czwartek, 13 czerwca 2019

Czy będzie kryzys w Chinach 54

Czy będzie kryzys w Chinach 54

  Znane z przeszłości represyjne państwa komunistyczne były zamknięte głównie z obawy przed ucieczką ludności. Filarami komunistycznej władzy są terror, bezpieka, cenzura i propaganda. Zamordystyczne reżimy cechują obsesje, podejrzliwość i wrażliwość. Funkcjonująca w ZSRR obsesja kontroli informacji prowadziła do niedorozwoju telekomunikacji a w ślad za tym do prymitywizacji telekomunikacji wojskowej. W PRL otrzymanie paszportu do krajów zachodu wymagało nierzadko podjęcia współpracy z bezpieką. Władze PRL na wszelkie sposoby utrudniały wyjazd za granicę, szczególnie do państw kapitalistycznych.
Goście i turyści poddani byli stałej obserwacji i podsłuchowi. Wyznaczano im opiekunów. Kuratele nad dewizowymi prostytutkami trzymała Milicja Obywatelska i SB.

Mimo iż Chiny leżą w dużej odległości od Europy Zachodniej i USA, mających bogatych turystów, to są obecnie na czwartym miejscu pod względem odwiedzanych przez gości i turystów krajów. Chiny zdecydowanie nie są zamknięte na świat. Odmowy wydania wiz są incydentalne.
Najbardziej odwiedzane kraje, w milionach osób, 2018.
1. France: 95.8
2. Spain: 85.3
3. US: 78.3
4. China: 62.5
5. Italy: 60.2
6. Turkey: 43.7
7. Mexico: 41.2
8. UK: 40.8
9. Germany: 40.2
10. Thailand: 37.3
(UNWTO)

Chiny tylko z nazwy są państwem komunistycznym. Rządząca partia KPCh nie może zmienić nazwy bo utraciłaby legitymacje społeczną, ciągłość władzy i swoją długo wypracowaną tożsamość oraz atuty propagandowe a to jest bardzo niepożądane. Stąd uparte trwanie przy nazwie Komunistyczna choć z ortodoksyjnego komunizmu nic nie zostało.
Mistrzem świata w szpiegowaniu, podsłuchiwaniu i śledzeniu jest jednak hegemon

Zamordyzm w Chinach jest dość miękki. Niedawno Rada Legislacyjna Hongkongu czyli coś jak lokalny parlament, miała rozpatrzeć ustawę zezwalającą na ekstradycję osób podejrzanych o przestępstwa do Chin kontynentalnych. Krytycy ustawy argumentują że chiński system wymiaru sprawiedliwości dopuszcza stosowanie tortur, arbitralnego przetrzymywania w areszcie i wymuszanie zeznań.
Tysiące ludzi zebrały się w pokojowym proteście w centrum Hongkongu. Następnie nastroje w tłumie zmieniły się i niektórzy demonstranci - jak pisze Reuters - zaczęli atakować funkcjonariuszy policji parasolkami. Policja ostrzegała ich, że „użyje siły”. Hongkońska policja w końcu użyła w gazu łzawiącego wobec demonstrantów protestujących przed budynkami rządowymi przeciw ustawie ekstradycyjnej. Lekko rannych zostało 10 osób. Jeśli to porównać z protestami w Paryżu to reżim w Hongkongu jest miękki, wręcz bezzębny.

USA z rosnącym niepokojem obserwują postępujące zbliżenie pomiędzy Rosją a Chinami. Ostatniej jesieni na granicy chińsko - rosyjskiej przeprowadzono największe ćwiczenia wojskowe „Wostok 2018” od czasu zakończenia zimnej wojny. Tysiące rosyjskich żołnierzy ćwiczyło razem z żołnierzami chińskich. Coraz częstsze są wspólne ćwiczenia morskie obu krajów głownie na Pacyfiku ale także na Morzu Bałtyckim i Oceanie Arktycznym. Przywódcy Xi Jinping i Władimir Putin ogłosili się „najlepszymi przyjaciółmi”.
Gigantycznej gospodarce Chin brakuje surowców w które bogata jest Rosja. Chiny za surowce "płacą" światu swoimi towarami przemysłowymi które są chętnie kupowane. Lądowe dostawy rurociągami ( wybudowanie potężnego systemu rurociągów to koszt dziesiątków miliardów dolarów) z Rosji ropy naftowej i gazu ziemnego nie są podatne na blokadę morską jaką może zastosować hegemon. W strategicznym sojuszu Chiny jako znacznie silniejsze mogą jednak zdominować Rosję. Chiny bezkresne, słabo zaludnione i bogate w surowce obszary Syberii mogą dość szybko skolonizować choć wymaga to ogromnego wysiłku. Już choćby wybudowanie systemu dróg i kolei w trudnym terenie na pustkowiu jest nie lada wyzwaniem logistycznym i technicznym nie wspominając o finansowaniu gigantycznego przedsięwzięcia.

Świat się zmienia. Spada i będzie dalej spadać znaczenie Europy w świecie. Obecnie Unia Europejska ma 4 z 10 największych gospodarek świata. W okresie 2004-2015 udział UE 28 w światowym PKB zmniejszył się z 31% do 26% i nadal spada. W tym czasie Chiny potroiły wkład swojej gospodarki do globalnego PKB z 5% do 15%. Na początku XX wieku co czwarty człowiek na świecie był Europejczykiem, obecnie udział ludności Europy wynosi około 6% i nadal maleje.

Oto największe gospodarki świata 2050 roku według prognozy PwC:
1. China
2. India
3. United States
4. Indonesia
5. Brazil
6. Russia
7. Mexico
8. Japan
9. Germany
10. United Kingdom
11. Turkey
12. France
13. Saudi Arabia
14. Nigeria
15. Egypt

Wiarygodność tej prognozy nie musi być jednak wysoka. Zastanawiająco wysokie jest miejsce Rosji. Chociaż kryzys demograficzny w Europie na pewno swoje zrobi.

Poprzedni zimnowojenny wyścig zbrojeń USA-ZSRR zakończył się na porażce ZSRR w mikroelektronice. W wojnie wypowiedzianej Chinom przez USA atak odbywa się właśnie na polu mikroelektroniki czego doświadcza Huawei i inne koncerny technologiczne z Chin. Nowa wojna rozpoczęła się od tego na czym stara wojna się skończyła.
Stany Zjednoczone nad automatyzacją wojny systematycznie i uparcie pracują od lat pięćdziesiątych angażując w to astronomiczne sumy. Związek Radziecki zdecydowanie za długo nie doceniał roli mikroelektroniki ( także w zbrojeniach ) a w latach osiemdziesiątych administracja prezydenta Reagana nałożyła na kraje bloku RWPG skuteczne embargo technologiczne.
Wielkie możliwości zastosowania systemów telekomunikacji piątej generacji 5G w systemach militarnych dostrzeżono właśnie w Chinach już w 2012 roku. Stąd systemy 5G mogą być uważane za systemy podwójnego zastosowania cywilnego i militarnego. Rój małych dronów z łącznością 5G może skutecznie zaatakować nawet groźnego przeciwnika. „Samobójczym” precyzyjnym atakiem można wywołać bardzo groźny pożar zbiornika pojemności kilkudziesięciu tysięcy ton z ropą naftową lub jej produktami. Można precyzyjnie atakować tankowce lub samoloty na lotniskach.

Wzrost chińskiego PKB w 2018 roku wyniósł 6,6% co jest najgorszym wynikiem od 1990 roku. Dla innych krajów wzrost o 6.6% były uważany za fantastyczny ale Chiny miały jeszcze niedawno wzrosty dwucyfrowe i do tego przyzwyczajony jest świat! Przez ostatni kryzys gospodarka Chin przeszła nietknięta. Ale są poważne problemy. Sporo jest przynoszących straty państwowych fabryk z wybudowanymi nadmiernymi mocami produkcyjnymi. Nierentowne, niewypłacalne firmy „zombie” funkcjonują tylko dzięki rolowaniu i hodowli długów. Problem firm "zoombie" dotyczy wielu krajów. Oczywiście powrót w świecie do normalnych „wysokich”stóp procentowych wykończy te firmy bo przecież długu nie można hodować do nieskończoności. Finansowanie trwale nierentownych firm państwowych jest skutkiem nacisków Komunistycznej Partii Chin na banki. Zadłużenie wewnętrzne w Chinach jest wielkie ale tak jak w Japonii jest to tylko zadłużenie wewnętrzne. Niemniej zadłużenie to w perspektywie długoczasowej może dać stagnacje gospodarczą.
Najgroźniejsze są kryzysy zadłużenia zagranicznego ale Chiny są wierzycielem świata. Chiny oficjalnie podają że ich bank narodowy ma 1900 ton złota co daje im piąte miejsce w świecie. Ale nawet według ostrożnych szacunków ilości kruszcu posiadanego przez ludzi i firmy wydobywające złoto w Chinach wynosi około 20 000 ton ! To znaczy ze Chińczycy uważają złoto, którego nie można wydrukować jak papierowy pieniądz ( lub dopisać zera w komputerze ) za skuteczne zabezpieczenie swojego bogactwa, zwłaszcza w ciężkich czasach.
Przypomnieć trzeba ze Executive Order 6010 czyli dekret prezydenta Roosevelta nakazał obywatelom sprzedaż państwu złota pod groźba kary więzienia. Złoto stanowiło zabezpieczenie wartości hegemonicznego dolara jako waluty światowych rezerw i rozliczeń do 1971 roku gdy zabezpieczenie zmieniono na ropę naftową.

Najgorszym, nieubłaganym zagrożeniem dla Chin ( tak samo jak dla Polski ) jest fatalna demografia. Zachęty oferowane przez chiński rząd za zakładania rodzin nic nie dają. Za mało i za późno. Tak samo jest w Polsce. Negatywne skutki polityki jednego dziecka będą jeszcze odczuwalne przynajmniej za 100 lat ! Polityka ta zapobiegła narodzeniu około czterystu milionów dzieci. Po popularyzacji USG umożliwiającego identyfikacje płci płodu chętniej zabijano płody dziewczynek i obecnie wielu młodych chińczyków nie ma i nie będzie miało kobiety do pary. Społeczeństwo Chin ( tak samo jak Polski) będzie się starzeć a odsetek emerytów będzie stale rósł conajmniej do 2060 roku.
Chiny są w o tyle lepszej sytuacji niż Polska jako że tam dostrzeżono dramatyczną powagę problemu demograficznego podczas gdy w w Polsce dominuje samooszukiwanie się i optymizm w stylu „jakoś tam będzie” i młodzi, obcy, wykwalifikowani chętni do pracy przyjadą do Polski pracować na emerytów. W Chinach prowadzi się szeroko automatyzacje i robotyzacje procesów produkcyjnych nie czekając na dojmujące braki pracowników bowiem z pracownikami jest rosnący kłopot już od paru lat.

Z perspektywy światowej poważnym problemem było i jest zjawisko eksplozji demograficznej grożące przeludnieniem naszej planety, katastrofą i śmiercią miliardów ludzi. Z tego punktu widzenia chińska polityka jednego dziecka miała sens tylko że zbyt późno z niej zrezygnowano.
Obecnie wysoki przyrost naturalny przy malejącym współczynniku zgonów w wielu krajach afrykańskich i azjatyckich grozi katastrofą. Kraje te nadal nie prowadzą aktywnej ogólnokrajowej kontroli urodzin. Szacuje się że ludność Afryki do 2050 roku przyrośnie o ponad 600 mln przekraczając 1.8 mld. Do 2050 roku ludność Europy spadnie o 50 mln do około 650 mln.

Masowa imigracja ludności Afryki do Europy może państwa Europy zamienić w III Świat, kończąc dziejowy epizod rozwoju i bogactwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz