środa, 25 grudnia 2019

Kaste gleboko zaorac, bronowac, Rundap i nowy zasiew

Kaste gleboko zaorac, bronowac, Rundap i nowy zasiew

 "Sędzia" Ireneusz Łysiak aktywnie udziela się marszach KOD i broni swoich kamratów kradnących pendrivy, kiełbasę, spodnie, części do wiertarki, 50 zł starszej kobiecie na stacji benzynowej.
Art. 178 ust. 3 Konstytucji stanowi  że sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego, ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Łysiak winien być zatem dyscyplinarnie usunięty z zawodu.
"Sędzia" Łysiak skazał obywatela na miesiąc ograniczenia wolności za rzekomą ( ciekawe jakie są dowody i czy skazany nie był roztargniony tak jak niejaki sędzia - złodziej Topyła ) kradzież śliwki w czekoladzie o wartości 40 gr. Wybatożyć bydlaków !


5 komentarzy:

  1. Kara jest kompletnie niewspółmierna do czynu.
    3 miesiące dla Misiewicza i Chrzanowskiego za dziesiatki milionów kontra miesiąc i prace społeczne za cukierka.
    2 lata za regularne gwałcenie dziecka przez księdza. To okrutna zbrodnia na dziecku jest równa 24 cukierkom !
    Nie chodzi o to, żeby nie karać. Chodzi o to, żeby kara była sprawiedliwa i współmierna do czynu.
    To jest błazeństwo i kpina.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego co wiem, to kradzież towaru wartości poniżej 500 złotych jest wykroczeniem. Obwiniony został skazany z odpowiedniego paragrafu kodeksu wykroczeń, a nie kodeksu karnego. Najprawdopodobniej obwiniony nie chciał zapłacić mandatu w postępowaniu mandatowym po wezwaniu policji i nie stawił się na rozprawie, olewając całą sprawę i sąd w szczególności. Skoro była podstawa prawna, wyrok nie jest nadużyciem władzy przez sędziego. Na rozprawie można dostać za nic karę porządkową 500 złotych, za przejście przez jezdnię w niewłaściwym miejscu np. w odległości mniejszej niż 100 metrów od przejścia dla pieszych także 500 złotych, a tu gość dostał niewielką karę za ewidentną kradzież. Nie widzę tu żadnego skandalu.

    OdpowiedzUsuń
  3. ZQW
    "Na rozprawie można dostać za nic karę porządkową 500 złotych"

    To oczywiście w ramach kastowej "praworządności" posowieckiej. Dobrze ze tylko 500 złotych a nie łagier albo strzał od tyłu w potylice.

    OdpowiedzUsuń
  4. @ matusiak
    Kary porządkowe są we wszystkich sądach na świecie. Za "nic" oznacza za dowolną drobnostkę. Np. za spóźnienie świadka na rozprawę, wypicie 1 piwa przed rozprawą lub zwrócenie się do sędziego w sposób niewłaściwy.

    OdpowiedzUsuń
  5. W badaniach CBOS od 30 lat sądy są zawsze w grupie trzech najbardziej skorumpowanych obszarów. Pozostałe dwa smrody sie zmieniają ale sady są zawsze w tej smierdzącej trójce

    OdpowiedzUsuń