Jak sie traci wolnosc
https://hartman.blog.polityka.pl/2023/03/14/jak-sie-traci-wolnosc/?nocheck=1
"Reżim Jarosława Kaczyńskiego już ósmy rok przenika we wszystkie pory i naczynia instytucjonalnego krwiobiegu naszego państwa i społeczeństwa. Pętla się zaciska, presja i strach rosną, społeczeństwo staje się coraz bardziej zrezygnowane, przyzwyczajając się do życia w państwie autorytarnym i skorumpowanym. Warto zastanowić się, na jakim konkretnie etapie zastępowania demokratycznego państwa prawa autorytarnym nacjonalistycznym reżimem, opartym na politycznej oligarchii i mafijnych układach, się znaleźliśmy i jakie jeszcze szczeble ma do pokonania PiS, aby uzyskać pełnię panowania i ostatecznie usunąć ryzyko utraty władzy w normalnym demokratycznym trybie. W tym celu chciałbym zaproponować schemat – dwunastostopniową ścieżkę dojścia do „bezpowrotnych” rządów autorytarnych, które obalić już może tylko rewolucja, taka jak w roku 1989. Sami odpowiedzcie sobie na pytanie, w którym miejscu dziś jesteśmy.
Etap 1. Populizm. Na tym etapie nowa władza rozdaje pieniądze swoim wyborcom, a działaczom posady. Przejmuje media, by używać ich do propagandy sukcesu i dezawuowania ancien regime`u. Zachowane są elementy demokracji, zmieszane z jej pozorami. Władza stara się wyglądać na łagodną.
Etap 2. Zagospodarowanie. Nowa władza robi czystki w instytucjach, odsadza swoimi ludźmi i zaprowadza z nich swoje porządki. Ludzie na atrakcyjnych stanowiskach tracą je (jeśli w porę nie zapiszą się do partii), a funkcjonariusze partyjni obezwładniają podległe sobie organy, testując, jak daleko mogą się posunąć na drodze korupcji i malwersacji. Okazuje się, że daleko… Apetytu rosną w miarę jedzenia. Szaleje kleptokracja.
Etap 3. Wyłączenie bezpieczników. Teraz konieczne jest przygotowanie gruntu pod rządy autorytarne, a to wymaga przejęcia i zniszczenia instytucji stojących na straży konstytucji i praworządności, na czele z głównymi sądami. Gdy prokuratorzy i sędziowie czują presję i boją się sprzeciwić władzy, ta staje się bezkarna.
Etap 4. Budowa aparatu represji. Mając pod kontrolą sądy, prokuratury i służby, można już przystąpić do tworzenia machiny inwigilacji i fabrykowania zarzutów, aby mieć pewność, że każdego przeciwnika w razie potrzeby będzie można represjonować, a każdego „swojego” obronić.
Etap 5. Uwłaszczenie. Metodami przekształceń własnościowych, przejmowania władzy w przedsiębiorstwach publicznych i tworzenia satelickich instytucji, otaczających organy władzy publicznej, ludzie reżimu, z pomocą skorumpowanych urzędników i nieuczciwych biznesmenów tworzą struktury oligarchiczne służące rozkradaniu majątku publicznego, który trafia do rąk prywatnych oraz obsługuje potrzeby partii rządzącej. W miejsce bezładnego rozkradania majątku rodzi się system państwa oligarchiczno-mafijnego o bardzo szerokiej bazie społecznej.
Etap 6. Czyszczenie terenu. Na tym etapie zadaniem funkcjonariuszy reżimu staje się niszczenie wszelkich niekoncesjonowanych enklaw opozycji – w samorządach, w pomniejszych lokalnych instytucjach i w biznesie. Powoli znika podział na władzę samorządową i administrację centralną. Władza jest tylko jedna – partyjna.
Etap 7. Zaszczuwanie opozycji. Zorganizowana i samorzutna opozycja zostaje odcięta od środków materialnych, a jej wybitniejsi przedstawiciele są represjonowani. Opozycyjne media stopniowo tracą możliwość funkcjonowania, niszczone środkami administracyjnymi, karnymi i ekonomicznymi. Jednocześnie władza organizuje opozycję pozorną czy też koncesjonowaną, dzięki czemu może stworzyć system fasadowej demokracji i w sposób dla siebie bezpieczny przeprowadzać wybory.
Etap 8. Otoczenie enklaw. Obszary wolnej kultury, sztuki i nauki zostają zredukowane do wymiarów nieszkodliwych „rezerwatów” i odcięte od komunikacji ze społeczeństwem. Placówki kultury i uczelnie, a zwłaszcza szkoły zostają poddane ścisłemu nadzorowi ideologicznemu i oddane w zarząd ludzi reżimu (partii). Niepokorni są zwalniani z pracy, oczerniani, izolowani, zmuszani do wyjazdu zagranicę.
Etap 8. Militaryzacja. Ideologia państwowa staje się coraz mniej bigoteryjna, a za to coraz bardziej buńczuczna i militarystyczna. Powstają formacje paramilitarne i policyjne, służące do zastraszania ludności i resztek społeczeństwa obywatelskiego. Zarysowuje się „dwuwładza” – ludzi w cywilu i ludzi w mundurach. „Kasta kapłańska” ulega stopniowej marginalizacji. Pierwsze pobicia i zabójstwa.
Etap 9. Izolacja. Reżim odcina się od wszystkich instytucji świata demokratycznego, izolując swój państwowy folwark, na którym rządzi już niepodzielnie i bezkarnie. Szuka przyjaciół jedynie w podobnych sobie dyktaturach – i bez trudu ich znajduje.
Etap 10. Kult wodza/dyktatora. Nacjonalistyczna, populistyczna i klerykalna ideologia nabiera coraz bardziej militarystycznych i mitologicznych rysów, a w jej centrum coraz wyraźniej stoi osoba przywódcy reżimu. Zastraszone społeczeństwo praktycznie nie stawia już oporu. Strach rządzi również strukturami władzy. Dyktator częściej terroryzuje swoich ludzi, utrzymując ich w stanie permanentnego strachu, niż przekupuje stanowiskami i pieniędzmi.
Etap 11. Delegalizacja opozycji. Demokracja jest już wyłącznie fasadowa. Realnie opozycyjne partie i niezależne organizacje społeczne i polityczne zostają rozwiązane, a ich dalsza działalność zakazana. Odtąd funkcjonują już wyłącznie instytucje nadzorowane lub przynajmniej koncesjonowane przez władze. Każdy, kto funkcjonuje w przestrzeni publicznej, jest w jakimś stopniu uwikłany we współpracę z władzą i „naznaczony nią”. Stopniowo znikają elity, w których interesie byłby upadek reżimu. Miejsce marzeń o wolności i demokracji zajmują marzenia o „odwilży”.
Etap 12. Tyrania. Państwo zmienia się w obóz koncentracyjny, a obywatele w więźniów. Wszyscy są w jakimś stopniu inwigilowani, a także zmuszani do regularnego potwierdzania swej lojalności oraz składania hołdów reżimowi i jego symbolom. Przemoc, zabójstwa polityczne, paranoja władzy i przejmujący lęk zwykłych ludzi tworzą atmosferę życia społecznego, wdzierając się również do sfery prywatnej. Nie da się już żyć. Jedynym ratunkiem jest powstanie."
niedziela, 7 maja 2023
Jak sie traci wolnosc
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na całe szczęście są nieudolni i zakompleksieni. Nic tym złodziejom z tego nie wyjdzie. Ale szkód narobią.
OdpowiedzUsuń„Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie? Co by tu jeszcze?”
UsuńWitam. Na całe szczęście ze niewiele potrafią ...spiepszyć
UsuńNie jestem zwolennikiem Kaczyńskiego — ale na pisaninę Hartmana, propagatora m.in. legalizacji kazirodztwa, nie zwracałbym specjalnej uwagi.
OdpowiedzUsuńWitam. Faktem jest ze Hartman potrafi czasem pisać durnoty !
Usuń