Nowy paradygmat w swiatowej gospodarce 2
Obecnie kreowane przez wielkie Banki Centralne z niczego biliony dolarów, są prawie za darmo przekazywane komercyjnym bankom, ktore nastepnie "inwestują" w przeróżne papiery, takze w długi bankrutów ! Przejmowane są aktywa a w tym dobre przedsiebiorstwa. Pieniądze te do fizycznej gospodarki, do szeregowego obywatela i na detaliczny rynek prawie nie docierają. Służa do stabilizacji systemu z górą niespłacalnych długów i chronią dłużników przed bankructwem oraz służa do przejmowania aktywów .
Banki Centralne tworzą biliony w imieniu państwa, gospodarki i społeczeństwa. Jest więc nonsensem ze korzyść z kreacji pieniadza odnoszą tylko banki komercyjne ! Korzyść z kreacji pieniądza ma należeć do narodu a nie do banksterów.
Sektor FIRE ( Finance, Insurance, and Real Estate czyli finanse, ubezpieczenia i nieruchomości ) jest rakowaciejącą, pasożytniczą naroślą na gospodarce i społeczeństwie. Niewiele daje a bardzo dużo kosztuje i generuje ogromne ryzyko systemowe.
W Polsce trzeba zrobić porządek z bankami i zachodnimi koncernami, monstrualnymi oszustwami na podatku VAT i akcyzie oraz podatku CIT. Trzeba sciąć łeb hydrze korupcji.
Andrzej Sadowski: "Zmieńmy raj podatkowy dla korporacji w raj dla pracowników i małych przedsiębiorstw".
Do podstawowych zadań banków komercyjnych należą:
-Obsługa systemu transakcyjnego. Obecnie jest ona coraz bardziej zautomatyzowana i bezgotówkowa. Stąd liczne masowe zwolnienia personelu banków i zamykanie fizycznych placówek. Stąd tez możliwość automatycznej obsługi wielkiej ilości klientow przez super BC i pozbycia sie zbędnych pasożytniczych banków.
Systemy transakcyjne w ogólności służą do przetwarzania transakcji. Wspołcześnie wystepują powszechnie. Oprócz systemów bankowych są to elementy systemów telekomunikacyjnych ( rozliczenia i autoryzacje dostępu ), systemy giełdowe, systemy kasowe w supermarketach, systemy rezerwacji miejsc i biletów, systemy rozliczania opłat okresowych za media czy lokale, systemy obsługi magazynów i hurtowni. Systemy transakcyjne maja portale aukcyjne czy systemy platnosci jak PayPay. Wspólcześnie standardowe systemy transakcyjne sa tanie lub nawet bardzo tanie. Takze informatyczne systemy banków są tanie. Bywa że systemy bankowe są niedopracowane i występują awarie uniemozliwiajace obsługe transakcji. W "polskich" bankach awarie są nagminne.
Od systemu transakcyjnego banków oczekujemy niezawodności i niskiej ceny usług. "Polskie" banki nie spełniaja w tej mierze oczekiwań i wymagań.
Elektroniczne, zdalne systemy transakcyjne oszczędzają czas klientów. Zamiast wypelniac druczki przelewow czynszu, za gaz, wode i energie elektryczna a nastepnie stac w kolejce do okienka pocztowego czy bankowego, gdziekolwiek mozemy w wolnej chwili kliknac przelewy. Oplaty za drobne przelewy raczej dalej powinny malec. W koncu na rachunkach biezacych banki praktycznie nic nie placa klientom.
Na marginesie warto zauwazyc ze zmienił sie model systemu transakcyjnego ale banki wcale nie muszą byc częścia tego systemu.
-Zbieranie depozytów i na ich podstawie udzielanie kredytów inwestycyjnych dla firm i kredytów konsumenckich dla osób fizycznych. Kredyty moga tez być udzielane z pożyczek zaciągnietych w innym banku lub w Banku Centralnym. Banki udzielając kredytu de facto tworzą pieniadz. Funkcja ta raczej powinna byc zarezerowana dla BC jako reprezentanta interesu ogólu obywateli.
-Banki dystrybują rządowe obligacje skarbu państwa. Powstaje publiczny dług jako pieniadz w obiegu. Banki wykonują rózne czynności pomocnicze. Wspólczesnie dzialy "inwestycyjne" banków zajmują się wysoce ryzykowaną spekulacją.
Działalność bankierska jest wysoce dochodowa. Poważne państwa ustaliły limity udziału obcego kapitału w swoim systemie finansowym.
"Specjalisci" podejmujący w bankach decyzję udzielenia kredytów winni oceniać wielkość i jakość zabezpiecznia i celowość udzielenia kredytu i ryzyko niewypłacalnosci. W praktyce wiarogodność kredytowa jest wyssana z palca.
Po przyjeciu Euro w krajach Południowej Europy, bardzo niski poziom stóp procentowych, nieadekwatny do prymitywnych gospodarek, doprowadził do stymulowania sztucznego boomu w oparciu o tani kredytu. Skutkiem taniego importu doszło do zamykania lokalnej wytwórczości i prymitywizacji gospodarki i gwałłtownego pogorszenia bilansu handlowego. Za kredyty w Euro powstała też banka w nieruchomościach.
W normalnie funkcjonującej i rozwijajacej sie gospodarce opłaci sie inwestować w środki trwałe po to aby gospodarke modernizować i czynić ją coraz bardziej złożoną i konkurencyjną międzynarodowo. W epoce Złotej Ery Kapitalizmu mnoznik inwestycyjny (mnożnik inwestycyjny sformułował John Maynard Keynes) będacy stosunkiem całosciowego przyrostu PKB na kazdy zainwestowany w środki trwałe dolar, przekraczał nierzadko 5-6 razy.
W Unii Europejskiej mnoźnik ten w okresach 1996-2001, 2003-2007 i 2011, osiągnął średnioroczny poziom 4,04 raza. W Polsce w okresie 1992-2000 wyniósł średnio 3,37, by spaść w okresie 2004-2008 i 2011 do zaledwie 2,85. Ten spadek mnożnika jest zastanawiająco zły i moze byc skutkiem oszustw zachodnich koncernów ogromnie zawyżajacych koszty inwestycji tak aby nie płacic w Polsce w ogóle podatku CIT
Nie wiadomo czy to prawda ale nawet w radzieckiej gospodarce w okresie 1971-1985, mnożnik inwestycyjny wynosił 4,4 raza. Im mniej udane inwestycje tym mniejszy mnożnik. Oczywiscie moze on być mniejszy od jedności co oznacza pewna strate kapitału a nie jego pomnożenie. "Inwestycje" w Grecje sa modelowym przykładem spalenia kapitału.
Kapitał ulokowany w budowe mieszkań tam gdzie są one potrzebne i chętnie kupowane przez tych ktorych na nie stać, takze przynosi korzyść.
Inwestowanie w nowe moce produkcyjne ma sens gdy na produkty jest rynek. Eksport pozwala inwestorom w nowe moce produkcyjne sporo zarabiac kosztem importującej ofiary, gdzie inwestycje ( i mozliwośc pomnożenia kapitału ) są zablokowane. Totez każdy normalny rząd broni sie przed niechcianym importem nogami i rękami po to aby swoją nadwyżke kapitału bardzo rentownie zaanagazowac w swoje inwestycje i powstrzymać agresora - ekportera.
"Polskie" banki udzielając frankowych kredytów na mieszkania stworzyły bardzo poważne ryzyko systemowe i polski system powinien jest odpowiednio potraktować.
Wrócmy teraz do idei Banku Centralnego jako super bezpośredniego ( bez pasożytniczych pośredników ) banku dla wszystkich podmiotów. Powstaje pytanie jak on ma przejąć od obecnych banków klientów.
-Wszystkie spółki skarbu państwa oraz instytucje panstwowe i samorządowe oraz ich pracownicy przenoszą rachunki do "BC". Tak naprawde ten BC to będą wszystkie w 100% polskie banki. Ponieważ polskojezyczne media są opanowane przez dywersyjny kapitał niemiecki trzeba to zrobić po cichu i bez zbędnego rozglosu i pośpiechu.
-"BC" bedac zautomatyzowany i mając dostęp ( takze pośredni o czyn napisano dalej ) do baz danych państwa ( jest to wykluczone w przypadku zagranicznych banków komercycjnych z uwagi na bezpieczeństwo ) może znacznie konkurencyjnej ( bardzo sprawnie) i mniej ryzykownie udzielać kredytów czyli z mniejszą marzą co przyciągnie klientów. Wreszcie tajemnice polskich przedsiebiorstw przestaną przeciekać na zachód przez zachodnie banki żadające przeróznych informacji przy udzielaniu kredytu.
-Ustawowo zgodnie ze swiatowymi wytycznymi regulujemy sprawę pokrycia kosztów generowanego przez banki ryzyka tak aby wpłaty na fundusz mający zaspokoić klientów upadłych banków były proporcjonalne do wygenerownego ryzyka. Regulacji takiej zreszta wymagają nowe światowe regulacje.
Klientom ryzykownych banków obniżamy próg gwaratowanego świadczenia na wypadek upadku banku. Dla bankow dobrych próg może wynosić 100 k Euro a dla kiepskich 5 tysięcy euro lub mniej. Klienci sami opuszczą złe banki, które wpuściły klientów w zasadzke frankową lub oszukują klientów. Banki te bez problemu można ukatrupić wytaczając dodatkowo zarządom sprawy karne o oszustwo. Aby to zrobić trzeba miec nieskorumpowaną prokurature i sądy rozumiejace kto tu jest suwerenem w kraju i dla kogo mają pracować. Dobre zagraniczne banki powinny pozostać nieosłabione aby BC miał konkurencje. Bez konkurencji BC może zwyrodnieć.
Polska jako PRL miała funkcjonujące siermiężne banki. Trzeba wrócić do zdarzeń z epoki złodziejskiej transformacji ustrojowe aby zrozumieć logike systemu.
Jednostroną decyzją na progu transformacji gwałtownie podniesiono dłuznikom ( naruszajac Konstytucje, Kodeks Cywilny i Kodeks Karny nie mówiac o rozsadku, uczciwości, zaufaniu do panstwa i dobrych zwyczajach ) odsetki od kredytów do poziomu super -lichwiarskiego obiektywnie uniemozliwiającego ich spłate. Ludzie tracili budowane domy i dalej byli dłuznikami. W pułapkę długu wpadły państwowe firmy a takze rolnicy. Często kończylo sie nonsensowymi bankructwami firm i banki nie odzyskiwały juz nic.
Banki udzielały byłej komunistycznej nomenklaturze wielkich kredytów, których ta nie spłacała i nie miała zamiaru spłacać majac gwarancje bezkarności opiekunów w byłej SB i obecnych WSI.
Suma sumarum podatnicy musieli ratować banki ! Banki po uratowaniu przez podatnika za psi grosz sprzedawano zagranicy. Milcząco argumentowano ze tylko zagraniczny własciciel jest w stanie chwycić bydło za morde i zakończyc z wyłudzaniem kredytów przez bezkarnych ludzi chronionych przez bezpieczniaków. Banki były bezpieczniackicm siedliskiem i stąd te rażące naruszenia prawa i logiki i oszustwa. Ta argumentacja nie była pozbawiona podstaw. Na Ukrainie oligarchia zrodzona z nomenklatury sprowadziła kraj na samo dno ! Tak więc o wiele lepsza była nawet złodziejska ale zagraniczna prywatyzacja niż pasienie zbrodniczej pokomunistycznej nomenklatury.
Kolejną historią było masowe niepłacenie za dostarczone towary lub usługi. Firmy albo nie mialy pieniędzy albo dochodziło do oszustw. Zorganizowano więc faktycznie "zatory płatnicze" dezorganizujące gospodarke.
Za całość czyli 80% całego sektora bankowego otrzymaliśmy za polskie banki śmieszne 25 miliardów złotych.
Polska sprzedała udziały w banku PKO SA Unicredito za 1 mld dolarów ( w 1999 roku za ówczesne 3,93 mld złotych ) czyli za bezcen. Unicredito az do polonizacji banku wypłaciło sobie conajmniej 12 mld złotych zysku - dywident z banku ( dywidenda łączna od 2001 do 2015 wyniosła 22,1 mld zł licząc bez odsetek ). Po czym niedawno idiotycznie odkupilismy udziały straszliwie przepłacając.
Unicredit jest największym włoskim bankiem. Ma ponad 80 mld euro złych, już ustalonych kredytów, ale z pewnoscią jest ich dużo więcej. Dołował jego kurs giełdowy. Bank na gwałt musi szukac kredytów aby nie upaść.
Idiotyczne odkupienie PKO od Unicredito spowodowało gwałtowny skok kursu gieldowego Unicredito do poziomu 2,638 Euro. Wzrost kursu zaskoczył nawet "Wall Street Journal". Paul J. Davies „Italy Is Up Against the Wall With Bank Bailout” napisał że “coś dziwnego się stało” gdyż akcje włoskich banków wzrosty najsilniej od 2009 r.: „Amid all of this uncertainty, something strange happened. Italian banks had their best stock price performance since 2009 before Friday afternoon”, a liderem wzrostu był Unicredit z 28,55% wzrostem ( WSJ - “Va Bene”).
Unicredito miało tez turecki bank Yapı Kredi. Bank ten ma 22,1 mln klientów , 82,97 mld dolarów aktywów i 965 oddziałów. Unicredito niedawno sprzedało za półdarmo ten bank tureckiej Koc Group. Ponieważ Turcją zelazną reką rządzi Erdogan to nawet nie było mowy o "turkizacji" czy o okradaniu Turków aby ratowac włoski bank. Mozna sie domyślec że za propozycje taką można tam sie w try znależść w więzieniu.
Transakcja odkupienia PKO SA jest kompletnie absurdalna. Owszem mogliśmy bank wziąć z powrotem za darmo ale nic ponad to. Unicredito latami okradało Polaków !
Od lat wzrasta udział transakcji bezgotówkowych. W obrocie gospodarczym transakcje gotówkowe są już rzadkością. Walizkami pieniędzy płaci sie w handlu narkotykami i bronią, papierosami i alkoholem bez akcyzy i VAT. Gotówką płaci się w przemycie. Gotówką płaci sie łapowki choc udział tej metody maleje na rzecz bardziej adekwatnych do stopnia rozwoju społecznego i bardziej wyrafinowanych metod. Gotówką płaci się prostytutkom. Tradycyjnie płaci sie gotówką "szarym" budowlancom. Nieuczciwi pracodawcy nielegalnie płacą część wynagrodzenia pracownikom pod stołem. Dopiero gdy pracownicy przechodzą na emerytury jest dramat, płacz i zgrzytanie zębami.
Najstarszy zawód świata nadal będzie funkcjonował. W siermiężnym PRL hotelowe prostytutki oddające się dolarowym gościom tajnie nadzorowała Milicja i SB. Prostytutki były okresowo badane przez lekarzy a w razie stwierdzenia choroby leczone i wycofane z aktywności. Prostytutki dla obcokrajowców były całkowicie bezpieczne. Pora chyba temat prostytucji w Polsce ucywilizować. Ilość zarażonych chorobami płciowymi jest za duża a nieleczony syfilis degraduje chorego psychicznie i fizycznie czego wymierne szkody są potezne. W ciągu ostatniej dekady liczba przypadków zachorowania na kiłę w przeliczeniu na 100 tysięcy osób wzrosła blisko dwukrotnie do 4,17, podał Państwowy Zakład Higieny. Ogromny jest nastepczy koszt zakażenia wirusem HIV.
NB. Niemieccy Zieloni chcą, by państwo niemieckie opłacało niepełnosprawnym usługi prostytutek. Seks ich zdaniem to podstawowa ludzka potrzeba i każdy musi mieć możliwość jej zaspokojenia.
Brak jest konkretnych danych ale skumulowane skutki finansowe używania narkotyków są z pewnoscią poteżne. Rozwiazaniem, choćby połowicznym, jest legalna sprzedaż rekreacyjnej marichuany także w postaci papierosów z jej dodatkiem. Chętni i ciekawscy z pewnoscią zapłacą 60-100 złotych za legalną paczkę papierosów z marichuaną. Akcyza i VAT od tych papierosów wspomoze leczenie uzależnień.
System bezgotówkowy jest nieprzyjazny imigrantom a w wypadku imigrantów islamskich moze i powinien służyć do ich nadzorowania i prewencyjnych deportacji.
Mikropłatnosci smartfonami rozwiązują problem bardzo drobnych płatności. Z eliminacji gotówki wynikają nieomal same korzyści.
Znika niebezpieczny transport i przechowywanie duzej ilości gotówki i podnosi się bezpieczeństwo transakcji.
Na wypadek wojny i dewastacji sieci telekomunikacyjnej nalezy jednak trzymać w lokalnych skarbcach stosowne zapasy gotówki. Aby uczynić je nie podatnymi na kradzież winny one miec przyszłe daty emisji i odróznialne numery serii czy specjalne elementy graficzne.
Zwolennicy gotówki argumentują że system bezgotówkowy stwarza ciasną sieć inwigilacji. Nikt to wydaje legalnie zarobione pieniądze nie musi sie o nic martwić. Pisemne umowy, rejestracje czy wpisy włascicieli do ksiąg wieczystych są pożyteczne. Oczywiście wrogowie transakcji bezgotówkych powinni mówić tylko o sobie a zwłaszcza o tym dlaczego boją sie tej rzekomej inwigilacji i półjawności. Autor dokonując zakupów w miare mozliwosci obserwuje płatności. Bywa tak ze wszyscy w kolejce płacą kartami płatniczymi ! Ale zdarza sie ze brudny i śmierdzący klient kupuje piwo, tanie wino lub wódke za gotówke.
Kloszardzi i menele byli, są i będą. Dobrowolnie wybrali ten styl życia. Im pomagają noclegownie i stołówki. I tak ma byc. Natomiast zupełnie czym innym jest wyjście z niezawinionej bezdomości. Tylko że ci bezdomni nie kupują alkoholu i nic nie mają przeciwko przedpłaconym kartom płatniczym.
W proponowanym automatycznym procesie przyznania kredytu przez BC korzysta się z baz danych państwa. Obecnie przerózne bazy danych istnieją bezcelowo. Bardzo szybko zostaną wyłapane wszelkie niespojności i sprzeczności w danych.
Przykladowo na podstawie informacji o ilości mandatów drogowych i skazujacych wyrokach za spowodowanie wypadku można łatwo ocenić dodatkowe ryzyko przedwczesnego zejścia ze swiata lub utraty zdolności zarobkowania przez kredytobiorce. Powinno to ubocznie poskutkowac ostrożniejszą jazdą przez młodych kierowców.
Automatyczny proces oceny ryzyka kredytu powinien dostarczyc funkcje pokazującą prawdopodobieństwo - ryzyko niespłacenia kredytu zarówno w funkcji jego wielkosci jak i czasu spłaty.
Po pęknięciu bańki nieruchomości wyszły na jaw niezwykle prymitywne, skandalicznie i głupie metody oceny ryzyka przy kredytach na nieruchomości dla NINJA: „no income, no job, no assetts” czyli brak dochodu, brak pracy, brak majątku. Banki uznawały kredytobiorce za wiarygodnego nie biorąc pod uwage w ogóle informacji o jego wykształceniu, pracy, dochodach i stanie majątkowym.
Automatyzacja przyznania kredytu na podstawie baz danych państwa eliminuje wyłudzenia kredytów na podstawie fałszywych lub skradzionych dokumentów tożsamosci czy na przykład dokumentów o zatrudnieniu i dochodach.
Konstrukcja funkcji oceniającej ryzyko kredytowe nie jest prosta. Na tle dośc prostych obecnych systemów bankowych jest wręcz bardzo skomplikowana. Ale potencjalna korzyść z niej jest przeogromna. Sama funkcja powinna sie modyfikowac na podstawie latami spływajacych danych aby ciasno trzymać sie zmieniajacej sie rzeczywistości.
Mówiąc o virtualnych specjalistycznych oddziałach, gałeziach i branzach BC pamiętajmy że bańki spekulacyjne generowane były kolejno w róznych branżach. Wielkie zapotrzebowanie na kredyty w branzy nieproporcjonalne do udziału branży w tworzeniu PKB od razu powinno wywołac podniesienie żądanego oprocentowania kredytu.
Cały polski system finansowy i podatkowy wymaga poważnych zmian. Zacytowany Andrzej Sadowski podobnie jak inni eksperci twierdzi ze obecny system podatkowy to kłebek nonsensów stworzony dla oszustów.
Kosztem powinna byc tylko opłacona faktura. Sciągane musza być alimenty i przy porzuceniu płatności gotówką pracownikom będzie to ułatwione. Egzekucji powinien podlegać także kapitał początkowy ubezpieczenia społecznego. Zwrot podatku VAT ponad wysokość zapłaconego podatku CIT powinien być absolutnym wyjątkiem. I tak dalej.
http://bithub.pl/ranking-kryptowalut-2016/
OdpowiedzUsuńRanking kryptowalut za 2016 rok. Ciekawe zwroty z inwestycji na większości kryptowalut.