piątek, 5 kwietnia 2013

Sowiecki system wladzy

Sowiecki system władzy

1. Sowiecki system władzy państwowej nie liczył się i nie liczy sie z własnym narodem. System sowiecki oparty był i jest o przemoc w roznych formach a nie o umowe i kulture kontraktu. Sercem sowieckiego systemu władzy sa służby tajne i służby mundurowe. Twardym jadrem i trzonem komuszego systemu sa mundurowi.

2. Za ciezka służbe oraz narazanie życia zołnierze imperialnej armii USA otrzymuja pewne przywileje. Niektore przywileje sa skromne.

3. Polska faktycznie nie ma armii a tylko zgraje urzednikow - cwaniaków poprzebieranych w mundury. Media donoszą ze nasze "wojsko" nie byłoby w stanie powstrzymac prącej na nas armi Białorusi. Liczni generałowie i pułkownicy w Warszawie dawno już nie maja kontaktu z wojskiem. Dziś w polskiej armii o 96 tysiacach etatow "służy" az 154 generałów i 1486 pułkowników . Prowadzone reformy prowadza do tego ze w operetkowej polskiej armii zostaną tylko pułkownicy i generałowie.
Reformy tworza nowe struktury i dowództwa co budzi politowanie zołnierzy. Jeden oficer najwyższej szarży przypada na niespełna 57 szeregowych i podoficerów.
Z gigantycznymi odprawami na wysokie emerytury odchodzą coraz młodsi mundurowi, bo średnia wysługa zmniejszyła się z 21 do 16 lat
Instytucjom kontrolnym MON brak determinacji do zwalczania przestępstw korupcji w wojsku dotyczących miliardow złotych. Juz w czasie pokoju mamy wiec dywersje i sabotaz. Chodzi o gigantyczne wyłudzenia i korupcje w przetargach.
W 2018 roku powinna zostac zlikwidowana Marynarka Wojenna RP jako ze plywajacy złom straci zdolnosci operacyjne.

4. CBA zatrzymało trzech mężczyzn, w tym naczelnika Wydziału Projektowania Systemów Informatycznych w Biurze Łączności i Informatyki Komency Glownej Policji. Prokuratura postawila zarzuty dotyczące przyjmowania i wręczania łapówek. Chodzi o miliony łąpówek za ustawianie przetargow na miliardy złotych. Cały czas trwają afery w MSW i zataczaja coraz to szersze kregi. Jaka jest informatyzacja polskiego panstwa to kazdy widzi.

5. Prokuratura była nadwyraz łaskawa wobec policjanta – sadysty, który napadł i kopał po głowie spokojnie zachowujaca sie osobe. Zwróciła sie do sadu o warunkowe umorzenie sprawy wobec brutalnego bandyty kopiacego kulaca sie, bezbrona osobe po głowie. Kogos kto nie panuje nad emocjami i jest niebezpieczny dla otoczenia nalezy skierowac na obserwacje psychiatryczna a nastepnie leczyć psychiatrycznie. Skutki kopania po głowie moga ujawnic sie po latach. Pokrzywdzonego nalezało starannie zbadac a bandycie postawic zarzuc uszkodzenia ciała lub usiłowania zabójstwa.
Prawie co dzien czytamy o wyczynach bandytow w mundurach. Pobili 13 letnie dziecko. Trzeba im podziekowac bo przeciez mogli zabic.

6. Wczoraj Sad Okregowy w Szczecinie uchylił areszt tymczasowy siedmiu podejrzanym o "korupcję". Sąd uchylił areszty (siedzieli 18 dni) wszystkim osobom, nie stosując wobec nich żadnych innych środków zapobiegawczych, poręczenia majątkowego czy zakazu opuszczania kraju. Sąd podał w 40 minutowym uzasadnieniu, iż zapoznał się ze wszystkimi dowodami zebranymi przez prokuraturę, także tymi z kancelarii tajnej. I nie znalazł w nich "nawet cienia dowodów winy" osób, którym przedstawiono korupcyjne zarzuty. W wielkiej akcji CBA brała udział prawie setka funkcjonariuszy. Zatrzymane osoby wykazały absolutne zaskoczenie. Konwojował - pajacował ich oddział antyterrorystyczny uzbrojony w broń automatyczną.
Szacuje sie ze bezposrednie koszty (nie liczac pozniejszych emerytur) tej operacji agentow specjalnej troski i skorumpowanej prokuratury juz przekroczyły 2 mln złotych. Byc moze psychopaci nie byli w stanie zapanowac nad emocjami i musieli kogos aresztowac. Dobrze ze nie kopali ich po głowie. Dowodami były dwie karty rabatowe upowazniajace do spozycia z rabatem kolacji. Państwo zamieniono w cyrk. Mozna bedzie nakrecic druga czesc znakomitego filmu "Układ zamknięty" R. Bugajskiego bowiem mówi sie głosno ze aresztowani przedsiebiorcy byli w konflikcie z obecnymi ludzmi władzy.
Jesli dostaliscie rabat w Pizza Hut to uwazajcie bo może wpaść do Was o piatej rano banda uzbrojonych w karabiny maszynowe agresywnych idiotów. Prokurator nie przedstawi co prawda sadowi rejonowemu, ktory was aresztuje, zadnych dowodow ale przysiegnie ze super dowody sa w kancelari tajnej.

7. Obecnie rocznie 45 mld złotych kosztują polaków przywileje emerytalne. Minione dwadziescia lat przywilejow emerytalnych wygenerowało 700 mld złotych długu. Kiedy wiec "zolnierze" zmeczeni piciem wodki a takze policjanci zmeczeni kopaniem po glowie i biciem 13 latkow a takze agenci CBA który wykryli "korupcje" a takze pajacujacy antyterrorysci i prokuratorzy a takze sedziowie szukajacy bez skutku dowodów w stercie akt - przejda bardzo mlodo na bardzo wysokie emerytury to TY pracujac do 67 roku zycia bedziesz mial przyjemnosc ich utrzymywac. Emeryt mundurowy srednio pobiera emeryture trzy razy dluzej niz zwykły emeryt. Za to nie płaci zadnych składek.

8. Obecnie przeciętna emerytura z ZUS wynosi 1693 zł brutto a udział dotacji budżetu państwa w przeciętnej emeryturze wynosi 23,35 %. Likwidacja OFE bilansuje system. Problemem sa swiete krowy.

9. Trzeba wszystkich polaków przenieść do systemu emerytalnego służb mundurowych. Dostaną wysoką emeryturę w wieku 34 lat i żaden rząd nie bedzie sygnalizował problemów z finansowaniem tego systemu

10. Jedni dostaje pieniądze za nic. Drudzy musza pracowac za pół darmo. To jest istota przywilejów emerytalnych. Budżet coraz bardziej się zadłuża w imię przywilejów różnych grup. Ulica to tylko kwestia czasu. Czy wczesna emerytura dla 34 latka jest za gotowosc strzelania i palowania mlodych demonstrantow ?


7 komentarzy:

  1. zastanawiam sie jaki bedzie scenariusz rozpadu panstwa polskiego. i czy ewentualnie ktory sasiad polozy lape na Polsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam oj tam, nie tragizuj, według internetowych przepowiedni państwo polskie powinno się rozpadać średnio trzy razy do roku a w szkołach juz dawno zamiast polskiego powinien być niemiecki.

      Usuń
    2. Futrzaku, scenariusz jest już podstawą od dawna granego filmu. Streścił go dość dobrze Yurij Biezmienov w wykładzie "jak napaść na państwo".

      Usuń
  2. Nasi sasiedzi nie wykazuja obecnie checi agresji na Polske.
    Natomiast co do stanu naszego kraju - po wolnym najechaniu na potezna dziure w jezdni złapałem gume a w zawieszeniu az cos hukneło. Pare dni temu stało tam ładne, nowe Audi z polurwanym kolem. Młodej kobiecie (pewnie kierowcy) stojacej obok samochodu plyneły lzy po policzkach.
    Nie powinna raczej wzywac policji bo jeszcze ukarza ja za niezachowanie bezpiecznej predkosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale po co agresja? Niepotrzebna jest zadna wojna i najechanie. Ba, wszystko moze sie odbyc jak najbardziej "legalnie".
      I to nie bylby pierwszy raz - vide pierwszy rozbior Polski... skadinad tez dla prawie wszystkich Polakow wtedy zupelny SZOK.

      Usuń
  3. „DEGRENGOLITIS”
    albo
    obezwładniający paraliż

    Pierwszą oznaką niebezpieczeństwa jest pojawienie się w hierarchii organizacyjnej osobnika, który łączy w sobie potężne nagromadzenie niekompetencji i zazdrości. Żadna z tych cech nie wyróżnia się sama przez się i większość ludzi posiada każdą z nich w pewnej proporcji. Lecz kiedy te dwie cechy osiągają pewne nasilenie - oznaczmy je formułą N3 Z5 - następuje reakcja chemiczna. Dwa elementy stapiają się, stwarzają nową substancję, którą określimy nazwą „degrengoliny”.
    Obecność tej substancji można także sprawdzić na podstawie poczynań kogoś, kto nie potrafi niczego dokonać w swoim własnym wydziale, a ustawicznie usiłuje wtrącać się do pracy innych wydziałów i uzyskać kontrolę nad administracją centralną. Specjalista obserwujący ową szczególną mieszaninę nieudolności i ambicji od razu pokiwa głową i mruknie:. „Elementarna, samoistna degrengolina”. Objawy te,
    jak zobaczymy, są zupełnie typowe.
    .
    .

    Jego wpływ można wykryć w atmosferze. Można go wykryć przede wszystkim w pewnych uwagach, które wypowiadają inni, na przykład: „Byłoby błędem, gdybyśmy się porywali na zbyt wiele. Nie możemy współzawodniczyć z Górą. Tutaj, na Dole, wykonujemy pożyteczną pracę, wychodzimy naprzeciw potrzebom kraju. Powinniśmy się tym zadowolić.
    Albo: „Nie mamy pretensji, żeby być w pierwszym szeregu. To absurd, w jaki sposób Pracusie mówią o swej pracy, zupełnie tak, jakby należeli do Góry.
    Albo wreszcie: „Niektórzy z naszych młodszych urzędników znaleźli się na Górze, jeden czy dwóch przeszło do Pracusiów. Może to najmądrzejsze, co mogli wymyślić. Z radością życzymy im powodzenia. Wymiana personelu jest dobra, chociaż oczywiście tych kilka osób, które przeszły do nas z Góry, sprawiło nam raczej zawód. Możemy liczyć tylko na takich, których tamci wyrzucają.
    Ale nie powinniśmy narzekać. Zawsze unikamy tarć, jeśli tylko możemy. I sądzimy, że na swój skromny sposób robimy dobrą robotę”.
    Co sugerują te uwagi? Sugerują - albo raczej wyraźnie świadczą, że ustanowiono zbyt niski poziom oczekiwanych osiągnięć. Pragnie się wyłącznie niskiego poziomu, a jeszcze niższy się akceptuje. Wskazówki dawane przez drugorzędnego szefa i adresowane do jego trzeciorzędnych urzędników mówią jedynie o minimum celów i zalecają bezskuteczne środki. Nie wymaga się wyższego poziomu kompetencji, ponieważ skutecznie działająca instytucja wymykałaby się spod kierowniczych możliwości szefa. Nad głównym wejściem złotymi czcionkami wypisano motto: „Zawsze trzeciorzędni”.
    Trzeciorzędność stała się podstawą polityki organizacyjnej. Można jednak zaobserwować, że wciąż jeszcze docenia się potrzebę wyższych wymagań. W tym stadium pozostaje cień zażenowania, poczucie niepokoju na samo wspomnienie Góry. Jednakże ani to zażenowanie, ani ów niepokój nie trwają długo. Szybko nadchodzi drugie stadium choroby i to stadium musimy właśnie teraz opisać.
    Głównym objawem, po którym można je rozpoznać, jest zadowolenie z siebie. Nakreślono sobie niewielkie zadania i dlatego przeważnie je osiągnięto. Cel umieszczono bliziutko stanowiska strzelniczego, dlatego uzyskano dużą ilość punktów. Dyrektorzy dokonali tego, co zamierzyli. Napełnia ich to niebawem zadowoleniem z samych siebie. Wkrótce zapominają, że niewielkiego trzeba było wysiłku, żeby uzyskać małe wyniki. Widzą tylko to, że im się udało - nie tak jak tym Pracusiom. Stają się coraz bardziej zadowoleni z siebie, a to ich samozadowolenie przejawia się w uwagach takich, jak te: „Szef jest człowiekiem rozsądnym i bardzo mądrym, jeśli go lepiej poznać. Nigdy nie mówi wiele - to nie jego styl - ale rzadko popełnia błędy”. (Te ostatnie słowa można by słusznie zastosować do kogoś, kto w ogóle nic nie robi).

    Wszystko już było :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Równie dobry i merytoryczny tekst.

    Jednak poprawić należy liczne literówki, choć "polacy" pisani powinni być z wielkiej litery.

    OdpowiedzUsuń