środa, 17 września 2025

"Co jeszcze ukrywacie?". Awantura o rakiete w Wyrykach

 "Co jeszcze ukrywacie?". Awantura o rakietę w Wyrykach
"Jest zgoda Departament Stanu USA na sprzedaż Polsce 400 rakiet średniego zasięgu powietrze-powietrze AIM-120D. Ich koszt to 1,33 mld dolarów " Czyli jedna kosztuje ca 12 mln zł. Bardzo, bardzo Polska przepłaca za złom

https://www.salon24.pl/newsroom/1463513,co-jeszcze-ukrywacie-awantura-o-rakiete-w-wyrykach
Rząd do dziś utrzymywał, że to niezidentyfikowany obiekt lub dron uderzył w dom w Wyrykach, niszcząc dach. O skutkach ataków maszyn na Radzie Bezpieczeństwa ONZ mówił wiceszef MSZ Marcin Bosacki, pokazując właśnie zdjęcie uszkodzonej nieruchomości. Dzisiejsza "Rzeczpospolita" donosi, że była to niesprawna rakieta F-16 użyta do zestrzelnia rosyjskiego bezzałogowca. Były premier Mateusz Morawiecki oskarża rząd o celowe wprowadzanie opinii publicznej w błąd.
Rakieta w Wyrykach i zero informacji 

Podczas ubiegłotygodniowej akcji zestrzelenia dronów największe niebezpieczeństwo groziło mieszkańcom miejscowości Wyryki na Lubelszczyźnie. Tam coś spadło na dom i uszkodziło dach i strop budynku, jednak właściciele ocaleli. Według ustaleń dziennika "Rzeczpospolita”, był to pocisk powietrze–powietrze AIM-120 AMRAAM o długości ok. 3 metrów i wadze ponad 150 kg. Wydarzył się też dosłownie cud - rakieta nie eksplodowała dzięki działającym zabezpieczeniom zapalnika - tak opowiadają źródła gazecie. Ppłk Maciej Korowaj, były oficer SWW, podkreśla, że doszło do uderzenia kinetycznego, a nie eksplozji, co potwierdzają zdjęcia zniszczonego domu. MON i prokuratura nie informują oficjalnie, co spadło w nocy z 9 na 10 września na Wyryki. 

Wspomniany dom został pokazany przez polską delegację na Radzie Bezpieczeństwa ONZ, zwołanej w związku z kryzysem naruszenia przestrzeni powietrznej w Polsce. - Niebo nad moim krajem zostało celowo naruszone. Po raz pierwszy integralność terytorialna Polski została celowo naruszona. Wiemy, że to nie była pomyłka - mówił Marcin Bosacki, pokazując uszkodzony dom po agresji dronów wysłanych z Bialorusi i terenów kontrolowanych przez Rosję. 

Otoczenie prezydenta Karola Nawrockiego dziś oznajmiło, że nie zostało poinformowane o użyciu rakiety z samolotu F-16 w Wyrykach. Tymczasem głowa państwa jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. "Rzeczpospolita" w artykule zarzuciła bierność rządowi w komunikacji i utajanie ważnej informacji przez MON i prokuraturę. 

Morawiecki: Co jeszcze zatailiście? 
- Kiedy ruskie drony wleciały nad Polskę, wiedzieliśmy, że najważniejsza jest jedność wobec zewnętrznej agresji. Dziś ta jedność i zaufanie społeczeństwa legną w gruzach, roztrzaskane kłamstwami na temat okoliczności zestrzelenia drona - napisał były premier Mateusz Morawiecki. 
- Rząd w sprawie rakiety wprowadził w błąd nie tylko Prezydenta Nawrockiego, ale i całe społeczeństwo. To już nie jest zwykła nieudolność – to igranie z bezpieczeństwem Polski. Co jeszcze ukrywacie przed Polakami, co zatailiście? - krytykował gabinet Donalda Tuska. 
Tusk broni żołnierzy przed zarzutami kierowanymi wobec polityków

Premier nie potwierdził, że to rakieta typu powietrze-powietrze spadła na dom w Wyrykach. Ale w jego reakcji nie ma informacji o dronie. - Cała odpowiedzialność za uszkodzenia domu w Wyrykach spada na autorów dronowej prowokacji, czyli Rosję. O wszystkich okolicznościach incydentu odpowiednie służby poinformują opinię publiczną, rząd i prezydenta po zakończeniu postępowania. Łapy precz od polskich żołnierzy - oświadczył Tusk. "

7 komentarzy:

  1. https://x.com/GiertychRoman/status/1968248487939657969

    OdpowiedzUsuń
  2. 'Czyli jedna kosztuje ca 12 mln zł.'
    Przepłacone 3-5 razy. Czyli kupowanie dla łapówki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie będzie tu wojny bo Rosja nie ma interesu większego niż trzymanie NATO z dala od siebie. Pozostanie kadłubkowa Ukraina, okrojona z ziem gdzie przewagę ma ludność rosyjskojęzyczna. Ważne dla nas, żeby tam był rząd względnie neutralny bez wskazania zależności od Moskwy czy zachodu (bankrutującego).
    Rosja na ten moment destabilizuje otoczenie Ukrainy bo ono się za bardzo miesza, a do tego kilku clownów za bardzo potrząsa szabelkami. Jeżeli zostanie zaakceptowany pokój na warunkach rosyjskich, tj. z przejętą częścią terenu Ukrainy to będzie można wrócić do handlu z Rosją tylko już w dużo mniejszej skali. Bo Chiny już dawno Europę przeskoczyły, Chiny nie zadają zbędnych pytań i nie narzucają ideologii, są lepszym partnerem i zasobniejszym.
    Zachód został ograny jak dzieci. I tylko szkoda tych biednych ludzi którzy na Ukrainie stracili życie, zdrowie, zostali okaleczeni, zniszczono im kraj w imię k... czego? Bardzo im współczuję.
    Rosja ma nas gdzieś, nie opłaca im się podbój, nie opłaca się okupacja. Mogą wpuścić trochę wojska jak się sytuacja zaogni, ale potem wyjdą bo to nie ma sensu żeby tu się użerać z Polakami. Lepiej jak się Polacy żrą między sobą, a jak się tu wdepnie to się nagle zjednoczą i wtedy jest kłopot. A lepiej robić interesy na wschodzie niż mieć kłopot na zachodzie. Proste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby proste — ale przez parę ubiegłych wieków podejście Rosji było „cokolwiek” inne… właśnie tak pod koniec XVIII wieku polska szlachta tłumaczyła sobie, że Polska jest bezpieczna: „po co cesarzowa miałaby na nas napadać? Wszak Rzeczpospolita nie stanowi dla Rosji zagrożenia” — a jednak… hmmm…
      Nie, nie twierdzę, że „Rosja na nas napadnie” — tylko zwracam uwagę, że „proste tłumaczenia”, pozornie niby logiczne, nie muszą sprawdzać się w praktyce, co pokazała historia.

      Usuń
  4. Mocno zaszkodził POPiS-owy (nie)rząd wiarygodności Polski:

    „BREAKING: Poland Missile Hits Home & Blames Russia”
    https://www.youtube.com/watch?v=FMk9byMxM0o

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamach na wodę w Krakowie — Ukraińcy przyłapani przez ABW
    https://www.youtube.com/watch?v=v0SD--VxlG0

    OdpowiedzUsuń
  6. Leszek Miller o Wołodymyrze Zełenskim: Typowa „ruska onuca”
    - Celem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jest to, żeby spowodować zbiorową reakcję zbrojną NATO. To znaczy, żeby żołnierze państw członkowskich pojawili się na Ukrainie i rozpoczęli bezpośrednią walkę z Rosją - mówił w rozmowie z Radiem Zet były premier Leszek Miller.
    https://www.rp.pl/polityka/art43032621-leszek-miller-o-wolodymyrze-zelenskim-typowa-ruska-onuca

    OdpowiedzUsuń