niedziela, 31 sierpnia 2014

Nie chcecie po dobroci to macie okragly stol

Nie chcecie po dobroci to macie okragly stol

 W połowie 1987 roku elita PRL uwazala , że uda im się zapanować nad nastrojami społecznymi w kraju oraz pokonac trwający od 1979 roku ciezki kryzys gospodarczy. Sytuacja byla zla ale zaczela sie stabilizowac.
W 1985 zniesiono kartki na cukier wprowadzone w 1976 roku. W lutym 1986 przystąpiono do eksperymentalnej sprzedaży nadwyżek mięsa poza systemem kartkowym. Wyniki byly pozytywne. W 1987 roku obniżono płace realne o 3,5 % co przyczynilo sie do stabilizacji sytuacji i stopniowego zapelnienia polek sklepowych. Co ciekawe zauwazalna obnizka realnych plac nie spowodowała wybuchu protestow spolecznych.

Zalozenia drugiego etapu reformy gospodarczej opracował powołany w październiku 1985 roku rząd pod przewodnictwem premiera Zbigniewa Messnera.
Mozna jedynie spekulowac ze chodzilo o miekkie odlaczenie od biurokratycznego kapitalizmu panstwowego nazywanego socjalizmem, elementow biurokratycznych a zwlaszcza centralnego planowania a przede wszystkim pozbycie sie skladnikow ideologicznych i postawienie na funkcje rynku. Czyli cos na ksztalt dynamicznego kapitalizmu chinskiego.
Do takich zmian potrzebna byla jednak extra legitymacja narodu. Referendum zostało przeprowadzone 29 listopada 1987 na mocy przyjętej pół roku wcześniej Ustawy o konsultacjach społecznych i referendach.

Zadano społeczeństwu następujące, dosc dziwne pytania:
1. Czy jesteś za pełną realizacją przedstawionego Sejmowi programu radykalnego uzdrowienia gospodarki, zmierzającego do wyraźnego poprawienia warunków życia, wiedząc, że wymaga to przejścia przez trudny dwu-trzyletni okres szybkich zmian?
2. Czy opowiadasz się za polskim modelem głębokiej demokratyzacji życia politycznego, której celem jest umocnienie samorządności, rozszerzenie praw obywateli i zwiększenie ich uczestnictwa w rządzeniu krajem?

Przeprowadzone wczesniej badania opini publicznej prawdopodobnie daly niedokladny obraz pogladow spoleczenstwa i oczekiwania wladz co do mozliwosci uzyskania od spoleczenstwa specjalnej legitymacji do zmian ustrojowych i gospodarczych byly zbyt optymistyczne.
Ustawa o referendum wprowadzała bardzo restrykcyjny wymóg uzyskania ponad 50%, ale nie spośród głosujących, tylko ze wszystkich osób uprawnionych do głosowania ! Według oficjalnych danych w referendum wzięło udział 67,3% uprawnionych. Na pierwsze pytanie "tak" odpowiedziało 66,04% głosujących, a na drugie - 69,03%
Na pierwsze pytanie "tak" odpowiedziało wiec wedlug restrykcyjnych kryteriow ustawy 44,28% uprawnionych, a na drugie - 46,29%. Referendum nie było wiążące ale rzad i tak postanowil delikatnie zapoczątkować II etap reformy.
W sytuacji braku legitymacji do zmian pracowano rownolegle nad oszukanczym procesem Simulacrum nazwanym Okraglym Stolem.

Konieczna byla przede wszystkim zmiana chorych relacji cen roznych towarow. Zmiane relacji cen planowano dokonac selektywnymi podwyzkami cen. Dodatkowo podwyżka cen z 1 lutego 1988 roku miała ściągnąć nadmiar pieniądza z rynku i przywrocic równowage rynkowa. Jednak placa realna miala spasc tylko o 2% a nie tak jak rok wczesniej o 3.5%. Zdarzyly sie jednak rzeczy pozornie zagadkowe.

Oto realny wzrost płac w latach 1957-2007 (rok poprzedni = 100)
1957-108,3 1974-106,5 1991- 99,7
1958-103,3 1975-108,7 1992- 97,2
1959-105,0 1976-103,9 1993- 97,1
1960- 98,5 1977-102,3 1994-101.6
1961-102,6 1978- 97,3 1995-102,9
1962-100,4 1979-102,1 1996-105,5
1963-102,5 1980-104,0 1997-105,9
1964-102,0 1981-102,3 1998-103,4
1965-100,0 1982- 75,1 1999-104,7
1966-103,4 1983-101,2 2000-101,0
1967-102,5 1984-100,5 2001-102,5
1968-101,2 1985-103,8 2002-100,7
1969-101,6 1986-102,6 2003-103,4
1970-101,7 1987- 96,5 2004-100,7
1971-105,6 1988-114,4 2005-101,8
1972-106,4 1989-109,0 2006-104,0
1973-108,7 1990- 75,6 2007-106.3

Zamiast planowanego spadku plac realnych o 2% nastapił jednak bezprecedensowy wzrost az o 14.4%. Nigdy wczesniej ani pozniej nic takiego sie nie zdarzylo.
Za podwyżkami cen szla rekompensata z tytułu podwyżki i dalsze podwyżki płac i wzrost cen. Rynek, ktory mial byc ustabilizowany zostal zalany pieniedzmi !

Pismo procesowe w sprawie korupcji sedziow 2

Do Prokuratury Rejonowej Szczecin Srodmiescie


Sygnatura akt 1 Ds2361/14
( Prokurator Pani Monika Bednarska Kałuzna )

Dotyczy sprawy o korupcje sedziow
SSR Urszula Persak
SSO Iwona Siuta
SSO Violetta Osińska
SSO Małgorzata Grzesik

Jerzy Matusiak
31 VIII 2014

Uprzejmie informuje ze nie zostalem poinformowany o sposobie zalatwienia Wniosku o wylacznie prokurator Monika Bednarska Kałuzna.

Pismo procesowe w sprawie korupcji sedziow

Dzikie uniewaznienie Aktu Notarialnego jest precedensowe. W kazdym razie nie znalazlem informacji o podobnym przypadku. Zastapienie opini bieglego przez widzimisie to tylko dwa elementy wiekszej korupcyjnej calosci.

Moim pelnomocnikiem byl Senator RP, wieloletni dziekan Okregowej Rady Adwokackiej . Włodzimierz Łyczywek, ktory jest synem słynnego adwokata broniacego w sprawach politycznych w PRL, liczy sie ze slowami. Oto poczatek Kasacji :

"II. Skargę kasacyjną opieram na podstawie:

1/ naruszenia przepisów postępowania w sposób, który miał istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983 § 1 pkt 2 K.p.c.), a mianowicie:
art. 232 K.p.c., 328 § 2 K.p.c. i art. 684 K.p.c. wyrażającym się w całkowitym braku ustaleń faktycznych co do wchodzących w skład spadku darowizn, w chwili miarodajnej do obliczenia ich wartości,
art. 224 § 1 K.p.c. w zw. z art. 378 § 1 K.p.c. i art. 382 K.p.c. polegającym na nierozpoznaniu przez Sąd II Instancji wszystkich zarzutów podniesionych przez wnioskodawcę w apelacji, a mianowicie odnoszących się do niezalicznia na schedę spadkową wartości darowizn w postaci wkładów na książeczkę mieszkaniową uczestnika, ewentualnie na książeczki mieszkaniowe obu stron,.....
art. 233 § 1 w zw. z art. 328 § 2 K.p.c. oraz art. 316 § 1 w zw. z art. 391 § 1 K.p.c., a także art. 382 i art. 386 § 1 K.p.c., w następstwie którego oraz nieprzestrzegania kompetencji rozpoznawczych i kontrolnych sądu odwoławczego i niespełnienia jego procesowej funkcji (art. 382 k.p.c.), doszło do pominięcia części materiału zebranego w postępowaniu i braku wyczerpujących ustaleń ze skutkami wskazanymi art. 3983 § 1 pkt 2 k.p.c.,

2/ naruszenia prawa materialnego (art. 3983 § 1 pkt 1 K.p.c.), a mianowicie:
art. 1039 § 1 w zw. z art. 1042 § 1 K.c., poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie mające przejaw w niezaliczeniu na schedę spadkową darowizny w postaci samochodu osobowego marki FSO 1500 oraz darowizn w postaci wkładów na książeczkę mieszkaniową uczestnika, "

Czytajac Postanowienie Sadu Okregowego mozna odniesc wrazenia ze akta sprawy sa niewielkie. Tymczasem akta maja ponad 600 stron W aktach jest mnostwo dokumentow: spoldzielni mieszkaniowej, ZUS, Urzedu Skarbowego, PIT, sadowych, bankowych, komorniczych, urzedowych, firmowych i prywatnych. Sad te wszystkie istotne dowody po prostu zlekcewazyl a mowiac jezykiem Senatora nie poczynil zadnych ustaleń faktycznych i nie rozpoznal sprawy a jego brednie zastapily ustalenia. Sad pominal tez zeznania uczciwych swiadkow.
Zdecydowanie twierdze ze sedziowie Urszula Persak, Iwona Siuta, Violetta Osińska, Małgorzata Grzesik musieli otrzymac gwarancje bezkarnosci bowiem nawet jak na niskie standardy polskich sadow takie przypadki jednak sie nie zdarzaja.

Oskarzona E zeznała K105, 106
"Otrzymalismy od tesciow samochod-duzy fiat koloru siwego, przekazali nam to jako darowizne , po to aby nie placic podatku. Wtedy moj tato wrocil z rejsu dolarowego (byl marynarzem) i chcial mnie w jakikolwiek sposob wspomoc . Moj ojciec przekazal tesciom ponad 1000 dolarow za ten samochod. Dokladnie juz nie pamietam jaka to byla kwota. Nie pamietam dokladnie w jaki sposob pieniadze byly przekazane, uniosl sie bardzo honorem, ze chce te pieniadze przekazac. Tesciowa te pieniadze przyjela i powiedziala ze je odlozy, one zaprocentuja i na pewno sie przydadza oraz ze przekaze je dzieciom"

Na podstawie tych zdan podejrzani "uniewaznili" Akt Notarialny. I straszne i smieszne. Jest to precedens. Sadowi potrzebny byl tylko pretekst. Bowiem jak zeznali swiadkowie (1Ds5460/01) Robert Kornecki mial przy szkoleniu swiadkow stwierdzic ze "sad bedzie chcial byc oszukany".

- Aby umowa notarialna byla pozorna to strony musza sie wczesniej tajnie umowic co do rzeczywistej umowy. Tymczasem z zeznania wynika ze umowe notarialna zawarto normalnie bez zadnej pozornosci. Dopiero wtedy wrocil ojciec E i postanowil zaplacic za samochod.
- Akt Notarialny jest na majatek odrebny A i twierdzenie "otrzymalismy" jest falszywe. Ponadto gdyby Akt byl na malzenstwo A i E to rowniez darowizna taka byla wtedy zwolniona z podatku. Kolejny falsz. Poniewaz Akt jest na majatek odrebny A to ojciec E nie mial zadnego interesu aby zaplacic za cos co nie nalezalo do jego corki
- Podana suma jest nieprawdziwa bowiem samochod kosztowal okolo 3500 dolarow, K386 , K389 i dalsze. Ojciec E nie otrzymywal dolarow ale potencjalnie mogl otrzymac (brak dowodow) w pracy Marynarskie Bony Towarowe Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego "Baltona" , K136. Jednak gdyby rodzice otrzymali te Bony (z jakim przelicznikiem) to nic z nimi nie mogli zrobic bowiem wydawac mogli jest w placowkach Baltony tylko marynarze. Nic nie wskazuja aby jakies dolary czy Bony Baltonowskie faktycznie zaistnialy.
- Sad przypisał SP Darczyncom karane do dzisiaj przestepstwa podatkowe i dewizowe. Juz sam obrot dolarami był w PRL zakazany i karany.
- Sady stwierdzily w Postanowieniach ze zawarcie umowy w formie Aktu Notarialnego jest jego zdaniem dowodem pozornosci umowy. Trudno o wieksza glupote i bezczelnosc. Nawet to kwestionowanie przez Sad porzadku prawnego i oszczerstwo skierowane w strone Zmarlych winno skutkowac postepowaniem dyscyplinarnym. Moi SP Rodzice uczciwie uczynili zadosc żądaniu owczesnego artykulu - 890 kodeksu cywilnego, § 1. Oświadczenie darczyńcy powinno być złożone w formie aktu notarialnego.
- Obowiazywal zakaz dowodowy z art 247 kpc i zeznaniami Aktu nie mozna bylo podwazyc. Przepis ponadto wymaga szczegolnych okolicznosci sprawy, ktorych jest brak a przynajmniej sad nic o nich nie mowi.

Powtorzyc nalezy ze SP Zmarlych nikt juz nigdy nie przeslucha i oni przed prokuratorem i sadem do niczego sie nie przyznaja.

Podniose tylko jeden watek.
Bezspornym jest ze SP Rodzice zalozyli i oplacili uczestnikowi ksiazeczke mieszkaniowa i ze nowe mieszkanie (równowartość 108.2 przecietnych miesięcznych wynagrodzeń brutto! ) o powierzchni 78 metrow on otrzymal. Wedle kalkulacji kredytu ze strony WWW obecnie miesieczna rata 20 letniego kredytu za takie nowe mieszkanie w Szczecinie wynosi prawie 2600 złotych.
Wydawałoby sie ze do przedmiotu o tak duzej wartosci sad powinien powaznie podejsc. I poczatkowo sad podszedl powaznie. Spoldzielnia Mieszkaniowa "Dab" na zadanie sadu dostarszyla szczegoly sfinansowania mieszkania K110, 111.
Sad oczywiscie zapytal bank PKO BP SA o moja ksiazeczke mieszkaniowa. Bank odpowiedzial negatywnie. Nawet zakladajac ze bank podal falszywa informacje (?) takowa istniala to z zeznania uczestnika dowiadujemy sie ze ja z tego tytułu i tak nie odnioslem zadnej korzysci., K 204
"W momencie wstapienia Polski do UE spadkodawczymi wyrazila zaniepokojenie stanem waluty polskiej i zlecila wnioskodawcy zakup waluty euro za
pieniadze ktore prawdopodobnie wyplacila z ksiazeczki mieszkaniowej."

Zdaniem falszywego swiadka E ona i jej maz uzyskiwali znaczne dochody i sfinansowali to mieszkanie. Klamstwo to rowniez objeto Aktem Oskarzenia E.
Sad Rejonowy poinformowal Sad Okregowy o tym ze przeciwko E trwa postepowanie , K528
"8 Lipca 2013 r
IV K 341/13
Sad Rejonowy Szczecin Centrum w Szczecinie IV Wydzial Karny w sprawie IVK341/13 zwraca sie z prosba o wypozyczenie akt w sprawie p-ko E sygnatura akt II Ns 970/11 (II Ca 1976/13 ). Jednoczesnie Sad Rejonowy Szczecin Centrum w Szczecinie informuje iz akta po wykorzystaniu zostana niezwlocznie zwrocone"

Fragment wnioskow dowodowych z k 495
"Teza: Mieszkanie uczestnika było darem od rodzicow.
Dowód: Niekwestionowane dowody w sprawie
-Swiadectwo Pracy A w Spółdzielni Pracy Foto Studio w okresie 1 X 1981 - 30.IX.1990 wystawione dnia 12 VI 2006 roku, k158
-Zaświadczenie o rocznych wynagrodzeniach A w Spółdzielni Pracy Foto Studio za lata 1982-1990 wystawione dnia 12 VI 2006 roku, k159
swiadcza o tym ze uczestnik uzyskiwał w latach 1982-1990 bardzo niskie dochody.
W roku 1982 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 41900 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 11631 stanowiło 30 %
W roku 1983 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 68400 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 14475 stanowiło 39.3%
W roku 1984 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 65500 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 16838 stanowiło 32.4 %
W roku 1985 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 65150 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 20005 stanowiło 27.1 %
W roku 1986 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 89100 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 24095 stanowiło 30.8 %
W roku 1987 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 120750 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 29184 stanowiło 34.5 %
W roku 1988 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 162000 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 53090 stanowiło 25.4 %
W roku 1989 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 560400 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 206758 stanowiło 22.6 %
Dysponowanie tak miernym wynagrodzeniem nie pozwalalo na wejscie w posiadanie duzego mieszkania.
Nic nie wskazuje na to aby uczestnik uzyskiwał inne dochody. Poleganie na slowach oskarzonej o skladanie fałszywych zeznan E (Sad Rejonowy Szczecin Centrum sygn akt IV k341/13) jest wysoce ryzykowne.
Poniewaz SP rodzice załozyli uczestnikowi ksiazeczke mieszkaniowa i dokonali niezbednych wplat a takze darowali mu notarialnie w 1984 roku samochod to doswiadczenie zyciowe wskazuje ze splacili takze uzyskane mieszkanie. Zeznanie wnioskodawcy, jego zony i syna w pelni zasluguje na wiare.
Darowany w 1984 roku samochód nominalnie kosztował 584 000 złote czyli 8.92 roczne wynagrodzenia uczestnika w 1984 roku a faktycznie dwa do trzech razy wiecej. "

Sa w aktach az 3 wnioski dowodowe udowadniajace dokumentami ze uczestnik i falszywy swiadek E przed sadem zmyslali !

Uczestnik jak zeznal zwolnil sie z pracy na koniec 1998 roku. Bardzo ciekawe dane na temat uczestnika zabral prowadzacy przeciwko niemu postepowanie egzekucyjne Komornik.
Pismo z K570:
"A.Uczestnik po wymeldowaniu w 2007 roku nie był nigdzie zameldowany i nie posiada adresu.
2.Pismo Prezydenta Miasta Szczecin o sygnaturze BOI-VII.5345.2.4924.2012.NA

B.Swiadek w zwiazku ze swoja dzialalnoscia gospodarcza ostatni raport DRA w ZUS zlozył za okres 2004-5 a ostatniej płatnosci dokonał w dniu 10/05/2005.
3.Pismo ZUS o sygnaturze 390000/0058889/2012/1/ZUS-EKS

C.Urzad Skarbowy w ewidencji swiadka za okres 5 lat przed 2012 rokiem "nie odnotował dokumentow od płatnikow podatku dochodowego".
4.Pismo Naczelnika III Urzedu Skarbowego o sygnaturze OB-I/073/TS-824/12

D.Rachunek bankowy dzialalnosci gospodarczej swiadka znany ZUS i US został zamkniety w dniu 2007-04-03
5.Pismo Banku Polska Kasa Opieki SA o sygnaturze 2012-03-24/85088"

Komornik poszukujac majatku do egzekucji stwierdzil ze uczestnik nie pracuje, nie posiada zadnej nieruchomosci, nie ma samochodu, nie ma zadnego majatku, rachunki bankowe od lat sa puste.
Uczestnik ma zarejestrowana dzialalnosc gsopodarcza ale jej nie prowadzi i dokonal tylko kilku pozoracyjnych wplat skladki na ZUS. Nie wiadomo z czego sie utrzymuje od 15 lat ! Jako zrodlo utrzymanie falszywie wszedzie podaje dzialalnosc gospodarcza.

K90. Pismo R z 10 maja 2010 roku
" Z tresci Twojego pisma wywnioskowalem ze zmarla Twoja mama - podaj prosze kiedy - pozwoli mi to na skorelowanie poczynan A w czasie.
Przypuszczam ze wtedy wlasnie (liczac na szybki spadek stwierdzil ze nie jestem mu potrzebny).
Pamietasz kiedy przestał pracowac w hurtowni papierosow - wtedy zniknela tam w tajemniczych okolicznosciach PACZKA KASY.
Moze to byl wlasnie 2001 rok - nie pamietam dokladnie"

Pismo daje wiec odpowiedz z czego przez 15 lat utrzymuje sie uczestnik.

K89
"Gdyby nie prawdziwi przyjaciele pewnie by mnie zlicytowal komornick i bylbym z rodzina bez mieszkania. Nigdy nie podjal rozmowy o zobowiazaniach wobec mnie. Po prostu stwierdzil ze nie jest mi nic winien. Dlugo moglbym pisac ale po co - gowna lepiej nie ruszac bo smierdzi."

Uczestnik oszukal R na sume kilkuset tysiecy złotych ! R zeznawal przez Policja i sadem.

Z kolei Informacja z Zakladu Ubezpieczen Spolecznych na K 20,21 podaje ze hipotetyczna emerytura 59 letniego dzis uczestnika wyniesie 34,80 złotego. Słownie : trzydziesci cztery zlote, osiemdziesiat groszy. Uczestnik cale zycie pasozytował na rodzicach ! Dostal od rodzicow duze mieszkanie i samochod. Sprzedal mieszkanie i nie ma nic.
To jest wlasnie emerytura osoby ktora zdaniem Sadu Okregowego uzyskiwala duze dochody pozwalajace na sfinansowanie mieszkania. Falszywy swiadek E z twierdzenia o dochodach faktycznie sie wycofała ale sad i tak swoja brednie powtarza. Urlop wychowawczy w PRL byl bezplatny a wiec dochody byly zerowe.

K107- "Nie pamietam jakie dochody wskazywalam we wniosku do ZUS o ustalenie kapitalu poczatkowego.
W tym miejscu wnioskodawca oswiadcza ze dokumentu RP 7 swiadka nie widzial ale ze slyszenia wie ze sa tam wpisane symboliczne kwoty.
Pan J sie czepia , poniewaz wie ze ja przebywalam na urlopie wychowaczym a wtedy dochody sa niskie"

Perwersyjnym i bezczelnym klamstwem jest nazywanie osoby oskarzonej w tej sprawie o falszywe zeznania wiarygodnym swiadkiem !
SSR Urszula Persak, SSO Iwona Siuta, SSO Violetta Osińska , SSO Małgorzata Grzesik calkowicie bezpodstawnie oskarzaja moich SP rodzicow o przestepstwa skarbowe i dewizowe. Kto podle oskarza zmarlych wyzbywa sie ludzkiej godnosci.

Obrazanie pamieci moich SP Rodzicow boli mnie najbardziej.

Z powazaniem

sobota, 30 sierpnia 2014

Sad i Urzad Skarbowy jako element struktury przestepczej

Sad i Urzad Skarbowy jako element struktury przestepczej

Prawo czy tez Lewo w Polsce nie znaczy kompletnie nic. Zmienia sie co chwile. Lobbysci placa i prawo sie zmienia. Place i wymagam. Aby uniknac skazania ministra Zegarkow bedzie nowelizacja podnoszaca do 20 tysiecy zlotych wartosc przedmiotu ktorego nie trzeba wykazywac w deklaracji majatkowej. Gdy byly oligarcha Ryszard Krauze zostal podejrzanym zmieniono "prawo" i juz bylo dobrze. Prawo zmienia sie nawet dla jednej osoby.
Kodeksy to ustawy o szczegolnie duzym znaczeniu i ciezarze gatunkowym. One tez doznaja biegunki legislacyjnej.
1. Kodeks karny z 1997 zmieniono juz 69 razy. 2 zmiany czekają na wejście w życie. W Sejmie jest 18 projektów zmian !
2. Kodeks postępowania karnego z 1997 zmieniono 101 razy. W Sejmie lezy 9 projektów sporych zmian.
3. Kodeks cywilny zmieniamo w III RP 71 razy. W Sejmie czeka 5 kolejnych zmian
4. Kodeks postępowania cywilnego zmieniono w III RP 191 razy ! Tylko w roku 2014 zmieniono go juz 6 krotnie. W Sejmie lezy 12 projektów zmian

Zamiast opracowac nowe pozadne Kodeksy to umilowani przywodcy maja biegunke na raty. Trzeba im kupic szklane nocniki aby zobaczyli co zrobili. W zaleznosci od potrzeb propagandowych i PR ustawy zmienia sie nawet zanim zaczna obowiazywac. Jakie prawo takie i sady.
Moze by tak od razu napisali prawo w Brukseli bo jak umilowani przywodcy swoim slowami je stanowia to wychodzi koszmar.

"Polskie sądy źle funkcjonują, w środowisku obowiązuje klanowa solidarność, nie eliminuje się sędziów złych lub skorumpowanych" - napisali autorzy podrecznika szkolnego..
Taką opinią są oburzeni sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", którzy domagają się wycofania podręcznika ze szkół. Swoje żądanie kierują do Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Młodym ludziom wpajamy, że sądy są niewiarygodne, a sędziowie przekupni. To podważy w nich wiarę w sprawiedliwość i praworządność. Ten podręcznik nas obraża - mówi prezes "Iustitii" sędzia Maciej Strączyński.

Mozliwe ze koledzy uratowali Małgorzatę Gersdorf mianujac ja na Prezesa Sadu Najwyzszego !
http://wgospodarce.pl/informacje/1603-gazeta-bankowa-jak-sad-zalegalizowal-niewyplacanie-wynagrodzenia
"W sierpniu br. prokurator Grzegorz Jaremko z Wydziału ds. Przestępstw Gospodarczych Prokuratury Okręgowej w Warszawie wszczyna śledztwo w sprawie korupcji i niedopełnienia obowiązków przez SSN Małgorzatę Gersdorf, SSA Irenę Raczkowską, SSA Genowefę Glińską, SSA Grażynę Korycińską oraz SSO Ewę Wronkę oraz w sprawie niedopełnienia obowiązków i zastraszania R. Jacha przez agenta CBA Roberta Nakielnego. Śledztwo toczy się nadal."

"Uklad zamkniety" nadal dziala.
Bogusław Owoc to olsztyński przedsiębiorca, były wicewojewoda warmińsko-mazurski znany z tego, że odmówił przyjęcia Krzyża Kawaler­skiego Odrodzenia Polski przyznanego przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego w 2012 roku, za działalność opozycyjną. Pan Bogusław już przez dwie dekady walczy w sądach o sprawiedliwość. “Olsztyński wymiar sprawiedli­wości jest to zorganizowana grupa przestępcza, która przez 18 lat niszczyła moją rodzinę”, powiedział w Urzędzie Wojewódzkim w 2013 roku podczas uroczys­tości obchodów upamiętniających uchwalenie Konstytucji 3-maja. "Nie żyjemy w demokratycznym kraju".
Z dostepnych informacji wynika ze Urząd Skarbowy wymyślił sobie zobowiązanie od którego naliczył Bogusławowi Owocowi podatek dochodowy z poteznymi karami i odsetkami. Owoc zaczal skladac wniosek o wylaczenie sedziego WSA ale sedzia .... nie chce przyjac wniosku ! Z calej Polski nadchodza podobne informacje. To naprawde nowa jakosc w rynsztoku !

http://ruchspoleczny.com.pl/index.php/component/content/article/45-aktualnosci/562-bogusaw-owoc-byy-wicewojewoda-urzd-skarbowy-zachowuje-si-jak-element-struktury-przestpczej-nie-by-ulegy-to-dosta-w-d-polska-normalka

"Bogusław Owoc - były wicewojewoda: Urząd Skarbowy zachowuje się jak element struktury przestępczej. Nie był uległy to dostał w d..... - polska normalka.
28.11.2013 r. o godzinie 11:30 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie przeżywał prawdziwe oblężenie. Rozpatrywana była skarga Bogusława Owoca na decyzję dyrektora Izby Skarbowej w sprawie podatku dochodowego za 2005 i 2006 rok, po wznowieniu postępowania. - Urząd Skarbowy wymyślił zobowiązanie od którego naliczył podatek dochodowy. Nie było żadnych podstaw, żeby to zobowiązanie powstało. Intencją Urzędu skarbowego było doprowadzenie mojej rodziny do nędzy, zrobienie ze mnie przestępcy i w konsekwencji wsadzenie mnie do więzienia – mówił dziś w sądzie Bogusław Owoc, były wicewojewoda olsztyński. Na rozprawie nie stawił się dyrektor Izby Skarbowej. Reprezentował go pełnomocnik.
Od razu na początku rozprawy Bogusław Owoc zgłosił wniosek formalny – wyłącznie przewodniczącej składu sędziowskiego, Wiesławy Pierechod. Jako uzasadnienie były wiceprezydent podał artykuł 18 punkt 4 ustawy o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Chodziło konkretnie o to, że przewodnicząca składu sędziowskiego była kiedyś pracownikiem Urzędu Skarbowego i pełniąc to stanowisko była też pełnomocnikiem jednej ze stron.
- Chcę mieć prawo do niezawisłego sądu, natomiast spotkałem się z nadzorem politycznym ze strony przewodniczącej. W późniejszym terminie będę więc wnosił o sankcje dyscyplinarne wobec składu sędziowskiego. Mamy bowiem do czynienia z ostentacyjnym łamaniem prawa i rzekomą niezawisłością. Ja rozumiem, że sąd najchętniej zakopałby mnie żywcem, ale nie pozwolę na to. Będę walczył. Wystarczy, że przez 14 lat ja i moja rodzina żyliśmy w nędzy – nie przebierał w słowach Bogusław Owoc.
Sędzia Wiesława Pierechod wielokrotnie próbowała przerwać Owocowi jego próbę uzasadnienia wniosku o wyłączenie jej ze składu sędziowskiego. Były wicewojewoda był jednak niewzruszony i nie do pokonania. Kategorycznie zakazał przerywania sobie i kontynuował artykułowanie swoich racji, przy aplauzie licznie zgromadzonej publiczności. Z ław sądowych, na których siedzieli świadkowie niejednokrotnie dały się zresztą słyszeć okrzyki, że ta rozprawa to skandal i jak żywo przypomina procesy, które przeprowadzano za komuny.
- Działanie Urzędu Skarbowego nie jest działaniem przypadkowym. Instytucja państwowa zachowuje się jak element struktury przestępczej – kontynuował były wicewojewoda.
Kiedy Bogusław Owoc poruszył wątek powiązań sędzi Wiesławy Pierechod z byłym przewodniczącym Rady Miasta, Bogdanem Pierechodem, który jest jej mężem, przewodniczącej zaczęły puszczać nerwy. Mimo to Bogusław Owoc nie odpuszczał i usiłował wskazać, że fakt, iż takie zależności rodzinne istnieją, a on sam nie szczędził niegdyś Pierechodowi słów krytyki i wskazywał błędy i wypaczenia w jego działalności wpływa na bezstronność przewodniczącej. Wówczas Wiesława Pierechod kategorycznie zakazała szkalowania jej rodziny i nakazała przerwę odgrażając się, że po przerwie każde słowo Owoca zostanie nagrane, a konsekwencje wyciągnięte.
Po przerwie Wiesława Pierechod oświadczyła jednak, że nastąpi odroczenie rozprawy "bo tak" i wraz z pozostałymi członkami składu pospiesznie opuściła salę.
"
Trzymajmy kciuki za Owoca aby w piatek nie spotkal seryjnego samobojcy.

Rosja ma klopoty z nowoczesnoscia od zawsze 4

Rosja ma klopoty z nowoczesnoscia od zawsze 4

"Peryferyjny kapitalizm Zalezny , http://fortyy.w.interia.pl/Gierek.pdf

"Polska w 1970 roku jest biednym krajem na dorobku, tak jak wiele innych krajów. Świadczy o tym stan wyposazenia gospodarstw domowych . Samochód ma 5 % gospodarstw , lodówkę 28% , czarno bialy telewizor 45% , radio 50%. System telewizji kolorowej uruchomiono w Polsce w1971 roku, nie mialy jej jeszcze znacznie bogatsze kraje od Polski m.in. – Wlochy, Hiszpania , Finlandia. Dziś wydaje się to nieprawdopodobne ale Polska jest wtedy krajem bogatszym i bardziej zaawansowanym technologicznie niz Korea.
Gierek i doradcy postanowili blyskawicznie zmodernizować Polskę za dolarowe kredyty.
Komunizm mial od początku potęzne problemy z nowoczesnością i modernizacją co odzwierciadlalo intelektualną slabiznę elit nadal peryferyjnego systemu. W momencie kiedy NRD i CSRR zostają przejęci przez komunistów mają w dziedzinie motoryzacji nie gorszą sytuacje niz kraje zachodu. Mają wlasną myśl, nzynierów i robotników na pewno nie gorszych niz zachód. Preferencja spozycia zbiorowego ale przede wszystkim niechęć do innowacji doprowadza szybko do zaniechań i zapóźnienia. Dystans techniczny między samochodami NRD i CSRR a samochodami zachodnimi szybko narasta.
Gierek postanowil kupować fabryki tak jak robil to ZSRR. Zapomnial jednak o tym, ze Polska nie ma zlota, metali, brylantów, gazu i ropy a w ramach RWPG będzie musiala, mając otwarte linie kredytowe, pomagać innym. Polska miala węgiel i miedź.
Brezniewowski ZSRR kupuje w 1968 roku wielką fabrykę samochodów od Fiata. W zbudowanej przez Fiata w Stawropolu fabryce przez ponad 20 lat prowadzi się produkcje bez zadnej istotnej modernizacji.
ZSRR kupil duzo fabryk. Za fabryki placil zlotem i brylantami wydobywanymi na Syberii rękami niewolnikow pracujacych pod lufami karabinów NKWD a takze innymi surowcami. ZSRR nie wylamal sie więc do końca z patologicznego, samopowtarzalnego schematu stosunków gospodarczych Centrum - peryferie i po komunistycznym eksperymencie powrócil na pozycje jawnie peryferyjne.
Ford wybudowal „Detroit of the USSR” w Gorki. W Niznym Nowogrodzie nazwanym później Gorki na początku lat trzydziestych (1932) Ford wybudowal, wyposazyl i uruchomil fabrykę samochodów osobowych i cięzarowych. Fabryka pierwotnie istniala od 1926 roku w Berlin - Plotensee. Transakcja byla korzystna dla Forda i Stalina. Mimo dość niskiej ceny nienowoczesnej fabryki transakcja umozliwila Fordowi sprzedaz Niemcom zupelnie nowej i znacznie nowocześniejszej fabryki. Henry Ford otrzymal od nazistów Krzyz Zelazny.
Przed II wojną światową na licencji Forda (Model A z roku 1927) produkowano samochód osobowy Gaz A i cięzarowy Gaz AA. ZSRR nabyl takze dokumentacje i maszyny do innych samochodów.
Na maszynach Forda produkowano części do pojazdów pancernych i samolotów. Silniki samolotowe bez zenady kopiowano. W 1933 roku produkcja radzieckiego "Forda" stanowila 80% wszystkich cięzarówek, samochodów osobowych i traktorów, które produkowali sowieci. Fabrykę traktorów mial takze koncern Caterpillar.
Po 1936 roku amerykańscy technicy, organizatorzy i nadzorcy z Forda wyjezdzają po uruchomieniu i ustabilizowaniu produkcji. Towarzyszylo temu natychmiastowe zalamanie produkcji. Dramatycznie problemy powiększają stalinowskie czystki dziesiątkujące sowieckie kadry zastępowane przez niekompetentnych oficerów NKWD.
Oryginalną dokumentacje produkcyjną z logo Forda uzywano jeszcze w latach 50-tych mimo tego, ze byla sporządzona w systemie calowym a nie obowiązującym w ZSRR systemie metrycznym. W konstrukcji Gaz Pobiedy M-20 wykorzystano rozwiązania z tych modeli. Pobieda M-20 stala się następnie "polską" Warszawą M-20. Na część zwycięstwa nad faszyzmem samochód nazwano Pobieda czyli zwycięstwo. Litera M w nazwie to premier Molotow. Stalinowską licencję na produkcję "emki" Polska otrzymala w 1946 roku niby za darmo. Latami splacano koszt dokumentacji produkcyjnej wyceniony na 130 mln zlotych. Dalsze 250 mln zaplaciliśmy za tloczniki i oprzyrządowanie technologiczne do maszyn. Do tego doszly kosztowne zakupy kolejnych maszyn i urządzeń. Fabryka Samochodów Osobowych miala wedlug radzieckiej licencji produkować rocznie 25 000 samochodów. Plany FSO przewidywaly na rok 1955 produkcję w wysokości 12 000 aut, wyprodukowano zaś faktycznie tylko 4000.
Licencję opanowano w pelni dopiero w 1956 roku. Dzięki prowadzonym modernizacjom naklad pracy zmniejszono z 240 do 219 roboczogodzin na samochód osiągając ostatecznie w pracy trzyzmianowej szczytową produkcję w 1969 roku w wysokości zaledwie 18 000 samochodów rocznie. Produkcje od tego czasu stopniowo ograniczano by zakończyć ją w 1973 roku.
Powyzsza historia z przestarzala radziecką licencją na samochód to prototyp scenariusza wdrazania późniejszych licencji gierkowskich. W latach trzydziestych (19l2) bankierzy z Wall Street „budują” (McKee Corporation) w Magnitogorsku kopię huty U.S Steel’s Gary Works w stanie Indiana nazwaną jako Leninowskie
Zaklady Stalownicze. Stalin zaplacil za zaklady 25 mln zlotych rubli. Huta Gary w 1929 roku jest największą i jedną z najnowocześniejszych w świecie. Roczna produkcja stali na jednego zatrudnionego wynosila w Gary 1800 ton. W najlepszych latach produkcja na jednego zatrudnionego w Magnitogorsku wynosila 500 ton rocznie. Aktualna wydajność tej huty jest wprost niewiarygodnie niska i wynosi 180 ton stali na zatrudnionego na rok. Duza cześć maszyn i urządzeń oraz technologia są z lat 30.
W niedalekich zakladach produkcji maszyn na Uralu produkowano wyposazenie zakladów stalowniczych na wzór tych z Magnitogorska czyli z Gary. Stad maszyny otrzymala Nowa Huta. W czasie oddania Huty Lenina do uzytku byla ona przestarzala o ponad 20 lat. Z koncernem McKee interesy robil takze PRL.
Począwszy od 1929 roku 80 amerykańskich firm budowalo przedsiębiorstwa w Stalingradzie anagazując na miejscu 570 Amerykanów i 50 Niemców - byli to wysokiej klasy inzynierowie i nadzorcy budów. Finanse zmobilizowaly i dostarczyly potęzne banki pod kierownictwem F.C.Chase'a, R.Smitha i Otto Kahna.
Duza grupa inzynierów i architektów Banku Albert Kahn Inc z Detroit dzialając w ramach państwowego Gosplanu (komisja planowania ZSRR) realizowala z Moskwy rozwój przemyslu cięzkiego i lekkiego. Naczelny inzynier prywatnego amerykańskiego banku mial siedzibę w Państwowym Komitecie Budownictwa ZSRR. Wspólpracę koordynowalo w Moskwie i na budowach kilkuset amerykańskich nadzorców. Juz w 1932 zaniepokojony rozwojem sytuacji Departament Stanu USA wskazuje w raporcie ze nieomal wszystko z zakresu organizacji, wyposazenia i produkcji glównych galęzi przemyslu militarnego ZSRR pochodzi z amerykańskich planów, inwestycji i porad. Mimo obowiązywania zakazu Departamentu Stanu okolo 200 grup bankierskich finansowalo ZSRR w średnim i dlugim terminie. Wobec wszechpotęznej oligarchii finansowej Departament Stanu byl nieomal bezsilny w egzekwowaniu zakazów. Z drugiej strony USA szykujące się do roli światowego hegemona z dolarem jako walutą światową bardzo potrzebowaly ogromnej ilości zlota, platyny, cennych metali i brylantów którymi placil Stalin.
W okresie 1920-1945 gospodarkę ZSRR buduje i modernizuje blisko 1000 zagranicznych firm z czego jedna trzecia obecna jest tam ciągle. Wśród tych stale obecnych 332 firm dominują firmy z USA realizując 114 kontraktów, 94 z Niemiec i 34 z Wielkiej Brytanii.
Wieloletni ambasador USA, bogacz i doradca prezydenta Roosevelta, Averell Harriman doniósl w 1944 roku ze Stalin w chwili szczerości wyznal mu ze -
dwie trzecie naszego podstawowego przemyslu zawdzięczamy waszej pomocy i waszej obecności technicznej
Wielkie inwestycje firm z branzy motoryzacyjnej - Ford, General Motors , Packard - uzupelnial potęzny koncern General Electric budując w okresie 1929-1932 m.in wazną fabrykę elektrowni KHEMZ w Charkowie. Fabryka ta miala super nowoczesny wydzial budowy turbin o mocy produkcyjnej 250% największego zakladu GEC w Schenectady !. Bez kontraktu z GEC nie powstalyby liczne radzieckie elektrownie a plan elektryfikacji nie mialby zadnych szans powodzenia. GEC zbudowal takze calą infrastrukturę elektryczną na Uralu. Amerykański dyrektor stoi wtedy na czele radzieckiego przedsiębiorstwa Elektroeksploatsja. Urządzenia do komunikacji radiowej powstają dzięki koncernowi Radio Corporation of America , RCA, realizującego kontrakt z 1926 roku odnowiony i rozszerzony kolejno w 1935 i 1939 roku Lista wielkich banków i koncernów inwestujących wtedy w ZSRR jest ogromna. Zresztą wielkie fale amerykańkiego kapitalu generowanego przez największą juz gospodarkę swiata rozchodzą się w okresie międzywojennym po calym świecie stopniowo rugując z pozycji hegemona Albion.
Amerykański kapital buduje tez wtedy częściowo przemyslową potęgę Niemiec.
Angazowana przez Stalina i kolejnych wlodarzy Kremla NKWD-KGB w celu poprawy wyników gospodarczych zakupionych / naśladowanych przedsiębiorstw za szczyt mozliwości i marzeń systemu sowieckiego uwazala samodzielne osiągnięcie i utrzymanie poziomu produkcji odpowiadającego 75% produktywności tych fabryk na zachodzie. Na poziom ponizej 30% mozliwej „zachodniej produkcji” reagowano gniewnymi represjami i czystkami. które z reguly jedynie pogarszaly sytuację.
Profesor Uniwersytetu Stanforda Anthony C. Sutton daje w ksiązce “The Best Enemy Money Can Buy” , Najlepszy wróg jakiego mozna kupić za pieniądze, szczególową analizę transferów zachodniej technologii do ZSRR.
Przytoczone przyklady fabryk Forda czy Magnitogorsk to tylko czubek góry lodowej. ZSRR otrzymal lub zakupil fabryki oraz ukradl technologie samochodów, elektroniki, komputery, lotnictwo, rakiety, statki, rurociągi, gazów bojowych, nuklearne, czolgów itd. Nad stawianymi przez Suttona zarzutami zbrodni stanu - budowania wroga na wlasne zyczenie, trudno przejść obojętnie. Sprzęt i materialy które w ramach Lend Lease ZSRR otrzymal od USA pchnęly do przodu program nuklearny ZSRR o 10-15 lat ! Od stycznia 1943 roku radziecki rząd wysyla do zarządu Lend Lease zamówienia na l00 kg tlenku i azotanu uranu oraz 10 kg metalicznego uranu. Dokumenty potwierdzają dostarczenie uranu.
Gdyby któryś z poprzednich prezydentów USA postanowil doprowadzić ZSRR do upadku to o komunizmie malo kto by dziś pamiętal. Z drugiej strony ciśnie się pytanie czy w ZSRR coś naprawdę odkryto ?
Profesor Sutton jest takze autorem wydanego w latach 1968-1974 monumentalnego studium w trzech tomach , „Western Technology and Soviet Economic Development”, Zachodnia technologia i Ekonomiczny rozwój Sowietów. Publikacje Suttona przywolują lawinę materialów źródlowych. Sutton jest rzetelnym badaczem. Sutton wiele lat przed Reaganem udowodnil ze ZSRR byl kolosem na glinianych nogach, który tylko stwarzal pozory tego ze juz nie jest peryferią.
Do budowy pozycji ZSRR przyczynili się glownie prezydent USA Franklin Delano Roosvelt i w mniejszym stopniu Winston Churchill udzielając Stalinowi bez zadnych ograniczeń ogromnej pomocy gospodarczej i technologicznej. Oni wykreowali potęgę wroga z którą potem nie byli w stanie militarnie wygrać bez narzucenia mu przez prezydenta Reagana niszczycielskiej II Zimnej Wojny. Zdaniem bowiem prezydenta USA – diabla moze zwycięzyć tylko sam szatan. Mowa o Hitlerze i Stalinie. Faktycznie udzial militarny USA i Wielkiej Brytanii w zwycięstwie na Hitlerem na tle ogromu dokonań Armii Czerwonej jest nikly. Mniej niz 2 na 10 poleglych nazistowskich zolniezy zginęlo na Zachodzie. USA i Wielka Brytania poniosly koszty gospodarcze i finansowe a ZSSR zaplacil ogromną daninę zolnierskiej krwi. USA chcąc uniknąć lawiny ofiar i ogromnych kosztów w dlugiej wojnie z Japonią w zamian za dalszy udzial w wojnie ZSRR kladzie m.in na oltarzu poświęceń Europę Środkową i Wschodnią. Polityka nie kieruje się moralnością, ale skutecznością. ZSRR otrzymywal to czego rozpaczliwie potrzebowal.
Alianci niczego nie odmawiali (B.A. Krasikow , „Zwycięstwa których nie bylo”).
W czasie wojny ZSRR otrzymal od sojuszników 427 tysięcy samochodów. Sam w tym czasie wyprodukowal zaledwie 205 tysięcy samochodów o nieporównywalnie gorszych parametrach.
Do samochodów otrzymal 4 miliony opon. Dostal 2000 lokomotyw plus 11000 wagonów. Dostal 35000 motocykli oraz 9000 traktorów i 5000 transporterów. Sowieci otrzymali takze 22000 samolotów wraz z 3 milionami ton benzyn lotniczych oraz 33000 czolgów. Zolnierze ZSRR chodzili w 15 milionach trwalych i wygodnych butach od aliantów. Ubrania dla nich uszyto z 70 milionów metrów kwadratowych welnianych tkanin z Lend Lease. Kazdy walczący zolnierz
ZSRR dostal az 35 kg materialów wybuchowych z dostarczonych 350000 ton. Pomoc zywnościowa za 1.l mld ówczesnych dolarów zawierala ilość kalorii pozwalająca wyzywić 10 milionową armie przez 5 lat. Kulejąca radziecka lączność zostala wsparta 2 milionami kilometrów przewodów
telefonicznych, radiostacjami i milionami lamp radiowych. Na plywających w radzieckiej flocie 284 niszczycieli zaledwie 35 wyprodukowano w ZSRR.
Flota otrzymala 4 okręty podwodne. Tylko 6 torpedowców wyprodukowano w ZSRR. ZSRR otrzymywal technologie, surowce i materialy bez których produkcja sprzętu wojennego w ogóle nie powiodlaby się. Wielkość pomocy jest trudna do oszacowania. W aktualnej wartości pieniądza znacznie przekracza 100 mld dolarów. Armia Czerwona byla ubrana, wyzywiona i uzbrojona przez aliantów. Propaganda ZSRR szerzyla mit jakoby Lend Lease stanowil zaledwie mniej niz 5% produkcji przemyslowej ZSRR. W propagandowym micie jest tyle prawdy co w innych stalinowskich konfabulacjach.
Polscy towarzysze doskonale znali technologiczną slabość i niesamodzielność ZSRR.
Juz w 1948 roku podpisano umowę z Fiatem na zakup licencji na produkcje w Polsce Fiata 1100.
Umowę z przyczyn politycznych zerwano. Na szwedzkiej licencji rozpoczęto jednak na początku lat pięćdziesiątych produkcję odbiorników radiowych AGA."

Akt Oskarzenia

Szczecin, dnia 8 kwietnia 2013 r.
Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum
IV Wydział Karny
w Szczecinie

SUBSYDIARNY AKT OSKARZENIA
przeciwko:
E z d. J o czyny z art. 233 § 1 k.k.

Zalaczajac pelnomocnictwo pokrzywdzonego J jego imieniem oskarzam:
E z domu J, c. L, obywatelstwa polskiego, o wyksztalceniu srednim, z zawodu ekonomista, zam. w P przy ul. R ......,
o to, ze:

1. w dniu 13 wrzesnia 2011 r. w Szczecinie, bedąc przesluchiwaną w charakterze swiadka i uprzedzoną o odpowiedzialnosci karnej za składanie fałszywych zeznañ przed Sądem Rejonowym Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydzial II Cywilny w sprawie II Ns 970/11 podała, ze widziała ksiązeczke samochodową załozoną na pokrzywdzonego przez jego rodziców, a takze ze widziała pokrzywdzonego jezdzącego darowanym mu czerwonym Polonezem a nabytych ze srodków pochodzących z owej ksiązeczki, podczas gdy ksiązeczka taka nie istniała, a samochód ów faktycznie został nabyty przez pokrzywdzonego i jego małzonke – co wynikało wprost z dokumentów przedłozonych w przedmiotowym postepowaniu;

2. w tym samym miejscu i czasie, bedąc przesłuchiwaną w charakterze swiadka i uprzedzoną o odpowiedzialnosci karnej za składanie fałszywych zeznañ przed Sądem Rejonowym Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydział II Cywilny w sprawie II Ns 970/11 podała, że widziała książeczke mieszkaniową założoną na pokrzywdzonego przez jego rodziców, podczas gdy książeczka taka nie istniała,

3. w tym samym miejscu i czasie, bedąc przesłuchiwaną w charakterze swiadka i uprzedzoną o odpowiedzialnosci karnej za składanie fałszywych zeznañ przed Sądem Rejonowym Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydział II Cywilny w sprawie II Ns 970/11 podała, że jej ojciec przekazał jej tesciom kwote ponad 1000 dolarów na poczet ceny samochodu, który nastepnie został darowany jej i byłemu meżowi – A, podczas gdy darowizna samochodu dokonana na rzecz A, dokonana była bezwarunkowo, na majątek odrebny A i ze srodków pochodzących wyłącznie od rodziców pokrzywdzonego i A;

4. w tym samym miejscu i czasie, bedąc przesłuchiwaną w charakterze swiadka i uprzedzoną o odpowiedzialnosci karnej za składanie fałszywych zeznañ przed Sądem Rejonowym Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydział II Cywilny w sprawie II Ns 970/11 podała, że zarówno ona sama jak i jej były meża A osiągali w latach osiemdziesiątych wysokie dochody co pozwoliło ich małżeñstwu uzyskane spółdzielcze własnosciowe prawo do lokalu przy ul Jasnej 109/24 w Szczecinie, podczas gdy mieszkanie to zostało faktycznie darowane A przez jego rodziców.
tj. o przestepstwo z art. 233 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Na podstawie art. 24 § 1 k.p.k., art. 31 § 1 k.p.k., sprawa podlega rozpoznaniu przez Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w trybie zwyczajnym.

Uzasadnienie

 Przed Sądem Rejonowym Szczecin – Centrum toczyło sie postepowanie z wniosku J przy udziale A o dział spadku po rodzicach stron, oznaczone sygn. akt II NS 970/11. W toku przedmiotowego postepowania, przesłuchana w charakterze swiadka została m.in. E, która po uprzednim pouczeniu o odpowiedzialnosci karnej zeznała, że:
1. widziała książeczke samochodową założoną na pokrzywdzonego przez jego rodziców, a także że widziała pokrzywdzonego jeżdżącego darowanym mu czerwonym Polonezem a nabytych ze srodków pochodzących z owej książeczki;
2. widziała książeczke samochodową założoną na pokrzywdzonego przez jego rodziców, a także że widziała pokrzywdzonego jeżdżącego darowanym mu czerwonym Polonezem a nabytych ze srodków pochodzących z owej książeczki;
3. widziała książeczke samochodową założoną na pokrzywdzonego przez jego rodziców, a także że widziała pokrzywdzonego jeżdżącego darowanym mu czerwonym Polonezem a nabytych ze srodków pochodzących z owej książeczki;
4. widziała książeczke samochodową założoną na pokrzywdzonego przez jego rodziców, a także że widziała pokrzywdzonego jeżdżącego darowanym mu czerwonym Polonezem a nabytych ze srodków pochodzących z owej książeczki.
Jednakże w toku postepowania zostały przedstawione Sądowi Rejonowemu prowadzącemu przedmiotowe postepowanie, dowody z dokumentów, a także zaoferowane dowodu z przesłuchania innych swiadków, które w oczywisty sposób przeczyły zeznaniom złożonym przez oskarżoną.

Dowód: 1. dokumenty znajdujace sie w aktach sprawy II NS 970/11:
- protokółu rozprawy z dnia 13.09.2011 r.
- Uchwała nr 49 Rady Ministrow z 1981 roku, k. 350
- Zaswiadczenie Urzedu Miejskiego w Szczecinie z sygnaturą BOI-XII 5410 296 2012 BSz z data 2012-08-03, k. 33
- Zaswiadczenie Urzedu Miejskiego z 03.08.2012 o sygnaturze BOI-XII. 5411.1.75.2012.BSz, k. 35
- Certyfikat nr BU CI 000143 z data 02.09.1996 dla wyprodukowanego samochodu Polonez Caro o numerze nadwozia SUPB01CEHTW 841618, k. 14
- Dowód ubezpieczenia w PZU samochodu Polonez Caro o numerze nadwozia 841618 i rejestracji SMA0854 na lata 2004/2005, k. 15
- Pismo PKO BP o sygnaturze COD-BOD-WHO-DR-234/3689/2011, k. 13
- Pismo banku PEKAO SA podajace cene samochodu FSO1500 w 1984 roku, k. 317
- Zamówienie na samochód FSO 1500 Biura Eksportu Wewnetrznego Fabryki Samochodów Osobowych z 1986, k. 318
- Wydruk ze strony http://fiat125p.pl/hist.html z cenami samochodów, k. 353
- swiadectwo Pracy A w Spółdzielni Pracy Foto Studio w okresie 1 X 1981 - 30.IX.1990 wystawione dnia 12 VI 2006 roku, k. 319
- Zaswiadczenie o rocznych wynagrodzeniach A w Spółdzielni Pracy Foto Studio za lata 1982-1990 wystawione dnia 12 VI 2006 roku, k. 320
- Zaswiadczenie o rocznych wynagrodzeniach E za lata 1984-1989 stanowiące załącznik do Wniosku o wyliczenie kapitału początkowego. Do zażądania od miejscowego oddziału Zakładu Ubezpieczeñ Społecznych.
2. Zeznania swiadków J, M, K, i P

Dokonując prawno - karnej oceny zachowania oskarżonej oraz przedstawionych dowodów stwierdzic należy, że E swoim zachowaniem zrealizowała znamiona przestepstwa z art. 233 § 1 k.k.

W niniejszej sprawie toczyło sie postepowanie przygotowawcze o sygn. akt: 1 Ds 3101/12, jednakże Prokurator Rejonowy Szczecin-sródmiescie postanowieniem z 27 lutego 2013 r. nie doszukał sie koniecznosci objecia czynu oskarżonej sciganiem z urzedu, uzasadniając to tym, iż z uwagi na smierc kluczowych swiadków – tj. S i S, nie ma obecnie możliwosci pozyskania danych, który wskazywałyby na umyslnosc działania Ewy M.
Dowód: akta sprawy 1 Ds. 3101/12 Prokuratury Rejonowej Szczecin-sródmiescie.


Włodzimierz Lyczywek Adwokat


Załączniki:
1. Pełnomocnictwo,
2. Odpis niniejszego aktu,
3. Dowód uiszczenia opłaty sądowej w wysokosci 300 zl.






Lista osób podlegających wezwaniu na rozprawe:
Oskarżona:
E
swiadkowie:
J, M
K,
P
Wykaz innych dowodów do przeprowadzenia na rozprawie:

Akta sprawy 1 Ds. 3101/12 – w całosci,
Akta sprawy II NS 790/11:
- protokółu rozprawy z dnia 13.09.2011 r.
- Uchwała nr 49 Rady Ministrow z 1981 roku, k. 350
- Zaswiadczenie Urzedu Miejskiego w Szczecinie z sygnatura BOI-XII 5410 296 2012 BSz z data 2012-08-03, k. 33
- Zaswiadczenie Urzedu Miejskiego z 03.08.2012 o sygnaturze BOI-XII. 5411.1.75.2012.BSz, k. 35
- Certyfikat nr BU CI 000143 z datą 02.09.1996 dla wyprodukowanego samochodu Polonez Caro o numerze nadwozia SUPB01CEHTW 841618, k. 14
- Dowód ubezpieczenia w PZU samochodu Polonez Caro o numerze nadwozia 841618 i rejestracji SMA0854 na lata 2004/2005, k. 15
- Pismo PKO BP o sygnaturze COD-BOD-WHO-DR-234/3689/2011, k. 13
- Pismo banku PEKAO SA podajace cene samochodu FSO1500 w 1984 roku, k. 317
- Zamówienie na samochód FSO 1500 Biura Eksportu Wewnetrznego Fabryki Samochodów Osobowych z 1986, k. 318
- Wydruk ze strony http://fiat125p.pl/hist.html z cenami samochodów, k. 353
- swiadectwo Pracy A w Spóldzielni Pracy Foto Studio w okresie 1 X 1981 - 30.IX.1990 wystawione dnia 12 VI 2006 roku, k. 319
- Zaswiadczenie o rocznych wynagrodzeniach A w Spóldzielni Pracy Foto Studio za lata 1982-1990 wystawione dnia 12 VI 2006 roku, k. 320
 - Zaswiadczenie o rocznych wynagrodzeniach E za lata 1984-1989 stanowiące zalacznik do Wniosku o wyliczenie kapitalu poczatkowego. Do zazadania od miejscowego oddzialu Zakladu Ubezpieczeñ Spolecznych.

piątek, 29 sierpnia 2014

Rosja ma klopoty z nowoczesnoscia od zawsze 3

Rosja ma klopoty z nowoczesnoscia od zawsze 3

W obecnej wojnie ekonomicznej Zachodu z Rosja i teatrze nakladanych wzajemnie sankcji gospodarczych uderza skala prymitywizmu i niewydolności gospodarczej Rosji. W Rosji malo co sie produkuje i w tak wielkim kraju praktycznie wszystko jest importowane.

In plus obecnym wladzom Rosji poczytac nalezy to ze od lat zdaja sobie sprawe ze swojej słabosci gospodarczej i podjeły stosowne dzialania. Rosja rezygnujac obecnie z importu z łatwoscia stopniowo moze uruchomic produkcje dotad importowanych towarow zwiekszajac przy tym tempo wzrostu gospodarczego i poprawiajac bilans handlu zagranicznego.

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,140179,16472208,Jablka_polityczne__kwasna_polnoc__slodkie_poludnie.html
"A czemu pan właściwie odwrócił się od rynku rosyjskiego?
- Zauważyłem, że Rosjanie bardzo rozwijają własną produkcję. Tam powstaje dużo nowoczesnych sadów we współpracy z Holendrami i Francuzami. A mają świetne warunki klimatyczne, np. w Kraju Krasnojarskim, na Zakaukaziu. Wiem też, że w ostatnich latach polscy szkółkarze sprzedali do Rosji mnóstwo drzewek. Doszedłem do wniosku, że nasz eksport z roku na rok będzie się zmniejszać."

Wskazniki gospodarcze sa podpompowywane czy masowane na calym swiecie. Czasami nasilenie procesu falszowania danych przybiera karykaturalna postac.
Tak naprawde o stanie rosyjskiej gospodarki wiemy niewiele.
Ja natomiast od 30 lat mowie kazdemu ze Rosja nie jest ani taka słaba jako to sobie imaginuja megalomani ani taka silna jak to sobie przedstawiaja zastraszeni.

Wyobrazmy sobie kopalnie wegla i polozona 30 km od niej elektrownie. Elektrownia zuzywa caly wydobywany wegiel a kopalnia caly produkowany prad. Robotnikom placi sie skonsfiskowanym na wsi "chlebem". Statystyka wyglada owszem niczego sobie ale jest nedza. Przemysl ciezki ZSRR nie byl daleki od tego uproszczonego obrazu.

http://kresy24.pl/43329/szokujace-dane-rosja-sie-rozsypuje/
"Mam dość, nie chcę dalej kłamać! – oświadczył Wasilij Simczera – dyrektor państwowego Naukowo-Badawczego Instytutu Statystyki Rosji i ujawnił prawdę, którą władze na Kremlu od lat ukrywają przed społeczeństwem i całym światem. W świetle tych danych, Rosja – w o wiele większym stopniu niż niegdyś ZSRR – jest rozsypującym się kolosem na glinianych nogach.

Jeśli nawet tylko jedna trzecia z ujawnionych przez Simczerę danych z lat 2001-2010 byłaby zgodna z prawdą to, cytując Wysockiego, pozostaje nam jedynie położyć się i umrzeć – komentują rosyjskie portale wystąpienie uczonego, który w proteście przeciwko fałszowaniu statystyki przez władze Rosji podał się do dymisji. Jaki jest więc prawdziwy obraz Wielkiego Brata?

Przede wszystkim faktyczny wzrost PKB jest o 1/3 niższy od oficjalnego, podobnie jak udział inwestycji w PKB. Z kolei realna średnioroczna inflacja jest trzykrotnie wyższa od oficjalnej i wynosi 18%. Dzieje się tak na skutek przemilczanej przez władze tzw. socjalnej inflacji, która dotyka najbiedniejsze warstwy społeczeństwa, których dochody nie są w stanie dogonić coraz szybciej rosnących cen towarów i usług. Oficjalne bezrobocie wynosi w Rosji 2-3%, realne – 10-12%.

Według oficjalnych danych, różnica między dochodami 10% najbogatszych i 10% najbiedniejszych Rosjan jest 16-krotna. To nieprawda – mówi Simczera – w rzeczywistości jest ona nawet 36-krotna! Jest to poziom niespotykany nigdzie indziej na świecie, przy czym należy pamiętać, że zdaniem uczonych, już nawet 10-krotna różnica w dochodach niesie ryzyko wybuchu społecznego. Według oficjalnych danych, zdeklasowanych społecznie jest tylko 1,5% Rosjan, według Simczery – 45%. W 140-milionowej Rosji jest 12 mln alkoholików, 4,5 mln narkomanów i 1 mln bezdomnych dzieci.

Z kolei skala przestępczości jest w Rosji prawie 10-krotnie wyższa od oficjalnie podawanej. Np. według oficjalnych danych w 2009 r. przestępstwa popełniły 3 mln osób, tymczasem realną liczbę przestępstw można oszacować na 26 mln. Zdaniem prof. S.Inszakowa kierującego grupą badawczą w rosyjskiej Prokuraturze Generalnej, w większości są to przestępstwa niezgłaszane lub ukrywane – najpierw w statystykach policyjnych, a potem w oficjalnej statystyce państwowej.

Jeszcze bardziej szokuje różnica w dochodach między najbogatszymi i najbiedniejszymi regionami Rosji – oficjalnie: 14-krotna, faktycznie – 42-krotna. Moskwa i Petersburg dosłownie wysysają pięniądze z regionów, zrzucając na nie jednocześnie wszystkie koszty socjalne. W wyniku tego, o ile duża część mieszkańców Moskwy żyje na poziomie zbliżonym choćby do Czech, to np. Republika Tuwa egzystuje na poziomie Mongolii.

Według oficjalnych danych, liczba deficytowych przedsiębiorstw w Rosji wynosi 8%. W rzeczywistości jest ich 40% – twierdzi uczony. Z kolei łączne realne opodatkowanie dochodów wynosi 90% (oficjalnie: 45%). Jak w takich warunkach gospodarka w ogóle może istnieć? Odpowiedzią na to pytanie jest kolejny ujawniony wskaźnik: 80% Rosjan unika płacenia podatków i ukrywa dochody (według oficjalnych danych robi tak „tylko” 30%). Innymi słowy – władza udaje, że zbiera podatki, a społeczeństwo udaje, że je płaci…

Z kolei stopień zużycia infrastruktury przemysłowej – oficjalnie 48% – w rzeczywistości wynosi ponad 75%. W wyniku tego rosyjska gospodarka – poza surowcami – nie jest w stanie produkować i eksportować praktycznie żadnych atrakcyjnych towarów. Wydatki na modenizację – oficjalnie 750 mld rubli, faktycznie wynoszą 30 mld, przy czym realna efektywność tej modernizacji jest 10-krotnie niższa od oficjalnej – zaledwie 2,5%. Większość środków jest po prostu rozkradana. W wyniku tego realne efekty modernizacji są faktycznie 250 razy niższe niż oficjalne.

Różnica między cenami produkcji a cenami detalicznymi (oficjalnie 1,5 raza) faktycznie wynosi w Rosji 3,2 raza, a w rolnictwie jest 4-krotna. Wskaźnik ten pokazuje ile zarabiają w Rosji różnego rodzaju pośrednicy i mafijne monopole handlowe.

Poziom kłamstwa w oficjalnej rosyjskiej statystyce jest porażający – komentuje te dane rosyjski deputowany Oleg Smolin i ostrzega, że „niejeden już reżim w historii umarł na skutek otrucia się własną propagandą”. A swoją drogą pod rządami Putina znowu aktualny stał się stary dowcip z czasów komuny o tym, że coś może być prawdą, półprawdą, g… prawdą, a dalej jest już tylko… sowiecka statystyka."

wtorek, 26 sierpnia 2014

Rosja ma klopoty z nowoczesnoscia od zawsze 2

Rosja ma klopoty z nowoczesnoscia od zawsze 2

 Piotr Stołypin był w latach 1906-1911 ministrem spraw wewnętrznych i premierem Imperium Rosyjskiego. Kojarzony jest on głownie ze skuteczna i krwawa rozprawa z Rewolucja z 1905 roku. Jest to krzywdzace skojarzenie. Stolypin doskonale wiedzial ze przemoc i rozprawa tylko sprawe pogarszaja i potrzebna jest Rosji powazna dlugookresowa, 20-25 letnia kuracja.

Stołypin w liście do cesarza Mikołaja II napisał:
"Potrzeba posiadania ziemi na własność i bunty chłopskie, które wynikają z jej niespełnienia, wskazują, jakich środków należy użyć, aby wydobyć ludność wiejską z nienormalnej sytuacji, w jakiej się znajduje. Jedynym wyjściem z systemu gminnego jest własność indywidualna. To ona zagwarantuje porządek, drobny bowiem właściciel ziemski stanowi czynnik, na którym opiera się trwały porządek państwa ."

Car podzielal ten punkt widzenia. W roku 1906 Piotr Stołypin został trzecim w historii premierem Imperium Rosyjskiego. Premier był uparty i konsekwentny.
Lubil towarzystwo ale alkoholu nie pil, tytoniu nie palił i nie bral udzialu w polowaniach.


Ukaz z 9 listopada 1906 roku pozwalal chłopom występowac ze wspólnoty gminnej i wykupic grunty na własność. Bank Włościański dawal chlopom na ten cel bardzo niskoprocentowe kredyty na 50 lat. Stołypin byl zdecydowanym przeciwnikiem naruszania prawa wlasnosci i nacjonalizacji ziemi obszarnikow uwazajac ze na jednym naruszeniu wlasnosci sie nie skonczy a skutek tego bedzie wybitnie demoralizujacy. Uwazal ze niefektywne i zle zarzadzane gospodarstwa obszarnicze przegraja konkurencje z chlopami i sprzedadza tanio ziemie chlopom. I tak tez sie stalo ! Ponadto Stolypin uwazal ze duze, dobre gospodarstwa beda dla chlopow przykladem modernizacji bowiem bez unowoczesnienia nie beda mialy szans konkurowac z chlopami
W latach 1906-1914 ziemie obszarnikow zmniejszyły się z 55 milionów hektarów do 44 milionów ha. Do roku 1916 sprzedano 27 mln hektarów z rozwiązanych gmin. Przeciętna powierzchnia gospodarstwa chlopskiego wzrosla z 10 do 15 hektarow. Wszystko to bez przemocy i krzywdy. Rosja zaczynala miec calkiem liczna warstwe bogatych chlopow wdziecznych monarchi co bylo bardzo korzystne dla stabilnosci systemu. Oszczednosci chlopow gwaltownie rosły i w 1916 roku przekroczyly 2 mld rubli a nowoczesne narzedzia mialo az 60% gospodarstw. Ruszyl przemysl.

Kazdy chlop ktory zdecydowal sie przeniesc na kolonizowane tereny za Uralem dostawał tam na wlasnosc 40 do 70 hektarów gruntu oraz 500 rubli kredytu na towary i maszyny do gospodarstwa. Byla to powazna suma a cała tamtejsza ziemia należała do państwa co ulatwialo sprawe.
Do transportu rodziny chlopa oraz maszyn i inwentarza stworzono specjalne wagony. Po rewolucji wagony te uzywano w calkiem innych celach ! Chlopi medrkowali , kombinowali i po dobroci jechali za Ural.
Nie mozna bylo uzyc innych metod kolonizacji bowiem ludność Syberii, w odróżnieniu od mieszkańców europejskiej części Rosji, nie znała pańszczyzny. W ciągu 5 lat reform na Syberię przeniosło się ponad 3 mln ludzi. Wpłynęło to radykalnie na ekonomiczną sytuację regionu. Mniej kija, wiecej marchewki.

Aby rozpoczac intensywna eksploatacje zasobow Syberii Stołypin rozbudował flote rzeczna (cala miala miec az 5 tysiecy statkow) ktora rzekami dostarczala syberyjskie surowce do lini kolejowej. Nie bylo zadnego klopotu z mobilizacja kapitalu. Na poczatku koszt parowca zwracal sie po pol roku plywania !

Stolypin byl za stopniowa, sensowna decentralizacja panstwa. Przewidywal pelna niepodleglosc Polski na 1920 roku jesli Polakom nie spodobaja sie efekty reform i wybiora rozwod co wcale nie bylo pewne.
I Wojna Swiatowa wybuchła w najgorszym dla Rosji momencie gdy zaczela sie ona rzeczywiscie modernizowac bez zadnej przemocy.
Premier zostal zamordowany w 1911 roku a tempo wdrazania reform niestety opadlo. Wielu reformy wysadzajace szlachte z siodla i zmuszajace ja do wysiłku sie nie podobaly.

W Moskwie w 2011 roku premier Włodzimierz Putin wkopał kamień węgielny pod pomnik premiera Piotra Stołypina i powiedział:
"Prawdziwy patriota i mądry polityk rozumiał, że dla kraju tak samo niebezpieczne są różne radykalizmy, jak i stanie w miejscu, odmowa nieuniknionych reform. Że tylko silna, zdolna do działania władza państwowa może zagwarantować spokój i stabilność wielkiego państwa. „Dajcie państwu 20 lat wewnętrznego i zewnętrznego spokoju, a nie poznacie Rosji!” – cytował Stołypina."

Wracajacy na zeujnowane gospodarstwa po wojnie i rewolucji chlopi - zolnierze Armi Czerwonej byli czesto dobrymi gospodarzami. Podczas NEP (Nowaja Ekonomiczeskaja Politika) doprowadzali zaniedbane przez wojne i rabunek gospodarstwa do dobrego poziomu sprzedajac duze nadwyzki towarow rolnych na rynku. To ich pierwszych jako kulakow dosiegnela idiotyczna, okrutna i krwawa stalinowska kolektywizacja wsi.
Tak jak zawsze, rewolucja pozera swoje dzieci.

Kołchozy i w istocie panszczyzna narzucone stalinowska kolektywizacja wsi byly niejako powrotem do stanu sprzed reform Stołypina. Efekt kolektywizacji wsi byl oplakany. W roli szlachty wystepowala nomenklatura.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Rosja ma klopoty z nowoczesnoscia od zawsze

Rosja ma klopoty z nowoczesnoscia od zawsze

 Rosja wydala wielu wielkich myslicieli i znakomitych naukowcow. Rosjanie uswiadomili sobie ze silnie odstaja od pracej do przodu zachodniej cywilizacji juz pod koniec XVII wieku.
Car Piotr Wielki po powrocie z rekonesansu na zachodzie zainicjował wdrażanie wielu reform, mających na celu unowocześnienie i usprawnienie państwa. Reformował wojsko i wprowadzil coroczny obowiązkowy pobór do służby stałej w regularnej armii. Reformował administracje wprowadzajac sensowny podzial administracyjny. Ruszył gospodarke państwa. Wzial sie za oświate, kulture i religie. Wzorem prusko - skandynawskim ustanowił urzedowa tabelę rang. Reformował obyczajowosc. Bojarzy pod grozba surowych kar zostali zmuszeni do ogolenia długich bród. Przy pułkach gwardyjskich utworzył szkoły kadetów, gdzie młodzi szlachcice zdobywali szlify oficerskie. Zorganizował sieć szkół świeckich. Bardzo interesował się sprawami gospodarczymi, dbał o rozwój manufaktur i handlu, w obrotach z zagranicą stosował politykę protekcyjną. Bardzo zalezalo mu na rozwoju imperium.

Madre glowy widzialy jednak ze w Rosji - "ile ubil tyle ujechal". Nawet wdrazanie dobrych rozwiazan ktore gdzie indziej sie doskonale sprawdzaly nie daje tak pozadanych rezultatow i Rosja jest zacofana a co gorsza to zacofanie narasta. Nie ma nowoczesnego przemyslu a enklawy nowoczesnosci to obce inwestycje.

Rosje udalo sie pchnac w kierunku sensownego, szybkiego rozwoju tylko premierowi Stołypinowi. I Wojna Swiatowa wybuchła w najgorszym dla Rosji momencie. Bolszewicy zamiast na kulture kontraktu i akumulacje kapitału stawiali na przemoc i jeszcze raz przemoc.

W koncu bolszewicy pragnac nowoczesnosci postanowili swoje projekty budowy fabryk i modernizacji Rosji wprowadzic w zycie za wszelka cene. Aby pozyskac pozadane dewizy na zakup fabryk eksportowano m.in zboze z Ukrainy zaprowadzajac tam straszliwy, smiertelny glod.
W 1928 roku dyrekcja Ermitazu dostała twardy rozkaz sporzadzenia wykazu dziel sztuki ktore drogo mozna sprzedac w USA i na Zachodzie.

Sprzedano miedzy innymi (sprzedano duzo wiecej), za en.wikipedia.org/wiki/Soviet_sale_of_Hermitage_paintings
"January 1930
Antoine Watteau, The Lute Player (sold to Calouste Gulbenkian.)
Rembrandt van Rijn, Portrait of Titus, (sold to Calouste Gulbenkian)
Anthony van Dyck, Susanna Fourment and her daughter (sold to Mellon syndicate)
Anthony van Dyck, Portrait of Philip, Lord Wharton (sold to Mellon syndicate)
May 1930
Nicolas Lancret, The Beautiful Bathers, (sold to Calouste Gulbenkian, then resold to George Wildenstein. Now in a private collection.)
June 1930
Jan van Eyck, The Annunciation, (sold to Mellon syndicate for $502,899.)
July 1930
Anthony van Dyck, Portrait of Isabella Brandt (sold to Mellon syndicate for $223,000.)
October 1930
Rembrandt van Rijn, Portrait of an Old Man, (sold to Gulbenkian for 30,000 pounds sterling Museu Calouste Gulbenkian, Lisboa, Portugal)
November 1930
Adriaen Hanneman, Portrait of Henry, Duke of Gloucester (sold to Mellon syndicate)
Veronese, The Finding of Moses (sold to Mellon syndicate)
January, 1931
Rembrandt van Rijn, Joseph Accused by the Wife of Potiphar (sold to Mellon syndicate)
February 1931
Frans Hals, Portrait of a Young Man (Mellon syndicate).
Rembrandt van Rijn, Woman with a Pink (Mellon syndicate).
Rembrandt van Rijn, Portrait of a Polish Nobleman, (Mellon syndicate).
Raphael, Saint George and the Dragon. (Mellon Syndicate)
Velázquez. Portrait of Pope Innocent X (Mellon Syndicate; the New York version)
Sandro Botticelli, The Adoration of the Magi, (Mellon Syndicate.)
Frans Hals, Portrait of an Officer. (Mellon Syndicate.)
Rembrandt van Rijn, Women with a Rose, (Mellon Syndicate)
Jean-Baptiste-Siméon Chardin, House of Cards, (Mellon Syndicate.)
April 1931
Rembrandt van Rijn, A Turk. (Mellon Syndicate.)
Anthony van Dyck, Portrait of a Flemish lady. (Mellon Syndicate.)
Pietro Perugino, The Crucifixion with the Virgin Mary, Saint John, St. Jerome and St. Mary Magdalene. (Mellon Syndicate).
Raphael, The Alba Madonna. (sold to Mellon Syndicate for $1,166,400)
Titian, Venus with a Mirror. (Mellon Syndicate.)
February 1932
Giovanni Tiepolo, The Banquet of Cleopatra, (sold to Knoedler and Colnaghi Galleries, now in National Gallery of Victoria in Melbourne, Australia)
Others[edit]
Crucifixion and Last Judgement diptych by van Eyck, bought by the Metropolitan Museum of Art in November 1933"

Obraz "Alba Madonna" kupił w 1836 roku od Hiszpanow car Mikołaj I. Pieniedze ze sprzedazy dziel sztuki gromadzonych stuleciami przez carow, zostaly uzyte do finansowania budowy wielkiej huty w Magnitogorsku i budowy zakladow samochodowych przez Forda, „Detroit of the USSR” w Gorki.
Za "Alba Madonna" Rafaela bolszewicy dostali 1.2 mln dolarow co bylo suma ogromna. Chciwy bogacz Andrew Mellon z powodu niezaplaconych podatkow od transakcji mial powazne problemy i w koncu aby uniknac kary piekny obraz darował muzeum.

Bolszewicy dziela sztuki sprzedawali tez po cichu i przez posrednikow. Pozbyli sie tez zasobow bizuteri, złota i brylantow. Nadmienic trzeba ze dokonywane w czasie Wielkiego Kryzysu zakupy fabryk byly jednak bardzo tanie.

W latach trzydziestych (1932) bankierzy z Wall Street „buduja” (McKee Corporation) w Magnitogorsku kopie huty U.S Steel’s Gary Works w stanie Indiana nazwana jako Leninowskie Zaklady Stalownicze. Stalin zaplacil za zaklady 25 mln zlotych rubli. Huta Gary w 1929 roku jest wtedy najwieksza i jedna z najnowocześniejszych w świecie. Roczna produkcja stali na jednego zatrudnionego wynosila w Gary az 1800 ton. W najlepszych latach produkcja na jednego
zatrudnionego w Magnitogorsku wynosila 500 ton rocznie. Aktualna wydajność tej huty jest wprost niewiarygodnie niska i wynosi 180 ton stali na zatrudnionego na rok. Duza cześć maszyn i urzadzeń oraz technologia sa z lat 30.
W niedalekich zakladach produkcji maszyn na Uralu produkowano wyposazenie zakladów stalowniczych na wzór tych z Magnitogorska czyli z Gary. Stad maszyny otrzymala Nowa Huta. W czasie oddania Huty Lenina do uzytku byla ona przestarzala o ponad 20 lat. Z koncernem McKee interesy robil takze PRL.

Skutki drenazu i ludobojstwa pod postacia wielkiego glodu rozciagaja sie juz na cztery pokolenia ukraincow ! Za skonfiskowane i eksportowane zboze kupowano na zachodzie zaklady przemyslowe ale tez w wielkim sekrecie kupowano towary luksusowe dla nomenklatury.
http://wpolityce.pl/artykuly/67854-skutki-ludobojstwa-pod-postacia-wielkiego-glodu-rozciagaja-sie-na-cztery-pokolenia-ukraincow

Hiszpańscy konkwistadorzy po podboju Ameryki Południowej i Środkowej ustanawiali okupacyjne państwa ekstraktywne i opresyjne (określenie profesora Rybińskiego), którego celem było maksymalne drenowanie podbitych krajów. Encomienda to obowiązek pracy niewolniczej, którego naruszenie karano śmiercią. Po 500 lat są w Peru obszary dotknięte kiedyś encomienda, które sie nie rozwijają, podczas gdy niedotkniete się rozwijają.
Rozwazajac problemy Ukrainy trzeba to miec na wzgledzie.

niedziela, 24 sierpnia 2014

Amerykanska demokracja i jej eksport

Amerykanska demokracja i jej eksport

 Profesorowie Martin Gilens i Benjamin Page sa autorami studium "Testing Theories of American Politics: Elites, Interest Groups , and Average Citizens" (2014).
Profesor Gilens wyklada politologie na Princeton University. Jest autorem znaczacej ksiazki "Affluence & Influence: Economic Inequality and Political Power in America" (2012). Profesor Page uczy na Northwestern University w dziedzinie podejmowania decyzji. Jest autorem ponad dziesieciu ksiazek a w tym razem z Tao Xie znaczacej pozycji "Living with the Dragon: How the American Public Views the Rise of China" (2010)

Profersorowie przedstawili bardzo złe wiesci dla Amerykanskiej demokracji. Jest gorzej niz w koszmarnym snie i w najgorszych podejrzeniach. Autorzy po obszernych i rzetelnych badaniach udowadniaja ze przez ostatnie dwie dekady demokracja stopniowo zamieniła sie w Ameryce w paskudna oligarchie !
Po zbadaniu 1779 inicjatyw ustawodawczych i analizie 1779 regulacji prawnych, wprowadzonych w Stanach Zjednoczonych między 1981 a 2002 pisza ze polityka jest totalnie zdominowana przez potężne organizacje i ultra bogatych Amerykanów z poteznymi koneksjami politycznymi.
Natomiast wplyw 99.9% przecietnych Amerykanow na kształt amerykańskiej polityki jest zerowy i potrzebni sa ono tylko w akcie wyborczym do pozoracji demokratycznych wyborow.

"The central point that emerges from our research is that economic elites and organized groups representing business interests have substantial independent impacts on U.S. government policy," they write, "while mass-based interest groups and average citizens have little or no independent influence."
"Americans do enjoy many features central to democratic governance, such as regular elections, freedom of speech and association, and a widespread (if still contested) franchise. But we believe that if policymaking is dominated by powerful business organizations and a small number of affluent Americans, then America’s claims to being a democratic society are seriously threatened."

Pretensje Ameryki do prezentowania sie demokratycznym społeczeństwem sa nie tyle niepowazne co po prostu skrajnie falszywe i głupie. Oligarchia ma niewspolmiernie duzy wplyw na stanowienie amerykanskiej polityki a jej punkt widzenia i egoistyczne interesy stopniowo deformowały demokracje i pozostawily obecnie tylko jej fasade.
Płace i wymagam. Oligarchia finansujac kosztowne kampanie wyborcze politykow kreuje ich metodami PR Politycy nie maja zadnego innego wyjscia jak gorliwie wyslugiwac sie swoim rzeczywistym panom.

Staje sie jasne na jakiej zasadzie FED przekazuje banksterom w programach QE kolejne tysiace miliardow dolarow.

Zorganizowana przez zachod "Arabska Wiosna" miala przyniesc naiwniakom demokracje i dobrobyt. Przeniosła krew, smierc, kalectwo, rozpacz, zniszczenia materialne, destabilizacje i nedze. Zamiast dobrobytu jest chaos i bandytyzm oraz szalejacy ekstremisci islamu.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/tanya-valko-dla-onetu-arabska-wiosna-zrujnowala-libie/tmpd0

"Państwa Zachodu bombardowały Libię we własnym interesie, a nie w interesie Libijczyków, a teraz "wypięły" się na ludzi, niewinnych cywilów, którzy najbardziej ucierpieli - mówi w rozmowie z Onetem Tanya Valko*, polska orientalistka i pisarka, która przez 13 lat mieszkała w Libii. Jej zdaniem "arabska wiosna" zrujnowała to państwo. - Przykro to powiedzieć, ale Libia jest dzisiaj jednym z najbardziej niebezpiecznych krajów arabskich - podkreśla. Mówi też o "pokrętnym planie" Zachodu, który miał zrujnować Libię i doprowadzić do przejęcia kontroli nad roponośnymi terytoriami....
Są również kłopoty z zaopatrzeniem i brakuje niejednokrotnie podstawowych produktów. "Arabska wiosna" zrujnowała Libię, jej przemysł i spokój mieszkańców. Libia zawsze była przyjaznym krajem, tak dla swoich obywateli, jak i cudzoziemców, a teraz wszyscy boją się w niej żyć...
Libia nie ma zagranicznych długów, a jej rezerwy dochodzące do 150 miliardów dolarów amerykańskich zostały zamrożone, więc teraz nowy rząd nie będzie miał z czego dotować pokrzywdzonego przez wojnę społeczeństwa"


Amerykanski podatnik rekami CIA zainwestował w "demokratyzacje" Ukrainy 5 mld dolarow. Trwa tam wojna przez posrednikow czyli proxy war. Faktycznie walcza USA z Rosja. Gospodarka Ukrainy pograza sie w agonie. Poziom zycia szybko spada. Oligarchiczny zlodziej , czekoladowy krol, został wybrany na prezydenta a inni oligarchiczni zlodzieje sa gubernatorami. Co 20-30 wezwanie mobilizacyjne daje skutek. Ukraincy nie chca strzelac do wspolobywateli !

sobota, 23 sierpnia 2014

Glosne przemowienie premiera Orbana

Glosne przemowienie premiera Orbana 

Za http://xportal.pl/?p=15983

"Kiedy ostatnio widzieliśmy się tutaj w Tusnádfürdő rok temu, zacząłem swoje przemówienie mówiąc, że uczestniczymy w ostatnim spotkaniu przed zbliżającymi się wyborami powszechnymi na Węgrzech. Teraz mogę powiedzieć, że uczestniczymy w pierwszym spotkaniu po wyborach na Węgrzech, i mogę przekazać wam dobre wieści, że odnieśliśmy w tych wyborach zwycięstwo. A w rzeczywistości wygraliśmy dwa razy, ponieważ oprócz wyborów powszechnych były też wybory do Parlamentu Europejskiego. Zapewne każdy tutaj jest świadomy faktu, że 12 października tego roku będziemy przeprowadzać trzecie wybory – wybory samorządowe, które są bardzo istotne jeśli chodzi o węgierskie życie państwowe.
Pozwólcie mi zacząć moje dzisiejsze przemówienie od odwołania się na chwilę do ostatnich wyborów parlamentarnych, na które niesłusznie zwrócono mało uwagi. W wyniku tych wyborów rządzące chrześcijańsko-narodowe siły na Węgrzech, czyli Fidesz i Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa, otrzymały dwie trzecie miejsc w parlamencie – i to większością zaledwie jednego mandatu. Pamiętam sprzed kilku lat rozmowę z kimś o tym, że byłoby to taką szlachetną formą zemsty jeśli siły polityczne, które w grudniu 2004 roku głosowały przeciwko ponownemu dopuszczeniu do głosowania Węgrów mieszkających poza naszymi obecnymi granicami państwa, otrzymałyby „sprawiedliwą” nagrodę odnosząc klęskę w wyborach parlamentarnych w ten sposób, że nasza większość w postaci 2/3 zostałaby uzyskana dzięki głosom właśnie tych Węgrów mieszkających poza granicami. Muszę powiedzieć, że mimo wszystko istnieje pewien rodzaj równowagi moralnej w polityce. Z jednej strony często mamy nie bez przyczyny wątpliwości, ale nasza wiara jest czasami również wzmocniona. I w tym przypadku głosy Węgrów zagranicznych i wynikające z nich mandaty przyczyniły się do zdobycia przez węgierskie siły narodowe większości 2/3 mandatów w parlamencie. Dziękujemy wszystkim, których to dotyczy: Opatrzności, wyborcom, ustawodawcom na Węgrzech, i w takich momentach musimy też podziękować tym, którzy zwrócili się przeciwko nam i dostarczyli okazji aby dobro zwyciężyło, bo przecież bez zła dobro nie mogłoby wygrać.
Jednak to, co mam do powiedzenia dzisiaj nie jest związane z wyborami. Przewodniczący dzisiejszego zgromadzenia, przypominając transformację ustrojową, przedstawił nas jako tych, którzy zmienili ustrój. To wyraźnie wskazuje na fakt, że zmiana ustroju jest pokoleniowym doświadczeniem, w którym mierzymy wszystko, co dzieje się wokół nas. Jest to dla nas naturalne. Jednak dziś dzieje się to bardziej naszym kosztem niż na naszą korzyść. Zmiana ustroju, jako doświadczenie, jest oczywiście bardzo cenna, ponieważ – w przeciwieństwie do tego, co ludzie czasem myślą – polityka nie jest spekulatywna, ale musi być zbudowana z faktów i doświadczeń. A sytuacja dzisiaj jest taka, że doświadczenie to jest oczywiście bardzo cenne, ale w międzyczasie ma miejsce w świecie zmiana, który ma podobne znaczeniu do transformacji ustrojowej. I tak wyzwaniem intelektualnym, które przed nami stoi, jest wykorzystanie transformacji ustrojowej tylko jako doświadczenia, a nie jako punktu odniesienia w naszych debatach na temat zrozumienia przyszłości i wyznaczenia naszej drogi ku niej. Naszym punktem wyjścia zamiast tego jest wielka redystrybucja potęgi finansowej, gospodarczej, handlowej, politycznej i wojskowej, która w 2008 roku stała się jasna. Jest to zadanie, które należy skutecznie wykonać. Pomaga nam w tym fakt, że są ludzie, którzy urodzili się później niż my. I odkryli, że trudno przez wiele lat, aż do dziś, uznawać transformację ustrojową za punkt odniesienia, bo na przykład ktoś, kto urodził się w 1985 roku i miał pięć lat w momencie zmiany ustroju w 1990 roku, nie doświadczył tego tak samo jak my, a więc często nie jest włączony w dyskurs polityczny, bo po prostu nie rozumie odniesień, które starsze pokolenia czynią przy interpretacji teraźniejszości lub przyszłości. Myślę, że byłoby bardziej przydatne uznać transformację ustrojową za zakończony proces historyczny i zbiór doświadczeń, a nie za punkt wyjścia do dyskusji na temat przyszłości.
Punkt wyjścia do dyskusji na temat przyszłości, ponieważ, jeśli dobrze rozumiem, naszym corocznym zadaniem jest, aby razem spróbować zrozumieć co dzieje się wokół nas, wykorzystać z tego ważne chwile i przewidzieć, co się z nami stanie w przyszłość. I tak, jeśli to jest naszym zadanie, sugeruję przypomnieć sobie w skrócie, że w systemie światowym w XX wieku miały miejsce trzy wielkie zmiany światowe. Pod koniec I wojny światowej, pod koniec II wojny światowej, oraz w 1990 roku. Wspólna ich cechą, i być może mówiłem o tym tutaj już wcześniej, jest to, że w momencie wystąpienia tych zmian było to jasne dla wszystkich z praktycznie z dnia na dzień, że od teraz będą żyć w innym świecie niż ten, w którym mieszkali do tego czasu. Na przykład po traktacie w Trianon, było to absolutnie oczywiste tutaj, ale też w Budapeszcie. I podobnie po II wojnie światowej. Kiedy ludzie rozejrzeli się i zobaczyli wszędzie okupacyjne oddziały sowieckie, wiedzieli, że to był początek innego świata. I w 1990 roku, kiedy udało nam się odsunąć i wypędzić komunistów, było jasne po pierwszych wyborach parlamentarnych, że będziemy żyć w nowym świecie: Mur Berliński został obalony, przeprowadziliśmy wolne wybory, a to jest cała nowa przyszłość.
Stwierdzenie, które chciałbym przedstawić jako punkt wyjścia mojej wypowiedzi jest takie, że dzisiaj dzieje się w dzisiejszym świecie zmiana podobnej wartości i wagi. Przejawem tego, jest to, co możemy określić jako kryzys finansowy roku 2008, a raczej Zachodni kryzys finansowy. A znaczenie tej zmiany nie jest tak oczywiste, ponieważ w przeciwieństwie do poprzedniego trzech, ludzie zauważają ją w inny sposób. W czasie wielkiej zachodniej zapaści finansowej w 2008 roku, nie było jasne, że od teraz będziemy żyć w innym świecie. Zmiana ta nie jest tak ostra jak w przypadku pierwszych trzech wielkich globalnych zmian ustrojowych, ale jakoś zalewa nasze umysły w wolniejszym tempie, i tak jak mgła powoli osiada na krajobrazie, powoli pojmujemy wiedzę, że jeśli dobrze rozejrzymy się naokoło i poprawnie zanalizujemy wszystko, co dzieje się wokół nas, to jest to inny świat od tego, w którym żyliśmy sześć lat temu, a jeśli ekstrapolować te procesy w odniesieniu do przyszłości, co oczywiście pociąga za sobą zawsze pewne ryzyko, ale jest całkowicie uzasadnionym zadaniem intelektualnym, to jest oczywiste, że te zmiany będą jeszcze bardziej otwarte.
Aby zilustrować głębokość tych zmian, zebrałem kilka szokujących wypowiedzi i myśli ze świata zachodniego, i jedną lub dwie ze wschodu, bez określonej kolejności. Jeśli słucha się tych słów z pochodzącym sprzed 2008 roku, powiedzmy liberalnym światopoglądem, są one szokujące. Ale jeśli ktoś nie ujrzy ich z tej perspektywy, ale zamiast tego sprawdzi, jak daleko zaszliśmy w ciągu sześciu lat w dyskursie publicznym w tematach dyskusji i sformułowaniach idei, wtedy stwierdzenia które będę cytował pomogą nam zrozumieć zakres zmian, które zachodzą na całym świecie. Tak w skrócie. W Stanach Zjednoczonych prezydent regularnie i wielokrotnie mówi o tym, że Ameryka została przeniknięta cynizmem i że zadaniem całego społeczeństwa amerykańskiego, z rządem USA na czele, jest wypowiedzieć wojnę cynizmowi, który wynika z systemu finansowego. Przed rokiem 2008 mówienie coś takiego oznaczało wykluczenie z dyskusji w gronie dżentelmenów. A w dodatku dziwactwa systemu finansowego mogłyby spowodować, że obróciłoby się to przeciw nam i byłoby to zdecydowanie niebezpieczne. Natomiast takie wypowiedzi regularnie pojawiają się dziś w prasie amerykańskiej. Albo prezydent Stanów Zjednoczonych mówi, że jeśli ciężko pracujący Amerykanie regularnie muszą wybierać między rodziną i karierą, Ameryka straci swoje miejsce w światowej gospodarce. Albo prezydent USA otwarcie mówi o patriotyzmie gospodarczym. Wygłasza on tezy, za które nadal bije się i kamieniuje część węgierskiej sceny politycznej. Na przykład otwarcie mówi o tym, że duże korporacje, które zatrudniają pracowników z zagranicy powinny płacić sprawiedliwe podatki. Albo otwarcie mówi o tym, że rząd powinien finansować przede wszystkim korporacje, które zatrudniają Amerykanów. Wszystko to są głosy, myśli i wypowiedzi, które byłyby nie do pomyślenia sześć czy osiem lat temu. Albo idąc jeszcze dalej, według międzynarodowej sławy analityka siła amerykańskiej soft power jest w zaniku i wartości liberalne dziś ucieleśniają korupcję, seks i przemoc, i jako takie dyskredytują Ameryką i amerykańską modernizację. Następnie Open Society Foundation opublikowała raport – było to całkiem niedawno – w którym analizuje Europę Zachodnią i stwierdza, że Europa Zachodnia jest tak zajęta szukaniem rozwiązania sytuacji imigrantów, że zapomina o białej pracującej klasie. Albo brytyjski premier mówi, że dzięki zmianom, jakie zaszły w Europie, wielu ludzi stało się pasożytami na grzbiecie systemów opieki społecznej. Lub jeden z najbogatszych ludzi w Ameryce, który jako jeden z pierwszych inwestował w Amazon twierdzi, że żyjemy w społeczeństwie, które jest coraz mniej kapitalistyczne i coraz bardziej feudalne, a jeśli globalny system gospodarczy się nie zmieni, to klasa średnia zniknie, a wtedy wedle jego słów, biedni pójdą po bogatych z widłami. Tak zamiast modelu gospodarczego, który jest zbudowany od góry do dołu, potrzebujemy modelu ekonomicznego, który rośnie od środka. Nie chcę wyjaśniać tych idei, chcę po prostu przedstawić wam nowatorski charakter pomysłów, o których byłoby praktycznie niemożliwe mówić zaledwie kilka lat temu. Albo znowu z Ameryki: stopa bezrobocia wśród młodzieży wzrosła drastycznie, a to oznacza, że w przypadku zawodów, które oferują dobre zarobki, dzieci z rodzin, które są w dobrej sytuacji finansowej osiągnęły niepodważalną przewagę. A ludzie mówią to w ojczyźnie idei osiągania coraz lepszej pozycji. Albo coś innego: inny znany analityk twierdzi, że internet, który liberalny świat postrzegał jako symbol wolności przez wielu lat, został skolonizowany przez duże korporacje, i twierdzi, ni mniej ni więcej, że najważniejszą obecnie kwestią jest to, czy siły kapitalizmu, czyli duże międzynarodowe korporacje, dadzą radę pozbyć się neutralności internetu. I dalej, powiem wam o dobrym i nieoczekiwanym biegu wydarzeń, który jest bliski naszym sercom. Brytyjski premier, który zazwyczaj robi wszystko co w jego mocy, aby upewnić się czy jego ruch polityczny nie jest klasyfikowany jako chadecki, publicznie mówi o tym, że kluczowym elementem brytyjskiego systemu wartości jest chrześcijaństwo, a mimo wielokulturowości Wielka Brytania to kraj w głębi serca chrześcijański, i to jest coś z czego Brytyjczycy powinni być dumni.
Pytanie brzmi, czy można mnóstwo zmian, które zachodzą wokół nas, w trosce o ich zrozumienie odpowiednio opisać; czy możemy określić dwie lub trzy najważniejsze chwile z wszystkiego, co dzieje się wokół nas? Oczywiście, że można, i o tym wiele ludzi dzisiaj myśli i pisze. Opublikowano na ten temat kilka książek. Aby wyjaśnić sytuację globalną chciałbym zwrócić uwagę na tylko jeden z tych pomysłów. Moim zdaniem najbardziej prowokacyjne i ekscytujące pytanie powstałe w ubiegłym roku w zachodniej myśli społecznej można podsumować w następujący, oczywiście odpowiednio uproszczony, sposób. Istniejąca konkurencja między krajami, konkurencja pomiędzy istniejącymi na świecie grupami i sojuszami sił, jest uzupełniona o nowy element. Ponieważ ludzie zawsze mówili dużo o globalnej konkurencji, globalizacja i międzynarodowy charakter gospodarki spowodowały konieczność częstego dyskutowania, pisania i analizowania tego problemu, a więc znamy praktycznie każdy szczegół na temat globalnej konkurencji. Możemy określić co sprawia, że naród, grupa interesu ekonomicznego lub wspólnota która obejmuje kilka narodów, taka jak Unia Europejska, odnosi sukces w gospodarce międzynarodowej, lub dlaczego traci konkurencyjność. Jednak według wielu, a ja należę do tej grupy, nie jest to dzisiaj zasadnicza kwestia. Pozostaje ono ważnym pytaniem. Zawsze pozostanie to istotną kwestią dopóki ludzie będą się utrzymać z pieniędzy i gospodarki, a to jest coś, co nie może się zmienić w najbliższej przyszłości. Ale w toku jest ważniejszy wyścig. Wytłumaczyłbym to w ten sposób: trwa wyścig mający na celu rozwój państwa aż do odniesienia narodowego sukcesu.
Ponieważ państwo jest przede wszystkim formą organizacji społeczności, która w naszym przypadku czasem pokrywa się z granicami kraju, a czasem nie – poruszę ten temat ponownie nieco później – decydujący moment w dzisiejszym świecie może może być opisany stwierdzeniem, że trwa wyścig ku znalezieniu metody organizacji społeczności i państwa, która jest najbardziej zdolna uczynić naród i wspólnotę konkurencyjną na arenie międzynarodowej. Oto, panie i panowie, wyjaśnienie faktu, że najbardziej popularnym tematem w dzisiejszym myśleniu jest usiłowanie zrozumienia w jaki sposób systemy, które nie są zachodnie, nie są liberalne, nie są liberalnymi demokracjami i być może wcale nie są demokracjami, mogą mimo to odnosić sukcesy. Gwiazdami międzynarodowych analityków są dzisiaj Singapur, Chiny, Indie, Rosja i Turcja. I myślę, że nasza wspólnota polityczna rozpoznała i odpowiedziała na to wyzwanie poprawnie kilka lat temu, a być może także udało się jej przetworzyć je intelektualnie, a jeśli myślami wrócę do tego, co zrobiliśmy w ciągu ostatnich czterech lat, i do tego, co będziemy robić w ciągu najbliższych czterech lat, to rzeczy mogą rzeczywiście być interpretowane z tej perspektywy. Oznacza to, że zrywając z dogmatami i ideologiami, które zostały przyjęte przez Zachód i chcąc się od nich uniezależnić, staramy się znaleźć metodę organizacji społeczeństwa – nowe państwo węgierskie zdolne uczynić naszą wspólnotę konkurencyjną w wielkim globalnym wyścigu w nadchodzących dekadach.
Aby być w stanie to osiągnąć w 2010 roku, a zwłaszcza w tych dniach, wypowiadaliśmy się w sposób, który podobnie jak zdania które zacytowałem wam wcześniej, również został zakwalifikowany przez liberalny świat jako bluźnierstwo. Musieliśmy powiedzieć, że demokracja nie musi być liberalna. Właśnie dlatego, że państwo nie jest liberalne, w dalszym ciągu może być demokratyczne. I faktycznie musieliśmy również powiedzieć, że społeczeństwa, które są zbudowane na zasadzie państwa liberalno-demokratycznego prawdopodobnie nie będą w stanie utrzymać w nadchodzących dziesięcioleciach swojej globalnej konkurencyjności, która zostanie zmniejszona jeśli nie zmienią się one znacznie.
Faktem jest, że jeśli ujrzymy wydarzenia dziejące się wokół nas z tej perspektywy, tym co zwykle odbieramy jako nasz punkt wyjścia jest fakt, że do tej pory poznaliśmy trzy formy organizacji państwa: państwo narodowe, państwo liberalne i państwo opiekuńcze. Pytanie brzmi – co dalej? Węgierska odpowiedź na to pytanie brzmi: zbliża się era społeczeństwa opartego na pracy. Chcemy zbudować społeczeństwo oparte na pracy, które, jak już wspomniałem, nie wstydzi się tego, że nie jest liberalne. Co to wszystko oznacza?
Oznacza to, że musimy zerwać z liberalnymi zasadami i metodami organizacji społeczeństwa, i w ogóle z liberalnym rozumieniem społeczeństwa. Mam teraz to na myśli jedynie w odniesieniu do dwóch wymiarów, nie chcę robić długiego wykładu; chcę tylko poruszyć tę sprawę tak, żeby znaczenie tej kwestii mogło być odczuwalne. Jeśli chodzi o relację między dwojgiem ludzi, liberalna organizacja społeczeństwa opiera się na założeniu, że mamy prawo robić wszystko, co nie narusza wolności drugiej osoby. To jest ideologiczna zasada i punkt wyjścia, na którym świat węgierski opierał się przez dwadzieścia lat do roku 2010, przyjmując ogólną zasadę Europy Zachodniej. Jednakże potrzebowaliśmy tu na Węgrzech dwudziestu lat zanim zdołaliśmy zidentyfikować problem, że choć jest to bardzo atrakcyjna idea, nie jest jasne, kto będzie ustalał limity, po przekroczeniu których ktoś narusza naszą wolność. A ponieważ nie są one automatycznie dane, ktoś musi o nich decydować. A ponieważ nie wyznaczyliśmy nikogo aby o tym decydował, doświadczaliśmy w życiu codziennym tego, że decyduje najsilniejszy. Nieustannie doświadczaliśmy tego, że słabi są rozdeptywani. Konflikty w sprawie akceptacji wzajemnej wolności nie są rozstrzygane według jakiejś abstrakcyjnej zasady sprawiedliwości, zamiast tego rację ma zawsze silniejsza strona. To jest zawsze silniejszy sąsiad, który decyduje, gdzie będzie podjazd dla samochodów; to jest zawsze silniejsza strona, bank, który decyduje o oprocentowaniu kredytów hipotecznych, i który zmienia je w połowie okresu w razie potrzeby, i mógłbym wymieniać dalej z długiej listy przypadków, których jednostki i rodziny ze słabszym ekonomicznym mechanizmem obronnym regularnie doświadczały w ciągu ostatnich dwudziestu lat. W odpowiedzi na to sugerujemy, i staramy się zbudować węgierskie życie państwowe wokół tej idei, że nie na takiej zasadzie społeczeństwo powinno być budowane. Nie można tego wprowadzić prawnie, mówimy teraz o intelektualnym punkcie wyjścia. Węgierskie społeczeństwo nie powinno być oparte na zasadzie, że dozwolone jest wszystko póki nie narusza wolności drugiej osoby, lecz że nie należy czynić innym tego, czego się nie chce aby inni czynili tobie. I staramy się zbudować świat zwany społeczeństwem węgierskim wokół tej zasady, w węgierskim myśleniu publicznym, w systemie edukacyjnym i poprzez osobisty przykład z własnego zachowania. Jeśli spojrzymy na tę samą ideę w stosunku do relacji między jednostką a społeczeństwem, bo do tej pory mówiliśmy o relacji między dwiema jednostkami, to widzimy, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat węgierska demokracja liberalna, która się wykształciła, nie była w stanie urzeczywistnić wielu dobrych rzeczy. Przygotowałem ich krótką listę.
Liberalna demokracja nie była w stanie otwarcie określić i zaangażować istniejącego rządu, włączając w to używanie jego konstytucyjnych uprawnień, do służby poprzez swoją pracę interesowi narodowemu. A w rzeczywistości zakwestionowała samą ideę istnienia interesów narodowych. Nie zaangażowała istniejącego rządu do uznania, że Węgrzy mieszkający na całym świecie są częścią narodu węgierskiego, i poprzez swoją pracę próby wzmocnienia tej społeczności. Liberalna demokracja i liberalne państwo węgierskie nie chroniło kapitału społecznego. Możemy w tych dniach słyszeć coś przeciwnego, jak w przypadku niektórych przejęć, i wrócę do tego później, ponieważ państwo węgierskie niedawno przejęło bank; obrazem, który wydaje się być poddawany różnym interpretacjom jest to, że państwo węgierskie coraz częściej przejmuje majątek i klasyfikuje go jako własność publiczną, czym przekracza zazwyczaj dopuszczalne zachowanie w Europie. W rzeczywistości, gdy przyjrzymy się bliżej wskaźnikowi majątku publicznego w państwach członkowskich Unii Europejskiej – a „Financial Times” opublikował szczegółowy wykaz tego rodzaju nie tak dawno – Węgry są na samym dole tej listy. Wskaźnik aktywów publicznych jest wyższy niż na Węgrzech w każdym kraju, z wyjątkiem może dwóch. A więc możemy spokojnie powiedzieć, że liberalna demokracja, w porównaniu do innych państw Europy, okazała się również niezdolna do ochrony aktywów wspólnotowych, które są wymagane do samowystarczalności narodu. Liberalne państwo węgierskie nie było też w stanie ochronić kraju przed upadkiem w długi. I wreszcie nie ochroniło w kraju rodzin, mam na myśli w tym przypadku system kredytów walutowych. Nie udało się mu zapobiec również upadkowi rodzin w niewolę zadłużenia. W związku z powyższym, wybory w 2010 roku, a zwłaszcza w świetle wyborczego zwycięstwa w 2014 roku, można interpretować w ten sposób, że w wielkim światowym wyścigu, który trwa aby utworzyć najbardziej konkurencyjne państwo, obywatele Węgier oczekują od węgierskich przywódców znalezienia, sformułowania i stworzenia nowej metody węgierskiej organizacji państwowej, która zastępując państwo liberalne i epokę liberalnej demokracji, oczywiście z poszanowaniem wartości chrześcijańskich, wolności i praw człowieka, ponownie uczyni społeczność węgierską konkurencyjną, i które dotrzyma i dopełni niedokończone zadania i niezrealizowane obowiązki, które właśnie wymieniłem.
To, co dzisiaj dzieje się na Węgrzech może być przeto interpretowane przez stwierdzenie, że panujące przywództwo polityczne dziś próbuje upewnić się, że osobista praca i interesy ludzi, które należy uznać, są ściśle związane z interesem wspólnoty i narodu, i że ten związek musi być zachowany i wzmocniony. Innymi słowy, naród węgierski nie jest po prostu grupą osób, ale społecznością, która musi być zorganizowana, wzmocniona i w rzeczywistości utworzona. I w tym sensie nowe państwo, które budujemy na Węgrzech jest państwem nieliberalnym. Nie odrzuca podstawowych zasad liberalizmu, takich jak wolność, i mogę wymienić jeszcze kilka, ale nie czyni tej ideologii centralnym elementem organizacji państwowej, lecz obejmuje inne, specjalne, narodowe podejście.
A teraz muszę powiedzieć o przeszkodach, które musimy pokonać, aby to urzeczywistnić. Może być tak, że to co mówię jest w tym towarzystwie oczywiste, ale kiedy to wszystko musi być przełożone na program polityczny i pracę, już tak może nie być. Nie będę wymieniał wszystkich przeszkód, lecz tylko wspomnę kilka z nich, a mówiąc precyzyjnie dwie; niekoniecznie najważniejsze, ale z pewnością najbardziej interesujące. Zależność pomiędzy zawodowym politykiem i organizacjami pozarządowymi. Państwo musi być oczywiście nadzorowane i kierowane przez kogoś; przez przywódców, którzy zostali należycie wybranych i otrzymali mandat do tego. Ale wtedy na peryferiach życia państwowego zawsze pojawiają się organizacje pozarządowe. Teraz pozarządowe środowiska na Węgrzech malują bardzo osobliwy obraz. Ponieważ, w przeciwieństwie do zawodowych polityków, działacz obywatelski lub społeczny jest zorganizowany od podstaw, stoi finansowo na własnych nogach i jest oczywiście wolontariuszem. Natomiast jeśli spojrzymy na środowiska pozarządowe na Węgrzech, a przynajmniej na te organizacje, które regularnie są na widoku publicznym – i ostatnia debata dotycząca norweskich dotacji przyniosła to na powierzchnię – widzę, że mamy do czynienia z opłacanymi działaczami politycznymi. A w dodatku ci opłacani działacze polityczni są opłacani przez cudzoziemców. Są działacze, którzy są opłacani przez konkretne zagraniczne grupy interesów, o których trudno jest sobie wyobrazić, że widzą takie płatności jako inwestycje społeczne, a o wiele bardziej realistycznie jest sądzić, że zamierzają skorzystać z tego systemu instrumentów aby wywierać wpływ na węgierskie życie polityczne w odniesieniu do danej kwestii w danym momencie. I tak, jeśli chcemy stworzyć nasze państwo narodowe i zastąpić nim państwo liberalne, bardzo ważne jest, aby jasno stwierdzić, że nie przeciwstawiamy się w tym miejscu organizacjom pozarządowym, i to nie organizacje pozarządowe działają przeciw nam, ale opłacani działacze polityczni, którzy próbują egzekwować na Węgrzech interesy zagraniczne. Dlatego wielce uzasadnione jest, że węgierski parlament powołał komitet do regularnego monitorowania, rejestrowania i upubliczniania obcych wpływów, tak by każdy z nas, w tym wy, mógł dokładnie wiedzieć kim są prawdziwe postacie za tymi maskami.
Pozwolę sobie wymienić inny przykład, który jest kolejną przeszkodą do reorganizacji państwa. Kiedy wspominam Unię Europejską, czynię tak nie dlatego, że uważam, że niemożliwe jest w ramach Unii Europejskich zbudowanie nowego państwa ufundowanego na zasadach nieliberalnych i narodowych. Myślę, że jest to możliwe. Nasze członkostwo w Unii Europejskiej nie wyklucza tego. Może być prawdą, że powstaje wiele kwestii i rozwija się wiele konfliktów, i że musimy tam rozegrać wiele bitew, ale nie to mam teraz na myśli, lecz inne zjawisko, którego prawdopodobnie w tej formie nie znacie. Kiedy wygasła między Unią Europejską a Węgrami umowa określająca relacje finansowe między UE i Węgrami przez ostatnie siedem lat – wygasła w tym roku – i wyszła kwestia zawarcia umowy na najbliższych siedem lat – to teraz jest w toku – wybuchł spór. A potem musiałem uzbroić się w kilka faktów i podstawowych informacji, aby zrozumieć naturę tego sporu. I co zobaczyłem? Ujrzałem, że ci ludzie – a są ich setki – których zadaniem jest nadzorowanie rozwoju gospodarczego i funduszy na rzecz rozwoju społecznego, do których Węgry mają prawo – nie są one czymś przyznawanym, ale czymś do czego mamy zgodnie z umową prawo – otrzymują swoje wynagrodzenie bezpośrednio z Unii Europejskiej. Oznacza to, że na Węgrzech rozwinęła się eksterytorialność. I wtedy okazało się, że płace te stanowią cztero- czy pięciokrotność, a czasem ośmiokrotność wynagrodzenia wypłacanego w węgierskim sektorze publicznym. To oznacza, że Węgry z trudem szły przez siedem lat, podczas gdy osoby, które nadzorowały i podejmowały decyzje dotyczące największego i najbardziej dostępnego finansowania rozwoju gospodarczego i społecznego, i które były opłacane przez innych, otrzymywały kilkakrotnie większe wynagrodzenie niż pracownicy węgierskiej administracji. Podobnie trzydzieści pięć procent wszystkich pieniędzy, które weszły w węgierską gospodarkę i życie społeczne były odliczane jako wydatki. Na rzeczy, które nie były nierozerwalnie związane z danym zadaniem, takie jak przygotowanie, analiza, planowanie, doradztwo, i wszelkiego rodzaju inne rzeczy.
Powodem sporu, który wywiązał się ostatnio między UE i Węgrami, był fakt, że zmieniliśmy ten system i rząd podjął decyzję, zgodnie z którą w ramach tej nowej, nieliberalnej koncepcji państwa ci, którzy są odpowiedzialni za dystrybucję funduszy unijnych, muszą być zatrudnieni przez państwo węgierskie, co oznacza, że w zamian za swoją pracę mogą otrzymać nie więcej niż to, co otrzymałby ktoś pracujący na podobnym stanowisku w węgierskiej administracji publicznej. A 35 forintów na sto nie może już być odliczone jako koszty, ponieważ kwota ta przez najbliższe siedem lat nie może przekraczać piętnastu procent. Maksymalnie piętnaście procent! Te wszystkie decyzje brzmią same w sobie jako decyzje polityczne, ale w rzeczywistości nie mówimy tu o decyzjach politycznych, ale o tym, że trwa reorganizacja państwa węgierskiego, przeciwna do liberalnej logiki organizacji państwa ostatnich dwudziestu lat. Trwająca reorganizacja państwa jest oparta o interesy narodowe. Konflikty, które napotykamy na swoich ścieżkach nie są przypadkowe i nie są wynikiem głupoty, choć czasami może tak być, ale są to spory, które muszą iść w parze z odbudową państwa i procesem samookreślenia.
Na zakończenie muszę powiedzieć, co może nie za bardzo za brzmi jak zdanie wypowiedziane przez kogoś o tak wysokiej pozycji, że w przyszłości może się zdarzyć cokolwiek. I trudno jest określić co. Może się zdarzyć, panie i panowie, że w przestrzeni powietrznej sąsiedniego kraju zostanie zestrzelony samolot pasażerski. Może się zdarzyć, że setki ludzi umrą z przyczyn, których nie możemy zrozumieć, mówiąc bez ogródek, w wyniku tego, co jest ze wszystkich zamiarów i celów aktem terrorystycznym. Może się zdarzyć, panie i panowie, że w Stanach Zjednoczonych – i odnoszę się tu do wiadomości którą przeczytałem wczoraj – że w Stanach Zjednoczonych Senat, a może był Senat razem z Izba Reprezentantów, zdecydują się odwołać prezydenta Stanów Zjednoczonych za regularne przekraczanie jego uprawnień. Kiedy wracam do tych informacji widzę, że nie tylko planują go odwołać, ale też prezydent USA został oskarżony o wielokrotne przekroczenie swoich uprawnień. Wyobraźcie sobie co by się stało, gdyby parlament węgierski podał premiera do sądu za przekroczenie uprawnień, a następnie sąd uznał go za winnego. Jak długo mogę pozostać w urzędzie, drodzy państwo? Powołuję się na te przykłady, ponieważ żyjemy w świecie, w którym wszystko może się zdarzyć. Może być nawet tak, że gdy toczą się różne postępowania sądowe, w pierwszej kolejności Węgrzy będą mogli otrzymać z powrotem od banków setki miliardów forintów, które nigdy nie powinny być pobrane. Nawet to może się zdarzyć, panie i panowie! Chcę przez to powiedzieć, że jest praktycznie niemożliwe, aby dokładnie lub z nieznacznym marginesem błędu przewidzieć wydarzenia. Może się nawet zdarzyć, przywołując na zakończenie inny pokrzepiający przykład, że po zwycięskich wyborach rząd węgierski deklaruje, że przynajmniej pięćdziesiąt procent węgierskich zasobów finansowych musi być w węgierskich rękach. Nie w rękach państwa, ale w rękach Węgrów. I stanie się to zaledwie trzy miesiące po wyborach. Ponieważ właśnie to się stało. A to ze względu na fakt, że rząd węgierski w pierwszej kolejności przejął ponownie bank, który nigdy nie powinien się dostać w ręce zagraniczne, i w rezultacie wskaźnik węgierskiej własności w sektorze bankowym przekracza obecnie 50%.
Pozostaje tylko pytanie, ale to nie jest moja sprawa aby odpowiedzieć w tym przypadku, czy powinniśmy bać się takiej sytuacji, w której wszystko może się zdarzyć? Powinniśmy się bać, czy zamiast tego powinniśmy być pełni nadziei? Z uwagi na fakt, że obecny porządek świata nie jest szczególnie w naszym guście, myślę, że zrobimy lepiej jeśli poczujemy, że epoka, w której wszystko się może zdarzyć, a która stoi przed nami, chociaż według wielu niesie sobą niepewność i może nawet oznaczać kłopoty, niesie sobą conajmniej tyle samo szans i możliwości dla narodu węgierskiego. I tak zamiast strachu, izolacji i wycofania, zalecam hart ducha, myślenie naprzód i racjonalne, ale odważne działania na rzecz węgierskiej społeczności Kotliny Karpackiej, a właściwie całej społeczności węgierskiej rozrzuconej po całym świecie. Z łatwością może być tak, że skoro wszystko może się zdarzyć, nasz czas nadejdzie.
Dziękuję za uwagę."