Pasozytniczy sektor publiczny 2
Zwiazek Radziecki, ktoremu w nieformalnej umowie zwycieskich mocarstw przydzielono PRL jako protektorat zniszczyl odradzajacy sie po traumatycznej wojnie polski system wladzy i zaprowadzil przemoca i terrorem zbrodniczy system wladzy sowieckiej taki jaki funkcjonowal w ZSRR.
Na zrodlowej - rosyjskiej wersji konstytucji PRL poprawki własnoręcznie naniósł Józef Stalin (jest ona przechowywana w kancelari sejmu) , a ostateczną wersję polskojęzyczną tłumaczył i opracował Bolesław Bierut, agent NKVD.
Cecha instytucji sowieckich o takiej samej nazwie jak instytucji zachodnich jest calkowicie odmienna ich tresc instytucjonalna. Oczywiscie w ZSRR ani w Polsce zadnych sadow podobnych do modelu zachodniego nie bylo. Sady stanowily element systemu terroru i bezprawia i nic ponad to.
Obowiazywala zasada jednolitej władzy państwowej stanowiaca fundament polityki wszystkich krajów socjalistycznych bloku wschodniego. A wiec wladze, ustawodawcze , wykonawcze i sadownicze zgodnie cwierkaly tak jak zazyczyla sobie tego partia a zwlaszcza czerwony car Jozef Stalin. Gwarantem jednolitosci wladzy panstwowej byl partyjno-panstwowy dualizm podwojonych wladz partyjnych i panstwowych a takze niebywale rozwiniety system agenturalny.
Podkreslic nalezy ze w totalitarnej III Rzeszy nie udalo sie do konca zaprowadzic jednolitego systemu wladzy panstwowej.
Ustrojowe simulacrum z 1989 roku mialo zerwac z totalitarna zasada jednolitej władzy panstwowej na rzecz pluralizmu i niezaleznosci a wypadku sadownictwa niezawislosci, instytucji ustrojowych.
Coz z tego skoro okazalo sie ze w 1992 roku a wiec trzy lata po simulacrum, że ponad 60 posłów, senatorów i ministrów, to konfidenci SB ! Konfidentow bylo prawdpodobnie duzo wiecej ale zarowno Andrzej Milczanowski jak i Antoni Maciarewicz skreslili z list osoby gdy nie bylo przeciwko nim zelaznych dowodow konfidenctwa. Przykladowo skreslono premiera Mazowieckiego choc wszystko wskazuje na to ze konfident pracowal dekadami dla bezpieki komunistycznej. Co gorsza uchwala Sejmu nie pozwalala ujawnic agenciakow przejetych od SB przez Urząd Ochrony Państwa ani żadnego konfidenta Wojskowych Służb Informacyjnych. Rodzi sie pytanie ilu w Sejmie nie bylo agentow ?
Nie dokonano zadnego oczyszczenia sadownictwa i prokuratury nie mowiac o lustracji i dekomunizacji.
Po roku 1989, wszyscy ci zdradzieccy i sprzedajni sędziowie mogli dalej spokojnie pełnić swoje funkcje. Co gorsza to oni decydowali o koptacji nowych sedziow i to oni dalej gangrenowali szkolenie sedziow.
Z rezultacie sadownictwo w ktorym przynaleznosc do wiodacej i jedynie slusznej mono-parti PZPR wynosila w polowie lat osiemdziesiatych 86% stalo sie zgangrenowana i przezarta korupcja atrapa sadownictwa.
Na aplikacje sedziowska w zasadzie wolno bylo przyjac wylacznie poleconego czlonka PZPR lub osobe "swoją". Swojak (czesto resortowy) z reguly wspolpracowal z SB i byl szczegolnie spolegliwy wobec wladz PZPR.
Nowe sadownictwo i nowa prokuratura mogly w 1989 roku powstac wylacznie na drodze opcji zerowej. Jednak nie zerwano ze strasznym dziedzictwem bezprawia i terroru komunizmu i nie pokonano gada. Obecnie wyjsciem jest obsadzanie wszystkich stanowisk sedziowskich i prokuratorskich w powszechnych wyborach. Minimum wieku kandydatow na poziomie 35 lat winno dac wystarczajace doswiadczenie zyciowe kandydatow. Wymog conajmniej 8 lat pracy w zawodzie prawnika poza sfera publiczna automatycznie odsieje dotychczasowych sedziow i prokuratorow.
Ustanowienie nowego wymiaru sprawiedliwosci pozwoli sprawnie osadzic sedziow i prokuratorow PRL i III RP. Ocenia sie ze w sprawach karnych przestepstwa popelnilo 40% skazanych i skazywanych jest 60% osob niewinnych ! Trzeba ludziom aparatu terroru odplacic ich moneta. Dobrym rozwiazaniem byloby w takim razie uchwalenie ze sedziowie i prokuratorzy PRL i III RP stanowili zwiazek przestepczy. Pozwoliloby to bez ceregieli wszystkich skazac na 8 lat wiezienia.
Orzeczenia Europejskiego Trybunalu Praw Czlowieka w polskich sprawach w rekordowej ilosci stwierdzaja ciezkie naruszenia prawa przez sady. Polskie "sady" przynosza Polsce wstyd i hanbe.
Skutkiem potwornej korupcji i bezprawia w polskim "wymiarze sprawiedliwości", absurdalnych wyrokow, dochodzi do szkodliwych nieodwracalnych zmian, których efektem są m. in. podziały w społeczeństwie, lekceważenie praw człowieka oraz zahamowanie wzrostu gospodarczego.
Europosel Jacek Kurski na temat polskiego sądownictwa po uniewinniającym wyroku w sprawie łapowkary Beaty Sawickiej powiedzial:
– Ten wyrok jest absolutnie skandaliczny. Sąd Apelacyjny w Warszawie okrył się hańbą. Żyjemy w kraju, w którym pani Sawicka jest niewinna, afera hazardowa nieosądzona, Jaruzelski niewinny, Kociołek, kat trójmiasta, niewinny, Kiszczak to człowiek honoru, a pod Trybunał Stanu Ziobrę i Kaczyńskiego. To jest ordynarny system obrony korupcji i tworzenia przyzwolenia na korupcję
Coz tu prawic o korupcji szeregowych sedziow skoro Rada Europy w 2013 roku stwierdziła ze polską legislatywe toczy rak korupcja a "Prawo" tworzone jest na na kryminalne zamówienie: "Osoby z poza Sejmu mogą uczestniczyć w posiedzeniach podkomisji, w konsekwencji polskie prawo powstaje w cieniu. Nie wiadomo, skąd pochodzą poprawki akceptowane potem przez parlament... Problemem jest także z polskim prawem ds. lobbingu. Nie gwarantuje zupełnej przejrzystości właśnie pomijając sprawę pracy podkomisji Sejmowych "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz