poniedziałek, 4 kwietnia 2016

VLSI czyli niewesolo 3

VLSI czyli niewesolo 3

W bibliotece Wydzialu jest JEDNA nowa wartosciowa ksiazka autorow japonskich o ukladach VLSI i ich projektowaniu. Konkrety to
- Konstrukcja tranzystorow w ukladach VLSI i symulacja ich wlasciwosci
- Schematy komorek pamieci RAM, DRAM, ROM i Eprom w technologi NMOS i CMOS oraz macierzy komorek pamieci wraz z systemem odczytu -zapisu i deszyfratorami adresow
- Konstrukcja super szybkich ALU z zastosowaniem nieortodoksyjnej logiki NMOS i CMOS zwlaszcza w systemie szybkich przeniesien
- Realizacja PLA / CLA i zestawienie wad i zalet realizacji ukladu sterujacego mikroprocesor bazujacego na bramkach (random logic ), PLA, ROM z mikroprogramem i ROM z mikroprogramem i decoderami na PLA
- Algorytmy do rozkladu geometrycznego coraz to mniejszych podsytemow az do tranzystora i prowadzenia polaczen
- Zaprojektowane przykladowe bloki

Projektowanie coraz bardziej zloznych ukladow VLSI bedzie wymagalo uzycia coraz silniejszych komputerow. Zgromadzona wiedza ( chocby wczesniejsze projekty ) i umiejetnosci zespolow koncernow sa ogromnym kapitalem.

Komputery.
- Zarzadzanie przedsiebiorstwami ( ksiegowosc, magazyn, place, kadry ), bankowosc, administracja panstwa. W tych zastosowaniach najdrozszy jest pojemny system masowych pamieci dyskowych dodatkowo okresowo archiwizowanych na tasmach magnetycznych. Nie wolno dopuscic do utraty danych. Szybkosc procesora nie jest az tak istotna bowiem o szybkosci systemu decyduja dyski. O nakladzie na napisanie-wykonanie programu uzytkowego decyduje dobry system operacyjny i bogate biblioteki do kompilatorow. Dyskowy System Operacyjny posredniczy miedzy programem uzytkowym a "golym" dyskiem. Program uzytkowy czyta pliki i je zapisuje. Nie interesuje go cala magia niezawodnej i szybkiej organizacji pracy dysku. System umozliwa tez operatorowi kopiowanie i kasowanie plikow. Gotowa Baza Danych umozliwia latwe wyszkiwanie pozadanych danych i manipulacje rekordami i jeszcze bardziej upraszcza napisanie programu.
Terminale znakowe (graficzne sa zbedne ) dolaczone do komputera rownie dobrze moga pracowac na slabych i tanich procesorach Z80A czy podobnych.

- Komputery stosowane do projektowania a zwlaszcza optymalizacji musza miec silny procesor. Do sensownej pracy monitor graficzny musi miec duza rozdzielczosc. Algorytmy stosowane w automatyczym projektowaniu ukladow ULSI wymagaja ogromnych nakladow obliczeniowych.
Rownie klopotliwa jest symulacja zachowania mostu pod wplywem wiatru.

- Gwaltownie rosnie ilosc zastosowan mikrokomputerkow wbudowanych zarowno w zastosowaniach cywilnych jak i wojskowych. To jest pole do zarobienia niewyobrazalnie wielkich pieniedzy.

Gdzie w tym wszystkim jest Polska ?

1. W ramach Zimnej Wojny trwa z roznym natezeniem od poczatka lat piecdziesiatych zachodnie emabargo technologiczne wymuszone przez USA, do krajow bloku wschodniego. Po okresie odprezenia mamy obecnie propagande wojenna ze strony USA.
Embargo jest nazwane kontrola eksportu, ktora ma zapobiec dostepowi do nowoczesnej technologi podwojnego zastosowania. Tak naprawde chodzi wiec o kazda nowoczesna technologie a o technologie mikroelektroniczna w szczegolnosci.
Systemem blokady technologicznej objete sa aparaty panstwowe, koncerny jako intytucje parapanstwowe lub panstwowe i co wieksze firmy. W tej czesci blokada jest obecnie skuteczna, przynajmniej oficjalnie.
Natomiast kraje bloku wschodniego moga drogo kupic to co im jest potrzebne od posrednikow lamiacych za pieniadze prawo a sami tez maja prowadzone przez wywiady nielegalne firmy - pozorantow sluzace do zakupow technologi czy materialow ale tez do szpiegostwa. Sila rzeczy w takich firmach dochodzi do poteznych naduzyc. Suma sumarum kraje RWPG moga kupic materialy, niektore maszyny, uklady scalone i komputery objete emabargiem ale strasznie za to przeplacajac. To jest malpia, bezsensowna gospodarka i droga donikad.
Do wojny i pochodnej jej kontroli eksportu, negatywnie nastawiona jest Francja, Wlochy a i czesc firm niemieckich.
Lepszy poziom w polprzewodnikach niz Polska prezentuje ZSRR, NRD, Czechoslowacja czy nawet Rumunia.
Moze by tak juz zaprzestac budowania najlepszego ustroju w swiecie bowiem wyniki sa fatalne.

Polska nielegalnie kupowala w latach 1968-1973 a dalej do 1977 przestarzala, w czesci uzywana, linie technologiczna do produkcji polprzewodnikow od Francji , CSF Thomson, SESCOSEM. ( takze "ochronna" pozoracyjna licencja na magnetofony kasetowe MK125 i odbiornik telewizji kolorowej TVC T5601 ) i japonskiego Sanyo ( takze "ochronna" licencja na radio Elizabeth Hi-Fi) oraz amerykanskiej RCA ( tranzystory i tyrystory mocy ) od ktorej tez kupilismy licencje na kolorowy kineskop. Od 1977 roku a wiec zaprzestania dolarowych inwestycji obserwujemy regres w polskiej mikroelektronice. Jak to bedzie dalej pokazane Francja i jej CSF byly slabeuszem i zakupy tam technologi byly droga donikad. Inna sprawa jest gdzie mozna ( czy tez raczej nie mozna ) bylo technologie kupic.
Plotka mowi ze zbedna SESCOSEM-owi linie przeplacilismy 3 razy a potezna zlodziejska dzialka podzielii sie zabojady z Polakami z bezpieki.
Stan mikroelektroniki w krajach RWPG jest prosta funkcja ilosci inwestowanych dolarow oraz ilosci pracownikow w dzialach badawczych, projektowych, konstrukcyjnych oraz produkcyjnych .
Wyzej w tej dziedzinie od Polski stoja Czechoslowacja, NRD i ZSRR NRD chojnie korzysta z darowizm i wszelkich udogodnien stwarzanych przez swojego starszego brata RFN. Oba kraje po cichu nielojalnie w stosunku do USA i ZSRR licza na polaczenie sie w nieokreslonej przyszlosci.
Automatyczne szachy produkcji NRD nie sa specjalnie inteligentne ale nie sa beznadziejnie glupie.. Zbudowane sa na kopi procesora Z80 i innych skopiowanych elementach. Znaczy sie ze prostych elementow w NRD maja pod dostatkiem.
W pozornie lepszej sytuacji jest Jugoslawia, bowiem od lat emabargo technologiczne dotyczy jej polowicznie a praktycznie wcale. Jugoslawia otrzymywala znaczna bezzwrotna pomoc gospodarcza od zachodu. Mikroelektronika jest w Jugoslawi ( rozne jezyki w republikach ) rozproszona i nie ma tam silnego zaawansowanego osrodka mikroelektronicznego. Dzialy polprzewodnikow produkuja na potrzeby wlasnych koncernow republikanskich czyli w mikro skali. Pamietac nalezy ze mimo pozorow integracji tendencje odsrodkowe w Jugoslawi sa bardzo silne i stad taka fragmentacja i slabizna. Licencje na cale linie produktow i linie produkcyjne w Jugoslawi kupowano od RCA, General Electric, ITT oraz we wloskim SGS Ates.
Po smierci marszalka Tito, ktory dzikusow krotko trzymal za morde, odzyly bezwzglednie tlumione przez niego demony i antagonizmy narodowosciowe. Kraj jest na prostej drodze do ciezkiego kryzysu i wojny domowej a wiec zostawny jego mikroelektronike.

2. Jest to unikalna w histori swiata sytuacja gdy technologie o rozdzielczosci 1 um obecnie maja tylko koncerny Japonskie, USA i koreanski Samsung.
Przyjelo sie uwazac ze w USA kosztowne prace w dziedzinie mikroelektroniki podjeto za sprawa poteznych kontraktow rzadowych w dziedzinie obronnosci i eksploracji kosmosu. Rzeczywiscie pierwsze uklady scalone byly bardzo drogie ale bardzo szybko pojawila sie masowa produkcja kierowana na komercyjny rynek. Rzad wiec kontraktami zbrojeniowymi tylko inicjowal poczatkowy, kosztowny rozwoj technologi. Reszte zrobil sam rynek. Takze zamowienia na komputery dla rzadu i obronnosci pchaly posrednio technologie mikroelektroniczna.
Przypomniec nalezy ze jeszcze po wojnie USA mialy najwyzsze w swiecie ochronne taryfy celne. Rzad USA recznie kontroluje zakres eksportu i importu i dba o interes przemyslu i kraju.
Historia powstania mikroprocesora Intel 8008 i 8080 i jej japonska inspiracja jest znana i z obronnoscia nie ma nic wspolnego. Takze nasladowcy - Motorola z linia 6800 i Mostech z linia 6500 kierowali sie na rynek.

Mikroprocesory do zadan obronnych produkowal przykladowo Rockwell ( rowniez dla koncernu Raytheon ) i nie sa one w stanie konkurowac na rynku z Intelem, Motorola czy Mostech-em. Mozliwe ze wyrozniala je tolerancja na promieniowanie ale giganci gdyby zaszla masowa potrzeba rowniez moga szybko wyprodukowac wersje odporne na promieniowanie.

W Japoni rzad nie udzielal swoim koncernom kontraktow zbrojeniowych i sukcesy w dziedzinie mikroelektroniki finansowane byly - sa wprost z budzetu, co stanowi razaco skuteczny wyjatek w dziedzinie kapitalistycznej gospodarki wolnorynkowej. W Japoni liczy sie tylko tak zwana wielka Piatka, ktorej koncerny prowadza zreszta obecnie wspolne prace w kierunku pamieci 4 i 16 MB. Sily, srodki i naklady nie sa wiec bezsensownie rozdrabniane a sa kosolidowane.
Niedawno koncerny Japonskie masowo sprzedawaly na rynek USA pamieci DRAM 64K i 256K rzekomo po cenach dampingowych bezwzglednie niszczac konkurencje co wywolalo gniewna reakcje rzadu USA i oskarzenia o damping oraz wprowadzenie ochrony. Koncerny Japonskie maja w dziedzinie wszelkich pamieci niezwykle silna pozycje. USA nigdy nie wytwarzaly ponad 20% pamieci tego co Japonia. Nawet jesli obudowy pamieci sygnowane sa przez koncerny niejaponskie to chip jest najczesciej japonski.
Koncerny japonskie zawsze wpierw produkuja na wlasne japonskie potrzeby a dopiero nadmiar sprzedaja na swiatowym rynku. Na rynek zaczynaja juz trafiac "nadmiarowe" pamieci 1Mb.
W Japoni uzysk produkcyjny pamieci DRAM o pojemnosci 1Mb rzekomo przekracza 85%. Informacja ta moze szokowac. Na uzysk sklada sie jakosc materialow i ich czystosc, sama technologia ale tez dobry projekt ukladu i masek. Jak zawsze wazna jest jakosc i starannosc pracownikow. W dziedzinie jakosci produkcji przemyslowej Japonia ma ogromne osiagniecia i to jest tylko przyklad z dziedziny mikroelektroniki. Sa mistrzami w ustalaniu przyczyn powstawania defektów technologicznych. Poniewaz proces produkcji jest wieloetapowy nawet male udoskonalenia na kazdym etapie przynosza ogromny skok w uzysku.
Technologia produkcji pamieci DRAM jest odmienna niz dla mikroprocesorow czy innych ukladow cyfrowych i trudniejsza.
Trudno ocenic jest ta wartosc 85%. Mozliwe ze japonskie koncerny dysponuja wprost doskonala technologia ale jest tez mozliwe ze jest to informacja w ramach wojny psychologicznej majaca odstraszyc koncerny USA od podjecia prob konkurencji. Nie wiadomo czy sama produkcja mikrolektroniczna w Japoni jest w ogole rentowna. Z jednej strony finansowo wspomaga koncerny rzad z drugiej koncerny maja w skomplikowanych strukturach gospodarczo - finansowych potezne zobowiazania i dlugi. Nierzadko jest zreszta tak ze produkcja elementow i czesci jest nierentowna ale finalna produkcja bazujaca na nich bardzo rentowna. Zatem wszystko zamyka sie w ich systemie, o ktorym niewiele szczegolowego wiadomo.
Japonia ma chyba w wyscigu technologicznym obsesje na punkcie wyimaginowanych komputerow V generacji ktore maja bezposrednio wspolpracowac z czlowiekiem i stanowic wstep do sztucznej inteligencji. Cos takiego z pewnoscia niepredko powstanie i raczej Japonczycy wpierw wyprodukuja pamiec o pojemnosci 1 Gb.

Samsung, ktory wylonil sie z kompletnej nicosci, na rynku japonskim (!) sprzedawal swoje konkurencyjne pamieci 256K o 20% taniej niz koncerny japonskie, za 1.5 dolara. Obecnie produkuje juz pamieci 1MB i zawiera na nie kontrakty. Nie wiadomo skad pochodzi technologia Samsunga. Korea jako militarny protegowany USA moze w USA kupowac co tylko chce ale wydaje sie watpliwe aby stamtad pochodzila super nowa technologia jako ze USA przegrywa mikroelektroniczna wojne z Japonia. Bardziej prawdopodobnym kierunkiem importu jest Japonia ale Samsung juz raczej obecnie samodzielnie rozwija swoja wlasna technologie.

3. Zachodnie panstwa europejskie od lat nie uczestnicza w kosztownym wyscigu mikrolektronicznym miedzy USA - Japonia a Korea ! Szacuje sie ze w grupie zaawansowanej (ale wcale nie TOP technologi ) mikroelektroniki produkcja na zachodzie nie pokrywa nawet 30% potrzeb a i tak jest czesto licencyjna. Niedawne porozumienie Philipsa i Siemensa dotyczy wspolnego projektu docelowej fabryki pamieci o pojemnosciach ponad 1 Mb. Koszt projektu ma wynosic 2-3 mld dolarow !
Trudno powiedziec jaki jest sens tego projektu skoro za iles tam lat ma on zaczac produkowac cos co juz jest teraz w produkcji w Japoni i Korei. Z pewnoscia rzady zaoferuja ulgi podatkowe i dotacje a za drogie niezbywalne normalnie pamieci zaplaca niemieccy i holenderscy konsumenci i podatnicy.
Wyscig technologiczny nabral w Japoni niebywalego przyspieszenia. Okres komercjalizacji nowego wynalazku zostal tam skrocony do 3-4 lat podczas gdy bardzo dobrym wynikiem jest okres 7-10 lat do komercjalizacji. Rodzi sie pytanie na ile czasu starczy Japonczykom sil w takim galopie ?
Philips i Siemens sa jedynymi europejskimi koncernami mikroelektronicznymi ktore sobie jakos radza. Gospodarka niemiecka jest arcypotezna wiec sila rzeczy zawsze Siemens bedzie mial zbyt na swoje uklady w niemieckich firmach. Zreszta on ciagnie caly ten woz niemieckiego postepu technologicznego.
Wspolny projekt badawczy laserowego cyfrowego odtwarzacza CD czyli Compact Disc, Sony - Philips szybko zakonczyl sie ogromnym sukcesem rynkowym. Od dwoch lat urzadzenia i plyty sie sprzedaja. Zaledwie 3 miesiace po wprowadzeniu odtwarzacza do normalnej sprzedazy oferowanych bylo ponad 100 tytulow plyt gdy wczesniej nie bylo ich wcale. Ich liczba rosnie eksponencjalnie. Sony i Philips faktycznie narzucili swiatu swoj standard CD. W odtwarzaczu CD zastosowano zaawansowany system DSP a w tym filty interpolacyjne (oversampling) i wyrafinowane przetworniki D/A. Bedzie zatem spory mikroelektroniczny rynek na uklady VLSI. Pojemnosc dysku 650MB jest potezna a potencjalnie mozna na nim wycisnac kazda informacje - jest to tylko kwestia formatu danych i z pewnoscia komputerowy format zostanie niebawem narzucony.
Kwestia czasu i pieniedzy jest wynalezienie i opracowanie lasera o krotszej fali promieniowania co pozwoli powiekszyc pojemnosc nowego dysku.

4. W sytuacji gdy najnowsza technologia mikroelektroniczna deprecjonuje sie po 3-4 latach (!) nie ma najmniejszego sensu jej bardzo drogie kupowanie od Japoni czy USA Nawet zakladajac ze mimo embarga Polska wysuplalaby lub pozyczyla na zachodzie 2-3 mld dolarow na zakup technologi do poteznej fabryki o rozdzielczosci 1 um to po jej uruchomieniu po 3 latach bedzie juz ona przestarzala. Czas 3 lat i tak jest bardzo optymistyczny biorac pod uwage zmarnowane miliardy w inwestycje w dopiero co minionej epoce Gierka.
Zalozmy zerowy czas uruchomienia inwestycji. Jedna linia technologiczna do processingu plytek krzemowych o srednicy 150 mm przy uzysku az 50% produkuje rocznie do 30 mln sztuk pamieci 256 Kb o powierzchni 40 mm kazda w technologi 2 um.. Linia przetwarza 150 000 plytek rocznie. Przy optymistycznej cenie 2 dolary ( jest juz taniej ) za sztuke pamieci wartosc sprzedazy wynosi 60 mln dolarow rocznie ale koszty produkcji (poza amortyzacja ) sa calkiem spore. Amortyzacja lini powinna pokywac 1/4 ceny sprzedazy produkcji. Tymczasem za linie trzeba zaplacic ca 300 mln dolarow co sprawia ze amortyzacja nastapi za 20 lat co jest absurdem. Doliczyc trzeba koszt kredytu.
Wynika z tego ze rzeczywisty koszt lini ktora projektuja - produkuja i eksploatuja koncerny jest duzo nizszy niz zaporowe 300 mln dolarow na rynku za jakie jest ona oferowana a my z racji embarga musielibysmy za nia zaplacic jeszcze drozej.
Linia taka w odniesieniu do pamieci juz dzis jest archaikiem ale do ukladow standardowych moze byc jeszcze stosowana przynajmniej 10 lat. Rzecz w tym ze uklady standardowe sa bardzo tanie i rynek swiatowy jest nimi zalany ( koncerny dobijaja na nim linie produkcyjne na ktorych wczesniej produkowano pamieci i mikroprocesory ) i pchanie sie tam jest absurdem.
Zachodzi pytanie czy wyroby CEMI ktos na rynku swiatowym by w ogole kupil i jak je wycenic.
Z drugiej strony pamieci sa objete embargiem i Polska musi za nie wiecej zaplacic.
Zamiast spekulowac o przyszlosci spojrzmy w przeszlosc. Spotyka sie opinie ze koszty dolarowych zakupow licencyjnych z lat siedemdziesiatych dla CEMI przewyzszyl wartosc jej produkcji. Czyli powtorka z histori z opisana powyzej linia do pamieci 256 Kb.
Sumie 300 mln dolarow odpowiada eksport circa 10 mln ton wegla. Poniewaz caly kraj pracuje juz na swoje gornictwo to jest to absurdem wydatkowanie tej kwoty na linie.

5. Intel jest obecnie koncernem prowadzacym swoje projekty od A do Z co wymaga poteznego kapitalu ale daje komfortowa sytuacje nad konkurencja. Projektuje swoje procesory, pamieci, uklady peryferyjne i nastepnie je produkuje we wlasnych fabrykach do ktorych sprzet kupuje gdzie sie tylko da. Opracowuje tez wiodace wlasne technologie sam i w kooperacji. Konkurencyjna Motorola i Texas Instruments najnowsze procesory zlecaja do produkcji ... koncernom japonskim bowiem nie maja tak zaawansownej technologi jak Intel.

6. ZSRR niby masowo produkuje juz procesory 16 bitowe (=8086) oraz pamieci 16 i 64 Kb. Jaki jest uzysk produkcyjny i czy ta produkcja ma w ogole jakis sens ekonomiczny tego nie wiadomo. ZSRR byl i jest w mikroelektronice technologicznie niesamodzielny i slaby. Tez kupowal technologie na zachodzie.
Jesli ostre embargo USA okaze sie skuteczne to ZSRR stanie z technologia mikroelektroniczna w miejscu ( i innymi technologiami rowniez ) tak jak Polska w 1977 roku. Czas pokaze. ZSRR jest co gorsza nominalnie w stanie wojny z Japonia, potencjalnym dostawca najlepszej technologi !
ZSRR rzekomo cos nowoczesnego produkuje ale prawie niczego krajom RWPG nie sprzedaje. Dochodzi do sytuacji komicznych. Mozna w krajach RWPG kupic calkiem nowoczesne urzadzenia ale trzeba dostarczyc wczesniej wedlug dlugiej listy potrzebny zestaw ukladow scalonych ! Tragikomedia.
W naprawianym odbiorniku kolorowym z nowej zunufikowanej w ZSRR serii C202, zastosowano ciezki transformator sieciowy, odchylanie na tyrystorach, uklad posredniej czestotliwosci to kopia TDA440, wzmacniacz audio to kopia TBA810, dwa przedpotopowe uklady w demodulatorach kolorow, dwie (!) glowice na tranzystorach germanowych. Prymitywny i stary kineskop Delta z rozbudowanymi ukladami elektronicznej korekcji. Oczywiscie jest to wielki technologiczny skok od lampowego Rubina 707 i kolejnych ale i tak jest to archaik. Obraz beznadziejny. Jak to wszystko jest niechlujnie i obrzydliwie zrobione.
Nie uklada sie to razem w szufladzie z masowo produkowanym procesorem 16 bitowym i pamieciami. Mozliwe ze maja uzysk 0.1-1% ale ukladow '8086 do rakiet balistycznych im starcza.

7. Pojemna pamiec komputera mozna zrobic na ukladach pamieci o pojemnosci 1 Mb ale tez 256K, 64 K , 16K czy 4 k. Im mniejsze pojemnosci pamieci tym proporcjonalnie wiecej ich sztuk potrzebujemy do projektu. Ale musimy takze koniecznie uzyc spowalniajacych niestety prace dekoderow adresowych i buforow. Im mniejsze pojemnosci ukladow pamieci tym coraz wieksza jest plyta drukowana (tez kosztuje), tym wieksza jest pobierana moc, mniejsza szybkosc pracy i mniejsza niezawodnosc. W rezultacie gdy dostepne staja sie pamieci 256k czy 1 M z miejsca produkcja na mniej pojemnych ukladach pamieci staje sie przestarzala i niekonkurencyjna.

8. Co mozna produkowac w "naszej" starawej technologi 5-10 um.
A. Bipolarne cyfrowe uklady TTL przestarzalej seri 74 (=archaik) czy 74S lub 74LS. Z tego jakis sens w ukladach z mikroprocesorem maja tylko towarzyszace uklady ( dekodery adresow i bufory. latche .. ) 74LS choc i one sa szybko zastepowane przez rodziny 74HC i 74HCT. Dlaczego seria 74LS od lat nie jest produkowana przez CEMI - tego nie wiadomo.
B Uklady analogowe ogolnego przeznaczenia, uklady do radioobiornikow i telewizorow, zwlaszcza kolorowych. Nie wiadomo dlaczego do produkowanego sprzetu RTV importujemy uklady z NRD, ktore w duzej czesci sa ekwiwalentem (=kopia) starych ukladow Telefunken, Siemens czy Philips. Skoro mamy kupiona za pol miliarda dolarow fabryke kineskopow kolorowych to wypadaloby produkowac przynajmniej z milion odbiornikow kolorowych rocznie. W miare dobrej jakosci ze zdalnym sterowaniem. Wieza audio ze zdalnym sterowanie tez znajdzie masowych nabywcow i to nie tylko w Polsce.
C. Uklady rodziny CMOS4000. Sa produkowane przez RCA od 1968 roku. Uklady zegarkowe, kalkulatorowe, telefoniczne. Uklady zdalnego sterowania do RTV. Nawet gdyby nie udalo sie tanio kupic kompletow masek to zaprojktowanie ich to latwizna.
D. Mikroprocesory 8 bitowe i bardzo slabe mikrokontrollery 8 bitowe. Masowo produkowane z pamiecia ROM mikrokontrollery, nawet slabe, mozna uzyc do elektronicznego wtrysku paliwa i zaplonu samochodow, jako programatory w pralce itd.
E. Pamieci 1 i 4 kb. Kompletny, bezcelowy nonsens.
F. Nowoczesne elementy dyskretne a zwlaszcza tranzystory mocy Mosfet i tranzystory do przetwornic sieciowych.

Produkowanie mikroprocesora CEMI "8080" z ekonomicznego punku widzenia jest nonsensem skoro oszczedniejszego aplikacyjnie ( ilosc dodatkowych IC i ich koszt, odswiezanie DRAM, koszt PCB i jej rozmiar, zasilacz , pobor mocy itd ) i szybszego procesora Z80 Zilog mozna kupic w ilosciach przemyslowych za 1 dolara.
Natomiast stawiajac na wlasna samodzielnosc technologiczna projekt 8080 ma jak najbardziej sens. Tylko ze zadnej samodzielnosci nie bylo i nie bedzie bowiem od 1977 roku stoimy w miejscu albo i sie cofamy technologicznie a trwa goracy epizod zimnej wojny oraz blokada ekonomiczna i technologiczna po stanie wojennym.

Produkcja mikroelektroniczna w Polsce jest dwa razy mniejsza per capita niz w krajach RWPG i to juz pokazuje skale naszego dramatu i zacofania. Jest kilkadziesiat razy mniejsza ( per capita ) niz w Japoni.
Zarazem w Polsce prymitywna jest struktura produkcji polprzewodnikow. Elementy dyskretne to az 65% wartosci produkcji. Przy czym sa to elementy prymitywne. Co lepsze elementy to zachodnie struktury tylko montowane w CEMI w obudowach. Uklady mikroprocesorowe i pamieci to ledwie ca 2% wartosci produkcji.

9. Niskie ceny ukladow scalonych powoduja ze kraje zachodu mimo iz bardzo odstaja w mikroelektronice od USA i Japoni chcac produkowac nowoczesne rzeczy po prostu duzo IC kupuja w USA i Japoni czy ostatnio Korei. W przypadku urzadzen produkowanych w krotkich seriach koszt wykonania programu moze byc i ponad 10 razy wiekszy niz koszt uzytych w systemie ukladow mikroelektronicznych.
Polska jest liczacym sie producentem statkow a kupuje przy tym gotowe elektroniczne systemy automatycznego sterowania, alarmow i monitoringu. Sa one potwornie drogie. Czy to ze CEMI nie produkuje odpowiednich ukladow albo tylko udaje ze je produkuje ma i powinno blokowac podejmowanie przez polskie firmy nowoczesnej produkcji gdzie gro kosztu stanowi mysl ( = program ) pracownikow.
Podobnie rzecz sie ma z kolorowymi telewizorami. Kolorowy kineskop kosztuje w swiecie 8-10 razy tyle co zestaw ukladow scalonych do telewizora. Lenistwo CEMI blokuje nam inwestycje w kineskopy ktora kosztowala prawie pol miliarda dolarow.
CEMI zamiast ciagnac gospodarke do przodu to ja hamuje.
Polska jest liczacym sie eksporterem broni. Po wyposazeniu czolgu T-72 w sensory i system komputerowy do sterowania dziala wartosc silnie czolgu wzrosnie. Nawet w wyobrazni Araba czolg ktory jadac moze skutecznie strzelic do czolgu wroga z odleglosci 3-4 km jest duzo wiecej wart niz czolg co moze strzelic skutecznie z odleglosci 500 metrow i to tylko stojac.

10. Ostra konkurencja technologiczna miedzy koncernami japonskimi , USA i Korea jest dla nabywcow ukladow scalonych bardzo korzystna.
Ogromnym producentem tanich i calkiem niezlych odbiornikow TVC jest koreanski Goldstar. Cala elektronika jest w zasadzie zbudowana na jednej duzej plycie drukowanej Skoro CEMI nie produkuje w wystarczajacej ilosci prozaicznych ukladow scalonych do TVC i nie mozna ich kupic bo objete sa embargiem to opracujmy z Goldstarem ( feralny dziwaczny Secam to przeszkoda dla Goldstara ! ) plyte dla nas za <40 dolarow. Telewizorow starczy na polski rynek i mozemy nimi zalac sasiadow.

11. Urzadzenia technologiczne do produkcji polprzewodnikow, ktore kupily kiedys kraje RWPG, ktos wymyslil i wyprodukowal.
Nie spadly one z nieba i nie zrobili ich Marsjanie. Tam gdzie je wymyslono i zrobiono bardzo wysoko stoi na uniwersytetach i w przemysle fizyka, chemia i inynieria. Metalugia roznych stopow i mechanika precyzyzyjna. Optyka, technika prozniowa, sterowanie i automatyka, komputery. Potrzebnych chemikaliow czy materialow tez nie kupuje sie z Marsa. Mozna sobie zamowic z zalaczonych plikow wykonanie masek czy gotowych ukladow. Niekoniecznie trzeba od razu kupowac linie produkcyjna za miliardy dolarow.
Gdy suma tego wszystkiego przekroczyla wartosc krytyczna koncerny amerykanskie i japonskie byly w stanie pozornie nagle odskoczyc od calej reszty ligi swiatowej. I ta reszta musi na to bezsilnie patrzec i nie moze dolaczyc do wyscigu.
Do projektowania poteznych ukladow mikroprocesorow potrzebne tez sa coraz mocniejsze komputery. Pelna synergia. Bogatemu wiatr w zagle a biednemu wiatr w oczy.

12. Japonczycy moga zaprojektowac i wyprodukowac lepszy procesor niz Intel czy Motorola ale poki co to USA w tym przoduja i jest malo prawdpodobne aby Japonczycy sie przebili ze swoimi projektami. Goly procesor jest niewiele wart. Dopiero gdy jest do niego dobry system uruchomieniowy, asembler, kompliator /y, debbuger to przyciagnie to uwage potencjalnych klientow, ktory zastosuja go w swojej przyszlej produkcji Nie latwo jest stworzyc takie cos jak koncern IBM i chyba Japonczycy tego nie rozumieja.
Komputer chocby najlepszy jest atrakcyjny swoim oprogramowaniem.

13. Samsung kupil dobra-srednia technologie i linie technologiczna i nastepnie uparcie z pelna determinacja ja rozwijal az wszedl na sam szczyt. A dlaczego technologi i naszych lini technologicznych w CEMI kupionych za ciezkie dolary nikt nie rozwijal i dlaczego jestesmy nadal w 1977 roku gdy tylko skonczyly sie dolary na zachodnie zakupy ?
Troche to dziwne. Nieprawdaz ?
To te "niezastapione i wykwalifikowane" kadry sa tylko zdolne do najprostszej powtarzalnej murzynskiej roboty przy obsludze gotowej lini, kupionej za dolary ? Nic nie potrafimy wymyslec i nowego stworzyc ?
To CEMI sluzy chyba tylko do oszukiwania sie i stwarzania zludzenia ze Polska to zaawansowana technicznie cywilizacja ktora produkuje polprzewodniki.
Jako najtansza sila robocza daleko nie zajedziemy.

14. Skoro premier ZSRR Ryzkow jasno, wyraznie i otwarcie mowi ze formula RWPG sie wyczerpala to nalezy z tego wnosic ze stan gospodarki krajow RWPG jest taki jak ich stan mikroelektroniki i ilustrowany jest stanem polek sklepowych i 15-20 dolarowych zarobkow. Przy pomocy maszyny nazwanej RWPG, ZSRR nie moze juz eksploatowac demoludow i jest wyraznie niezadowolony.
Cos mi mowi niezawodna intuicja mlodego mezszczyzny ze gwaltownie skonczylo sie za agresywnego Reagana kupowanie technologi i kradzenie dokumentacji przez szpiegow a rada starszych w Moskwie realistycznie oczekuje kolejnego bolesnego uderzenia od USA. Krotko mowiac Ryzkow zapowiedzial nadchodzacy koniec ukladu. Rozpedem to sie jeszcze ladnych pare lat potoczy. Krotko mowiac przegralismy razem z ZSRR zimna wojne. Nuklearne supermocarstwo nie moze powiedziec z dnia na dzien Kaput. To musi pare lat potrwac. To nowe stanowisko ZSRR dopiero znajdzie miejsce w gnijacym systemie.
ZSRR nie wie co ma z nami i demoludami zrobic. Ma klopot, musi sie zastanowic. Starcy z Kremla mysla powoli. To ich przerasta ZSRR nie chce nas ale musi dalej odstawiac ideologiczna szopke z komunistycznym braterstwem.
Boja sie spojrzec prawdzie w oczy. Powinni uczciwie powierdziec ; Polacy - towarzysze. Wy nas nie chcecie i my was tez nie chcemy. Rozejdziemy sie spokojnie i pokojowo. Bez zadnych wstrzasow i awantur. Kochajmy sie jak bracie a liczmy sie jak Zydzi w dolarze. Armie Czerwona z demoludow zabieramy. Nie od razu bo to musi potrwac ale zabieramy. Szukajcie sobie nowego pana a jak jestescie tacy mocni to probojcie niepodleglosci. A interesy z Wami chcemy robic i utrzymywac jak najlepsze stosunki. Szanujmy nasze interesy i bezpieczenstwo. Surowce chcemy wam za dolary sprzedawac i kupowac wasze produkty.
Trwa ciezki kryzys gospodarczo-spoleczny . Starcy beda czekac az to sie wszystko zacznie zapadac i rozlazic. Wtedy dopiero wyjscie z gospodarki ksiezycowej bedzie bolalo !
Dochod Narodowy nam spadnie do polowy a GUS wcisnie ciemnote ze spadlo o cwierc.

15. Przy tak kiepskim uzysku i jakosci ( powodem zaklocen technologicznych sa rzekomo wstrzasy powodowane przez przejezdzajace ulica tramwaje a drugim powodem jest socjalistyczna "praca" zalogi, ktora skutkuja tranzystorami o wzmocnieniu na przyklad 3 ) jaki ma CEMI i takim marnotrawstwie, nie ma dla niego miejsca w kraju z normalna - wymienialna waluta. Ksiezycowa gospodarka z czterema lub wiecej kursami dolara zabija Polske. To jest chore. To moze istniec tylko przy 20 dolarowych zarobkach Polakow i wariackim czarnorynkowym kursie dolara.
Przed prawda nie da sie uciec. Predzej czy pozniej czeka nas zderzenie z gospodarcza prawda. Im pozniej nastapi to zderzenie tym gorzej dla nas. Z normalnym pieniadzem i realnymi cenami okaze sie CEMI nie ma racji bytu. Ale to jest tylko czubek gory lodowej. Sa niestety setki zbednych firm dolujacych Polske.
Statki do ktorych kupujemy za ciezkie dolary wyposazenie tanio sprzedajemy. Okaze sie ze polskie stocznie czyli miejsce gdzie tnie i spawa sie grube blachy sa deficytowe. W calym swiecie miejsca pracy w stoczniach a zwlaszcza fabrykach wyposazenia dostarczaly gospodarce przerozne korzysci. Budowa i sprzedaz skomplikowanych statkow z polskim (!) wyposazeniem jest jak najbardziej pozadana. Ale obecna sytuacja tylko obciaza Polakow.
Tak samo historyczne huty z wydajnosci pracy 10% niemieckich hut.
Gdyby z zaskoczenia wprowadzic wymienialnosc zlotowki ( na jakim poziomie ? ) i odmowe miekkego finansowania firm drukowanym pieniadzem to gospodarka dostanie zawalu. System ulegnie dezintegracji. Bedziemy miec spadek dochodu narodowego o 30%. Natomiast mozna spokojnie, pod kontrola wprowadzac wymienialnosc pieniadza ale tylko na potrzeby transakcji gospodarczych firm produkcyjnych. W zadnym wypadku spekulacji i importu na rynek. Pieniadz oficjalnie pozostaje niewymienny a stopniowo transakcje podryfuja w kierunku sensownego gospodarczo kursu zlotowki.
Najgorszym problemem jest makabryczne znieksztalcenie stosunkow cen w naszej gospodarce na tle swiatowym. Obecnie nie da sie ustalic sensownego kursu dolara do zlotowki. Trzeba wpiew naprostowac relacje cen. Gdyby nagle wprowadzic wymienialnosc pieniadza to padna niektore dobre firmy zanim system sie ustabilizuje. Gospodarka Polska jest jedna w swiecie i dla niej istnieje jedyny unikalny stabilny i optymalny stosunek cen i teoretyczny optymalny kurs dolara. Podobne warunki klimatyczne czy srodowiskowe ma RFN (jest gdzies 30-40 lat przed nami w rozwoju gospodarczym ) i mozna popatrzyc jakie sa stosunki cen pamietajac ze w biednych krajach ceny zywnosci zawsze sa nizsze w relacji do dobr przemyslowych. Ceny nigdzie nie sa idealne ( zwlaszcza w rolnictwie i zywnosci ) i rzady wszedzie zaklocaja mechanizm cenowy totez nalepiej porownywac sytuacji w kilku krajach.
Nonsensowne ceny gospodarki centralnie planowanej musza byc stopniowo zastapione przez sensowne ceny. Cena jest najwazniejsza informacja rynkowa. Proces dostosowywania się do gospodarki do sensownych cen moze byc bardzo trudny i bolesny.
Gospodarke narodowa mamy tylko jedna. Jej zasoby sie obecnie marnuja. Nie ma drugiej Polski. Totez trzeba zwazac aby nie doszlo do paranoi w procesie ksztaltowania cen i pochopnego uznawaniu ze jakas firma jest trwale nierentowna i szkodliwa.
Potezna podwyzka cen sprzed dwoch lat pozbawiajaca Polakow sily nabywczej zamiast skorygowac stosunki cen to je jeszcze pogorszyla !

16. Ogloszona przez USA Inicjatywa obrony Strategicznej (SDI), to jesli chodzi o promienie laserow gigantycznej mocy, wiazki jonow czy destruktywne wiazki promieniowania X, to sa na razie mrzonki. To jest argumentacja szykowana dla widowni i rezyserow filmow. Natomiast potezne sieci systemow komputerowych duzej mocy pracujacych m.in z satelitami nie sa zadnym blefem a sa budowane i dzialaja. Komputerowe systemy automatyzacji wojny goszcza na pokladach samolotow i nowych czolgow USA. I tego ZSRR z pewnoscia boi sie o wiele bardziej niz filmowych laserow.

17. Jesli obraz prezentowany w czasopismach jest bliski prawdy to jest pare rodzajow firm polprzewodnikowych.
Giganci jak Intel czy Motorola tworza nowe produkty liczac ze we wspolpracy z firmami - klientami stworza nowa nisza rynkowa na wyrob. Kiedy tylko maja projekt, pierwsze egzemplarze kostek i system do nich to staraja sie jak najszybciej zainteresowac potencjalnych nabywcow. Intel wczesniej informuje IBM ze robi nowy fajny procesor i daje mu dokumentacje i jak najszybciej pierwsze kostki i system do nich. A IBM rozwaza to wszystko ... i robi komputer albo i nie.
Philips, Siemens i Telefunken sami produkowali odbiorniki TVC i kostki do nich ale tez zainteresowali swoja ( planowana ) produkcja innych producentow ktorzy nie maja fabryk polprzewodnikow.
Koncerny polprzewodnikowe musza podjac klopotlowa decyzje o wielkosci przyszlej produkcji. Totez ich powazny klient ktory po wstepnej akceptacji projektu umawia sie ze za rok czy dwa wezmie tyle a tyle, to jest klient pierwsza klasa i sa dla niego odpowiednie ceny i warunki dostaw. Natomiast nadmiar produkcji IC sprzedaje sie na rynku po cenach rynkowych. Gdy jest czegos na rynku za duzo to cena jest niska i spada gdy jest za malo to cena jest wysoka i rosnie.
Mniejsze firmy nie stwarzaja nisz a po prostu produkuja na rynek elementy juz standardowe i juz zaakaceptowane przez rynek.
Totez wracajac do Goldstara produkujacego telewizory milionami i uklady do nich.
Z narracji tej widac ze taki Goldstar z pocalowaniem w reke przyjmie i wykona kontrakt na milion sztuk elektroniki do TVC rocznie.
Plyte mozna zamowic bez duzych i dosc drogich i ciezkich elementow indukcyjnych ktore zreszta i tak montuje sie nieautomatycznie. Recznie montuje sie tez blachy-radiatory i plastiki. Naklad pracy na zamontowanie traf i blach na plycie i przykrecenie elementow do nich nie powienien przekroczyc 15 minut. Takich opakowanych plaskich plyt do kontenera 40' wejdzie ponad 4000 tysiecy sztuk i koszt transportu bedzie znikomy.
Jak taki biznes ma sie do uspolecznionej socjalistycznej gospodarki. Srednio. Na pewno oburzylby twardoglowych towarzyszy z Komitetu Centralnego.
Poki co jest to SF.

18. Polskie firmy potrzebuja nowoczesnych polprzewodnikow. CEMI udaje ze pracuje.
W sklepie nie mozna kupic za zlotowki ani TVC ani sprzetu grajacego.
Wyposzczeni nabywcy kupuja w Pewex - ie telewizory za ciezkie dolary. Plotka mowi ze towarzyszom z PZPR i bezpieczenstwa Pewex odpala duza dole ze swojej 40-50% marzy.
Polacy kupuja w Niemczech tanie uzywane kolorowe telewizory ( najczesciej brak Secamu i fonia tylko 5.5Mhz ) i przywoza do kraju
To wszystko bedzie sie nasilac.
Oficjalnie obrot dolarem od Stalina jest zakazany i karalny. Polacy maja trudna do okreslenia ilosc dolarow i marek. Moze to byc powyzej 5-7 mld dolarow. Polacy pracuja tez w swiecie. Mozna by uruchomic te martwe pieniadze w gospodarce zamiast je bez sensu trwonic i poddawac topnieniu inflacja.

19. Trudno jest na wzmacniaczu operacyjnym uA709 czy LM741 zrobic precyzyjny integrator. Duzy prad polaryzacji i niezrownowazenia. Dodatkowo regulacja napiecia niezrownowazenia powoduje dodatkowy dryft temiczny tego napiecia. Temat jest trudny do zbadania a najciekawsza jest korelacja tego wszystkiego. W koncu na kawalku niewytrawionej PCB przestrzennie ciasno montuje 20 tranzystorow i 11 oponikow ( jak na schemacie LM741 National Semiconductor ) okrecajac drutem pary plastikowych lebkow "par" tranzystorow ktore musza byc cieplnie sprzezone. Bardzo ciekawe wnioski mozna wyciagnac z obserwacji i zaburzania tego modelu ukladu LM741.
W katalogach Philips sa podane schematy i fragmenty ukladow dekoderow systemu PAL. Uklady dekoderow Secam produkcji NRD do Jowisza i pochodnych to jest prymitywne dziadostwo i nie nalezy w ogole na to patrzec.
To nie jest zaden problem wymyslec oszczedny aplikacyjnie kompletny jednoukladowy scalony dekoder Secam i wizji i go z dwoch setek elementow dyskretnych polaczyc. Oczywiscie lepiej byloby miec komputer z programem do symulacji projektowanego ukladu ale to melodia przyszlosci.

20. Elementem gospodarki nakazowo - rozdzielczej czyli gospodarki niedoborow z 4 kursami dolara jest biurokratyczny - dowolny ( rosyjskie - po uwazaniu ) przydzial dolarow. CEMI dostaje przydzial dolarow na zakup struktur. Kupuje chipy i je montuje w obudowach.
Dzieki temu moge powstac finalne produkty o duzo wiekszej wartosci z uzyciem tych IC i tranzystorow.
Jest tylko jedno ale. Powtarzane przez wielu ludzi informacje wskazuja ze duza czesc kredytow Gierka zostala zdefraudowana i powstalo sporo fortun trzymanych w zachodnich bankach. Poniewaz niewiadomo po ile i od kogo CEMI kupuje chipy to zawsze zachodzi podejrzenie ze dochodzi tam do poteznego oszustwa. Zorientowana osoba mowi ze chipy tranzystorow CEMI kupuje drozej niz kosztuja te gotowe tranzystory w seri milionowej. Osoba ta zna ceny podstawowych elementow w ilosciach przemyslowych i jest jak najbardziej wiarygodna.
Ludzie parti i bezpieczniacy okradaja panstwo !
Z kolei nie moze tego wykonywac prywatna firm bowiem nie wolno takowej przydzielac dolarow.
W swiecie zyja i pracuja miliony Polakow. Nie zyjemy w diasporze jak Zydzi i wykonujemy gorsze prace niz oni ale Polacy maja dostep do przeroznych informacji.
Mam spory wydruk z lista kupowanych w ilosciach przemyslowych elementow elektronicznych i ich ostatnia cena na rachunkach dostaw. Zaskoczeniem jest dlugi czas realizacji niestandardowej dostawy to znaczy ze producenci nie produkuja wielkich ilosci IC na magazyn. Na magazynie w duzej ilosci maja tylko elementy standardowe.
Oczywiscie latwo sie domyslec ze ceny maja niewiele wspolnego z cenami sklepow dla serwisow i majsterkowicz oferujacych sie w zachodnich czasopismach czesci. Sa bardzo niskie

21. Polacy nie sa skazani na panszczyzne - niewolnictwo i 20 dolarowe zarobki. Nie jestesmy gorsi od ludzi zachodu.
Majatek zakladow przemyslowych sie starzeje, dekapitalizuje i deprecjonuje. Im szybciej skonczy sie obecny system marazmu tym lepiej. A im on dluzej bedzie trwal tym trudniej bedzie wystartowac z normalna gospodarka.

22. Eksport rentownej produkcji ( poki co to jest niemozliwe w Polsce do ustalenia co jest rentowne ) jest dobry.
Import konsumpcyjny jest zly.
Import zaopatrzeniowy ( bez bezpieczniackich posrednikow ) do rentownej produkcji jest dobry.

Komputerek ZX oprocz do gier ( import konsumpcyjny ) moze takze sluzyc do edukacji
Firma Buhler, ktorej ogloszenie w czasopismie spostrzeglem, na moja listowna prosbe ( po niemiecku ) przyslala mi rachunek proforma na 6 sztuk zamowionych ZX, udzielajac sporego rabatu. Na wszelki wypadek poszedlem do urzedu skarbowego zapytac czy to jest legalne. Raczej nie jest to zabronione. Po oplaceniu w Pekao rachunku proforma od razu przyslali mi paczke poczta. Ogloszenie prasowe. Bez problemu sie sprzedaly.
Jest tylko jedno ale. Marki kupilem od kolegi, ktory pracowal w RFN i wplacilem do Pekao. Nie wiadomo czy to nie jest niby zabronione. Strach podejsc do cinkciarza bo to sa wspolpracownicy bezpieki.
Gdybym mial przynajmniej ze 300 tysiecy dolarow napisalbym, po znalazieniu w Polsce sklepow chetnych do wspolpracy, do sir Clive Sinclair list sugerujac cene ponizej 40 funtow

Szanowny Panie

Polska jest krajem odizolowanym od swiata z bardzo niska, liczona w dolarach, sila nabywcza wyngrodzen placonych w niewymienialnym pieniadzu. Komputerek ZX Spectrum Polakom przypadl do gustu ale przeszkoda w nabyciu jest wysoka cena. Uwazam ze wziac pod uwage nalezy ze notuje on juz w GB spadek zainteresowania i sprzedazy.
Dlatego pozwalam sobie poprosic o specjalna cene w lacznej dostawie 50 000 tysiecy sztuk zestawow do montazu poczawszy od 1000 sztuk miesiecznie sukcesywnie do 10 000 sztuk pozniej.
Z powazniem

23. Nie ma do kupienia niczego z nowszych polprzewodnikow ! Na zachodzie zbedne czesci zapasowe wyprzedawane sa za bezcen. Niszczy sie w sytuacji braku kupujacego nadwyzki przemyslowe. Miele sie IC i odzyskuje metale. Reszte dodaje sie do asfaltu. To za grosze mozna kupic i byloby to w Polsce uzyteczne.

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ksiazka o ktorej mowa na pocztaku tekstu nie jest duza, moze 300 stron ale strasznie konkretna. Tytul rodzaju "VLSI design" Autorzy Watanabe i Asada.
      Tu jest cos o Kunihiro Asada - http://www.mos.t.u-tokyo.ac.jp/asada/home.html
      tylko ze dalej juz po japonsku.
      Linkow do prac Makoto Watanabe jest od liku.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Słyszałem z drugiej ręki podobne zdanie o PD. KOREAŃSKICH podręcznikach wyższej matematyki (max 250 stron, bardzo rzeczowe i konkretne).

      Usuń