środa, 14 czerwca 2017

Wzrost 13

Wzrost 13

 Warunki w jakich odbywa się gospodarowanie oczywiście mają przemożny wpływ na poziom wzrostu gospodarczego. Zabójcą wzrostu gospodarczego jest rozwielmożniona  korupcja, rozbuchana i nieuczciwa biurokracja, niepraworządność i brak elementarnych swobód obywatelskich. Silne i uczciwe instytucje polityczne wspierają wzrost gospodarczy. Każde państwo to inny przypadek, różna historia i inne optymalne rozwiązania prowzrostowe dopasowane do kultury i charakteru kraju.
Muszą być egzekwowane zawarte umowy i szanowane prawo własności. To rodzi zaufanie i skłania do poszanowania norm społecznych. Żle działające instytucje obciążają biednych i powodują nadmierne rozwarstwienie dochodowe, mogą prowadzić do narodzin pasożytniczej oligarchii, zwiększają niepewność w gospodarce i powiększają koszty transakcyjne, zaburzają konkurencje i powodują że wygrywają najgorsi z najgorszych

Ujawniane obecnie podsłuchy rozmów dygnitarzy Platformy Oszustów pokazuja w pełnej krasie proces selekcji negatywnej kadr w państwie teoretycznym. Za rządów PO-PSL panowała powszechna korupcja i demoralizacja a i obecnie nie jest bynajmniej dobrze. Stado świętych krów czy raczej szumowin, geszefciarzy i łajdaków kpiło sobie z wszelkich procedur i prawa. Prostackie gadanie biesiadników nie zdradza śladu poważnej myśli.
Wartość giełdowa 20 największych spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, z których po wyborach 2015 roku pousuwano ( zarządy i rady nadzorcze ) ludzi z nominacji PO/PSL, wzrosła o 36 miliardów złotych! Dodać należy że na zwolnionych stołkach wcale nie posadzono aniołów i ludzi kompetentnych.
Swoją drogą ciekawe jest to, kto decyduje o ujawnianiu kolejnych kompromitujących nagrań ?

Z badania CBOS wynika że 6% badanych przyznaje się do wręczania łapówek w ostatnich trzech latach, a co dziesiąty twierdzi, że zna osobiście kogoś, kto bierze łapówki. 5% respondentów zetknęło się w ciągu ostatnich trzech lat z sytuacją, że załatwiając jakąś sprawę próbowali wręczyć prezent lub pieniądze, ale odmówiono ich przyjęcia.

Sytuacje instytucjonalną III RP celnie ujął internetowy komentarz:
"Motto III Rp: "Chcem ale nie mogem" - "chcem" - reprezentuje wolę Polaków do przeprowadzenia zmian, odcięcia się od kumuny PRLowskiej, sbecji i ubecji, uwolnienia inicjatywy i przedsiębiorczości, równości obywateli wobec prawa, upodmiotowienia Polaków (to państwo jest dla Polaków). "Nie mogem" - symbolizuje uwikłanie w magdalenkowy układ, współpracę z esbecję, umowę - "wy nie ruszacie naszych a my waszych", zmieniamy szyld (wkładamy koronę orłowi) i jedziemy dalej, uwłaszczenie nomenklatury komunistycznej na majątku, braku odwagi w podjęciu decyzji, które oczyściłyby Polskę z pospeerelowskich układów w wielu dziedzinach życia (sądownictwie, gospodarce, urzędach, służbach wojskowych, dyplomacji, lokalnych układach). I taka ta III RP faktycznie była. Niemoc brała się z tego hasła przewodniego. Budowa instytucji III RP, Konstytucja były tak tworzona aby tą niemoc działania utrwalać. Stąd mieliśmy państwo teoretyczne. Dlatego bez zmian instytucjonalnych nie można było przeprowadzić praktycznie żadnych ważnych reform i podjąć istotnych decyzji. Ten klinczu był wykorzystywany przez różne układy, nieformalne kliki i zapewniał im nietykalność w majestacie prawa. Należy uświadomić o tym jak największą część społeczeństwa aby wspólnie budować przyszłość."

Przeprowadzenie totalnej lustracji, choć spóżnione o 27 lat, jest ważne dla powstania państwa nieteoretycznego z prześmierdłego spodstolnego tworu magdalenkowego.

Do estymacji wartości współczynników modelu ekonometrycznego możemy użyć danych historycznych
W modelowaniu procesów wzrostu łatwo wpaść w różne pułapki. Przykładowo, produktywność ma być rozumiana jako suma poziomu-mocy technologi i jakości siły roboczej.
Tymczasem mamy takie cuda ze polski kierowca wykonując tą samą prace taką samą cieżarówką lub autobusem co niemiecki kolega zarabia jedna czwartą tego co on i jego produktywność liczona w dolarach na godzine jest czterokrotnie mniejsza ! Holenderska pielęgniarka robiąc to samo co polska pielęgniarka zarabia pięć razy więcej.
Przykłady można mnożyć. Nie ma związku z osobistą wydajnością pracy a wynagrodzeniami w państwach cywilizowanych i peryferyjnych. Jest tak dlatego że o ogólnym poziomie płac w państwach cywilizowanych decyduje sektor dóbr handlowalnych międzynarodowo, zdominowany przez nowoczesne koncerny. 
W dobie globalizacji czasem stawia się równolegle w kilku miejscach na ziemi takie same fabryki. Polak pracujac w nowoczesnej zagranicznej  fabryce w Polsce i robiąc to samo co Amerykanin dostanie za taką samą prace jedną czwartą pieniędzy i ma statystycznie jedną czwartą produktywności amerykanina.

1 komentarz:

  1. Szkoda że tej wiedzy nie ma nasz rząd z wariatem na czele.

    OdpowiedzUsuń