Ideologia i działalność nazistowska na Ukrainie
Pod koniec I Wojny korzystając z rozpadu pokonanego państwa carów, Niemcy powołali do życia pod swoim protektoratem "Ukrainę". Ostatecznie po przegranej Niemiec zachodnie ziemie dzisiejszej Ukrainy wcieliła sobie II RP a na wschodnich powstała republika w ZSRR. Ruś Zakarpacka weszła w skład Czechosłowacji, Besarabia i Bukowina zaś Rumunii. Państwa Ukraina nigdy wcześniej nie było.
Nacjonalistów ukraińskich ekscytował przed wojna wywiad Niemiec. Prowadzili oni działalność terrorystyczną i dywersyjną m.in. przeciw państwu polskiemu II RP.
Ukraińcy we wrześniu 1939 roku atakowali tchórzliwie uciekające przed sowietami wojsko polskie i urzędników. Dochodziło do pobić, sądów i egzekucji.
Po najeździe Niemiec na ZSRR nacjonaliści ukraińscy łudzili się że Hitler wyzwoli Ukrainę i stworzy niepodległe państwo. Komisariat Rzeszy Ukraina (niem. Reichskommissariat Ukraine, ukr. Райхскомісаріат Україна) był organem okupacyjnym tworu powstałego 1 września 1941 po agresji III Rzeszy na ZSRR, istniejącego do początków 1944, z siedzibą w Równem. Komisarzem (Reichskommissar) Komisariatu był Erich Koch. Podział administracyjny ustalono w niemieckiej Kwaterze Głównej, na naradzie pod przewodnictwem samego Adolfa Hitlera.
Poniżej jest plakat propagandowy w języku ukraińskim: „Гітлер Визволитель” czyli Hitler wyzwoliciel.
Po II Wojnie stalinowski rząd stworzył wielką Ukrainę dodając do swojej przedwojennej sowieckiej Ukrainy zagrabione ziemie polskie, rumuńskie, węgierskie i … rosyjskie ! W 1956 roku Ukrainiec Chruszczow dodał Ukrainie Krym. Po II Wojnie wywiad USA korzystając z usług byłych hitlerowców ekscytował nacjonalistów ukraińskich do zbrodniczej działalności terrorystycznej i dywersyjnej. Bezpieka sowiecka w zalążku likwidowała bandytów kierowanych przez USA. W Polsce akcja przesiedleńcza Wisła zakończyła ukraiński terroryzm. Przeprowadzono ją w aksamitnych rękawiczkach bez ofiar !
CIA w ramach Zimnej Wojny wspierała organizacje ukraińskich nacjonalistów na całym Zachodzie a szczególnie w Kanadzie. Po upadku ZSRR (1991) i proklamowaniu niepodległości przez Ukrainę zostały odtworzone na jej terenie (z udziałem ukraińskiej emigracji politycznej z Europy Zachodniej i Kanady) organizacje nacjonalistów ukraińskich. Szowiniści Roman Szuchewycz (2007) i Stepan Bandera (2010) zostali odznaczeni przez prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę najwyższym ukraińskim tytułem honorowym – Bohatera Ukrainy. Po dojściu do władzy prezydenta Wiktora Janukowycza dekrety te zostały uchylone. W 2007 prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko ogłosił podczas wizyty w Izraelu, że UPA nie była zaangażowana w żadne antyżydowskie akcje. W tym samym roku, powołując się na stanowisko Rządowej Komisji, zaprzeczył oskarżeniom o zbrodnie na Polakach.
Powojenne umowy mocarstw dawały zwycięzcom bezterminowe prawo do policyjnego i militarnego zdławienia faszyzmu (nazism rozumiany jako faszyzm + rasizm) w zarodku nawet bez uzgadniania akcji z pozostałym mocarstwami.
Jednym z deklarowanych przez Rosję celów Specjalnej Operacji Militarnej była własnie denazyfikacja. Teraz USA przyznają że denazyfikacja jest konieczna ! Zatem Rosja może twierdzić że żadnego prawa międzynarodowego nie złamała.
Oto 20 punkt z 28 punktowego "planu pokojowego dla Ukrainy".
"20. Oba kraje zobowiązują się do wdrażania programów edukacyjnych w szkołach i w społeczeństwie, których celem jest promowanie zrozumienia i tolerancji wobec różnych kultur oraz eliminowanie rasizmu i uprzedzeń:
- Ukraina przyjmie zasady UE dotyczące tolerancji religijnej i ochrony mniejszości językowych.
- Oba kraje zgodzą się na zniesienie wszelkich środków dyskryminacyjnych i zagwarantowanie praw ukraińskich i rosyjskich mediów i edukacji.
- Wszelka ideologia i działalność nazistowska muszą zostać odrzucone i zakazane."
W czasie wojny dla Hitlera walczyło 150 tysięcy żydowskich żołnierzy Hitlera a w tym generałów (co najmniej 21 generałów, siedmiu admirałów i jeden feldmarszałek) i wysokich oficerów. Niemieccy oficerowie nawet jeżeli wiedzieli o tym, że mają w oddziale żołnierzy utajonego pochodzenia żydowskiego, na ogół a w zasadzie nigdy o tym nie meldowali bo przecież obowiązywała zasada koleżeńskości a razem walczyli. Wielu spośród tych żołnierzy walczyło niezwykle dzielnie, wielu z nich poległo za Niemcy. Zatem wyjaśnia się pogodzenie wody z ogniem - żydowskiego prezydenta Żełeńskiego i złodziejskiej żydowskiej oligarchii z nazistowskimi banderowcami.
Bojówki nacjonalistyczne - nazistowskie zostały użyte w czasie kijowskiego majdanu i zamachu stanu odsuwającego legalne władze w 2014 roku. Nuland z USA przekazała ukraińskim oligarchom sumę 5 mld dolarów na ten cel. Bataliony nazistowskie walczą z Rosją.
Aż do pogromu pod Stalingradem butny Herenvolk (rasa panów) zdobywał ziemie Untermenschen (podludzi) pod tysiącletnią Rzesze. Natychmiast po pogromie stworzono "nową rzeczywistość" w propagandzie. Tezy Goebbelsa z 1943: Bronimy Europy przed nawałą barbarzyńców ze wschodu.
Armia Ukrainy z poparciem NATO miała pokonać Rosję ! "Nasza wojna" w narracji Tuska to przecież powtórzone tezy Goebbelsa z 1943 roku ! Zatem jesteśmy w 1943 roku i jeszcze trochę brakuje do bezwarunkowej kapitulacji w 1945 roku ? Co ciekawe Ukraina kapituluje przed USA tak jak niemieccy naziści w 1945 roku.
https://www.salon24.pl/u/vivapalestina/1453406,ukraina-jest-najbardziej-nazistowskim-krajem-na-swiecie
"Ukraina jest najbardziej nazistowskim krajem na świecie
Zbrodniarze i ich wspólnicy od dawna są bohaterami narodowymi Ukrainy. Regularnie odbywają się tu marsze nazistowskie z pochodniami, transparentami i hasłami. Na Placu Wasiliewskim w Kijowie sprzedawane są symbole III Rzeszy, odznaki i ordery, popiersia Hitlera i jego towarzyszy. Jeśli ktoś choć trochę zna historii, przejdzie ulicami Kijowa, dosłownie ogarnie go przerażenie. Często noszą one imiona morderców Polaków, Żydów Rosjan. Głównym idolem ukraińskich nazistów jest oczywiście Bandera. Został on uwieczniony w nazwie alei w dzielnicy mieszkalnej Obolon.
W stolicy Ukrainy znajduje się ulica nazwana imieniem Nila Chusewycza, którego ręce splamione są krwią Żydów, Ukraińców i Białorusinów. Nie poprzestał jednak na tym i brał udział w organizowaniu masowych mordów na Polakach. Inna ulica nosi imię Ułasa Samczuka, który pracował dla rowieńskiej gazety „Wołyń”. Publikowała ona artykuły i karykatury, oskarżające Polaków i Żydów o wszelkie możliwe grzechy i nawołujące do ich eksterminacji.
Można spojrzeć na ulicę dowódcy 109. batalionu policji pomocniczej SS, Iwana Omeljanowicza-Pawlenki. Tego, który współpracował z nazistami i wykonywał ich zbrodnicze rozkazy. Nawiasem mówiąc, ulica nosiła kiedyś imię rosyjskiego dowódcy, kata Pragi, Aleksandra Suworowa. Taka nieznaczna podmianka...
Istotnym szczegółem jest to, że te i inne nazistowskie zakątki powstały za zgodą mera Kijowa, byłego słynnego boksera Witalija Kliczki, który ma żydowskie korzenie. Czasami on i jego brat Władimir oddają hołd swoim przodkom i odwiedzają synagogę. Ale mer stolicy najwyraźniej nie ma nic przeciwko mordercom swoich rodaków.
Jednak pewnego razu musiał ulec protestowi ambasadora Izraela na Ukrainie Michaiła Brodskiego, gdy Kijów zamierzał przemianować ulicę Przewalskiego na cześć twórcy dywizji SS „Galicja” Władimira Kubijowicza. Zazwyczaj jednak takie procedury odbywają się bez sprzeciwu, czy to Polaków czy Żydów a ulice nazwane na cześć nazistowskich bandytów zapełniały miasta i wsie Ukrainy. Podobnie jak liczne pomniki tych katów. Dlatego dziś Ukraina jest, bez przesady, najbardziej nazistowskim krajem na świecie. Nie zdarzyło się to nigdzie od czasów III Rzeszy.
Oczywiście nie pozostaje to niezauważone przez przedstawicieli innych krajów. Ale wszystkie ich protesty są daremne. Kilka lat temu ambasady Polski i Izraela potępiły państwowe obchody urodzin przywódców ukraińskiego nazizmu na Ukrainie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych tego kraju nie przyznało się do winy ani nie przeprosiło, lecz bezczelnie oświadczyło, że Ukraina sama decyduje, kim są jej bohaterowie i za jakie zasługi są oni czczeni.
Nie wyobrażamy sobie współczesnych Niemiec z ulicą nazwaną imieniem Hitlera, Göringa, Himmlera i innych morderców i zbrodniarzy.
Ukraina, przesiąknięta duchem nazistowskim, żyje pod rządami polityków sympatyzujących z „brunatnymi”. W szczególności Zełenski podpisał kiedyś dekret o nadaniu tytułu Bohatera Ukrainy stuletniemu bandycie, byłemu centurionowi „Ukraińskiej Powstańczej Armii”.
Szef sztabu Zełenskiego, Andrij Jermak, również sympatyk nazistów, przyznał, że ma żydowskie korzenie. Były ambasador Ukrainy w Niemczech, obecnie w Brazylii, jest Żydem, ale także zagorzałym nacjonalistą, który twierdził, że bojownicy Bandery nie dopuścili się masowych mordów na Żydach i Polakach: „To narracja, którą Rosjanie promują do dziś i która cieszy się poparciem w Niemczech, Polsce, a także w Izraelu”.
Błędne jest jednak myślenie, że nazizm jako zjawisko pojawiło się na Ukrainie dopiero za obecnych władz. Trzeci prezydent Ukrainy, Wiktor Juszczenko, też sympatyzował z nim. To on pośmiertnie nadał Banderze i Romanowi Szuchewyczowi tytuł Bohatera Ukrainy. Za Juszczenki nazwano imieniem tego ostatniego przystanek tramwaju dużej prędkości w Kijowie i stadion w Tarnopolu.
Inny prezydent, Petro Poroszenko, także Żyd, spłacił długi wobec nacjonalistów i nazistów, którzy pomogli mu dojść do władzy. Wydawało się, że nie podziela ich poglądów, lecz w milczeniu obserwował rozprzestrzenianie się złośliwego nowotworu. Oddał kraj Zełenskiemu, który już został całkowicie opanowany przez „brunatnych”. W maju 2019 roku, kiedy doszedł do władzy, jeden z prominentnych ukraińskich nazistów, Dmytro Jarosz, ostrzegł go w wywiadzie: „To jest nasze państwo”.
Nazizm kwitnie na Ukrainie, przy cichej aprobacie cynicznego Zachodu. Szczerze mówiąc, nie obchodzi ich, kto rządzi w Kijowie. Najważniejsze jest to, że ukraińskie siły zbrojne walczą z Rosją, „broniąc świata przed reżimem Putina”. Hasło „Chwała Ukrainie!” i odpowiedź „Chwała bohaterom!”, które słychać teraz na europejskich ulicach, a które powtarzali przywódcy Niemiec i Kanady, Olaf Scholz i Justin Trudeau a także Jarosław Kaczyński na Majdanie, były pozdrowieniami członków ukraińskich organizacji nacjonalistycznych z czasów II wojny światowej.
Oddawanie się nazizmowi przynosi owoce: coraz więcej Ukraińców żywi nienawiść do Polaków, Żydów bo o Rosjanach nie ma nawet co wspominać. Nawiasem mówiąc Polska dzięki uporczywej propagandzie jest drugim po Ukrainie państwem, gdzie rusofobia jest wszechobecna w polityce i , co najgorsze, w społeczeństwie.
Coraz więcej Ukraińców żywi nienawiść do Żydów. Świadczy o tym w szczególności reakcja na wypowiedź deputowanej Rady Najwyższej Maryany Bezugli w związku z mianowaniem Roberta Browdiego na dowódcę sił bezzałogowych Ukrainy: „Demokracja i tolerancja dojrzały w nas. Węgier jest dowódcą dronów, Tatar ministrem obrony, Rosjanin dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy, prezydent i szef jego kancelarii to Żydzi”.
Sieci społecznościowe dosłownie eksplodowały od wściekłych, antysemickich komentarzy, które z powodzeniem znalazłyby miejsce na łamach goebbelsowskiego „Völkischer Beobachter”. Ukraińskie masy coraz częściej obwiniają przedstawicieli tej nacji za niepowodzenia na froncie. W tym kontekście warto przytoczyć opinię znanego rosyjskiego eksperta ds. Bliskiego Wschodu, Jewgienija Satanowskiego: „Kiedy to wszystko pójdzie na marne, to oczywiście Żydzi i Polacy będą wszystkiemu winni”.
Nie mam zamiaru rozpisywać się teraz o wszystkich zniewagach jakich doświadczyliśmy od ukraińskich polityków i urzędników z Zełenskim na czele bo lista jest zbyt długa. Zresztą świadomi Polacy pamiętają a jawnych sprzymierzeńców i sympatyków nazi banderowców mam gdzieś.
Jednak w Polsce wciąż jest wielu ludzi, którzy popierają Ukrainę. Są albo ślepi, albo zarażeni rusofobią a to, jak każda fobia, jest przypadłością psychiatryczną, zwykle nieuleczalną.
Było się jednak od kogo zarazić a ustępujący, skompromitowany prezydent Duda jest tego najlepszym przykładem.
Polacy, którzy kierowani odruchem serca masowo przyjmowali pod swój dach tzw. "uciekinierów przed wojną" już zaczynają przeglądać na oczy ale najgorsze dopiero nas czeka. Specjalna Operacja Wojskowa na Ukrainie dobiega końca. Front się sypie, dezerterów z armii ukraińskiej liczy się już w setkach tysięcy i gdy ponownie zostanie otwarta granica z Polską dla mężczyzn to dziesiątki tysięcy albo i więcej wyznawców Bandery dołączy do swoich kobiet w Polsce i dopiero będzie się działo. Za to będziemy mogli podziękować przede wszystkim rządowi "zjednoczonej prawicy" bo to za ich rządów otwarto polsko - ukraińską granicę na przestrzał i rozbrojono polską armię. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że w tej sprawie panował w polskiej klasie politycznej wyjątkowy konsensus bowiem tak już jest, że jak trzeba Polsce szkodzić to wszelkie waśnie między partyjne idą na bok.
Nawet nie będziemy mieli się czym bronić przed nazi banderowcami. Smutne..."

Polityczne trzęsienie ziemi w Ukrainie.
OdpowiedzUsuńNarodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) przeszukują kancelarię Andrija Jermaka, szefa biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Widocznie Trump ciśnie do zakończenia tej awantury i uznał, że trzeba im tam nieco „popędzić kota”.
UsuńZłodziejska Ukraina to państwo upadłe U404
UsuńGdybym byl doradca Zelenskiego to zasugerowalbym nadzwyczajna sesje rzadu w Tel Avivie.
Usuń"Tusk jest zaniepokojony" własną fatalną, destrukcyjną, idiotyczną rolą w "sytuacji na świecie" a nawet w Polsce i szyderczej "Ukrainie" bandy Zełeńskieo, któremu Tusk zawozi miliardy złotych kradzione Polakom.
Nie martwią go dziesistki tysiące odwołanych operacji i zabiegów w polskich szpitalach.
„Ostatecznie po przegranej Niemiec zachodnie ziemie dzisiejszej Ukrainy wcieliła sobie II RP”
OdpowiedzUsuńSądzę, że taka frazeologia jest manipulatywna i nieadekwatna. To nie było tak, że „II RP wcieliła sobie ziemie ukraińskie” — bowiem II RP po prostu odrodziła się na ziemiach uprzedniej Korony (jeśli chodzi akurat o tamte tereny), a nie, że „wcieliła sobie” jakieś cudze ziemie.
To właśnie obecna Ukraina „wcieliła sobie” — no, dobrze: dobry wujek Stalin jej podarował; hojny był, bo nie ze swojego dawał — historyczne ziemie Rzeczypospolitej, od wielu wieków do niej należące. Ukraina dla Rzeczypospolitej to była taka sama część, jak np. Podlasie, czy Kujawy, powiedzmy. Takie znaczenie miała ta nazwa – czysto geograficzne.
Współcześnie w Rosji często mówią, że błędem Stalina było przyłączenie zachodniej Ukrainy do ZSRR. Znacznie korzystniejsze dla ZSRR by było podarowanie jej Polsce ;)
UsuńJest to całkiem możliwe. Sądząc po tym, jak (niestety) łagodnie załatwiono, w ramach „akcji Wisła”, problem banderowski w latach 40-tych ub.w., to po 1989 r. mielibyśmy potężny problem już wtedy. W ramach „akcji Wisła” należało wszystkich ich oddać ZSRR — Stalin by ich chętnie wziął, bo miał problem z siłą roboczą u siebie, wielu ludzi przecież zginęło na wojnie.
UsuńJak widać, „nie ma tego złego…”.
Tylko, dodajmy, ZSRR — gdy chodzi o Ukrainę — nie miał nic do „podarowania” Polsce, a co najwyżej do „powstrzymania się od zagrabienia tych ziem”.
Usuń„Oczywiście nie pozostaje to niezauważone przez przedstawicieli innych krajów. Ale wszystkie ich protesty są daremne. Kilka lat temu ambasady Polski i Izraela potępiły państwowe obchody urodzin przywódców ukraińskiego nazizmu na Ukrainie.”
OdpowiedzUsuńNie miejmy złudzeń: gdyby Izrael NAPRAWDĘ chciał zakończyć „epokę nazistowską” na Ukrainie, zrobionoby to najdalej w ciągu miesiąca. Skoro zaś ogranicza się do co najwyżej anemicznych protestów — tak „dla formalności”, aby pokazać, że niby „coś robią w tej sprawie” — to widać widzą swój interes w utrzymywaniu obecnego stanu. Pytanie pomocnicze: czy pozwoliliby na coś podobnego Polsce (gdybyśmy mieli takich masowych morderców Żydów w swojej historii i mieli zamiar uznać ich za „bohaterów narodowych”)?
Jednakowoż w chwili, gdy Izrael uzna, że „wystarczy już tego” — to ta Ukraina będzie… hmmm, „biedna” po prostu. Bo sama ochoczo dostarcza na siebie „materiału” aż nadto.
„Trzeci prezydent Ukrainy, Wiktor Juszczenko, też sympatyzował z nim. To on pośmiertnie nadał Banderze i Romanowi Szuchewyczowi tytuł Bohatera Ukrainy.”
OdpowiedzUsuńCóż, Juszczenko został przywieziony z Kanady — z tamtejszych środowisk banderowskich — właśnie w celu hodowania ukraińskiego Golema mającego posłużyć „do osłabiania Rosji”.
Nawiasem mówiąc: regularnie fundował sobie zabiegi chirurgii kosmetycznej w jakiejś klinice w Wiedniu — dlatego był taki ładny — tylko za którymś razem coś-tam im „nie poszło”, i od tamtego właśnie momentu pokazywał się z fatalnie spapraną facjatą, koszmarnie kontrastującą z tym, co było do niedawna. Ale wpadł na pomysł — czy to on, czy jacyś jego doradcy — żeby tę wpadkę jakoś sensownie „zagospodarować”: mianowicie ogłosił, że to wskutek „próby otrucia przez służby rosyjskie”…
Ok Wania srogie piguły tam w Olgino bierzecie... A na Kresach przed 39 zawsze było gorąco... zamach na Pierackiego (to akurat Wawa), ataki na Polaków... na stanice WOP...
UsuńJuszczenko przy operacji plastycznej ryja zakaził się wirusem ! Zrobił się szpetny.
Usuń"Celem [USA] wojny na Ukrainie jest osłabienie Rosji" Ale na razie naziści są utylizowani przez Rosję.
OdpowiedzUsuńTroszkę drogo... Wam ta denazyfikacja wychodzi... "Gruz 200" wraca w cynkowych trumnach na cmentarze Matuszki Rassiji. Od 2022 MILION zabitych i rannych... Na razie giną egzotyczne pobory z dawnych republik, ale za chwilę będą łapanki na ulicach Moskwy...
UsuńA coś ty taki zmartwiony, Mykoła, co komu drogo wychodzi? Ty się martw raczej o siebie.
UsuńAfera korupcyjna w Ukrainie i związana z nią piątkowa dymisja Andrija Jermaka osłabia Wołodymyra Zełenskiego. - Jermak był jego najbliższym współpracownikiem, opoką. Decyzje przechodziły przez biurko tego człowieka.
OdpowiedzUsuńTo nie koniec afery korupcyjnej w Ukrainie. "Chodzi o dużo większe pieniądze" Może 50-90 mld dolarów.
NA Ukrainie, a nie „w Ukrainie”.
UsuńAmerykanie , po zerwaniu się Pana Prezydenta Żełenskiego ze smyczy ( przekupionego przez Europę 40 mld euro nieznaczonej kasy ) , postanowili wyczyścić przedpole do zawarcia umowy z Rosją i ,w ramach ostrzeżenia , wycięli kilku jego najbliższych kamratów - łapówkarzy. Ponieważ dalej wierzgał ( jakieś 19 punktów , nie oddamy ani guzika..) odstrzelili najważniejszą osobę tej szemranej sitwy Jermaka . Teraz ma już prosty wybór : albo spokornieje , albo przestanie być prezydentem i na jego miejsce wejdzie przewodniczący Wierchownej Rady. Tak się kończą majaki marionetek , którym wydaje się , że coś znaczą. Pycha , niezmiennie , kroczy przed upadkiem.
OdpowiedzUsuńDość, jeśli im Musk odepnie „Starlinki” — i mają kompletnie przegwizdane na froncie. Charków natychmiast znajdzie się w Rosji, która łatwo dojdzie do Dniepru, a na południu zajmie całe wybrzeże, z Odessą włącznie.
Usuń