wtorek, 11 sierpnia 2020

Bracia Białorusini! Witajcie w Unii Europejskiej !

 Bracia Białorusini! Witajcie w Unii Europejskiej !

 Władze suwerennej, demokratycznej, praworządnej ( plus inne cymesy ) Francji używały do walki z "żółtymi kamizelkami" opancerzonych funkcjonariuszy bez litości pałujących protestujących. Użyto polewaczek a nawet wojskowych wozów opancerzonych. Używano nawet niebezpiecznych granatów hukowych i kul gumowych do karabinów gładkolufowych skutkiem czego było mnóstwo rannych osób. Pociski z gazem łzawiącym to we Francji norma, rzecz nie warta uwagi. Tylko w 2018 roku francuska policja ( a przecież walczyły z żółtymi kamizelkami też inne służby ) użyła 19071 gumowych kul i 5420 granatów hukowych. Ponad połowa tego arsenału niszczyła zdrowie i życie "żółtych koszulek"
In plus Francji trzeba zapisać że nastrojów nie podgrzali snajperzy to znaczy jeśli wrogie obce siły chciały ich użyc  zostali wykryci i rzecz jasna po cichu zlikwidowani - zawał serca, udar mózgu, wypadek komunikacyjny, upadek z wysokości, zniknięcie w tym w piecu krematorium.... bo plątanie w to zidiociałych prokuratorów i sądów byłoby dowodem głupoty Francji.  "Dużo prawników, mało wyników"
 
Na Białorusi służby pałuje, używają granatów hukowych ( ale dużo słabszych niż we Francji, muszą się podciągnąć ) i gumowych kul. Bracia Białorusini! Witajcie w Unii Europejskiej !
In plus Białorusi trzeba zapisać że nastrojów nie podgrzali snajperzy to znaczy jeśli wrogie obce siły chciały ich użyć  zostali wykryci i rzecz jasna po cichu zlikwidowani. Sponsorzy zamieszek puścili nawet w obieg obraźliwy fejk że prezydent Aleksander Łukaszenko uciekł z rodziną samolotem do Turcji. W rzeczywistości konkurentka Łukaszenki uciekła na Litwę co jest doskonałym dowodem na to że była wynalazkiem sponsora zamieszek !  Jest pod ochroną litewskich służb specjalnych.

Jest zasadnicza różnica między "żółtymi koszulkami" a opłaconymi "kolorowymi" protestami na Białorusi. Koszulki to autentyczne masowe wystąpienia a protesty na Białorusi są inspirowane z zewnątrz i opłacone. Dostępne zdjęcia i filmy nie pozwalają ocenić liczby uczestników zamieszek w Mińsku. Napewno nie są to wystąpienia masowe.
Czekamy na informacje ile dolarów (rubli ?) kosztowało opłacenie zamieszek.

Polski kundelek szczekający na Białoruś został w Brukseli potraktowany kopniakiem.
Grzegorz Braun z Konfederacji apeluje, aby Polska nie mieszała się w wewnętrzne sprawy Białorusi. „Ręce precz od Białorusi! Jakakolwiek forma ingerencji w sprawy wewnętrzne naszego najbliższego Sąsiada - gra na destabilizację inspirowana ze Wschodu, czy z Zachodu, wszystko jedno - jest głęboko sprzeczna z polską racją stanu.
Wcześniej Grzegorz Braun  apelował do polskich władz, by działały zgodnie z polskimi interesem narodowym, czyli grali na wzmocnienie Białorusi jako sąsiada, a nie jej osłabienie.
Faktycznie po odsunięciu Łukaszenki od władzy przy polskiej granicy mogą się pojawić rosyjskie czołgi i rakiety.

Zamieszki w Polsce są malutkie ale coś piszczy w trawie. Kancelaria Sejmu rusza na zakupy obronne. Amunicja, kamizelki kuloodporne, hełmy balistyczne, różne skanery detekcyjne oraz budynek do kontroli biochemicznej - to jedne z pozycji w budżecie na najbliższy rok donosi "Rzeczpospolita".  

Warto przypomnieć ze inspirowane z zewnątrz wydarzenia przyniosły Polsce potworne szkody - powstanie listopadowe, powstanie styczniowe, powstanie Solidarności (USA), Okrągły Magdalenkowy Stół ( USA-ZSRR), powstanie PO ( rząd Niemiec), powstanie PiS ( USA-Izrael).

4 komentarze:

  1. Dzien dobry Panu-z przyjemnoscia poznaje panskie przemyslenia.Ostatnie zdanie powyzej sugeruje iz w Polsce rzadza wszyscy lecz nie tubylcy.To smutne iz My,Polacy nie potrafimy zarzadzac wlasnym krajem.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzien Dobry
      Na podstawie fałszywych informacji podejmuje się błędne decyzje. Toteż fałsz należy demaskować
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Jakby udało sie niedaj Boże usunąć Łukaszenkę z automatu wchodzą wojska rosyjskie do Białorusi. I o to im chodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ plop
      To jest oczywiste.
      Media przestają się interesować Białorusią i mają już inną kość do obgryzania.

      Usuń