środa, 17 lutego 2016

Przerazajaca Skala wyzysku

Przerazajaca Skala wyzysku

  PKB w przeliczeniu na Polaka stanowi 53% PKB per capita Niemiec. Polak pracuje rocznie 1937 godzin zas Niemiec tylko 1413 godzin. Czyli Polak pracuje o polowe dłuzej niz Niemiec ale zarabia tylko około 1/4 tego co Niemiec.
Skad pochodza takie szokujace nierownosci.
Otoz Polak jest okrutnie rabowany:
- Systemem transferu dochodu zagranicznych firm do krajow macierzystych. Ceny transferowe, gigantyczne oszustwa m.in z podatkiem CIT i VAT oraz akcyza. System ten funkcjonuje we wszystkich sprywatyzowanych zagranicznie krajach pokomunistycznych
- Systemem uprzywilejowanych emerytur dla Obcych: Milicja, SB, LWP, prokuratura, sady PRL
- Systemem wczesniejszych emerytur i lewych rent oraz emerytur gorniczych i innych uprzywilejowanych
- Pasozytniczym systemem publicznym a w tym panstwowymi kopalniami.

Sytuacja w calym bloku pokomunistycznym jest fatalna. Podczas gdy wegierska gospodarka za ostatnie 40 lat wzrosla blisko ( per capita ) 3 krotnie to realne dochody wzrosły o zaledwie o 28% !

http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/skale-wyzysku-da-sie-policzyc-zobacz-ile,233,0,2008809.html

"Skalę wyzysku da się policzyć. Zobacz, ile naprawdę zabiera ci system
Aż trzy czwarte tego, co wypracuje przeciętny Polak, zabierają mu do spółki państwo i przedsiębiorstwa. Niewiele jest krajów, w których poziom wyzysku pracownika jest aż tak duży. Na drugim biegunie znajduje się Szwajcaria. To właśnie tam system dla obywateli jest najłaskawszy.

Czy naprawdę jesteśmy bardziej ogałacani z efektów naszej pracy niż mieszkańcy innych krajów? Gdzie jest pod tym względem najlepiej, a gdzie najgorzej? Który "system" kosztuje najdrożej pojedynczego pracownika?

Portal money.pl postanowił poszukać odpowiedzi na te pytania i wyliczyć, ile procentowo otrzymują pracownicy w poszczególnych państwach w zestawieniu z wartością wytworzonego przez nich produktu krajowego brutto (PKB). Otrzymana liczba pokazuje skalę wyzysku pracownika, czyli to, ile musi oddać z wytworzonych przez siebie produktów i usług.

W obliczeniach wzięliśmy pod uwagę wynagrodzenia netto (w przypadkach niektórych krajów tzw. dochód rozporządzalny na osobę), czyli środki pomniejszone o podatki, a powiększone o wypłaty socjalne (np. świadczenia rodzinne, becikowe itd.). Pomniejszyliśmy je potem o średni podatek, który płaci się przy zakupie towarów (w Polsce jest to VAT). Wyliczyliśmy go jako średnią arytmetyczną stawki na produkty żywnościowe i stawki maksymalnej. I na końcu zestawiliśmy uzyskaną wartość z PKB przypadającym na jednego pracownika.

W ten sposób otrzymaliśmy procent wartości wytwarzanych produktów i usług, który trafia do pracowników po wszystkich daninach na rzecz państwa oraz po zyskach i kosztach niepracowniczych (kapitał, maszyny itd.) wygenerowanych przez przedsiębiorców.

Na podstawie danych (od Eurostatu, OECD, Banku Światowego, poprzez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, na urzędach statystycznych poszczególnych krajów kończąc) otrzymaliśmy zestawienie informacji dla 40 krajów, w których zatrudnia się w sumie 1,9 mld osób z łącznych 3,3 mld siły roboczej na świecie.

Uzyskany wskaźnik pokazuje, jaki jest poziom rozwoju poszczególnych rynków pracy. Gdzie "system" ma największe możliwości, by wykorzystać siłę roboczą, płacąc najmniej. Ranking ułożyliśmy w ten sposób, że najwyższe pozycje należą do krajów, w których do pracowników trafia największy procent PKB. Im pozycja kraju niższa, tym więcej zagarnia on dla siebie.

Niski wskaźnik może też świadczyć o poziomie rozwoju technologicznego danego kraju (więcej wykonują maszyny), ale jak się zaraz przekonamy, w najwyżej rozwiniętych gospodarkach jest on bardzo zróżnicowany. Przeciętny Japończyk dostaje 46 procent wytworzonego przez siebie produktu krajowego brutto, ale Amerykanin już tylko 27 procent.
Im więcej robotów, tym lepiej

Według danych z 2014 roku najmniej z wytworzonych przez siebie dóbr i usług dostają pracownicy na Litwie - zaledwie 18 procent. Niewiele lepiej jest na Łotwie, w Chinach, ale i na Słowacji oraz na Węgrzech. W tych krajach do kieszeni pracownika trafia tylko 20 proc. produktu krajowego brutto.

Polska z wskaźnikiem na poziomie 25 procent (trzy czwarte wypracowanego PKB trafia do państwa i przedsiębiorstw) plasuje się na 30. miejscu w rankingu wyzysku wśród 40 badanych państw. Porównywalne z nami są Indie i Słowenia, ale... wskaźnik 25 procent jest dość normalny w krajach postkomunistycznych regionu.

Największy procent wytwarzanych dóbr dostają do ręki pracownicy w Szwajcarii, Korei Południowej i Japonii. Jak widać, poziom zautomatyzowania gospodarki wcale w tym nie przeszkadza. Nie dość, że nowoczesność nie pozbawia pracy (wskaźniki bezrobocia w tych trzech krajach są niskie), to pozwala pracownikom zgarniać duży procent tego, co jest wytwarzane.

Szczególnym przypadkiem są Stany Zjednoczone. Choć są dopiero na 19. miejscu w naszym rankingu wyzysku (państwo i firmy zabierają aż 73 procent wytworzonych dóbr), to zarobki obywateli tego kraju i tak należą do jednych z najwyższych na świecie. Pod tym względem znajdują się Amerykanie są na ósmym miejscu wynagrodzeń netto przed Japonią.

Zestawienie krajów pod względem wyzysku (procent PKB płacony pracownikowi)
L.p. Kraj proc. PKB
1 Szwajcaria 54%
2 Korea Południowa 53%
3 Japonia 46%
4 Wielka Brytania 42%
5 Holandia 39%
6 Niemcy 36%
7 Australia 35%
8 Nowa Zelandia 33%
9 Malta 32%
10 Brazylia 31%
11 Szwecja 31%
12 Hiszpania 31%
13 Francja 30%
14 Rosja 30%
15 Finlandia 30%
16 Austria 29%
17 Izrael 29%
18 Portugalia 28%
19 USA 27%
20 Grecja 27%
21 Włochy 27%
22 Chorwacja 27%
23 Norwegia 27%
24 Dania 26%
25 Belgia 26%
26 Estonia 26%
27 Luksemburg 26%
28 Turcja 26%
29 Słowenia 25%
30 Polska 25%
31 Indie 25%
32 Bułgaria 24%
33 Czechy 24%
34 Irlandia 24%
35 Rumunia 22%
36 Chiny 20%
37 Węgry 20%
38 Łotwa 20%
39 Słowacja 20%
40 Litwa 18%
średnia 30%
średnia ważona* 23%
Źródła: Eurostat, OECD, Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, urzędy statystyczne Rosji, Brazylii, Indii,
* ważona liczbą pracowników

Porównaliśmy też dane z dekady wcześniej (dane za 2005 rok) i okazuje się, że w Polsce poziom "wyzysku” się nie zmienia. Najbardziej rósł on w Hiszpanii (o 7 punktów procentowych), Korei Południowej (o 6 pkt. proc.), Niemczech, Francji i Holandii (o 5 pkt. proc.). Najbardziej poprawiło się natomiast pod tym względem pracownikom w Bułgarii i Szwajcarii (o 7 punktów procentowych) oraz w Rosji (o 5 pkt. proc.).
Kosztowny system

Postanowiliśmy też sprawdzić, w których krajach pojedynczy pracownik oddaje nominalnie najwięcej z wytworzonego PKB i gdzie w takim zestawieniu plasuje się Polska.

Najwięcej oddają pracownicy w Norwegii. W 2014 roku było to prawie 100 tys. euro rocznie na osobę. Kraj ten potężne przychody czerpie z wydobycia ropy i gazu, z czego obficie korzysta rozbudowane państwo, a jednocześnie... kraju nie zamieszkuje wielu ludzi (tylko 2,7 mln pracowników).

Dość dużo też na "system" płacą Amerykanie - 93 tys. dolarów w 2014 roku (w przeliczeniu 70,4 tys. euro). W końcu utrzymanie największej armii na świecie musi kosztować, a i firmy - mimo że płacą pracownikom wiele - to wciąż nie tak dużo, jak by mogły.
Zestawienie krajów pod kątem kwot płaconych na "wyzyskiwaczy" (euro rocznie płacone państwu i przedsiębiorstwom)
L.p. Kraj kwota (eur)
1 Norwegia 99 776
2 Luksemburg 90 661
3 Irlandia 74 405
4 USA 70 362
5 Dania 68 734
6 Belgia 65 096
7 Szwecja 62 774
8 Australia 61 763
9 Finlandia 58 574
10 Austria 54 713
11 Francja 54 381
12 Szwajcaria 50 329
13 Włochy 47 972
14 Izrael 47 359
15 Holandia 46 230
16 Niemcy 43 610
17 Nowa Zelandia 42 804
18 Wielka Brytania 42 448
19 Hiszpania 39 793
20 Grecja 32 809
21 Słowenia 29 680
22 Japonia 29 666
23 Malta 29 128
24 Portugalia 27 614
25 Słowacja 26 923
26 Estonia 24 013
27 Czechy 22 874
28 Litwa 22 604
29 Łotwa 21 645
30 Chorwacja 20 093
31 Węgry 19 511
32 Polska 19 363
33 Korea Południowa 19 258
34 Turcja 18 682
35 Rosja 13 746
36 Rumunia 13 675
37 Brazylia 11 833
38 Bułgaria 9 930
39 Chiny 8 016
40 Indie 2 424
średnia ważona* 21 744
średnia 38 632
Źródła: Eurostat, OECD, Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, urzędy statystyczne Rosji, Brazylii, Indii,
* ważona liczbą pracowników

Do najlepiej zarabiających ludzi na świecie należą Szwajcarzy. Po uwzględnieniu wszystkich podatków (włącznie z VAT), zostaje im na rękę 4,8 tys. euro miesięcznie. Kolejni w zestawieniu są Norwegowie (3,1 tys. euro miesięcznie na czysto) i Australijczycy (2,8 tys. euro). Z wyjątkiem Norwegii, w której to wydobycie surowców umożliwia tak wysokie zarobki, zarówno w Szwajcarii, jak i Australii państwo do spółki z firmami są po prostu łaskawsze dla pracowników niż gdzie indziej. Podobny efekt dotyczy Wielkiej Brytanii, Japonii, Holandii i Niemiec.

W tym ujęciu Polacy płacą na "system" stosunkowo niewiele, bo 19,4 tys. euro rocznie (1,6 tys. euro miesięcznie). Mniej od nas kosztuje to dużo bogatszych Koreańczyków Południowych, jak również Turków i... Rosjan. "

1 komentarz:

  1. "PKB w przeliczeniu na Polaka stanowi 53% PKB per capita Niemiec."

    Stanowi ponad 50% ale tylko przy założeniu, że Polska jest krajem o 45% tańszym od Niemiec co niektórzy lubią kwestionować np. Eurostat podaje, że ceny żywności w Niemczech są o 65% wyższe niż w Polsce, a w narodzie powszechny jest pogląd, że to w Niemczech ceny są "niższe", a na pewno "nie wyższe".
    Kwestionowanie tych różnic prowadzi do wniosku, że PKB per capita realny Polski nie stanowi 50% w stosunku do Niemiec tylko mniej. Przyjmując, że ceny w Polsce i w Niemczech są równe przyjmujemy tym samym, że PKB per capita Polski stanowi 30% PKB per capita Niemiec, a nie ponad 50%.

    PKB per capita nominalny (w euro) i realny (w PPS) tj. po uwzględnieniu różnic w poziomie cen w 2014 r.:

    . euro ....... PPS
    10676 ... 18 600 ... Polska
    35402 ... 33 900 ... Niemcy

    Płaca minimalna brutto w styczniu 2016 r. nominalna (w euro) i realna (w PPS) tj. po uwzględnieniu różnic w kosztach życia:

    . euro .... PPS
    . 431 ..... 792 ... Polska
    1473 ... 1451 ... Niemcy

    Czyli wg Eurostatu płaca minimalna w Polsce w 2016 r. stanowi realnie (792 PPS) 55% w stosunku do Niemiec (1451 PPS).

    Źródło: Eurostat => http://appsso.eurostat.ec.europa.eu/nui/show.do?dataset=earn_mw_cur&lang=en

    "Polak pracuje rocznie 1937 godzin zas Niemiec tylko 1413 godzin."

    W czasach gdy PKB per capita Niemiec stanowił 53% PKB per capita Niemiec w 2016 tj. jakieś 40-50 lat temu, to Niemiec też pracował tyle co Polak. Pytanie na jakim poziomie byłby dziś PKB per capita Niemiec, gdy Niemcy w latach 70. pracowali tak krótko jak dziś tj. 1400 godzin, a nie 1800-1900? I jak w kontekście faktu, że współcześni Niemcy pracują średnio aż o 400-500 godzin krócej niż ich rodzice i 1000 godzin krócej niż ich dziadkowie po wojnie wygląda obraz złego kapitalizmu, który jakoby prowadzi do coraz większego wyzysku pracownika?

    Źródło: The Conference Board => https://www.conference-board.org/data/economydatabase/index.cfm?id=27762 => Plik XLS: "Output, Labor, and Labor Productivity, 1950-2015" => "Hours"

    "Sytuacja w calym bloku pokomunistycznym jest fatalna. Podczas gdy wegierska gospodarka za ostatnie 40 lat wzrosla blisko ( per capita ) 3 krotnie to realne dochody wzrosły o zaledwie o 28% !"

    PKB per capita Węgier przez ostatnie 40 lat wzrósł realnie o 50-60%, a nie "3-krotnie". PKB per capita w umownych jednostkach siły nabywczej (ceny stałe):

    1950 ..................... 1975 ........................ 2015
    5064 . + 137% ... 12020 ... + 114% ... 25717 ... Polska
    6891 . + 134% ... 16129 ..... + 58% ... 25538 ... Węgry
    4429 . + 281% ... 16887 ..... + 97% ... 33249 ... Hiszpania

    Źródło: The Conference Board => https://www.conference-board.org/data/economydatabase/index.cfm?id=27762 => Plik XLS: "Output, Labor, and Labor Productivity, 1950-2015" => "GDP-capita EKS"

    Ale wzrost dochodów realnych i wzrost realnego PKB mierzy się innymi wskaźnikami inflacji. Inflacja konsumencka w dłuższym okresie jest na ogół sporo wyższa od deflatora PKB więc porównywanie tempa wzrostu dochodów realnych i tempa wzrostu realnego PKB ma sens w ograniczonym stopniu.

    Porównanie wysokości dwóch rodzajów inflacji na Węgrzech w % w latach 1981-2015 (starszych danych nie ma):

    1980 ............................ 2015
    4,776 ... +2830 % ... 139,939 ... Deflator PKB
    3,371 ... +3219 % ... 111,884 ... Inflacja konsumencka

    Źródło: MFW => http://www.imf.org/external/pubs/ft/weo/2015/02/weodata/weorept.aspx?pr.x=23&pr.y=8&sy=1980&ey=2020&scsm=1&ssd=1&sort=country&ds=.&br=1&c=944&s=NGDP_D%2CPCPI&grp=0&a=

    OdpowiedzUsuń