piątek, 15 września 2023

Czy to zmierzch obecnego dysfunkcyjnego systemu finansowego świata ?

 Czy to zmierzch obecnego dysfunkcyjnego systemu finansowego świata ?
 
Ogromne deficyty budzetowe.
Ogromne deficyty handlowe.
Ogromne, niespłacalne długi państw.
Drukowanie pierdylionów dolarów , euro i jenów.
Ogromne zadłużenie firm i koncernów.
Zadłużone i dalej nierentowne firmy które egzystują dzięki darmowemu kredytowi.
Oligarchowie finansowi dysponujący pierdylionami dolarów.
Korumpowanie legislacji i rządów

Utrzymująca się inflacja, spowolnienie wzrostu gospodarczego i „historycznie wysokie” zadłużenie na świecie -spowodują poważne wstrząsy globalnego systemu finansowego -  ostrzega przywódców G20 Klaas Knot, szef Holenderskiego Banku Centralnego (DNB).

 Akcje Apple'a straciły w czwartek 7.09.2023 kolejne 3%, kontynuując spadki zapoczątkowane w środę po pojawieniu się doniesień, że chińskie władze zakazują urzędnikom korzystania z iPhone’ów. Straciły one na wartości rzekomo około 200 mld dolarów.
 Wyceny Apple na ponad 3 bln dolarów są  totalnie chore. Po prostu spekulanci muszą gdzieś parkować te wszystkie dolary wyklikane z niczego przez FED i inne banki.

 Próżne jest doszukiwanie się w działaniach RPP racjonalności, ukrytych przesłanek, działania zgodnego z tajną wiedzą niedostępną dla przeciętnego zjadacza chleba. To jest jeden wielki kabaret, który być może i ma jakiś ukryty cel, ale na pewno nie jest nim dobro gospodarki narodowej i Polaków.
Błazen Galopiński to pisowski geniusz który pół roku przed rozpoczęciem się największej inflacji od 30 lat bredził o tym że boi się nadchodzącej silnej deflacji.
To co nazywane jest polską polityką jest niemiłosiernie żałosnym spektaklem.
Polacy "powinni" być szczęśliwi, że pasożytują na nich szczerzy, niezłomni katoliccy patrioci (o dziwnych nazwiskach jakby szlachty jerozolimskiej ), a nie jacyś zdrajcy spod ciemnej gwiazdy Volksdeutsche Partei, co to obwąchiwali się ze złowrogim Putinem i kanclerz Merkel.
Mafie polityczne licytują się teraz przez wyborami między sobą, która wyda więcej naszych pieniędzy na przychylanie nam nieba według swoim pomysłów. Część tych pieniędzy oczywiście umiłowani przywódcy sobie wezmą do kieszeni bo jakby inaczej. Bez masowego druku pieniądza i inflacji się nie obejdzie. Nie wiadomo ile trzeba będzie płacić światowej lichwie za pożyczone dolary. Im bliżej bankructwa tym więcej.
Wszędzie w świecie rządzące populistyczną prawice sprowadzają kraje na dno i zadłużają je. Rozwój daje tylko świeckie państwo.

W USA Republikanie próbują wszcząć procedurę impeachmentu wobec samego prezydenta  Bidena z powodu łapówek, jakich cała rodzina prezydenta miała nabrać od operującego na Ukrainie oligarchy Mykoły Złoczewskiego, właściciela spółki „Burisma”, na co najmniej 10 mln dolarów. Widać że tych dolarów wyklikanych z niczego nie brakuje też na Ukrainie.

Rolls-Royce’a "Boat Tail" jest  najdroższym samochodem świata, którego cena waha się od 23 do 28 mln dolarów. Argentyński piłkarz Mauro Icardi został właścicielem 3 samochodu tego typu. Samochód ten stylistyką, wyposażeniem i nazwą  nawiązuje do pełnomorskich jachtów. Wyposażony jest m.in. w przenośną kuchnię i tylną kanapę przypominającą rufę łodzi. Wnętrze zostało ręcznie wykonane z orzecha włoskiego. Co istotne, auto jest kabrioletem, co jeszcze mocniej ma pozwolić poczuć się w nim jak na jachcie.

Liderem pasożytniczej finansjeryzacji gospodarki są USA, będące najbogatszym krajem III Świata. Ich gospodarka tylko na papierze jest potężna.  Jeffrey Sachs:
„W Ameryce pomylenie pojęć zaszło chyba najdalej. Obecnie Stany Zjednoczone są niewyobrażalnie bogate, skoro zarówno przeciętna wartość dochodu gospodarstw domowych oraz produkt krajowy brutto na głowę sięgają tam niemal 60 tysięcy dolarów. Stany Zjednoczone mogłyby zatem mieć wszystko czego zapragną. A jednak doświadczają powiększających się nierówności w poziomie dochodów, coraz krótszej oczekiwanej długości życia, wzrostu liczby samobójstw, epidemii otyłości oraz przypadków przedawkowania środków odurzających, strzelanin w szkołach, zaburzeń depresyjnych i innych ciężkich przypadłości. W ubiegłym roku USA odnotowały 300-miliardowe straty w wyniku związanych z klimatem klęsk żywiołowych, w tym trzech wielkich huraganów, których częstotliwość i nasilenie wzrosły z powodu zależności gospodarki od paliw kopalnych. Stany mają ogromną władzę, bogactwo i wzrost, a jednak poziom dobrostanu spada"

Komentarze z WWW -
"Podstawową metodą służb każdego państwa, w przypadku przekrętów finansowych - jest ustalenie przepływów pieniężnych, od tzw." punktu "0" do punktu docelowego, końcowego. I to nie tylko w sprawach narkotykowych, prania tzw. " brudnych" pieniędzy czy też handlu bronią i ludzkimi organami. Dziwnym trafem - kasa ze wszystkich większych afer gospodarczych w naszej Najjaśniejszej Rzeczpospolitej od 1989 roku - popłynęła na Bliski Wschód. A dokładnie do Izraela. Razem oczywiście z ich autorami. Bagsik i Gąsiorowski z Art-B. otwierają listę, po drodze Żemki i spółka w aferze FOZZ, ostatnio Szumowski od pandemii i jego zakupy badziewia. No cóż, dużo osiedli wybudowano na Palestyńskiej Ziemi za polskie pieniądze. Szkoda tylko, że u nas, nad Wisłą, taki kryzys mieszkaniowy."

"Prezesie dwie wieże tym ruchem stworzyliście kolejny układ jak to mówicie SB'ecki! Przypominam, że ZE PAK założył kapuś SB! Sarkozy skazany, śp. Madoff (zm. w więzieniu), Krauze w kajdankach, Prezes Lai Xiaomin stracony w styczniu, były minister sprawiedliwości Chin Fu Zhenghua, który był odpowiedzialny za kilka ważnych śledztw antykorupcyjnych, został skazany na śmierć, były wiceminister bezpieczeństwa publicznego Chin Sun Lijun został skazany na karę śmierci za manipulacje giełdowe, etc, kiedy zobaczę w wolnych mediach(TVN24) wyprowadzanie Solorza-Żaka- Kroka-Podgórskiego czyli cztero-nazwiskowego i tyleż paszportowego pieszczocha Misji Wojskowej w Berlinie Zachodnim w kajdankach za nie rozliczenie się z Akcjonariuszami Elektrimu? Oj funkcjonariuszu Sasin z PiSu tak z kapusiem przy jednym stole robić wspólne interesy oj dostaniecie po nosie od prezesa dwie wieże za ten układ ?"

14 komentarzy:

  1. No ale nasz bankier, pinokio , premier Morawicki jest jednostką uczciwości.

    OdpowiedzUsuń
  2. „Dziwnym trafem - kasa ze wszystkich większych afer gospodarczych w naszej Najjaśniejszej Rzeczpospolitej od 1989 roku - popłynęła na Bliski Wschód. A dokładnie do Izraela.”

    …jak również „dziwnym” trafem to właśnie w MSZ-cie urządzono sobie hurtowy handelek polskimi wizami — a więc w tym samym urzędzie, gdzie rządzi „ekipa Geremka”, skompletowana według „klucza etnicznego” („wyznanie handlowe”).

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogliby już zacząć budować koszerne żydowskie osiedla zamknięte dla plebsu jak w Ameryce, z własnymi ochroniarzami i prywatną policja albo w ogóle odseparowane fosą od trędowatych lokalnych gojów. Na Florydzie podobno mają wyspy z ekskluzywnymi willami, u nas co prawda nie ma wysp ale naczelni szabosgoje na pewno coś wymyśla.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyrzucą nas ze Strefy Schengen? Konsekwencje afery wizowej mogą być poważne

    To najprawdopodobniej najpoważniejsza afera z wielu afer rządu PiS. Konsekwencje afery wizowej mogą być dla Polski bardzo poważne, bo tym razem Warszawa narażała nie tylko nasze bezpieczeństwo, ale także bezpieczeństwo innych państw UE, a nawet Stanów Zjednoczonych.

    Przed tygodniem wyszło na jaw, że za rządów PiS dosłownie każdy mógł sobie kupić na boku wizę i tym samym wjechać do Polski. Część z tych osób zostawała nad Wisłą, większość jechała dalej – na Zachód, do Skandynawii lub Stanów Zjednoczonych.

    Polskie służby nie miały o tym pojęcia – lub miały, ale ze względu na korzyści nie chciały niczego ujawniać – co jest kompromitujące dla PiS-u. Cały proceder wykryły obce służby i dopiero wtedy nasze zaczęły działać. Ludzie ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, ze Stanisławem Żarynem na czele, tak łatwo tworzący w wielu kwestiach narrację przychylną rządowi, teraz milczą. Ze stołka poleciał jedynie wiceminister Piotr Wawrzyk. PiS uznaje, że to załatwia sprawę i próbuje aferę na wszelkie możliwe sposoby wyciszyć.

    W TVP nie ma tematu

    TVP robi wszystko, by jej widzowie nie dowiedzieli się zbyt wiele o aferze. Gdy ostatnio posłanka Urszula Pasławska próbowała poruszyć ten wątek na antenie, to nagle prowadząca i obecny w studiu polityk PiS, zaczęli robić niesamowity cyrk, nie dając dojść Pasławskiej do słowa.

    Konsekwencje mogą być poważne

    – To jest kryminalna praktyka – mówi wprost Wirtualnej Polsce Andrzej Byrt, były ambasador RP w Berlinie i Paryżu.– Ci, co wiedzieli o procederze, powinni za to odpowiedzieć – z ministrem Rauem na czele – dodaje

    Dyplomaci tacy jak Byrt, czy Ryszard Schnepf, były ambasador w USA, ostrzegają, iż konsekwencje afery wizowej mogą być dla Polski bardzo groźne. Eksperci wymieniają tu m.in. zawieszenie lub wyrzucenie ze Strefy Schengen.

    – Sprawa ta obniży zaufanie do nas, które już pewnie dzisiaj za wysokie nie jest – mówi Byrt.

    – Amerykanie zaczną się nam uważnie przyglądać. Nie nastąpi co prawda żadna taka akcja, że wstrzymana zostanie sprzedaż uzbrojenia do Polski. Płacimy za zakupy, więc Waszyngton będzie przymykać na to oko. Taka jest praktyka. Jednak Amerykanie będą się przyglądać i uważać, że Polacy coś kręcą i sprawdzać wszystko po trzy razy – uważa dyplomata.

    – Okazuje się nagle, że jeden z ważniejszych, a może najważniejszy urząd państwa, który współdziała z zagranicą, jest partnerem, który działa w sposób zupełnie nieodpowiedzialny – a być może także skorumpowany – w dziedzinie tak ważnej jak ruch wizowy na teren strefy Schengen – komentuje Schnepf.

    Strefa Schengen to jedno, ale warto się zastanowić na tym, jaka będzie reakcja Waszyngtonu. Pamiętajmy, że Amerykanie dopiero niedawno dopuścili nas do ruchu bezwizowego do USA. Wówczas jednak Polska wydawała się państwem, z którego bezpiecznie można wpuszczać ludzi do Stanów, a teraz okazuje się, że nad Wisłą powstała potencjalna brama dla nielegalnych imigrantów, którzy chcą dostać się do Ameryki.

    Gdyby nie to, że wybory już za chwilę, to tego typu afera powinna doprowadzić do upadku rządu. Władza PiS powinna także przeprosić Angelę Merkel, bo atakowana przez pisowców była kanclerz Niemiec wcale nie posunęła się dalej od nich we wpuszczaniu migrantów do Europy.

    https://nczas.com/2023/09/15/wyrzuca-nas-ze-strefy-schengen-konsekwencje-afery-wizowej-moga-byc-powazne/

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem fakt, że cała afera „wybuchła” tak naprawdę dopiero wtedy, gdy wtrąciły się „obce służby” chyba jest dowodem, że Amerykanie postanowili odsunąć PiS od władzy, a postawić na PO.
    Przecież ta afera trwała latami i owe „obce służby” bez cienia wątpliwości nie tylko wiedziały o niej, ale i czerpały z nie zyski. Dlaczego więc zdecydowali się zakapować wspólników z geremkowskiego „polskiego” MSZ? Bo mają w tym ważny interes polityczny akurat w czasie wyborów w Polsce. Chcą mieć pewność, że PiS tych wyborów nie wygra, a dotychczasowe sondaże są „niezdecydowane”.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minister Spraw Zagranicznych Geremek miał odpowienie korzenie ! Nie wolno go krytykować

      Usuń
  6. Mafia wizowa
    Jan Piński

    Tylko w 2022 r. rząd PiS wydał ok. 136 tys. wiz na pracę w Polsce osobom z krajów muzułmańskich; łącznie ok. 250 tys. wiz dla osób z krajów Azji i Afryki. Dużą część za łapówkę!

    Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk stracił stanowisko, po tym jak do MSZ wkroczyli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Służby PiS nie zajęły się partyjnymi działaczami PiS z własnej woli. Sprawą gigantycznego handlu wizami do Polski zajmują się służby Niemiec i Szwecji, do których przyjeżdżają setki tysiące ludzi, którym urzędnicy PiS sprzedawali wizy za ok. 5 tys. USD za sztukę. Tylko w 2022 r. rząd PiS wydał ok. 135 tys. wiz na pracę w Polsce osobom z krajów muzułmańskich. W zestawieniu z protestami PiS przeciwko relokacji ok. 2 tys. osób z innych krajów Unii Europejskiej mamy do czynienia z gigantyczną hipokryzją.

    „200 tys. imigrantów w 2022 roku razy 5 tys. USD za wizę = 1 miliard dolarów. Tyle wart był przekręt na imigrantach w MSZ. Teraz rozumiem sytuację na Białoruskiej granicy. Trzeba było zwalczać konkurencję Łukaszenki. Było „polityczne złoto” i miliard dolarów” – kpił na portalu X (dawniej Twitter) Jakub Bierzyński, publicysta i przedsiębiorca.

    Co ciekawe, jedna z osób, która ma zarzuty w tej sprawie, wybrała sobie na obrońcę Macieja Zaborowskiego. To adwokat Daniela Obajtka i Zbigniewa Ziobro. Bardzo drogi. Moi informatorzy uważają, że urzędnik, który ma postawione zarzuty, ma czuć się bezpiecznie, aby nie mówić za dużo. Dokładnie tak samo jak było w 2018 r., gdy Marek Ch., szef Komisji Nadzoru Finansowego, został nagrany na domaganiu się 40 mln złotych od biznesmena Leszka Czarneckiego, w zamian zaś obiecywał mu, iż podległy mu urząd zablokuje plan odebrania (ukradzenia) banków Czarneckiemu. Ten złożył zawiadomienie o przestępstwie do prokuratury. Banki mu odebrano, a po 5 latach proces Marka Ch. nie rozpoczął się na dobre. „Szanowny Panie Redaktorze, bardzo dziękuje za pytania. Niestety nie będę komentował żadnych kwestii związanych z tym postępowaniem” – odpisał mi adwokat Maciej Zaborowski.

    „Czym się różni legalny emigrant od nielegalnego? Legalny płaci pisowcom łapówkę. Nielegalny płaci Łukaszence. Wojna hybrydowa to wojna gangów o wpływy z handlu ludźmi. Ci, którzy noszą mundur, muszą się czuć wykorzystani. Nikt się z nimi kasą nie podzielił” – szydzi Bierzyński. „U Łukaszenki 15 tys. zł i mordercza przeprawa przez bagna. Nasi załatwiają legalny wjazd czysto i bez ryzyka za jedynie 5 tys. USD od głowy. Łukaszenka im po prostu z nieba spadł. Mur i pushbaki zmieniły relacje korzyści do ceny. Tak się robi interesy!” – dodaje Bierzyński.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biznes na wizach zaczęli szpiedzy

      O tym, że za rządów PiS kwitnie nielegalny handel wizami za krocie, napisał jako pierwszy Grzegorz Jakubowski na łamach „Gazety Finansowej”. Kreśląc w lutym 2018 r. sylwetkę Piotra Krawczyka, szefa Agencji Wywiadu, napisał, że „CIA zwróciła uwagę, że na Bliskim Wschodzie dochodziło do procederu handlu polskimi wizami z udziałem oficerów AW. Amerykanie byli zbulwersowani, ponieważ na polskich papierach do krajów Unii Europejskiej mogli przeniknąć terroryści. Z kolei do MSZ trafił anonim, ujawniający skalę patologii w AW. Afera wisiała w powietrzu, a wśród „ofiar” mogli znaleźć się koledzy („czyli oficerowie wywiadu” – red.) Krawczyka, który, pracując na placówce w Turcji, mógł posiąść wiedzę o procederze. Dość powiedzieć, że dopiero niedawno ujawniono, iż np. na oficjalnej stronie ambasady RP w Bagdadzie (Irak), w zakładce z instrukcją, jak uzyskać polską wizę, widniały podejrzane dane kontaktowe. Wśród nich adres e-mail na domenie Yahoo.com. Sprawę opisała blogerka Michalina Kupper, której znajomy z Kurdystanu, dzwoniąc na wskazany na stronie polskiej ambasady numer, dowiedział się, że wiza kosztuje 10 tys. dolarów. – Od razu pomyślałam, że to błąd. Napisałam mail. Odpowiedź nadeszła szybko: wiza 2-letnia, koszt tym razem 500 euro. „Przelej kasę (Bank of America), a my to wszystko załatwimy” – relacjonowała treść maila zwrotnego Kupper.

      – Zadzwoniłam do MSZ. Roztargniony pan po drugiej stronie słuchawki wyjaśnił, że po wizy trzeba kierować się do Konsulatu w Erbilu, a co do podejrzanych danych, to przekaże te informacje dalej (przy mnie wchodząc na stronę i widząc te bzdury). Ambasada odpowiada, że podany mail jest nieautoryzowany przez polskie placówki – dodała. Sprawą zajęli się w styczniu dziennikarze, a MSZ nabrało wody w usta. Dane kontaktowe te były bowiem zamieszczone na oficjalnej stronie ambasady od kilku lat” – tyle Jakubowski.

      Podobne afery korupcyjne miały miejsce w konsulatach i ambasadach na Białorusi i Ukrainie. Wygląda na to, że biznes rozpoczęty przez oficerów wywiadu podłapali politycy, tylko zwiększyli znacznie skalę procederu. Wraz ze wzrostem podaży wiz obniżono jej ceny – kosztowały one ok. 5 tys. USD za sztukę.

      Usuń
    2. Samobójczy strzał Kaczyńskiego

      Kaczyński i rząd PiS próbowali ogłosić walkę z imigrantami (uchodźcami) jako atut władzy PiS. Wystarczy wyjrzeć w dużym mieście za okno, aby wiedzieć, że coś jest nie tak. Tylko od 1 stycznia 2016 r. do 31 grudnia 2020 r. PiS legalnie wpuścił do Polski 3,16 mln imigrantów. Nie tylko z Ukrainy, ale też z Azji i krajów muzułmańskich. Oprócz tego około miliona imigrantów weszło do Polski nielegalnie. Rząd PiS w ogóle nie zajmował się kwestią ochrony granic. Kolejne lata nie zmieniły tej polityki. Kaczyński kazał zbudować płot na granicy, co bardziej wygląda na ograniczenie nielegalnej konkurencji dla równie nielegalnego biznesu polityków PiS niż chęć zatrzymania nielegalnej imigracji.

      To co robił PiS, wywołując wojnę w mediach o uchodźców, jest klasycznym przykładem postpolityki: nie liczą się działania i prawda, ale forma przekazu i narracja. Jest tak jak mówił Francis Underwood, bohater kultowego serialu „House of Cards” („Domek z kart”), który głosił, że starcia w polityce nie wygrywa ten, kto mówi prawdę, ale ten, który opowiada ciekawszą historię. Tutaj jednak nadział się na Donalda Tuska, który wbrew hasłom salonu, który reprezentuje, odpowiedział w stylu: że nie ma lepszego przyjaciela imigrantów niż Kaczyński. PiSowcy zawyli.

      Otwarcie granic i masowe przyjęcie do Polski imigrantów przez rząd PiS było konieczne, aby utrzymać obecny poziom wydatków socjalnych. Kaczyński nie przejmuje się faktem, że składki, które obecnie obcokrajowcy płacą na polski ZUS, kiedyś trzeba będzie im oddać w postaci wypłaty emerytur. Otwierając granicę, pozyskał parę milionów nowych płatników. Nie tylko pracujących w Polsce, ale również wydających w Polsce pieniądze. Dokonując największej zmiany w strukturze demograficznej Polski od czasów ostatniej wojny (1945 r.), Kaczyński z nikim się nie konsultował. Ponieważ zdecydowana większość imigrantów osiadła w Polsce w dużych miastach lub w jej zachodniej części, w miejscowościach uzdrowiskowych, to PiS nadal może kłamać swojemu elektoratowi ze wschodniej Polski, że broni Polskę przed zalewem „obcych”.

      Usuń
    3. Cios w pracowników fizycznych

      Pojawienie się Polsce kilku milionów obcokrajowców miało także wymierny wpływ na zahamowanie wzrostu płacy za najprostsze płace. To także jest na rękę PiS. Dzięki temu mogą bowiem występować dziś jako ci, którzy podnoszą płacę minimalną. Nikt z opozycji nie wytyka dziś Kaczyńskiemu, że to jego polityka imigracyjna doprowadziła do tego, że Polacy nie zarabiają więcej (większa podaż pracowników to niższe pensje). Mechanizm działania popytu i podaży w nieskomplikowanych pracach jest prosty jak przysłowiowa konstrukcja cepa. Polski kierowca zarabia kilka razy więcej niż jego odpowiednik np. z Indii, nie dlatego, że lepiej i produktywniej jeździ, ale dlatego, że świadczy pracę na regulowanym rynku (płaca minimalna!), do którego jest ograniczony dostęp. Podobnie jest ze sprzedawcami w sklepach. Otwierając granice, Kaczyński zwyczajnie spowodował podaż pracowników do prostych prac, hamując tym samym podnoszenie im płacy. Było to działanie jak najbardziej świadome.

      Z jednej strony ogromna podaż pracowników do prostych prac. Z drugiej strony sabotaż zachodnich demokracji, które musiały wydawać kasę na socjal dla imigrantów, którzy z Polski często wiali do Niemiec. Ale kluczowe pytanie zadał cytowany już Jakub Bierzyński. „Ja w sprawie #SkorumpowanaMigracja mam 2 pytania: kto wymyślił przekręt za miliard dolarów i z kim dzielił się minister Wawrzyk?”

      https://nczas.com/2023/09/16/mafia-wizowa/

      Usuń
    4. Piński to zwykły agent niemiecki, a ten jego kolega z filmików jest z rodziny NKWD.

      Usuń
    5. Witam. Jan Piński pisze na zamówienie to co mu każą ale wiele razy jest to prawda

      Usuń
  7. Leszek Sykulski „Stop amerykanizacji Polski!”
    https://rumble.com/v3gwfa4-stop-amerykanizacji-polski.html

    OdpowiedzUsuń