niedziela, 23 lutego 2025

Operation Z

 Operation Z

Jacques Baud – „Operation Z” to książka autorstwa byłego oficera szwajcarskiego wywiadu wojskowego, specjalisty ds. bezpieczeństwa i strategii. Autor analizuje w niej kulisy wojny na Ukrainie, starając się przedstawić rzeczywisty kontekst konfliktu, wolny od zachodniej propagandy. Główne tezy książki koncentrują się wokół roli Stanów Zjednoczonych i NATO w eskalacji napięć oraz ich wpływu na Europę.

Główne wątki książki:

    Geneza konfliktu i wpływ Zachodu
    Baud twierdzi, że wojna na Ukrainie nie jest przypadkowym wydarzeniem, lecz wynikiem długofalowej polityki USA i NATO.
    Podkreśla, że od 2014 roku Stany Zjednoczone wspierały zmiany polityczne w Ukrainie, które doprowadziły do eskalacji konfliktu z Rosją.
    Sugeruje, że USA celowo prowokowały Rosję do interwencji, dążąc do osłabienia jej pozycji geopolitycznej.

    Propaganda i dezinformacja
    Autor pokazuje, jak media zachodnie przedstawiają konflikt w jednostronny sposób, demonizując Rosję, a ignorując działania Zachodu.
    Podaje przykłady manipulacji informacyjnych dotyczących sytuacji na froncie, liczby ofiar oraz faktycznych celów politycznych USA.

    Wpływ wojny na Europę
    Baud argumentuje, że to Europa ponosi największe koszty wojny – zarówno gospodarcze, jak i społeczne.
    Twierdzi, że Stany Zjednoczone dążą do osłabienia Unii Europejskiej, zmuszając ją do rezygnacji z tanich surowców z Rosji i uzależnienia się od amerykańskiego gazu i broni.
    Według autora, USA celowo wpychają Europę w konfrontację z Rosją, aby umocnić swoją dominację.

    Rola NATO i strategia USA
    Autor wyjaśnia, jak NATO od lat dążyło do ekspansji na wschód, mimo wcześniejszych zapewnień o nierozszerzaniu się na tereny bliskie Rosji.
    Zdaniem Bauda, wojna ta jest częścią większej strategii USA mającej na celu globalne osłabienie przeciwników – zarówno Rosji, jak i Chin.

Jacques Baud w „Operation Z” przedstawia alternatywną narrację dotyczącą wojny na Ukrainie, kwestionując oficjalne wersje prezentowane przez rządy zachodnie i media. Twierdzi, że to USA odegrały kluczową rolę w sprowokowaniu Rosji, a Europa jest jedynie ofiarą tej strategii, ponoszącą ogromne konsekwencje polityczne i gospodarcze. Książka wpisuje się w nurt krytycznej analizy geopolitycznej, podważając zachodnie podejście do konfliktu.

10 komentarzy:

  1. „Podkreśla, że od 2014 roku Stany Zjednoczone wspierały zmiany polityczne w Ukrainie”

    Znacznie wcześniej. Już po zakończeniu II wojny świat. Zachód zaczął finansować pogrobowców Bandery i Szuchewycza, aby te środowiska przetrwały — z myślą o wykorzystaniu ich przeciwko ZSRR i całemu ówczesnemu „blokowi wschodniemu”. Zaś jeśli chodzi o sytuację nam bliższą: początkiem byłoby w ogóle ogłoszenie niepodległości przez Ukrainę, znaczącym zaś rozwinięciem sytuacji było przepchnięcie na prezydenta Ukrainy — banderowca Juszczenki, który uczynił banderyzm oficjalną ideologią państwa ukraińskiego.
    Tak więc ten „majdan” w 2014 nie wyskoczył „jak diabeł z pudełka”; poprzedziły go długoletnie przygotowania i urabianie gruntu.
    …i nie „w Ukrainie”, a „na Ukrainie”.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bycie hegemonem zobowiązuje. Klasyka - Dziel i Rządź !

    OdpowiedzUsuń
  3. Polska łoży na Ukrainę cały czas — tymczasem:

    Elon Musk, as well as some folks outside of DOGE, are auditing the more than $300 billion sent to Ukraine. I know from a close friend that $50 billion already has been tracked to bank accounts in the Caribbean.

    https://sonar21.com/ukraines-zelensky-forgets-the-first-rule-of-crisis-management-if-youre-in-a-hole-stop-digging/

    Tak więc już „znalazło się” 50 mld USD — czyli prawie 200 mld zł. — ale polski podatnik dalej żyłowany jest na rzecz „biednych Ukraińców”.
    Niedługo pewnie „odnajdzie się” jeszcze więcej pieniędzy, które w międzyczasie „gdzieś się zadziały”.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wojenna awantura, na wiele sposobów, kosztowała już Polske ponad 500 mld złotych !

    OdpowiedzUsuń
  5. "Pierwszą ofiara wojny jest prawda"
    Podzielam opinie wyrażone w książce.

    OdpowiedzUsuń
  6. W rozmowie z Fox News sekretarz obrony Pete Hegseth został zapytany, czy można uczciwie powiedzieć, że Rosja zaatakowała Ukrainę niesprowokowana.
    - Należy stwierdzić, że jest to bardzo skomplikowana sytuacja - powiedział Hegseth, unikając jednoznacznej odpowiedzi.
    To nie jedyny wysoki urzędnik Białego Domu, który nie jest w stanie jednoznacznie obarczyć Rosji odpowiedzialnością za atak. Specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff stwierdził, że "wojna została sprowokowana" i "niekoniecznie przez Rosjan". - Wtedy toczyły się różne rozmowy na temat przystąpienia Ukrainy do NATO. Prezydent mówił o tym: to nie musiało się wydarzyć. Zasadniczo stało się to zagrożeniem dla Rosjan, więc musimy się z tym faktem zmierzyć - przekonywał.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trump mówi to samo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kraina U tak jak Polska chciała wyrwać się spod ruskiego buta. Wystarczy spojrzeć na wykresy PKB od 1990r gdzie praktycznie oba państwa startowały z tego samego poziomu. Tylko Kraina U nadal miała na plecach ruskiego pasożyta a Polska zdradziła się go skutecznie pozbyć. Przez lata oni stali w miejscu gdy u nas PKB się podwoiło. Poprzez Majdan próbowano pozbyć się ruskiego pasożyta ale na jego miejsce miał ochotę kolejny pasożyt tylko amerykański. Ruskie nie mogły na to pozwolić aby za miedzą zainstalował im się globalny przeciwnik. Więc najechali Krainę U. Swego czasu amerykusy też nie chcieli mieć ruskiego za miedzą czyli na Kubie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mieli „ruskiego pasożyta na plecach” — tylko własnych, chyba wyłącznie żydowskich, oligarchów.

      Usuń
    2. dupek jesteś

      Usuń