sobota, 24 października 2020

Agencja Wywiadu stala za kupnem bezwartosciowych maseczek i respiratorow

 Agencja Wywiadu stala za kupnem bezwartosciowych maseczek i respiratorow
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,26420993,sledztwo-wyborczej-to-agencja-wywiadu-stala-za-kupnem-bezwartosciowych.html
"– Cała akcja od początku do końca była prowadzona i chroniona przez polski wywiad – przekonuje jeden z naszych informatorów, dobrze znający kulisy operacji."

Czy to gang Olsena ? Nie to Agencja [ "polskiego" ] Wywiadu !
Jaki wywiad - takie maseczki i respiratory
„Kradłem, ale to dla Polski było”. Tak mi dopomóż Bób. Bób, Humus i Włoszczyzna.
Poziom polskiego rządu jest na poziomie bazarowych oszustów grających w trzy karty.

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/respiratory-od-handlarza-bronia-w-warszawie/lv98gbs
"Blisko sto respiratorów zamówionych przez rząd w firmie E&K byłego handlarza bronią Andrzeja Izdebskiego od kilku tygodni zalega w magazynie na warszawskim lotnisku Chopina. Kilkaset innych czeka zagranicą - twierdzą informatorzy „Gazety Wyborczej". Operację ich zakupu też przeprowadzały polskie służby specjalne.

W maju „Wyborcza” ujawniła, że należąca do Izdebskiego spółka E&K z Lublina, dostała z Ministerstwa Zdrowia niezwykle intratny kontrakt na ponad 200 mln zł. Urządzenia miały być niezwykle drogie - za jedno resort zgodził się zapłacić blisko 200 tys. zł, choć w tym samym czasie Agencja Rezerw Materiałowych za identyczny sprzęt płaciła po 70 tys. W dodatku nikt z producentów respiratorów nie słyszał o lubelskiej firmie.

Resort, kierowany wówczas przez Łukasza Szumowskiego, błyskawicznie przelał na konto E&K 160 mln zł jako zaliczkę za 1241 respiratorów. Urządzenia miały dotrzeć do Polski w czerwcu, ale do dziś spółka Izdebskiego sprowadziła ich tylko 200. Resort czeka też na rozliczenie zaliczki, bo E&K oddała jedynie 14,2 mln euro (ok. 64 mln zł).
Jak wynika z ustaleń „Gazety Wyborczej”, zamówione u Izdebskiego urządzenia, choć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, spływają jednak do Polski. 97 sztuk od kilku tygodni zalega w magazynie na warszawskim lotnisku Chopina. Kolejne 600 składowanych jest na terenie Singapuru, inna partia w Hongkongu.

- To prawda. Około setki zamówionych przez ministerstwo respiratorów rzeczywiście jest już w Warszawie. Pozostałe powinny zostać sprowadzone lada dzień, a sprzęt przekazany zostanie do dyspozycji Ministerstwa Zdrowia - powiedział dziennikowi Andrzej Izdebski.

Resort zaprzecza. - W tej chwili ministerstwo nie oczekuje na żaden sprzęt od firmy E&K - zapewnia „Gazetę Wyborczą” Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska z biura komunikacji Ministerstwa Zdrowia. I podkreśla, że z przedstawicielami firmy E&K „nie prowadzimy obecnie żadnych rozmów”.
Za zakupem stoi Agencja Wywiadu

Według kilku rozmówców „Wyborczej” za całą operacją z respiratorami stoi w rzeczywistości Agencja Wywiadu, do której tropy wiodą również w akcji sprowadzenia z Chin kilku milionów bezwartościowych maseczek. Przyleciały one z pompą w kwietniu na pokładzie największego samolotu świata antonowa AN-225 Mrija.

- Zysk z obu operacji miał iść na fundusz operacyjny Agencji Wywiadu, z potrąceniem prowizji handlarza i innych pośredników - twierdzi jeden z rozmówców dziennika."

2 komentarze:

  1. Cała akcja od początku do końca była prowadzona i chroniona przez polski wywiad –To banda walonkowych złodziejaszków, którzy nic więcej oprócz lokalnych wałków nic nie potrafią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzien Dobry
      Ciekawe jakie to informacje pozyskał ten wywiad ???
      Ten przewał wzorowany był na wałkach w Izraelu !

      Usuń