Fikcyjna Fasadowa demokracja Peryferyjna malej Intensywnosci
Nowy prezydent Donald Trump realizując zapowiedzi z kampanii wyborczej wydał już pierwsze dekrety. Tymczasem w kraju rządzonym przez świnie w politycznym chlewie jest zupełnie odwrotnie. W kampanii wyborczej bezczelnie kłamie się ile wlezie, wymyśla 100 konkretów na 100 dni, oszukuje wszystkich jak leci, zaprzecza własnym wczorajszym słowom, podlizuje naraz wszystkim grupom społecznym. Tu nie ma polityków ideowych, lewicy i prawicy. Są tylko żądni dorwania się do żłoba za wszelką cenę złodzieje, oszuści, patologiczni kłamcy i karierowicze.
Tłumaczenie automatyczne Google:
"Jak ogłosił zespół Trumpa, 47 Prezydent Stanów Zjednoczonych już pierwszego dnia po objęciu urzędu podpisał imponującą liczbę dekretów, w tym te, które wywołały szeroki oddźwięk wśród tych, którzy uważają się za "sojuszników Stanów Zjednoczonych". W szczególności prezydent Trump podpisał dekrety wykonawcze nakazujące wycofanie się z paryskiego porozumienia klimatycznego, które od dawna nazywał "kajdanami na nogach amerykańskiego przemysłu". Zdaniem Trumpa wspieranie programu redukcji emisji do powietrza, podczas gdy inni główni gracze na świecie z niego porzucają, jest głupotą.
Donald Trump podpisał także dekret o wystąpieniu kraju ze Światowej Organizacji Zdrowia. Trump miał tę decyzję na uwadze podczas swojej pierwszej kadencji prezydenckiej, kiedy na świat uderzył koronawirus. Według Trumpa WHO nie pomogła Ameryce w rozwiązaniu tego problemu.
Swoim dekretem bezpieczeństwa nowy (stary) prezydent USA wprowadził w kraju stan wyjątkowy. Wiąże się to z faktem, że jak to ujął sam Trump "granice są pełne dziur, a przez te dziury przedostają się codziennie dziesiątki tysięcy nielegalnych imigrantów". Dekret ten jest spójny z innym dekretem, który nosi nazwę "Oporu wobec inwazji na południową granicę Stanów Zjednoczonych".
Aby wzmocnić południową granicę (granicę z Meksykiem), Trump wysłał dodatkowe siły, m.in. z tzw. Północnego Dowództwa Wojskowego.
W tym samym pakiecie podpisano dekret zakazujący finansowania wszelkich organizacji non-profit współpracujących z migrantami, jeżeli za ich pośrednictwem (NGO) przepływają pieniądze do nielegalnych imigrantów.
Ponadto Trump, zgodnie z obietnicą, ogłosił kartele narkotykowe organizacjami terrorystycznymi. Rozszerzona lista obejmowała przede wszystkim meksykańskie kartele narkotykowe. Atut:
Szkody spowodowane ich działalnością znacznie przewyższają szkody spowodowane jakimkolwiek atakiem terrorystycznym w historii Stanów Zjednoczonych .
Dział Elona Muska, DOGE, ma szczególne uprawnienia. Między innymi ten sam DOGE zadba o to, aby rekrutacja nie odbywała się według kryteriów rasowych, religijnych czy płciowych, ale na podstawie przydatności kandydata na dane stanowisko, jego profesjonalizmu oraz istniejącego wykształcenia i umiejętności.
Przypomnijmy, że podczas swojego przemówienia inauguracyjnego Trump powiedział, że nie ma płci innej niż męska i żeńska."
wtorek, 21 stycznia 2025
Fikcyjna Fasadowa demokracja Peryferyjna malej Intensywnosci
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rafalala Czaskoski na potrzeby kampanii wyborczej poglady zmienil o 180 stopni !!!
OdpowiedzUsuńNiewygodne słowa Donalda Tuska o prezydencie Donaldzie Trumpie. Teraz kłamca zaprzecza sam sobie i sie wypiera.
OdpowiedzUsuńPodczas spotkania w Bytomiu w 2023 roku Tusk stwierdził, że "zależność Donalda Trumpa od rosyjskich służb nie podlega dyskusji". Później sugerował, że nowy prezydent USA mógł być "wręcz zwerbowany przez rosyjskie służby 30 lat temu".
Cóż, kogo Bóg chce ukarać, temu rozum odbiera.
UsuńTusk nie może być idiotą, skoro jednak zaszedł wysoko — z drugiej jednak strony tego rodzaju publiczne wypowiedzi o kimś, kto był, i kto ponownie może zostać wybrany na prezydenta USA (co właśnie się stało) były po prostu zachowaniami głupimi.
Wniosek? Tusk może i nie był głupi — ale potem jednak zgłupiał.
Tusk nie ma żadnych dowodow na egenturalnosc Trumpa.
UsuńKolejne wyniki wyborow nie podobaja sie obroncom demokracji? Co wy macie do Trumpa? To ze chce deportowac 12 mln nielegalnych emigrantow ktorych bez zadnej kontroli wpuscil biden i kamala? Ze chce okielznac gigantyczne, siegajace 36 bilionow dolcow zadluzenie? Ze chce oclic konkurujace z Ameryka Chiny zeby biznes i produkcja wrocily do USA? To ze nie chce dluzej sponsorowac bezpieczenstwa bogatej europy kasa podatnikow z USA? Co wy mu macie do zarzucenia? Ameryka ma w koncu prezydenta niezaleznego od czosnkowej kasy bo ma swoje pieniadze, swoje media i swoich wiernych wyborcow. Dlatego polski czosnek szechter probuje wam Trumpa obrzydzic. Co wy macie do neigo tak na prawde? Ledwo zaczal a juz jedna wojn asie skonczyla i zaraz sie skonczy druga. Bedzie pokoj, rozwoj i odbudowa roli Ameryki. Polska i Europa potrzebuja silnej Ameryki. Za Bidena byla na kolanach i od razu zaczal sie dym. Skrajne lewaki odebraly nam wszystkim wolnosc slowa i bez pytania o zdanie zaczeli nam sciagac gosci i wprowadzili cenzure zeby nie mozna bylo o tym mowic. Trump podobnie jak wczesniej Tusk cofa nas wszystkich znad przepasci. Nie powtarzajcie bezkrytycznie tego co wam pisza czosnki w swoich mediach. Zacznijcie myslec ludzie
OdpowiedzUsuń"Ameryka ma w koncu prezydenta niezaleznego od czosnkowej kasy bo ma swoje pieniadze, swoje media i swoich wiernych wyborcow." - to jest nieprawda. Trump nie jest jakimś „rycerzem na białym koniu” – nie można zapominać, że jest powiązany z żydowską oligarchią spod znaku Chabad Lubawicz. Tak więc „bezwarunkowe wsparcie dla Izraela” będzie kontynuowane i jest duże prawdopodobieństwo, że wojna z Iranem zostanie jednak rozpętana.
UsuńUSA nie ma praktycznie żadnych szans na powrót do możliwości i ducha z lat 50-tych i 60-tych a to z tego powodu, że wymagałoby to radykalnego uzdrowienia głęboko zdegenerowanego społeczeństwa amerykańskiego.
UsuńDuch lat 50-tych i 60-tych był jaki był, bo społeczeństwo amerykańskie było jeszcze w dużym stopniu normalne, zdrowe – i chrześcijańskie. W latach 50-tych:
rozwody wciąż były rzadkością, większość kobiet nie pracowała zawodowo (kolejna porcja danych – warto zauważyć, że w latach 1950-70 w USA mniej niż 1/3 – 30% – zamężnych kobiet pracowała zawodowo, odsetek ten powoli rósł w miarę jak społeczeństwo się degradowało, obecnie przekracza 60%) ,
pornografia nie była powszechnie i łatwo dostępna,
w szkołach nie było narkotyków (krótkie podsumowanie) – w ogóle narkotyki nie były problemem społecznym – za to była w nich modlitwa (modlitwa w szkołach publicznych została zakazana po decyzji Sądu Najwyższego USA w sprawie Engel przeciw Vitale w roku 1962 – dodajmy, że pan Engel był Żydem, jednym z założycieli nowojorskiego oddziału ACLU, organizacji o wielkich „zasługach” w niszczeniu amerykańskiego społeczeństwa),
nikt nie przejmował się specjalnie uczuciami i poczuciami, liczyły się twarde rezultaty,
nie było rozbudowanego socjalu (programy „Walki z biedą” i „Wielkiego społeczeństwa” wprowadzone w 1964 po raz pierwszy uruchomiły socjal w USA na dużą skalę),
sytuacja ekonomiczna pozwalała średnio zarabiającemu amerykaninowi na kupienie domu, samochodu i zapewnienie dzieciom przyzwoitej edukacji,
obowiązywała tradycyjna etyka pracy – nie było łatwych pieniędzy za wykonywanie czynności, które nic nie wnoszą (w tej chwili mnóstwo pieniędzy zarabiają tzw. content creators, którzy w większości nie wnoszą żadnej istotnej wartości).
Co to oznaczało w praktyce?
Że mężczyzna mógł się skupić na pracy, a zarazem był od małego nauczony, że nic mu się od świata nie należy, że nikt mu nic nie da, że w pracy nikogo nie obchodzi jakie ma emocje za to liczy się wynik. Z drugiej jednak strony wiedział także, że za uczciwą pracę otrzyma przyzwoite wynagrodzenie. Przyzwoite, to znaczy pozwalające utrzymać rodzinę. Rodzinę, a więc i dom, o który zadba żona, która nie będzie próbowała z mężem konkurować, nie będzie porzucać dzieci na pastwę placówek klasy żłobek żeby robić karierę itp. Dzięki temu dzieci wzrastały też w stabilnym środowisku jednocześnie ucząc się, że ojcowie zajmują się pracą poza domem a matki w domu.
A dodatkowo nikt im nie wciskał różnych szkoleń o „różnorodności i inkluzywności”, których głównym przekazem jest, że to wstyd być mężczyzną, a jak do tego białym to już w ogóle tragedia. Te szkolenia i różne inne podobne bzdury to obecnie standard w przedsiębiorstwach amerykańskiego kompleksu zbrojeniowego, każde ma cały program promocji „mniejszości”: Boeing, Lockheed Martin, Northrop Grumman.
Odzyskanie tamtej sytuacji wymagałoby absolutnego przewrotu w społeczeństwie amerykańskim. Szczerze pisząc nie umiem sobie wyobrazić jak taki przewrót mógłby wyglądać, bo nie wiem jak mając nawet ogromną władzę odkręcić pół wieku prania mózgów kolejnym pokoleniom. Ciężko tu nawet o jakieś historyczne analogie – społeczeństwa, które osiągały taki poziom degrengolady zwykle tak czy inaczej po prostu znikały ze sceny dziejów. Mimo to wydaje mi się, że aby mógł w ogóle zacząć się taki konserwatywny zwrot na masową skalę w USA, to wpierw musiałoby nastąpić widoczne i odczuwalne dla każdego bankrutctwo tego systemu i kraju. A na to – powiedzmy sobie uczciwie – się nie zanosi. Siła USA i jego gospodarki będzie raczej słabła stopniowo i powoli, na tyle powoli, że zanim ludzie zaczną kwestionować system społeczny wokół siebie miną kolejne dekady marazum i zacofania.
USA zostały pomału i skutecznie zdegenerowane, mówiąc ogólnie, dwiema zasadniczymi kwestiami (generalizując):
Usuń1. Wprawdzie religia miała tam duże znaczenie jeszcze te kilkadziesiąt lat temu, ale USA były krajem mrowia protestanckich sekt. A protestantyzm, jak to już dawno zauważono, to jednak „judaizacja chrześcijaństwa”.
2. Druga rzecz to żydowskie podejście do prawa, tzn. skłonność do opierania się na „literze prawa” a ignorowania jego „ducha” (czyli „co poeta miał na myśli” ustanawiając takie, a nie inne prawo). Wydaje się, że także to anglosaskie opieranie prawa na precedensach też im się specjalnie nie przysłużyło, bo w takim systemie co tam jakiś sędzia wymyśli — nawet przekupny, czy wręcz głupi sędzia, a o to latoś nietrudno — to u nich automatycznie staje się częścią obowiązującego prawa.
Tak więc trochę czasu to zajęło, ale obecnie widzimy to, z czego w PRL-u nieco pokpiwaliśmy (znaczy, ze sformułowania, traktując je jako „propagandę komuchów”): otóż naprawdę widzimy Zgniły Zachód. On w rzeczy samej jest przegniły i zdegenerowany. Syf, malaria i korniki.
Adwokaci Trumpa składają wniosek do Sądu w Stanach przeciwko Tuskowi na kwotę 16 milinów dolarów i Sikorskiego, za nazwanie go "ruskim agentem " .Podali teraz, że pozew przeciwko Sikorskiemu za oczernianie wynosi osiem milionów dolarów .Robi się ciekawie.
OdpowiedzUsuńProszę podać źródło tych wiadomości
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=ovQ3uCZCNqU
UsuńInformacja jest od 1:11:30 + potwierdzenia na Topczacie. Link powyżej.
UsuńTematy które decydowały o wyborach Amerykanów.
OdpowiedzUsuńWojna rosyjsko-ukraińska była ważna dla 4% wyborców, co lokuje ją na 22. miejscu wśród tematów wyborczych. Większe znaczenie miała wojna w Gazie (5% wyborców, 18. miejsce). „Bezpieczeństwo narodowe i polityka zagraniczna” — temat ważny dla 9%, 13. pozycja.
Priorytet ekonomii i dochodow !!!!!!!!