wtorek, 1 lutego 2022

Wojna i pokoj 56

 Wojna i pokoj 56

 Od początku 2018 roku administracja pomarańczowego prezydenta Trumpa w ramach Wojny gospodarczej rozpoczęła serię podwyżek ceł na chiński eksport do USA. Na każdą rundę nowych amerykańskich taryf rząd Chin odpowiadał cłami odwetowymi na towary importowane z USA. Do września 2019 roku  taryfy zostały rozszerzone obejmując zdecydowaną większość produktów będących przedmiotem handlu między tymi dwoma krajami. Udokumentowano już że obciążenie cłami prawie całkowicie przełożyło się na ceny w USA. To jeden z czynników obecnej szalejącej inflacji.  Taryfy celne miały negatywny wpływ na konsumpcję krajową, inwestycje i poziom zatrudnienia w USA. Spadła też w krótkim okresie eksportowa produkcja w Chinach ale niewiele.  Z kolei cła nałożone na amerykański eksport miały znikomy wpływ na gospodarkę Chin.

Mądra Chińska mantra mówi: "Szczęk oręża to klęska stratega".
Rosja od lat robi wszystko aby Ukraina była państwem upadłym. Prawdziwą siłę buduje się głową, nie siłą - armią.

 Rosją i Ukrainą trzęsą pasożytnicze, złodziejskie oligarchie. Prezydent, komik Ukrainy jest człowiekiem jednego z oligarchów ! Setki miliardów dolarów ukradzione Rosjanom przez oligarchów zostały wyprowadzone z Rosji. Zostały zainwestowane i są luksusowo przejadane przez oligarchów z rodzinami. Po 32 latach złodziejstwa trudno jest dokładnie wskazać, gdzie dokładnie na świecie znajduje się szemrane bogactwo Rosji i Ukrainy i do kogo ono formalnie ( funkcjonuje cały system słupów) należy.
Oczywiście Zachód może przeprowadzić frontalny atak na fortuny oligarchów i ich samych z rodzinami. Ogólnie wiadomo gdzie kliki gangsterów z Moskwy mają przepiękne domy, jachty, samoloty..
Oligarchiczne fortuny złodziei Rosji za granicą wynoszą około 60 % obecnego PKB Rosji i około 210% PKB Ukrainy.
Gdyby Zachód chciał rzeczywiste pomóc Ukrainie to mógłby aresztować wielkich złodziei ( to antysemityzm !) i przekazać zajęte miliardy państwu Ukraina. Ale nie chce. USA chcą wojny i to wszystko !
Otóż jest problem z oligarchami ponieważ są to w większości starozakonni i elity USA boją się takiej akcji !
USA ze swoim rozwarstwieniem dochodowym i majątkowych są najbogatszym krajem III Swiata i to je łączy z Rosją i Ukrainą

 Liczba ludności Polski spadła w 2021 roku najmocniej od II wojny światowej, podał GUS. Nie potrzeba wojny ! Na świat przyszło najmniej dzieci i zmarło najwięcej osób od ponad 70 lat. Po raz pierwszy w powojennej historii w Polsce zmarło w jednym roku kalendarzowym ponad pół miliona osób. Śmiertelność była zdumiewająco wysoka w okresach największej fali zakażeń koronawirusem.

 Do danych GUS trzeba podchodzić bardzo ostrożnie.
GUS podaje, że w 2020 roku w Szczecinie mieszkało  398 255 osób a w tym „kobiet” 209 287 i „mężczyzn” 188 15968.  Ludność w wieku produkcyjnym stanowi 57,7 % ogółu mieszkańców Szczecina a 16,4 % szczecinian to osoby w wieku przedprodukcyjnym a 25,9 %  w wieku poprodukcyjnym. Pracowało (we wszelkich formach ) 123 189 osób. 57 002 z nich stanowili mężczyźni  a 66 187 kobiety.
Czyli osób w wieku produkcyjnym było 229 793 czyli pracujący stanowili  53.61 % z nich .
Zatem skąd się wzięło zaledwie 3.4 % bezrobotnych skoro osób niepracujących w wieku produkcyjnym jest 46.39 %?

 Prestiżowe czasopismo medyczne "Lancet" opublikowało artykuł o Polsce jako kraju z jednym z najwyższych na świecie współczynników umieralności na COVID-19.
https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(22)00159-3/fulltext?s=08
 "Polska wreszcie zdobyła sławę w renomowanych periodykach naukowych. Niestety jako siedlisko bezprzykładnej ciemnoty i antynauki” - komentują niektórzy.
Autor artykułu, Ed Holt, relacjonuje, że eksperci Rady Medycznej przy premierze do spraw COVID-19 zrezygnowali z udziału w radzie, bo rząd dawał coraz większe przyzwolenie na ruchy negujące pandemię i zasadność szczepień.
Rząd PiS nie umie rządzić i zaakceptował ogromną śmiertelność. W imię trwania przy korycie, w imię rozkradania zasobów kraju.
Nie - rząd założy ,,Lancet Narodowy'' i będzie tam piał o polskich naukowych sukcesach pod komendą ulubieńca Rydzyka, ministra, towarzysza „Dzbana” Czarnka !

„Masz gorączkę – zbij termometr” Ponieważ w Turcji panuje wysoka inflacja prezes tamtejszego GUS został zdymisjonowany za publikowanie inflacji przy czym informacje były prawdziwe. Prezydent Turcji jest wyczulony na "zniewagi" i "niegodne treści". Winni idą do więzienia. Przybywa dekretów, surowych kar i dymisji.
W Polsce Trybunał Julii Przyłębskiej może orzec, że publikowanie danych o wysokiej inflacji jest niekonstytucyjne i... termometr zostanie zbity.  

 Świadomość tego ze największym wrogiem Ukraińców są jej wielcy złodzieje powoli przebija się do powszechnej świadomości. W Polsce coraz więcej ludzi widzi ze kościół kat jest strasznym wrogiem Polaków.
31 % badanych w 2021 roku na pewno nie weźmie ślubu kościelnego a 17 % nie jest tego jeszcze pewne.
W atrapie Polski, czyli nigdzie  o trwałość małżeństw walczą rozwodnicy, często podwójni. Z epidemią walczą antyszczepionkowcy. Integrację z Unią wykonują przyjaciele Putina. Demografią zajmują się starzy kawalerowie i stare panny.
Inicjatorem zbrodniczego zaostrzenia prawa aborcyjnego w 2021 roku, które wywołało szerokie protesty społeczne, był ultrakonserwatywny i katolicki instytut Ordo Iuris z koneksjami kościółkowymi, rządowymi i z oligarchami Kremla. Ordo Siurki od pewnego czasu szeroko propagowały zakaz rozwodów ! Publicznie Ordo Siurki deklarowały  świętość małżeństwa i ubolewały nad problemem „ogromnej” liczby rozwodów. To pokazuje  na jakim poziomie cywilizacyjnym jest obecna Polska. W żadnym normalnym kraju świata poza kabaretowymi występami nikt o takim czymś nie  dyskutował na poważnie od 40 lat ! Media omawiają teraz romanse zarządu ( podwójna zdrada bo  cudzymi żonami, żona kolegi !)  i skandale obyczajowe Ordo Siurkow. Wiele osób ze środowiska Instytutu Ordo Iuris rozwiodło się lub rozwodzi. Kościółkowe Ordo Siurki prowadziły radykalny przekaz, eskalowały emocje i podnosiły temperaturę antagonizującego konfliktu społecznego i często skrajnych  postulatów. Krótko mówiąc wykonywały rozkazy z Moskwy.
Sytuacja jest bardzo podobna do walki PiS ze środowiskiem LGBT. W PiS jest bowiem mnóstwo homosiów ! „Stoi pod figurą a ma diabła za skórą” „Diabeł się w ornat ubrał i na msze ogonem dzwoni”
Pierwsze zdanie z "Anny Kareniny": "Wszystkie szczęśliwe rodziny podobne są do siebie, każda zaś nieszczęśliwa jest nieszczęśliwą po swojemu".
Rozwód Kowalskiego to grzech śmiertelny i potępienie. Rozwód w PiS-owskiej „elicie”  ma kościelne błogosławieństwo samego papieża i zapewniony następny ślub w Licheniu.
Wysokie moralne standardy kościółka kat = Hipokryzja, pedofilia, demoralizacja, oszustwa i złodziejstwo.
Wyjątki dotyczą tylko ich. Uprzywilejowana kasta bigotów, pozbawiona zasad moralnych, bezczelnie próbująca układać nam życie.

 „Gość niedzielny” to jak się okazuje nie tytuł gazety koscielnej tylko potoczne określenie weekendowego kochanka.
OrdoIuris czyli Orgio Jurnyś - miał być fundamentalizm a wyszedł klub swingersów z jurnym przywództwem. Zabawny jest ten płacz Ordo Siurków, które mają żal, że ich prywatne sprawy są publicznie wywlekane i wysmiewane, w sytuacji, gdy przez lata lobbowali, by państwo coraz mocniej i mocniej ingerowało w prywatną sferę życia. Wraca do nich karma !

Arcybiskup Głódź „flaszka”, Perszing, Słowik, Bagsik, mafia pruszkowska – niezłe towarzystwo. Zdemaskowano ich razem w przerażającym reportażu TVN.    

Próbka PiS-owskich moralistów:
-Marta Kaczyńska. Córka Lecha Kaczyńskiego. Ma trzeciego męża. W ustaleniu ojcostwa dziecka pomogły badania DNA, po których okazało się, że jej pierwszy mąż nie jest ojcem „ich” córki
-Poseł Mariusz Kamiński  porzucił żonę z długami i małymi dziećmi
-Poseł Stanisław Pięta jako gorliwy katolik romansował z kochanką poznaną na miesięcznicy
-Senator, mąż Waldemar Bonkowski  zabrał swoją kochankę na miesięcznicę
-Poseł Łukasz Zbonikowski był oskarżony o skatowanie żony. Bronił go Jacek Sasin mówiąc: „Romanse się zdarzają”
-Jacek Kurski  po 20-tu latach małżeństwa porzucił żonę z trójką dzieci, wziął KOŚCIELNY rozwód aby związać się ze swoją podwładną i wziął ponownie ślub kościelny
-Piotr Szeliga. Działacz Solidarnej Polski szantażowany przez prostytutkę, z której usług korzystał
-Przemysław Gosiewski. Dwie, do dziś skłócone ze sobą żony.
-Madzia Ogórek...
I tak dalej.

Dalej trwa serial odkrywania zbrodni kościoła kat. Na terenie dawnej szkoły Misji św. Józefa w Kolumbii Brytyjskiej dla rdzennej ludności Kanady znaleziono 93 groby, w których  są szczątki dzieci. To kolejny przypadek, gdy na światło dzienne wychodzi prawda o tym, co działo się w sierocińcach i szkołach z internatem, prowadzonych m.in. przez katolickich księży i zakonnice
Szkoły te określa się w Kanadzie mianem kulturowego ludobójstwa.
"27 śmierci Toby'ego Obeda": „"Byliśmy szarpani za włosy i uszy, rzucani po ścianach, rażono nas prądem". "Pierwszy został podpięty Tom. Napięcie zwiększano stopniowo. Dziecko najpierw krzyczało, potem gryzło własne wargi, na końcu się wyprężyło... Kiedy skończyli z Tomem, przypięli Eda. Miał wtedy osiem lat... Ed wspomina, że ból poszedł od rąk do nóg. Chłopiec próbował oddychać, ale się nie dało. Mógł tylko patrzeć, jak jego nogi fruwają przed nim w powietrzu... Następnego dnia parzyło go całe ciało. Nie był w stanie się ubrać. Był odrętwiały i wszystko leciało mu z rąk".
Jeden z wychowawców w św. Annie (innej  placówce), ojciec Lavoie, na podstawie zebranych dokumentów, został pośmiertnie uznany za seryjnego przestępcę seksualnego. Zapiski o jego czynach wobec nieletnich mieszczą się na 96 stronach raportu. Po jego ujawnieniu kanadyjskie gazety pisały, że jako lubrykantu używał wody święconej.

Hiszpański kościół kat przyznał już, że przywłaszczył sobie bezprawnie ponad tysiąc nieruchomości i chce je zwrócić. Teraz odda je państwu i samorządom. Ale rząd i organizacje społeczne szacują, że takich nieruchomości jest znacznie więcej. Niejasny z mocnym podejrzeniem  przywłaszczenia  jest status 35 tysięcy nieruchomości.
Ci Złodzieje dla Boga kradli ? Istnienie kościoła kat to obraza uczuć religijnych !
Do Polaków wreszcie dociera że przez  tą pedofilską organizację spasionych knurów jesteśmy od 1989 roku zwyczajnie okradani !

Bogusław Linda w prostych słowach : „Jestem patriotą, bo staram się zobaczyć ten kraj, zarówno historycznie, od zaborów, rozbiorów, średniowiecza, katolicyzmu, który wszedł w którymś momencie i rozpieprzył nasz kraj, czyli od Wazów, aż do teraz, i do tego, co złego zrobił z nami Kościół, jak rozwalił ten naród w ogóle...”

Ma być ogłoszony nowy sojusz łączący Wielką Brytanię, Polskę i Ukrainę, poinformowała 30.01.2021  ukraińska redakcja BBC. Strony rzekomo uzgadniają szczegóły umowy ale przecież Polaków nikt nie pytał o to czy chcą być mięsem armatnim !   
Wiosną 1939 roku napaść III Rzeszy na Polskę wcale nie była postanowiona. Gdy Anglia dała Polsce gwarancje obrony chcąc skierować agresje Hitlera na Polskę aby zyskać bezcenny czas na wojenne przygotowania, elita Hitlera nie wiedziała chwilowo co ma robić. Hitler dopiero po pewnym czas wydał rozkaz opracowania planu podboju Polski. Po zajęciu Polski Niemcy rozwieszali plakaty pokazujące zniszczoną wojna Polskę z napisem – Anglio, twoje dzieło !   
Wielka Brytania i USA w Memorandum Budapeszteńskim z 1994 roku uroczyście gwarantowały utrzymanie ówczesnych granic Ukrainy w zamian za zrzeczenie się przez Ukrainę posiadanej przez nią broni jądrowej.
Londyn dostarczył samolotami do Kijowa nowoczesne , średnio skuteczne wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych NLAW.  Wielka Brytania nie ma wojsk lądowych zdolnych do walki na Ukrainie i chce z Rosją walczyć o swoje interesy rękami Ukraińców i Polaków ! Historyczne doświadczenia „sojusznicze” z imperialnymi Anglikami nasuwają przypuszczenie, że właśnie przychodzą nas podpalić !

 Skonfliktowana ze wszystkimi Polska z dwoma sąsiadami nie ma nawet ambasadorów – Z Czechami i Niemcami. Konfliktowa Polska traci przez to wiarygodność w NATO.

Od 43 dni rosyjski gaz nie jest tranzytowany przez Polskę do Niemiec.
43 dzień zakontraktowany rosyjski gaz dla Polski płynie z Niemiec !
Wstrętny, putinowski, dyktatorski rosyjski gaz płynąc gazociągiem Nord Stream pod Bałtykiem i przez terytorium Niemiec stał się w taki sposób  demokratyczny i praworządny. Ponieważ kontrakt z Gazpromem Polska ma do końca 2022 roku rosyjski gaz z Niemiec będzie ( albo i nie będzie ) potem z dużą marża. Oczywiście w ogóle gaz dla Polski z Niemiec będzie gdy Niemcy będą w 100% zaspokojone a z tym będzie problem.  
Rządowy GUS może sobie wypisywać bajki jakie mu przyjdą do głowy ale w Polsce żyje się jeszcze biednie. Ogromna większość samochodów kupowanych przez osoby ( a nie firmy ! ) to stare klamoty z Zachodu.
https://forsal.pl/finanse/finanse-osobiste/artykuly/8347173,na-jakie-auto-stac-polska-klase-srednia-badanie.html
„Polskiej klasy średniej nie stać na zakup średniej klasy auta
„Klasę średnią” tworzą według Polskiego Ładu osoby zarabiające na rękę od ok. 4 do ok. 7,5 tys. zł miesięcznie. Czy stać ich na zakup średniej klasy nowego samochodu, którego cena wynosi obecnie 140 tys. zł? Niestety. Najdroższe nowe auto, na jakie mogą sobie pozwolić najlepiej zarabiający przedstawiciele klasy średniej zatrudnieni na etacie kosztuje ok. 100 tys. zł – obliczyli analitycy Carsmile. Na lepszy samochód stać tylko przedsiębiorców korzystających z odliczeń. „Klasę średnią” tworzą osoby zarabiające od 68 142 zł do 133 692 zł brutto rocznie. Zgodnie z Polskim Ładem, przysługuje im specjalna ulga dla kasy średniej. W przypadku osoby pracującej na etacie wspomniana pensja brutto przekłada się na dochód na rękę rzędu 3 986-7 331 zł przy założeniu korzystania z PPK (bez PPK będzie to odpowiednio 4 109 zł netto i 7 581 zł netto). W skład „Klasy średniej” mogą też wchodzić przedsiębiorcy, o ile rozliczają się według skali podatkowej. O klasie średniej zrobiło się głośno dzięki Polskiemu Ładowi, najpierw z powodu nowej ulgi podatkowej, a później zamieszania, jakie powstało w związku z błędami w przepisach. Analitycy Carsmile postanowili sprawdzić, na jakie auto stać przedstawicieli nowozdefiniowanej w przepisach podatkowych klasy społecznej. Czy bycie w klasie średniej umożliwia zakup średniej klasy samochodu? Niestety niekoniecznie. Realia polskiego rynku. Po pierwsze, samochody bardzo zdrożały, a przy tym wzrosły koszty ich eksploatacji. Po drugie, nowe auta kupują w naszym kraju głównie firmy (75% rejestracji). Dla Kowalskiego, który nie może korzystać z odliczeń (VAT, PIT), są one zbyt drogie. Po trzecie, koszty związane z samochodem, które trzeba uwzględnić w budżecie domowym, to nie tylko sam zakup auta, ale też ubezpieczenie, serwisy czy paliwo. Średnia cena nowego samochodu zarejestrowanego w grudniu ub.r. wyniosła wg Samaru nieco ponad 140 tys. zł i była o 14% wyższa niż rok wcześniej. Z kolei według szacunków Carsmile, podwyżki odczuwalne przez użytkowników wyniosły dużo więcej, bo średnio ok. 20% z uwagi na radykalne ograniczenie rabatów dilerskich oraz wzrost kosztów eksploatacji pojazdów. Dochody nie takie wysokie
- Prawda jest taka, że klasy średniej, według definicji z Polskiego Ładu, nie stać na średniej klasy nowego samochód, zwłaszcza gdy mówimy tu o osobach pracujących na etacie. W duże lepszej sytuacji są przedsiębiorcy, którzy mogą rozliczyć w kosztach przynajmniej część wydatków na auto. Jednak nawet w ich przypadku samochód kosztujący ok. 140 tys. zł brutto wydaje się zbyt drogi dla osoby rozsądnie gospodarującej budżetem miesięcznym nieprzekraczającym 7,5 tys. zł na rękę – szacuje Michał Knitter, wiceprezes Carsmile. Aby sprawdzić, na jakie auto stać polską klasę średnią, analitycy Carsmile założyli, że osoba osiągająca dochód na rękę na minimalnym poziomie, czyli ok. 4 tys. zł na rękę, ma obecnie stałe obciążenia na poziomie 1000 zł miesięcznie (opłaty za mieszkanie, kredyt, telefon, itp.). Osoba zarabiająca netto ok. 6000 zł ma stałe zobowiązania na poziomie 1500 zł, a osoba zarabiająca ok. 7500 zł na rękę ma koszty wynoszące 2500 zł. Na tej podstawie przyjęto, że użytkownik o najniższych dochodach mogłaby wydawać na samochód maksymalnie 1000 zł brutto miesięcznie, użytkownik o średnim dochodzie – maksymalnie 1500 zł brutto miesięcznie, a użytkownik najlepiej zarabiający – maksymalnie 1800 zł brutto miesięcznie. Są to poziomy maksymalne, obrazujące samochód marzeń w danej klasie zarobków. Do analizy przyjęto, że maksymalny koszt użytkowania to rata za samochód oraz ubezpieczenie, koszty serwisów i zakupu oraz przechowywania opon (najlepiej obrazuje to czynsz wynajmu auta, który uwzględnia właśnie te wszystkie pozycje). Dodatkowo trzeba jednak doliczyć szacunkowe wydatki na paliwo i również uwzględnić ten wydatek w domowym budżecie. W symulacji dla osób pracujących na etacie pominięto auta dostawcze. Przygotowując zestawienie modeli dostępnych w danym budżecie wykorzystano cenniki podstawowych wersji wyposażenia i nadwozia. Wyższe wersje pojazdów mogą nie mieścić się w założonych przedziałach budżetu.
Samochód marzeń
W najlepszej sytuacji są oczywiście najbogatsi przedstawiajcie klasy średniej otrzymujący z pracy na etacie ok. 7500 tys. zł na rękę, bo oni mogą sobie pozwolić na wybór jednego spośród ok. 30 modeli nowych aut dostępnych obecnie na rynku (założono umowę na 36 miesięcy i 10 tys. zł wkładu własnego). Są to w większości pojazdy z segmentu B, w tym małe crossovery lub SUVy oraz nieliczne auta z segmentu C. Szczytem marzeń tej grupy – oczywiście, jeśli ktoś rozsądnie gospodaruje swoimi finansami i NIE wydaje połowy swoich zarobków na samochód - jest 5-drzwiowe MINI, w przypadku którego miesięczne koszty wynajmu brutto odpowiadają poziomowi górnego limitu akceptowalnych wydatków, czyli 1800 zł brutto. Na liście „topowych” modeli mieszczących się założonym budżecie znalazły się jeszcze m.in: Dacia Spring, Skoda Kamiq, Opel Corsa, Toyota Corolla czy Ford Ecosport. Pełna lista modeli mieszczących się w założonym budżecie została zamieszczana w tabelce.
- Cena katalogowa samochodu marzeń dla najlepiej zarabiających przedstawicieli klasy średniej pracujących na etacie wynosi ok. 100 tys. zł brutto. To zaledwie 70% średniej ceny auta osobowego zarejestrowanego w grudniu. Widać więc ogromną dysproporcję między zarobkami Polaków zaliczających się do klasy średniej a przeciętną ceną nowych samochodów – zauważa wiceprezes Carsmile. – Państwo wprawdzie dotuje zakupy nowych aut, które są bezpieczniejsze dla użytkowników i lepsze dla klimatu, ale dotyczy to wyłącznie aut zeroemisyjnych, głównie elektryków – dodaje.
Przedsiębiorców stać na lepsze auta
W znacznie lepszej sytuacji są oczywiście przedsiębiorcy. Co prawda korzystanie z ulgi dla klasy średniej nie przysługuje osobom rozliczającym się według 19-proc. stawki liniowej, co utrudnia wykonanie symulacji, jest jednak wielce prawdopodobne, że przedsiębiorca osiągający dochód odpowiadający górnej granicy klasy średniej, mógłby „udźwignąć” w miesięcznym budżecie koszt wynajmu Hyundaia Tucsona, Nissana Qashqai, KIA XCeed, elektrycznego Renault ZOE (dzięki dopłacie) czy Citroena C4. W przypadku przedsiębiorców użytkujących auto w tzw. trybie mieszanym, którzy mogą odliczyć połowę VATu oraz 75% wydatków na samochód powiększonych o nieodliczony VAT, odczuwalny ciężar miesięcznego abonamentu jest znacznie mniejszy niż w przypadku „etatowca”, dzięki czemu stać ich na lepsze samochody.
Średni dochód na rękę w ramach klasy średniej, czyli ok. 6000 zł netto z pracy na etacie, umożliwiałby dla przyjętych przez Carsmile założeń wynajem takich aut, jak: Mazda 2, Dacia Lodgy, Hyundai i30 oraz i10, Dacia Jogger czy Peugeot 208 (pełna lista w tabelce). W przypadku przedsiębiorców korzystających z odliczeń byłoby to samochody nieco droższe.
Tylko 3 modele dla najsłabiej zarabiających
Najgorzej wygląda sytuacja osób z dochodami na poziomie dolnej granicy predestynującej do klasy średniej. Przy pensji na poziomie ok. 4000 zł na rękę, mogą pozwolić sobie co najwyżej na niewielką Dacię Sandero czy typowo miejską Toyotę Aygo, którą raczej nie wyjadą na wakacje z dziećmi. Przy niewielkim przekroczeniu założonego przez analityków Carsmile budżetu, osoby o najniższych dochodach mogłyby jeszcze pozwolić sobie na niskobudżetowy model z segmentu B – czyli Dacię Logan. Gdyby osoba o dochodach minimum nie była „etatowcem”, ale prowadziła własną dzielność, w jej miesięcznym budżecie z dużym prawdopodobieństwem zmieściłby się jeszcze Ford Fiesta, Fiat 500 czy Mitsubishi Spacestar czy Citroen C3.”

3 komentarze:

  1. Wiosną 1939 roku napaść III Rzeszy na Polskę wcale nie była postanowiona. Gdy Anglia dała Polsce gwarancje obrony chcąc skierować agresje Hitlera na Polskę aby zyskać bezcenny czas na wojenne przygotowania,

    Wiosną 1939 r Hitler wywala Hiamara Schahta, przedstawiciela bankieró z USA i Banku Anglii. To wkurzyło bankierów, którzy wywarli nacisk na Lorda Halifaxa, który obiecał Polakom wsparcie nawet jak Polacy uderzą na Niemcy............Do tego część grupy pruskich junkierów i elit wojskowych parła do wojny. Propozycja była na stole 30 września.
    W przypadku Czechosłowacji generalicja czeska wysłała szyfrogram do Warszawy - czy jak obalimy rząd w Pradze to nas poprzecie?
    Żydek mason Beck odrzucił to poparcie.
    Anglicy pisali, nie wysyłajcie na rozmowy żydów.
    Teraz Rau kolejny żydek jezie na rozmowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam
      Nie mamy nawet ambasadorow wsrod sasiadow -Niemcy i Czechy.
      To może dobrze że nie mamy wielu ambasadorów w świecie - jest taniej i mniej szkodzą

      Usuń
  2. Jeśli Chiny pójdą w konsumpcjonizm wewnętrzny to dokumentnie rozłożą gospodarkę tzw. zachodu.
    Co do świrusa i RP. Nie-rząd zaczyna rozumieć do czego doprowadziło srovidowe szaleństwo. Dlatego olali skorumpowaną radę zaprzańców, którą sami powołali. Niestety 220 tyś. ofiar ślepoty decydentów, to dopiero początkowa część rachunku za głupotę. Teraz zaczyna dochodzić dług zdrowotny (koncentracja na jednej jednostce chorobowej, ograniczenie leczenia pozostałych, teleporady, maseczki do lasu i inne idiotyzmy) zaciągany od dwóch lat + choroby które rozwinęły się w społeczeństwie w tym okresie a niezdiagnozowane na czas. Niestety, opozycja jest jeszcze głupsza niż pisiorki.

    OdpowiedzUsuń