niedziela, 30 sierpnia 2020

PiS w butach Platformy

 PiS w butach Platformy

https://www.salon24.pl/u/okop/1073198,pis-w-butach-platformy
"Wśród ludzi, którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość,  zdarzają się także głosy przestrzegające: my głosowaliśmy na was, ale na Boga – nie wchodźcie w buty Platformy, bo to jest najważniejsze. Nie wchodźcie w buty Platformy, bo to was zgubi. Przestrzegają  przed czymś, co można nazywać ogólnie pychą, zadufaniem w sobie, nonszalancją czy pokazywaniem, że to my jesteśmy "tą władzą” i basta. Jeżeli jest prawdą, że Kamila Andruszkiewicz, żona wiceministra cyfryzacji, została mianowana prezesem jednoosobowego zarządu państwowej Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu, gdzie roczne wynagrodzenie zarządu wynosi 175 tys zł, to mamy do czynienia nie z jedną parą butów, ale całym sklepem obuwia. W dodatku takim, w którym głosy przestrogi giną w czeluściach półek i są ledwo słyszalne gdzieś w kątach zaplecza.

Mimo, że od lat jestem zwolennikiem PiS, nie jestem ślepym i bezkrytycznym wyznawcą  "jedynie słusznej" polityki made in Nowogrodzka. Wystrzegam się też politycznych przepowiedni, chociaż - jak dotąd - ważąc fakty, dosyć trafnie przewiduję konsekwencje bieżących wydarzeń politycznych. Nietrafionymi analizami wybrukowane jest piekło politycznych przepowiedni, a zapowiedzi kolejnych przełomów, ostatecznych klęsk i nieodwołalnych upadków złośliwie wypominane są każdemu domorosłemu futurologowi. Niemniej jednak takie analizy warto robić z dużym wyprzedzeniem: ryzyko nietrafienia z polityczną prognozą jest dość wysokie, ale tym większa za owe ryzyko premia. Cóż nam bowiem po prognozach, które spełniają się w momencie ich wypowiadania? Wtedy przestają być przecież prognozami przyszłości, a stają się zwykłym opisem tego, co jest. Nie będę po raz kolejny przynudzać o tradycyjnych już pretensjach do PiS w kwestiach komunikacji społecznej, żenująco słabej TVP pod wodzą sabotażysty Kurskiego, czy nadmiernej wyrozumiałości rządzących wobec jawnych prób destrukcji państwa, bo to głos wołającego na puszczy - pora spojrzeć na partię Jarosława Kaczyńskiego z punktu widzenie świadomego wyborcy, który od  wyborów 2019 widzi postępujący regres całej Zjednoczonej Prawicy.

Jawi się bowiem dziś PiS, a przykład pani Kamili Andruszkiewicz tylko mnie w tym utwierdza, jako partia, która nie tylko sama weszła w buty PO z 2014 roku, ale której te buty zdają się jak najbardziej pasować. Tak jak Platforma zdziwiona była brakiem wdzięczności ludu za najdroższe w świecie stadiony i autostrady, tak PiS dzisiaj dziwi się, że lud nie jest dostatecznie wdzięczny za 500+. Euforii nie było po wyborach 2019 , bo spodziewano się jeżeli nie większości konstytucyjnej, to przynajmniej solidnej wygranej. Tymczasem byle Gowin może wywrócić łajbę "kapitana" Kaczyńskiego - coraz bardziej zresztą dryfującą, niż podążającą jakimś określonym kursem. Dziwna kampania pozostawionego samemu sobie Andrzejowi Dudzie, pokazała, że okrągłe slogany o jedności bloku ZP dla działań pro-polskich i pro-społecznych, to takie same "prawdy", jak nieudolne maskowanie słabości opozycji, w ustach polityków PO. Platforma była kiedyś święcie przekonana, że zaspokajając część infrastrukturalnych aspiracji Polaków, może już tylko zając się administrowaniem - dziś PiS, po kilku mocnych ruchach socjalnych nagle uznaje, że wszystko, co najważniejsze się już udało. I teraz wystarczy tylko nową, sprawiedliwszą i bardziej dostatnią Polską zarządzać. Co prawda, coś tam słychać o "ofensywie programowej" na jesień - ale nie czarujmy się: jakiś nowy proch trudno będzie wymyślić, zwłaszcza w dobie po gospodarczym lockdownie.

Coraz bardziej zatem PiS przypomina schyłkową Platformę z roku 2014. Po klęsce Mieszkania+ oraz zawieszonej (?), nieudolnie robionej reformie sądów coraz bardziej widać, że, tak jak PO kilka lat temu, tak teraz PiS nie za bardzo ma pomysł na siebie samego. Co jednak najważniejsze, coraz bardziej widoczna jest rosnącą nadzieja wyborców totalnej opozycji oraz – co dla PiS najgorsze – zniechęcenie i zawód u wyborców prawicy. To nie tak miało wyglądać: miało być chwytanie wrogów za gardło, a jest wręcz śmiesznie i groteskowo - vide zachowanie przestraszonej i grzeczniutkiej policji na zadymach bojówek lgbt. O nieporadności prokuratury wobec funkcyjnych PO i licznych afer z czasów rządu Tuska, nie chce mi się pisać. Tak normalne państwo nie działa. Mimo przejęcia przez PiS parlamentu, Trybunału Konstytucyjnego, prokuratury i prezesów sądów, nikt z owej skorumpowanej PO jakoś nie poszedł siedzieć. Zatem dla prawicowego elektoratu, PiS z partii nadającej ton polityce staje się już tylko mniejszym złem i partią gardłujących nieudaczników, którzy nie tylko sądów, UE, czy Tuska nie potrafią załatwić, ale nawet doprowadzić do końca tak prostej sprawy jak dekomunizacja ulic.
Tak samo jak Platforma po odejściu Tuska kompletnie utraciła moc nadawanie tonu medialnej narracji, tak teraz PiS od kilku miesięcy jest wciąż w medialnej defensywie i wciąż się musi tłumaczyć. Ale tłumaczenia i tak są mętne i mało jednoznaczne - tak samo też jak Platforma w ostatnim roku rządów – zamiast uczciwie wyjaśniać własne afery – wekslowała temat na afery PiS-u, za które nijak nie potrafiła nikogo ukarać, tak teraz cała narracja PiS i telewizji Kurskiego opiera się głównie o platformerskich grzechach sprzed lat. Ukarano tak naprawdę Bogu ducha winnego Kuchcińskiego, tymczasem chętnie usłyszałbym o tym, co za uszami ma Szumowski i - choćby - po co państwu Fundacja Agencji Rozwoju Przemysłu z panią Andruszkiewicz na czele. Niestety - Z TVP Info się nie dowiem, a TVN - nie wierzę.

Na koniec zostawiłem sobie dosyć kontrowersyjną tezę: czas Jarosława Kaczyńskiego minął. Jarosław Kaczyński nie widzi bowiem "oczywistych oczywistości", zatem  zamiast zająć się zmianą wizerunku partii i porządkowaniem szeregów – za pomocą Sasina –  zajął się wycinaniem z gospodarki ludzi Zbigniewa Ziobry. Kurski zajął  się "wycinką" medialną i mamy to, czego za wszelką cenę należało unikać. Nie ma co kryć, że polityka w umyśle szefa PiS, to walka o kontrolę nad własnym obozem i własną partią, co zawsze było ważniejsza od jakichkolwiek wyzwań związanych z ekonomią, polityką zagraniczną czy faktycznym reformowaniem państwa, które polega na naprawie instytucji, a nie na zastępowaniu w fatalnie działających instytucjach "nieswoich ludzi” ludźmi "swoimi”. Po to tylko, by uzyskać złudne poczucie absolutnej osobistej kontroli nad państwem, podczas gdy w rzeczywistości "wola polityczna” anachronicznego już chyba przywódcy, grzęźnie w sieci klientelizmu. Klientelizmu, z którym Kaczyński całe życie walczył i go nienawidził. Nie ulega wątpliwości, że Kaczyński jest jedynym w Polsce politykiem, który na to miano zasługuje. Ale za bardzo wszystko polityzuje. Wyraźnie widzimy, że wola polityczna stoi w hierarchii przed prawem i procedurami. Z tego wynika pogarda dla procedur, zabójcza dla polskiej demokracji i polityki. Dzisiaj jednym z najważniejszych pytań jest to, jaką on ma wizję polityki i czy jest to wizja na najbliższe przynajmniej lata.

Obawiam się, ze nie - współcześnie władza w sensie jej sprawowania jest rozmyta, trzeba umieć się poruszać w rozmaitych nowych strukturach instytucjonalnych. Kaczyński nie potrafi się w tym poruszać, to geniusz jednej szachownicy. Jeżeli - jak wróbelki ćwierkają - Ziobro powoli przymierza się pójść "na swoje", co przy wsparciu Dudy, który - znów wróbelki - ma Nowogrodzkiej ( i Kurskiego) serdecznie dosyć, to jest szansa na PiS w wersji 2.0, co wydaje się być jedyną szansą na utrzymanie faktycznie "dobrej zmiany" i wyjście z dosyć ponurego sklepu z obuwiem. Inaczej wybory 2023 będą kuriozalne,  bo wyborcy tacy jak ja, nie odważą się na głosowanie za kimkolwiek ... bo wszystko już było, albo jest do niezaakceptowania. "

23 komentarze:

  1. Pan chce dalej wierzyć w ludzi z tego układu (POPiS)? Moim zdaniem tylko Konfederacja - też nie będąc "ugrupowaniem moich marzeń" - dałaby jakąś szansę na rzeczywiste zminy na lepsze. Podkreślam: SZANSĘ, nie pewność.
    Ziobro, Duda i "inni tacy" to nie tylko nie jest nowe ugrupowanie; o nich nawet nie można powiedzieć, że to "nowe gęby", bo nie są. Mieli już okazję się wykazać; nie skorzystali z niej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień Dobry
    Polskie partie polityczne są agenturalno - mafijne i wszyscy oni są siebie warci.
    PIS nie jest ani lepszy ani gorszy od PO i SLD.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się - bo wszystkie one, oprócz Konfederacji, wywodzą się z układu z Magdalenki. Dlatego wydaje się, że jakąś szansę (chociaż nie pewność) dałaby jedynie Konfederacja.

      Usuń
    2. Choc mam pewne nadzieje co do Konfederacji to nie oszukujmy sie dobra?Wystarczy przesledzic wypowiedzi Korwina przez ostatnie lata na temat chocby polityki zagranicznej aby zrozumiec iz oskarzenia o bycie ruska agentura nie sa zupelnie bezpodstawne.
      I jeszcze ta psychopatyczna wrecz wiara w "wolny rynek" ktory juz dawno sie skompromitowal(nie ma czegos takiego jak wolny rynek-jest tylko REALNY wolny rynek-czyli korpo i lapownictwo).

      Piotr34

      Usuń
    3. @Piotr34
      Proszę przeczytać raz jeszcze, co napisałem - ale tym razem POMAŁU, UWAŻNIE I ZE ZROZUMIENIEM. Zacytuję sam siebie:
      "...wydaje się, że jakąś szansę (chociaż NIE PEWNOŚĆ) dałaby jedynie Konfederacja".

      Usuń
    4. Przeczytałem jeszcze raz. O Konfederacji nie wiemy w gruncie rzeczy NIC. Może być tworem bezpieki czy któregoś wywiadu. Po owocach ich poznacie. Dopiero się okaże !

      Usuń
    5. @anonimowy

      Czy naprawde musze to napisac wprost?Konfederacja to mix patriotow z ruska agentura i fanatycznymi korwnistami(co zreszta pokazaly ostatnie wybory gdzie polowa byla za Duda a 1/3 za Trzaskowskim-co nonsensowna kombinacja)-to nie przetrwa.
      Juz lepszy bylby mix ziobrystow z narodowcami...ale tego pewnie tez nie bedzie.

      Piotr34

      Usuń
    6. @Piotr34
      Przykład. Proszę prześledzić karierę fafluna. Jak na dłoni - na pasku bezpieki !
      W 2019 dziennikarze Superwizjera podali, że w toku postępowania prokuratorskiego ustalono, że część podpisów poparcia komitetu wyborczego MW w podlaskim w wyborach samorządowych w 2014 była sfałszowana. Regionem MW kierował wówczas Andruszkiewicz, który nie został przesłuchany.Zamiast do pierdla idzie na wiceministra.
      Niejaka Kamila Thilman, została żoną Fafluna
      Dosc charakterystyczne nazwisko Esterki, nieprawdaż ?

      Usuń
    7. "Po owocach..."| - no więc się okaże, następne wybory do Sejmu (jeśli się odbędą...) dopiero w 2023. Czasu jest sporo.

      Usuń
    8. @Piotr34
      Ja nie sądzę, żeby działania na rzecz zablokowania Nord Stream 2 podejmowała "ruska agentura":
      Konferencja pod Ambasadą Niemiec ws. budowy Nord Stream 2!
      https://www.youtube.com/watch?v=wutd2NfsmrA

      Usuń
  3. Myślę ze szanse da raczej zmiana układu międzynarodowego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak - ale to już nie zależy od nas. Co natomiast zależy od nas? Zagłosowanie na tego, czy owego... chociaż tyle (jeszcze) możemy.

      Usuń
    2. "Co natomiast zależy od nas? Zagłosowanie na tego, czy owego... chociaż tyle (jeszcze) możemy."
      Przecież zagranicznym władcom marionetek o to chodzi aby ludzie chodzili głosować i legitymizowali system. Najlepiej oddać głos nieważny !

      Usuń
  4. https://humansarefree.com/2020/08/why-do-so-many-people-believe-michelle-obama-is-a-biological-man-malik-obama-tweeted-that-as-well.html

    Zobaczy Pan.jeszcze dużo cudów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest właśnie epoka Post Truth - nie wiadomo co jest prawdą a co fejkiem

      Usuń
  5. PIS czuje sie w butach Platformy....swietnie po prostu.Ja sie kiedys nad ich ruchami zastanawialem i doszedlem do wniosku iz dla wiekszosci politykow PISu bycie partia patriotyczna jest....niekomfortowe psychicznie.
    To ze glosuja na nich glownie male miasteczka,pracownicy,eurosceptycy jest dla wielu politykow PISu ledwo ackceptowalne-oni by chcieli aby na nich glosowal "lepszy" elektorat:nauczyciele,duze miasta,srodowiska akademickie,"mlodzi,wyksztalceni",duzy biznes itp-stad te ich ruchy niemal wlazenia w tylek nauczycielom czy srodowiskom artystycznym i budzetowce(przeciez to za PISu te srodowiska dostaly nawieksze podwyzki od lat czy podwyzszone koszty uzyskania przychodu)albo ciagle ruchy pod duze korpo(realne ulatwienia dla duzych ale tylko propagandowe dla malych).Tak naprawde poza srodowiskiem sedziowskim z ktorym maja na noze reszta budzetowy i korpo to wymarzony i kochany nieodwzajemniona miloscia elektorat PISu-i to widac po ich panicznych i usluznych reakacjach na artykuly w GW i TVN oraz jednoczesnym pluciu na wlasny elektorat(ze wspomne chocby ustawe o IPN czy o ekshumacji w Jedwabnym ktorych domagal sie ich elektorat ale zostal poslany na drzewo).
    PIS to NIE jest zadna partia patrotyczna a po prostuu opcja amerykanska ktora POCZATKOWO zrobila pare reform bo takie byly rozkazy z Waszyngtonu(byc moze dziadostwo,zlodziejstwo i PRZEDEWSZYTSKIM stronniczosc niemieckich sluguslow bylo za duze dla amerykanskiego biznesu)oraz do tego POCZATKOWKO mniej kradla bo.....nie umiala(no jak sie jest te 10 lat w opozycji to wszystkie cwaniaki poszly do PO)ale juz sie nauczyla(krasc).
    Nawet bylo tam "dla ozdoby" paru patriotow(czy chocby realnych konserwatystow)ale po poczatkowym okresie "bujania elektoratu" szybko wyslano ich zielona trawke do europarlamentu i teraz tylko ziobrystow pozostalo dobic aby juz PIS NICZYM sie nie roznil od PO(w koncu geby od dawna te same-Morawiecki dawny doradca Tuska i Gowin ktory zawsze przy korycie).
    Oczywiscie pozostaje jeszcze kwestia "lepszego elektoratu"-ten na razie ciagle glosuje na PO ale po pozbyciu sie Ziobry i zejsciu Kaczynskiego(nie idealizuje go ale zauwazam iz to symbol obciachu dla "mlodych,wyksztalocnych") za pare lat beda mogli w koncu stworzyc swoj WYMARZONY POPIS na ktory kazdy "mlody,nowoczesny,wyksztalcony patriota"(coz za kombinacja!!!!)bedzie mogl zaglosowac z "czystym sumieniem"-oczywiscie bedzie to patriotyzm czekoladowych orlow oraz wiernosci "naszym sojusznikom z NATO i UE" ale coz "taki mamy klimat".
    Nawet bym chcial aby Konfederacja byla tu jakas realna alternatywa ale korwnisci bredza nonsensy od 30 lat i nie widze aby cokolwiek zmadrzeli wiec tego nie widze.
    Prze moment mialem nadzieje ale teraz widze iz ten kraj jest juz stracony....chyba tylko juz akis cud moze jeszcze Polske uratowac bo w mocy ludzkiej to juz nie lezy-zbyt sprytnie IIIRP podmienila PRL i zbyt sprytnie PIS wszedl w buty Platformy aby cos jeszcze sie dalo zobic(i bedzie jeszcze Trzaskowki prezydentem).Na dobre pare lat jest pozamiatane.

    Piotr34

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotr czy nie widzisz że oni są tylko od wykonywania poleceń niezależnie od tego skąd są.

      Usuń
  6. > dla wiekszosci politykow PISu bycie partia patriotyczna jest....niekomfortowe psychicznie.

    Po co ta pseudopsychologia. Przecież to są Żydzi. Chyba ostatnio było aż nadto przykładów. Wystąpienia Żyda Kurskiego, dwaj nowi ministrowie - Żydzi - itd. Dla każdego, kto śledzi temat jest to oczywiste. Żydzi - skądinąd mądry i zorganizowany naród - działają na swoją korzyść, co dla innych może być niezrozumiałe i dziwne. Żydzi posługują się też od wieków strategią dziel i rządź, co teraz jest szczególnie widoczne. Żydowski prowokator o pseudonimie Margot zabawia głupich polaczków, a starsi Żydzi ich okradają. I tak się to ciągnie od lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Anonimowy

      Tak,tak wszystko zydzi i cyklisci(albo w wersji Coryllusa Anglicy)-przestanmy sie oszukiwac dobra?To ze polowa z nich to Zydzi i volksdeutche(co do tego sie zgodze)to jeszcz nie znaczy ze druga polowa to nie sa nasi rodacy...sprzedajni i zakompleksienie(jak to oni)ale jednak.

      @plop

      Przeciez wlasnie to napisalem....ale owa sluzalczosc z czegos wynika(nie da sie miec hakow na niemal wszystkich)-moim zdaniem to wynik kompleksow ktore wdrukowno do glow Polakom a SZCZEGOLNIE pseudoelitom.

      Piotr34

      Usuń
  7. > Tak,tak wszystko zydzi i cyklisci

    Odpowiedź godna młodego, wykształconego z wielkiego miasta. Musicie być fajni nawet wbrew faktom. Zostaliście spacyfikowani bez jednego wystrzału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytaj ze zrozumieniem dobra?-WYRAZNIE napisalem kim jest POLOWA z "naszych" rzadzacych-czas sie przyjrzec DRUGIEJ polowie a nie sie ludzic "ze kazdy to Zyd" itp-co moze Balcerowcz czy Oleksy(ze podam przyklady pierwsze z brzegu)to tez Zydzi?Przestan WSZEDZIE szukac Zydow-jakby tak bylo jak sadzisz to by Zydow zabraklo na swiecie.Ludzisz sie w sposob typowy dla narodow skolonizownaych:"za wszystko ponosza wine obcy a my jestesmy najlepsi i swieci".Rola Zydow i volksdeutchy to jedno i nikt jej nie zaprzecza(jeszcze raz pisze-czytaj ze zrozumieniem)ale rola kompradorow w naszym wlasnym narodzie to inna sprawa i ZNACZNIE GORSZA sprawa(jakby nie kompradorzy-czytaj zdrajcy-to by tu obcy nie mieli co szukac).

      Piotr34

      Usuń