czwartek, 3 sierpnia 2023

Wkrecanie Polski w maszynke do miesa

 Wkrecanie Polski w maszynke do miesa
 Imperium brytyjskie mogło zapobiec I Wojnie ale idea wojny na kontynencie osłabiającej konkurentów podobała się elicie perfidnej Anglii. Przemysł Niemiec szybko  stał się silniejszy i nowocześniejszy niż przemysł hegemonicznej Anglii i to realnie właśnie ona była głównym oponentem Niemiec. W ówczesnej podłej retoryce kolonialnej Niemcy słusznie domagali się należnego im miejsca w świecie.  
W czasie wojny Niemcy stworzyli w Europie Srodkowej państwa de facto im podporządkowane a w tym Polskę ( 5 listopada 1916 wydanie przez władze niemieckie i austriackie Aktu 5 listopada, gwarantującego powstanie  królestwa Polskiego w 1918 roku. 14 stycznia 1917 rozpoczęcie działalności Tymczasowej Rady Stanu, oznaczające formalne zaistnienie Królestwa Polskiego a 12 września przejęcie obowiązków głowy państwa przez Radę Regencyjną).
Genialny Ignacy Paderewski potrafił użyć swoich pieniędzy w wielkiej polityce i to dzięki jego staraniom powstało siłą potęgi Ameryki ( 8 stycznia – w swoim orędziu do Kongresu prezydent Stanów Zjednoczonych Thomas Woodrow Wilson, przedstawił program pokojowy (tzw. czternaście punktów Wilsona), w którym (pkt. 13) postulował stworzenie niepodległego państwa polskiego) państwo polskie. Zarazem Niemcy zobowiązano do powolnego wycofania się tak aby Polski nie zajęli sowieci. Przejęcie działającego  projektu państwa polskiego przez Zachód wywołało irytacje Niemiec i niewiele zdziałał niemiecki agent Piłsudski, zresztą do końca ignorowany przez Zachód.
Obciążenie Niemiec gigantycznymi reparacjami było obiektywnie niesprawiedliwe a w oczach Niemców krzywdzące i strasznie podłe. Nic dziwnego że doszli do wniosku że lepiej będzie podbić narzuconego im wierzyciela niż mu dalej płacić.
Rząd nazistowski od razu zaczął konkretnie kwestionować porządek wersalski.       

 Sowiecki minister spraw zagranicznych Litwinow opowiadał się w koncepcji zbiorowego bezpieczeństwa za sojuszem z Wielką Brytanią i Francją. Stalin i Mołotow spodziewając się wybuchu wojny nie zamierzali zawierać umów z zachodnimi demokracjami a w konsekwencji brać na siebie głównego uderzenia  III Rzeszy. Chcieli wyniszczającej ( jak I Wojna ) wojny na Zachodzie.
3 maja 1939 Józef Stalin odwołał ze stanowiska Litwinowa a na  jego miejsce mianował tego samego dnia zaufanego współpracownika Wiaczesława Mołotowa, który od dawna był zwolennikiem szerokiego porozumienia z Niemcami.

Zainicjowane przez sowietów negocjacje w sprawie zawarcia paktu politycznego i gospodarczego ZSRR z III Rzeszą były od maja 1939 roku prowadzone tajnie, równolegle do publicznych rozmów ZSRR z przedstawicielami Francji i Wielkiej Brytanii. Ale rządy USA, Anglii i Francji o rozmowach tych wiedziały. Po aprobacie Adolfa Hitlera  dla sowieckiej propozycji na wspólny rozbiór terytoriów krajów Europy Środkowo-Wschodniej (sierpień 1939)  osobistym telegramem Hitler wyraził zgodę na bezzwłoczny przylot do Moskwy ministra Joachima Ribbentropa w celu podpisania paktu. Z wypowiedzi Stalina z 19 sierpnia 1939 na tajnym posiedzeniu Biura Politycznego WKP(b) wynikało że pakt był świadomą zgodą na wybuch II wojny światowej pomiędzy państwami imperialistycznymi, w której ZSRR pozostanie neutralny do czasu możliwości rozszerzenia terytorium na pozostałe kraje Europy w trybie  "kampanii wyzwoleńczych".
Pakt Ribbentrop–Mołotow czyli pakt Hitler - Stalin z 23 sierpnia 1939 roku w tajnym protokole dodatkowym, stanowiącym załącznik do oficjalnego dokumentu umowy, regulował rozbiór terytoriów lub rozporządzanie terytorium Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii i Rumunii a więc suwerennych państw.
Potworny protokół był znany rządowi Stanów Zjednoczonych i Anglii  już 24 sierpnia 1939 a Francji 25 sierpnia a więc ich systemy zadziałały momentalnie. Już 26 sierpnia wiedział o nim rząd Estonii i Litwy. Tylko pasożytniczy sanacyjny rząd Polski z alkoholikiem ministrem Józefem Beckiem i jego lipnym wywiadem ( płk. dypl. Józef Smoleński ) był kompletnie nieświadomy tego że głowa Polski jest położona na pieńku i podnoszony jest katowski topór.

 Dopiero po udzieleniu Polsce wiosną 1939 roku brytyjskich gwarancji ( perfidny Albion ) Hitler wydał rozkaz opracowania planu podboju Polski. Wśród niemieckich planów wojny nie było bowiem takiego planu. Do tego czasu Hitler chciał od Polski Gdańska i korytarza oferując zarazem Polsce pomoc gospodarczą. Na potrzeby polityki wewnętrznej Hitler bardzo liczył na wielki sukces z Gdańskiem i korytarzem. Dopiero później rozważano granice z 1913 roku ale nic więcej.
 
 Aby Polska ( istniała szansa że się dowie o pakcie diabła i szatana ) nie mogła podjąć  ratunkowej rozmowy z Hitlerem 25 sierpnia w Londynie podpisano układ o pomocy wzajemnej między Polską a Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej czyli polsko-brytyjski układ sojuszniczy.  

 Po błyskawicznym podbiciu Polski Niemcy w plakatach na tle ruin Polski i rannego żołnierza napisali "Anglio ! Twoje dzieło." To krótkie prawdziwe podsumowanie.

13 komentarzy:

  1. Rzeczą NAJWAŻNIEJSZĄ przy przyczynach wybuchu II wojny światowej było zwolnienie 19 stycznia 1939 r. przez Hitlera usunięcie z Reichsbanku Hjalmara Schachta. Wtedy Wall Street dzwoni do Londynu i Londyn obiecuje naiwnym Polakom gruszki na wierzbie, obiecuje pakt. Wtedy Stalin zwalnia Litwinowa i powołuje Mołotowa. Skutki znamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zauważmy, że obydwaj — i Żyd Litwinow, jak i Rosjanin Mołotow (własc. Skriabin) — byli zdecydowanymi polonofobami.
      To nie było tak, że Stalin usunął „dobrego Litwinowa” i na jego miejsce dał „złego Mołotowa”. Usunął żydowskiego drania, zastępując go rosyjskim łajdakiem — i tyle.

      Usuń
    2. Witam. Polska nie jest lubiana w świecie. Niestety.

      Usuń
    3. Akurat tym niekoniecznie musimy się przejmować. Kto chce być lubiany przez wszystkich, prędzej czy później wpadnie w złe towarzystwo — jak mówi znane powiedzonko.
      Osoby, którym zależy na tym, aby być lubiane, są wdzięcznym obiektem manipulacji.

      Usuń
  2. Tu jest kilka problemów. Po pierwsze Polska wówczas była krajem naprawdę suwerennym, co nie wyszło nam "na zdrowie".

    Po drugie, wszystkie mechanizmy, mające oparcie w naszych wadach narodowych, które doprowadziły do 1939, funkcjonują i teraz. Prywata jest skrajna, kłamliwość patriotyczna na najwyższym poziomie, egoizm i brak zasad moralnych. Polska była i jest... żerowiskiem. Kto nie żeruje, ten przegrywa. Taki system.

    Po trzecie, co jest wart i na co zasługuje naród, który Józefowi Beckowi poświęcił ulicę w swojej stolicy? Otóż jest wart 200 tysięcy ludzi, którzy umarli na skutek wysługiwania się władzy licho wie komu, jest wart wszystkiego łącznie z przekopem, co mamy.

    Historia 1939 jest historią wielkiej polityki i maleńkich ludzi pie***lących o patriotyzmie i honorze - patrz przemówienie Becka w Sejmie (W życiu narodów najwyższą wartością - honor) i patrz spazmatyczne reakcje posłów na to przemówienie. Co z takimi ludźmi można zrobić? Pójść pod czyjś nóż, bo cwaniacy wyjadą przez Kuty albo w inny sposób.

    Historia 1939 to historia klęski niemieckiego planu. Ten plan polegał na jednoczesnym udrzeniu na ZSRR ze wschodu przez Japonię oraz zachodu przez Niemcy, Polskę i ewentualnych pomocników. Józef Beck w zasadzie samodzielnie, ten plan zniszczył, za cenę poświęcenia kraju i rodaków. Jeszcze gorszą decyzją była ta o wywołaniu Powstania Warszawskiego. Nasi włodarze, łącznie z bieżącymi, poszli już za daleko. W zamian za apanaże podkładają nas co rusz pod jakiś pociąg. To się staje nudne.

    Pełne wyjasnienie 1939: http://blog.zbyszeks.pl/2779/w-uzupelnieniu-do-1-wrzesnia-1939-2/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. …i sukcesu planu brytyjsko-amerykańskiego (anglosaskiego). Ten plan polegał na doprowadzeniu do starcia Niemiec i ZSRR, aby zniszczyć obie potęgi, które mogły zagrozić światu anglosaskiemu (Brytyjczycy ZAWSZE pilnowali „równowagi sił na kontynencie”), bo nie całkiem udało się to osiągnąć w czasie I wojny, mimo starań. Aby mogło do takiego starcia dojść, Niemcy i ZSRR wpierw musiały mieć wpólną granicę — zatem bez większych ceregieli trzeba było poświęcić Polskę, wrobioną w to „gwarancjami” (które rozsądni Rumuni woleli odrzucić, tak na marginesie).
      Angielska polityka, do dziś zwana „appeasmentem” (niby „ugłaskiwaniem Hitlera”) tak naprawdę była HODOWANIEM Hitlera, aby nabrał jeszcze większych sił, by przewidywana wojna trwała możliwie najdłużej i doprowadziła do możliwie dużych zniszczeń — bo odbudowa kontynentu da Brytanii kilkadziesiąt nastepnych lat czasu. Im większe zniszczenia najpierw — tym dłuższa odbudowa potem, i tym więcej czasu dla Brytanii i USA. Proste przecież.

      Usuń
    2. Witam. Tradycyjna perfidna polityka Brytanii.

      Usuń
    3. Oni do dziś wolą mówić o tym „appeasmencie” — w sensie wolą niby „przyznać” w stylu: „no tak, byliśmy naiwni tacy, może nawet wręcz głupi…” etc. — bo zawsze lepiej tak, niż przyznać się otwarcie do autorstwa intrygi polegającej na doprowadzeniu do starcia między Niemcami a Rosją, bo w ten sposób świat uświadomiłby sobie, że wszystkie te nieszczęścia są w zasadniczej części winą Anglosasów. Gdyby nie wyhodowali (nikomu przecież nieznanego krzykacza) Hitlera, a Niemcy trzymane byłyby w ryzach Traktatu Wersalskiego — nie byłoby zadnej wojny.

      Usuń
    4. Witam. Po prostu brytyjskie imperium chciało dalej być imperium. Za każdą cene.

      Usuń
    5. …tym bardziej skoro ową cenę (jak zwykle) mieli zapłacić inni.

      Usuń
  3. Czy będa kolejne odcinki tego horroru ?

    OdpowiedzUsuń
  4. „Aby Polska ( istniała szansa że się dowie o pakcie diabła i szatana ) nie mogła podjąć ratunkowej rozmowy z Hitlerem 25 sierpnia w Londynie podpisano układ o pomocy wzajemnej między Polską a Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej czyli polsko-brytyjski układ sojuszniczy.”
    Wszystkim polecam książkę prof. Lecha Wyszczelskiego „O czym nie wiedzieli Beck i Rydz-Śmigły” — właśnie temu tematowi poświęconą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. „O czym nie wiedzieli Beck i Rydz-Śmigły” jest z 1989 roku ale warta przeczytania. Nic nie wiedzieli bo nie mieliśmy wywiadu. To były synekury tak samo jak obecni. Ale też nic nie chcieli wiedzieć.

      Usuń