wtorek, 16 kwietnia 2024

Pulapka sredniego rozwoju czy Wichry wojny

 Pulapka sredniego rozwoju czy Wichry wojny

 Sytuacja gdy kraj zbliżając się do średniego poziomu dochodu przestaje się rozwijać nazwano Pułapką średniego rozwoju. Po wieloletnim wzroście gospodarczym nadchodzi kryzys (często stagflacja !) i trwała stagnacja.  Wszystkie kraje które w przeszłości weszły w tą pułapkę (o ile ona w ogóle istnieje a nie jest oczywistym rezultatem działań rządów ) nie stawiały na rozwój własnej technologii i bazowały na inwestycjach zachodniego kapitału.

Zachodnie firmy w Polsce korzystały z taniej siły roboczej, miejscowego rynku i zwolnień podatkowych. Część obecnie przenosi swoje firmy do tańszych miejsc likwidując oddziały w Polsce.  W ostatnich miesiącach jest fala zwolnień grupowych i zamykania zakładów w Polsce.
-Gdy pracownik zarabia w Polsce minimalną ustawową płace pracodawca musi na niego wyłożyć około 1200 dolarów. Jak na pokomunistyczne dziadostwo to dla boskich inwestorów jest za dużo.
-Demokratyczny, praworządny gaz ziemny z  USA był bardzo drogi i jest drogi.  Górnikom się należy... Energia stała się bardzo droga.
-Przestrzeganie przepisów w Polsce staje się niemożliwe? Polski Ład to Ruski Wał ? Nadprodukcja półpłynnego cuchnącego "prawa" w procesie biegunki legislacyjnej  przeraża firmy, a koszty idą w grube miliardy. Działanie w zgodzie z prawem stało się w biznesie procedurą nie do przeskoczenia w kosztach, bowiem są już tak duże, że należałoby wyodrębnić je w oddzielnej linii sprawozdań finansowych. Z braku uzgodnionej metodologii rzeczywiste koszty natłoku praw do przestrzegania są przy tym jak duchy z dzieciństwa – wielkie, kosmate, straszne i nieokreślone.
-Świat zaciera ręce  patrząc jak inteligentni inaczej Europejczycy sami niszczę i zarzynają swoją gospodarkę Zielonym Ładem.
 
"Typowe dla pułapki średniego dochodu spowolnienie wzrostu wydajności czynników wytwórczych może wynikać ze specjalizacji gospodarki w branżach średnich i niskich technologii oraz oparciu rozwoju gospodarki wyłącznie na imporcie technologii przy braku zdolności lokalnych firm do tworzenia i wdrażania innowacji. Negatywną cechą strukturalną danej gospodarki może być także starzejące się społeczeństwo i rosnące problemy demograficzne." Widoczna jest pewna analogia, Nieprawdaż ?

 Niestety nie dorobiliśmy się w minionych 35 latach polskich koncernów światowych i firm wysokomarżowych. Gdy teraz przestaliśmy być tani, to firmy idą gdzie indziej a my zostajemy z niczym a w zasadzie to z potężnym długiem. Czyli klasyczna pułapka średniego dochodu ?

Firmy mogą też przewidywać wciągnięcie Polski do wojennej maszynki do mięsa. Wolą powoli bez paniki uciekać do siebie póki jest na to czas.

4 komentarze:

  1. Dzisiaj, jadąc samochodem, przy okazji w radiu usłyszałem przewidywania, że w Polsce „wielu informatyków, zwłaszcza tych młodszych, będzie musiało sobie znaleźć jakieś inne zajęcie”.
    Już ponad miesiąc temu czytałem o istotnych zwolnieniach w branży IT w Krakowie (kilkuset pracowników). Pewnie w innych miastach jest podobnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze w recesji ograniczane są tzw. "niepotrzebne wydatki". Była rzeź stanowisk pracy w IT czy też w reklamie w latach 2000-2003, a potem niesamowite odbicie.

      Usuń
  2. Pulapka sredniego rozwoju czy Wichry wojny ?
    Jedno i drugie w synergii. Gdyby nie wojna likwidacja fabryk byłaby później.

    OdpowiedzUsuń