Umieranie za interesy hegemona ?
Hegemon i Rosja prowadzą globalne akcje dezinformacyjno - propagandowe. Rosyjska telewizyjna tuba propagandowa RT została wyłączona w części krajów sojuszu NATO ale w świecie dalej działa bowiem rządy słusznie uważają że jest lepiej gdy jest jakaś przeciwaga dla kłamstw hegemona.
Kto wierzy we własne kłamstwa jest zgubiony. Nie jest wykluczone że wywiad Rosji zatruty własną propagandą przedstawił władzom zbyt optymistyczne prognozy zajęcia Ukrainy.
Chiny twierdzą że konflikt na Ukrainie sprowokowało NATO czyli USA. Nie są w tym poglądzie osamotnione. Kijowski Majdan był zamachem stanu opłaconym przez USA kwota 5 mld dolarów. Krym miał się stać garnizonem USA a Rosja miała być odepchnięta od Morza Czarnego ( hasło Trójmorze ) co ogromnie by jej zaszkodziło. Garnizon USA stawiał ciężki znak zapytania nad częścią Nowego Jedwabnego Szlaku.
Rosja bez jednego wystrzału szybko zajęła Krym.
Po zajęciu Odessy czyli odcięciu Ukrainy od Morza Czarnego przyjdzie czas na zniszczenie połączeń lądowych z Polską, Rumunią i być może Słowacją jako że hegemon zapowiedział duże dostawy broni dla Ukrainy. Precyzyjne rakiety i pociski manewrujące z głowicą konwencjonalną lub jądrowa są bardzo drogie i Rosja je oszczędza.
Pewnie zaatakują długą kolejkę TIR-ów do spalenia lub parking na granicy z dużą ilością ciężarówek.
Najazd na Ukrainę "wystraszył" srogiego wirusa Covid i 24.02.2022 nagle skończyła się epidemia. Wystraszany wirus z trendu wzrostowego przeszedł do defensywy. Ale faktem jest że słoneczna pogoda z promieniowaniem UV i małą wilgotnością zabijają wirusa.
Chiny były największym partnerem handlowym Ukrainy. Ukraina była głównym dostawcą broni do Chin i ważnym rynkiem dla chińskich firm telekomunikacyjnych a szczególnie Huawei.
Wrogie zatrzymanie przez Ukrainę przed wojną transportów kolejowych do Polski. Ogromne przywileje dla Ukraińców w Polsce i zakaz nauki w języku polskim na Ukrainie. I tak dalej. Świat się z nas śmieje i gardzi nami bo nie ma głupszych od nas.
Rumunia nie oferuje Ukraińcom żadnych świadczeń socjalnym i przyjęła dużo mniej uchodźców - imigrantów. Też jest w UE i ma dłuższa granicę z Ukrainą niż Polska.
"Uczą nas szacunku do obcych, a pogardy dla swoich. Każą nam miłować wszystkich choćby ludożerce, a nienawidzić ojców i braci, za to, że nie gorzej lecz inaczej tylko myślą" - Ignacy Jan Paderewski
Według ONZ do 17.03.2022 na najechanej Ukrainie zginęło 636 cywilów. Polski rząd nazwał to największą tragedią od II Wojny Światowej. Skutkiem wojny jaką rząd toczy z Polakami jest śmierć extra 200 tysięcy osób. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia stwierdził że : "Polacy są otyli i za późno zgłaszają się do lekarza".
Ciekawe gdzie się mają zgłaszać. Czy do zamkniętej przychodni stukając kijem w okno czy korzystać z teleporad pod zawsze zajętym numerem telefonu czy wzywać pogotowie niedziałającym numerem 112.
Dwa dni po wizycie izraelskiego premiera u Putina Izrael oznajmia, że nie będzie wpuszczał wszystkich uchodźców z Ukrainy. Tylko tych, których wcześniej wyselekcjonuje. Czy selekcja na bazie kryteriów rasowych ?
Bojkotujemy m.in. majonez Winiary..., bo Nestle nie wycofało się z Rosji ( ucierpi na tym 5500 Polskich pracowników )
Ale szczepimy się i leczymy produktami od Pfizera - USA, który dalej dostarcza leki do Rosji i się nie wycofa.
Petrodolar od pół wieku stoi na walutowym sojuszu USA z Arabią Saudyjską. Arabia negocjuje z Chinami sprzedaż ropy za juany od 6 lat. Tylko część transakcji jest w juanach aby zobaczyć reakcje hegemona i się przygotować.
To na razie środek nacisku na Waszyngton, niż realne zerwanie sojuszu. Arabia chce być dużo lepiej traktowana przez USA i odnosić korzyść ze swoich naturalnych zasobów. Kupowanie papierów skarbowych USA gdy bilionami dolar jest drukowany jest idiotyzmem. Jednak gdy się dużo więcej sprzedaje ropy do Chin niż do USA i dużo więcej kupuje wszelkich towarów w Chinach to dolar w obrocie staje się zupełnie zbędny.
Arabia i ZEA nie chcą rozmawiać z hegemonem i Albionem o zwiększaniu wydobycia ropy czyli o obniżeniu ceny.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Boris-Johnson-nie-przekonal-wladz-ZEA-i-Arabii-Saudyjskiej-do-zwiekszenia-wydobycia-ropy-8299893.html
Arabi na przedstawioną im propozycję typu: "zmniejszcie swoje przychody, a w zamian poklepiemy Was po pleckach", odpowiadają "Idi na chuj"
Trzeba oswajać Polaków z ceną 15 zł za litr paliwa jaka mamy zapłacić, żeby USA mogło pozostać hegemonem bo to jego zbójeckie "prawo" !
https://finanse.wp.pl/polska-chce-zrezygnowac-z-rosyjskiej-ropy-bedziemy-placic-15-zl-za-litr-paliwa-6748592510760577v
"Polska chce zrezygnować z rosyjskiej ropy. "Będziemy płacić 15 zł za l. paliwa"
Miecz jest uniesiony nad karkiem Polski ! Jeśli się nie opamiętany to miejsce bitwy świata będzie to samo co zawsze !
Sanacja przyczyniła się do wybuchu II Wojny i jej fatalnego przebiegu dla Polski a neosanacja chce Polskę wprowadzić do wojny.
Jeden z PiS-owskich redaktorów prących do wprowadzenia Polski do wojny wyznał że jest żydem z ukraińskiej rodziny. Nie wiadomo po co to zrobił. Może liczy na to że Izrael go ewakuuje w sytuacji zagrożenia. Nie podał prawdziwego nazwiska sprzed zmiany.
Polski wasal strasznie przepłaca za broń kupowaną od hegemona. Ale Polacy są okradani na rzecz hegemona na wiele sposobów.
Amerykański Gilead Sciences jest znany z totalnego skorumpowania procesu zatwierdzania leków w USA. Oferuje bardzo drogie leki... które nie działają i szkodzą. Remdesivir ( nazwa handlowa m.in Veklura) miał działać na wiele wirusów i w początkowej fazie epidemii wiele rządów zaleciło stosowanie tego "leku" ale szybko się wycofało. WHO w 2020 po analizie danych z całego świata wydała negatywną rekomendacje. W przypadku Covid-19 jest on szkodliwy ! Mimo tego polski nie rząd - dalej kupował szkodliwy "lek" i być może w części wyjaśnia to obłędną śmiertelność w Polsce.
Zgodnie z informacją przekazaną przez MZ, od października 2020 roku gdy wiadomo było na 100% że on szkodzi, zakupiono:
722 160 fiolek Veklury.
Koszt 1 fiolki wynosi 345 Euro netto
Przy kursie Euro 4.75 PLN kosztowało to Polskę 1 180 948 248 PLN (1 miliard 181 mln).
Uchodźców się bardzo starannie sprawdza przez wpuszczeniem do kraju.
https://uchodzcywniemczech.pl/obozy-dla-uchodzcow-w-rfn-w-latach-80-tych/
"Obszar Niemiec Zachodnich był dobrze zorganizowany i posiadał znaczną liczbę ośrodków, w których zamieszkiwali emigranci i uchodźcy m.in. z PRL. Według danych z 1988 r. wynika, że w drugiej połowie lat 80-tych XX wieku najwięcej ośrodków dla uchodźców znajdowało się w kraju Nadrenia Północna- Westfalia, który dysponował 101 ośrodkami. Drugim landem pod względem ilości obozów była Bawaria, która dysponowała 71 ośrodkami, a dalej Szlezwig-Holsztyn 65 ośrodków, Hesja 54, Dolna Saksonia 51, Badenia Wirtembergia 34, Berlin Zachodni 21, Palatynat Nadreński 8 oraz Saara 2 ośrodki. Trzeba w tym miejscu wspomnieć, iż wielu uchodźców, którzy pozostali na terenie RFN po likwidacji obozów dipisowskich, przeniosło się do nowych osiedli wybudowanych specjalnie dla nich a w miarę postępującej asymilacji i usamodzielnienia się wynajmowała pokoje lub mieszkania w prywatnych domach.
Podobnie jak zróżnicowana była ilość ośrodków dla uchodźców, kształtowała się liczba przebywających w nich ludzi. Szacuje się, ponieważ nie są to dane reprezentatywne, że w najmniejszych ośrodkach mogło przebywać kilkadziesiąt osób, a w największych do kilku-kilkunastu tysięcy. Motywów pozostania w Niemczech Zachodnich jak również motywów wyjazdów do RFN było bardzo dużo. Trzeba dodać, że od chwili zliberalizowania polityki paszportowej PRL w latach 70-tych stale powiększała się liczba uciekinierów z Polski. Doskonale widać to na przykładzie województwa katowickiego w latach 1978-1984, gdzie liczba uciekających stale wzrastała. Jak możemy dostrzec osiągała ona mniej nie więcej poziom kilku tysięcy ludzi rocznie. Zauważyć również możemy, że z chwilą powstania NSZZ „Solidarność” nastąpił pewien spadek wyjazdów co z pewnością związane było z nadzieją społeczeństwa na polepszenie się sytuacji społeczno-gospodarczej. Dopiero po wprowadzeniu stanu wojennego, liczba uciekających znacznie wzrosła w stosunku do roku 1980 i utrzymywała się na stałym poziomie do końca 1984 roku. Dopiero z końcem tego roku ich liczba zaczęła znowu systematycznie rosnąć. To właśnie w latach 1979-1984 Polacy najczęściej decydowali się na wyjazd/ucieczkę do RFN. We wspomnianym okresie 3229 Polaków wybrało RFN, 468 Austrię, 83 Wielką Brytanię, 431 Francję, 20 Belgię, 135 Włochy, 42 Szwecję, 49 Holandię, 191 Grecję, 47 Szwajcarię, 30 Danię i 110 USA. Liczby te wskazują dokładnie, że Republika Federalna cieszyła się dużą popularnością, jako kraj docelowej lub czasowej emigracji. Ponadto, co było w tym przypadku równie istotne, kraj ten znajdował się stosunkowo blisko PRL, a więc w razie decyzji o powrocie odległość nie była tak znacząca. Uchodźcy emigrując z PRL bardzo często nie musieli rezygnować z kontaktów z rodzinami i przyjaciółmi, ponieważ mogli nadal wzajemnie się odwiedzać. Dodatkowo Republika Federalna po zakończeniu II wojny światowej uchodziła za kraj bardzo przyjazny dla uchodźców ze względu na gęstą sieć obozów oraz możliwość, po spełnieniu określonych warunków, emigracji do USA.
Jakie były możliwości pozostania uchodźców na terenie RFN?
Zgodnie z Konwencją Genewską z 1951 roku o statusie uciekinierów, uchodźców, emigrantów decydowały przepisy wspomnianej konwencji. W treści art. 1 A pkt.1-2 zawarto definicję określającą uchodźcę. Kolejnymi przepisami regulującymi aspekt prawny była niemiecka ustawa o obcokrajowcach, (tzw. Ausländergesetz) z 28 kwietnia 1965 r. W dniu 31 stycznia 1967 zaczął również obowiązywać Protokół Nowojorski do Konwencji Genewskiej z 1951 r. Cały szereg ustaw połączony z dobrze rozbudowaną siatką obozów dla uchodźców sprawiał wrażenie, iż polityka RFN po 1949 względem uchodźców była najbardziej liberalną w Europie. Bodaj żaden europejski kraj nie posiadał tak rozbudowanego systemu dla uchodźców. Dlatego najłatwiej i stosunkowo najbezpieczniej było dotrzeć do RFN. Na marginesie mojego wywodu należy wspomnieć, iż w tamtych czasach skrót Polskich Linii Lotniczych „LOT” rozwijano ironicznie „LOT- Landing on Tempelhof”, który nie tylko oddaje ducha tamtych czasów ale wskazuje na skalę ucieczek w kierunku Niemiec Zachodnich.
Administrację nad obozami sprawowało Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, a z ramienia ONZ nadzór nad sytuacją uchodźców sprawował Wysoki Komisarz ds. Uchodźców ONZ, którego siedziba znajdowała się w Bonn. Polaków przybywający do Republiki Federalnej Niemiec po 1980 roku obowiązywała określona prawem procedura. Każdy z nowych cudzoziemców, w tym także Polacy, musieli udać się do urzędu ds. cudzoziemców, urzędu azylowego albo policji zachodnioniemieckiej. Taki cudzoziemiec musiał wypełnić formularz meldunkowy z uwzględnieniem wszelkich danych o sobie, o swojej rodzinie, miejscu zamieszkania w PRL oraz miejscu zamieszkania na terenie RFN (dotyczyło to również cudzoziemców zamieszkujących Berlin Zachodni). Składali oni również potwierdzenie przyjęcia na kwaterę lub mieszkanie i legitymowali się paszportem. W zależności od charakteru pobytu, wyselekcjonowani cudzoziemcy byli indagowani przez administrację obozową oraz funkcjonariuszy Urzędu Ochrony Konstytucji, Federalną Służbę Wywiadowczą, oraz funkcjonariuszy służb informacyjnych CIA, MI5 i MI6 oraz SDECE lub BCRA. Należy przy tej okazji wspomnieć, iż pierwszeństwo w przesłuchaniach osób, przede wszystkim, starających się o status uchodźcy oraz azylantów, przysługiwało amerykańskim służbom wywiadowczym, później brytyjskim i francuskim. Na końcu procedurę wykonywali funkcjonariusze niemieckich tajnych służb. W czasie przeprowadzania procesu weryfikacji uciekinierzy i nowi uchodźcy oczekiwali w specjalnie wydzielonej części obozu na decyzję władz. Zgodnie z prawem RFN decyzję o uznaniu cudzoziemca za uchodźcę politycznego podejmował Federalny Urząd ds. Cudzoziemców. W przypadku decyzji odmownej, nakazywał on wydalenie cudzoziemca z RFN do innego kraju bądź do kraju, z którego przybył. Służby skupione wokół administracji obozów przeprowadzając przesłuchanie przede wszystkim zbierały informację dotyczące danych biograficznych, miejsca zamieszkania i pracy, okoliczności i celu przybycia na teren RFN. Osoby, zakwalifikowane przez organa przesłuchujące, dysponujące większą wiedzą na tematy militarne, milicyjne lub polityczne były kierowane do wyspecjalizowanych obozów dla uchodźców m.in. do Norymbergii lub Zirndorf, gdzie swoją siedzibę miała jedna z głównych placówek CIA na terenie Niemiec Zachodnich.
Centralnym obozem w RFN dla uchodźców był obóz we Friedland koło Gottingen. W większości przypadków trafiały tam osoby z tzw. Krajów Demokracji Ludowej (KDL), które m.in. przekroczyły granicę w RFN w sposób legalny np. w ramach programu łączenia rodzin. Osoby odmawiające powrotu do PRL były umieszczane najczęściej w obozach: Unna-Massen, Hamburg w dzielnicy Finkenwerder, Zirndorf oraz Berlinie Zachodnim przy Marienfelder Alle. Na uwagę zasługuje również wspomniany obóz w Zirndorf koło Norymbergii, w którym znajdowało się wielu polskich uchodźców przebywających na terenie RFN, którzy otrzymali status uchodźcy oraz oczekiwali na zakończenie procedur administracyjnych związanych z dalszą emigracją np. do USA, Kanady lub Australii."
niedziela, 20 marca 2022
Umieranie za interesy hegemona ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Demografia. Swieże geny. Ukrainki są śliczne. Pozytywna opinia o nas. Kontakty. Mamy takie a nie inne położenie geograficzne i stoimy na drodze i Niemcom i roSSji. Jest szansa na duże zmiany i oddalenie zagrożenia ze strony ruskich.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuń"Ukrainki są śliczne" Prosze sprobowac. HIV Gratis.