wtorek, 9 czerwca 2020

Czy bedzie kryzys w Chinach 167

Czy bedzie kryzys w Chinach 167

  W USA dalej trwają zamieszki co jest dowodem niefunkcjonalności systemu społeczno – gospodarczego. Legislatura w stolicy stanu Nowy Jork, Albany, rozpoczęła 8.06.2020 głosowanie nad projektem reformy policji. Zatwierdziła część pakietu obejmującą przegłosowany jednogłośnie zakaz duszenia jako środka przymusu, a także profilowania rasowego.
Wprowadziła też obowiązek, by departamenty policji i sądy klasyfikowały przypadki aresztowań według rasy i pochodzenia etnicznego. Ułatwi to sprawdzić czy nie dochodzi do przypadków uprzedzeń.
Bezprawie i chaos sprzyjają krwawym porachunkom. W Chicago w ciągu 24 godzin 8.06.2020 roku zastrzelono 18 osób i raniono 85. Jest to najkrwawszy dzień od 60 lat.
Na tle cywilizowanego świata ilość zabójstw w USA jest potworna.
https://chicago.suntimes.com/crime/2020/6/8/21281998/chicago-violence-murder-history-homicide-police-crime

Na rysunku pokazano najczęściej handlowane towary między Chinami a USA.
W tej parze krajów eksport Chin jest znacznie większy niż eksport USA i jest on raczej nowocześniejszy.
Wydaje się jednak że względna [ wyrażona w % ceny towarów ] wartość dodana w USA jest większa niż w Chinach. Jednak konkretne ustalenia w dobie globalizacji i skomplikowanych łańcuchów towarów nie są proste.
Obecnie USA nie mają już przewagi technologicznej nad Chinami. Chiny w ciągu minionych 40 lat dokonały wielkiego skoku w nowoczesności swojej produkcji i eksportu. Ale nadal niektórym kojarzą się jako producent taniej tandety. Identycznie 50 lat temu pamiętano jeszcze tandetną „japońszczyznę” w sytuacji gdy Japonia stawała się najnowocześniejszą gospodarką świata.
USA eksportują do Chin sporo surowców i płodów rolnych podczas gdy Chiny starają się eksportować coraz bardziej wyrafinowane towary.
Najważniejszy towar eksportowy USA do Chin czyli samoloty Chiny starają się zastąpić własną produkcją.
Potężny konflikt USA – Chiny i szanse na światową dominacje Chin zauważył nawet 57 letni artysta Kazik Staszewski na najnowszej płycie „Zaraza”.
https://natemat.pl/310829,kazik-o-zarazie-religii-rapie-wadach-demokracji-poprawnosci-politycznej
Podryfujmy w stronę piosenki "GDY CHIŃCZYCY MÓWIĄ GAN PAI". Cywilizacja zachodnia naprawdę ma już totalnie przerąbane?
W tym tekście puściłem wodze fantazji i pewne wątki potraktowałem w sposób radykalny, choć prywatnie nie podchodzę do nich aż tak pesymistycznie. Bo nie wydaje mi się, aby zachód już przegrał III wojnę światową, czyli ten gigantyczny konflikt o rząd dusz, w którym nie musi dojść do choćby jednego wystrzału.
Te zmagania, w których stawką jest dominacja polityczna, gospodarcza i kulturalna, wciąż trwają. Jednak powiedzmy sobie szczerze: Stany Zjednoczone, czyli symbol owego zachodu, dostają konkretny wpierdol od Chińczyków.
Ci, jako pierwsi od ponad pięciu dekad, odważyli się rzucić rękawicę wielkiej Ameryce i nie polegli z kretesem. Mogą więc mówić do siebie "gan pai", czyli "na zdrowie", opijając zwycięstwo.

Chiny mają potężny system szybkich kolei i potężny system klasycznych kolei.

Zachodnie Chiny to pustkowie gdzie mieszka mniej niż 6% populacji co tłumaczy tam małą gęstość sieci kolejowej.

Koleje planowane i budowane za granicą w ramach inicjatywy Pasa i Szlaku z jednej strony są wielkimi inwestycjami ale na tle wykonanych już inwestycji w samych Chinach nie są wielkie. Trwa m.in. budowa kolejowego połączenia Yuxi w Chinach - Vientiane, stolica Laosu. Odcinek w Chinach liczy 508 km a w Laosie 418 km. Gotowe są pierwsze odcinki. Teren jest okropny trudny i wymaga budowy 93 tuneli i 136 mostów. Wydrążono już 17,4 km tunel w Wanhe i 9 km w Konglang. Na budowach będzie pracować około 22 tysiący ludzi. Dla dobrej integracji w systemem po stronie Chin linia będzie przedłużona do Yunan. Z drugiej strony linia ma kiedyś dojść aż do Singapuru. Pociągi z prędkością do 160 km pojadą w przyszłym roku.

9 komentarzy:

  1. W USA koleje rozwijały się do lat 60. Były nawet elektryfikowane.
    Potem okazało się, że na krótszych dystansach lepszy jest samochód lub autokar, a na dłuższych samolot. Przewóz ładunków tańszy jest ciężarówkami niż koleją. Większość linii kolejowych przestawiono z powrotem na diesel. W Chinach CRH jest rzeczywiście imponująca. Pociągi Siemensa są super. Co ciekawe, Chińczycy mają fajny patent, odwracania ręcznego wszystkich foteli w kierunku ruchu, gdy pociąg dotrze do stacji końcowej.
    Inna ciekawostka z moich obserwacji : toalety w CRH są oczywiście w kucki. Praktycznie wszystkie linie CRH są zbudowane na wiaduktach z prefabrykowanych elementów. Powiem szczerze, że brakuje mi czegoś takiego w Europie. Ustalić jeden standard, czy to na przejazd kolejowy, czy to na wiadukt nad torami, czy to na torowisko kolei dużych prędkości i dostarczać gotowe elementy na miejsce szybko je montując za pomocą specjalnych pociągów. Tak jak to czynią Chińczycy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Przewóz ładunków tańszy jest ciężarówkami niż koleją." - jasne, pod warunkiem, że za drogi zapłaci "ktoś inny", czyli państwo. Czyli ogół podatników.
      Gdyby zaś drogi miała budować - i je potem utrzymywać - firma transportowa, inaczej mógłby taki rachunek wyglądać.
      Pogdybam sobie: pozwolę sobie wyrazić przypuszczenie, że gdyby w Polsce przewóz ładunków wrócił na tory - zamiast tych licznych spółek i spółeczek transportowych - to prawdopodobnie, po mocnym ograniczeniu ruchu dużych ciężarówek na drogach, mogłoby się okazać, że ten program budowy autostrad wcale nie jest nam taki potrzebny, że zapewne wystarczyłoby po prostu dobrze zadbać o to, co jest. Poszerzając, gdzie się da, istniejące drogi "po trochu", nie "na hurra".

      Usuń
  2. Infrastruktura jest niezbędna dla długofalowego rozwoju gospodarczego. Wszyscy chcą korzystać z infrastruktury i ... przerzucać koszty jej stworzenia i utrzymania na innych a najlepiej na budżet czyli podatnika. Bez infrastruktury rejony zacofane stają się jeszcze bardziej zacofane. Toteż kreacja infrastruktury musi uwzględniać preferowane zmiany. „Każda sroka swój ogon chwali” Przykładowo „kolejarze” twierdzą że najlepsza jest kolej ale żądają aby sieć kolejową budowało państwo i gratis kolejom dawało do używania. Optymalna zintegrowana sieć transportowa ma całościowo jak najtaniej ( także czas podróżnych ma swoją cenę ) obsłużyć ruch towarowy i osobowy. Korzystając z ze zbudowanej infrastruktury transport obsługują statki, kolej, samochody ciężarowe i osobowe oraz samoloty.
    Słowo „zintegrowany” oznacza że osoba ma szybko dotrzeć z miasta do lotniska lub dworca kolejowego lub autobusowego – tramwajem,autobusem, metrem, taksówką lub własnym samochodem. Tak samo sprawny musi być wyjazd z miasta na autostradę.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Przykładowo „kolejarze” twierdzą że najlepsza jest kolej ale żądają aby sieć kolejową budowało państwo i gratis kolejom dawało do używania."
    Nie wiem, jak Pan - ale ja nie znam takich kolejarzy. Sytuacji panującej obecnie w Polsce - tj. rozbicia PKP na "pierdylion" spółek i spółeczek - nie należy traktować jako normalnej. Zostało to zrobione właśnie w celu wykończenia kolei, a więc i pogorszenia stanu wspomnianej infrastruktury transportowej - zarówno szynowej, jak i drogowej (poprzez zwiększenie jej obciążenia).

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzien Dobry
    Tak zwana modernizacja sieci kolejowej jest wykonywana za miliardy pomocy z EU i miliardy polskiego podatnika....
    Miliony spółeczek to dawcy synekur dla znajomych królika...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, ale kwestią jest jeszcze ile tych miliardów - z obu wspomnianych źródeł - faktycznie trafia na modernizację, a ile jest zwyczajnie rozkradane (tudzież nietrafnie inwestowane).

      Usuń
  5. Państwowe inwestycje zawsze są niegospodarne czyli drogo i byle jak no ale ci co mają zarobić to zarobią na przykład na maseczkach albo na respiratorach albo na kopaniu rowu jako inwestycji strategicznej XXI wieku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza rzecz: nie da się wszystkiego sprywatyzować. Zauważmy, że już Rzymianie spostrzegli, iż przygotowanie infrastruktury komunikacyjnej służy rozwojowi imperium. Stąd te ich brukowane "via coś-tam". One bynajmniej nie były prywatne i płatne (a w zasadzie mogły być).
      Zwróćmy uwagę na znamienny przykład: sprawa tej "prywatnej drogi" w Anglii. Parę lat temu była tam taka historia, że część drogi między dwiema miejscowościami uległa radykalnemu uszkodzeniu bodajże wskutek obsunięcia się skarpy (o ile dobrze pamiętam) - i wtedy znalazł się cwaniak, który w miarę szybko sklecił "drogę alternatywną". I tutaj najważniejsze: KIEDY zabrał się za taką inwestycję? Ano wtedy, kiedy w perspektywie ukazał się mu jego monopol na przejazdy tamtym odcinkiem; wcześniej cały interes widocznie był zbyt ryzykowny. Podobnie zresztą mamy i na krajowym podwórku: "prywatyzacja" na rzecz "Stalexportu" odcinka Kraków-Katowice też zakładała w umowie, że przez cały czas trwania koncesji państwo NIE BĘDZIE ani ulepszało tras równoległych, ani nawet linii kolejowej Kraków-Katowice. Chyba nie trzeba uzasadniać, dlaczego? I faktycznie tak jest; po dziś dzień pociąg z Krakowa do Katowic wlecze się dwie godziny, chociaż taką trasę (60 km) winien przebyć w jakieś pół godziny.
      Tak więc narzekając na to, co "państwowe", wspomnijmy spostrzeżenie dokonane już dawno temu: "jest tylko jedna rzecz gorsza od państwowego monopolu - a jest nią monopol prywatny".
      Jak widać z przytoczonych przykładów, prywatni inwestorzy chcą się brać za coś takiego jedynie w warunkach monopolu.

      Usuń
  6. Dzien Dobry
    Tu chodzi o stopień skorumpowania aparatu "państwowego" i zasadę selekcji negatywnej. No i oczywiście o bezkarność. To jest tylko atrapa państwa a nie państwo !

    OdpowiedzUsuń