Scenariusze zmian Part 19
Dzielo z 1989 roku.
Nomenklatura i bezpieczniactwo jako wrog przyszlosci
XXX Na świecie licza sie tylko i wylacznie kraje produkujace i sprzedajace na rynku swiatowym wysokoprzetworzone produkty. Nie powinno byc dla nikogo zaskoczeniem ze smiertelni wojenni wrogowie USA stali sie jej niezastapionymi sojusznikami. Niemcy i Japonia podniosly sie z gruzow i sa potentatami nowoczesnej technologi. W Polsce jest duzo ludzi pomyslowych, pracowitych i wytwalych ktorzy moga byc sila pociagowa calej gospodarki Tym bardziej trzeba obezwladnic blokujaca wszelki rozwoj sitwe nomenklatury. Jesli chcemy bezpiecznie i beztrosko zyc w komforcie i dobrobycie musimy miec takie same koncerny jak nasz zachodni sasiad - Siemens , Bayer, Volkswagen czy Bosch i BMW.
Strategicznym i dlugofalowym projektem Niemiec od czasow I Wojny Swiatowej jest MittelEuropa. Niemcy sa powaznym krajem i realizuja swoje cele dlugofalowe nawet po straszliwej klesce wojennej. Niemcy maja byc Centrum technologicznym a kraje peryferyjne maja miec prymitywna gospodarke komplemetarna. Polityke bedzie stanowic i uprawiac Centrum. Projekt ten moze sie wydawac nawet atrakcyjny bowiem zaklada on ze place w Centrum beda nie wiecej niz dwukrotnie wyzsze niz na peryferiach. Polscy "politycy" moga sie temu projektowi dac uwiesc biorac pod uwage nedze i degrengolade jaka mamy obecnie po stanie wojennym. Pamietac jednak nalezy ze po przeksztalceniu gospodarki w peryferyjny prymityw nie bedziemy miec zadnej drogi odwrotu. Staniemy sie podludzmi choc nikt tak na nas oficjanie nie bedzie mowil bowiem obecnie retoryka rasistowska jest wykleta. Technologicznemu i cywilizacyjmenu zjazdzowi naszej gospodarki po rowni pochylej moga towarzyszyc statystyczne wzrosty dochodu.
XXXI Obecne warunki poczatkowe wyznaczaja optymalne sciezki dochodzenia do wysokiego i trwalego wzrostu gospodarczego.
Nie ma i nigdy nie bylo szczegolowych recept na sukces. Sa warunki konieczne ktore trzeba spelnic. Bez spelnienia warunkow koniecznych nie bedzie sukcesu. Ale na warunki dostateczne sukcesu sklada sie ogrom czynnikow. Kazdy kto podaje proste recepty na sukces jest oszustem. Zadne triki podatkowe czy wlasnosciowe w dlugiej perspektywie nic nie dadza.
Niestety obecnie nie wystarczy robic w polsce to robili kiedys amerykanie czy japonczycy bowiem swiat sie zmienil i caly czas zmienia.
Warunkami koniecznym sukcesu jest sprawnosc wszelkich instytucji zwiazanych z zyciem gospodarczym. System ma ulatwic zycie uczciwym firmom a blokowac i karac oszustow, cwaniakow i kombinatorow. Bank ma dac kredyt firmie ktora dobrze rokuje i jej rozbudowa ma sens. Sad ma szybko nakazac zaplate rachunkow zapobiegajac transmisji klopotow na kolejne firmy. Bank nie moze dac kredytu nomenklaturowym oszutom i utracjuszom.
Polacy maja realizowac wlasne cele i ambicje a nie cele niemieckie czy amerykanskie dlatego ze narzucona nam z zewnatrz obca wola wywoluje bunt.
XXXII Polski rzad i cala jego agentura robi obecnie wszystko aby konfliktowac spoleczenstwo. Nienawisc jest uczuciem silnym i niebywale destrukcyjnym. „Divide et Impera” znana byla dlugo przedtem zanim klarownie sformulowali ja Rzymianie. Judzenie , szczucie i napuszczanie jednych grup na drugie to ulubione triki polskich kanali. W umysle nienawidzacej osoby rodzi sie jej wizerunek jako szlachetnego wojownika w jedynie slusznej sprawie. To jest istota polskiego piekla i kazdej wojny. Nienawisc racjonalizuje kazda podlosc, barbarzynstwo i razaca niesprawiedliwosc.
Mocarstwa rekami trybunalu w Norymberdze i sadow karnych powiesily zbrodniarzy ktorzy wydali i wykonali zbrodnicze rozkazy. Czy jednak nalezalo ukarac cala populacje niermiec i japoni ktore poddaly sie strasznej nienawisci? Czy USA powinny wykonana bombe termojadrowa mocy 20 megaton podstepnie zrzuc noca 1950 roku na algomeracje spiacego Tokyo i zabic co czwartego mieszkanca Japoni ?
Karac to nalezy obecnie milicjantow i bezpieczniakow ktorzy bili i znecali sie nad ofiarami. Ale przede wszystkim nalezy od bandytow zasadzic wysokie odszkodowania dla ofiar. Powiesic trzeba caly WRON. To im sie slusznie nalezy. Nalezy im raczej zasadzic stryczek a nastepnie zamienic wyrok na dozywocie. W czasach pokojowych nie ma miejsca na zabijanie ludzi. Czy moga to zrobic obecne sady ? Oczywiscie ze nie. Dlatego nalezy je rozwiazac. Polski komunizm w latach 1945-1956 byl systemem zorganizowanej zbrodni. Rozliczajac jednak zbrodnie uwazajmy aby nie popelnic nowych. Przez kilka lat powojennej polski trwala wojna domowa , szczesliwie o malej intensywnosci. Tragedia sytuacji bylych zolnierzy AK jest to ze po wojennej chwale niestety stali sie czesto zwyklymi bandytami dopuszczajacymi sie najochydniejszych czynow. Na szubienice zasluguja wojskowi sedziowie ktorzy z pelna wiedza skazywali z przyczyn politycznych. Co jednak mozemy zarzucic stalinowskiemu sedziemu ktory skazal na smierc bandyte ktory przyszedl do wsi zadajac bimbru, tytoniu i miesa a kiedy go nie dostal zastrzelil 3 niewinne osoby ? Czy az tak wazne jest to ze bandyta byl kiedys zolnierzem AK ? A czy 3500 wykonanych wyrokow smierci to jest az tak duzo na tle 15000 wyrokow wydanych w 1945 roku we Francji. Znaj umiar , mosci panie.
Po koszmarze nocy stalinizmu rezim Gomolki trzymal w wiezieniach od 3 do kilkunastu wiezniow politycznych. Tylko zaslepieni ludzie zlej woli moga to nazwac represyjnym rezimem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz