poniedziałek, 15 stycznia 2024

Genetyczny patriota (2008)

 Genetyczny patriota (2008)
Za https://blogpilastra.wordpress.com
"Genetyczny patriota – nazwa pochodzi od posła Marka Suskiego (PiS),  który tak określił siebie i swoją formację: jeśli rodzina kandydata walczyła o Polskę, o niepodległość, dziadek był w AK, a pradziad uczestniczył w powstaniu styczniowym, to taki ktoś daje nam gwarancję genetycznego patriotyzmu. Genetyczny patriotyzm jest odwrotnością patriotyzmu zwykłego, podobnie jak sprawiedliwość społeczna jest zaprzeczeniem sprawiedliwości, a demokracja socjalistyczna zaprzeczeniem demokracji. Genetyczny patriota uważa że Polacy powinni być ciemni, niewykształceni (osoby wykształcone to pogardzane „wykształciuchy”), ksenofobiczni (wszystkie inne narody należą dla genetycznych patriotów do wrogów Polski) oraz przede wszystkim biedni, bo tylko to daje gwarancję wysokiego poziomu patriotyzmu. Zaś właścicielem wszystkich dóbr w państwie powinno być „solidarne” państwo i to państwo powinno o wszystkim, od wyboru szkoły dla dziecka, po sposób odkładania na emeryturę, a nawet o czasie robienia zakupów za obywatela decydować. Wszystko to, co przyczyniałoby się do podniesienia poziomu zamożności i wiedzy Polaków jest przez genetycznych patriotów zażarcie zwalczane. Niezależnie czy chodzi sklepy sprzedające towary taniej niż konkurencja, czy zmniejszenie fiskalnych obciążeń na rzecz „solidaryzmu” społecznego. Jest zatem genetyczny patriota wrogiem wolnego rynku i konkurencji, a wielkim miłośnikiem państwowych monopoli i gospodarki centralnie sterowanej, która, jak obwieścił niedawno prasowy organ genetycznych patriotów, jest co prawda zła, kiedy rządzą moskiewskie sługusy (jak w PRL), ale wspaniała, kiedy rządzą genetyczni patrioci. Stosunek do PRL z resztą jest ambiwalentny. Bo chociaż z jednej strony był to kraj podległy Kremlowi, co drażni genetycznych patriotów, ale z drugiej wspaniale realizował ich ideał państwa solidarnego. I dlatego genetyczni patrioci nienawidzą jak psa Jaruzelskiego, który PRL zlikwidował, natomiast takiego Gierka wręcz admirują. Można ich więc określić jako narodowych solidarystów (bo narodowi socjaliści źle się kojarzą) Obecnie genetyczni patrioci skupiają się głównie w PiS i okolicach, ale nie brak ich i gdzie indziej. W jednym z esejów nazwałem ich za Rafałem Ziemkiewiczem, Konfederacją."

5 komentarzy:

  1. Jest jeszcze coś takiego jak "elita naturalna" - czyli ziemianie, arystokracja, i inni tacy. Oczywiście, "elita naturalna" powinna być odpowiednio majętna, bo cóż to za elita bez pieniędzy. Ale o majętność powinno, oczywiście, zadbać państwo, bo cóż to za kraj bez elity. (Przedstawicielką takiej elity, niestety pozbawioną swej elitarności przez komunę jest p. Iza Brodacka :) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Hasło "patriotyzm" służyło PiS-wi do kradieży !

      Usuń
  2. Lokalne elity dokonywały „zamiany prywatnych potrzeb w politykę publiczną”
    To robi PO i PiS.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kaczyński i spółka cały czas dążyli do tego że nawet jak będą w opozycji to zachowają całkowite wpływy w TVP, prokuraturze ,sądach, spółkach i bankach. Czyli dalej chcieli rządzić tylko z "tylnego" siedzenia. Obecny rząd punkt po punkcie im to zabiera dlatego w PiS ie jest taka wściekłość. Po prostu oni bronią swoich posadek wysokich pensji do których przez 8 lat się przywiązali więc teraz nie przyjmują do wiadomości że może być inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Pracę" w TVP stracił właśnie Jan Maria Tomaszewski, kuzyn Jarosława Kaczyńskiego, który od 2016 roku co miesiąc "za doradztwo odnośnie do teatru" dostawał 35 tys. zł pensji.

    OdpowiedzUsuń