wtorek, 29 października 2013

Panstwo opiekuncze 2

Panstwo opiekuncze 2

 Spoleczenstwo dobrobytu to pochodna nowoczesnej technologi uzytej w masowej produkcji, pochodna wielkiego masowego rynku dla wszystkich i pochodna dostepu do tanich surowcow.
Ojcem produkcji masowej przy tasmie montazowej byl genialny Henry Ford. Ford doskonale zrozumial ze to technologia i produkcja masowa oraz wysokie place sa kluczem do dobrobytu dla wszystkich. Postawe Forda nalezy okreslic jako bardzo silnie prospoleczna i pro-socjalna. Ford to prekursor na wielu polach. Ford doskonale rozumial role rynku i to ze wszystko co pracownicy otrzymuja jako wynagrodzenie jest na tym rynku sila nabywcza na produkty firm.
Niska cena i łatwa dostępność aut Forda zrewolucjonizowały układy społeczne w USA. Zaczely zyc przedmieścia wielkich miast jak Nowy Jork czy Detroit. Kolonizowano nowe i juz zapomniane tereny


Poczatkowo robotnicy nie byli w stanie psychicznie zniesc rygoru produkcji i monotonii pracy na tasmie montazowej. Prace co miesiac rzucało ok. 40 % załogi. Działacze federacji Industrial Workers of the World, werbowali ochotników do założenia w fabryce wywrotowej komórki związkowej. Ford zabronił pracownikom opuszczania terenów zakładu na czas przerwy obiadowej. Fluktuacja zalogi i kosztowne przyuczanie nowych osob na pracownikow sklonilo Forda do porzucenia teori taniej siły roboczej rzekomo gwarantujacej większe zyski.

„Ford Motor Company, największe na świecie i najwspanialej rozwijające się zakłady przemysłu samochodowego, od dnia 12 stycznia br. (1914 ) daje początek największej rewolucji, jaką zna świat przemysłowy, w dziedzinie wynagradzania robotników” – tymi słowami zaczynało się oświadczenie dla prasy, podpisane przez Henry’ego Forda i jego wspólnika Jamesa J. Couzensa. Informowało ono, że dniówka robotników, którzy ukończyli 22 lata, zostanie podniesiona z niewiele ponad 2 do minimum 5 dol. Czas prasy skracano jednoczesnei z 12 do zaledwie 8 godzin. Wszystkim pracownikom spółki gwarantowano też udziały w jej zyskach. Alfred Liebfeld w książce „Henry Ford. Legenda i rzeczywistość” opisuje, że gdy w gazetach 4 stycznia 1914 r. wydrukowano oświadczenie, robotników Highland Park ogarnęła euforia: „Przez fabrykę przetoczyła się fala radości, fala, która sprawiła, że ponad łoskotem maszyn unosił się śpiew ludzi szczęśliwych, fala, która sprawiła, że ludzie poruszali się lekkim, tanecznym krokiem, a na ich twarzach pod maskami smaru i kurzu wykwitał uśmiech”.

Srodowiska biznesowe z wsciekloscia oskarzyly Forda o ekonomiczną dywersje, szarlatanerię i brak odpowiedzialności, ponieważ spodziewano się, że podwyżka w Park wywoła wybuch żądań płacowych i strajków w całej Ameryce. „Wall Street Journal” nazwał pięciodolarową dniówkę „przestępstwem ekonomicznym”, z kolei „New York Times” prognozował, że całe przedsięwzięcie to utopia „skazana z góry na niepowodzenie”. Prasa ekonomiczna wyliczała, że tak ogromna podwyżka będzie kosztowała 10 mln ówczesnych dolarów i zrujnuje firmę. Sam bohater całej afery jak zwykle miał odmienne zdanie. „Żaden producent przy zdrowych zmysłach nie będzie twierdził, że kupowanie najtańszych materiałów, surowców i półproduktów zapewni mu wyrób produktu najlepszego gatunku. Dlaczego więc słyszymy tyle o (...) korzyściach, jakie spłyną na kraj dzięki obniżeniu płacy robotniczej? Przecież to równałoby się tylko umniejszeniu siły nabywczej i ograniczeniu rynku wewnętrznego” – pisał Ford. „Nie ma ważniejszej sprawy niż płaca robotnicza, bo większość ludzi w kraju żyje z robocizny. Stopa, na której żyją, wysokość płacy stanowi o pomyślności kraju” – dodawał.

Stawka bazowa dla pracownikow wynosiła około 55% z wymienionych minimum 5 dolarow dniowki a część udziału w zyskach 45%. Dzienna stawka na poziomie 5 USD była wowczas niespotykanie wysoka bowiem $20.64 to wowczas była 1 uncja złota
Postawe Forda nalezy okreslic jako bardzo silnie prospoleczna i pro-socjalna. Chcial poprawy warunkow mieszkaniowych pracowników i ich sytuacji materialnej. Dbał o podnoszenie kwalifikacji pracownikow.
Departament Socjologiczny (!) Forda powstał w 1914 roku.
Pracownicy departamentu skladali niezapowiedziane wizyty w prywatnych domach pracowników Forda i szybko dokonywali rutynowej inspekcji Sprawdzali czy dzieci uczeszczaja do szkoly. Panie departamentu uczyly gospodynie domowe emigrantow dobrego prowadzenia gospodarstwa domowego. Sprawdzali czy jest schludnie i czysto i czy nikt nie jest chory. Sugerowali podejmowanie oszczednosi celem pozniejszych duzych zakupow i uczyli kontaktow z bankami. Jesli znalezli kogos pijanego to pracownik musial zapomniec o udziale w zyskach. Osoby slabo znajace jezyk angielski kierowano na dobre i bezplatne kursy. Dobrze prowadzacy sie emigranci w nagrode zostawali klasa srednia.

Fragment powieści Jeffreya Eugenidesa – Middlesex scisle oparty jest o fakty

"Na wycieraczce stało dwóch mężczyzn. Mieli na sobie szare garnitury, krawaty w paski, czarne półbuty z dziurkami na przyszwie. Twarze okalały krótkie bokobrody. W rękach trzymali takie same teczki. Kiedy zdjęli kapelusze, okazało się, że mają identyczne kasztanowe włosy, równo rozdzielone na środku głowy.
- Jesteśmy z działu socjalnego fabryki Forda – powiedział wysoki (…)
- Panie Stephanides, pozwoli Pan, że wyjaśnię powód naszej wizyty. Zarząd powiedział – gładko wszedł mu w słowo ten niski – że 5 dolarów dziennie w rękach niektórych ludzi może stanowić ogromne wsparcie na drodze prawości i uczciwego życia, ale może również spowodować, że taka osoba stanie się zagrożeniem dla całego społeczeństwa. I dlatego zostało postanowione przez Pana Forda – ponownie przejął ten wyższy – że tych pieniędzy nie mogą otrzymywać ludzi, którzy nie potrafią z nich korzystać roztropnie i ostrożnie. Ponadto - znowu ten niski – gdy się okaże, że człowiek, który początkowo spełnia wszystkie warunki, zawiedzie oczekiwania pracodawcy, w zakresie kompetencji firmy leży odebranie jego udziału w zyskach do czasu, gdy uda mu się zrehabilitować."



niedziela, 27 października 2013

Panstwo opiekuncze 1

Panstwo opiekuncze 1

 Od czasu odkryc Mikolaja Kopernika cywilizacja zachodu zdominowała caly świat. Poczatkowo powolny rozwoj nauki owocował wdrazanymi innowacjami, ktore byly motorem postepu gospodarczego. Tutaj stuleciami kumulował sie wszelki kapitał. Kapital rzeczowy, ludzki, kapitał wiedzy i kapital finansowy. Militarne innowacje pozwoliły na krwawy podbój koloni w całym swiecie. Zachod nad reszta swiata dominował militarnie, politycznie i gospodarczo dokonujac bezlitosnego drenazu swoich koloni. Reszta swiata bezsilnie przyjmowala do wiadomosci ze jest gorsza od nadludzi z zachodu i coraz bardziej od zachodu zalezna.
Stany Zjednoczone ktore jeszcze w pierwszej polowie XIX wieku byly panstwem polkolonialnym zdecydowanie zerwaly ze swoim statusem stawiajac na samodzielny rozwoj wlasnego zintegrowanego arcypoteznego kompleksu rolno - przemyslowego. Wygrana przez przemysłowcow z pólnocy Wojna Secesyjna ostatecznie narzucila nowoczesny model rozwoju stanom południowym i wymogla porzucenie zaleznosci kolonialnych. Od lat siedemdziesiatych XIX wieku az po dzis dzien USA sa liderem wszelkich innowacji. Na przelomie wiekow staja sie pierwsza gospodarka swiata.
Przemyslane i udane reformy Bismarcka szybko uczynily z Niemiec rownorzedna potege do Wielkiej Brytani. Niemcy bacznie obserwowali rozwoj sytuacji w Ameryce i wyciagali z tego celne wnioski.
Reformy Meiji w Japoni byly wzorowane i inspirowane sukcesami USA i Niemiec. Japonczycy jednak w zadnym razie tepo i slepo nie nasladowali Niemcow czy Amerykanow a dazyli do wykrycia tego co bylo powodem ich sukcesu.
Poza Niemcami i Japonia zadnemu innemu duzemu krajowi do czasu II Wojny nie udało sie dogonic zachodu.
Niemcy i Japonczycy doszli do wniosku ze w rozwoju gopodarki kluczowa jest rola rzadu ktory tworzy ramy instytucjonalne dla gospodarki i rynku a tam gdzie ryzyko inwestycji jest duze a spodziewane profity sa bardzo duze panstwo musi pomoc przedsiebiorcom ograniczyc podejmowane przez nich ryzyko. Dostrzezono sprawe ochrony wlasnosci i sensownego podzialu uzyskanych korzysci. Niemcy i Japonczycy wyszukali to co jest dla nich dobre i racjonalne.
Natomiast w krajach peryferyjnych wdrazano nieprzemyslne reformy. Importowano nowoczesne maszyny. Sprowadzano architektow z zachodu, kazano golic brody. Skutkiem nieprzemyslanych reform bylo dalsze poglebienie zaleznosci i spadek tempa rozwoju gospodarczego.
Sukcesy ZSRR w industralizacji uczyniły komunistyczny model modernizacji atrakcyjnym dla opoznionych cywilizacyjnie krajow. Implementacja recept Karola Marxa jeszcze bardziej spowolniła rozwoj gospodarczy.
Model komunistyczny przyniósl Chinom nedze i potworne kleski głodu. Dopiero nowy przewodniczący Chińskiej Partii Komunistycznej Deng Xiaoping w 1978 roku zaczal przekonywac ze nalezy odejsc od sztywnych dogmatow a probowac zawsze stosowac to co jest dla Chinczykow dobre i racjonalne na danym etapie rozwoju spoleczno - gospodarczego. Czlonkom Politbiura parti komunistycznej powiedział, że „nie ważne czy kot jest biały czy czarny, byle dobrze łapał myszy”.
Dopiero zastosowanie modelu rozwoju wymyslonego i stopniowo sprawdzonego w specjalnych strefach ekonomicznych przez Chinczykow sprawiło ze globalne PKB Chin w 1978 roku porownywalne do Holandii niedlugo bedzie porownywalne do USA !


Nowy Ład Ekonomiczny, New Deal, prezydenta Franklina Delano Roosevelta odchodził od liberalizmu. Upadającym przedsiębiorstwom udzielano pożyczek ratunkowych co odnosilo pozytywny skutek. Zastosowano program robót publicznych, powstały dopłaty dla rolników; wprowadzono pierwszy w historii system ubezpieczeń emerytalnych, ustanowiono 40 godzinny tydzień pracy, zwiększono zasiłki dla bezrobotnych, zakazano zatrudniania dzieci, ustalono minimalne płace, zalegalizowano związki zawodowe. Wszelkimi sposobami ratowano sile nabywcza na rynku wewnetrznym. Celem zapobiezenia fali upadlosci bankow poddano je ostrej kontroli rządowej. Mimo tych radykalnych srodkow sam New Deal nie byl w stanie odwrocic skutkow potwornego kryzysu.
Współcześni rzadko zdają sobie sprawę z rozmiarów katastrofy, jaka był kryzys początku lat trzydziestych, ktory dokonal dekompozycji gospodarki. W dnie kryzysu w USA i Niemczech dochód narodowy spadł wówczas mniej więcej do połowy, a liczba bezrobotnych sięgała jednej trzeciej siły roboczej.
Czynienie wiec zarzutow ze New Deal nie doprowadzil do restauracji gospodarki do poziomu przedkryzysowego jest szalencza glupota.

Dopiero II Wojna Swiatowa i zastosowanie recept Keynesa pozwolily USA wyjsc z wielkiego kryzysu. USA w latach wojny podwoiły produkcje przemyslowa. Z racji brakow sily roboczej dosżło do bardzo pozytywnego spadku dochodow najwyzszych i zdecydowanego wzrostu plac niskich. Recepty Keynesa okazaly sie skuteczne w stabilizacji wielkosci i odbudowie rynku wewnetrznego czy wyrownywaniu nieuzadnionych i hamujacych gospodarke roznic infrastrukturalnych. Elity USA zgodnie zastosowały idee dochodowej wojny. Po zakonczonej wojnie praktycznie wszyscy uczestnicy II Wojny byli w USA potwornie zadluzeni. Zmodernizowana i rozbudowana gospodarka USA zdecydowanie dominowała nad reszta swiata. Zdewastowana Europa pograzona była w chaosie i biedzie. Nic dziwnego ze dolar USA został obrany jako waluta rezerwowa swiata.

USA chcac powstrzymac spodziewana agresje ZSRR na europe zachodnia pomogły podniesc gospodarke Niemiec ze zniszczen wojennych jako ze racjonalnie elity USA ocenialy ze skutecznie czoło Armi Czerwonej moga stawic tylko Niemcy. Amerykanie wyciagneli wnioski z opini Keynesa ze głupi i msciwy Traktat Wersalski przyczynil sie do kryzysowej destabilizacji gospodarki swiatowej i w koncu wybuchu nastepnej tragicznej wojny.

Nastepujace po II Wojnie cwierc wieku okreslane jest jako Złota Era Kapitalizmu. Gospodarka zachodu i USA szybko i wzglednie stabilnie sie rozwijaly bez wiekszych wstrzasow i kryzysow. Szybki wzrost gospodarczy pozwalał zachodowi wykreowac panstwo opiekuncze. Pierwsze efekty panstwa opiekunczego były bardzo pozytywne dla calej gospodarki a w tym sektora prywatnego. Szkolnictwo dostarczalo dobrze wykwalifikowana i wydajna sile robocza. Zdrowa, dobrze odzywiona i wypoczeta sila robocza byla w dwojnasob wydajna.
Przykladowo pieciolecie 1961-65 przyniosło gospodarce USA bezprecedensowy cud gospodarczy
- roczna stopa wzrostu PKB wyniosła 4,5%, co oznacza wzrost PKB w tym krotkim okresie o 32%
- bezrobocie spadło z prawie 7 do poniżej 4%
- godzinowa wydajność pracy w przetwórstwie wzrastała 4% rocznie
- płace realne pracowników przetwórstwa wzrosły o 18 %, a realny fundusz płac o 30%
- podwoiły się zyski korporacji
- stopa inflacji konsumenckiej wynosiła zaledwie 1,3%
- rozszerzano uprawnienia pracownicze i obywatelskie

Cud byl skutkiem obniżenia podatku dochodowego od osób fizycznych, ułatwiono takze amortyzację środków trwałych. Wprowadzono podatkowe ulgi inwestycyjne oraz ułatwienia przy zaciaganiu kredytow. Nastapil wzrost wydatków z budżetu państwa w PKB co skutkowało powstaniem zadluzenia. Zachod i Ameryka staly sie panstwami dobrobytu zwanymi tez panstwami opiekunczymi.



Wykres [za gazeta.pl] pokazuje znakomitosc uzyskanych wowczas rezultatow.



sobota, 26 października 2013

Energooszczednosc

Energooszczednosc

 Pierwsze elektryczne chłodziarki domowe to chłodziarki absorpcyjne. Obecnie praktycznie nie sa produkowane jako ze cechuje je mierna wydajnosc i dominuja chłodziarki sprężarkowe
Pierwsza elektryczna chłodziarka domowa do sprzedaży została wprowadzona w Chicago w 1913 roku. W tym samym roku pojawiły się pierwsze chłodziarki w Niemczech. Z racji zaporowej ceny byly one dostepne tylko dla bogaczy. Sprezarkowa chlodziarka Kalvinator w 1922 roku kosztowała az 714 dolarow podczas gdy Ford T model z 1922 roku kosztował 450 dolarow.
Dopiero wprowadzoną do sprzedazy w 1927 roku przez giganta General Electric chlodziarke przezwaną jako "Monitor-Top", sprzedano w milionach egzemplarzy. Uzyto w niej toksycznych i niebezpiecznych (sulfur dioxide (R-764) , methyl formate) czynnikow chlodniczych. Odkrycie w latach dwudziestych nietoksycznego i niepalnego freonu umozliwilo bujny rozwoj rynku chlodziarek domowych gdzie toksyczne wycieki nie moga byc tolerowane.

Chłodziarka sprężarkowa lub po prostu lodowka to napedzana energia elektryczna pompa cieplna pobierajaca cieplo z izolowanej cieplnie komory lodowki i przenoszaca je do radiatora oddajacego cieplo do otoczenia. Realizuje ona lewobieżny obieg Lindego.
Współczynnik wydajności chłodniczej to iloraz ilosci przepompowanego ciepla do zuzytej energi elektrycznej. Wspolczynnik ten jest tym mniejszy im wieksza jest roznica temperatur miedzy zrodlem ciepla a radiatorem. Od wielu lat obserwuje sie poprawe wydajnosci chlodniczej droga udoskonalania kompresorow oraz silnikow elektrycznych. Duze znaczenie ma takze rodzaj uzytego czynnika chlodniczego.
Duze znaczenie dla poboru energi elektrycznej ma jakosc izolacji cieplnej lodowki przez ktora cieplo z otoczenia dostaje sie niestety do komory chlodziarki. Tradycyjnie jako izolator cieplny stosowano pianke uretanowa. Grubosc izolacji dochodzila do 100 mm.
Opatentowane przez Panasonica izolacyjne panele ze specjalnego włókna szklanego rzekomo polepszają wydajność izolacji nawet do 20 razy w porównaniu z konwencjonalnym uretanem.
W niedawnej przeszlosci chlodziarki byly zdecydowanie najwiekszym domowym konsumentem energi elektrycznej. W USA minimum sprawnosci lodowek domowych wyznacza National Appliance Energy Conservation Act (NAECA). Upowszechnienie i stanienie energi elektrycznej spowodowało ze od lat trzydziestych sprawnosc lodowek malala az do lat siedemdziesiatych a nie rosla jak moznaby oczekiwac. Skladalo sie takze na to dodawanie chlodziarce kolejnych funkcji.
System europejskich etykiet efektywności energetycznej wprowadziła unijna dyrektywa ELD 92/75/WE, która od lipca 2011 roku została zastąpiona przez dyrektywę 2010/30/UE. Klasy efektywności energetycznej dla chłodziarek oznaczone sa A+++, A++, A+, A, B, C,D, E, F,G. Etykieta informuje o zestandaryzowanym rocznym zużyciu energii w kWh. System etykiet nie przewiduje niestety skutecznych sankcji dla producentow - oszustow.

Przytoczony przez Szczesniak.pl wykres wskazuje ze przeciętna lodówka w USA zużywa obecnie blisko 4 razy mniej energii niz w 1972 roku. W 1972 r. zużywała prawie 2 megawatogodziny, gdy obecnie zaledwie 500 kWh.


"Cena lodówki także spadła z ponad 1500 dolarów po szoku naftowym w 1973 r. do 550 $ obecnie. Prawie trzykrotnie, licząc w dolarach 2010 roku.  Pojemność lodówki ustabilizowała się w tym okresie na poziomie 600 litrów."
Kryzys naftowy skutecznie narzucil efektywnosc energetyczna lodowek.

Z danymi technicznymi podawanymi przez producentow roznie bywa i w czesci sa one tylko nieuczciwym chwytem reklamowycm.
W ramach projektu ATLETE (Appliance Testing for Energy Label Evaluation), finansowanego w 75% ze środków Komisji Europejskiej, niezależne organizacje przez dwa lata przebadały 80 lodówek dostępnych na europejskim rynku, w tym również w Polsce. w 2011 roku podano ze ponad połowa dostępnych w sprzedaży chłodziarkozamrażarek podaje nieprawdziwe deklaracje poboru energii, klasy energetycznej czy temperatury chłodzenia. Co czwarta lodówka zużywa więcej energi, niż obiecuje producent.
Urządzenia testowano pod względem ich zgodności z etykietami określającymi takie parametry, jak: klasa efektywności energetycznej, zużycie energii, temperatura przechowywania, pojemność chłodziarki, czas chłodzenia po odłączeniu zasilania oraz zdolność zamrażania. Jak wynika z badania, największe odchylenia były w zakresie zdolności zamrażania – wytycznych nie spełniała jedna trzecia wszystkich urządzeń. Słabo wypadła też pojemność chłodziarek – w przypadku 27% z nich była niższa od deklaracji producentów. W kwestii zużycia energii deklaracje były niezgodne w przypadku 23% urządzeń.

Lodowki nastepujacych producentow zawiodły w przynajmniej jednej z sześciu kategorii: Indesit, Samsung, Candy, Fagor, Daewoo, Zanussi, LG i Amica.
Bosch, Siemens, Miele, Liebherr, Whirlpool, turecki Beko i Polar nie oszukiwali klientow. Lodówki tych firm w pelni odpowiadały wszystkim parametrom wskazanym w dokumentacji technicznej.
Swiatowymi potentatami w produkcji lodowek sa Chiny (31 mln sztuk), USA (12), Korea (8).

Tradycyjnie kompresor domowej lodowki napedzal asynchroniczny silnik jednofazowy, ktorego sprawnosc jest mala i znacznie mniejsza od sprawnosci silnika trojfazowego. Jednak regula jest w mieszkaniach instalacja jedno a nie trojfazowa.
Od mniej wiecej 15 lat sa obecne na rynku lodowki z trojfazowymi silnikami synchronicznymi z magnesami stalymi zasilane z inverterow. Silnik pracuje przez znacznie wiekszy okres czasu z regulowanymi obrotami niz w klasycznej lodowce. Pozwala to zmniejszyc roznice temperatur czynnika chlodniczego dla pompy cieplnej i znacznie poprawic sprawnosc termodynamiczna. Dodatkowo silnik ma duzo wyzsza sprawnosc niz silnik tradycyjny. Lodowka jest normalnie zasilana jednofazowo.
Poczatkowo ceny tych nowoczesnych lodowek byly bardzo wysokie ale notuje sie systematyczny spadek cen. Uzyte w konstrukcji invertera moduły tranzystorow IGBT staly sie standardem przemyslowym produkowanym masowo i stanialy ogromnie. Takze wydajne mikrokontrollery bardzo stanialy.
Niestety ta wyrafinowa technologia została opanowana i doprowadzona do poziomu produkcji masowej tylko w Japonii, Korei, USA i Niemczech. Kraje peryferyjne chcac produkowac energooszczedne lodowki musza wyrafinowana technologie importowac. Z kolei Chiny mocno trzymaja w reku surowce do produkcji uzywanych w silnikach magnesow neodymowych.
Wspolczesnie komore lodowki oswietlaja diody LED. Zużycie energii przez białą diodę LED jest na poziomie jednej czterdziestej (!) zuzycia zwykłej żarówki o mocy 40W.

Wszystkie uwagi co do silnika i kompresora sa rowniez adekwatne dla klimatyzatora czy tez szerzej systemow HVAC - Heating, Ventilation, Air Condition.

Poniewaz panstwo polskie calkowicie zawodzi w budowie czy tez sklonieniu podmiotow komercyjncyh do budowy nowych elektrowni pewna szansa na odwleczenie blackoutu jest modernizacja domowego sprzetu. Jednak sprzet ten Polacy maja juz calkiem niezly i mozliwosci sa juz niewielkie ale jednak istnieja.





poniedziałek, 21 października 2013

Pulapka zebractwa unijnego 3

Pulapka zebractwa unijnego 3

1. Polska gospodarka i spoleczenstwo bardzo potrzebuja , niczym ryba wody, wlasnego przemyslu srednich i sredniowysokich technologii. Przemysl taki daje dobrze płatne miejsca pracy zarowno szeregowym pracownikom jak i wysokiej klasy specjalistom. Nastepuje w nim akumulacja wszelkiego rodzaju kapitału.
Nieżyjący już, legendarny Akio Morita, szef koncernu Sony w przemówieniu w Davos w 1993 roku mówił: „Jedynie przemysł przetwórczy daje solidne zatrudnienie w odpowiedniej skali. Sektor usług może przetrwać tylko wówczas, gdy istnieje przemysł, który te usługi może wspierać”.


Akio Morita w autobiografi (1989) "Made in Japan: Akio Morita and Sony" jako baczny obserwator podejmuje tez temat japońskich reform gospodarczych. Nic sie samo nie zrobilo. Japonczycy wybrali okreslona strategie i taktyke doganiania i przeganiania zachodu. Wybor dopasowali do swojej mentalnosci i kultury. Z uwaga studiowali sukcesy USA i Niemiec ale wybrali swoj wlasny sposob.
Najbardziej bolesnie dezindustralizacja dotknela Stany Zjednoczone. Amerykanskiej epoce postindustrialnej towarzyszy stagnacja, a nawet spadek średniej płacy realnej od ponad 40 lat. Rosną rozpiętosci dochodów; dramatycznie kurczy sie klasa średnia. Pracownik zlikwidowanej fabryki motoryzacyjnej czy lotniczej mial wysoka pensje, gwarancje bardzo wysokiej emerytury, 8 godzinny dzien pracy, swietna opieke medyczna, dlugi platny urlop oraz bezpieczenstwo zatrudnienia gwarantowane obecnoscia zwiazkow zawodowych. Po okresie bezrobocia podejmuje prace w uslugach gdzie, realnie liczac wszystkie poprzednio otrzymywane korzysci, zarabia jedna czwarta tego co poprzednio pracujac ponad 12 godzin dziennie. Nie ma ulopu , opieki lekarskiej i szans na wysoka emeryture. Takie sa realia pracy w uslugach - firmach sprzatajacych, hotelach, motelach, barach szybkiej obsługi, domach starców, salonach masazu dla psow i ten podobnych. Bez sektora wytworczego sektor uslug wisi w absolutnej prozni. Z kolei pojawienie sie dobrze platnego miejsca pracy w przemysle automatycznie generuje kilka miejsc pracy w usługach. Przedsiebiorcom tworzacym miejsca pracy w uslugach nie trzeba pomagac bo im wystarczy to ze na miejscowym rynku jest pieniadz do wydania czyli do zarobienia !
To przemysł zbudował potęgę państw i dobrobyt narodów. Rewolucja przemysłowa wykreowała Imperium Brytyjskie i silne kraje europejskie. Szybki rozwój przemysłu uczynił Stany Zjednoczone supermocarstwem. Az trudno w to uwierzyc ale w 1955 roku na USA przypadało 58% światowej produkcji przemysłowej.
Sladem poteg przemyslowych podazyły Japonia, Korea Południowa i Tajwan.
Tymczasem miliardy unijnej pomocy dla Polski rozplywaja sie w powietrzu.

2. Aby zrozumiec dramatyzm polozenia Polski najlepiej posluzyc sie konkretnym przykladem.
Powiat Olecki liczył w 2011 roku 35 038 osób. Zrodla podaja wysoka zmiennosc liczby mieszkancow na przestrzeni lat. Z tej liczby pracowalo zaledwie 6240 osob czyli 183 na tysiac czyli mniej niz co piata osoba. Zarejestrowani bezrobotni stanowili zas wtedy az 21.9% (w 2005 roku 31,3%, w 2012 roku wzrosło znow do 22.9%). Ze środowiskowej pomocy społecznej korzystalo 15% spoleczenstwa. Ktos powie ze to jakis koszmarny sen, jakies pieklo na Ziemi. Niestety sa w Polsce jeszcze znacznie gorsze miejsca do zycia.
Tymczasem wladze samorzadowe, czesciowo korzystajac ze srodkow unijnych zafundowały mieszkancom .. basen za 36 mln złotych.
Przypominam, basen w miejscu gdzie co piata osoba pracuje a godzina pobytu na basenie kosztuje 10 złotych a optymistyczne szacunki mowia ze trzeba bedzie rocznie na utrzymanie basenu lozyc 1.5 mln złotych.

3. Polski system jest chory, jest paranoiczny. Kwota wolna od osobistego podatku dochodowego PIT jest tak mała, że płacić go musza nawet ludzie mający dochód poniżej minimum egzystencji. Obywatel Luksemburga ktory jest tam uznany za biednego i nalezy mu sie pomoc socjalna , w Polsce wpada w II próg podatkowy.
GUS podaje że w 2012 roku dochód rozporządzalny na osobę w gospodarstwie domowym wyniósł 1278 zł i był niższy niż w 2011 roku o 0,1%. Przy tym roznica miedzy minimum socjalnym a przecietnym dochodem rozporzadzalnym jest bardzo mala. Ponad 70% rodzin na dochod mniejszy niz minimum socjalne.
Czteroosobowa rodzina majaca minimum socjalne musi się wyżywić za 33 złote dziennie, czyli 8,26 zł na osobę czyli za mniej niz dwa euro dziennie. Porownajmy to z oplata za basen. Tak samo jest w biednych krajach afrykanskich.

4. Rolnicze dotacje wyplacane zachodnioeuropejskim rolnikom w ramach wspolnej polityki rolnej powoduja ze absolutnie konieczne jest wyplacanie dotacji Polskim rolnikom bowiem ich brak bylby skrajnie krzywdzacy i dyskryminujacy. To przyklad na to ze kazda patologia ma sile generacji kolejnej patologi.

5. Mowi profesor Krzysztof Rybiński:
"Niestety badania prowadzone przez wielu naukowców pokazują, że mechanizmy wydawania środków unijnych, które zbudowaliśmy w Polsce, w znacznej części powodują potężne straty dla gospodarki, jeśli chodzi o zdolność do jej rozwoju w dłuższym okresie. Możemy to pokazać np. na jednym z kluczowych obszarów, który decyduje o wzroście gospodarczym, czyli na innowacyjności. Opublikowałem właśnie artykuł naukowy na ten temat. Jeżeli porównamy początek perspektywy finansowej, czyli rok 2006 z jej końcem, czyli rokiem 2012, to zobaczymy wyraźnie, że w tym czasie innowacyjność w Polsce dramatycznie spadła. W 2006 roku innowacyjnych było 23 procent firm przemysłowych, teraz ten wskaźnik spadł do 17 procent. W globalnym rankingu innowacyjności Światowego Forum Ekonomicznego, w 2007 roku Polska była na 44 miejscu, obecnie spadła na 63 miejsce. Można więc powiedzieć, że w tym kluczowym dla Polski obszarze, czyli w innowacyjności, mijająca perspektywa finansowa doprowadziła do zniszczenia polskiej innowacyjności....
Jest to zatem wina polskiego aparatu urzędniczego, który zbudował taką machinę biurokratyczną, która niszczy polską innowacyjność naszymi własnymi rękami. Można powiedzieć, że to, czego nie zrobili hitlerowcy czy komuniści w przeszłości, sami robimy sobie rękami naszych własnych urzędników. To jest strasznie groźne. Niszczymy Polskę."

6. Specjalnoscia krajow poludnia europy i Polski sa firmy ktore na start biora duze dotacje a pozniej ... upadaja.


niedziela, 20 października 2013

Pulapka zebractwa unijnego 2

Pulapka zebractwa unijnego 2

1. Budżet Unii Europejskiej na lata 2014–2020 bedzie ostatnim budzetem hojnym dla Polski. Potem nastapi bolesny powrót do życia na własny rachunek. Wyzebrana czy tez uzyskana kwota unijnej pomocy nie moze byc podstawa rozwoju kraju tym bardziej ze sposob jej wydatkowania z zalozenia jest marnotrawny. Sukces rodzi sukces a porazka kolejna porazka. Dalszy rozwoj sytuacji jako kontynuacja dotychczasowego scenariusza pozbawi nas kolejnych milionow emigrantow i przyszpieszy kłopoty demograficzne i inne. Dotychczas uzyskana unijna pomoc pogorszyla nowoczesnosc polskiej produkcji. Eksport wyrobów nowoczesnych technologicznie, jako procent całości eksportu, wynosi w Polsce zalosne 2,6%, w Czechach 9,2% a w USA 28,6%.

2. W normalnej, zdrowej ekonomi przedsiębiostwa zajmują się biznesem - projektuja, produkują, handlują. Walcza z konkurencja o klientow. Rozwijaja sie za pieniadze uzyskane od klientow kupujacych ich produky. Projekty finansuja im tez prywatne banki.
W chorej polskiej gospodarce niektore przedsiebiorstwa zamiast robic to co robia normalne przedsiebiorstwa zajmuja sie one wypelnianiem wnioskow o dotacje, zamiast walczyc o klientow walcza o przychylnosc urzednikow, zajmuja sie zebractwem a nie produkcja, traca zdolnosci konkurencyjne bowiem zamiast swoim biznesem zajmuja sie biurokracja, demoralizuja sie i uzalezniaja od rozdawnictwa.
Do sukcesu dochodzi sie praca a głownie mysleniem a nie zebractwem.

3. Po to aby urzednicy mogli w systemie nakazowo - rozdzielczym przydzielic beneficjentom pomoc musza wpierw inni urzednicy srodki komus zabrac. Zabieraja wiec rentownym i konkurencyjnym firmom bowiem nikomu innemu nie da sie niczego zabrac.


4. Zebractwo jest stare jak swiat. Ludzie nieporadni, kalecy i starcy trudnili sie zebraniem zdani na łaske i niełaske innych. Powyzej obraz "Old Beggar", Louis Dewis, 1916 rok. Czy Polacy nie wierza we wlasne siły ? A moze raczej chodzi o to aby wyciagniete od Uni pieniadze moc rozkrasc i rozszabrowac.

5. O przyznaniu europejskich srodkow pomocowych decyduja znajomosci, dojscia , kolesiostwo i nepotyzm czyli korupcja. Niektore pomysly eurokratow sa nawet dowcipne. http://polskiepiekielko.pl
" Blogujący osioł
W ramach unijnej inicjatywy „Rok Dialogu Międzykulturowego”, która pochłonęła 7 mln euro, Komisja Europejska przewodziła artystycznemu projektowi edukacyjnemu „Osłopedia”. Gwiazdą był osioł, który podróżował po Niderlandach spotykając się z dziećmi ze szkół podstawowych. Ideą projektu była „refleksja nad tożsamościami Europy”. W internecie można znaleźć bloga, w którym osiołek opisywał swoje wrażenia z podróży.

850 tys. euro na drewniane centrum równouprawnienia płci
Lokalni politycy z Orsa, pięciotysięcznej wioski w Szwecji, zapragnęli nowego centrum sztuki drewnianej, mającego służyć za „miejsce upustu wszystkich kreatywnych działań”. Projekt budynku opisywany jako „odzwierciedlający równouprawnienie płci” wygrał dofinansowanie UE w wysokości 850 tys. euro...

Książę Iñigo de Arteaga y Martín, którego rodzina posiada w Madrycie pałac „Casa do Infantado”, otrzymał 27 tys. euro dopłaty rolniczej w latach 2007-2013. Inni prominentni członkowie andaluzyjskiej rodziny także otrzymali setki tysięcy euro dopłat.

W roku 2000 budowa planetarium w parku rozrywki w północnej Szwecji kosztowała 2,4 mln euro, z czego 0,85 mln euro pochodziło z unijnych dotacji. Pięć lat później inwestycja okazała się być nieopłacalna i została sprzedana prywatnemu kupcowi za 150 tys. euro...

Z wyliczeń parlamentarzysty Tima Farrona wynika, że średni koszt administracyjnej obsługi wniosku o dotację z funduszu „Jednorazowych Dopłat Rolniczych” w Wielkiej Brytanii wynosi 742 funty. Z kolei Hilary Benn z brytyjskiego Ministerstwa Środowiska oszacował liczbę tych wniosków na 104 tys. w latach 2007-2008. Oznacza to, że całkowity koszt ich rozpatrzenia wyniósł 77 mln funtów. Liczba wniosków o dofinansowaniu mniejszym niż 400 funtów wyniosła 14 645. Jest to kwota znacznie niższa niż koszt rozpatrzenia jednego wniosku...

W 2007 roku Unia Europejska wypłaciła prawie 88 mln funtów kilku europejskim bankom i instytucjom finansowym. Nie jest wiadomym na jakiej podstawie udzielono tych dotacji...

Od 2005 roku około połowa z rolniczych dopłat jest przyznawana niezależnie od tego czy rolnik cokolwiek uprawia lub produkuje na swoim gospodarstwie...

W ostatnich siedmiu latach Unia Europejska przeznaczyła 175 mln euro dla Sycylii w celu „zabezpieczenia i umocnienia stoków górskich w okolicach zbiorników wodnych, obszarów miejskich i infrastrukturalnych”, ale fundusze te zostały zużyte na pokrycie deficytu budżetowego tego regionu lub „zniknęły”. W wyniku braku koniecznych zabezpieczeń, we wrześniu 2009 roku w miejscowości Messina, ulewne deszcze spowodowały obsunięcie się stoku górskiego powodując śmierć 25 osób, zaginięcie 35 osób oraz pozbawienie 704 osób dachu nad głową. Podobna tragedia rozegrała się w tym samym regionie w 2007 roku.

Pomiędzy 16 października 2007 roku a 15 października 2008 roku koncern Coca-Cola otrzymał 62 mln funtów w postaci unijnych dopłat rolniczych na rozlewnię w Lisburn w Irlandii Północnej.

Narodowy Instytut Biznesu w Hiszpanii potwierdził, że 36 tys. z 228 tys. firm, które otrzymały dotacje z Europejskiego Funduszu Socjalnego, nigdy nie istniało. Szacuje się, że wyłudzono 100 mln euro z przyznanych 600 mln euro. Firmy wnioskowały o dopłaty na cele edukacyjne. Tylko w 2001 roku większość ze 159 tys. ufundowanych przez UE kursów nie została zrealizowana."

6. O tym ze przy rozdziale srodkow pomocowych kwitnie wielka korupcja wiedza juz wszyscy. Zawiadamiane instytucje kontrolne nie dzialaja.
http://forsal.pl/artykuly/740265,defraudacja-funduszy-unijnych-w-grecji-nauczyciele-dostawali-nawet-po-600-euro-za-godzine.html

"Defraudacja funduszy unijnych w Grecji: nauczyciele dostawali nawet po 600 euro za godzinę
Greccy nauczyciele zarabiali po 2500 zł za godzinę zajęć finansowanych z funduszy europejskich, ale urzędnicy unijni wielokrotnie ignorowali doniesienia w tej sprawie, dowiedział się Süddeutsche Zeitung.
Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) nie zbadał sprawy, choć był kilkukrotnie informowany o nadużyciach przez Giorgosa Boutosa – urzędnika ministerstwa finansów Grecji, który w końcu zgłosił sprawę niemieckiemu dziennikowi Süddeutsche Zeitung.
Boutos odkrył wiele przykładów nepotyzmu, zawyżonych wynagrodzeń i zawyżonej liczby przeprowadzonych zajęć w instytucie szkolenia zawodowego OEEK w 2006 r. Najpierw zgłosił swoje podejrzenia przekrętu na 6 mln euro (25 mln zł) greckiemu oddziałowi OLAF. Na potwierdzenie miał umowy, rachunki za hotele i wyciągi bankowe.
Według tych dokumentów niektórzy z nauczycieli pracowali 225 godzin miesięcznie, nawet wtedy, gdy przebywali za granicą. Stawka godzinowa wynosiła do 610 euro (2500 zł) za godzinę. Poza tym sprawa ma wyraźny wątek nepotyzmu – dotyczy syna członka rządu, żony polityka partii socjalistycznej i krewnych szefa instytutu, którzy prowadzili szkolenia zawodowe."


7. O rozdziale srodkow decyduja urzednicy ktorzy sa juz skorumpowani przed objeciem upragnionego stołka, ktory rozwiaze ich problemy socjalne.
http://forsal.pl/artykuly/740057,konkursy-w-administracji-publicznej-urzednicy-nepotyzm-przekrety.html
"Znajomy królika
Każdy z nas zetknął się z sytuacją ustawianych konkursów. A już na pewno słyszał, że osoba, którą właśnie przyjął do pracy wójt, to nikt inny, jak jego siostrzenica, żona lub synowa. Nie brakuje też przypadków tworzenia ofert pod konkretne osoby. Dlatego rzadko budzą zdumienie stawiane kandydatom wymogi, nijak mające się do zajęcia, którego mieliby się podjąć. Jak np. wymaganie od przyszłego pracownika działu podatkowego ukończenia studiów wyższych na kierunku amerykanistyki...
Dochodzi nawet do takich absurdów jak w Kluczborku, gdzie jedna z kandydatek na urzędnika dowiedziała się, kto go wygra, już na dwa tygodnie przed rozstrzygnięciem konkursu. Podzieliła się tą informacją z „Teleexpressem” – jak się okazało, wynik przewidziała w 100 proc. Było trochę śmiechu, trochę rozgoryczenia, ale wszyscy przeszli nad tym do porządku dziennego. Bo jeśli już coś wychodzi na jaw, to tylko z ludzkiej zawiści. W ten sposób za ustawianie konkursów został skazany dyrektor urzędu z Lublina. Ktoś z rodziny doniósł do CBA, że urzędniczka, która właśnie zdobyła posadę, dostała wcześniej pytania testowe. Dyrektor dopiero po roku od postawienia zarzutów został zwolniony z pełnionej funkcji. Sąd orzekł rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Problem jednak w tym, że gdyby o takich nieprawidłowościach zaczęli donosić do CBA wszyscy – w tym skruszone osoby, których postępowanie dotyczyło – w instytucjach mielibyśmy braki kadrowe, a po korytarzach hulałby tylko wiatr. Za to w więziennych celach zamieszkałaby armia urzędników."


sobota, 19 października 2013

Pulapka zebractwa unijnego 1

Pulapka zebractwa unijnego 1

1. Dotychczasowe doswiadczenia z udzielaną przez zachod "pomoca rozwojową" dla krajow biednych sa wysoce negatywne. Dochodzi do niepozadanej centralizacji władzy państwowej, rozrostu biurokracji oraz dystrybucji udzielanej pomocy i zasobów lokalnych według układów politycznych i korupcyjnych. Wzrastajaca korupcja kreuje nieliczną bogatą warstwe uprzywilejowanych insiderow - beneficjentow dystrybucji oraz wielka warstwe pokrzywdzonych outsiderow. Zewnetrzna pomoc powoduje dodatkowe uruchomienie wewnetrznych mechanizmow grabiezy i wyzysku oraz transferu bogactwa od biedakow do oligarchi.
W przeplywie srodkow pomocowych obowiazuje zasada drzwi obrotowych. Srodki pomocowe z zachodniego banku X wplywaja na rzadowe konta do biednego kraju ale niedlugo wracaja na prywatne konta wielkich zlodzieji z biednego kraju w tym samym banku X.

Rozwijajaca sie bujnie korupcja niszczy wszelkie szanse na trwały rozwój gospodarczy. Jest przeklenstwem i przeszkodą w rozwoju ekonomicznym i spolecznym.
Nawet jesli za miliardy owej pomocy zostanie cos sensownego wybudowane to ludnosc i lokalna gopodarka nie ma z tego zadnej korzysci. Zbudowana bowiem za miliardy wielka elektrownia wodna zasila dluga linia wysokiego napiecia wylacznie potezna hute aluminium nalezaca do zachodnich przedsiebiorcow. Tymczasem ogromne polacie kraju nad ktorymi biegnie linia energetyczna pograzone sa w absolutnej ciemnosci bowiem kraj nie jest (i nie bedzie) zelektryfikowany a energia jedynemu odbiorcy sprzedawana jest za bezcen. Owa pomoc rozwojowa to zakamuflowany neokoloniazm.

2. Zawziety krytyk „pomocy rozwojowej” Peter Bauer od dziesiecioleci twierdzi ze wlasciwy system instytucjonalny stwarza warunki do tworzenia i rozwoju kapitału i nawet jesli biedny kraj nie ma obecnie kapitalu to zostanie on wytworzony na miejscu lub sam tam przyjdzie z zagranicy jesli zaistnieja odpowiednie warunki. Ten kapital powstaje z pracy i jest skutkiem energii, woli i umiejętności mieszkancow. Natomiast politycznie motywowana pomoc jest nieproduktywna, nieefektywna i makabrycznie korupcjogenna.
Afrykanscy biedacy korzystajacy z pomocy zywnosciowej zaprzestaja produkcji na miejscu i staja sie zebrakami a pozniej ofiarami głodu.
Dambisa Moyo z Zambii w książce "Dead Aid" z 2009, pisze: „pomoc rozwojowa” „była i jest nadal polityczną, gospodarczą i humanitarną katastrofą dla większości krajów rozwijających się”

3. Unia Europejska udzielała i udziela pomocy rozwojowej krajom południa Europy. Tamtejsi decydenci widzac ze UE daje za darmo 30-45% srodkow masowo budowali zbedne aquaparki, stadiony, mieszkania, austostrady i linie kolejowe, lotniska. Marnotrawiono tysiace miliardow euro. Pozostale 70% srodkow pochodziło tak naprawde z zagranicznych bankow. Dzis do splacenia zagranicznym wierzycielom sa tysiace milardow euro dlugow a kraje maja deficyty handlowe i bez kolejnej akcji ratunkowej bogatych krajow - eksporterow zbankrutuja natychmiast co moze poskutkowac poteznymi konfliktami z wojna domowa wlacznie. Totez bogacze trzymaja zywe trupy przy zyciu na kroplowce.

4. Z czego wyniknelo marnotrwstwo srodkow pomocowych i pozyczkowych na poludniu Europy. Jeszcze raz sie okazalo ze politycznie motywowana pomoc jest nieproduktywna, nieefektywna i makabrycznie korupcjogenna. Po prostu urzednicy UE wyznaczali rodzaj inwestycji na ktore moga dac pieniazki za darmo.
Czy faktycznie srodki nie mogly zostac skierowane na modernizacje i rozbudowe wytworczosci. Zmodyfikujmy to pytanie. Dlaczego srodki pomocowe sa obecnie marnotrawione w Polsce zamiast byc skierowane na modernizacje i rozbudowe wytworczosci ?

5. Krzysztof Rybiński w artykule "Polska specjalność to taniocha"
http://archiwum.rp.pl/artykul/1220340-Polska-specjalnosc-to-taniocha.html
przedstawia opinie 200 prezesów firm na temat mocnych i słabych stron polskich firm. Prezesi oceniają, że polską specjalnością jest taniocha i że poza taniochą prawie nie mamy przewag konkurencyjnych. Niewesoło wyglada rzeczywisty model polskiej gospodarki. Jestemy bardzo tanimi wyrobnikami firm zachodnich bez zadnych ambicji. Bez wlasnego kapitalu i technologi. Juz zaczyna sie realizowac grozba wpadniecia w "middle income trap" Tak zwana transformacja ustrojowa raczej Polske sprymitywizowała technologicznie niz zmodernizowała a przepasc technologiczna do zachodu wcale sie nie zmniejszyla. Niezle technologicznie, Fabryke Lozysk w Krasniku czy Hute Stalowa Wola kupili Chinczycy. Jestesmy znikajacym biologicznie nikim a swiat nam ucieka.

6. Potezna niemiecka rodzina Quandt jest posiadaczem duzej czesci kapitalu m.in koncernu BMW. Oni swoj wielki kapitał zyskali uparcie dziesiecioleciami zaspokajajac potrzeby spoleczenstwa na dobre i coraz lepsze wyroby. Samochody BMW sa chetnie kupowane na calym swiecie i buduja cenna marke niemieckiej gospodarki. Ich dzialalnosc prowadzi do ogromnego wzbogacenia całego spoleczenstwa a ich w szczegolnosci. Dzialalnosc wiekszosci przedsiebiorcow jest dla spoleczenstwa korzystna.
Rodzina Quandt jest jedną z najbardziej wpływowych niemieckich dynastii przemysłowców z wielomiliardowymi udziałami w kluczowych sektorach takich jak motoryzacja, energie odnawialne, farmaceutyka i przetwarzanie danych. Ich siłą było od zawsze posiadanie udziałów we wszystkich przyszłościowych branżach, a nie koncentracja na jednym sektorze.
Trio rodziny Quandt przewodzi niemieckiej lidze miliarderów dywidendowych, wyprzedzając w 2011 roku należących tradycyjnie do grona osób osiągających znaczne przychody z tytułu dywidendy ponad 200 potomków założyciela koncernu Siemens, Wernera von Siemensa, oraz członków dynastii Henkel
Rozwarstwienie dochodowe jest zle ale po stokroc gorsze od dynasti przemyslowcow długofalowo dbajacych o swoj biznes sa spolki publiczne rzadzone przez nomenklature neoliberalna ktora chce tylko krasc a dobro firmy ma w głebokim powazaniu.
Do niedawna pasozytnicza klasa prozniacza III Swiata bogaciła sie z samego faktu posiadania władzy poprzez bezczelne okradanie spoleczenstwa i doprowadzanie go do ubóstwa. Model ten dziala takze w Polsce i wyglada na to ze przyjał sie w USA i stawia pierwsze kroki w Europie.



Dobrobyt

Dobrobyt

 Pierwsze pionierskie i niesłusznie zapomniane próby wyliczenia dochodu narodowego Anglii i Walii dokonane zostaly w 1664 roku przez angielskiego ekonomiste i filozofa Williama Petty’ego w czasach Cromwella. Udowodnił on że źródłem tworzonego dochodu jest ziemia wraz z kopalniami i ziemia uprawna ale nade wszystko praca. Wedlug jego szacunkow dochód wytwarzany praca byl trzykrotnie większy niż dochód pochodzący z ziemi i kopalń. Prace jego były motywowane politycznie bowiem chodzilo o zwiekszenie poboru podatkow na cele wojenne.
Renesans prac nad dochodem narodowym i produkcja przyniosł Wielki Kryzys, II Wojna Swiatowa i lata powojenne.

Pierwsze wyliczenia Dochodu Narodowego USA do publicznej wiadomosci podano w 1947 roku.
 Tworcami pierwszego swiatowego systemu rachunkow narodowych - "United Nations System of National Accounts – UN SNA" czyli System Rachunków Narodowych ONZ - z 1952 roku byli Noblisci Simon Kuznetz i Richard Stone. System SNA oparty jest na koncepcji pracy produkcyjnej Jeana B. Saya, stwierdzającej, ze kazda praca społecznie uzyteczna jest pracą produkcyjną i tym samym wytwarzającą bogactwo narodowe.
Kolejne wersje powstaly przy udziale Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Wspólnot Europejskich, Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju oraz Banku Światowego. Ostatnia rewizja SNA nastąpiła w 2008 roku, a przedostatnia w 1993 roku. Podstawowy podręcznik SNA ma ponad 700 stron objetosci.

W Europie stosowany jest obecnie Europejski System Rachunków Narodowych i Regionalnych ESA 95, ktory jest zgodny z SNA 93 ale jest dokladniejszy, bardziej szczegolowy, zawiera dodatkowe definicje i objasnienia. Ostatnia korekta ESA miała miejsce w 2010 roku
ESA zawiera diagram przepływów międzygałęziowych i rachunki według rodzajów działalności pokazujacy procesy produkcji oraz przepływy wyrobów i usług

Zaletami UN-SNA jest szeroka akceptacja tego de facto miedzynarodowego standardu oraz jego wzgledna spojnosc i dopasowanie do gospodarki rynkowej.
PKB jako czesc SNA jest łatwy do obliczenia i porównywalny w czasie i przestrzeni
Niestety SNA posiada rozliczne wady. W ogole nie uwzglednia działalności produkcyjnej i uslugowej wykonywanej w ramach gospodarstwa domowego ani tez wszelkich jednostek nierynkowych. Nie uwzglednia kosztow degradacji środowiska naturalnego i wszystkich efektów zewnętrznych dzialalnosci przedsiebiorstw. Jego definicje akumulacji oraz zużycia pośredniego i spożycia końcowego są niewłaściwe. SNA jest niespojny ze statystyką budżetową i statystyką przedsiębiorstw. Ciagle rozszerzane na potrzeby statystyki granice sfery działalności produkcyjnej (production boundary) sa wielce kontrowersyjne

PKB jest słabym miernikiem dobrobytu społecznego i nie ujmuje czasu wolnego który jest cennym dobrem wykorzystywanym przez człowieka w takim samym stopniu jak wszystkie towary rynkowe. PKB nie pokazuje tez podziału wytworzonego dochodu.

Bez wliczenia do PKB efektow produkcyjnych szarej i czarnej strefy NIE zgadzaja sie kluczowe tozsamosci:
PKB= produkcja globalna kraju - zużycie pośrednie
PKB= konsumpcja+ inwestycje+ wydatki rządowe+ eksport- import+ zmiana stanu zapasów
PKB= dochody z pracy+ dochody z kapitału+ dochody państwa+ amortyzacja

Produkty i usługi wytwarzane w szarej strefie trafiają bowiem na rynek i są nabywane z legalnych dochodów. Dochody z szarej strefy wydawane są na legalnym rynku. Pomijanie szarej strefy powoduje niezgodnosci w strumieniach produkcji, spożycia i dochodów.

Wprowadzona niedawno przez rzadowych statystykow USA zmiana sposobu obliczania PKB zwiekszy amerykańskie PKB o 560 mld dolarów. Zmieniono definicję aktywów niematerialnych (intangible produced assets), które zostały nazwane produktami własności intelektualnej (intellectual property products).
Przykladowo koszty produkcji „długowiecznych programow TV” (na przyklad wielokrotnie emitowane sitcomy) będą wliczane w PKB jako inwestycje. Kolejna powtórka telewizyjnego serialu powiekszy zas wartośc PKB.
Najwięcej zmian spowodowała jednak kapitalizacja czyli uznanie za inwestycje nakładów na badania i rozwój w kwocie 397 mld dolarów.
Dotad badania i rozwój byly wliczane do zużycia pośredniego i zmniejszaly wartośc dodana. Obecnie zwiększają nadwyżkę operacyjną brutto czyli zwiększają wartość dodaną brutto.

Wprowadzane w statystyce zmiany generalnie ida w kierunku polepszania zgodnosci kluczowych tozsamosci dla PKB. Jednak zmiany definicji i powodowane nimi sztuczne zwiekszenia PKB sa woda na mlyn rzadowej propagandy, bowiem powiekszanie dobrobytu to legitymacja do sprawowania wladzy. Tymczasem zadnego polepszenia dobrobytu nie ma a byl i jest sztuczny wzrost PKB.

Jak pokazuje ponizsza mapa [za Wikipedia] w dobrobycie mierzonym wskaznikiem PKB zyje mala czesc Ziemian


Produkcja ulokowana w biednych krajach przez zachodnie koncerny podnosi PKB biednych krajow ale w malym stopniu zwieksza tam dochod narodowy bowiem zysk z operacji gospodarczej jest transferowany legalnie i nielegalnie (rzady peryferyjne na to przyzwalaja) na zachod do posiadaczy kapitalu produkcyjnego. "Zawyzony" PKB biednych krajow (a w tym Polski) masowo goszczacych zachodnie koncerny jest wielkoscia miedzynarodowo nieporownywalna i wprowadzajaca w blad.
http://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/debata/szara-strefa-w-pkb-czyli-liczenie-niepoliczalnego/

"Wprowadzane zmiany często jednak dokonywane były dla potrzeb i pod wpływem polityki. Zastąpienie formuły produktu narodowego jej powszechnym dziś w użyciu produktem krajowym wynikało z ekspansji zagranicznej krajów wysoko rozwiniętych do krajów tzw. trzeciego świata, w tym zwłaszcza byłych kolonii. Formuła narodowego produktu powiększała przepaść wyrażoną wartością PNB pomiędzy krajami wysokorozwiniętymi a krajami zacofanymi, gdzie lokowano inwestycje. Pogłębianie się tych różnic zagrażało narastaniem niepokojów społecznych i stabilności politycznej świata. Wprowadzenie formuły PKB doskonale niwelowało te różnice, a nową formułę produktu krajowego chętnie wykorzystywano w propagandzie....
Pozostaje więc pytanie: po co doliczać to, co w gruncie rzeczy jest niepoliczalne lub bardzo trudno policzalne, jeśli poszczególne narody i społeczności nie będą miały z tego żadnych korzyści? Jeśli w rachunkach narodowych uwzględniamy działalność nielegalną, to czy również nie należałoby doliczać działalności legalnej, takiej jak praca gospodyń domowych, wolontariat, działalność hobbystyczna, uprawa działek i ogródków itp.
W miarę wprowadzania do rachunków narodowych definicji niejednoznacznych i szacunków budzących wątpliwości PKB zatraca swój ekonomiczny charakter, staje się pojęciem filozoficznym równie ulotnym jak szczęście."

Uwagi ogolne do XXV rozdzialu rocznika statystycznego GUS zatytulowanego "Rachunki narodowe" podaja ze nasz system jest zgodny z ESA 95.
"Prezentowane w dziale rachunki narodowe opracowano według zasad systemu rachunków narodowych, zgodnie z zaleceniami Europejskiego Systemu Rachunków Narodowych i Regionalnych (ESA 1995). Na system rachunków narodowych składa się zbiór wzajemnie ze sobą powiązanych rachunków makroekonomicznych, pozwalających na uzyskanie spójnych danych o dochodach, tj. źródłach finansowania wydatków z danymi dotyczącymi produkcji i jej rozdysponowania na spożycie i akumulację oraz saldo wymiany produktów z zagranicą (eksport netto)."



piątek, 18 października 2013

Zaufanie w polityce

Zaufanie w polityce

1. W badaniu przeprowadzonym przez TNS Polska w dniach 4-9 października na reprezentatywnej próbie 1000 mieszkańców Polski w wieku conajmniej 15 lat, 77% badanych negatywnie oceniło pracę rządu, a 73% pracę premiera.
Zas 19 badanych uważa, że Donald Tusk raczej dobrze wypełnia obowiązki, a tylko 1% jest o tym zdecydowanie przekonanych.

2. Tylko 4% obecnie sondowanych Włochów darzy zaufaniem rodzimych polityków i partie polityczne. Gdyby Angela Merkel mogła zostać szefem włoskiego rządu, przyjęłoby to z zadowoleniem 68% Włochów. Natomiast blisko 80% sondowanych Niemcow ufa swojej Pani Kanclerz.
Im wieksze problemy gospodarcze a zwlaszcza bezrobocie tym mniejsze zaufanie do demokratycznie obranych politykow. Na dluzsza meta zadna demokracja nie udzwignie ponad 20% bezrobocia destabilizujacego spoleczenstwo.

3. Podawane sa rozne wytlumaczenia zjawiska narastania nieufnosci w polityce od okolo 40 lat. Zjawisko to jest dobrze skorelowane z sukcesami neoliberalizmu i wytlumaczenie ze zrodlem sa patologiczne zroznicowania majatkowe i placowe jest przekonywujace tym bardziej iz wszedzie wielkie majatki powstaja ze zwiazku z polityka. Robert H. Wade jest profesorem ekonomii politycznej w London School of Economics. Uchodzi za najwybitniejszego znawcę polityki rozwojowej i przemysłowej. http://www.polityka.pl/rynek/1547645,3,robert-h-wade-o-pozytkach-z-panstwowych-inwestycji.read

"W większości krajów populizm i nieufność zamykają drogę do racjonalnych rozwiązań.
Kultura ma znaczenie.
Gospodarka jest taka jak świadomość społeczeństw. A świadomość coraz mniej sprzyja racjonalności. Rozpiętość dochodowa od lat 70. w większości krajów rośnie. Wraz z nią rośnie nieufność, także wobec państwa, które przez to słabnie i ma coraz mniejszą moc, by powstrzymywać wzrost nierówności powodujący dalszy spadek zaufania i erozję racjonalności w polityce.
W demokracji im większa rozpiętość dochodów, tym większy polityczny wpływ uprzywilejowanych, bardziej populistyczna debata i mniej się liczy interes publiczny. Najbardziej racjonalną politykę i merytoryczną debatę mają kraje o niskiej rozpiętości, zwłaszcza skandynawskie. To one najlepiej radzą sobie z kryzysem. Nie tylko ekonomicznie, lecz też społecznie. Mają najwyższe współczynniki jakości życia i najmniejsze problemy ze społecznymi patologiami. Jest ścisła korelacja między rozpiętością dochodów a patologiami społecznymi i stabilnością wzrostu gospodarczego.
Kika lat temu opisali to Richard Wilkinson i Kate Pickett w książce „The Spirit Level” („Poziomica” po polsku wyszła pod tytułem „Duch równości” – red.). Dla polityków to jest wyraźne wskazanie, że jeśli chcą zapewnić krajowi stabilny, efektywny wzrost, do oceny swojej polityki powinni zawsze używać poziomicy. Kiedy oczko poziomicy unosi się ku górze, to znaczy, że na dalszą metę będą problemy z rzeczywistym wzrostem. Przez jakiś czas można poziomicę oszukać – jak to robili Amerykanie, wpychając kraj i społeczeństwo w długi – potem jednak trzeba za to płacić. Nie tylko kosztami społecznymi, ale i kryzysem gospodarki. A koszty społeczne płacą nie tylko biedni, ale też bogaci, którzy w krajach o dużej rozpiętości dochodów są mniej szczęśliwi i dużo częściej popadają w społeczne patologie. Nierówność dotyka wszystkich – jak zanieczyszczenie powietrza.
W Polsce panuje przekonanie, że wzrost nierówności jest konsekwencją wzrostu gospodarczego.
Łatwiej jest wykazać, że jeżeli z rachunku wyłączy się owoce eksploatacji surowców, to największe nierówności są w najbiedniejszych krajach, a w krajach najbogatszych są mniejsze.
Bo kiedy bogaci przejmują większą część PKB, biedniejsi mają mniejszą siłę nabywczą i popyt krajowy gaśnie?
Inne wyjaśnienie jest takie, że rynek i transfer bogactwa od bogatych do biednych potrzebują tego samego społecznego zaufania. Społeczeństwo nieufne nie pozwoli rządowi ani na transfery, ani na urządzenie rynku. Nie będzie więc zdolne do innowacji, czyli do stworzenia takiej gospodarki, która daje wysokie dochody. Dziś ta zależność jest silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej."

4. Według danych komisji Europejskiej dotyczących udziału wynagrodzeń w PKB wynosza one w Polsce 46% przy średniej unijnej 58%. Co gorsza w okresie ostatnich 12 lat ten udział spadł aż o 10%. Tak wiec Polacy nie konsumuja sporej czesci wytwarzanego przez siebie PKB. Robia to za nich miedzy innymi zachodni wlasciciele majatku produkcyjnego. To jeden ze skutkow kolonizacji polskiej gospodarki przez kapitał zagraniczny. Na zyczenie kolonizatorow polski skorumpowany sejm od lat demontuje prawo pracy chroniace pracownikow. Nawet gdy prokuratura w koncu oskarzy pracodawce bandyte i zlodzieja to sad wymierzy mu 200 złotych grzywny. Poniewaz polska gospodarka jest prymitywna to normalnie wysoko oplacani specjalisci jak inzynierowie, programisci czy lekarze uciekaja za granice.

5. Wszedzie w swiecie gdzie uelastyczniono rynek pracy place spadały lub stagnowały. Tymczasem polskie sprzedajne kanalie klamaly jak z nut aby przekonywac jakim to cymesem jest elastyczny rynek pracy.
Heiner Flassbeck, ekonomista, były niemiecki wiceminister finansów, honorowy profesor Uniwersytetu Hamburskiego bardzo przekonywujaco i krytycznie wypowiada sie o polityce hamowania płac, uelastyczniania pracy, o calej ekonomicznej polityce Europy a zwlaszcza Niemiec.
http://www.polityka.pl/rynek/1548377,1,heiner-flassbeck-o-tym-dlaczego-uczciwosc-i-pracowitosc-szkodza.read

"Co złego jest w elastycznym rynku pracy?
Nic poza tym, że nie działa. Im bardziej elastyczny jest rynek pracy, tym niższe są płace. Im niższe są płace, tym niższy jest popyt wewnętrzny. Im niższy jest popyt, tym mniejsza jest produkcja i zatrudnienie, słabszy wzrost i inwestycje, skromniejsze wpływy z podatków, większy dług publiczny i bezrobocie. To jest pułapka, w którą wpadli Anglicy i Amerykanie, kiedy zniszczyli związki zawodowe. Za nimi poszedł Schröder, który nie niszczył związków, tylko je rozmiękczył i przekonał do zamrożenia płac. Założenie było takie, że niemieccy pracownicy nie muszą już coraz więcej wytwarzać i zarabiać. Istotniejszy jest wzrost zatrudnienia. Po zjednoczeniu i upadku gospodarki w dawnej NRD całe Niemcy miały wtedy ponad 9 proc. bezrobocia. W zamian za reformy Schröder obiecał radykalną poprawę. Rozmontował niemiecki model społeczny, skręcając w kierunku wskazanym przez neoklasyczną ekonomię Thatcher i Reagana.
I bezrobocie spadło?
Początkowo wzrosło, a potem się ustabilizowało na poziomie między 6 a 10 proc. Ale wbrew obietnicom Schrödera nigdy nie osiągnęło poziomu zbliżonego dla lat cudu gospodarczego niemieckiego modelu społecznego, kiedy wynosiło 1–2 proc. Okazało się, że teoria neoklasyczna nie działa. Ale to jeszcze nie było nieszczęście. Prawdziwy problem wynikł z tego, że jednocześnie z reformami Schrödera Niemcy weszły do unii walutowej. W strefie euro niemiecka polityka zamrożenia płac przy szybkim wzroście wydajności pracy prowadziła do rosnącej nadwyżki produkcji nad płacami i powodowała gwałtowny wzrost konkurencyjności. To działało jak faktyczna dewaluacja waluty...
Gospodarka to system naczyń połączonych. Kto niszczy swoich partnerów, ten sam sobie szkodzi. Kto doprowadza partnerów do bankructwa, ten sam ryzykuje bankructwo. To jest przypadek Niemiec"

6. Jesli nadal bedzie w Polsce spadał udzial płac w PKB i dalej bedziemy szli w kierunku kolonizacji gospodarki i trzecioswiatowej elastycznosci pracy tym bardziej politycy straca twarz i zaufanie spoleczenstwa.




czwartek, 17 października 2013

Dlugi zagraniczne i bankructwa

Dlugi zagraniczne i bankructwa

1. Niebezpieczne dla gospodarki i stabilnosci fianansowej panstw zjawisko podwojnego deficytu, doppeldefizit, polega na tym ze deficyt budzetu panstwa finansowany jest zagranicznymi pozyczkami. Rzad zagranicznymi pozyczkami płaci sferze publicznej - przedsiebiorstwom panstwowym i samorzadowym, instytucjom publicznym, nauczycielom, wszelkim urzednikom, emerytom i rencistom. Pozyczonymi pieniedzmi rzad placi tez za realizacje zamowien publicznych i w ten sposob pieniadze trafiaja do niektorych firm prywatnych, znajomych krolika. Generalnie jednak firmy prywatne poza tymi ktore obsługuja nastepczy import nie sa bezneficjentami pozyczonych pieniedzy. Taki stan rzeczy powoduje ze model stosunkow społecznych, ekonomicznych i politycznych jest w panstwach z podwojnym deficytem gleboko patologiczny. Tryphon Kollintzas, Dimitris Papageorgiou i Vangelis Vassilatos w swojej analizie wyraznie wskazali na istnienie w Grecji wiekszosci outsiderów pozbawionych rozbuchanych przywilejów i mniejszosci insiderów czerpiących obfite korzysci
http://www.aueb.gr/conferences/Crete2012/papers/papers%20senior/Vasilatos.pdf
Outsiderami sa pracownicy prywatnych firm nie otrzymujacych od rzadu pieniedzy, ludzie mlodzi, bezrobotni a nade wszystko eksporterzy usilujacy konkurowac na rynku globalnym. I to wlasnie eksporterom doppeldefizyt bardzo szkodzi co nadchodzacemu bankructwo nadaje wymiar dramatyczny i co czyni splate dlugow absolutnie niemozliwa.
Insiderami w Grecji oprocz juz wymienionych osob z kregu sektora publicznego sa takze pracownicy zawodow zamkniętych i regulowanych, ale takze osoby fizyczne i prawne nie wnoszace zadnych podatków i danin a inwestujace w klientyzm polityczny i zwykla korupcje.
Monachijska grupę badawcza CESIfo z udzialem badaczy z Grecji oceniła, że w okresie 1999-2007 rozmiar zawiska unikania podatków w Grecji wynosił 27,5% PKB - http://www.cesifo-group.de/portal/page/portal/DocBase_Content/ZS/ZS-CESifo_Forum/zs-for-2012/zs-for-2012-2/forum2-12-focus4.pdf
Czyli po prawdzie Grecy (a zwlaszcza bogaci Grecy) podatkow nie placili praktycznie wcale. Za to greckie rodziny 110 tysiecy zmarłych emerytow chetnie dalej odbieraly ich emerytury co dawalo 1.5 mld euro rocznie dodatkowego zadluzenia.
Za zagraniczne pozyczki nie powstal w Grecji cenny majatek produkcyjny. Pieniadze zostaly przejedzone i zmarnotrawione na zbedne psedo "inwestycje" Pozyczki nie maja tam zadnego zabezpieczenia.

2. Moment bankructwa zadluzonych zagranicznie panstw nastepuje gdy koszt obslugi zadluzenia przekracza orientacyjnie 10% PKB i dalej narasta.W 1994 roku koszt obsługi zadluzenia przez Grecje przekraczal juz 12% PKB i Grecje cudownie uratowało wowczas przejscie gospodarki globalnej do ery niskich stóp procentowych. Zatem Grecja powinna zbankrutowac juz blisko 20 lat temu. Obecnie dług publiczny Grecji wynosi 180% PKB a Grecja nie posiada gospodarki zdolnej wypracowac duze nadwyzki eksportowe ktore posluzylyby do oplacenia odsetek od dlugow a docelowo do splaty samych dlugow. Juz samo ograniczenie zjawiska dalszego zadluzania sie Grecji spowodowało wscieklosc i goracy protest greckiego spoleczenstwa. Poziom zycia grekow nadal jest wysoki i zupelnie nieadekwatny do ich prymitywnej, trzecioswiatowej gospodarki. Miedzynarodowa akcja ratowania Grecji pochloneła juz astronomiczna kwote 240 mld Euro.

3. Kogo naprawde ratowała miedzynarodowa pomoc udzielona Grecji ? Przy systematycznie rosnacej wydajnosci pracy niemieckich pracownikow ich place stagnowały a za to rosły z wyzysku stany kont niemieckich pracodawcow a zwlaszcza niemieckich koncernow. Pracownicy i koncerny nie skonsumowaly swojej produkcji ale ja wyeksportowały , w czesci do Grecji. Przeplywowi towarow towarzyszylo udzielenie przez niemieckie posredniczace banki z pieniedzy pracodawcow pozyczek Grecji. Bankructwo Grecji spowodowałoby bankructwo posredniczacych w udzielaniu kredytow bankow ale poszkodowane byłyby niemieckie fimy. Czy byłoby to uczciwe ? I czy rzeczywiscie posredniczace w udzielaniu kredytow banki byly banksterami ? Przeciez nikt nie kwestionuje tego ze Grecja zaimportowała latami ogromna, gigantyczna ilosc towarow dzieki czemu grekom zylo sie dekadami lekko i wygodnie.
Wierzyciele bardzo delikatnie i kulturalnie odchodza sie obecnie w dluznikami.

4. Festiwał czy tez rewolta Solidarnosci i wprowadzony w 1981 roku stan wojenny były prostym nastepstwem bankructwa zadluzonej zagranicznie Polski (dlug wewnetrzny wowczas nie istnial) ktora przy zwiekszonych stopach procentowych nie byla w stanie splacac nawet odsetek od dlugow. Odmowa dalszego kredytowania Polski przez zachod poskutkowala naglym spadkiem poziomu zycia i dezintegracja polskiej gospodarki uzaleznionej od zakupow komponentow produkcyjnych na zachodzie. Polska byla wowczas jednym z bankrutow zaskoczonych wysokimi stopami procentowymi. Juz wtedy kraje zachodu wysuwaly koncepcje czesciowego oddluzenia Polski i rozlozenia splat na wiele lat zadajac jednak takze uczestnictwa w tym procesie ZSRR. Destabilizacja Polski byla wowczas bardzo na reke jastrzebiom w USA natomiast kraje europejskie a zwlaszcza Niemcy nie chcialy zadnej destabilizacji a juz zwlaszcza masywnego wkroczenia wojsk ZSRR do Polski i mozliwego wowczas ataku ZSRR na Zachod z uzyciem broni jadrowej.
http://fortyy.w.interia.pl/Gierek.pdf

"Państwa zachodu rozgrywaly motyw geopolityczny agumentujac, ze ZSRR jako wspólwinny zadluzenia Polski powinien przylozyć się do jej oddluzenia. Przykladowo niemiecki Vorwarts z 13.XI.1980 oraz Sueddeutsche Zeitung z 27.II.1981 omawiają propozycje państw Zachodu oddluzenia Polski o 27 mld dolarów i umozliwienia jej normalnego funkcjonowania oraz ządania aby wspólwinny ZSRR placil dlugi przez 10 lat po 2.5 mld dolarów rocznie. W Vorwarts pisano, ze - "Związek Radziecki stoi przed najbardziej wiązącym rozstrzygnięciem w swojej historii". W ZSRR dostrzegano motywy geopolityczne Zachodu w udzielanych Polsce kredytach. ZSRR faktycznie mógl placić owe 2.5 mld dolarów tylko sprzedając taniej ropę , zloto i brylanty co bardzo szybko doprowadziloby ekonomikę do zawalu. Tego oczekiwal Zachód. ZSRR wprost nie mógl odmówić udzialu w oddluzaniu Polski bowiem skompromitowany stracilby
międzynarodową pozycje i opinię. Wprowadzenie w Polsce stanu wojennego i zerwanie negocjacji w sprawie dlugu bylo dla ZSRR niezwykle korzystne i wygodne – byl to jeden z geopolitycznych motywów wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Moskiewscy wlodarze widząc oplacalność wprowadzania stanu wojennego nie przewidzieli jednak trafnie wielu odleglych następstw swoich poczynań. "

Co ciekawe takze Chiny twierdzily wowczas ze brak pomocy Polsce ze strony ZSRR i jej destabilizowanie sa nie tylko niebezpieczne dla swiatowgo pokoju ale sprzedawanie Polsce przez ZSRR ropy naftowej i gazu za dolary (a nie ruble) jest po prostu podłe i niemoralne.

wtorek, 15 października 2013

Energetyka 3

Energetyka 3

1. Wedlug danych GUS (rozdział Przeglad Miedzynarodowy) udzial Polski w produkowanej w swiecie energi elektrycznej w latach 2000 / 2005 / 2010 wynosił 0.9 / 0.9 / 0.8 % . Udział ten w 1980 roku wynosił 1,8% i cały czas powoli, nieubłaganie maleje.
W swiecie po raz pierszy od zakonczenia II Wojny w 2009 roku produkcja energi spadła globalnie o 1.5% co było widocznym symptomem glebokiego swiatowego kryzysu gospodarczego. Produkcja nie spadla tylko w Azji i na Srodkowym Wschodzie.
W 2008 roku przecietny Ziemianin konsumował 8.2 kilowatogodziny dziennie, Amerykanim 39.3, Koreanczyk 24.8, Japonczyk 23.3, Francuz 22.5, Niemiec 20.6, Brytyjczyk 18, Wloch 17..... Polak 11.2.... Iran 8.8, Chinczyk 7.1, Brazylijczyk 7....Egipcjanin 4.3, Wietnamczyk 2.4, Etiopia 0.12. Po 2008 roku Chiny uczyniły jednak milowy krok w rozwoju energetyki. Oczywiscie w skali swiata spozycie energi jest wzglednie dobrze skorelowane z PKB per capita co pokazuje ponizszy wykres [za szczesniak.pl]. Uwaga - skale X i Y sa logarytmiczne to znaczy bardzo splaszczaja dane ale dzieki temu mieszcza sie na wykresie skrajne przypadki. . Wyjatki Ukrainy czy Rosji potwierdzaja regułe. Na etapie industralizacji stosunek produkcji energi do PKB jest wiekszy niz w gospodarkach dojrzalych co wynika z tego ze energie pochlania takze budowany dopiero przemysl. Jak dotychczas zjawisko to wystapilo we wszystkich rozwinietych gospodarkach na etapach ich rozwoju przemyslowego. Szczegolnie energetycznie zarloczna byla w swoim czasie gospodarka USA. Krotko mowiac nasz model wzrostu gospodarczego wyczerpal sie takze w aspekcie energi elektrycznej. Do etapu dezindustralizacji Polska przeszla orientacyjnie conajmniej30 lat za wczesnie.


2. Produkcja energi elektrycznej w Europie per capita nie jest wysoka biorac pod uwage wysokie PKB krajow UE. Europa jest bardziej "zielona" ekologicznie niz USA , Japonia czy Korea. Trzeba jednak pamietac o tym ze w europejskiej gospodarce "oplat i podatkow" ceny brutto (tak jak wlicza sie je do PKB) dla konsumenta sa wysokie a nawet bardzo wysokie.
Strona www.numbeo.com podaje porownanie wielu cen miedzy USA a Francja podsumowujac to tak.
"Indices Difference
Consumer Prices in United States are 23.13% lower than in France
Consumer Prices Including Rent in United States are 18.60% lower than in France
Rent Prices in United States are 5.68% lower than in France
Restaurant Prices in United States are 31.16% lower than in France
Groceries Prices in United States are 16.47% lower than in France
Local Purchasing Power in United States is 45.09% higher than in France"
Zwlaszcza ta ostatnia pozycja prowokuje do myslenia. Przy tym Amerykanin zarabia netto o 18,2% wiecej niz Francuz. Podsumowujac te dane mozna dojsc do wniosku ze konsumpcja energi per capita jest moze lepszym miernikiem dobrobytu niz sam PKB ! Jednostki fizyczne (w tym wypadku kilowatogodzina) sa w porownaniach o wiele lepsze niz ceny brutto bowiem cła, oplaty, akcyza i vat straszliwie podnosza w Europie niektore ceny.

2. W Polsce bylo i jest duzo dobrych rzeczy. W diecie Polaka jest 3300 kalori energi i 99 gramow białka czyli 3300 / 99. W diecie Amerykanina 3600 /97 , Francuza 3300 / 104 a Kanadyjczyka 3200 / 97. Mieszkancy III Swiata typowo konsumuja 1900 / 50. Dieta Polaka jest lepsza bowiem bogatsza w składniki naturalne i ubozsza w artykuły spożywcze wysoko przetworzone niz diety mieszkancow Zachodu.
Wskaźnik umiejętności pisania i czytania wśród osób w wieku powyżej 15 lat przekracza w Polsce 99% i takie sa tez najlepsze wskazniki na zachodzie podczas gdy w Grecji wynosi 96%. W krajach słabo rozwinietych wskaznik ten oscyluje miedzy 45-60%. W Niemczech i Szwajcari przypada 300 mieszkancow na lekarza a w Polsce 400. Ale w Ameryce Południowej przypada 600 a w III Swiecie przypada 1500. Niestety nasza aparatura diagnostyczna jest przestarzala a od niedawna lekarze wyjeżdżają za granicę do pracy. Natomiast w dziedzinie energi elektrycznej bardzo odstajemy od krajow cywilizowanych.

3. To energia elektryczna pozwala na cieplarniany i wygodny styl życia spoleczenstwa. Po przerwach w dostawach energi notuje sie wzmozone przypadki depresji. No bo jak tu zyc bez oswietlenia, ogrzewania, wody, windy, komputera no i w ogole bez niczego.
Energia to dobrobyt, http://biznes.pl/wiadomosci/swiat/litwini-wola-dobrobyt-gospodarczy-niz-niepodleglos,4992826,news-detal.html
"70,4 proc. mieszkańców Litwy przedkłada dobrobyt gospodarczy państwa nad wartością niepodległości kraju - wynika z sondażu instytutu Spinter Tyrimai przygotowanego na zamówienie portalu Delfi.lt i opublikowanego w poniedziałek.
Tylko 20,1 proc. respondentów przyznało, że bardziej liczy się dla nich niepodległość kraju. Z sondażu wynika też, że dla 62,9 proc. mieszkańców Litwy ważniejszy jest dzisiaj tani gaz i energia elektryczna niż samodzielność energetyczna i niezależność od rosyjskich nośników energetycznych. Za niezależnością energetyczną, przede wszystkim, opowiada się 25,3 proc. respondentów... Zdaniem pierwszego przywódcy niepodległej Litwy, obecnego eurodeputowanego Vytautasa Landsbergisa, to "wychowanie sowieckie i wybujały materializm" zadecydowały o takich wynikach sondażu"




niedziela, 13 października 2013

Energetyka 2

Energetyka 2

  Na cene energi elektrycznej dla odbiorcow indywidualnych i przemyslowych sklada sie koszt wytworzenia energi w elektrowniach, koszt przesyłu i dystrybucji energi, subwencje lub podatki, oplaty srodowiskowe, opłaty na zielona energetyke i inne opłaty.
Standardem w swiecie jest regulowany monopol rynkowy. Ceny sa rozne nawet w ramach jednego kraju a nawet regionu i zaleza od polozenia geograficznego, wielkosci deklarowanego odbioru mocy i wybranej taryfy roznicujacej cene energi od pory dnia.
Obecnie dystrybutorzy podaja na stronach internetowych skladniki cen za energie i wzglednie łatwo mozna zebrac dane z całego swiata. Artykuł w Wikipedii
http://en.wikipedia.org/wiki/Electricity_pricing   podaje ceny energi w centach za kilowatogodzine z całego swiata. W skali swiata ceny sa ogromnie zroznicowane.

Zwraca uwage cena 1 w Kuwejcie oraz cena 0.48 w Wenezueli ale liczona według czarnorynkowego kursu lokalnej walutu. Bardzo wysokie sa ceny elektrycznosci w Danii 40.38 czy Niemczech 34.14.
Rozsadne i bardzo zblizone sa ceny we Francji 19.39, Finlandii 20.65, Wielkiej Brytani 20.0, Japoni 20-24, Izraelu 18.
Tansza energie maja Chiny 7.5-10.7, Kanada 6.3-11.8, USA 8-17, Rosja 2.4-14, Ukraina 3.05-3.95. Rekordzista drozyzny sa Wyspy Dziewicze , United States Virgin Islands 50.8-54.8.

Szokujaco wysokie ceny energi elektrycznej w Niemczech powoduja ze czesciowo nowe i nowoczesne ale energochlonne inwestycje przemyslowe sa lokowane w USA Energia jest z reguły tansza w krajach III Swiata ale bywaja wyjatki.
Zroznicowanie geograficzne cen energi w okreslonym kraju jest pochodna wielkosci strat energi w przesyle i dystrybucji oraz kosztu uzycia systemu przesylu i dystrybucji. W krajach cywilizowanych sieci przesylowe i dystrybucyjne sa nowoczesne i dobrze utrzymane a straty sa w nich niewielkie. Im bardziej zapozniony i zaniedbany jest system przesylu i dystrybucji tym wieksza sa straty energi. Polska bynajmniej nie jest swiatowym rekordzista strat energi ale jak na kraj europejski sytuacja w tej mierze jest zła.

Za miare efektywnosci wykorzystania energi elektrycznej najlepiej jest przyjmowac zuzycie energi na jednostke dochodu ale według parytetu siły nabywczej PPP.
Zużycie finalne energii elektrycznej na jednostkę PKB-PPP jest w Polsce 0,186 kWh/$PPP o 12% niższe od średniej dla UE-15 0,208 kWh/$PPP. Bez uwzglednienia parytetu jest oczywiscie znacznie wyzsze.
Mozliwosci oszczednosci w gospodarstwach domowych, przez wymianę urządzeń i osprzętu na energooszczędne sa juz bardzo niewielkie ale Polacy z uwagi na drozejaca energie wymieniaja sprzet AGD na nowszy i energooszczedny.
Powyzszy wykres pokazuje udzial produkcji - konsmumpcji  poszczegolnych rodzajow niemieckiej energetyki w ciagu dnia. Calodobowa bazą produkcyjną sa elektrownie na tani wegiel brunatny (!) i z malym udzialem elektrownie jadrowe. Natomiast drozszy wegiel kamienny uzywany jest w zasadzie w okresie duzego zapotrzebowania na moc. Nadmiar energi sluzy do pompowania (kolor zielony) wody w elektrowniach szczytowo - pompowych , ktora odzyskiwana (kolor rozowy) jest w godznach szczytowych. Tak duzy udzial energi z wegla brunatnego powoduje ze Niemcy sa gigantycznym emiterem dwutlenku wegla.

Wybudowanie w Polsce elektrowni szczytowo - pompowych mogłoby na ładnych pare lat odsunac widmo Backout-u bowiem mocy zabraknie tylko w szczycie poboru..
W 2012 roku zapotrzebowanie na moc elektryczną w Polsce w lecie było aż o jedną czwartą większe niż jeszcze 10 lat wcześniej. Zjawisko to tłumaczone jest powszechniejacym użyciem klimatyzatorów. Czy wytlumaczenie to jest do konca prawdziwe poki co niewiadomo.
Fotovoltaiczna produkcja energi elektrycznej ze Slonca jest doskonale skorelowana z poborem mocy przez klimatyzatory i z tego wzgledu rozliczanie tej generacji prosumenckiej wedlug bardzo wysokich stawek jest nonsensem bowiem jest ona zuzywana przez lokalnie pracujace klimatyzatory w budynkach na dachach ktorych zainstalowane sa panele.

W Polsce energi w systemie zabraknie (lepiej aby nie zabraklo) tylko podczas dlugiej zimy o mrozach ponizej -15.. -20C lub podczas dlugiego goracego lata



sobota, 12 października 2013

Leninowska prokuratura nowego typu 1

Leninowska prokuratura nowego typu 1

  Uchwalona przez Sejm PRL Ustawa z dnia 20 czerwca 1985 roku o Prokuraturze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (Dz. U. z 1985 r. Nr 31, poz. 138) powstała w czasie ponurych dni stanu wojennego. Reguluje ona funkcjonowanie i organizację prokuratury. Mimo iz III RP uchwaliła sobie w 1997 roku nowy Kodeks Postepowania Karnego i nowy Kodeks Karny to jakos nikomu nie przeszkadza obowiazywanie reliktu z czasow dyktatury terrorystycznej. Ustawę wielokrotnie znowelizowano metoda kolejnych wrzutek implemetujacych kolejne pomysly. Ostatnia zmiana weszła w życie w 2012 roku. Nowelizacje doprowadziły do zburzenia pierwotnej struktury tego aktu prawnego czyniac go niejasnym i niespojnym co budzi protesty nawet srodowiska prokuratorskiego.
Ministerstwo Sprawiedliwosci oraz posłowie odpowiadaja ze stworzenie od nowa porzadnej ustawy, „konstytucji ustrojowej prokuratury”, wymaga długotrwałych prac studyjnych, politycznych i legislacyjnych i nie ma mozliwosci aby to uczynic.

W obecnej dysfunkcjonalnej organizacyjnie prokuraturze 42% prokuratorow nie prowadzi postepowan przygotowawczych a blisko 68% prokuratorów zatrudnionych w prokuraturach okręgowych nie prowadzi postepowań karnych i jest urzednikami.
Model postepowania dyscyplinarnego przeciwko prokuratorom jest zas tak zdefiniowany ze ukaranie prokuratora jest praktycznie niemozliwe.

W okresie terroru stalinowskiego w Polsce prokuratura i sadownictwo byly instytucjami fasadowymi podporzadkowanymi Bezpieczenstwu Publicznemu..
Ustawą z dnia 20 lipca 1950 r. o Prokuraturze Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 38, poz. 346.) utworzono urząd Generalnego Prokuratora, „w celu ugruntowania praworządności ludowej, ochrony mienia społecznego i ścigania przestępstw”. Teoretycznie powstaly formy nadzoru prokuratorskiego nad działalnością śledczą MO i UB. Faktycznie zas prokuratura była calkowicie podporzadkowana organom bezpieczeństwa publicznego co wynikało takze z wydawania roznych dyrektyw i okolnikow. Przykladowo Zarządzenie nr 026 Naczelnego Prokuratora Wojskowego z dnia 18 listopada 1952 roku przypomina, że „bezpośrednie dokonanie czynności śledczych przez prokuratora winno odbywać się zawsze w obecności oficera śledczego”. Sprawe tego kto jest gospodarzem i panem sprawy postawiono wiec zupelnie jasno.

Elity bezpieczenstwa i parti decydowały odgórnie o tym czy w sprawie sa przestępstwa kontrrewolucyjne. W sprawach takich normą byly masowe aresztowania na oslep oraz brutalne tortury, samooskarzenia i wyroki smierci.
Przestepstwa kontrewolucyjne to - opor klasowy przeciwko państwu demokracji ludowej, związek kontrrewolucyjny, szeptanka czyli kontrrewolucyjna propagandę i agitacja, wprowadzanie w błąd władzy ludowej, udział w porozumieniu działającym na rzecz obcego rządu, przechowywanie broni bez zezwolenia oraz nie zawiadomienie władzy o przestępstwie.
Po odwilzy z 1956 roku złagodzono terror a wypadki tortur czy milicyjnego bandytyzmu byly z czasem dosc rzadkie. W okresie malej stabilizacji lat szescdziesiatych wieziono ledwie kilku do kilkunastu opozycjonistow. Pod koniec lat szescdziesiatych liczba Tajnych Wspolpracownikow bezpieki spadla do ledwie 12 tysiecy. Tylko w tym okresie prokuratura zdobyła i sprawowała nadzor na bezpieczniakami co siłą rzeczy doprowadzilo do pewnego ucywilizowania stosunkow.

Dopiero stan wojenny sowieciarzy znow zaprowadził terror i bezprawie. Dekret z dnia 12 grudnia 1981 r. o postępowaniach szczególnych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia w czasie obowiązywania stanu wojennego (Dz. U. nr 29, poz. 156) wprowadził postępowanie doraźne znane z okresu okupacji i kilku lat powojennych.
Wymierzona kara pozbawienia wolności w tym postepowaniu nie mogła być niższa od 3 lat. W I instancji orzekał sąd wojewódzki a środki odwoławcze nie przysługiwały. Sady wojskowe były wlasciwe dla szeptanej propagandy czyli rozpowszechniania fałszywych wiadomości, oraz sporządzania, gromadzenia lub przesyłania w tym celu pism, druków, nagrań i filmów. Zapadaly drastyczne wyroki. Angazowanie sadow wojskowych to jawne dla spoleczenstwa nawiazanie to terroru stalinowskiego organizowanego przez faktycznie sowiecka Informacje Wojskowa i sadownictwo wojskowe.
Terrorystyczna ustawa z 10 maja 1985 r. o szczególnej odpowiedzialności karnej (Dz. U. Nr 23, poz. 101) zdefiniowala nowe rodzaje przestepstw oraz mocno zaostrzyla odpowiedzialnosc karna. Nakazała stosowania wysokich grzywien i konfiskaty mienia.

Rewolta Solidarnosci z okresu lat 1980 -1981 doprowadzila do obezwladnienia PZPR i rozwiazania typowgo dla panstw komunistycznych wezła partia - panstwo. Projektantem i wykonawca stanu wojennego oraz pozniejszej transformacji ustrojowej była polska junta czyli soldateska znana z identycznych akcji ratunkowych w Ameryce Południowej. W stanie wojennym i pozniej wojskowa bezpieka jako gospodarz panstwa miala bezwgledny prymat nad bezpieka cywilna oraz prokuratura i sadownictwem. Sedziowie i prokuratorzy werbowani wtedy przez wojskowych bezpieczniakow sa obecnymi luminarzami polskiej prokuratury i sadownictwa.
Pod koniec lat osiemdziesiatych liczba TW (do 150 tysiecy) siegała lub nawet przekroczyła ilosc TW z okresu stalinowskiego.

Historyczne uwarunkowania tłumacza zatem obecna dogłębna korupcje w polskiej prokuraturze i sądownictwie.

Leninowska prokuratura nowego typu

Leninowska prokuratura nowego typu
 Wadliwie funkcjonujaca demokracja pozorna zwana takze fasadowa lub demokracja malej intensywnosci polega na tym ze instytucje demokratyczne tylko pozornie sprawują władzę. Natomiast nieformalne zakulisowe gremia pozakonstytucyjne kontroluja fasadowe instytucje przy pomocy metod kryminalnych i roznych manipulacji.
W demokracji fasadowej istnieje pluralizm polityczny, przeprowadzane są wybory. Jednak niezaleznie od wyniku tych wyborow nadal gremia pozakonstytucyjne efektywnie sprawuja władze. W Polsce niezaleznie od decyzji wyborcow i tak na ekranie telewizyjnym widzimy od 24 lat te same twarze.
Ten rodzaj ułomnej demokracji występuje w państwach, w których przez długi czas panował system totalitarny lub autorytarny, a wiec państwach postradzieckich i postkolonialnych takich jak Polska, Rumunia, Bułgaria , Ukraina Uzbekistan, Kazachstan. Występuje także w trzecioswiatowych państwach Ameryki Poludniowej, Afryki i Azji. Zawsze demokracja fasadowa wystepuje gdy narod był przedmiotem a nie suwerenem.

Obsadzony przez siły wyzsze, na stanowisku premiera, Donald Tusk siespecjalnie zazenowany stwierdzil ze "ktos przestawił [w polityce] wajche". Pan premier nie bedzie dociekal kim jest ten arcypotezny "ktos" bowiem zostałby wkrotce byłym premierem. Ktos tez wytlumaczyl premierowi aby nie kandydował na posade straznika zyrandola w pałacu prezydenckim.

Podpora terrorystycznych rezimow komunistycznych, bez ktorych w ogole nie mogły one funkcjonowac, były Tajne Słuzby.
We wszystkich podbitych krajach bloku wschodniego wprowadzono po II Wojnie Swiatowej zunifikowany system rzadow radzieckich a w tym wszechwładna bezpieke cywilna i wojskowa oraz stalinowską Leninowską Prokurature Nowego Typu. Instalacja w Polsce nowego radzieckieckiego porzadku zajeło sie UB i IW.

Jak to doskonale widac z Raportu Komisji Mazura prokuratura była kwiatkiem do "korzucha demokracji ludowej" bowiem decyzje podejmowały gremia bezpieczniacko - partyjne przekazujac je do gorliwego wykonania funkcjonariuszom bezpieki. Jesli wiec gremia kierownicze postanowiły ze sprawa X jest sprawa polityczno - szpiegowska to bezpieczniacy na chybił trafił dokonywali masowych aresztowan i wyszukiwali osoby ktore moga im pasowac do podjetej z gory tezy. W realnie funkcjonujacym systemie wladzy prokurature i sadownictwo celowo umieszczono bardzo nisko tak aby prokuratorzy i sedziowie grzecznie wykonywali przekazane im zlecenia. Jak opowiadał na falach radia Wolna Europa zbrodniarz Józef Swiatło nie było ani jednego znanego wypadku aby jakis prokurator czy sedzia wyrazil skuteczny sprzeciw wobec woli oficerow UB czy IW. Zdarzało sie natomiast przywoływanie prokuratorow i sedziow do porzadku przez bezpiecznikow. Oficerowie UB i IW calymi miesiacami nie informowali prokuratury o prowadzeniu spraw i stosowanym areszcie podejrzanych a prokurator decyzje o aresztowaniu podpisywał w momencie gdy dowiadywał sie o sprawie i dostawal do zatwierdzenia akt oskarzenia, ktory wnosił do sadu.
Jak ustalono, po zakonczeniu przewodu sadowego w "Sprawie Elblaskiej" w czasie narady sedziow jeden z sedziow stwierdzil ze przedstawione w czasie procesu dowody nie pozwalaja nikomu przypisac winy. Wowczas przewodniczacy stanowczo stwierdził ze "pan sie myli , mam tutaj napisany przez pułkownika wyrok (wyciagnal go z kieszeni) i taki wyrok zapadnie" Wszystko wskazuje na to ze wyrok w tej sprawie zapadł w Moskwie. Po 1956 roku wszystkich skazanych, w tym na smierc, uniewinniono i zwolniono. Stwierdzono ponad wszelka watpliwosc masowe stosowanie okrutnych tortur i rezyserowanie przebiegu procesu sadowego.
Funkcjonariusze bezpieczenstwa obawiajac sie osądzenia i wyrokow adekwatnych do swoich zbrodni osobami TW w mediach propagowały Sprawe Elblaska jako sukces bezpieczniakow. Kłamstwo to funkcjonuje nawet w III RP. Taki jest skutek braku lustracji i dekomunizacji oraz surowej rozprawy z komunistycznymi bandytami http://nczas.com/publicystyka/sprawa-elblaska-czyli-jak-komunisci-scigali-szpiegow-i-sabotazystow/

" W książce „Siedem rozmów z generałem dywizji Władysławem Pożogą, I zastępcą ministra spraw wewnętrznych, szefem wywiadu i kontrwywiadu”, wydanej w 1987 roku, gen. dyw. jako pierwszą, czyli najważniejszą wymienia siatkę szpiegowską kierowaną przez René Bardeta, wicekonsula francuskiego w Gdańsku. Właśnie on zapraszał do konsulatu skazanych później w Sprawie Elbląskiej, m.in. 14 lipca 1949 roku na obchody święta narodowego Francji.
Tak gen. Pożoga charakteryzuje Bardeta: „Kierował siecią szpiegowską obszaru północnego w Polsce. Pan wicekonsul w szeregach szpiegowskich informatorów widział osoby przebywające w czasie wojny we Francji, które po jej zakończeniu powróciły do ojczyzny”.
Nie ma więc żadnych wątpliwości, że według pana generała, zwolnieni w 1956 roku z więzienia skazani ze Sprawy Elbląskiej nadal są winni. To kłamstwo trwało i w wolnej Polsce. Pewnie dlatego Kazimierz Jakubowski w 1997 roku nie doczekał się sprawiedliwości od Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Bo jej prokurator nadal wierzył w manipulacje propagowane przez ludzi typu gen. Pożogi. Książkę „Siedem rozmów…” nadal bez problemów można wypożyczyć w polskich bibliotekach. Mam nadzieję, że większość z sięgających po tę publikację w kłamstwa generała nie wierzy. Jego wywody są przykładem jednej z wielu manipulacji władzy Polski Ludowej, zależnej od Sowietów.
Przedstawione w artykule wydarzenia zostały opisane w książce Grażyny Wosińskiej pt. „Pożar i szpiedzy”. "
Na srodku hali fabrycznej, ktora spłoneła, stał magazyn ze smarami , farbami i innymi materialami łatwopalnym. Pozar rozpoczal sie wlasnie tam od banalnego zwarcia w instalacji elektrycznej. Magazyn ten na zdjeciach wyretuszowano w sposob nieumiejetny co kazdemu pozwalalo sie zorientowac o co chodzi.


Na zdjeciu Woroszyłow, Mołotow, Stalin i Jeżow.
Z sowieckich zdjec znikali z kolei notable ktorych oskarzano rowniez o szpiegostwo. Kiedy Stalin uznał, że należy ograniczyć terror, Jeżow zaczął tracić wpływy. W koncu w 1939 roku zniknął z zycia publicznego. W tajnym procesie Jeżowa skazano na śmierć przez rozstrzelanie, a wyrok wykonano w 1940 roku.


Po jego śmierci, zdjęcie z 1937 roku Woroszyłowa, Mołotowa, Stalina i Jeżowa wizytujących Kanał im. Moskwy zostało tak zretuszowane, by nie było na nim widać byłego Ludowego Komisarza Spraw Wewnętrznych. Pana zycia a raczej smierci milionow Ofiar Terroru.


piątek, 11 października 2013

Pretorianie

Pretorianie

 Jedynym plusem reformy emerytalnej z 1998 roku było traktowanie mundurowych tak jak reszty obywateli a wiec zgodnie z postanowieniami Konstytucji. Mundurowi w okresie lat 1999 - 2002 znalezli sie w powszechnym systemie emerytalnym bez zadnych przywilei. Na rowno ze wszystkimi, mundurowi płacili skladki ubezpieczenia społecznego do ZUS i OFE. Tak samo odliczano im od skladek chorobowe.

Kazda nedzna, podła i skorumpowana władza potrzebuje duzej gwardi pretorianskiej do swojej ochrony. Panicznie boi sie sprawiedliwej odpłaty za swoje niegodziwosci.
Towarzysze ministerialni z SLD i całe zaplecze partyjne, ktorzy objeli ster nawy panstwowej w 2001 roku pragneli czerpac wszelkie korzysci ze sprawowania władzy a zwłaszcza czerpac korzysci z renty korupcyjnej. Po trzech latach rzad Leszka Millera skorumpował mundurowych i przywrócił przywileje emerytalne a jak wiadomo przywielej rowna sie korupcji. Niedługo po tym Polacy obserwowali wiwiskecje III RP prowadzona przez Sejmowa Komisje Sledcza do sprawy Rywina. Kiedy sledczy z komisji zaczeli grzebac we wnetrznosciach III RP potworny smrod buchnął pod niebiosa. Okazało sie ze pod pokladami brudu, mułu i bagna jest jeszcze drugie dno III RP.

W 2012 roku ze zwolnień lekarskich i 100% zasiłku chorobowego skorzystało:
-92 % policjantów, średnio kazdy "chorował" przez 24 dni zwolnienia
-75 % funkcjonariuszy straży granicznych, średnio kazdy chorował az 35 dni
-56 % funkcjonariuszy BOR, średnio kazdy ochroniarz rzadu byl chory 31 dni
-45 % funkcjonariuszy straży pożarnej, średnio kazdy strazak był chory 24 dni

Po to aby utrzymac gwardie pretorianska wszystkich tych Millerow, Kaczynskich i Tuskow, Polacy beda musieli pracowac do 67 roku zycia podczas gdy funkcjonariusze moga odejsc na emeryture juz w wieku 35 lat. Swoją droga ciekawe jest kto tez wypisuje mundurowym te zwolnienia ?

Polska Policja dostarcza codziennie swietnego materiału komediowego
http://www.rp.pl/artykul/10,943490-Mundurowi--w-rowie--I-co--I-nic.html
"Już od 20 miesięcy prokuratura nie potrafi ustalić, kto przed wypadkiem kierował BMW: kompletnie pijany policjant czy będący w niewiele lepszym stanie żołnierz
Gdy ratownicy medyczni wezwani do tego wypadku przyjechali na miejsce, od razu ściągnęli też policję. Obaj mężczyźni, którzy wjechali samochodem do rowu w miejscowości Gierzwałd, byli bowiem pijani.
Jak się okazało, pierwszy z nich, policjant z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie, miał 2,3 promila alkoholu w organizmie, a jego brat, zawodowy żołnierz, 1,5 promila.
Obydwaj byli po służbie, zostali zatrzymani.
Po przesłuchaniu braci zwolniono do domu. Żadnemu nie postawiono zarzutów karnych. Dlaczego? – Do kierowania pojazdem przyznał się żołnierz, my jednak mamy co do tego wątpliwości – informuje „Rz" Mieczysław Orzechowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Do wypadku doszło 19 lutego 2011 r. 20 listopada śledztwo zawieszono. – Czekamy na opinię biegłego, który na podstawie obrażeń uczestników tego zdarzenia ustali, kto kierował pojazdem – dodaje prokurator.
Poseł Godson interweniował w MSW: – Nikt nie powinien być ponad prawem
Policjant, który uczestniczył w kolizji, normalnie pracuje, został jednak przeniesiony z zespołu prasowego do oddziału prewencji komendy wojewódzkiej w Olsztynie. Nie wszczęto wobec niego postępowania dyscyplinarnego, nie został też zawieszony. "

"Korupcja w policji. Mundurowi chronili gangsterów.
Sabotowali śledztwa, uprzedzali o zatrzymaniach, radzili, jak uniknąć wpadki – tak skorumpowani policjanci z Poznania chronili kredytowych oszustów i samochodowych złodziei z gangu “Makowca”.

Oczywiscie dzielenie spoleczenstwa na rownych i rowniejszych sluzy takze do niszczenia spojnosci spoleczenstwa i jego antagonizowania. Sluzy do niszczenia kapitalu ludzkiego i promowania perwersyjnego kapitału społecznego. Wszakze zorganizowane spoleczenstwo mogło by kopniakami i nachajka odpowiednio potraktowac tych wszystkich dzialaczy partyjnych opetanych złodziejska mania, bez matury zreszta.

O naszej operetkowej "armi" biurokratow to szkoda w ogole pisac.

Tych ktorym siły wyzsze krecace polska kaberetowa scena polityczna powierzyły znamiona wladzy ale ktorym tez bezceremonialnie "przekladaja wajche" wiele razy juz dobrze opisano.

Tadeusz Dołega Mostowicz, KARIERA NIKODEMA DYZMY
Z was się śmieję! Z was! Elita! Cha, cha, cha... Otóż oświadczam wam, że wasz mąż stanu, wasz Cincinnatus, wasz wielki człowiek, wasz Nikodem Dyzma to zwykły oszust, co was za nos wodzi, to sprytny łajdak, fałszerz i jednocześnie kompletny kretyn! Idiota, nie mający zielonego pojęcia nie tylko o ekonomii, lecz o ortografii. To cham, bez cienia kindersztuby, bez najmniejszego okrzesania! Przyjrzyjcie się jego mużyckiej gębie i jego prostackim manierom! Skończony tuman, kompletne zero! Daję słowo honoru, że nie tylko w żadnym Oksfordzie nie był, lecz żadnego języka nie zna! Wulgarna figura spod ciemnej gwiazdy, o moralności rzezimieszka. Sapristi! Czy wy tego nie widzicie? Źle powiedziałem, że on was za nos wodzi! To wy sami wwindowaliście to bydlę na piedestał! Wy! Ludzie pozbawieni wszelkich rozumnych kryteriów. Z was się śmieję, głuptasy! Z was! Motłoch!...

Raport komisji Mazura

Raport komisji Mazura

Sprawozdanie komisji dla zbadania odpowiedzialności b. pracowników Głównego Zarządu Informacji, Naczelnej Prokuratury Wojskowej i Najwyższego Sądu Wojskowego.

Komisja została powołana w dniu 10 grudnia 1956 r. w wyniku porozumienia ministra obrony narodowej, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego PRL, w następującym składzie:

Przewodniczący: Marian Mazur, z-ca prokuratora generalnego PRL.

Członkowie: Stanisław Kotowski, prezes Sądu Wojewódzkiego dla województwa warszawskiego, Mieczysław Majewski, płk, przedstawiciel MON, Mieczysław Szerer, sędzia Sądu Najwyższego, Adam Uziembło, płk przedstawiciel MON.

W toku prac komisji zaszły zmiany w jej składzie osobowym, a mianowicie, w dniu 18 marca 1957 r. w związku z powierzeniem ob. Mazurowi pełnienia obowiązków prokuratora generalnego, na przewodniczącego komisji został powołany ob. Jan Wasilewski, z-ca prokuratora generalnego PRL, a ponadto w dniu 13 maja ob. M. Szerer zaprzestał dalszej pracy w komisji z uwagi na przeciążenie pracą zawodową. W związku z tym komisja pracowała w dalszym ciągu w składzie czteroosobowym, opracowując kolektywnie i z pełną jednomyślnością nin. sprawozdanie.

Zadaniem komisji było zbadanie przejawów łamania praworządności w wojskowych organach ścigania (Informacja) oraz w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej i w Najwyższym Sądzie Wojskowym w minionym okresie oraz odpowiedzialności poszczególnych funkcjonariuszy (pracowników) tych organów. W wyniku badań komisja stwierdziła, iż największe nasilenie łamania praworządności występowało w latach od 1948 do 1954, przy czym przeważająca większość wyroków sądowych w spreparowanych procesach przypada na okres od marca 1952 r. do drugiego kwartału 1953 r.

Do zadań komisji nie należało badanie działalności wojskowych sądów rejonowych ani wojskowych prokurator rejonowych i dlatego komisja zajmowała się działalnością tych organów tylko o tyle, o ile było to związane z działalnością organów naczelnych.

Jeśli chodzi o podstawową rolę Naczelnej Prokuratury Wojskowej w zakresie ścigania, tj. areszty i nadzór nad śledztwami, komisja z konieczności badała tylko tę dziedzinę nadzoru prokuratorskiego, która dotyczyła nadzoru nad śledztwami organów Informacji. Natomiast zagadnienie nadzoru nad śledztwami b. Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego było badane tylko pod kątem nadzoru Naczelnej Prokuratury Wojskowej, gdyż działalność organów śledczych b. MBP była wyłączona z zasięgu badań komisji.

Komisja w swej pracy nie stosowała metody śledczej (co należy do prokuratora). W ocenie swojej komisja dążyła do sprecyzowania oceny faktów i ludzi nie abstrakcyjnie i formalnoprawnie, lecz w powiązaniu z konkretnymi warunkami politycznymi owego okresu, czyniąc zarzuty tylko w takich sprawach i w odniesieniu do takich tylko czynów, które nawet w owych warunkach musiałyby w razie ujawnienia spotkać się z potępieniem.

Komisja oparła się na materiałach i dokumentach ogólnych, udostępnionych jej przez b. organy Informacji, Prokuratury i Najwyższego Sądu Wojskowego, jak również na aktach sądowych, śledczych, kontrolnych i operacyjnych w konkretnych sprawach, koncentrując się prawie wyłącznie na sprawach, które zostały już uznane przez sąd lub prokuraturę za spreparowane. Ponadto na licznych rozmowach z byłymi i obecnymi pracownikami organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości, jak również z b. aresztowanymi lub skazanymi.

Błędy, wypaczenia i wynaturzenia w b. organach Informacji oraz w organach wojskowego wymiaru sprawiedliwości przedstawione zostały w odpowiednich rozdziałach (I, II i III) nin. sprawozdania. Źródłem ich były fakty znane dziś szeroko, a mianowicie z jednej strony brak realnego nadzoru ze strony czynników do tego powołanych i w związku z tym wyrośnięcie organów bezpieczeństwa ponad partię i rząd, z drugiej zaś - fałszywe teorie i poglądy ciążące ówcześnie nad całym życiem społecznym. Sytuację tę pogarszał jeszcze fakt błędnej i szkodliwej polityki kadrowej, która na stanowiska kierownicze wysuwała ludzi nie zasługujących na zaufanie. Wszystko to doprowadziło do wynaturzeń i schorzeń mechanizmu ścigania i sądzenia oraz umożliwiło działalność jednostkom przestępczym.

Komisja uważa za konieczne podkreślić, że fakty łamania praworządności znane były już w okresie poprzednim, na co wskazuje Uchwała BP KC PZPR z lipca 1951 r. o pracy organów służby sprawiedliwości w wojsku, zwracająca uwagę na konieczność przestrzegania praworządności, która jednak w praktyce nadal nie była respektowana.

Fakty łamania praworządności w wojskowym wymiarze sprawiedliwości występują nie we wszystkich sprawach, w których organy informacji i bezpieczeństwa prowadziły śledztwo, nadzorowanych przez prokuratorów wojskowych i sądzonych przez sądy wojskowe. Przede wszystkim fakty te miały miejsce w sprawach, w których śledztwo prowadziły GZI i MBP, nadzorowała służbowo i popierała oskarżenia NPW i sądził w I instancji NSW. Były to sprawy dotyczące „spisku w wojsku” oraz inne, którym nadano większe znaczenie w skali krajowej.
Rozdział I

Zarzuty przeciwko organom b. Informacji WP

Kierownictwo Informacji Wojska Polskiego ponosi odpowiedzialność za następujące czyny i zaniedbania:

1. masowe zakładanie "teczek rozpracowań" bez żadnej merytorycznej potrzeby przeciwko całym grupom uczciwych obywateli i poddaniu ich trwałej obserwacji, ze szkodą dla ścigania rzeczywistych przestępców,
2. wprowadzenie systemu niedopuszczalnego nacisku na agenturę, niedostateczna kontrola nad nią oraz świadome inspirowanie i tolerowanie prowokacji,
3. stosowanie w pracy operacyjnej metod prowokacji i fabrykowanie pojedynczych zarzutów oraz całych spraw,
4. sztuczne tworzenie koncepcji rzekomo działających wrogich organizacji i równie świadome wprowadzanie w błąd partii i rządu,
5. sugerowanie oficerom Informacji rzekomego faktu istnienia wrogości do ustroju w środowiskach reemigrantów z Francji i Jugosławii, dąbrowszczaków, oficerów przedwojennych, żołnierzy pochodzenia żydowskiego itp.,
6. masowe bezpodstawne i bezprawne zatrzymania,
7. masowe przetrzymywanie zatrzymanych w areszcie, poza termin dozwolony ustawą (tygodniami, miesiącami i latami), bez "sankcji" prokuratora,
8. występowanie o "sankcję" prokuratora bez żadnych podstaw merytorycznych,
9. szantaż, groźby i terror w stosunku do rodzin aresztowanych,
10. niepodawanie aresztowanym do wiadomości postanowień o tymczasowym aresztowaniu, w terminie ustawą przewidzianym, lub też nieokazywanie ich w ogóle,
11. wymuszanie fałszywych samooskarżeń i oskarżeń innych osób, wg z góry opracowanych koncepcji, drogą stosowania następujących przestępczych metod w śledztwie:

- bicia, do wymyślnego torturowania włącznie (mimo że użycie przymusu fizycznego zostało zabronione już 10 X 1946 r. rozkazem szefa GZI nr 170),
- stójki, męczące ćwiczenia, pozbawianie snu, przetrzymywanie w antysanitarnych warunkach, karcery i inne udręki,
- wymyślne szykany w warunkach bytowych (brak spacerów, książek, papierów, listów),
- pozbawianie aresztowanych pomocy lekarskiej w razie nieprzyznawania się lub odwołania zeznań;
- zniewagi i poniewieranie godności ludzkiej aresztowanych i ich rodzin,
- szantażowanie aresztowanych zastosowaniem represji wobec rodzin,
- kilkudniowe nieprzerwane przesłuchania („konwejer”) oraz długotrwałe, nieraz wielomiesięczne przesłuchania przez kilkanaście do 20 godzin na dobę (tzw. intensywne śledztwo) w celu uzyskania od aresztowanego pożądanych dla śledztwa zeznań;
- celowe niedożywianie aresztowanych, jako jeden ze sposobów wymuszania zeznań,

12. spowodowanie stosowaniem wyżej wym. metod w licznych wypadkach w stosunku do ludzi niewinnych:
- uszkodzeń ciała,
- rozstroju zdrowia, często trwałej choroby psychicznej,
- trwałego kalectwa,
- zamachów samobójczych (udanych lub usiłowanych),
- zabójstw (np. płk Załęski, kpr. Witczak, prawdopodobnie mjr Wierusz-Kowalski),
13. stosowanie przestępczych metod, polegających na zawieraniu z aresztowanymi konkretnych „umów” o składanie fałszywych zeznań i samooskarżeń w zamian za obietnice niskich wyroków, ulg w śledztwie, wyróżnianie takich aresztowanych luksusowymi produktami żywnościowymi, jak np. pomarańcze, wędliny itp.,
14. wszczynanie na nowo udręk fizycznych i psychicznych z chwilą odwołania wymuszonych uprzednio zeznań,
15. przeciąganie śledztwa całymi latami mimo świadomości braku dowodów winy i jawnej bezzasadności dalszego więzienia ludzi niewinnych, przy jednoczesnym oszukiwaniu partii twierdzeniem, że istnieją dowody winy zatrzymanych,
16. nieprotokołowanie zeznań niewygodnych dla śledztwa, lecz tylko zeznań obciążających aresztowanych,
17. stosowanie prowokacji w celi aresztowanego za pośrednictwem „agentów celnych”, którym kierownictwo śledztwa dawało konkretne zadania nakłaniania aresztowanego do ściśle określonych zeznań,
18. preparowanie zawczasu tzw. konfrontacji celem uzyskania wymuszonych podpisów konfrontowanych i czynienia w ten sposób z prawnego aktu konfrontacji czczej formalności, opartej na świadomym fałszu i polegającej z reguły tylko na potwierdzeniu uprzednio uzgodnionych z oficerami śledczymi zeznań, sugerowaniu zeznań konfrontowanym, a także zmuszanie opornych do składania fałszywych zeznań,
19. odmawianie aresztowanemu przy końcowym przesłuchaniu zaznajomienia z zebranymi dowodami i celowe niesprawdzanie wskazanych przez niego dowodów (świadków i dokumentów),
20. wpływanie na aresztowanego w czasie końcowego przesłuchania przez prokuratora (oraz przed tym) w celu niedopuszczenia do odwołania wymuszonych zeznań i ujawnienia stosowania przymusu,
21. maltretowanie aresztowanego przy użyciu wszelkich środków po odwołaniu zeznań wobec prokuratora,
22. nagminne ukrywanie przed prokuratorem i sądem protokołów i innych dowodów przemawiających na korzyść aresztowanego,
23. zatajanie roli prowokatorów - inicjatorów spraw - przez fałszowanie dowodów lub ich usuwanie,
24. sporządzanie aktów oskarżenia mimo świadomości braku dostatecznych dowodów względnie jaskrawych sprzeczności albo przy absolutnie nieuzasadnionej kwalifikacji, a nawet wręcz przy posiadaniu pewności o wymuszeniu zeznań,
25. nieudostępnianie oskarżonemu akt śledztwa przed rozprawą sądową,
26. utrudnianie oskarżonemu porozumiewania się z obrońcą, wskutek czego obrońca miał zaledwie kilka dni (a czasem tylko parę godzin) na zaznajomienie się ze sprawą, nawet gdy groziła kara śmierci,
27. nakłanianie oskarżonego do przyjęcia narzuconych przez kierownictwo śledztwa obrońców,
28. wpływanie na prokuratora i na sąd w celu osądzenia oskarżonego z wyłączeniem obrońcy bez żadnych ku temu podstaw,
29. nieuzasadnione wpływanie w kierunku przeprowadzenia całkowicie tajnej rozprawy,
30. organizowanie procesów w budynku informacji,
31. preparowanie przed rozprawą wystąpień oskarżonych i świadków w sądzie w celu uzyskania zeznań zgodnych z protokołami śledztwa,
32. wpływanie na prokuratora i sąd w kierunku ograniczenia się do pytań wygodnych dla kierowników śledztwa,
33. sztuczne dzielenie współoskarżonych na grupy, mimo oskarżenia o ten sam czyn, w tej samej organizacji, w tym samym czasie i rzekomo w porozumieniu - aby w ten sposób stworzyć „świadków” ze współoskarżonych, a zamiast pomówienia współsprawcy uzyskać pozornie formalne zeznania „świadka” (przy absolutnym braku jakichkolwiek dowodów rzeczowych),
34. gromadzenie na tajnych rozprawach oficerów śledczych z danej sprawy jako "widzów" w celu wpływania na sąd, prokuratora i obronę, a przede wszystkim na oskarżonych i świadków,
35. maltretowanie i bicie oskarżonych i świadków nawet w kilkugodzinnych przerwach rozprawy - w wypadkach złożenia odmiennych zeznań niż w wymuszonych protokołach śledztwa,
36. wpływanie na sąd przed rozprawą i w czasie przerw, w kierunku uzyskania żądanego wyroku,
37. reżyserowanie politycznych rozpraw sądowych do najdrobniejszych szczegółów,
38. fałszywe informowanie sądu o rzekomej chorobie świadka - więźnia, gdy w rzeczywistości chodziło o niedopuszczenie świadka, nieraz nawet wnioskowanego przez same organy śledcze w akcie oskarżenia (np. gdy nie chciał nadal składać fałszywych zeznań),
39. przyczynienie się wyżej opisanymi metodami do wydania przez sąd wyroków skazujących ludzi niewinnych na wieloletnie więzienie, a w kilkudziesięciu wypadkach - na kary śmierci, w których wykonano wyroki na 20 oficerach WP (lista niewinnie skazanych i straconych oficerów - zob. rozdz. III),
40. przetrzymywanie skazanych na karę śmierci całymi latami pod groźbą wykonania egzekucji i wymuszenie dalszych fałszywych zeznań, co bardzo często przybierało postać nowego śledztwa ze wszelkimi udrękami,
41. powodowanie wykonywania odroczonych wyroków śmierci z chwilą spełnienia roli "świadka" względnie w razie odwołania po wyroku wymuszonych zeznań.
* * *

Odpowiedzialność za wyżej opisane łamanie praworządności ponosi ówczesne kierownictwo Głównego Zarządu Informacji Wojska Polskiego oraz niektórzy oficerowie informacji, a mianowicie:..................

Całosc:
http://jozefdarski.pl/7039-raport-komisji-mazura
http://wyborcza.pl/1,76842,7603376,Raport_komisji_Mazura.html?as=1