czwartek, 21 sierpnia 2025

Ofiary Perfidnego Albionu: Polska 1939 i Ukraina 2022

 Ofiary Perfidnego Albionu: Polska 1939 i Ukraina 2022
"Celem [USA] wojny na Ukrainie jest osłabienie Rosji"
Albion to nazwa Anglii spotykana już u autorów starożytnych. 
Perfidia - wyrachowana zdrada, przewrotność, przebiegłość. Uzyskanie korzyści dla siebie przy równoczesnym wyrządzeniu zła drugiej osobie.

Brytania znana była w całym świecie z zawieranie umów w złej wierze z których nie zamierzała się wywiązać już od XVI wieku. Ale określenie Perfidny Albion pochodzi już z XIII wieku.
Zasada sformułowana przez lorda Palmerstona - Państwa nie mają stałych wrogów, ani przyjaciół, tylko stałe interesy  i obowiązek troszczenia się o nie.

Przez cały okres dwudziestolecia międzywojennego mocarstwowe Francja i Wielka Brytania nie były zainteresowane rozwojem Polski i obroną polskich interesów. Podpisany 16 X 1925 roku traktat w Locarno gwarantował nienaruszalność zachodniej granicy Niemiec. Wschodnia granica Niemiec pozbawiona podobnego umownego oparcia, stała się więc narażona na rewizjonistyczne dążenia Niemiec.
Faszyzująca sanacyjna Polska nie była wiarygodnym sojusznikiem dla państw zachodnich. Dziennikarz i publicysta Peter Hitchens określa ją jako „kraj dyktatury wojskowej”, na dodatek o jego zdaniem wyraźnie antysemickim nastawieniu. Udział w rozbiorze Czechosłowacji, do którego doszło w 1938 roku, gwałtownie osłabił międzynarodową pozycje Polski. Polskę nazywano "Hieną Hitlera" To w tym kontekście powstała Odmowa Umierania za Gdańsk. 
Albion udzielił w marcu 1939 Polsce gwarancji  po to aby nie dopuścić do podpisania jakiegokolwiek polsko-niemieckiego układu a najlepiej  pchnąć III Rzesze na Polskę. Albion nie zamierzał jednak Polsce pomóc w razie agresji Niemiec - nie miał nawet takiej możliwości.
Zaskoczony bezdenną głupotą Polski Hitler rozkazał przygotować plan wojny z Polską. Niemiecki wywiad po rozkazie podjął natychmiast działanie. Wcześniej planu wojny z Polską NIE BYŁO a stosunki faszystowskich Niemiec z faszyzującą Polską były poprawne ! 

Rozmowy w Stambule w marcu 2022 roku Ukraina i Rosja prowadziły na poważne. Media podały, że władze Ukrainy były o krok od podpisania się pod umową. Żądania Rosji były poważne ale Ukraina zachowałby niepodległość bez Krymu w formie państwa federalnego.
Do odrzucenia umowy nakłonił przywódców Ukrainy były brytyjski premier Johnson obiecując ogromną pomoc wojskową i cywilną.   
W czasie ukraińskiej kontrofensywy przywódcy Anglii, Niemiec i Francji dumnie oświadczyli że umowy Mińsk 1 i Mińsk 2 zostały zawarte w złej wierze i podpisane tylko i wyłącznie po to aby mieć czas uzbroić Ukrainę i wyszkolić jej żołnierzy. 
Najważniejsze postanowienia ONZ kategorycznie zabraniają zawierania traktatów i umów w złej wierze. Strona która się tego dopuściła ponosi wszelkie tego konsekwencje. Nawet odległe konsekwencje.
Oczywiście Albion nie pojedzie na Ukrainę wojować z Rosją !  
Prawdopodobnie Ukraina już nigdy się nie podniesie.

Według Słownika Języka Polskiego "obiecanki cacanki" to "obietnice nieszczere i takie, które nie zostaną spełnione". "Obietnica niepoważna rzucana na wiatr" 
"Fraza „obiecanki cacanki” jest więc określeniem tego rodzaju obietnicy, która w trakcie jej składania wydaje się być czymś wyjątkowo przyjemnym, ale pewne jest, że jej zrealizowanie jest niemożliwe"
"Obiecanki cacanki, a głupiemu radość to są czcze obietnice, które i tak nie zostaną spełnione"

19 komentarzy:

  1. Czego nam nie mówią o "rosyjskim dronie"? Prof. A. Zapałowski
    https://www.youtube.com/watch?v=b8t-lIKPwDY

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna z najbardziej spektakularnych defilad wojskowych w Polsce miała miejsce 3 maja 1939.
    Tak, to nie pomyłka, 1939.
    Byliśmy silni, zwarci, gotowi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polska nie wzięła udziału w „rozbiorze Czechosłowacji” — bo ani nie wzięła udziału w konferencji w Monachium, ani w żadnej innej formie nie była jego sygnatariuszem.
    Prez. Benesz dobrowolnie postanowił zwrócić Polsce Zaolzie, które prawie 20 lat wcześniej Czechosłowacja zagranęła w wyniku swego zdradzieckiego ataku — istnego „ciosu w plecy” — akurat wtedy, gdy Polska zmagała się z bolszewicką nawałą. Potem zamieszkałych tam Polaków poddawano brutalnej czechizacji.
    Tak więc to Czesi zachowali się jak „hieny” — czy inne szakale — a nie Polacy.

    Owszem, Benesz dokonał zwrotu Zaolzia w efekcie otrzymania polskiego ultimatum — ale mógł przecież najspokojniej w świecie odmówić. Ówczesnego położenia Czechosłowacji nie zmieniłoby to ani na lepsze, ani na gorsze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdaje się, że Ukraińcy w akcji — zgodnie z zapowiedzią niejakiej Panczenko:
    „Duży pożar w Helu. W ogniu stanęło kilka budynków

    Pożar wybuchł w nocy. W Helu w ogniu stanęły restauracja, remiza OSP i budynek należący do sąsiedniej parafii. Dwóch zostało poszkodowanych w trakcie akcji gaśniczej — podaje RMF FM. Do sieci trafiło nagranie z miejsca zdarzenia. Według najnowszych doniesień strażacy zakończyli pracę na miejscu, a drewniany budynek restauracji doszczętnie spłonął.”

    https://www.onet.pl/informacje/onettrojmiasto/duzy-pozar-w-helu-w-ogniu-stanelo-kilka-budynkow/54f8g4m,79cfc278

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ukraińcy w akcji ale zeznają że Ruski im zlecił

      Usuń
  5. PROF. WITOLD MODZELEWSKI | JAN POSPIESZALSKI ROZMAWIA
    https://www.youtube.com/watch?v=jyYKQCZEvz0

    OdpowiedzUsuń
  6. Tyle, że sojusznicy się nie spodziewali, że Polska po tygodniu padnie... Zakładali, że udzielenie Polsce pomocy będzie miało sens, o ile ona *sama* utrzyma się przynajmniej kilka miesięcy. (A potem sami się dowiedzieli, co to jest blitzkrieg ;) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brednie.
      Po pierwsze: Polska walczyła jednak ponad miesiąc — z DWOMA agresorami naraz.
      Po drugie: „sojusznicy” wiedzieli o tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow, więc niczego nie „zakładali”. Znakomicie wiedzieli o szykującym się kolejnym rozbiorze Polski — i TEGO WŁAŚNIE CHCIELI pragnąc, aby Niemcy i ZSRR uzyskały wspólną granicę, bez rozdzielającego je „polskiego bufora”.

      Usuń
    2. Bez przesady, konwulsje trwały dosyć długo, ale w Abbeville 12 września sojusznicy ocenili sytuację realnie. ZSRR by nie wkroczył, bez sukcesu Niemców. Zresztą dla Stalina szybki sukces Niemców był zaskoczeniem, polskie mocarstwo sprawiało solidne wrażenie :)

      Usuń
    3. ZSRR wkroczył nie z uwagi na „sukces Niemców” — tylko po upewnieniu się, że „sojusznicy” nie zamierzają się ruszyć. Zaś co tam „oceniono” w tym Abbeville, to bez odtajnienia całości dokumentów nie dowiemy się.
      W każdym razie „sojusznicy” nie mieli wtedy zajmować się „oceną” czego- i kogokolwiek — tylko mieli przystąpić do działań zbrojnych, zgodnie ze swymi własnymi obietnicami. A nie „konferować” czy to w Abbeville, czy gdziekolwiek indziej.

      Usuń
  7. Podobno "ktoś" włamał się do państwowych rejestrów ukraińskich i pobrał oraz opublikował dane o rzeczywistych liczbach ofiar: 1,7 mln.
    Wystarczy zakręcić Zełeńskiemu kurek z dolarami i od razu zacznie negocjować z Putinem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według badań 14% Polaków chce w razie wojny z bronią w ręku bronic kraju.
      Najlepsze rozwiązania bojowe obecnie to drony FPV typu kamikadze, można się obsługi tego nauczyć w 2 tygodnie.
      Gdy drony dopiero wchodziły do użytku to z Ukrainy były doniesienia, że zespół 2 operatorów, 2 ludzi do osłony i 1 transport - w ciągu mniej niz roku potrafił zabić ponad 1000 żołnierzy przeciwnika.

      Usuń
  8. 'Cóż szkodzi obiecać ?'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według Słownika Języka Polskiego "obiecanki cacanki" to "obietnice nieszczere i takie, które nie zostaną spełnione". "Obietnica niepoważna rzucana na wiatr"
      100 konkretów na 100 dni !!!

      Usuń
  9. „Zachód woli dalej powtarzać bajkę, że ‘Ukraina musi wygrać’, bo boi się przyznać do porażki – a to oznaczałoby początek rozpadu UE i kompromitację całej polityki NATO. Tyle że w ten sposób tylko odwleka nieuniknione, a Odessa może być kolejną ofiarą.”
    „Zachód dalej gaworzy jak w malignie, że ‘Ukraina musi wygrać’, zamiast przyjąć trzeźwą postawę – wymusić zmianę kursu w Kijowie i własnej polityki NATO. Inaczej bajki się skończą, a Odessa będzie następna.”

    OdpowiedzUsuń
  10. A wojna celna od połowy lat 20.? A idee wykończenia nas zawarte w Mein Kampf? Cóż to za gołąbki pokoju były z tech nIEMCÓW.

    OdpowiedzUsuń
  11. Brytyjczykom zawsze marzyły się wojny w których ich interesem było by obcy się za nich wykrwawiali. Dziel i rządź - ta maksyma była mottem ich polityki, czego skutki poznały kraje nieomal całego świata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W momencie, gdy — szykując się do zagrabienia jakiegoś kraju — narażali swoje życie, było to w jakiś sposób jednak uczciwsze:
      https://www.youtube.com/watch?v=D3x6RPJOkTs

      Usuń
  12. Gdy znów do murów klajstrem świeżym
    Przylepiać zaczną obwieszczenia,
    Gdy „do ludności”, „do żołnierzy”
    Na alarm czarny druk uderzy
    I byle drab, i byle szczeniak
    W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
    Że trzeba iść i z armat walić,
    Mordować, grabić, truć i palić;
    Gdy zaczną na tysięczną modłę
    Ojczyznę szarpać deklinacją
    I łudzić kolorowym godłem,
    I judzić „historyczną racją”,
    O piędzi, chwale i rubieży,
    O ojcach, dziadach i sztandarach,
    O bohaterach i ofiarach;
    Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
    Pobłogosławić twój karabin,
    Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
    Że za ojczyznę – bić się trzeba;
    Kiedy rozścierwi się, rozchami
    Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
    A stado dzikich bab – kwiatami
    Obrzucać zacznie „żołnierzyków”.
    – O, przyjacielu nieuczony,
    Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
    Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
    Króle z panami brzuchatemi;
    Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
    Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”,
    Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
    I obrodziła dolarami;
    Że coś im w bankach nie sztymuje,
    Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
    Lub upatrzyły tłuste szuje
    Cło jakieś grubsze na bawełnę.
    Rżnij karabinem w bruk ulicy!
    Twoja jest krew, a ich jest nafta!
    I od stolicy do stolicy
    Zawołaj broniąc swej krwawicy:
    „Bujać – to my, panowie szlachta!”

    OdpowiedzUsuń