czwartek, 31 marca 2022

Mieszkanie i ogrzewanie: "Oferta"

 Mieszkanie i ogrzewanie: "Oferta"

 Dane na temat polskich sieci ciepla systemowego sa niepelne i czesciowo sprzeczne ze soba. Mozna wiec na ten temat jedynie spekulowac. Nie wiadomo dokladnie ile i jakich pracuje wezlow cieplnych. Brak jest szczegolow o sieci cieplociagow. Nie wiadomo czy danych jest brak czy tez zadecydowala patologiczna obsesja tajemnicy.
Nie znane sa plany inwestycyjne, jesli w ogole powazne plany istnieja. Po prostu trwa beznadziejny kryzys bez konca.  

 W Biuletynie MERA 12(246)-1982 ( wydrukowany z opoznieniem w 1983 lub nawet 1984 roku, Zjednoczenie MERA ma ponad 60 tysiecy pracownikow  ) jest artykul "Oferta kompleksowa na projektowanie, dostawe, montaz i rozruch urzadzen systemow automatyki dla potrzeb cieplownictwa"  Oferowane rozwiazanie jest funkcjonalnie  prymitywne. Regulator pogodowy nie ma sensora temperatury efektywno - radiacyjnej lub zblizonej funkcjonalnosci ani mozliwosci sieciowej korodynacji. Regulator CWU nie jest adaptacyjny i co najmniej wymaga okresowego przestawiania parametrow !
Oferta jest na zautomatyzowanie w okresie 1986-1995 60 tysiecy wezlow cieplnych ( ta liczba 60 tysiecy  to najistotniejsza czesc tej oferty ) przez firme Meramont w Poznaniu dzialajaca od 1965 roku zatrudniajaca lacznie 1500 pracownikow z oddzialami pod roznymi nazwami we Wrzesni, Gdansku, Turku, Szczecinie ( Zaklad Automatyzacji Statkow ) i  trzema w Poznaniu. Tylko 10% kadry ma wyksztalcenie podstawowe a kwalifikowani pracownicy realizowali zadania w NRF, NRD, Czechoslowacja, Iran, Tunezja.
Regulator krokowy KT-70M do regulacji temperatury CWU pracuje z sensorem PT100 i elektrycznym napedem elektroserwozaworu MES1.1. Dla silownika o czasie przestawiania 1 minuty zakres proporcjonalnosci wynosi Xp=3-50% a czas calkowanie PI wynosi 2-20 minut. Dokladnosc statyczna wynosi 1.8 C. Strefa nieczulosci wynosi 0.6-0.9 C. Wada systemu jest to ze nie ... dziala poprawnie. Poza sezonem grzewczym woda sieciowa ma temperatura ca 65 C a w sezonie do 110 C. Przy temperaturze CWU 50C wzmocnienie wymiennnika ciepla zmienia sie koszmarnie wraz z temperatura wody sieciowej. Jesli regulator ustawimy tak ze dziala poprawnie poza sezonem to przy goracej wodzie sieciowej w zimie sie wzbudza. Ciagle dzialanie prowadzi do uszkodzenia przekaznikow a nastepnie silnika i przekladni oraz zaworu. Jesli ustawimy go tak ze jest stabilny przy goracej wodzie sieciowej to przy "niskiej" temperaturze jego akcja jest tak slimazarna ze w zasadzie nie dziala.
Regulator krokowy PI do ogrzewania CO KT-150M pracuje z dwoma sensorami PT100. Zakres propocjonalnosci z silownikiem o czasie przestawiania 1 minuta wynosi Xp=3-50% a czas calkowania 3-30 minut. Dokladnosc wynosi 4.6C ( bardzo slabo ! ) a strefa nieczulosci 1.2...2.3 C. Wspolczynniki W=1.4 nie jest regulowany co moze byc dyskwalifikujace.  Moze wspolpracowac z zewnetrznym zegarem dobowym obnizajacym stabilizowana temperature na noc. W Szczecinie regulator nie byl widziany i w roli regulatora CO stosowany jest importowany z NRD regulator R-303. Schemat duzej czesci KT-150M jest rzekomo identyczny z KT-70M.
Naped MES1.1. z dwufazowym silnikiem asynchronicznym wymaga niestety zasilania 24 Vac czyli z dodatkowego transformatora 220/24 V. Ma wbudowane wylaczniki krancowe.  Z oznaczeniem 1.2. ma wbudowany potencjometr polozenia 100 Ohm. Naped wazy az 7.9 kg. Naped ten przeznaczony jest przede wszystkim do napedu zaworow  produkcji MERA POLNA. Konstrukcja ta jest przestarzala.
W ofercie Meramont  jest takze elektroniczny Licznik Energii Cieplnej LEC i nadzorujacy calosc system telemechniki TM-11 ( oba w koncowym opracowaniu ) do zdalnego nadzoru i sterowania siecia cieplownicza. LEC wymaga oprocz sensora temperatury PT100 takze sensora przeplywu wody w wyjsciowym standardzie petli 4-20 mA i ma licznik energii cieplnej elektromechaniczny ! LEC i TM-11 w Szczecinie nie byl widziany. Nie wiadomo nawet z jakim komputerem jest system zarzadzania i jaka jest jego funkcjonalnosc. Starszy pseudo - system TM-10 pracowal z komiczna Mera 300 ( Momik - zlomik ).
Planow w Polsce bylo bardzo duzo i wiekszosc pozostala tylko na papierze. Aby duze zadanie zrealizowac Meramont bedzie sie ubiegal o kredyt na powiekszenie lokali oraz modenizacje i zakup maszyn do obrobki metalu ( krawedziarki, gietarki, frezarki, wiertarki NC, szlifierki..). Kredyt jest obecnie tanszy niz inflacja i oplaca sie go brac co rzuca swiatlo na Oferte.
Nie wiadomo jaka czesc oferty zostala przyjeta i czy w ogole zostala przyjeta. Maramont na pewno ma produkcje mechaniczna ale o elektronice nic nie wiadomo. Czesc nazwy "mont" to przeciez skrot od montazu. Prawdopodobnie sa to licencje lub obca elektronika. Automatyzacja z zakresu energetyki cieplnej i elektrowni cieplnych zajmowal sie tylko Meramont w ramach "Wielkopolskie Zaklady Automatyzacji Kompleksowej Mera Zap Mont" z 4.5 tysiacami pracownikow i nikt inny automatyzacja wezlow cieplnych sie nie zajmowal.

Raport z 1981 roku  wykonany dla Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyzszego i Techniki oraz Przemyslu Maszynowego, podaje ze zaplecze badawczo - rozwojowe OBR Zjednoczenia  MERA ( 23 zaklady w kraju )  bylo slabo wyposazone, malo liczne i niezdolne do tworzenia oraz wdrazania wlasnych rozwiazan. Zjednoczenia MERA bazowalo  na gotowych, dolarowych  licencjach firm zewnetrznych. Od tego czasu sytuacja na pewno sie pogorszyla bowiem skonczylo sie dolarowe eldorado licencji i zakupow elementow. Czyli bez dolarow wszystko sie zawalilo. Poza Zjednoczeniem MERA nikt w Polsce nie produkuje automatyki i komputerow.  
Uzyty platynowy sensor temperatury PT100 jest bardzo popularny w przemysle i pracuje do temperatury 600C ale praktycznie troche nizszej. Przy wyzszych temperaturach dominuja termopary. PT100 jest jednak drogi, szczegolnie dla masowego cieplownictwa. Do zastosowania w masowym cieplownictwie dobrze nadaja sie termistory NTC. Sa one masowo stosowane w motoryzacji ale nie tylko w niej. Jako sensor temperatury wezlow cieplnych nadaje sie  takze sensownie obudowany tranzystor w polaczeniu diodowym. Masowo produkowana obudowa do tranzystora jako sensora temperatury moze byc motoryzacyjnym wzorem tania.
W ubieglej dekadzie prasa nie podawala informacji o kupowanych licencjach i kompletnym wyposazeniu zakladow a kupiono ich az 256. Niestety po ustaniu zakupow wszelki postep technologiczny sie zatrzymal.

W ubieglej dekadzie stworzono krajowy System Automatyki i Pomiarow KSA skladajacy sie z produktow INTELDIGIT, INTELEKTRAN i INTELPNEAN. Samo stworzenie systemu glownego analogowego INTELEKTRAN pochlonelo rzekomo rownowartosc okolo 310 roboczolat sredniego wynagrodzenia. System ten jest przestarzaly, wadliwy  a jego budowa malo racjonalna. Konstruktorzy albo nie mieli dostepu do materialow o biezacych zachodnich konstrukcjach albo ich nie rozumieli i nie potrafili ich inteligentnie skopiowac i przetworzyc na wlasne rozwiazania. Zniecierpliwione i niezadowolone z rezultatow prac wladze panstwowe kupily drogie, przestarzale obecnie  dolarowe licencje od poteznego koncernu Honeywell na system automatyzacji Flexel oznaczony w Polsce jako VUTRONIC produkowany w zakladach MERA-PNEFAL i  MERA-ELMAT glownie do zastosowana w przemysle chemicznym.  
W KSA najbardziej skomplikowane sa regulator ciagly PID typu ARC-21 i regulator krokowy ARK-21. Calosc systemu jest zbudowana wokol nich. W KSA uzywany jest sygnal 0-5 mA lub 4-20 mA i z takim pracuja regulatory. Wyjsciowy sygnal 4-20 mA przede wszystkim podany jest do przetwornika elektropneumatycznego a z niego sygnal pneumatyczny podano do silownika pneumatycznego aktuatora. Aby stworzyc petle regulacji z tymi regulatorami  trzeba conajmniej dodac kondycjoner sygnalu dla sensora, stacyjke z nastawnikiem i miernikami / wskaznikami na LEDach  no i czesc wyjsciowa - strasznie tego duzo i drogo.  Dokumentacja  regulatora ( produkcji z 1982 roku ) "Centrum Komputerowych Systemow Automatyki i Pomiarow MERA-ELWRO,  Regulator krokowy ARK-21", Wroclaw 1978, ma "naklad 1700" czyli produkcja tej drogiej automatyki jest mala. Do regulatora wyprodukowanego juz pozniej jest ta sama dokumentacja czyli wydrukowano ja w duzym nadmiarze do planowanej produkcji nieznanego ale malego rozmiaru.

 Prace badawczo - rozwojowe sa na Zachodzie domena koncernow. Koszty tych prac ani naklad pracy nie sa publikowane. Z rzadka tylko podawane sa ogolne informacje. Wiekszosc z nich nie konczy sie sprzedawalnym produktem co jest zaskakujace ! Prace te sa wiec bardzo ryzykowne. Srednia a tym bardziej mala firma nie ma wystarczajacych zasobow finansowych, kadrowych i organizacyjnych oraz   stabilnosci aby takie wieloletnie prace prowadzic.  Naklad pracy 310 roboczolat jest trudny do oceny i odniesienia a dodatkowa trudnosc stwarza niewymienialnosc zlotego. Wedlug kursu szarorynkowego srednia miesieczna placa wynosi okolo 20 dolarow. Zatem 310 lat tej pracy kosztuje tylko 210 x 12 x 20 = 74 400 dolarow. Przy kosztach zachodnich licencji liczonych w wielu  milionach dolarow kwota jest smiesznie mala tylko ze kurs szarorynkowy dolara  jest absurdalnie zawyzony.
Kraje zapoznione rozwijaja sie nasladowczo - imitacyjnie  podazajac sladem liderow. Tylko USA, Niemcy i Japonia byly w stanie dogonic i przescignac "Zachod".

Stalinowski Zwiazek Radziecki caly nowoczesny przemysl zakupil od USA i Niemiec. Pozniej aby oszczedzic defizytowe dewizy kopiowano z zachodnich produktow co tylko sie dalo ale powstawaly tez udane konstrukcje wlasne. Systemy operacyjne na komputery IBM 360, 370 i dalsze kosztowaly juz koncern okolo 2 mld dolarow. Rodzina komputerow S360 to w RWPG zgodna z nia rodzina Riad a S370 to Riad 2. Pracuja z nie zakupionymi systemami operacyjnymi i  oprogramowaniem uzytkowym. Wydatek na prace D&R to jedna strona medalu a druga to powstaly potencjal, kapital ludzki a w tym kapital wiedzy i umiejetnosci.
IBM wydal ogromne srodki ale powstal caly przemysl oprogramowania a oprogramowanie specjalistyczne moze kosztowac wielokrotnie wiecej niz sprzet, dlatego ze zyskujace szalona popularnosc komputery osobiste PC sa tanie.
USA II Wojne wygraly w laboratoriach i halach fabrycznych tracac na wszystkich frontach wojny tylko 403 tysiace osob.

Wielkim bledem bylo kupowanie wielu licencji i zakladow. Nalezalo skoncentrowac sie na kilku dobrze rokujacych branzach i tam zrobic wszystko aby kupiona technologie modernizowac i rozwijac ( Uczen przerosl Mistrza ) tak jak to w przeszlosci zrobily USA, Niemcy i Japonia.
Koszt nowoczesnej fabryki mikrolektroniki podwaja sie co 3 lata dlatego ze technologia ta ( miernikiem jest rozdzielczosc procesu ) szybko sie rozwija. Ale duze koncerny z dobra oferta rynkowa i sprzedaza daja rade w tym wyscigu. Zatem CEMI raczej jest juz przypadkiem beznadziejnym i jemu pociag ekspresowy o nazwie Technologia odjechal z peronu.   

 O ile do czasow administracji prezydenta Reagana radzieckie ( takze krajow RWPG ) zakupy technologii  limitowala glownie  ilosc posiadanych z eksportu dewiz to obecnie trwa narzucone Zachodowi przez USA embargo technologiczne na blok wschodni. Faktycznie wskutek histerii zaostrzonej Zimnej Wojny nie mozna oficjalnie  kupic niczego w miare nowoczesnego. Rzadowe Centrale Handlu Zagranicznego, rzadu polskiego ukaranego sankcjami za stan wojenny staly sie kabaretem zadzumionych.
Takowe centrale  radzieckie znalazly sie w podobnej sytuacji  z powodu najazdu na Afganistan.
Bez rzadowego szyldu prawie wszystko z dziedziny elektroniki mozna jednak normalnie kupic.

3 komentarze:

  1. Wiele spraw staje się calkiem proste po tych tekstach. Więcej takich !

    OdpowiedzUsuń
  2. Perfekcyjny opis, daje do myślenia

    OdpowiedzUsuń