZSRR w każdym aspekcie. Funkcjonował więc super
nowoczesny kapitalizm gdzie liczyła się nowoczesność i
innowacyjność.
Tradycyjnie
jednak w historycznym kapitalizmie liczą się zgoła inne atuty jak
monopol i dojścia do korumpowanego rządu, który stanowionym prawem
daje niczym nieuzasadnione rynkowe przewagi niektórym firmom. Rząd
może się biernie przyglądać powstającym wielkim firmom quasi
monopolistycznym, które same nie będą inwestować w badania i
rozwój a będą skupować powstające, dobrze rokujące firmy z
innowacjami.
Jak
to już podnoszono tylko koncerny mają na tyle stabilną sytuacje
finansową i na tyle duże środki aby dziesięcioleciami prowadzić
zaawansowane prace badawczo - rozwojowe. Z punktu widzenia
właścicieli koncernów może się okazać że lepiej –
efektywniej jest „zainwestować” środki w korumpowanie polityków
aby ustawami osłabili pozycję związków zawodowych co pozwoli
osłabić pozycje pracowników i mniej im płacić.
Spotyka
się opinie że era wielkich wynalazków jest za nami. Faktycznie od
1971 roku nie ma już żadnego nowego przyrządu półprzewodnikowego.
Oczywiście wszystkie one są doskonalone. Oczywiście komputery są
coraz lepsze ale do Sztucznej Inteligencji jeszcze jest bardzo
daleko. Powstała nowatorska idea ( to jest wynalazek ) komputera
kwantowego ale nie wiadomo czy i kiedy zostanie wprowadzona w życie.
Za łapówki mogą być stanowione korzystniejsze przepisy podatkowe
dla firm. Potężną pokusa stają się wielkie oszustwa podatkowe.
Skoro
więc na rzeczywistych innowacjach nie da się zarobić w
nadchodzącej erze bez wielkich wynalazków, to wraca więc m.in.
idea brutalnego wyzysku pracowników.
Z
pewnością będzie temu towarzyszyła stagnująca i spadająca
efektywność pracy.
Polacy
zmuszeni przez system kombinują i cwaniakują zamiast uczciwie
pracować. Szczególnie dotyczy to nomenklatury. Dalszy spadek
znaczenia ZSRR postawi w identycznej sytuacji koncerny. Zamiast
uczciwie pracować zaczną kombinować i cwaniakować. Wrócą czasy
wielkich nierówności i wyzysku. W nowoczesnych koncernach ubędzie
najważniejszego dotąd działu badawczo – rozwojowego a pojawią
się księgowi - oszuści, prawnicy od matactw oraz specjaliści od
korupcji politycznej i reklamy.
Administracja
prezydenta Nixona w strategicznych zmaganiach ze Związkiem
Radzieckim, połowicznie przeciągnęła skonfliktowane z ZSRR Chiny
Ludowe na swoją stronę. Od pewnego czasu amerykańskie firmy z
pracochłonną produkcją, likwidują firmy w USA i przenoszą je do
… Chin, gdzie zamiast dużo płacić Amerykańskim robotnikom płaca
chińskim pracownikom grosze na miskę ryżu. Produkcje sprzedaje się
w USA i na całym świecie. Zyski właścicieli firm rosną
niebotycznie. Przenoszenie miejsc pracy do tanich krajów III Świata
pozwala nie inwestować w drogą automatyzację produkcji. Odbiera
dobre, przemysłowe miejsca pracy Amerykanom i osłabia pozycję
pracowników.
Po
śmierci krwawego dyktatora Stalina elita ZSRR postanowiła że nigdy
więcej nie będą się mordować. Po wykonaniu egzekucji na krwawym
Berii komuniści dotrzymują umowy. Breżniew zdenerwowany
prawdziwymi doniesieniami o poważnych nadużyciach przenosił
nomenklaturowych przestępców w inne mniej widoczne miejsce ale
pieniędzy im nie zabierał. Na odchodne dawał medal. Toteż od
połowy lat sześćdziesiątych rozwija się tam „tieniewaja
gospodarka” czyli gospodarka cienia. Część produkcji państwowej
fabryki sprzedawana jest na lewo po zawyżonych cenach co w sytuacji
głębokiego braku towarów jest bardzo proste. Dyrektor i jego
ludzie dzielą się forsą z bezpieką i prokuraturą. Dopiero
kontrola nasłana z Moskwy pokazuje przerażający obraz gigantycznej
przestępczości nomenklatury. Rzekomo spora część dolarów z
eksportu sowieckich surowców jest rozkradywana przez spółkę
nomenklatury i bezpieczniactwa i ląduje na zachodnich kontach
bankowych.
Duża
część kredytów gierkowskich też została rozkradziona.
Polska
odzyskała niepodległość po I Wojnie skutkiem osłabienia zaborców
i skutkiem stanowiska prezydenta USA działającego pod sporym
wpływem genialnego Ignacego Paderewskiego.
Rozkradany
przez nomenklaturę ZSRR już długo nie pociągnie. Wystarczy
zaczekać !
Korupcja
i kradzież były zasadniczą normą życia w carskiej Rosji. I tak
jest obecnie !
Zastanawiające
jest działanie elit niektórych społeczeństw w recydywie.
Pasożytnicza szlachta odrodziła się w postaci urzędników na
posadach przedwojennej Polski znów doprowadzając do katastrofy. W
ZSRR i państwach bloku wschodniego nomenklatura i bezpieczniactwo
uważają się za nową szlachtę tak jak to precyzyjnie opisał
Dzilas. I znów doprowadzili do katastrofy. Na całe szczęście
tylko gospodarczej.
Co
można powiedzieć o systemie społeczno – gospodarczym
przedwojennej Polski.
Rolnicza
Polska była krajem biednym ale do 1929 roku rozwijała się. W
najlepszym dla Polskiej gospodarki 1929 roku nominalny ( dochód
realny był większy ) Dochód Narodowy per capita wynosił 95
dolarów gdy w USA wynosił wtedy 857 dolarów
Na
państwowych posadach i w wojsku odrodziła się pasożytnicza
szlachta ! Polacy w etatystycznym skorumpowanym państwie nie garneli
się do przedsiębiorczości. Zorganizowano kleptokratyczno -
bandycki system łupienia wsi i w mniejszym stopniu miast aby
futrować nową szlachtę !
Dramatyczną
sytuację na rabowanej wsi w 1935 roku przedstawiał w sejmie
wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski:
„Wieś
polska w XX wieku powróciła prawie do gospodarki naturalnej.
Zamiast rozwijać swoją pojemność, jako naturalny i niewyczerpany
rynek zbytu, wieś staje się pod każdym względem tylko skromnym i
ciasnym dodatkiem do rynku miejskiego... Szereg potrzeb wsi zaspokaja
się dziś w sposób anormalny i niezwykle prymitywny, zapałki
dzieli się na części, wraca się do łuczywa”.
W
1921 roku 20% użytków rolnych należało do 1964 latyfundiów o
średniej powierzchni 1629 ha. 25% użytków rolnych należało do
16952 gospodarstw obszarniczych o średniej powierzchni 236 ha.
Latyfundia i gospodarstwa obszarnicze stanowiące 0,58% ogólnej
liczby gospodarstw miały 45% użytków rolnych. Z kolei 96.7%
gospodarstw o przeciętnej powierzchni 2,3 ha miało tylko 45,4%
użytków rolnych. Na wsi powszechnie panował wielki głód ziemi.
Reforma rolna uchwalona przez Sejm w 1925 roku zakładała
rozparcelowanie tylko 2,5 mln ha ziemi. Nie była ona jednak
realizowana.
Polska
była jedynym krajem rolniczym świata któremu zaszkodził Wielki
Kryzys ! Kryzys boleśnie dotknął tylko zaawansowane kraje
przemysłowe podczas gdy kraje rolnicze się rozwijały. Polski rząd
zachowywał się jak kompradorski agent obcego kapitału działający
w interesie obcych kosztem polskiej gospodarki i społeczeństwa. W
okresie lat 1913-1938 szacowany udział przemysłu na ziemiach
polskich spadł w produkcji światowej 2.4 raza !
W
kolejnych latach okresu 1927-1938 Polska produkowała - 9%, 9%, 10%,
10%, 9%, 9%, 8%, 7%, 7% - energii elektrycznej wytwarzanej w III
Rzeszy.
Autokratyczne
rządy pułkowników sanacji rządzących po zamachu majowym
Piłsudskiego z 1926 roku cechowała złodziejska chciwość, tępota,
głupota, nieróbstwo i prymitywizm.
W
Niemczech analfabetyzm praktycznie zlikwidowano już przed I Wojną
Światową. W 1913 roku w zaborze pruskim było mniej niż 5%
analfabetów. Analfabetyzm panował w Galicji oraz carskiej Rosji i
oczywiście w rosyjskim zaborze. Rząd polski słabo radził sobie z
likwidacją analfabetyzmu. W 1921 było 33 % analfabetów a dziesięć
lat później nadal ponad 23%.
N.B.
Obszar zaboru pruskiego doznał pod niemieckimi rządami wielkiego
awansu cywilizacyjnego. Zaczęło się od eliminacji pasożytniczej
szlachty które zastawiała i sprzedawała majątki. Inni wdrażali
nowoczesne metody gospodarowania a ich gospodarstwa się bogaciły.
Kwitnął handel i przemysł.
Na
tle okrutnej biedy przedwojennej wsi i miast szokująco wysokie były
uposażenia urzędników i oficerów.
O
luksusowych rautach organizowanych przez prezydenta Mościckiego
mówiono w całej Europie. Mościcki kochał wielkie przyjęcia na
Zamku Warszawskim.
N.B.
Życie i zabawa na koszt podatnika to ulubione zajęcie kleptokratów.
W
1930 roku prezydent Niemiec miał do dyspozycji dwa służbowe auta.
Mościcki miał ich dwadzieścia dwa. Budżet kancelarii Mościckiego
w 1930 roku wynosił 4,5 mln złotych co było sumą szokująco
wielką. Budżet rozpływał się na bale i wystawne spotkania
dyplomatyczne jako że prezydent pełnił wyłącznie funkcje
reprezentacyjne. Przy ówczesnym wysokim kursie złotówki prezydent
Francji kosztował wtedy 1.3 mln złotych, Niemiec 2 mln a prezydent
potężnych USA 3.8 mln złotych o czym przypominała prasa
opozycyjna pisząc o bardzo drogim prezydencie. Po wybuchu wojny
Mościcki 17 września wyjechał do Rumunii gdzie został internowany
a później do Szwajcarii, której obywatelstwo zachował wbrew
stanowczym postanowieniom Konstytucji. 30 września 1939 roku zrzekł
się stanowiska prezydenta.
Świetnie
bawili się oficerowie - bawidamkowie. Defraudowano ogromne pieniądze
przeznaczone na obronę. Żona marszałka Rydza Śmigłego Marta
Zaleska w 1938 roku wyjechała do Francji. W Monte Carlo za pieniądze
Oddziału II Sztabu Generalnego ( czyli wywiadu) kupiono jej ładny
dom przy Boulevard de Moulins w pobliżu słynnych kasyn. Nie wiadomo
jakim tytułem była na wojskowej liście płac pobierając ogromne
wynagrodzenie. W nocy 14 i 15 września 1939 roku dwa samochody
ciężarowe z meblami i sprzętami domowymi marszałka wyjechały
przez Zaleszczyki do Rumunii. Marta w Monte Carlo wyprzedawała
majątek marszałka szastając pieniędzmi. W 1950 roku sprzedała za
750 tysięcy franków szable koronacyjną Augusta II.
Kleptokracja
to z greckiego rządy złodziei: kleptes - złodziej i kratos -
rządy. Znane kleptokracje to rządy autokratyczne, nepotyczne,
oligarchie, junty i dyktatury.
Skorumpowanymi
władcy przestępczno nadużywając władzy politycznej wykorzystują
swoją pozycję do defraudowania funduszy państwowych i zamieniania
ich w osobiste bogactwa.
Skrajnie
nieudolny Jan Piłsudski, brat dyktatora - nepoty był posłem a w
latach 1930–1931 wicemarszałkiem Sejmu. W latach 1931 - 1932 był
ministrem skarbu a w latach 1932–1937 wiceprezesem Banku Polskiego.
Kleptokracje
zawsze usiłują się ochronnie kamuflować. Wycierają sobie brudną
twarz patriotyzmem i służbą państwu.
Gdy
w 1933 roku robotnik zarabiał średnio 95 złotych miesięcznie
pułkownik zasadniczo dostawał 713 złotych, generał brygady 1000,
generał dywizji 1500, generał broni 2000, marszałek 3000 złotych.
Oczywiście złodzieje płacili sobie pod byle pozorem znacznie
więcej.
Tamta
Polska była krajem rażącego bezprawia i totalnej korupcji. W
urzędach funkcjonowały cenniki łapówek za zamówienia rządowe
oraz różne zezwolenia. Ignacy Daszyński w 1926 roku pisał:
"Posłowie w sposób bezczelny uważają państwo za dojną
krowę. Krowę, która ma dać ich protegowanym nie tylko posady
urzędnicze, ale i sprawić, aby ci >>partyjni<<
urzędnicy byli bezkarni i nietykalni nawet wtedy, kiedy gubią
państwo i stają się plagą społeczeństwa !...
Poseł
... nie płaci podatków, wzbogaca się kosztem państwa, ale nie
można mu nic zrobić, bo poza nim stoi partia ... Dyrektor banku
państwowego kradnie i kraść pozwala; jest nietykalny, bo daje
kredyty >>partyjnym<< ludziom, którzy go w prasie i w
Sejmie za to bronią lub co najmniej milczą".
Szczególnie
negatywną role odgrywał kler. Władze pragnąć stworzyć pozory
legitymacji do rządów utrzymywały tradycyjny sojusz tronu z
ołtarzem.
Na
wsi przeludnienie agrarne szacowane było od 5 do 8 mln osób.
Bezwzględny drenaż wsi prowokował strajki i powstania chłopskie.
Powstanie leskie to rebelia chłopska z 1932 roku zainicjowana
bezprawnym aresztowaniem 39 chłopów, którzy protestowali przeciw
nakazowi darmowej pracy przy budowie dróg.
W
Strajku Chłopskim 1937 roku wojsko i policja zamordowały 44
chłopów. Ponad 5 tysięcy osób aresztowano. Sądy uwięziły 617
osób. Strajk nie zmienił zbrodniczej polityki rządu.
W
1913 roku w więzieniach na terenach zaborów, z których powołano
do życia Polskę, trzymano około 17 tysięcy więźniów.
Polska
już w 1928 roku miała 29.8 tysiąca więźniów, w roku 1932 –
39.99, w 1936 – 55.34;
w
1937 – 88.1, a w 1939 roku miała już aż 70,5 tysiąca więźniów.
Nigdzie
w świecie trzymanie ludzi w więzieniach nie przynosi poprawy ich
zachowania ale powoduje dalszą demoralizację i „profesjonalizację”.
Uwięzienie to ostateczna konieczność w przypadku osoby
stwarzającej zagrożenie dla innych. Trzymanie w więzieniu
bezrobotnego z kryzysu „złodzieja”, który kradnie z przymusu
aby nie umrzeć z głodu, pokazuje skalę patologii polskiego
nie-rządu sanacyjnego. Podane liczby więźniów obrazują jedynie
skale drenażu, wyzysku i pogorszenia standardu życia społeczeństwa.
Sanacyjny
nie-rząd umacniał pieniądz co było korzystne dla zagranicznego
kapitału ale dramatycznie pogłębiło i przedłużyło kryzys.
Stosując narzędzia Keynesizmu należało m.in. pieniądz osłabić.
Międzywojenna
Polska była państwem pasożytem. Zadaniem państwa jest zapewnienie
porządku i zewnętrznego bezpieczeństwa a także dbanie o rozwój
gospodarczy i realizacja zadań socjalnych. Polska nie realizowała
żadnego pozytywnego zadania. Jej elity i kręgi uprzywilejowane
okrutnie pasożytowały na społeczeństwie. W sanacyjnej Polsce
zaczęła spadać średnia długość życia co jest nie do
pomyślenia.
Zauważmy
że w państwach kleptokratycznych nikt nie chce pracować ale
wszyscy chcą „rządzić” a dokładniej trzymać pysk w korycie
napełnianym przez podatników. Kleptokraci nie mają bladego pojęcia
o efektywnym rządzeniu.
Kościół
katolicki jest najstarszą funkcjonującą instytucją świata.
Zawsze wspomagał władze, jakie by one nie były, bowiem liczył się
interes Rzymu. Także w PRL władze w krytycznych momentach pożyczają
od kościoła jego legitymacje. Śmiertelnym wrogiem kościoła jest
edukacja i nowoczesna cywilizacja. Ilość wiernych na Zachodzie
maleje i trend ten się nasila a przecież nie jest tam prowadzona
prymitywna agitacja antykościelna. Brutalne metody sowieckie są
antyskuteczne bowiem powiększają ilość wiernych. Skuteczna jest
natomiast tajna współpraca księży czyli agenturyzacja kościoła
przez bezpiekę i przykrywanie ( do czasu ) licznych przestępstw
kleru. W ZSRR szefostwo cerkwi prawosławnej to pół jawna agentura
podobnie jak „księża patrioci” w czasach stalinowskich.
Kształt
obecnej kolonialnej Polski jest wynikiem porozumienia zwycięzców II
Wojny. Ale obecnie dogasa II Zimna Wojna w której przegrał ZSRR i
może nastąpić ponad naszymi głowami nowe porozumienie Wysokich
Układających się Stron.
Administracja
prezydenta Reagana od początku urzędowania prowadzi twardą i
skuteczną konfrontacje z ZSRR i reżimami komunistycznymi całego
świata. Reagan w wystąpieniu telewizyjnym nazwał ZSRR Imperium
Zła, nawiązując do filmu George Lucasa Gwiezdne wojny.
Zwiększono
budżet obronny USA. Podjęto intensywne technologicznie zastosowania
mikroelektroniki i informatyki w „inteligentnych” broniach.
USA
prowadzą długofalową politykę redukowanie ceny ropy na rynku
światowym
a
tym samym redukowania wpływów eksportowych ZSRR sprzedającego
głównie ropę naftową i możliwości zakupu zachodniej technologii
oraz modernizacji gospodarki.
USA
wraz z zachodnimi sojusznikami prowadzą blokadę technologiczną
całego bloku wschodniego.
Pasztuni
walczący w Afganistanie z okupacją ZSRR dostają od USA skuteczną
broń, sprzęt, doradców uczących ich opracowanej w USA technologii
walki i pieniądze. Armia Czerwona krwawi i kompromituje się w
Afganistanie.
Wsparcie
otrzymują islamiści w radzieckiej Azji Środkowej szkoleni w
dżihadzie ( święta wojna przeciwko niewiernemu okupantowi )
przeciwko ZSRR przez tajne służby Pakistanu i CIA.
Pomoc
otrzymały antykomunistyczne oddziały Contras w Nikaragui. Skuteczne
jest wsparcie dla partyzantki UNITA w Angoli.
Potężne
poparcie polityczne i finansowe otrzymują polscy dysydenci i
działacze Solidarności.
USA
słusznie nie angażują się bezpośrednio w konflikty zbrojny a
wykorzystują swoją potęgę gospodarczą i technologiczną. W
„wojnie przez pośredników” zawsze wygrywa strona silniejsza
gospodarczo.
Wadliwy
ustrój Rzeczpospolitej szlacheckiej doprowadził do regresu
cywilizacyjnego i w końcu rozbiorów ogromnego niegdyś państwa.
Pasożytnicza
szlachta odrodziła się na posadach i w wojsku przedwojennej
Polski.
Polska
po I Wojnie powstała głównie wolą potężnych USA ( ogromna rola
genialnego Ignacego Paderewskiego ) i częściowo wolą … Niemiec.
Niemiecki plan Mitteleuropy z 1915 roku zakładał istnienie w
Europie Środkowo - Wschodniej pozornie niepodległych państw w
istocie podporządkowanych Niemcom ! Państwa te miały pełnić
peryferyjną rolę gospodarczą wobec centralnych systemowo Niemiec
ale bynajmniej nie miały być biedne.
I
Wojna Światowa zakończyła się bardzo dziwnie. Z wojny wcześniej
wycofała się Rosja faktycznie uznając się za pokonaną.
Bolszewicy zaprowadzili krwawy chaos. Alianci 11 listopada 1918 roku
podpisali z Niemcami na froncie zachodnim zawieszenie broni i podjęli
rokowania pokojowe.
Alianci
nie wkroczyli jednak do Niemiec i ich nie okupowali ! W tym czasie
silne wojska niemieckie dalej okupowały Europę Środkowo –
Wschodnią ale powoli się wycofując. Bolszewicy widząc szykujący
się separatystyczny pokój na zachodzie, pragnąc odbudować
terytorialnie Imperium Zła, chcieli wkraczać na opuszczone przez
wojska niemieckie tereny uznając wcześniejsze poddanie się Niemcom
za niebyłe. Dzięki upartym staraniom Romana Dmowskiego u aliantów,
punkt XII zawieszenia broni stanowił, że wojska niemieckie zostaną
wycofane z Europy Wschodniej i Środkowej dopiero kiedy strony tak
ustalą w dogodnym momencie. Polska miała szanse powstać dzięki
temu że armia niemiecka nie wycofała się za wcześnie. Gdyby to
zrobiła tereny te spłynęły by krwią terroru bolszewików a
następnie miliony ludzi zginęłoby z głodu.
Tymczasem
Niemcy realizując program Mitteleuropy budowę struktur
„niepodległej” Polski rozpoczęli znacznie wcześniej. Akt 5
listopada z 1916 roku,wydany przez niemieckiego gubernatora, zawierał
idee organizacji polskich władz państwowych. Utworzona na podstawie
Aktu Tymczasowa Rada Stanu, zaprojektowała proces tymczasowej
organizacji polskich władz państwowych. TRS 25 lipca 1917 roku
wybrała Radę Regencyjną. 13 grudnia 1917 roku Rada Regencyjna
utworzyła w Królestwie pierwszą Radę Ministrów a 3 stycznia 1918
roku wydała dekret o tymczasowej organizacji władz naczelnych w
Królestwie Polskim. Zorganizowano aparat państwowy czyli państwo
polskie stricte ! W lutym 1918 roku Rada Regencyjna stwierdziła: „
będzie czerpać prawo sprawowania zwierzchniej władzy państwowej,
opierając się na woli Narodu”. 7 października 1918 roku Rada
Regencyjna, powołując się na 14 "punktów Wilsona" i
ustalenia aliantów z Niemcami co do powstania państwa polskiego,
proklamowała niepodległość Polski. 12 października przejęła od
okupantów władzę nad wojskiem. 25 października powołała bez
akceptacji Niemiec (!) rząd. 28 października powołała generała
Tadeusza Rozwadowskiego na Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Rada Regencyjna 11 listopada przekazała zwolnionemu przez Niemców
Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo nad
wojskiem. 14 listopada przekazała Piłsudskiemu „całość władzy
państwowej” po czym się rozwiązała. Ta „całość władzy
państwowej” została w ciągu dwóch lat zorganizowana wspólnie i
w porozumieniu z inicjującymi powstanie państwa polskiego Niemcami
a potem za ich cichym przyzwoleniem jako że Polska miała być w
planowanej Mitteleuropie !
Zidiociali
Piłsudczycy stworzyli mit o tym jakoby Legiony Piłsudskiego
wywalczyły Polsce niepodległość. Jak „Legiony” liczące 167
osób z których tylko część dostała ( stał za tym austriacki
wywiad !) broń miały coś znaczyć ?
Stąd
późniejsza złość i wściekłość Niemców na stworzoną Polskę,
która zamiast być współpracującym krajem Mitteleuropy weszła we
wrogie konszachty z Francją.
Wszystkie
systemy społeczne mają wbudowane mechanizmy dyscyplinujące osoby
funkcjonujące w systemie. Egzekwowana jest odpowiedzialność na
wszystkich poziomach funkcjonowania systemu. Sprawność
funkcjonowania systemu władzy politycznej, militarnej czy religijnej
zależy od skuteczności mechanizmów egzekwowania odpowiedzialności.
„Kapitaliści” w odróżnieniu od nomenklaturowych urzędników
za swoją działalność odpowiadają całym swoim majątkiem i
osobistą pomyślnością.
Dobrzy
pracownicy winni być wynagradzani i promowani. Źle się dzieje gdy
działają potężne układy, dojścia, plecy i nepotyzm.
Gdy
mechanizmy dyscyplinowania zawodzą spada sprawność i efektywność
systemów.
Stalinowskim
Związkiem Radzieckim rządził strach i krwawy terror. Gdy te
stresory ustały zaczęły mnożyć się nomenklaturowe ekscesy.
Porzucono stary system dyscyplinowania nie wprowadzając nowego
skutecznego systemu.
Uczestnicy
wszelkich systemów starają się osłabić i zneutralizować
mechanizmy dyscyplinowania i egzekwowania odpowiedzialności.
Podejmowane są całe gry dla zepchnięcia odpowiedzialności na
kogoś innego lub lepiej dla rozproszenia odpowiedzialności.
Strategie wypracowywane i testowane są całymi dekadami. W końcu
może dojść do ogólnej demoralizacji, lenistwa , nieróbstwa i
złodziejstwa a w następstwie tego do upadku systemu.
W
ZSRR i wzorem tego w krajach bloku wschodniego rządząca
nomenklatura za nic nie odpowiada. Od dwóch dekad w gnijącym
radzieckim systemie trwa „epoka zastoju”. Przymyka się nawet oko
i tuszuje ciężkie przestępstwa. Obecnie trwa rozkradania majątku
narodowego !
Ciśnie
się pytanie dlaczego ZSRR toleruje skrajnie nieudolną ekipę
dyktatora Jaruzelskiego ciągnącą Polskę na samo dno. To nic
nowego !
Rządząca
Nikaraguą sitwa Somozów okradała społeczeństwo i państwo.
Bezpieka tyrana krwawo tłumiła wszelkie protesty. Wszyscy mieli
dość krwawych i skorumpowanych rządów bandyty. Prezydent Stanów
Zjednoczonych Franklin Roosevelt, zapytany w 1939 roku o stosunek do
łamiącego prawo prezydenta Anastasio Somozy odparł: "Somoza
może jest sukinsynem, ale to nasz sukinsyn".
ZSRR
mebluje polska politykę pod własne globalne interesy. Wygląda na
to że Polska odzyska samodzielność a może nawet wejdzie w alians
z USA i Zachodem. W takiej sytuacji im słabsza gospodarczo ( a w
następstwie tego politycznie i militarnie ) jest Polska tym lepiej
dla przyszłego ZSRR ! Stąd i tolerancja dla rozkładowej junty
Jaruzelskiego.
Negocjacje
pomiędzy ostatecznie pokonanym w Zimnej Wojnie Związkiem Radzieckim
a zwycięskimi Stanami Zjednoczonymi zdają się zmierzać ku
końcowi. ZSRR jest mocarstwem nuklearnym i żadnego triumfalnego
sądu nad pokonanym nie będzie co nie oznacza w żadnym razie że
zostanie on dobrze potraktowany. Zdobycze terytorialne ZSRR zostaną
mu zabrane ale wszystko musi się odbyć spokojnie i pokojowo
ponieważ broń termojądrowa... Scenariusz nadchodzących zdarzeń
napiszą wybitni fachowcy od strategii. Podczas spotkania ministrów
spraw zagranicznych OBWE w Wiedniu w roku 1987 minister spraw
zagranicznych ZSRR Edward Szewardnadze oświadczył że ZSRR nie ma
nic przeciwko zjednoczeniu Niemiec ale żąda by między ZSRR a
zjednoczonymi Niemcami została utworzona strefa buforowa. Rzecz
jasna NRD zostanie przyłączone do RFN będącego pod kuratelą USA.
Polsce
przypada nieciekawa tymczasowa (?) rola strefy buforowej.
Polska
jest w obozie przegranych. Raczej nie powinniśmy liczyć na ulgowe
traktowanie.
W
ocenie mocarstw najważniejsze jest to czy podopieczny jest wydajny
gospodarczo. Gospodarka jest fundamentem całej budowli. Polityka
jest tylko nadbudową siły gospodarczej. Ponieważ Niemcy dobrze
spełniali rozkazy USA to w nagrodę będą zjednoczone ale nadal
będą niesuwerenne.
Zapoczątkowane
procesy wycofywania się ZSRR trwają już parę lat. W 1984 roku
premier ZSRR Ryżkow oświadczył dobitnie że czas niewydajnego RWPG
dobiegł końca.
Sposób
w jaki Polska będzie traktowana zależy od sprawności naszej
maszyny gospodarczej. Jeśli się postaramy to USA dołączy nas do
Zachodu i za 50-60 lat będziemy Zachodem.
USA
zbudowali europejscy emigranci. USA słusznie traktują państwa z
który pochodzą dawni emigranci jak rodzinę, jak kuzynów.
Obywateli USA z polskimi korzeniami jest dużo. Z jednej strony
wypadało po wojnie Niemcy surowo ukarać za potworne zbrodnie ale z
drugiej strony co czwarty Amerykanin ma niemieckie korzenie !
Jeśli
będziemy słabi to będziemy szarą strefą buforowa i nic nam nie
pomoże. „Ni pies ni wydra, coś na kształt świdra”.
ZSRR
zrabował po wojnie Niemcy Wschodnie i Polskę oraz eksploatuje
gospodarczo swoje kolonie ale to wszytko nic w porównaniu z III
Rzeszą.
1.
Całe państwo Niemców zorientowane było na metodyczną grabież i
eksploatacje. Było to pierwsze takie państwo w historii ! Niemcy
bez litości łupili wszystkie podbite kraje a nawet swoich
sojuszników. Stworzyli do masowego rabunku odpowiednie zaplecze
prawne, instytucje i mechanizmy. W czasie wojny z Warszawy wywieziono
łącznie 44 tysiące wagonów kolejowych zrabowanego dobra.
Prawdopodobnie część tych dóbr zrabowano poza Warszawą.
2.
W szczytowym okresie żołnierze niemieccy wysyłali od domów kilka
milionów dużych paczek miesięcznie co sprawiało kłopoty
logistyczne.
3.
Państwa podbite aksamitnie eksploatowano mechanizmem kursów
walutowych, podatkami i budżetami. Niemcy kupowali towary za bezcen
czyli za wydrukowane pieniądze. Zrabowali złoto z banków
narodowych. Podbite kraje płaciły rabusiom niemieckim reparacje
wojenne !
4.
Czas wojny to dla Niemców czas rozbudowanej opieki socjalnej
państwa, wielkiego rozdawnictwa pod różnymi tytułami, pełnych
półek i dużych zakupów. Załamanie w dostawach żywności
nastąpiło dopiero w marcu 1945 roku. Żołnierze sowieccy i
alianccy zobaczyli dobrze odżywionych i ubranych Niemców, którzy
zaskoczeni byli zaczynającą się biedą w zbombardowanych miastach
i głodówkami. Władze kupowały u Niemców poparcie przez całą
wojnę ! Nawet mieszkańcy biedniejszych dzielnic niemieckich miast
zaczęli nosić biżuterie oraz zrabowane ładne ubrania i futra
5.
Goering stwierdził że „Wojna będzie żywiła się sama".
Niemcy nie zamierzali utrzymywać przy życiu mieszkańców podbitych
miast. Zmarło ponad 65% głodzonych jeńców radzieckich.
6.
Władze lokalne prosiły dowództwo przeciążonych zadaniami SS o
przyspieszenie wysiedlanie miejscowych Żydów, bowiem potrzebne są
ładne mieszkania i ładne meble. Majątki Żydów konfiskowano.
7.
Tajne służby cały czas dyskretnie badały nastroje Niemców ze
wszystkich grup społecznych. Dbano o to aby wszyscy Niemcy byli
zadowoleni i akceptowali działania władz. Przed wojną uciszające
niezadowolonych Niemców Gestapo liczyło niespełna 500 osób
wliczając w to sekretarki, kierowców i sprzątaczki ! Niemcy
kochali swojego Adolfa Hitlera bo zapewniał im dobrze życie !
Hitler nie musiał terroryzować Niemców bo było to zbędne. Hitler
zasadniczo różnił się od Stalina który w ogóle nie dbał o
ludność ZSRR. NKWD strzelało w plecy wycofującym się żołnierzom
sowieckim a Niemcy walczyli z ochotą.
8.
Badacze dochodzą do wniosku że za niemieckim „cudem gospodarczym”
lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych stały zrabowane w
czasie wojny aktywa i brak tych aktywów w innych państwach.
Wszczęta
przez ZSRR Zimna Wojna niestety pozbawiła nas możliwości uzyskania
od Niemiec odszkodowań za wojnę. Wszczęcie Zimnej Wojny w sytuacji
gdy ZSRR i „wujek Joe” mają w USA dobry Image i przychylność a
Stany Zjednoczone niczego sowietom nie odmawiały w ramach Lend Lease
jest dowodem niewyobrażalnej pychy i głupoty. Gdy tylko skończyły
się dostawy żywności z USA zaczął się w ZSRR głód zabijający
miliony ludzi ! Jasne było że USA mając w Niemcach jedynego
wiarygodnego sojusznika wojennego przeciw agresywnemu ZSRR prędzej
czy później zrobią z nich mocarstwo gospodarcze.
Polska
z wojny wyszła przegrana na wszelkie sposoby i we wszystkich
aspektach.