sobota, 30 kwietnia 2016

Glos przeciw imigracji Ukraincow

Glos przeciw imigracji Ukraincow

  Procesy biznesowe w gospodarce plyna tak jak woda czyli po najmniejszej lini oporu. Taka po prostu jest ludzka natura przedsiebiorcow. Nigdzie w swiecie przedsiebiorcy nie przymuszeni okolicznosciami nie modernizowali szybko technologicznie i organizacyjnie swoich firm i nie podnosili płac pracownikom. W tej mierze magiczne zaklecia nic nie dadza.

W Chinach rosnacy blyskawicznie przemysl "fabryki swiata" zatrudniał masowo wiesniakow ktorzy emigrowali do miast. Ale ten proces ten został obecnie zachamowany brakiem nowych chetnych rak do pracy. Rzad czynił tez wiele aby podniesc atrakcyjnosc zycia na wsi. W ostatnim cwiercwieczu 277 mln obywateli Chin przeniosło sie z rolnictwa do miast. Ruch ludnosci w 2015 roku spadł z 8-10 mln rocznie do zaledwie 0,4 mln !
Pracodawcy od dekady maja coraz wieksze problemy z rekrutacja pracownikow. Skutkiem tego srednie place 1340 juanów czyli $200 miesięcznie w 2008 roku wzrosły do do 3072 juanow czyli $460 w 2015 roku a zatem liczone w dolarach wzrosły 2.3 raza !
Przykladowo wzrost plac w chinskim budownictwie czesciowo wynikał z uzycia lepszego, bardziej wydajnego sprzetu i lepszej organizacji pracy a czesciowo z wyzszych cen budowanych lepszych nieruchomosci.
Wszystko to sie odbyło z inspiracji rzadu Chin, ktory uwaza ze Chinczycy maja konsumowac wypracowane owoce swojej ciezkiej pracy a nie zalewany chinska produkcja swiat. W Chinach gwałtownie rozbudowuje sie sektor usług i sektor socjalny. Rzad Chin godzi sie z tym ze spadnie szybkosc wzrostu PKB ciagnionego w dotychczasowym modelu wzrostu eksportem. Chiny powoli, stopniowo porzucaja model taniej siły roboczej. Siła robocza przemieszcza sie do branz o wyzszej wartosci dodanej.

Procesy zmian strukturalnych w gospodarce musza miec wlasciwa dynamika. Nie moga byc gwaltowne bowiem zaskoczone firmy musza miec czas na zastanowienie, reakcje i stopniowe zmiany. Z drugiej strony musza byc na tyle szybkie i wyczuwalne aby przedsiebiorcy zdali sobie sprawe z dramatyzmu sytuacji w ktorej brak zmian ich zbankrutuje.
"Terapia szokowa" firmowana nazwiskiem dr Mengele - Balcerowicza a inspirowana przez m.in przez grandziarza Sorosa byla zbrodnia na gospodarce. Ale obecne tolerowanie wyzysku pracownikow tez jest niemadre.

W Polsce na skutek spadku kursu złotowki przecietne place liczone w dolarach i Euro sa obecnie nizsze niz byly w 2008 roku !

W Polsce rowniez istnieja okolicznosci ktore moga zdynamizowac bardzo pozadany wzrost płac i przesuwanie sie gospodarki w strone branz o wyzszej wartosci dodanej. W aktywnosc zawodowa wchodza coraz mniej liczne roczniki pracownikow. Ogromna dysproporcja plac w Polsce i na zachodzie dodatkowo drenuje chetnych do pracy. Gdyby nie imigracja miliona Ukraincow to procesy te juz wymoglyby radykalny spadek bezrobocia i ciagle wzrosty płac.

Wazna role spełnia minimalna płaca i jej egzekucja. Jej poziom musi byc taki aby w zadnym wypadku nie wplynal negatywnie na poziom bezrobocia. Musi ona informowac najslabsze technologicznie firmy na rynku i firmy prowadzace bezlitosny wyzysk pracownikow ze sa przestarzale i nie ma na nie miejsca w gospodarce.

W Polskim "panstwie teoretycznym" istnieje fasadowa Panstwowa Inspekcja Pracy ale nie ma ona swiszczacego bata w reku i jest skorumpowana. Za wystepek przeciwko prawu pracy we Francji mozna zaplacic poł miliona euro grzywny a w Polsce ... 500 złotych.

Jak zawsze potrzebny jest kompromis, umiar i rozsadek. Nie mozna w Polsce wprowadzic minimalnej płacy takiej jak w Luksemburgu ale obecnie 12 złotych za godzine pracy wydaje sie byc rozsadne.
Najwazniejsze jest jednak uzdrowienie Panstwowowej Inspekcji Pracy i danie jej narzedzi do reki. Grzywny za lamanie prawa pracy musza byc adekwatne do szkodliwosci podejmowanych dzialan i sytuacji / wielkosci firmy. W małej firmie za ciezkie naruszenia prawa pracy wystarczy mandat w wysokosci kilkunastu tysiecy zlotych. Hipemarket mozna kazdorazowo ukarac grzywna w wysokosci pol miliona euro.
Nie chodzi bynajmniej o represjonowanie i kryminalizowanie przedsiebiorcow. Chodzi o zmuszenie ich do pracy głową ! Zmiany technologiczne sa korzystne dla modernizujaych sie firm ale lenistwo ludzkie trzeba poskramiac.
Po co firmy maja sie modernizowac skoro pod reka maja tanich Ukraincow chetnych do pracy ?

W Polsce funkcjonuje wadliwy model gospodarki. Naszą ambicja powinno byc dazenie do cywilizowanego, wydajnego i niekonfliktowego modelu niemieckiego a nie dzikiego i prymitywnego modelu poludniowoeuropejskiego.
Biurokratyzacja, koncesje, zezwolenia, pozwolenia, klientyzm, podwieszenia, korupcja, lapowkarstwo i oszustwa podatkowe - wszystko to jest ochydne.

Na podmioty gospodarcze ma odzialywac odpowiedni systemu bodźców. Obecny system prowokuje przedsiebiorcow do nieuczciwosci i nieuczciwosc popłaca. System ma odciazyc przedsiebiorcow z bzdurnych i debilnych ograniczen i obowiazkow biurokratycznych. Maja sie zajac swoja praca a nie kombinowaniem.
Potrzebna jest skokowa poprawa jakości otoczenia biznesowego.

1 komentarz: