Wojna i pokoj 40

 Wojna i pokoj 40

 Białoruskie służby dają teraz inwazorom 3 dni na przebicie się przez granicę UE a później czeka ich deportacja do kraju pochodzenia chyba że uciekną spod kontroli białoruskich służb z terenu przygranicznego.
Milicja w Mińsku wyłapuje jednak migrantów i wywozi na lotnisko celem powrotu do kraju macierzystego. Kanał przerzutowy w zasadzie nie działa.
„Rozpoznanie bojem” polskiego przeciwnika wypadło bardzo źle dla słabiutkiej i całkowicie osamotnionej Polski.
Polska stoi tylko dlatego ze nikt nie chce jej kopnąć. Zachód jest zadowolony z neokolonialnej eksploatacji Polski a Putin rozmyśla czy opłaca mu się oderwać kawał Polski.
Kryzys kończy się skutkiem interwencji kanclerz Merkel i prezydenta Macrona. Kanclerz była krytykowana za swój sposób transakcyjnego uprawiania polityki. Uzyskała od Łukaszenki i Putina zakończenie checy na polskiej granicy coś im obiecując i na pewno ta obietnica będzie spełniona, nawet przez nowy niemiecki rząd bo Niemcy są poważnym krajem i nie robią z gęby cholewy.

 Podczas rozmowy 8.12.2021 prezydentów Bidena i Putina, Joe Biden zapowiedział w razie rosyjskiej agresji na Ukrainę twarde, kosztowne sankcje przeciw Rosji oraz wzmocnienie wschodniej flanki NATO, a przy tym nie obiecał niczego w zamian za brak agresji. Czyli zdaniem Ameryki Rosja poniesie koszty w razie agresji. Cały Zachód nałoży na Rosję sankcje w razie inwazji. Nastąpi odcięcie kraju od międzynarodowych rynków finansowych i nowoczesnych technologii oraz zamrożenie co najmniej biliona dolarów rosyjskich oligarchów. Rozmowa była kurtuazyjna i spokojna jak to w wysokiej dyplomacji. Szczegóły pozostają nieznane. Putin może się z twarzą wycofać stwierdzając że były to ćwiczenia.
W Polsce spotkanie debilnie komentuje pasożytnicza „inteligencja”, która jest bardzo słabo wykształcona w „wyższych szkołach gotowania na gazie i filozofii” gdzie „studiuje” po 10 lat i kupuje dyplomy i dodatkowo jeszcze nie wywodzi się jak na zachodzie z mieszczaństwa zajmującego się głównie handlem i wolnymi zawodami, ale z pozbawionej owego naturalnego dla zachodnich społeczeństw transakcyjnego podejścia do rzeczywistości szlachty lub chłopstwa, dla których często świat był tylko binarny.
Słabym punktem Rosji są m.in.  jej oligarchowie żyjący z rodzinami na zachodzie. Ale silne uderzenie ( konfiskaty majątków, areszty, likwidacja ) w nich nastąpi tylko w razie poważnego kryzysu.
Biden wcześniej spotkał się z zachodnimi przywódcami pomijając Polskę skoro jej rząd nie rozumie sytuacji, nie rozumie gry, nie zna zasad dyplomacji i  jest wyjątkowo nieuczciwy i głupi.
Teraz elita prezydenta Putina musi rozważyć koszty i podjąć decyzje czy oderwanie kawałka Ukrainy i jej podporządkowanie a w przyszłości oderwanie kawałka Polski  im się opłaci.
O ile żądanie Rosji aby Ukraina nie wstępowała do NATO i przestrzegała układu z Mińska nie są nierozsądne to próba odtworzenie siłą ostatniego imperium kolonialnego świata jest idiotyczna bo przecież kolonializm jest od 60 lat wyklęty i stosuje się tańszy neokolonializm.
Czasu na decyzje jest niewiele. Silne uderzenie z użyciem dużej ilości czołgów jest najlepsze gdy ziemia jest już zamarznięta i pojazdy wszędzie przejadą ale nie ma jeszcze utrudniającego operacje siarczystego mrozu.  

 W formule transakcyjnej funkcjonowała w okresie Zimnej Wojny skuteczna stabilizująca doktryna MAD - Mutal Assure Destruction czy Gwarantowanego Obopulnego Zniszczenia (nuklearnego).

 Polska przedwojenna armia na którą banda Piłsudskiego „wydała” gigantyczne środki uwsteczniła się technicznie bo mechanizacja nie przemawiała do wyobraźni Piłsudskiego ! Środki przejedzono, rozkradziono i zmalwersowano. Sanacja specjalizowała się w rozkradaniu budżetu państwa i neosanacja idzie w jej ślady. Tylko trochę prawdy o Piłsudskim w swojej książce podał redaktor Ziemkiewicz i wylała się na niego fala nienawiści. Polacy boją się prawdy o niemieckim agencie. Nie są jeszcze gotowi na prawdę.

 W kolejnym ujawnionym e-mailu ( osoby wymienione w różnych  Emilach potwierdzają ich prawdziwość ) ministra Michała Dworczyka pisze on m.in. do premiera o krytycznym wywiadzie z "Dziennika Gazety Prawnej", dotyczącym zakupów, poszytych korupcją, dokonywanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej.
"Ciekawy i niestety prawdziwy artykuł w załączniku. Najgorsze jest to, że niekompetencja, nieudolność, głupota, a czasem różne ciemne interesy są zawsze podlewane w MON, PGZ i u nas w polityce – obrzydliwym sosem bogoojczyźnianych frazesów".
„tak naprawdę wywalamy dziesiątki milionów w błoto lub zgadzamy się na rozkradanie środków budżetowych”
"W 2017 r. zablokowałem podpisanie wielomilionowego kontraktu na drony uderzeniowe z PGZ, narażając się na złość Kownackiego i Macierewicza. Zażądałem testów porównawczych (jedyny raz, kiedy się odbyły) z Warmetami - produktem WB Electronics. Okazało się, wiem, że w to trudno uwierzyć, (ale ja to widziałem na własne oczy) - że drony PGZ istnieją wyłącznie w fazie wstępnych prototypów. Najpierw trzeba było czekać, aby skonstruowali 3 sztuki, a potem okazało się to totalną klęską - testy na poligonie w Zielonce. Nie mogły trafić w cel lub nie wybuchały. Natomiast testy Warmetów wypadły świetnie. To wprowadziło wszystkich w konsternację, ale i tak zakup A. Macierewicz zablokował - 'bo nie będziemy kupować od prywaciarza'. Dopiero jesienią, jak media zaczęły go obśmiewać, że drony, które obiecywał, to kolejna niespełniona obietnica, na szybko kazał kupić 100 sztuk. Oczywiście obrońcy 'prawdziwych polskich produktów', tzn. PGZ, doprowadzili do powstania tajnych raportów, które pokazywały, że Warmety mają problemy z łącznością (można je zakłócić) i Błaszczak wstrzymał kolejne zakupy. Na marginesie dodam, że Warmety kupują Turcy, Ukraińcy i Arabowie, to znaczy kraje, które prowadzą wojny, oceniając, że jest lepszy produkt niż drony izraelskie czy amerykańskie. Drony PGZ nie powstały do dziś".
"I na koniec najlepsze: zażądałem, by przedstawiono, jaki procent 'drona' z PGZ jest produkowany w PL. Okazało się, że jest to sama głowica bojowa - tzn. ładunek i zapalnik, obudowa z tworzywa (też produkowana w prywatnej firmie poza PGZ) i kilka drobnych części. Cała reszta jest sprowadzana - gł. Chiny i chyba Izrael. My w PL staramy się tylko coś z tych części złożyć. Kurtyna!"

Polski karabinek Grot rdzewieje, przegrzewa się, zapiaszczony zacina się, kolba pęka przy uderzeniu, niektóre usterki uniemożliwiają strzelanie. Niektóre wady były znane jeszcze zanim Ministerstwo Obrony podpisało kontrakt na zakup nowego karabinka dla polskiej armii za 500 mln zł. Dziś winę za wadliwy sprzęt wojsko zrzuca na żołnierzy i każe im płacić za uszkodzone lub zagubione (!) elementy.
-Grot w trakcie podpisywania kontraktu za 500 mln nie miał badań kwalifikacyjnych, które dopuszczałyby go do użytkowania w armii
-Na poziomie wstępnych testów karabinek wzbudzał wiele wątpliwości. Były ignorowane
-Karabinek za wadliwy uznali żołnierze z jednostki specjalnej GROM. „Mieliśmy strzelanie, podczas którego z każdego z pięciu karabinków wyleciał regulator gazowy. Bez tego urządzenia broń się nie przeładuje, karabin nie wystrzeli” W trakcie testów żołnierze GROM-u odkryli też m.in. problemy z zamkami, które się rozpadały, kurkami, które się zrywały, czy mocowaniem pasów, które same się wypinały, a potem był problem z ich wpięciem.
-Karabinek nie tylko zawodzi na polu walki, ale może stanowić realne zagrożenie dla jego użytkowników.
-Udokumentowano 22 rodzaje awarii, usterek i wad konstrukcyjnych tej broni.    
We wrześniu 2017 roku na targach zbrojeniowych w Kielcach ówczesny minister obrony Antoni Smoleński - Macierewicz podpisał kontrakt na dostawę 53 tysięcy  karabinków Grot dla polskiej armii. Mówił wtedy, że "grot jest osiągnięciem na światowym poziomie" i "przeszedł wszystkie testy zarówno w wojskach specjalnych, jak i w Wojskach Obrony Terytorialnej (WOT) na ósemkę, nie na szóstkę czy piątkę"

MON-em rządził już psychiatra ale może rządził też wariat.
W słabym filmie „Polityka” Patryka Vegi, urzędujący minister obrony Macierewicz w szpitalu psychiatrycznym leczony jest elektrowstrząsami. Pokazana w filmie relacja Bartłomieja Misiewicza i Macierewicza od początku wywoływała wiele plotek. Młody głupek  z podwarszawskiej apteki stał się nagle jedną z najważniejszych postaci w polskim rządzie. Musieli mu salutować wojskowi, rządowe limuzyny woziły go na zakrapiane imprezy, a asystenci karmili go uwielbianą przez palanta czekoladą. Koniec Misiewicza był smutny. Według filmu gdy odmówił Macierewiczowi stosunku homoseksualnego wpierw został wyrzucony z PiS a w końcu faworyt Macierewicza został  aresztowany z zarzutami korupcji.
Vega tłumaczył, że „o bliskiej relacji” zapewniali go inni politycy. „W moim filmie nie przez przypadek postać ministra ma fetysz na punkcie męskich łydek i kostek. Po prostu je uwielbia!
Vega nie został pozwany ani przez Macierewicza ani przez Misiewicza.

Gotowość bojowa polskich czołgów to jakieś 20-25%. T-72 są stare. Do Leopardów nie ma amunicji. Prezes PKO pisze:

Wyjątkowo durna jest uprawiająca dekoracyjny konserwatyzm skorumpowana agenturalna „prawica”.  Będąc na świeczniku dobrze jest zapiąć rozporek, założyć buty do pary, normalnie założyć zegarek, umyć głowę szamponem przeciwłupieżowym czy w ogóle umyć głowę aby włosy się nie zlepiały we wstrętne tłuste strąki. Trzeba na starość uważać żeby nie popuszczać moczu  a w razie incydentu zejść z linii strzału i osuszyć lub zmienić spodnie.
Najlepiej jest jak politykierzy milczą bo gdy się odezwą to okazują się głupkami.
Poza tym jak człowiek milczy, to nie czuć, że mu z ryja śmierdzi i dziennikarze nie muszą się z obrzydzenia wykrzywiać.
PiS-owscy złodzieje są po katolicku uczciwi.  Nawet jak kradną to zawsze po bożemu, patriotycznie i dla dobra nas wszystkich !
Ale polskie standardy są kloaczne od dekad. TW „Olek” czyli Magister czyli prezydent Kwaśniewski pijany wsiadał do bagażnika limuzyny ! 

Podczłowiek - Untermensch to skompromitowane rasistowskie określenie Żyda, Cygana, Słowian i innych grup etnicznych oraz ludzi niepełnosprawnych fizycznie lub umysłowo.
Odebranie ziemi Podludziom pozwalało Nadludziom - Ubermensch, czyli Niemcom, na uzyskanie Lebensraumu - przestrzeni życiowej. Podludzie mieli wykonywać podłe prace jako niewolnicy służący rasie panów. Nadludzi w stosunku do Podludzi nie obowiązywały żadne zasady etyczne.
Podczłowiek to po prostu małpa ludzkiej postaci.
Według Alfreda Rosenberga, Podczłowiek: Człowiek, którego zdolność do nauki i przyjmowania wzorców narzuconych przez porządek społeczny nie mieści się w normach przyjętych dla tej społeczności.

Peryferyjny Kapitalizm Zależny, dostępna w Google Books:
„Czyż może wiec dziwić ze niemieccy żołnierze, indoktrynowani Gebelsowskimi tubami propagandowymi Propaganda Ministerium, uwierzyli, ze Polacy są podludźmi? Co zobaczyli w Polsce – odrażający brud, smród buchający pod niebiosa i głodzonych, sponiewieranych ludzi żyjących jak bydlęta. Zobaczyli kurne chaty, ciemnotę i analfabetyzm, łachmany, powszechna próchnice zębów i wszawice, polski kołtun, koklusz, ludzi zżeranych żywcem przez gruźlice, syfilis i tyfus, czerwonkę i cholerę. Bali się dotknąć Untermenschen.
Czy tak trudno zrozumieć, dlaczego Niemcy, którzy obficie krwawili w I wojnie światowej na froncie zachodnim, w II wojnie mimo wszystko nie dopuszczają się tam bestialstw takich jak na wschodzie Europy?
Głodzenie dzieci negatywnie wpływało na ich rozwój fizyczny i umysłowy. Badania przeprowadzone przez lekarzy w 1934 roku wskazywały, ze niemowlęta wiejskich biedaków i bezrobotnych miały 0.58 kg niedoboru wagi i 1.9 cm niedoboru wzrostu. Dzieciom w wieku 2–7 lat odpowiednio brakowało 0.97 kg i aż 4.2 cm wzrostu. Dzieci te były opóźnione  umysłowo. Przecież tylko Untermenschen mogli tak okrutnie znęcać się nad swoimi obywatelami i dziećmi.
W kręgach rządowych bywał wtedy naoczny świadek zbrodni na narodzie, senator Jerzy Giedroyc. W swojej książce  pisze:
„Tym, co najbardziej raziło w Polsce przedwojennej, była niepraworządność obecna we wszystkich dziedzinach. Wyrażająca się w powszechnej korupcji, w bardzo niezdrowych stosunkach w wojsku [. . . ].
W sumie, w Polsce panowały bałagan i bezhołowie [. . . ]. Mówiąc o braku przemyślanej polityki państwa mam na myśli nie tylko politykę narodowościową. Również politykę społeczna i rolna [. . . ].”
Jak widać wszystko to, co poraża w III RP było już powszechne w II RP. Polska, po okresie narzucenia jej ustroju i modernizacji przez ZSRR, wróciła na swoja ścieżkę zjawisk długiej fali historycznej. W latach przedwojennych wydatki militarne stanowiły aż 30% budżetu Polski, jest to unikalna na świecie wielkość w okresie pokoju. Pieniądze podatników były defraudowane i marnotrawione. Polska zamawiała wówczas w zachodnich stoczniach kosztowne  okręty podwodne, które nie odgrywały żadnej roli w strategii obronnej kraju. Miała przy tym dojmujące braki w ilości i jakości najprostszej broni strzeleckiej. W ówczesnym polskim arsenale znajdowały się karabiny z francuskiego demobilu po I wojnie światowej, wyprodukowane pod koniec XIX wieku.”

Izrael jest od zawsze państwem ekstremalnie wrogim Polsce i jej interesom. 
W dniu 1 grudnia 2021 roku Polacy byli świadkami nagannego wydarzenia w Pałacu Prezydenckim. W cywilizowanym państwie Duda zostałby za to pozbawiony urzędu i oskarżony. Prezydent z  żoną, ministrami, z udziałem przedstawicieli części społeczności żydowskiej zamieszkującej na terenie Polski celebrował święto chanuki.
Agata Kornhauser – Duda, ze względu na więzy krwi i ze względów religijnych ma prawo świętować swoją żydowską  Chanukę a Duda może prywatnie  towarzyszyć żonie.
Pałac Prezydencki jest natomiast oficjalnym obiektem urzędowym, który tylko czasowo przeznaczony jest do zamieszkiwania przez pełniącego aktualnie obowiązki państwowe Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i jego rodzinę. Pałac Prezydencki absolutnie nie jest obiektem prywatnym Dudy.
„Rola społeczności żydowskiej na przestrzeni tysiąca lat była dla Polski bardzo ważna, chcę to z całą mocą podkreślić. To jest Polin, to jest miejsce dla nas wszystkich, ukształtowane historycznie, umocowane kulturowo, w którym chcemy nadal razem żyć, w tolerancji, we wzajemnym zrozumieniu i szacunku. Jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej chcę to z całą mocą podkreślić, życząc jeszcze raz wesołej Chanuki”.
Czy Duda to prezydent Polski czy prezydent Polin bo można się pogubić ? Nie ma już Polski ? Kiedy wymiana dokumentów i zgłoszenie Polin do akceptacji na forum ONZ ?
Całość zdumiewającego wystąpienia Prezydenta Andrzeja Dudy:
https://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/wystapienia/wystapienie-na-uroczystosci-zapalenia-swiec-chanukowych-plenhebr,45868

Wikipedia: „Żydzi to mniejszość narodowa, do której przynależność podczas przeprowadzonego w 2011 r. Narodowego spisu powszechnego ludności i mieszkań zadeklarowało 7353 obywateli polskich (wedle danych poprzedniego Narodowego spisu powszechnego z 2002 r. liczebność mniejszości żydowskiej wynosiła 1055 osób)..”

W tym roku w Sejmie nie odbyła się uroczystość, która mogłaby uchodzić za bardzo oburzającą i kłopotliwą - zapalenie świec w związku z żydowskim świętem Chanuka. Dziwne było wcześniejsze celebrowanie święta ultra wrogiego nam państwa.
Także w Sejmie tradycyjnego spotkanie bożonarodzeniowego posłów i senatorów w udziałem kardynała kościoła kat zaniechano. Organizowanie go w gmachu Sejmu jest długoletnią tradycją, jednak w tym roku uroczystość odwołano. Kościół kat jest coraz bardziej skompromitowany i pokazywanie się z jego funkcjonariuszami źle się kojarzy i psuje Image polityków.
Udawana impreza opłatkowa jest gorsza niż jej brak. Jeśli ludzie mają składać sobie życzenia, nie patrząc w oczy, to pojawia się pytanie: po co? - stwierdził  poseł PSL Marek Sawicki
Za to spotkanie kieliszkowe w taniej a luksusowej restauracji sejmowej, z kontynuacją w łóżkach hotelu zjednoczy i pogodzi wszystkie opcje polityczne !