Sromotna klęska
Polska de facto uczestnicząc w wojnie na Ukrainie już poniosła spektakularną klęskę. Całe szczęście że zginęło niewielu Polaków.
Co zrobicie jak przegracie wojnę ?
1.Powiemy "Polacy nic się nie stało"
2.Uciekniemy do Londynu i NY bo tam mamy 400 ton złota do wydania na luksusowe życie
3.Będziemy z Londynu zagrzewać Polaków do walki.
Im dłużej potrwa wojna tym więcej Rosja zajmie terenu byłej Ukrainy i tym bardziej Ukraina będzie zdewastowana i wyludniona. Zatem w punktu widzenia interesu Polski korzystne jest szybkie zakończenie wojny. Im Rosja jest dalej od Polski i Ukraina mniej zniszczona i bardziej zaludniona tym lepiej dla nas. Gdy Rosja mocno posunie się na Zachód a Polska włączy się bezpośrednio do wojny to znajdziemy sie w sytuacji gorszej niż w 1939 roku !
Dalsza wojna mocno osłabi gospodarkę całej Europy.
Skoro do Łukaszenki zadzwonił prezydent Trump określając go jako bardzo szanowaną osobę to Polska powinna od razu podjąć rozmowy z Białorusią i wyrzucić uzurpatorkę Cichanouską.
Turecka gazeta Aydinlik opublikowała materiał ujawniający korupcję przeterminowanego "prezydenta" Zełenskiego. Według artykułu, co miesiąc na dwa tajne konta w ZEA przekazywano 50 milionów dolarów. Te środki, rzekomo skradzione przez Zełenskiego, w tym z międzynarodowej pomocy, wynoszą około 2 miliardów dolarów wyprowadzonych przez ten kanał.
Konflikt z NABU i SAP był powiązany z obawami przed ujawnieniem tej mega korupcji. Turcja jest państwem poważnym i jej wywiad mógł wejść w posiadanie informacji. Ale czy są one prawdziwe nie wiadomo.
"Cała narracja o „największej armii w Europie” to w dużej mierze polityczna naprężałka, która ma dobrze wyglądać w komunikatach do opinii publicznej i sojuszników z NATO, ale przy bliższym spojrzeniu roi się w niej od nielogiczności i słabych punktów:
1. Brak proporcji między ambicją a możliwościami
Polska deklaruje rekordowe 4,7% PKB na wojsko – więcej niż USA (!) – ale jednocześnie państwo tonie w długach. Fundusz obronny ma w 2028 r. sięgnąć 66 mld euro długu, a spłata będzie ciążyć przez dekady.
Kraj, w którym brakuje pieniędzy na zdrowie, mieszkania czy edukację, inwestuje w setki systemów, których nie ma kto obsługiwać. To wygląda jak kupowanie floty Ferrari w sytuacji, gdy kierowca dopiero robi prawo jazdy.
2. Kadrowa fikcja
Żeby zapełnić armię, do wojska musiałby pójść co 122 obywatel – liczba absurdalna w państwie, które boryka się z emigracją, starzeniem się społeczeństwa i rosnącymi brakami rąk do pracy.
Na rynek cywilny brakuje pielęgniarek, informatyków, budowlańców, a rząd roztacza wizję dziesiątek tysięcy nowych żołnierzy, których realnie nie ma skąd wziąć.
3. Zbrojeniówka jako maszynka do stanowisk
PGZ od lat jest symbolem nepotyzmu, chaosu i afer. Przykład Misiewicza to tylko wisienka na torcie – w rzeczywistości przemysł obronny funkcjonuje jak synekura dla ludzi „z układu”, a nie jako sprawne przedsiębiorstwo.
Jak można budować „największą armię”, gdy własny przemysł nie potrafi dostarczyć sprzętu bez opóźnień, przetargowych kombinacji i marnowania środków?
4. Symbol zamiast strategii
„Tarcza Wschód” za 2,5 mld euro – bunkry, zasieki, rowy – to brzmi jak scenariusz z czasów zimnej wojny. Tymczasem współczesna wojna to drony, cyberataki, satelity i logistyka. Polska inwestuje w symbolikę i widowiskowe kontrakty, zamiast w rzeczywiste przewagi technologiczne.
5. Dysonans propagandowy
Polska kreuje się na „modelowego sojusznika NATO”, ale w praktyce balansuje na granicy finansowej odpowiedzialności. To trochę przypomina rodzinę, która bierze kredyty na pokazowe SUV-y, żeby sąsiedzi myśleli, że dobrze im się powodzi – podczas gdy w lodówce pustki.
Moja ocena
To wygląda na projekt polityczno-propagandowy, a nie realistyczny plan obronny. Ambicje są większe niż zdolności finansowe, kadrowe i organizacyjne państwa. Zamiast rozsądnej modernizacji, mamy teatr siły na kredyt, w którym Polska ma wyglądać na „europejskiego lidera”, nawet jeśli kosztem własnej gospodarki."
„Im Rosja jest dalej od Polski…”
OdpowiedzUsuńMówimy o dystansie „plus-minus” 200-400 km wte-albo-wewte. W świecie szybkiego transportu lotniczego, błyskawicznych desantów z powietrza, nieprzerwanego podglądu satelitarnego, rakiet hipersonicznych oraz dronów wysyłanych całymi chmarami na odległości liczone w setkach kilometrów — „odsuwanie Rosji” na takie dystanse naprawdę nie robi wielkiej różnicy. Jeśli chodzi o kwestię „Ukraina jako bufor oddzielający nas od Rosji” — to to mogło mieć znaczenie te 100 lat temu, gdy armie (a z nimi śmiercionośna broń) przemieszczały się pieszo, a co najwyżej na konikach. Wtedy to mogło mieć znaczenie. Dzisiaj ta broń może nam spaść na głowy z prędkością meteoru („Oresznik”) po raptem kilku minutach od wystrzelenia 1000 km dalej. Ukraina NIE JEST NAM DO NICZEGO POTRZEBNA. Oni nam tylko wmawiają takie brednie, żeby jakoś uzasadnić rujnowanie nas wszystkich na tę Ukrainę, że to niby „w naszym interesie”.
„Skoro do Łukaszenki zadzwonił prezydent Trump określając go jako bardzo szanowaną osobę to Polska powinna od razu podjąć rozmowy z Białorusią i wyrzucić uzurpatorkę Cichanouską. ”
A co do tego — pełna zgoda.
Mówią niby, że od przybytku głowa nie boli, ale Zełeńskiego chyba rozbolała, jeśli sądzić po ilustracji...
OdpowiedzUsuńWojsko jest po aby aby "zolnierze w wieku 40 lat szli na wysoka emeryture" Oni na pewno nie beda walczyc.
OdpowiedzUsuńByliśmy w Osinach. "Najpierw było wycie, a potem aż domami zatrzęsło"
UsuńPole kukurydzy, na którym doszło do wybuchu, zabezpiecza policja.
Akcja po ... 8 godzinach !!!
Na filmie widać nadlatujący obiekt
DORSZ poinformowało w mediach społecznościowych, że po przeprowadzeniu wstępnych analiz zapisów systemów radiolokacyjnych, minionej nocy nie zarejestrowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej ani z kierunku Ukrainy, ani Białorusi.
Fajne DORSZ ma te radary. Takie ślepe.
Może je na noc wyłączają, bo przecież w nocy to trzeba się wyspać. Co zresztą potwierdza ta „akcja po 8 godzinach” — jak już wreszcie wstali i zjedli śniadanko.
UsuńSpoko mamy tyłu generałów ze możemy spać spokojnie.
UsuńWszystko wlatuje a oni zaczynają się bawić w sprawdzanie co spadło- jajo To powinno zostac dawno zestrzelone.Kamyszek weź ten twój plecaczek uciekiniera i do Berlina.
Na obronę powietrzną kasy nie ma ale na jachty KPO dla swoich już kasa jest.
Nasza armia jest jak reprezentacja w piłce nożnej czyli dobra na papierze , napompowany balonik.
Ważne że się defilada udała Kosiniakowi .
Polska, mimo posiadania nowoczesnych myśliwców i bardzo drogich systemów radarowych, nie zdołała wykryć drona, który spadł pod Osinami. Incydent rodzi pytania o skuteczność obrony powietrznej kraju !
UsuńO sile i wadze państwa decydują w kolejności:
OdpowiedzUsuń1. Gospodarka
2. Nauka i posiadane wysokie technologie
3. Spójność społeczna
4. Kultura
5. Armia
Anglosaskie plany wykorzystania Ukrainy do rozbicia ZSRR:
OdpowiedzUsuń„…anglo-amerykańskie plany wykorzystania Ukrainy jako przyczółka do wojny totalnej z Moskwą sięgają daleko w przeszłość.
W sierpniu 1957 roku CIA potajemnie opracowała szczegółowe plany inwazji amerykańskich sił specjalnych na Ukrainę. Liczyła na to, że sąsiedzi agitatorzy antykomunistyczni zostaną zmobilizowani jako żołnierze piechoty do wsparcia tego przedsięwzięcia. Szczegółowy, 200-stronicowy raport zatytułowany „Czynniki oporu i obszary działania sił specjalnych” przedstawiał czynniki demograficzne, ekonomiczne, geograficzne, historyczne i polityczne w ówczesnej SRR, które mogłyby ułatwić lub utrudnić Waszyngtonowi wzniecenie lokalnego powstania i tym samym doprowadzić do ostatecznego upadku ZSRR.”
Całość:
https://www.kitklarenberg.com/p/declassified-cias-covert-ukraine
Upadku imperium zła, to chyba dla Polski raczej dobrze?
UsuńWeź się ogarnij, cżłowieku, sam Reagan osobiście odwołał owo „imperium zła” w czasach Gorbaczowa, parę lat później.
UsuńPoza tym ZSRR już od dawna nie istnieje, jeśli do tej pory nie zauważyłeś.
„…obecnie, wojownicze elity Brukseli i okolic albo powinny wycofać się ze swojej rusofobicznej szaleństwa, co jest politycznie niemożliwe, albo będą zmuszone zaopatrywać reżim w Kijowie w broń i wspierać go finansowo, co oznacza co najmniej 60 miliardów wydanych rocznie, jeśli wszystko pójdzie dobrze. Byłoby się z czego śmiać, gdyby nie było powodów do płaczu, ponieważ wszystko to będzie miało fatalne konsekwencje dla poziomu życia obywateli, którzy wyjdą z tego zubożali, pozbawieni resztek opieki socjalnej, ograbieni z własności, która trafi do banków i obiegu finansowego.
OdpowiedzUsuńAle kto wie, czy ostatecznym celem nie jest to właśnie.”
https://babylonianempire.wordpress.com/2025/08/19/ue-bezgraniczne-niezdatna-do-czegokolwiek-sensownego/
Mamy ruSSkim ssać pałkę?
UsuńKolejne patologiczny rusofob? Ale „ssanie pałki” Ukraińcom to ci pasuje, nieprawdaż?
UsuńProszę obejrzeć to nagranie i zdać sobie sprawę, że w obecnym czasie brak bezpośredniej granicy z potencjalnym agresorem wcale nie musi być zabezpieczeniem przed atakiem:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=rjuMLPEM1eU
A poza tym Polska i tak ma bezpośrednią granicę z Rosją — poprzez jej obwód kaliningradzki, i poprzez Białoruś, będącą w ścisłym (sformalizowanym i podpisanym przecież) sojuszu wojskowym z Rosją — więc co to niby ma zmieniać, że na południowym kawałeczku granicy będzie Ukraina, a nie Rosja? No co to niby ma zmieniać?
Zapomniałem dodać — sam Pan napisał przecież:
Usuń„Skoro do Łukaszenki zadzwonił prezydent Trump określając go jako bardzo szanowaną osobę to Polska powinna od razu podjąć rozmowy z Białorusią i wyrzucić uzurpatorkę Cichanouską. ”
No to jak mamy takich „zdolnych” kierowników naszej(?) polityki, którzy sami odrzucają możliwość „wyłuskania” Białorusi z orbity rosyjskiej — mimo, że okazja po raz kolejny pchała się im w ręce — to na co tu jeszcze liczyć? Że „Ukraina nas obroni”? Ukraina — w razie jakiegoś rosyjskiego zamiaru ataku na Polskę — to jeszcze PRZYŁĄCZY SIĘ DO TEGO, aby zdążyć na podział „polskiego tortu”. A np. z taką Słowacją w 1939 r. to niby jak było?
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów" , super, super, super, może i PiS kradł ale robił to w białych rękawiczkach, koalicja się z tym nie kryje, 10,5 mln wyborców nie mogło się mylić głosując na opozycję !
UsuńNo, ale właściwie co z tego, że „PiS kradł w białych rękawiczkach”? Te „białe rękawiczki” to ma być dla nas — okradanych podatników — pociecha jakaś?
UsuńOdsetek dzieci zabitych na Ukrainie wynosi 0,3% ogólnych strat. Odsetek dzieci zabitych w getcie Gazy wynosi 37,7%. Te liczby ilustrują różnicę między wojną, a ludobójstwem. O tym nie usłyszycie w TVN, czy TV Republika, gdyż w kwestii żydowskiej, grają w jednej drużynie.
OdpowiedzUsuńCóż, TVN to telewizja PO, zaś Republika jest pisiacka — a wszak jest to de facto JEDEN POPiS, jedynie udający dwie partie.
UsuńJakieś dwa miliardy na lewo dla Komika i od razu wielkie Halo. Dołączy do Batalionu Monaco.
OdpowiedzUsuń„Skoro do Łukaszenki zadzwonił prezydent Trump określając go jako bardzo szanowaną osobę to Polska powinna od razu podjąć rozmowy z Białorusią i wyrzucić uzurpatorkę Cichanouską.”
OdpowiedzUsuńProszę posłuchać komentarza Otoki na tym nagraniu:
https://youtu.be/7LoeItyymAo?t=2184
„Sikorski zrobił to, czego oczekiwali od niego Anglicy — UDAREMNIŁ SILNĄ POZYCJĘ POLSKI W TYM REGIONIE”.
DORSZ i rząd gubia sie w tych kłamstwach. Kamysz to wyjątkowy idiota. Być może jego wiejscy wyborcy wierzą w jego brednie ale nie normalni ludzie.
OdpowiedzUsuń" Pół powiatu" się zatrzęsło ale był to tylko dron " wabik" ?
Miejcie odwagę powiedzieć, że był to kolejny " prezent" od ukraińskich " braci".
Polskie "elyty" to TOTALNE DNO.
„W nocy z wtorku na środę pod Osinami na Lubelszczyźnie doszło do incydentu, w którym niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy i eksplodował. W wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w trzech pobliskich domach. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał już, że znaleziony obiekt to rosyjski dron.
UsuńDo sprawy odniósł się w czwartek rano w RMF FM wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki. — Mamy pewność, że to był dron rosyjski — przyznał. W związku z tym — jak dodał — w czwartek polski MSZ przekaże notę protestacyjna jednemu z przedstawicieli Rosji, w której "będziemy protestować przeciwko działaniom Federacji Rosyjskiej".”
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/eksplozja-w-osinach-msz-zapowiada-ruch-przekazemy-note/b04z974
Otóż sęk NIE W TYM, czyjej produkcji był to dron, ale w tym, KTO GO WYSTRZELIŁ. Bo najprawdopodobniej to Ukraińcy wystrzelili do nas dron przechwycony kiedyś-tam w trakcie nalotu i naprawiony.
Ruscy, gdyby chcieli, najspokojniej w świecie mogliby nas „Oresznikiem” poczęstować. A nie tam „dronem-wabikiem” bez głowicy bojowej.
Doradzali za rządów PiS. Bank chce zwrotu setek milionów złotych. "Fikcyjne zatrudnienie"
OdpowiedzUsuńSkoro zatrudnienie było fikcyjne to dlaczego ten pan nie siedzi oraz ci co go zatrudnili też. Przecież to działanie na szkodę spółki i wyprowadzanie pieniedzy. Nie może być, sorki nie udało sie to oddaj kaskę.
KPO. Lapówki za broń. Fundacje, dotacje, rady nadzorcze, doradcy, bizancjum urzędnicze. To m.in. niszczy Polskę i rujnuje pracujących Polaków. Kolejny kamień milowy albo mlynski to socjal, przywileje.
Włoska policja aresztowała obywatela Ukrainy podejrzanego o koordynację ataków na gazociągi Nord Stream 1 i 2 – poinformowała w czwartek niemiecka prokuratura generalna. Zarzuca mu się m.in. doprowadzenie do eksplozji i sabotaż.
OdpowiedzUsuńStanie przez niemieckim sądem.
Jeszcze zapłacimy Niemcom i Ruskim gigantyczne odszkodowanie za zniszczenie NS 1 i NS2 !!!!
Nie zapłacimy, bo to był obywatel Ukrainy, a nie Polski.
UsuńProkurator mówi, że nie wiadomo czyj był ten dron i skąd przyleciał. A MSZ pisze notę do Rosji. Z tych dwóch elementów widać, że dron przyleciał z Ukrainy.
OdpowiedzUsuńCzyli Siemens sponsorował wybory w 2023r. Ale Niemiec ciśnie! Nie po to płacił na Platformę, żeby mu teraz wiatraków nie nastawiali! Oczywiscie, o interesy Simensa rzad bedzie walczyl do upadlego. Niemcy finansowali Trzaskowskiego nie za darmo, teraz kolej na zapłatę za pomoc w kompanii wyborczej.
OdpowiedzUsuńWszystkim eko - fascynatom tak krzyczącym za wyrobem Siemensa, proponuję postawcie tam gdzie mieszkacie i weźcie na klatę utylizację łopat.