Czy
będzie kryzys w Chinach 18
Jedynym
realnym zwycięzcą II Wojny Światowej były Stany Zjednoczone.
Triumfujący stalinowski Związek Radziecki poniósł katastrofalne i
trudne do naprawy straty. Obszary zajęte przez Niemców doznały
apokaliptycznych zniszczeń. Sowieci stracili w wojnie około 28
milionów ludzi. Część z nich zginęła w stalinowskich łagrach.
Brakowało całych roczników mężczyzn a to przecież
najwartościowszy potencjał roboczy w gospodarce. Takie straty
negatywnie rzutują na wiele dekad rozwoju.
Gospodarka
USA była największa i najnowocześniejsza w świecie. USA wysoko
rozwinęły naukę i technologię. Po wojnie USA krótko karmiły
Europę a w tym Polskę chroniąc masy ludzkie przed śmiercią
głodową. Nic dziwnego że dolar zdetronizował funta brytyjskiego i
stał się walutą światowych rezerw i rozliczeń. Nowoczesny system
obrony przeciwlotniczej lotniskowców pozwalał na bezkarne akcje
dyscyplinujące i karne na całym świecie. Dzięki nim i broni
jądrowej ( także na okrętach podwodnych ) projekcja siły nowego
hegemona objęła cały świat. W latach osiemdziesiątych powstał w
USA pasożytniczy „przemysł finansowy” żerujący na całym
świecie.
Język
hegemona zna ponad miliard ludzi. Przemysł rozrywkowy USA zalewa
cały świat produkcją filmową i rozrywkową.
Dominacja
Imperium USA jest więc wielowymiarowa i wieloaspektowa.
USA
były i są silne słabością powojennego świata.
Propaganda
zachodu zarzuca władzom Chin zamordyzm wyrażony w między innymi
blokadach zachodnich portali internetowych. Chodzi o zgoła co
innego. Chodzi o likwidacje jednego z wymiarów imperium –
dominacji kulturowej i o własny rozwój informatyki oraz o dbałość
o własny nowoczesny potencjał. W chińskiej TV pokazywane są
całkiem fajne filmy i programy rozrywkowe ale własnej i azjatyckiej
produkcji ! Jest wątpliwe czy Chińczykowi potrzeba fałszywej
dywersyjno – wywrotowej propagandy zachodu wymierzonej w jego
żywotne interesy. Po co na Chińczykach ma zarabiać Ebay i Amazon
skoro mają własną Alibabę i rozwijają własny potencjał
programistów i informatyków. Mają swoje dobre portale i
wyszukiwarki internetowe. Nie pozwalają mieszać się zachodowi do
swojej polityki i mieszać ludziom w głowach.
Użyteczność
kolejnego miliarda majątku Billa Gatesa wydaje się żadna.
Dysponowany
dochód decyduje o poziomie życia.
Bardzo
bogaty Amerykanin ma duży i bardzo drogi apartament w lokalnej
metropolii na przykład w Nowym Yorku prowadzony przez służbę a w
tym służąca, kucharza i ochronę. Sama wymiana dużej ilości
kwiatów co kilka dni niemało kosztuje. Rodzina bogacz konsumuje
tylko żywność najwyższej jakości. Z rodziną ubiera się w
drogich salonach. Używa drogich kosmetyków. Dzieci uczęszczają do
płatnych elitarnych szkół i uniwersytetów. Dobra opieka zdrowotna
jest w USA bardzo droga. Bywa w drogich restauracjach, teatrach i na
koncertach. Urządza elitarne przyjęcia i jest na nie zapraszany.
Rozrywkę zapewnia moderator, muzycy i ekskluzywne prostytutki.
Posiada też piękny duży dom z ogrodem ( +ogrodnik ) i basenem na
przedmieściach oraz domy w interiorze. Porusza się ciężkim
opancerzonym samochodem z ochroną. Tony paliwa pożera prywatny
samolot odrzutowy zwłaszcza przy dalszych wypadach. W sprawności i
pogotowiu trzymany jest pełnomorski jacht z załogą na każde
skinienie palca bogacza.
N.B.
Styl życia Amerykanów cechuje absurdalnie wielkie zużycie paliw i
energii per capita.
Dla
odmiany bezdomny śpi w przytułku a karmi go byle czym Armia
Zbawienia. W ciągu dnia czasem śpi na klatkach schodowych domów
lub w kartonowym pudle na śmietniku.
Ci
co mają więcej szczęścia i mieszkanie dostają rządowe bony na
żywność co pozwala przeżyć.
Póki
co nie wiemy dokładnie jak żyją i prowadzą się chińscy bogacze
ale wydaje się że kolejny miliard dolarów ich majątku nic im nie
daje.
Dawniej
rocznik statystyczny GUS w przeglądzie międzynarodowym zawierał
istotną tabelę z konsumpcją różnej żywności w krajach świata.
Im
wyższy dochód tym więcej spożywa się mięsa, ryb i innych
droższych produktów a mniej zbóż i ziemniaków. Ale tabela z
rocznika GUS zniknęła.
Obecnie
Chińczyk spożywa podobną ilość mięsa jak Polak mimo iż kiedyś
jadał je w szczątkowej ilości. Im wyższy dochód tym mniejszy
jest udział żywności w wydatkach gospodarstwa domowego –
prawidłowość ta sprawdza się także w Chinach.
Grzmiące
tuby propagandy zachodu atakowały Chiny za represyjne więzienie
ludzi i niewolniczą prace więźniów. W
rzeczywistości wskaźnik prizonizacji jest w USA najwyższy na
świecie i wielokrotnie większy niż w innych rozwiniętych
gospodarkach. Ameryka rywalizuje
w tej dziedzinie z Koreą Północną o palmę pierwszeństwa ! USA
mają więcej więźniów niż Chiny które są ponad cztery razy
ludniejsze. W
amerykańskich więzieniach przebywa obecnie 1,5 mln osób. Liczba ta
mocno wzrosła w latach osiemdziesiątych podczas wdrażania podstaw
neoliberalizmu w życie i prywatyzacji więziennictwa. Według
szacunków praktyka więzienia milionów Amerykanów zwiększyła tam
skalę ubóstwa o 20% bowiem po odbyciu wyroku więźniowie często
nie mogą znaleźć pracy.
Amerykańscy
więźniowie pracują jako niewolnicy. Raport Prison Policy
Initiative z 2017 roku wykazał, że średnie wynagrodzenie więźnia
wynosi 93 centy na godzinę, a najniższa zgłoszona stawka to 16
centów przy federalnej płacy minimalnej wynoszącej 7,25 dolara
za godzinę.
Więźniowie
pakowali kawy dla Starbucksa oraz oprogramowania dla Microsoftu.
Produkują meble, artykuły szkolne oraz wytwarzają produkty
spożywcze. Tworzą akcesoria dentystyczne, tresują zwierzęta,
pracują w call center...
Ameryka
jest krajem „wolności” z 74 milionami osób skazanych przez sądy
karne. Takiego przerobu to nie miało nawet NKVD za krwawego karła
Jeżowa. Do tego totalna inwigilacja i niespotykana w świecie
brutalność policji.
Chiny
odchodzą od więzienia ludzi choć czasem nie da się tego uniknąć.
Hurtownika narkotyków trzeba jednak zgładzić. Chiny testują
nowoczesne miękkie środki wychowania obywateli. W
Chinach w 2016 roku wdrożono systemy oceny obywateli. Obecnie osiem
firm testuje pilotażowe systemy oceny wiarygodności obywateli.
Niezapłacona grzywna za wykroczenie lub przestępstwo, niespłacany
bez powodu kredyt, awantura w miejscu publicznym, nietrzeźwość lub
picie alkoholu w miejscu publicznym, wyrzucenie śmieci na chodniku,
znajomi z kręgów zdemoralizowanych. Spowolnienie internetu i zakaz
wzięcia pożyczki to dopiero łagodne ostrzeżenie. Później zakaz
lotów i podroży szybkimi pociągami - nie można kupić biletu !
Dłużnikom
nie wolno wysyłać dzieci do drogich szkół ani kupować towarów
luksusowych. Dzwoniąc do dłużnika, usłyszymy ostrzeżenie, iż
kontaktujemy się z osobą mającą wielkie niespłacane długi ! Gdy
nazbiera się dużo ujemnych punktów pracodawcy muszą składać
okresowe raporty na temat zachowania w pracy.
Za
kilka lat będzie można ocenić czy system się sprawdza.
Czy
to jest inwigilacja jak dudnią zachodnie media ? Przecież to w
Polsce za czasów Platformy Obywatelskiej było ponad dziesięć razy
więcej podsłuchów niż w większych Niemczech.
Czy
lepiej jest skazanego na grzywnę łagodnie a potem natrętnie
przymusić do jej zapłacenia czy lepiej zarządzić zastępczą karę
więzienia jak w USA ? Przecież żyjemy w XXI wieku ! Jeszcze nigdy
żadne więzienie nikogo nie wychowało a za to wszystkich ono
demoralizuje.
Najważniejsza
jest świadomość nieuchronności kary a nie jej surowość. To
każdego pohamuje !
Technologia
się rozwija, gospodarka rośnie, świat się bogaci !