wtorek, 21 stycznia 2014

Niskie place 2

Niskie place 2

  Dynamiczny rozwoj chinskiej gospodarki podsumowany ubiegloroczna sprzedaza 22 mln samochodow jest imponujacy. Fakty mowia same za siebie. Rownie imponujace sa wzrosty realnych plac Chinczykow. Rozwoj Japoni, Korei i Chin to rezultat pracy tamtejszych rzadow i wybranej przez nich i konsekwentnie realizowanej dobrej metody budowy gospodarki.

Natomiast w Azji Poludniowej przedwczesnie zastosowano model anglosaskich rynków kapitałowych zanim zreformowano rolnictwo i zbudowano przemysl. W rezultacie Filipiny ktore pol wieku temu byly dwa razy bogatsze od Korei dzis sa 7 razy biedniejsze !

O polskich rzadach wypowiedzial sie nagrany u Aleksandra Gudzowatego premier Jozef Oleksy - „Gangi kosmopolityczne rozkradły Polskę”
Spostrzegawczy i praktyczni Niemcy mowia : "Wessen Brot ich esse - dessen Lied ich singe" czyli "Czyj chleb jem tego piosenkę śpiewam".
Krotko mowiac rzad chinski spiewa chinska piosenke a piosenka amerykanow mu sie nie podoba.

Czy dalszy dynamiczny rozwoj gospodarczy Chin jest pewny i nieuchronny ? Jakie to bedzie mialo konsekwencje dla globalnego ukladu sil i Polski w nim ?
Załamanie szybkiego wzrostu Chin jest fałszywie wieszczone od drugiej połowy lat osiemdziesiatych czyli nieomal od 30 lat.
Niedawna analiza Banku Światowego podaje ze ze 101 państw, które po II wojnie światowej było na średnim poziomie rozwoju, tylko 13 awansowalo gospodarczo. Uzyskanie dlugotrwalego wysokiego wzrostu gospodarczego jest wiec niezwykle trudne. Reszta panstw utknela w biedzie lub w pulapce sredniego dochodu. Nikt nie wie czy Chiny stana sie bogate ! Wyglada na to ze chinska polityka upartego wzrostu, ekonomi wielkiej skali, monstrualnej akumulacji kapitału, edukacji i przyswojenia sobie zachodniej technologi powiodla sie w 100%. W obecnym etapie Chiny wchodza juz w innowacje.
Do poczatka obecnego kryzysu w 2008 roku elita USA i Europy uwazala za pewnik ze rozwoj Chin jest ciasno skorelowany z prosperity zachodu i jest synergiczny dla zachodu. Poglad okazal sie gleboko bledny bowiem w sytuacji gdy kryzys pustoszyl gospodarki zachodu Chiny nadal sie dynamicznie rozwijaly. Gospodarka Chin okazala sie niezalezna od amerykanskiej i europejskiej. Od dluzszego czasu rzad chinski kladzie mocny akcent na rozwoj rynku wewnetrznego i radykalne powiekszenie jego chlonnosci i reorientacje produkcji z eksportu na rynek wewnetrzny. Przytoczona liczba 22 mln sprzedanych w Chinach samochodow wprost oniesmiela i kazde chylic glowe przez osiagnieciami Chin. Z podmiotowosci chinskiego rzadu wynika zdolnosc przewidzenia co dla Chin jest dobre i sila sprawcza rzadu a takze zdolnosc wpływania na politykę innych tak, żeby minimalizować jej negatywny wpływ na nich
Dla niezorientowanych koniecznych jest kilka slow wyjasnienia. Chinska gospodarka eksportowa to synomim taniej sily roboczej ktora nie zarabia na produkowane przez siebie tanie towary eksportowane na caly swiat ale glownie na zachod. A duzy rynek wewnetrzny to synonim wysokich plac i duzej konsumpcji a eksport ma zarobic tylko na import surowcow.
Potega gospodarcza Chin i szybka jej szybka modernizacja niepokoja elite hegemonicznych USA, ktore po dezidustralizacji maja stale ogromne deficyty handlowe i staly sie wielkim dluznikiem swiata. Stad orientacja USA na Pacyfik czyli Chiny. Ogłoszona w styczniu 2012 roku nowa strategia obronna USA mowi o rywalizacji i mozliwym konflikcie z Chinami.

USA najbardziej obawiaja sie utraty przez dolara statusu waluty rezerwowej. Dla USA bylaby to katastrofa. Słabnacy hegemon w Chinach widzi niebezpiecznego konkurenta i Chin sie obawia.
Obecny uklad stosunkow miedzynarodowych zostal skontruowany po zwycieskiej dla USA dochodowej dla nich II wojnie swiatowej. Uklad preferuje na wiele sposobow interesy hegemonicznych USA dyskryminujac inne podmioty Elity USA spodziewaja sie zakwestionowania przez wyroslego kolosa obecnego ukladu i juz obecnie proponuja jego modyfikacje korzystna dla Chin. Chiny umieja sie wpasowac w uklad globalny i korzystaja z tego ze to flota USA zapewnia bezpieczenstwo swiatowej zeglugi. Bez zeglugi Chiny nie maja dostepu do potrzebnych im surowcow i nie moga zbyc swoich towarow. Ich flota juz moze zapobiec agresji morskiej USA ale nie jest w stanie ochronic szlakow morskich na calym swiecie. Ameryka na akwenach "chinskich" straciła mozliwosc projekcji siły co prawdopodobnie wywolalao tak goraczkowe zmiany strategi obrony przez USA.
Chiny modernizuja sily zbrojne ale nigdy nie uzywaja ostrej retoryki konfliktu, przymusu, przemocy i wojny. Przypomniec jednak nalezy ze USA po tym jak na przelomie wiekow staly sie pierwsza gospodarka swiata rowniez nie stawialy na sily zbrojne. W dacie przystapienia do I wojny a pozniej do II wojny swiatowej sily ladowe USA byly slabienkie. Rok 1944 i 1945 pokazal w Europie sile wojska USA a niedlugo zostala swiatu objawiona apokaliptyczna moc niszczenia broni atomowej.

Co maja Chiny do Polski.

- Gospodarka Chin szybko sie modernizuje. Ma ogromna ilosc zautomatyzowanych lini produkcyjnych, maszyn CNC i robotow przemyslowych. Mimo szybkiego wzrostu plac w coraz wiekszej ilosci branz beda stanowic bezlitosna, miazdzaca, straszliwie silna konkurencje w skali globalnej. Nasza gospodarka straci kolejne nisze.

- Chinczykow jest strasznie duzo. Dotychczas wysoka masowa konsumpcja miala miejsce tylko w USA, Europie i Japoni. Tak wielka ilosc chinskich konsumentow wywraca swiatowy rynek i swiatowy porzadek do gory nogami. Nieuchronny jest ciezki kryzys modelu społeczno-ekonomicznego i globalnej rownowagi stworzonych po II wojnie światowej dla preferowania interesow hegemonicznych USA i Europy przy ich boku. Surowcow do luksusowej konsumpcji napewno nie wystarczy dla wszystkich

- Na przykladzie przemyslu motoryzacyjnego okaze sie ze po przesunieciu globalnego centrum wytworczego czesci i podzespolow samochodowych oraz rynku samochodow do Chin maly bedzie sens lokowania inwestycji zachodnich firm w Polsce a dodatkowo ogromna skala produkcji w Chinach przy uzyciu wzglednie nowej technologi narzuci ceny i poziomy jakosciowe ktorym polskie firmy nie podolaja nawet przy niskich placach. Gwozdziem do trumny beda koszty transportu zwlaszcza przy drogiej ropie. Chiny oferuja pierwiastki ziem rzadkich i inne krytyczne w nowoczesnej produkcji surowce firmom ktore dzialaja w Chinach. Tym bardziej zachodnie koncerny uciekna z produkcja z Polski.

- Przyszly samochod samosterowny bedzie mial wyrafinowana elektronike. Czyli mamy kolejny powod aby produkowac samochody w Chinach.

- Wysokie ceny ropy naftowej wylaczaja biedne kraje z jej konsumpcji. Zakladajac podobne przyszle upodobania transportowe chinczykow jak amerykanow i japonczykow i europejczykow mozna oczekiwac dalszego wielkiego wzrostu konsumpcji nosnikow energi przez chinczykow. Wysokie ceny ropy szkodza polskiej gospodarce uzaleznionej od jej importu.

- Chiny kupuja od nas miedz a my od nich towary a w tym telewizory i komputery W przyszlosci bedziemy eksportowac tam rowniez zywnosc. Juz obecnie Polacy nie jedza drogiej wołowiny zadowalajac sie tanimi kurczakami.


Bezrobocie i niskie place generuja w Polsce katastrofe demograficzna bowiem bezpieczeństwo materialne jest silnie skorelowane z decyzją o posiadaniu potomstwa
Dane Eurostatu wskazuje ze wskaźnik dzietności dla pracujących Polek w 2011 r. wynosił 1.78, dla niepracujących zaledwie 0.92. Poziom korelacji między wskaźnikiem bezrobocia a dzietnością dla UE wynosi -0.53 zas w Polsce wynosi az -0.89. Pracujące Polki maja z reguly dwoje dzieci. Niepracujace Polki panicznie boja sie zajsc w ciaze !
Statystyka pokazuje ze Polki wWielkiej Brytanii i Irlandii rodzą dwukrotnie więcej dzieci niż w Polsce.

3 komentarze:

  1. Czytam Pana blog z niesamowitym zaciekawieniem. Poza małymi odstępstwami od moich przekonań i mojej wiedzy (elektrownie atomowe i cytowanie pana Szczęśniaka, który jednak został pozbawiony wiarygodności na trystero.pl), trafia Pan zawsze w dziesiątkę!

    Imponuje mi Pana zdolność syntezy. Wiedzę zawsze gromadziłem, zwykle wszystkie Pana informacje nie są dla mnie nowe, ale wyciągnięte wnioski - już jak najbardziej.

    Żałuję, iż ktoś taki jak Pan, nie jest naszym premierem. Iż nie słuchają Pana masy jako eksperta w tvn24 czy tvp. Są tam zapraszani zupełnie inni ludzie (z resztą od około 10 lat nie oglądam telewizji, jednak wiem mniej więcej co tam jest, zapewne niewiele się zmieniło od tego czasu).

    Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Kiedyś będzie nas, czytających, więcej.
    Wojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za komplementy.
      Co do pana Andrzeja Szczesniaka - na swoim blogu chyba zawsze podaje on link do przytaczanej informacji zrodlowej. I nie sa to byle jakie zrodla bowiem dane znajduja potwierdzenie w innych zrodlach. Stare przyslowie mowi ze "Nic nie boli tak jak prawda" a ta prawda dla Polski wyglada naprawde nieciekawie.

      Usuń
  2. Cóż- źródła to jedno, a umiejętnośc interpretacji danych to drugie. Ja osobiście p. Szęśniaka odbieram jako całkiem kompetentnego wyszukiwacza ogólenych informacji ekonomicznych w necie i kogoś kto kompletnie nie ma zielonego pojęcia o energii i rynkach energetycznych a jeszcze bardziej o ekonomice wydobycia i transportu. To taka ogólna uwaga...

    OdpowiedzUsuń