czwartek, 10 lipca 2025

Prezydent o resecie w wymiarze sprawiedliwości i... wieszaniu sedziow

 Prezydent o resecie w wymiarze sprawiedliwości i... wieszaniu sędziów
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Prezydent-o-zmianie-konstytucji-i-resecie-w-wymiarze-sprawiedliwosci-Padly-mocne-slowa-8976757.html
"Dzisiaj nie ma takiej większości, która mogłaby uchwalić nową konstytucję - ocenił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla Otwartej Konserwy, Nowego Ładu i Klubu Jagiellońskiego. Dodał jednak, że dalsze pogłębianie się kryzysu w wymiarze sprawiedliwości może umocnić przekonanie, że potrzebujemy nowej konstytucji.
Andrzej Duda pytany był we wspólnym wywiadzie dla Otwartej Konserwy, Nowego Ładu i Klubu Jagiellońskiego o to, czy w Polsce potrzebna jest „rewizja” obowiązującej konstytucji i czy dostrzega on przestrzeń do tego, aby uchwalono nową ustawę zasadaniczą.

Prezydent odparł, że „jeżeli ludzie uznają, że w Polsce potrzebna jest nowa konstytucja i tak fundamentalna zmiana ustrojowa, to tak wybiorą w wyborach, że taka możliwość będzie”. Dzisiaj jednak - zdaniem Dudy - takiej możliwości po prostu nie ma. - Nie ma dzisiaj takiej większości, która jest w stanie uchwalić nową konstytucję, więc przyznam szczerze, że jest to trochę „beblanie” - ocenił.
Duda nie wykluczył jednak, że jeżeli kryzys w wymiarze sprawiedliwości będzie się pogłębiał, być może „ci, którzy interpretują konstytucję tak, jak im pasuje” doprowadzą do tego, że w społeczeństwie umocni się głębokie przekonanie o tym, że potrzebujemy nowej konstytucji.

Prezydent był też pytany o potrzebę przeprowadzenia „resetu” w wymiarze sprawiedliwości. Duda krytykował część środowiska sędziowskiego, która - jak mówił - „opowiada się po jednej ze stron sporu politycznego”. - (Sędziowie) to mają zapisane w etyce zawodowej, która jest w sposób brutalny i bezczelny od dziesięciu lat przez część tego środowiska łamana, co doprowadziło do tego kryzysu obecnie - ocenił.

- Jeżeli to środowisko m.in. nie opamięta się i nie zrobi samo resetu, to skończy się na tym, że trzeba będzie wszystkich tych ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego, bez prawa do stanu spoczynku. (...) Być może przyjdzie wreszcie taki dzień, że trzeba będzie po prostu to zrobić, po to, żeby nigdy więcej żadne pokolenia sędziowskie nie ośmieliły się – mówił prezydent.

– Niedawno jeden człowiek powiedział do mnie bardzo brutalnie: „wie pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady i warcholstwa bezczelnego? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę”. To straszne, ale w tych słowach jest prawda – powiedział.

O potrzebie uchwalenia nowej konstytucji mówił jesienią 2024 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński, oceniając, że ta uchwalona w 1997 roku „upadła”. - Potrzebne jest uchwalenie nowej konstytucji przez nowy parlament, o ile będzie w nim większość opcji demokratyczno-niepodległościowej. Dziś jest pustka, a obecna konstytucja po prostu zawiodła, okazała się tak słaba, tak pozbawiona realnych konstrukcji zabezpieczających, że musi w to miejsce wejść coś nowego - mówił wówczas prezes PiS w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”."

3 komentarze:

  1. Nie moga blokować Groka - X. Zwłaszcza że on złośliwie nie zmyśla tylko przekazuje opinię większości internautów. To jest bezduszna maszyna i nie zakujecie ją w kajdany i nie rozbierzecie do naga.
    Skoro algorytm jest nauczony by mówić prawdę a prawda nie spodobała się władzy to nie znaczy że coś jest nie tak z tym algorytmem tylko z władzą.
    Dezinformacje, to ta władza wprowadziła swoją propagandą kłamstw i paranoi. Kłamać, oszukiwać, zakazać tym ta władza jedynie się zajmuje. A w konstytucji co pisze, że ma prawo do wyrażania swoich opinii, oceny władz, dostęp do wszelkich informacji nie tylko polskich. Usta pełne o demokracji, a w rzeczywistości zakazy same i narzucanie, to masz tylko czytać na co władza ci pozwoli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powoływanie się przez sędziów - rokoszan na TSUE jako źródło prawa obowiązującego w Polsce, i to podlegającego natychmiastowemu, bezpośredniemu zastosowaniu, jest nie tylko otwartym kwestionowaniem konstytucyjnego porządku prawnego RP – a w wypadku sędziów, co dopiero przewodniczących Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, po prostu zdradą państwa, której w wypadku takich osób nie można wytłumaczyć niewiedzą. Jest także przejawem skrajnie kolonialnej, niewolniczej mentalności. A nawet czegoś jeszcze gorszego, bo przecież w dawnych koloniach – przynajmniej tych brytyjskich – prawo metropolii nie obowiązywało „z automatu”, a tylko w zakresie przyjętym lege artis, choć niesuwerennie, przez lokalne, kolonialne władze.

    OdpowiedzUsuń
  3. 15 najstarszych praworządnych sędziów POwołanych przez Radę Państwa pod przewodnictwem szefa junty gen. Jaruzelskiego miało zadecydować.
    Bodnar wysyła swoich ludzi w zachodniopomorskie i liczą głosy 😁
    Sprawdzili już 6 komitetów, które wskazał Haman i po ponownym liczeniu wyszło, że wszystko jest prawidłowo policzone co do jednego głosu 👍😁

    OdpowiedzUsuń