Wojna i pokoj 26
Z okazji stulecia Chińskiej Partii Komunistycznej podano że w lipcu 2021 miała ona 95.148 mln członków i przybyło ich w ciągu dwóch lat o 3.3 miliona. Jest to największa partia polityczna świata i sama jej wielkość to już legitymacja demokratyczna sama w sobie. Młodzi garną się do partii. To droga do kariery i pieniądza oczywiście w patriotycznym sosie. Kryteria przyjęcia są jawne i nie ma tu żadnej korupcji i klientyzmu jak w Polsce. Rocznice obchodzono hucznie. Znany od lat przebój głosi: "Bez partii komunistycznej nie ma Nowych Chin".
Chińczycy są przekonani że wypracowane przez nich rozwiązania są lepsze i kiedyś wyprzedzą Zachód. Prezydent Xi Jinping: „czas i okoliczności pracują na naszą rzecz”
Coraz więcej młodych z Hongkongu aplikuje na studia na Kontynencie. To ponad 20 % więcej niż w 2020. Chcą też studiować na Tajwanie. To przyrost o 30 % do rekordowego 2015 roku. To kompletnie nie pasuje do narracji hegemona !
Próby przyłączenia Tajwanu są akceptowane przez wszystkich Chińczyków.
W Chinach za korupcje i złodziejstwo idzie się do więzienia lub traci głowę.
Przyjaciel złego prezydenta Kaczyńskiego, były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili został aresztowany. Były prezydent został zaocznie skazany w kraju przez sądy trzech instancji na sześć lat pozbawienia wolności. Oprócz tego wszczęte są jeszcze cztery inne trwające sprawy karne. Zarzuty są kryminalne i bez związku z polityką. Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili kategorycznie zdementowała plotki o możliwym ułaskawieniu Saakaszwilego. Podkreśliła, że „wszyscy są równi wobec prawa”.
Ciekawe jak długo będziemy czekać na aresztowania w Polin ? Tu wszyscy NIE są równi wobec prawa.
Teraz w Polsce z nadania USA- Izraela „demokratycznie” „rządzi” Parta Matka PIS licząca 40 tysięcy wyjątkowej hołoty z negatywnej selekcji powciskanej teraz wszędzie dla dojenia RP. Poprzednio rządząca niemiecka Partia Matka PO ma 30 tysięcy wyjątkowej hołoty. Gdzie jest ta demokracja ? Przecież to jest mniej niż jedna trzytysięczna członków tego co partia ma w Chinach ! Ale w koalicji Zjednoczonej Prawicy są też partie kanapowe nie reprezentujące faktycznie nikogo.
„To sukinsyn ale nasz sukinsyn”
Propagandowe tuby hegemona dudnią o oligarchiach w świecie ale w USA są … "Tytani Wall Street" jak w bajkach z mchu i paproci.
Hegemon tytułem ostrzeżenia „obniżył” miejsce Polski w rankingach. Polska to już taki trochę nie ich sukinsyn bo ociąga się z płaceniem na '447 dla Przemysłu Holokaustu. Polska w Rankingu Wolności Prasy 2021 zajmuje fatalne 64 miejsce z wynikiem 28,84, gdzie 0 to najlepszy wynik, a im więcej punktów tym najgorsza pozycja. Sugeruje to cenzurę, zamordyzm i masywną kłamliwą propagandę ( taka już jest przez 24 godziny na dobę w partyjno - rządowej TVP ) zamiast informacji w mediach. Kraje Unii wypadają jednak w rankingach doskonale. Aż 11 krajów Unii zajmuje miejsca w pierwszej 20 rankingu. Od 2016 roku pozycja Polski w tym rankingu pogorszyła się drastycznie.
Media teoretycznie korzystają z wolności zapewnionej im m.in. przez Konstytucję RP z 1997 roku. Ich działania urzeczywistniają prawo obywateli Rzeczpospolitej Polski do rzetelnej informacji, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej.
Ale z USA nie można się nudzić – jak nie wojny to kryzys finansowy albo drukowanie wielu tysięcy miliardów dolarów i zalewanie nimi świata! My tu sobie drukujemy dolary a Wy na nas pracujcie !
„Ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi kiełbasę i politykę" – myśl Bismarcka doskonale pasuje do niektórych „demokracji” czyli sukinsynów uznawanych przez hegemona.
W Polsce demokracja polega na tym że można zatwierdzić wybór palantów dokonany przez dwory Kaczyńskiego i Tuska. Elektorat trzeba spolaryzować sztucznymi konfliktami aby poszedł na wybory i dał legitymacje „demokratyczną” politycznej mafii. „Trzeba obiecać gruszki na wierzbie, by rządzić jak najdłużej, aby ukraść jak najwięcej”
Rząd PiS nie prywatyzuje ale za kradnie jak umie. Wtyka wszędzie tych swoich Misiów – złodziei.
Są tysiące przykładów.
Prezydencki rzecznik Błażej Spychalski odszedł z Kancelarii na posadę w Orlenie z pensją 1 mln złotych rocznie. Paweł Mucha, gdy przestał być zastępcą szefa Kancelarii Prezydenta, został od razu społecznym doradcą Andrzeja Dudy i „bieduje” za nędzne kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie jako doradca Glapińskiego w NBP. Aferał z KLD, frankista, szef NBP Glapiński wraz z żoną są właścicielami nieruchomości na kwotę 8 MLN złotych. Rośnie konkurencja Danielowi Obajtkowi. Trzy mieszkania w Warszawie, apartament w Sopocie, willa z basenem. Wszystko w szemranej atmosferze...
PiS ma rozmach, zwłaszcza jak chodzi o wydatki z naszych podatków. Za ich rządów budżet Kancelarii Premiera zwiększył się trzykrotnie. To na karmę dla "tłustych kotów”. Jarek mówił, że bardzo tłuste są i żarłoczne.
Budżet wstał z kolan a PR-owcy mają coraz więcej pracy. Stajnie opłacanych przez rząd trolli też się rozrastają. Każdy wiejski głupek z nominacji partyjnego bonza od razu jest milionerem !
Kabaret wokół kopalni Turów trwa dalej. Czesi chcieli podpisać przygotowaną umowę na 22 lata czyli przewidywany okres wydobycia ale istoty dwunożne i dwurękie z Polski zmieniły to na 2 lata i zaskoczeni Czesi oczywiście umowy nie podpisali. Wszystkie te wygłupy czyli złą wolę reprezentantów Polin TSUE weźmie pod uwagę wydając wyrok. Na razie Polska płaci 0.5 mln Euro kary dziennie czyli 0.84 mld złotych rocznie ale gdy TSUE uzna racje Czechów sytuacja będzie o wiele gorsza i razie odmowy wykonania wyroku kara może byś wielokrotnie większa.
Drukowane w programach Luzowanie Ilościowego biliony trafiały na konta najbogatszego, oligarchicznego świata 0.0001%. Ale gdy druk pieniądza w programach pomocowych Covid-19 w części trafił do ludzi i na rynek zaczęła się inflacja.
W PRL przy trwającej inflacji wynagrodzeń obowiązywały ceny urzędowe na towary no i oczywiście w sklepach ich nie było skoro 2-3 razy drożej można było je sprzedać - kupić na szarym rynku. Gdy po Brexicie z Anglii wyjechało sporo pracowników brak jest chętnych do pracy po quasi – urzędowych stawkach wynagrodzeń. Brak kierowców dowożących paliwa na stacje paliw, sprawił że stacje pozamykano z braku dowozu paliwa. Brak pracowników wystąpił w wielu sektorach. Zamiast tyrać po 12 godzin na dobę lepiej jest wziąć świadczenia socjalne albo załatwić sobie pracę lekką, łatwą i przyjemna na urzędzie !
W krajach I Świata nienaturalnie niski jest koszt użytych w produkcji żywności surowców rolnych w końcowej cenie sprzedawanej żywności. Produkcja surowców rolnych jest nierentowna ale rolnicy otrzymują wysokie dopłaty bezpośrednie i ten stan rzeczy może trwać a rolnicy żyją z tych dopłat.
Jaka była intencja wprowadzenie tych wysokich dopłat ? Importowane z krajów III Świata surowce rolne stanowią konkurencje do produkcji lokalnej w I Świecie! Poza tym wzrost wydajności pracy w rolnictwie był wolniejszy od ogólnego przyrostu wydajności w gospodarce. Po wprowadzeniu dopłat rolnikom ceny rolne są nienaturalnie niskie i eksporterzy z III Świata zarabiają mało i o to właśnie chodziło !
Grabież ta dobrze funkcjonowała dopóki Zachód miał monopol na nowoczesną produkcje przemysłową. Już eksportowa akcja Japonii była poważnym ostrzeżeniem a obecnie silnie dotowana przez podatników produkcja mięsa jest eksportowana... do Chin, Japonii, Korei.
Oczywiście Zachód musi się wycofać z dopłat rolnych !
Sanacyjny premier Sławoj - Składkowski podał w Sejmie liczbę zabitych przez policje w latach 1932-1937 podczas tłumienia przez policje strajków i protestów. Smutno to wyglądało. Rannych było kilkadziesiąt razy więcej. Milicja Obywatelska za komuny przy tym wychodzi na bardzo łagodną organizacje perswazyjno - opiekuńczo – wychowawczą.
Neosanacja oczywiście prze do brutalizacji Policji !
Nierozwikłana sprawa Przemyka jest nadal wałkowana a obecnie masowe policyjne pobicia i tortury są tłumaczone - stawił opór albo niby był pod wpływem narkotyków albo spadł z krzesła. A kamery są zawsze „przypadkowo” wyłączone.
Ryszard Siwiec w 1968 roku na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie podpalił się w proteście. Ale kilkaset osób które podpaliło się w proteście w czasach pasożytniczej III RP pomijanych jest milczeniem. Gdy osoby podpaliły się pod sądami są „niezrównoważone psychiczne” a sądy to sam cymes.
Hiszpania, Portugalia, Wielka Brytania, Francja, Holandia, Niemcy, Włochy, Belgia miały brutalnie eksploatowane kolonie. Polska nigdy nie miała kolonii w Afryce, Amerykach, Azji i Australii
Dlatego Polacy w odróżnieniu od obywateli wymienionych państw nie mają żadnych zobowiązań w stosunku do ciemiężonych i mordowanych przez kolonizatorów przez setki lat Azjatów, Afrykanów, Indian, Aborygenów. Ci ludzie są nam całkowicie obcy w każdym wymiarze.
Mamy tylko obowiązki w stosunku do Polaków, którzy skutkiem decyzji mocarstw znaleźli się na dalekiej Syberii czy w Kazachstanie. Porzucenie tych skrzywdzonych Polaków jest dowodem degeneracji parszywego, pasożytniczego państwa.
Niestety Polska wzięła udział w haniebnej wojnie w Iraku i Afganistanie ! Białoruś podsyłając nam na granice obywateli Iraku wie co robi ! Polskie wojsko uczestniczyło w rujnowaniu tego kraju.
USA w wielu obszarach są już III Światem. Nikt za nic nie odpowiada.
Organa Stanów Zjednoczonych wiarygodne informacje o przygotowaniu zamachów 11.09.2001 miały z kilkudziesięciu źródeł. Ładnie informacje zebrano w artykule:
http://foxmulder2.blogspot.com/2021/10/11-fbinsa.html
„,,Żartowaliśmy, że w FBI jest szpieg Al-Qaedy.” - Coleen Rowley, agentka FBI
16 VIII 2001 r. aresztowano w Minnesocie urodzonego we Francji Marokańczyka Zacariasa Moussaoui. Uczył się latać w jednej z miejscowych szkół pilotażu. Wzbudził podejrzenia nauczycieli, gdy zaczął im zadawać pytania w stylu : ,,Ile paliwa zabiera Boeing 747? Ile wyrządzi szkody jego uderzenie w budynek? Ilu ludzi zginie?”. Mimo, że miał pochodzić z Francji, nie reagował, gdy zwracano się do niego po francusku. Agenci FBI przejęli jego laptopa, lecz nie mogli uzyskać pozwolenia, by go przeszukać. Robili co mogli i nic. Jakieś mroczne siły im przeszkadzały. Na początku IX 2001 r. konsultantka prawna w biurze FBI w Minneapolis – Coleen Rowley napisała 13-sto stronicowe memo, w którym stwierdziła, że wysoko postawiony agent FBI w Waszyngtonie blokuje śledztwo i posunął się nawet do tego, by zmienić tekst jej pisma z prośbą o przeszukanie laptopa Massaouiego. Użyła w nim słów: ,,sabotaż”, ,,blokowanie”, ,,niewłaściwe polityczne przyczyny”, ,,celowo zduszono”, ,,prześladowano” oraz ,,nie całkiem uczciwe.”
Tymczasem agenci z Minnesoty po przesłuchaniu Massaouiego zachowywali się jak po wypiciu beczki kawy. Wiedzieli, że terroryści chcą porwać samolot i rozbić go o jakiś budynek. Jednakże ktoś z Waszyngtonu nie pozwalał im zbadać kluczowego dowodu. Żartowali sobie o ,,krecie Al.-Qaedy w kwaterze głównej FBI.” W VIII 2001 roku Francuzi przekazali Amerykanom dane o Massaouim jednoznacznie wskazujące, że był on niebezpiecznym terrorystą. Jednakże według FBI ,,były one zbyt niejasne”, by wydać nakaz przeszukania laptopa. Dalsze dane Francuzi przekazali 5 IX podczas spotkania w Paryżu dotyczącego terroryzmu – i znowu nic. We IX-X 2000 r. Massaoui uczestniczył w spotkaniu terrorystów w Malezji. Byli tam obecni Atta i Ramzi bin Al.-Shibh. Mimo wysiłków malezyjskiego wywiadu, CIA wydawała się nie okazywać zainteresowania tym wydarzeniem. Dzisiaj utrzymuje się, że Massaoui miał być 20-stym porywaczem i brać udział w przejęciu kontroli nad lotem 93. Wychodzą na jaw jego coraz większe związki pozostałymi porywaczami. Staje się też jasne, że gdyby w porę odczytano zawartość jego laptopa, można by zapobiec zamachom z 11 IX. Ale komuś zależało, by do nich doszło.
W X 1998 r. dwaj agenci FBI z biura w Chicago: Robert Wright i John Vincent prowadzili śledztwo w sprawie Yasina al-Qadi - saudyjskiego biznesmena powiązanego z Osamą bin Ladenem. Al-Qadi przekazał min.: 820 000 $ Hamasowi i finansował obozy szkoleniowe dla terrorystów ... w Kansas i Minnesocie. Niestety przełożeni utrudniali im śledztwo. Zakazali dokonywać nowych aresztowań i otwierać nowych wątków. W I 2001 r. wbrew protestom Wrighta zamknęli śledztwo. Skomentował on to następująco: ,,11 IX jest bezpośrednim rezultatem niekompetencji jednostki ds. międzynarodowego terroryzmu FBI. Absolutnie nie mam żadnych wątpliwości w tej sprawie.” Ale to jeszcze nie konie perypetii agenta Wrighta. 21 III 2000 r. został oskarżony o niszczenie reputacji kolegi z FBI - agenta Jamala Abdul-Hafiza. Abdul-Hafiz wyraźnie sabotował śledztwo w sprawie Yasina Al.-Qadi. Gdy dostał polecenie nagrania rozmowy z podejrzanym o wspieranie islamskich radykałów profesorem z Florydy, odmówił twierdząc, że ,,nie będzie podsłuchiwał muzułmanów.” Wobec tego agent Wright złożył skargę. Poparli ją inni agenci i prokurator Mark Flessner. Niestety Abdul-Hafiz awansował i został wysłany do Arabii Saudyjskiej. FBI zaczęła natomiast grozić Wrightowi.Wobec tego napisał on 9 VI 2001 r. memo, w którym stwierdzał:
,,Wiedząc to, co wiem, mogę powiedzieć, że dopóki obowiązki śledcze w sprawie międzynarodowego terroryzmu nie zostaną przeniesione z FBI, nie będę czuł się bezpiecznie. (...) FBI udowodniło w ciągu ostatniej dekady, że nie może zidentyfikować i zapobiec aktom terroryzmu przeciwko USA i ich obywatelom w kraju i za granicą. Nawet gorzej, nie ma praktycznie żadnych wysiłków ze strony FBI w celu zneutralizowania znanych i domniemanych międzynarodowych terrorystów na terenie USA.” Mocne słowa. Ale to nie koniec. 30 V 2002 r. agent Wright odbył konferencję prasową. Zaprotestował przeciwko zakazowi publikacji nałożonemu na niego przez Biuro. Napisał książkę o swych perypetiach, ale FBI zakazała mu ją nawet komukolwiek pokazywać. W czasie konferencji omawiając działania FBI użył słów: ,,zapobiegło’, ,,zdusiło”, ,,dokonało obstrukcji”, ,,zagroziło”, ,,szykanowało”, ,,odwet”. Zasugerował też, że rząd USA szkolił Hamas w obozach Yasina al-Qadi. Uczono tam hamasowców min.: jak wysadzać w powietrze autobusy.
David Schippers był znanym prawnikiem, szanowanym konserwatywnym działaczem i jednym z kongresowych śledczych w sprawie impeachmentu Clintona. Nic więc dziwnego, że to właśnie z nim w VIII 2001 r. skontaktowało się kilku agentów FBI z biur w Chicago i Minnesocie. Powiadomili go o nadchodzącym wielkim ataku terrorystycznym na Dolny Manhattan. Twierdzili, że wpadli na trop przygotowań, ale przełożeni kazali im się trzymać z daleka od tej sprawy. Agenci ci działali w rejonie Chicago i Minneapolis, więc mogli się zetknąć z podobnymi dylematami Petera Wrighta i Coleen Rowley. Jednakże nawet Schippers nie potrafił zainteresować władz ich rewelacjami.
1 VIII 2001 r. aktor James Woods leciał lotem 1-szej klasy, gdy zwrócił uwagę na 4 podejrzanie zachowujących się Arabów. Poza nim byli oni jedynymi pasażerami podróżującymi w 1-szej klasie. Porozumiewali się między sobą szeptami. Zgłosił to. Po 11 IX FBI powiadomiło go, że ci 4 Arabowie byli porywaczami wykonującymi rekonesans. Były też wcześniej zgłoszenia podobnych grup Arabów robiących zdjęcia kabin samolotów i ogólnie zachowujących się podejrzanie na pokładzie.
Dr Gareth Nicholson i jego żona dr Nancy Nicholson to specjaliści od mikoplazmy i Syndromu Wojny w Zatoce. Ostrzegli oni armię USA, że 11 IX 2001 r. dojdzie do ataku terrorystycznego na Pentagon. Informację te uzyskali od oficerów wywiadu, członków mafii i wysoko postawionego afrykańskiego dyplomaty. Swoje ostrzeżenie złożyli na ręce Inspektora Generalnego Korpusu Medycznego Armii USA oraz do Narodowej Rady Bezpieczeństwa.
Ostrzegali też agenci obcych służb wywiadowczych: Brytyjczycy, Izraelczycy, Niemcy, Włosi, Filipińczycy itp. Ostrzegał król Jordanii i prezydent Egiptu. Ostrzegali nawet Talibowie. W VII 2001 r. ich minister spraw zagranicznych Wakilahmed Muttawakil przekazał Amerykanom informacje mówiącą, że wkrótce dojdzie w USA do wielkich zamachów terrorystycznych, w których zginą tysiące ludzi.
W 1999 r. CIA i NSA zainstalowały w Afganistanie urządzenia podsłuchujące radiową komunikację Al.-Qaedy. W II 2001 r. Richard Sale, korespondent agencji UPI, relacjonując proces terrorystów z siatki bin Ladena stwierdził, że NSA złamała szyfr tej organizacji. Nawet jeśli ludzie z Al.-Qaedy czytali tę relacje i zmienili szyfr w lutym ,to w niczym nie usprawiedliwia to służb wywiadowczych, gdyż nad planem zamachów z 11 IX pracowano od co najmniej kilku lat. Latem 2001 r. NSA podsłuchała rozmowę telefoniczną pomiędzy Khalidem Szejkiem Mohamedem a Mohamedem Attą. Na początku września z kolei podsłuchano telefoniczną pogawędkę Abu Zubaidy – szefa operacji Al.-Qaedy na USA. W przededniu ataków nagrano dwóch arabskich terrorystów mówiących : ,,Oglądaj jutro wiadomości”, ,,Jutro jest godzina zero”, ,,Jutro wielki mecz.” 9 IX 2001 r. bin Laden zadzwonił do matki i powiedział jej, że pojutrze usłyszy wielką wiadomość a potem długo nie będą się kontaktować. Wywiad jordański przechwycił z kolei w sierpniu wiadomość Al.-Qaedy mówiącą o rychłym ataku w USA z użyciem samolotów. Król Abdullah niezwłocznie powiadomił o tym Amerykanów.
Szef CIA George Tenet upierał się, że o planie zamachów z 11 IX wiedziało 3 a może 4 ludzi. Tymczasem, gdy amerykańskie wojska wkroczyły do Kabulu, odkrywały w domach Al.-Qaedy sfałszowane wizy, wykazy szkół lotniczych na Florydzie i dokumenty dotyczące symulatorów lotów. Afgańczycy odkryli na ścianie wewnątrz jednego z kabulskich gmachów wielki diagram dotyczący ataków na wieżowce z użyciem samolotów. Budynek ten był centrum operacji Al.-Qaedy.
Na kilka dni przed 11 IX 2001 r. wielu terrorystów wydzwaniało do siebie nawzajem przekazując wiadomość: ,,Oglądaj jutro wiadomości!”. Niektórzy z nich swoją gadatliwością mogli zaprzepaścić plan. Niektórzy mogli też próbować ostrzec Amerykanów. I tak na początku września 2001 r. ktoś wysłał list do stacji radiowej na Kajmanach, w którym pisał, że ,,ci Afgańczycy, co się dostali do Stanów, są tam nielegalnie” i ,,chcą porwać samolot.” W VIII 2001 r. więzień jednego z florydzkich zakładów penitencjarnych Walid Arkeh ostrzegł FBI, że terroryści chcą dokonać zamachu na WTC. Informację tę miał uzyskać od 3 bojowników Al.-Qaedy, z którymi siedział w brytyjskim więzieniu. Po 11 IX Arkeh dosłownie rozpłynął się w powietrzu a jego dane osobowe zniknęły z zarządu amerykańskich więzień.
FBI poważnie badało sprawę ochroniarza ze Seatle – pochodzenia bliskowschodniego – który na początku września zawiadomił kumpla, że terroryści uderzą wkrótce w USA. W tym samym czasie w jednym z nowojorskich meczetów instruowano wiernych, by trzymali się z dala od Dolnego Manhattanu. 6 IX 2001 r. Antoinette Di Lorenzo, nauczycielka angielskiego prowadziła zajęcia z dziećmi imigrantów z Pakistanu. Jedno z nich ciągle wyglądało przez okno, by się przyjrzeć wieżom WTC. Spytane, dlaczego to robi, odpowiedziało: ,,Te wieże za tydzień nie będą stać”. FBI potwierdziło tę historię.
Przypomnijmy: dyrektorem FBI w chwili zamachów z 11 września 2001 r. był Robert Mueller, późniejszy specjalny prokurator starający się znaleźć jakiekolwiek brudy mogące doprowadzić do impeachmentu Trumpa. Stanowisko objął on jednak dopiero 4 września (więc brał udział głównie w tuszowaniu okoliczności zamachów - a miał w tym już doświadczenie przy okazji Lockerbie).
Od 25 czerwca do 4 września 2001 r. p.o. szefa FBI był Thomas Pickard, agent zaangażowany wcześniej m.in. w sprawę zamachu na WTC z 1993 r. i katastrofy/zamachu na lot TWA 800 w 1996 r.
Jego poprzednikiem w fotelu szefa FBI był Louis Freeh, pełniący tę funkcję od 1 września 1993 r. do 25 czerwca 2001 r., czyli m.in. w czasie zamachu w Oklahoma City.
Dyrektorem NSA był w latach 1999-2005 gen. Michael Hayden, który później, w latach 2006-2009 był szefem CIA. Niedawno stwierdził, że dobrym pomysłem byłoby wysyłanie niezaszczepianych zwolenników Trumpa do Afganistanu.
Szefem CIA był wspomniany powyżej George Tenet. Pełnił on to stanowisko od 1997 r. do 2004 r.
Żadnego z tych ludzi nie spotkały jakiekolwiek negatywne konsekwencje służbowe za zamachy z 11 września. Żaden z nich nawet nie proponował, że honorowo poda się do dymisji.”
Amerykanski wywiad jest olbrzymi-codziennie przychodza, rowniez z wywiadow innych krajow informacje o roznych przykrosciach. Z ktorych czesc jest zaniechana przez sprawcow, czesc bledna, czesc istotnie rozbrojona przez sluzby, a znikajaco mala dochodzi do skutku. Trzeba dodac, ze bylo wiele zamachow, byly w Hiszpanii, GB,Francji, byly chyba w Belgii czy Holandii Byly w Rosji, Na Bali, Z innej pozycji w Japonii i byly w Szwecji. Nigdzie ich nie udaremniono.Choc, po fakcie, istotnie wyciagnieto wniosek, ze pewne znaki byly, i gdyby akurat te wzieto pod uwage, rezultat bylby inny.
OdpowiedzUsuńInna jest motywacja terrorystow, a inna urzednikow pracujacych na pensje. I zwiazanych przepisami, oraz tzw. "droga sluzbowa".
Czlonkowie organizacji terrortstycznych sa czesto bardzo luzno zwiazani ze swa organizacja, przepisy ich nie obowiazuja, a ich ewentualne bledy nie sa przeciez scigane.
Zachodni system prawny i administracyjny zle sobie radzi z takimi problemami. Jesli chodzi o stosunki ,hm, "podziemne" miedzy panstwami, to mozna uzyc szpiegow, przekupstwa, szantazu. Tutaj jednak mamy do czynienia z prawdziwymi ideowcami. Ktorzy zreszta podczs swych zadan ,gina...
honorowo poda się do dymisji
--------------------------------------
Jeszcze zaden urzednik nie podal sie do dymisji z powodow "honorowych". Czsami odchodza szefowie panstw, urzedow, czy prtwatnych bankow. Robia to jednak z powodow taktycznych-za oplata.
By zas bylo inaczej-nie wiem jak Autor chce, bo tego nie mowi, gani jedynie ograniczone petitesy-trzeba by zmienic sysyem rzadow na Swiecie. I nie wiadomo, czy nie byloby jeszcze gorzej.
IL.
Witam
UsuńSprawność wywiadów jest różna.O umowie Hitler Stalin wielu wiedziało ale nie polski wywiad
Trzeba tez dodac, ze dzisiejsze demokracje maja czasem trudno przeprowadzic bardziej drastyczne dzialania. Stad, atak na WTC rozwiazal administracji amerykanskiej rece, i mogla przeprowadzic cos, co byloby trudne inaczej. Przy niewielkich kosztach-3000 ofiar, i kilka budynkow.
OdpowiedzUsuńCzy to bylo oplacalne, to narazie nie wiadomo. Najgorsze, ze szkody poniosla EU. Ktora miala dosc dobre prognozy na Bliskim Wschodzie.
Zdumiewajace jest, ze EU dala sie sterroryzowac slowami G.Buscha.
"Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam".
IL.
Witam
UsuńCałkowicie zgadzam sie ze stwierdzeniem:
"Najgorsze, ze szkody poniosla EU. Ktora miala dosc dobre prognozy na Bliskim Wschodzie.
Zdumiewajace jest, ze EU dala sie sterroryzowac slowami G.Buscha.
"Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam".