Prokurator
Generalny
Wniosek
o wniesienie skargi nadzwyczajnej od prawomocnego orzeczenia sądu w
którym m.in. zachodzi, oczywista sprzeczność istotnych ustaleń
sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego
Skarga
nadzwyczajna może być wniesiona od prawomocnego orzeczenia sądu
powszechnego lub sądu wojskowego kończącego postępowanie w
sprawie, jeżeli jest to konieczne dla zapewnienia praworządności i
sprawiedliwości społecznej i: - orzeczenie narusza zasady lub
wolności i prawa człowieka i obywatela określone w Konstytucji, -
orzeczenie w sposób rażący narusza prawo przez błędną jego
wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, - zachodzi oczywista
sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w
sprawie materiału dowodowego, a orzeczenie nie może być uchylone
lub zmienione w trybie innych nadzwyczajnych środków zaskarżenia.
Przed
Sądem Rejonowym Szczecin Centrum ( sygnatura akt II Ns 970/11, SSR
Urszula Persak ) a następnie Sądem Okręgowym w Szczecinie ( IICa
1076/12, SSO Iwona Siuta , SSO Violetta Osińska i SSO Małgorzata
Grzesik ) trwało zainicjowane przeze mnie postępowanie o podział
majątku i dział spadku po zmarłych rodzicach z zaliczeniem dużych
darowizn na schedę spadkową.
Akta
sprawy mają 596 stron. Sądy dowody pominęły lub potwierdziły
nieprawdę stwierdzając wbrew temu co stanowią niekwestionowane
dokumenty wsparte zeznaniami świadków.
Adwokat
Włodzimierz Łyczywek, były senator Senatu RP, oraz dziekan
Okręgowej Rady Adwokackiej jako pełnomocnik wnioskodawcy
kompetentnie zaskarżył Postanowienie SSR Urszuli Persak. Sąd
Okręgowy w składzie SSO Iwona Siuta, SSO Violetta Osińska i SSO
Małgorzata Grzesik, nie rozpoznał zarzutów Apelacji. Kasacja
została zatrzymana przez Sąd Okręgowy z powodu rzekomo zbyt
niskiej wartości przedmiotu zaskarżania.
Zażalenie
skierowane do SN zostało przez SN oddalone. Centralny
punkt wywodu SN jest w zdaniu -
"Jest
tak dlatego, że o zaliczaniu darowizn w postępowaniu o dział
spadku, co podkreśla się także w piśmiennictwie, sąd rozstrzyga
w drodze przesłanki. "
- a dokładniej w jego ostatniej części. Co to znaczy "sąd
rozstrzyga w drodze przesłanki."
? Nikt nie wie.
Po
wpisaniu w wyszukiwarkę Google ("sąd
rozstrzyga w drodze przesłanki ")
otrzymujemy jeden wynik wyszukiwania, link do postanowienia II
CZ 110/13 !
Zatem centralny fragment wywodu SN jest nieznany w języku polskim i
nic nie znaczy. Został stworzony na potrzeby tego postanowienia.
Szerokie
powtarzanie zarzutów oraz argumentacji Apelacji i Kasacji wydaje się
zbędne. Apelacja i Kasacja są aktualne.
1.
Niekwestionowany Akt Notarialny - Umowa Darowizny z 1984 roku, karta
17 akt .
Sądy
przekroczyły uprawnienia i złamały prawo:
Art.
244. § 1. Dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie
przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy
państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co
zostało w nich urzędowo zaświadczone.
Sądy nie
przedstawiając żadnej sensownej argumentacji uznały że nie jest
on dowodem darowizny gdy w rzeczywistości darowizna miała miejsce
co potwierdzono a forma darowizny notarialnej była wymagana przez
KPC. Akt Notarialny oczywiście nie został unieważniony i sądy
doprowadziły do sytuacji kabaretowej lub tragifarsy !
Akt Notarialny można
unieważnić ale są to bardzo rzadkie przypadki. Nie ma jednak w
sprawie żadnego powodu aby Akt Notarialny unieważnić i nie został
on unieważniony i jest to niemożliwe. W publikowanych w internecie
orzeczeniach sądów nie ma podobnego przypadku. Taki ekstremalny
wybryk sędziów nie jest znany w literaturze. Skala naruszeń prawa
w sprawie jest bezprecedensowa.
Już same
bezpodstawne, bezczelne, głupie i puste insynuacje ( wbrew dowodom,
nielogiczne i niezrozumiałe ) skierowane przez łapówkarskie sądy
w stosunku do moich SP Rodziców powinny skutkować postępowaniem
karnym i oczywiście dyscyplinarnym. Jak można za łapówkę
idiotyczne oszczerstwa kierować w stosunku do ŚP Zmarłych, którzy
nie mogą się bronić ? Zniżanie się przez sędziów do poziomu
rynsztoka narusza powagę urzędu.
2. Niekwestionowana
Opinia Biegłego JZ na K486-489 z aktualną wyceną jednego
przedmiotu darowizny na 87.400 zł
Uznając
Postanowienie Sądu Okręgowego za dokument o znaczeniu prawnym Sąd
Okręgowy pisząc w uzasadnienie że przedmiot darowizny wart jest
zdaniem biegłego zero złotych poświadczył nieprawdę popełniając
przestępstwo z art 271 KK.
W literaturze znany
jest przypadek sprzed ponad ćwierć wieku gdy sąd opinie biegłego
zastąpił swoją opinią. Ale w sprawie nie ma żadnej opinii sądu
a jest tylko zabronione poświadczenie nieprawdy.
3. Niekwestionowane
dokumenty:
- Informacja o
stanie konta ubezpieczonego (uczestnika) w ZUS, karta 20. Cytat:
"Hipotetyczna emerytura 34,8 zł"
- Świadectwo pracy
uczestnika, karta 158
- Zaświadczenie o
wynagrodzeniu uczestnika, karta 159
Z dokumentów wynika
że uczestnik w istotnych dla sprawy latach osiemdziesiątych
objętych dokumentami zarabiał bardzo mało, około dwudziestu do
trzydziestu kilku procent ówczesnych miesięcznych wynagrodzeń,
k482.
Tymczasem sądy
wbrew dowodom, bezczelnie i kłamliwie napisały że uczestnik
zarabiał bardzo dużo i starczyło to na wejście w posiadanie
spółdzielczego własnościowego mieszkania o powierzchni 78.5 metra
gdy w rzeczywistości środki pochodziły oczywiście od darczyńców.
We Wniosku o dział spadku, mieszkanie to "wyceniono" na
108,2 przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń. Według
przeciętnego wynagrodzenie w grudniu 2018 roku, które wyniosło
5274,95 złotych stanowi to obecnie 570 749,59 złotego.
4. Niekwestionowane
dokumenty:
- Dokument PKO BP.
Cytat: "nie posiada książeczki mieszkaniowej", karta 115
- Umowa zakupu
mieszkania z 1988 , karty załączone na końcu akt
Sądy wbrew dowodom
napisały że istniała książeczka mieszkaniowa wnioskodawcy i
wnioskodawca tak jak uczestnik otrzymał identyczny dar od rodziców
( czyli nowe mieszkanie o powierzchni 78.5 metra kwadratowego ).
Oczywiście w aktach nic nie wskazuje na istnienie takiego
mieszkania.
W rzeczywistości
wnioskodawca z żoną w 1988 roku kupili mieszkanie za własne
środki. Po zakończeniu postępowania zbulwersowany wnioskodawca
załączył odnalezioną umowę z 1988 roku ( kupno mieszkania z
drugiej ręki ) aby pokazać występność i rażącą głupotę
sądów.
O udzielaniu
prawdziwych informacji przez PKO BP świadczy pochodzący od niego
dokument na karcie 132. Bank mógł informacje ukryć i zatrzymać
środki Zmarłych.
5. Niekwestionowane
dokumenty:
- Decyzja Prezydenta
Miasta Szczecina z 23.02.2007 o wymeldowaniu z urzędu, karta 22.
- List Email mężatki
X , karta 224-225
- Kopia pisma
autorstwa uczestnika z akt sądowych, k481
Wnioskodawca żądał
zaliczenia na schedę spadkową kilkuletniego okresu zamieszkiwania –
pełnego utrzymywania / pasożytowania uczestnika, który po
sprzedaży darowanego mu mieszkania przeniósł się do rodziców i
pozostawał na ich pełnym utrzymaniu. Zamieszkiwanie - utrzymanie
potwierdziła cześć świadków. Długie utrzymywanie przez
wiekowych rodziców zdrowego, sprawnego do pracy mężczyzny w wieku
ponad 40 lat powinno być zaliczone jako darowizna.
W piśmie na k481
uczestnik w 2005 roku napisał że pod adresem rodziców nie mieszka
od kilkunastu miesięcy. W uzasadnieniu Decyzji administracyjnej
Prezydenta ( dokument urzędowy, znów art 244 KPC ) stwierdzono ( po
przesłuchaniu świadków i wykonaniu właściwych czynności ) że
uczestnik nie zamieszkuje tam od 2000 roku.
Uczestnik utrzymywał
że u Rodziców, po sprzedaży ( darowanego mu ) mieszkania, mieszkał
w 1996 roku tylko kilka miesięcy mimo iż był tam zameldowany a
faktycznie mieszkał pod podanym adresem konkubiny X. Jednak pod tym
sprawdzonym adresem wieloletnia mężatka (!) X w liście Email
kategorycznie temu zaprzecza twierdząc że uczestnik nigdy tam nie
mieszkał a był to tylko kontakt towarzyski z uczestnikiem i nic
więcej.
Sądy wbrew dowodom
uznały że dorosły uczestnik nie zamieszkiwał u rodziców i nie
był przez nich latami utrzymywany. Znów orzekanie wbrew dowodom.
Takich twardych
sprzeczności między niekwestionowanymi dokumentami wspartym
zeznaniami świadków a konfabulacjami sądów jest dużo. Z lektury
uzasadnień postanowień można by wnosić że akta są niewielkie.
Tymczasem mają one 596 stron i jest w nich dużo kompletnie
pominiętych dokumentów falsyfikujących uzasadnienia postanowień.
Sfalsyfikowana
została cała litania kłamstw uczestnika czego sądy nie
dostrzegły. Na karcie 89 znajduje się list Email ( potwierdzony
przez przesłuchanego przez Policję świadka ) byłego przyjaciela
uczestnika i jego wspólnik, oszukany przez uczestnika na sumę
kilkuset tysięcy złotych. Kulturalny, zrównoważony świadek
określa uczestnika jako „gówno”. Do tego obrazu należy dodać
to że uczestnik nie przyszedł na pogrzeb Matki.
Postanowienia
zapadły za ŁAPÓWKE ! Wątek wymaga bardzo obszernego opisu i
powołania dowodów.
Konieczne jest
podjęcie postępowania w sprawie złożonego przeze mnie
Zawiadomienia o przestępstwie z 2002 roku ( dotyczy ciężkiego
przestępstwa i zorganizowanego mafijnego mechanizmu ŁAPÓWKARSTWA
szczecińskich sędziów w dużej skali ) i kolejnych o co niniejszym
wnoszę. Zawiadomienie i dalsze pismo zostało wówczas skierowane do
Prokuratury Krajowej i jego kopia wraz z licznymi dowodami powinna
się tam zachować.
Mam nadzieje że
Polska ze skorumpowanego postkomunistycznego państwa teoretycznego z
dykty z atrapą prokuratury, zmieni się stopniowo w prawdziwe
państwo. Dlatego składam niniejszy Wniosek.
Obraz szczecińskiego
sądu okręgowego jest przerażający.
Zawieszonym „sędzią”
II wydziału SO ( o czynach sędziów tego wydziale mowa w niniejszym
Wniosku ) jest oszustka Wiesława Buczek-Markowska, co to w markecie
przeklejała etykiety na towarach. Skoro sędzia-oszustka połasiła
się na kilkadziesiąt złotych to mniemać należy że przyjmowane
były także małe łapówki w tym wydziale.
Pijana "sędzia"
SO Małgorzata Jankowska spowodowała dwie kolizje i w obu
przypadkach była to jej wina, a w jednym z przypadków odjechała z
miejsca kolizji. Po jednej z nich, świadkowie wyrwali sędzi
kluczyki ze stacyjki jej samochodu. Sama Małgorzata J., po
spowodowaniu dwóch kolizji pojawiła się…w sądzie, gdzie
zostawiła zaświadczenie lekarskie!
Wydalony przez Sąd
Apelacyjny z zawodu SSO karnista, złodziej Paweł Marycz, który
ukradł część do wiertarki za 95 złotych został pieszczotliwie
ukarany przez SN potrąceniem 20% pensji i nadal jest sędzią.
Z
poważaniem
Jerzy Matusiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz