Klamki i cycki wkrecone w korpus III RP
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju jest agencją wykonawczą Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. NCBR powołane zostało w 2007 roku jako jednostka realizująca zadania z zakresu polityki naukowej, naukowo-technicznej i innowacyjnej państwa. Działalność NCBR w calosci finansowana jest ze środków skarbu państwa oraz funduszy Unii Europejskiej. NCBR stworzono jako platforme (!) "skutecznego" dialogu ( Dialogi na cztery nogi ! ) między środowiskiem nauki i biznesu. NCBR rozdysponowalo około 8 mld zlotych srodkow w sumie na niewiadomo co. Efekty z dialogu i wydania owych 8 mld zlotych sa zerowe - kasa sie latwo rozeszla, zostala przezarta i rozkradziona przez kolesiow. To juz jest koniec , nie ma juz nic..
NCBR dzialalo tak dobrze i skutecznie ze jego prezes profesor Krzysztof Kurzydlowski jest obecnie Krzysztofem K. oczekujacym z innymi w areszcie na proces karny. Nic dziwnego skoro NCBR dawal kolesiom pieniazki "po uwazaniu", jak za cara. W 2006 roku podejrzany był wiceministrem resortu edukacji w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Jak widac trad jest ponadpartyjny.
Pewnie tez niedlugo uslyszymy o aresztowaniach w Komisji do spraw Stopni i Tutułów Naukowych czyli w zorganizowanej grupie przestepczej frymarczacej za wplywy i lapowki tytulami.
W "W Sieci" ostatnio napisal o istnym raju nierobow i obiboków pod nazwa Polskiej Akademii Nauk. Zyc nie umierac ! Ale ten PAN smierdzi.
Do grubszych numerow i wyprowadzania dziesiatkow miliardow zlotych byl sztandarowo planowany przez nomenklaturowa bande "msciwego rudego" wechikul o wdziecznej roboczej nazwie "Chuj, dupa i kamieni kupa", co ujawnil minister spraw wewnetrznych Bartłomiej Sienkiewicz. CHDiKK mial przewalic 1000 miliardow zlotych ale biznes zepsul PiS wygrywajac wybory ! Wyniki malenkiej, pobieznej kontroli przeprowadzonej w Polskich Inwestycjach Rozwojowych opublikowane w raporcie NIK sa porazajace. Gwoli scislosci to jednak NIK powinien uzywac wlasciwej dla wechikulu roboczej nazwy ChDiKK. "NIK zwraca też uwagę, że zawiódł nadzór nad realizacją Programu - rozproszony między dwoma ministerstwami, a sposób finansowania udziału BGK - niezgodny z założeniami Programu - powiększył dług publiczny o 3 mld zł. "
Co mi tam jakies glupie 3 miliardy zlotych dlugu ! Przeciez to "tylko" tyle ile uzyskano z prywatyzacji ca 70 firm !
Per analogia do "20 stopnia zasilania" gdy wylaczano wszystkich odbiorcow pradu, w PIR osiagnieto " 20 stopien zarzadzania"
Poglowie drobnych tubylczych szumowin ma male zlote korytka nazwane fundacjami i organizacjami pozarzadowymi. Tam sa wesole cieple stoleczki dla coreczek i synusiow roznych Rzeplinskich, dla zon i kochanek, wszelkich nieudacznikow oraz ludzi z ukladu z ktorymi nie wiadomo co zrobic.
Podniecony wicepremier Gliński, ktorego zona jak sie okazalo tez pasie sie w pasozytniczej fundacji, przez nieuwage ujawnil że fundacji i innych organizacji pozarządowych, którym tylko jego resort przyznaje dotacje, jest kilkanaście tysięcy !
Jak widac fundacja mgr.Stepnia nazywanego przez spodstolny uklad "profesorem" dostawala latami od ministrow z PO niezla kase.
No i sa jeszcze tabuny ( stworzone zbedne powiaty i Kasy Chorych i dziesiatki tysiecy zbednych aktow "prawa" ) urzednikow ( plus biura i samochody sluzbowe ) no i samorzad gdzie pracuja cale rodziny...
Wszyscy wymienieni nie generują żadnych realnych wartości dodanych, natomiast generuja korupcje, trad i smrod.
Generują jeszcze dług publiczny, jakze mily wszystkim konsumentom budzetu. Nie wiadomo tylko kto wobec nadciagajacego tsunami demograficznego bedzie mial splacac dlugi po Polin jak zostanie tylko z teoretycznie istniejacej Polski bzdzina.
Wydaje mi sie, ze szeroko rozumiane spoleczenstwo nie patrzy na owych obywateli z pogarda, oburzeniem-tak jak by nalezalo- gdyz sa to szkodnicy podkopujacy podstawy wspolnoty. Pamietajmy jeszcze, ze na kazde zdefraudowane 100zl przypada 1000zl zniszczone. Z moich obserwaci zas wynika ze tzw."szary obtwatel" patrzy na to z zawiscia wprawdzie-ale i z zazdroscia i podziwem-i najbardziej go boli. zesam tak nie potrafi.
OdpowiedzUsuńTak jak juz pisalem wczesniej, na naprawy za pozno. Tylko bomba atomowa...
IL.
@ Inspektor Lesny
OdpowiedzUsuńZazdrosc i zawisc w zbyt duzej ilosci sa uczuciami toksycznymi i destrukcyjnymi dla psychiki. Ale sa to normalne ludzkie uczucia.
Trudno nie zazdroscic sedziom trybunalu konstytucyjnego ktory dostaja do reki ca > 20 tysiecy zlotych za kwadrans pracy dziennie ... oczywiscie wykluczajac okres polrocznych zwolnien lekarskich
sa to normalne ludzkie uczucia.
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
W tym przypadku sa oznaka degrengolady moralnej Polakow.
Wiekszosc Rodakow podziwia zlodzieji niczym gwiazdy filmu czy rocka. W spoleczenstwach ktore zdobyly sobie wysoka pozycje podziw, a czasami zazdrosc skierowana jest na ludzi, ktorzy odniesli sukces dzieki swym zdolnoscia. i, co przysluzylo sie reszcie wspolobywateli. Przyklad-Ingvar Kamprad, tworca Ikei.
IL.
Mistrzem "patriotycznych" klamek stał sie rzad PIS.
OdpowiedzUsuńWitam. Ja mówią o patriotyzmie to znaczy ze coś znowu ukradli
Usuń