Perwersyjny
kapital spoleczny
Wszystkie
kraje prowadząc politykę historyczną uporczywie fałszują i
idealizują swoją historię głównie po to aby się wybielić co ma
znaczenie dla pozycji międzynarodowej kraju. Polska też fałszuje
historie ale robi to w sposób ekstremalnie szkodliwy i najgłupszy z
możliwych.
Polska
niepodległość uzyskała wyłącznie dzięki genialnemu
Paderewskiemu, który mając ogromny wpływ na prezydenta USA bardzo
zręcznie wykorzystał fakt że Niemcy struktury Polskiego państwa w
ramach planu Mitteleuropy organizowały od 2 lat a ich obecność na
froncie wschodnim hamuje inwazje Rosji na Polskę.
Tragikomiczna
jest Kompana Kadrowa austriackiego agenta Piłsudskiego w liczbie 145
osób z 37 karabinami, z którą mógł się rozprawić pluton a może
nawet drużyna Niemców.
Nikt
tak bardzo nie zaszkodził Polsce jak podesłany przez Niemców
Piłsudski.
Przedwojenna
Polska była krajem potwornej nędzy, wyzysku i niespotykanej w
dziejach korupcji. Pasożytnicza szlachta odrodziła się na posadach
państwowych i wojsku. Polityka i gospodarka została zmonopolizowana
przez wąską, złodziejską oligarchiczną i ekonomicznie szkodliwą
lumpen elitę. Przez cały okres międzywojenny nie powstała ani
jedna duża prywatna firma, a na uniwersytetach studiowało zaledwie
1,2% Polaków tylko z kast uprzywilejowanych klas społecznych. Na
tle świata nasza produkcja przemysłowa w okresie 1913-1939 spadła
2.4 razy co jest wynikiem bez precedensu historycznego ! Wielki
Kryzys dotknął kraje najbogatsze i .. Polskę. Kraje rolnicze
rozwijały się w świecie całkiem dobrze. Polska traciła nawet
dystans do pogrążonego w kryzysie Zachodu.
Niemiecki
ludobójczy GeneralPlanOst przewidywał długofalowe oczyszczenie
terenu Polski dla Niemców. Po Żydach eksterminowani mieli być
Polacy.
Stalin
nie prowadził w Polsce industrializacyjnej polityki opartej o
ludobójstwo. W powojennej Polsce skala represji jak na stalinizm
była znikoma. Najgorszy był zaprowadzony terror i strach, który
zaprowadzał element obcy zaimportowany przez Stalina, głównie
żydowski ale nie tylko.
"Miej
proporcje, Mocium Panie" Mordowali nas Niemcy !
Ogromną
zasługą komunizmu było zniszczenie blokującego jakikolwiek rozwój
społeczno – gospodarczy systemu oligarchicznego i odblokowanie
mechanizmów rozwoju. Jest bardzo wątpliwe aby bez komunizmu który
brutalnie rozmontował struktury stagnacyjne Polska po wojnie
rozwijała się tak jak Włochy czy choćby Hiszpania i Portugalia.
Skutkiem
bardzo ostrej postawy przywódców Chin Ludowych podczas kryzysu w
1956 roku nie doszło do sowieckiej interwencji w Polsce. Polska
uzyskała znaczną swobodę działania. Narodowi Komuniści
sekretarza Gomółki byli bardziej narodowi niż komunistyczni.
Sowieckich wojskowych i „doradców” odesłano do ZSRR a ci co
zostali musieli się spolonizować co zresztą chętnie czynili
obawiając się powrotu do ZSRR. Liczbę Tajnych Współpracowników
bezpieki szybko zredukowano do trochę ponad 10 tysięcy. Zredukowaną
bezpiekę całkowicie odsunięto od władzy. Polska ma wtedy kilku do
kilkunastu więźniów politycznych, głównie upartych i na własne
życzenie. Ekipa Gomółki zauważyła że około 1965 roku wyczerpał
się ekstensywny model rozwoju oparty o inwestycje kapitałowe i
przepływ chłopów ze wsi do miast. Toteż podjęto próby
zwiększenia wydajności pracy drogą organizacyjną ( w gruncie
rzeczy usiłowano porzucić najgorsze patologie socjalizmu i
zachętami ekonomicznymi wymóc dyscyplinę pracy i wydajność !)
ale ekipa („dyktatura ciemniaków”) miała świadomość że bez
postępu technicznego i technologicznego ze świata będzie trudno o
dalszy rozwój a towarzysze po prostu słusznie bali się brać
dolarowe i markowe kredyty na zakup nowoczesnej zachodniej technologi
a radziecka technologia była przestarzała. Ekipa werbalnie była w
przyjaźni z ZSRR ale konsekwentnie ograniczała szkodliwe związki
gospodarcze z sowietami i możliwości eksploatacji Polski. Gomółka
zdany na pomoc ZSRR wobec rewizjonizmu niemieckiego dostał w końcu
gwarancje ostateczności polskiej granicy zachodniej od samych
Niemców, którzy zauważyli że wpływ ZSRR na narodowych
komunistów jest średni i można się z nimi pragmatycznie
porozumieć.
Gdyby
PRL skończył się w 1970 roku i jakimś cudem Polska zmieniałaby
ustrój na odpowiedni to PRL byłby bardzo dobrze wspominany !
Wszystko
to skłoniło sowietów do zaincenizowania (ogromna rola sowieckiej
agentury dezinformacyjnej i manewrowej a w tym Jaruzelskiego i
Kiszczaka) buntu zagniewanego ludu i przewrotu pałacowego w grudniu
1970 roku.
Niezapraszani
bankierzy z Wiednia przyjechali do nowego sekretarza Gierka już 13
stycznia 1970 roku. Część wziętych zachodnich kredytów
przekazano ZSRR. W 1976 roku stało się jasne że trzeba na kilka
lat trochę ograniczyć konsumpcje ( ale także wydatki wojskowe )
aby spłacić zachodowi dolarowe długi i koniecznie dokończyć
inwestycje w które już wpakowano miliardy dolarów bowiem inaczej
będą makabryczne problemy.
W
czasach krótkiej gierkowskiej prosperity oczywiście nie było
opozycji. Za dolary CIA i ze wsparciem propagandowym m.in.
dywersyjnego Radia Wolna Europa rozpoczyna działalność Komitet
Obrony Robotników (KOR) – organizacja opozycyjna działająca od
września 1976.
Pętle
na szyi zadłużonego PRL zaciskały USA widząc w tym strategiczną
metodę zaszkodzenia na kilku polach ZSRR a ich europejskim
sojusznikom nie bardzo się to podobało jako że przecież
zimnowojenne gry z ZSRR mogły się zakończyć konfliktem
termojądrowym i ostateczną zagładą. Breżniew gardził wojną i
jej się bał. Kierownictwo radzieckie nie zamierzało wkraczać do
zbuntowanej Polski jako że gospodarka ZSRR stagnowała a wojna w
Afganistanie stawała się kłopotliwa i sankcje Zachodu mogły
gospodarce sowieckiej bardzo zaszkodzić.
Dopuszczenie
w 1981 roku do władzy ludzi z Solidarności i agenturalnej opozycji
zinfiltrowanej przez SB i WSW niewiele zmieniłoby międzynarodowa
pozycję Polski. Część z pazernych i głupich opozycjonistów
momentalnie by się skompromitowała swoją niekompetencją,
głupotą, nieróbstwem i złodziejstwem.
Mimo
tego ruski generał w Polskim mundurze wypowiedział Polakom wojnę.
Junta mając świadomość że w związku z zamachem po zmianach
politycznych zostanie powieszona rozpoczęła kreacje obronnego
Perwersyjnego Kapitału Społecznego i stawianie murów obronnych.
Dzieje
PRL były niejednolite. Terrorowi stalinowskiemu towarzyszyło jednak
zapoczątkowanie rozwoju gospodarki i społeczeństwa. Dekada lat
osiemdziesiątych to najbardziej nieudany okres w całych dziejach
PRL – pod każdym względem.
Konstytucja
PRL z 22 lipca 1952 roku odstąpiła od zachodniej zasady
trójpodziału władzy jako że w ustrojowym modelu sowieckim w całym
bloku wschodnim obowiązywała zasada jednolitej władzy państwowej.
Przesądziło to o kształcie organizacji państwa PRL. Masowa partia
PZPR była konstytucyjną przewodnią siłą narodu. W PRL sędzia
był urzędnikiem mianowanym przez komunistyczną Radę Państwa. W
rzeczywistości był nadzorowanym urzędnikiem państwowym jak wielu
innych. W głośnych sprawach wyroki zapadały w komitetach partii.
Sędzia
PRL co najwyżej reprezentował poziom umysłowy maturzysty dobrego
liceum.
To
duet zbrodniarzy Jaruzelski - Kiszczak wykreował stado przygłupów
uważających się za „nadzwyczajną kastę” Przyszłą
bezkarność zbrodniarzom miały zapewnić nie ruszone komunistyczne
sądy ale też fasadowy, zadaniowany do ochrony zbrodniarzy Trybunał
Konstytucyjny.
Lata
osiemdziesiąte przyniosły też wielkie stado z hodowli fałszywych
autorytetów.
W
PRL powszechna była opinia że wszystkie te studia humanistyczne są
nic nie warte. Że na przykład historycy uczą się tylko jednej
sowieckiej wersji historii i każdy co przeczytał kilka obojętnie
jakich książek powinien też dostać tytuł magistra z historii.
Wraz ze zmianą w Moskwie „mądrości etapu” zmieniała się
interpretacja historii. Przedmiotem żartów były studia z "prawa"
de facto bolszewickiego. Kpiono z rozpraw doktorskich i
habilitacyjnych o "demokracji komunistycznej lub
socjalistycznej" w sytuacji gdy wszyscy wiedzieli że rządzi
swoimi pachołkami Moskwa a wybory są sfałszowane i można głosować
tylko na kandydatów już wybranych przez partie.
Prace
doktorskie powinny być dostępne w bibliotekach wydziałowych lub
uczelnianych.
Autor
pod koniec lat osiemdziesiątych zainspirowany przez kolegów w
czasie wakacji poszedł do uczelnianej biblioteki i zaczął spisywać
tytuły rozpraw doktorskich - centralizm demokratyczny ( to oksymoron
), praworządność socjalistyczna, socjalizm to, socjalizm tamto,
ekonomia socjalistyczna, praworządność sowiecka, socjalizm,
socjalizm, Lenin, Lenin, Lenin to , Lenin tamto , Leninowska,
Leninowski, Stalin (!)....
Widząc
moją aktywność bibliotekarka powiedziała że jestem pierwszą
osobą (!), która sięga po te zakurzone prace ale prosi abym nie
robił notatek. Po czasie przyszła z drugą osobą z poleceniem
opuszczenia biblioteki i żądaniem wydania notatek. Gdy odmówiłem
wydania zagrożono wezwaniem Milicji ale w końcu musiałem tylko
wyjść.
Gdy
kolegom i koleżankom z notatek odczytałem kabaretowe tytuły prac
doktorskich i habilitacyjnych nie chcieli oni w to wierzyć twierdząc
że robię sobie żarty.
Na
zdjęciu najgorszy w historii premier Hanna Suchocka z prezydentem z
„licznym dysfunkcjami intelektualnymi”. Dama Orderu Orła
Białego. Minister sprawiedliwości w tragicznym rządzie Jerzego
Buzka.
Praca
doktorska Suchockiej: "Konstytucyjne gwarancje praworządności
w europejskich państwach socjalistycznych". Mistrz Bareja
mógłby nakręcić kultowy film !
Tygodnik
"Polityka" odnalazł doktorat prezesa Jarosława
Kaczyńskiego. Po ponad 30 latach od publicznej obrony znów dostępna
jest jego praca. Poszukiwano jej od lat, spekulując nawet, czy aby
taka na pewno powstała. Praca jest mierna.
Kaczyński
liceum skończył dzięki PROTEKCJI ministra. W sumie nienależną
maturę dostał z nomenklaturowego rozdzielnika. Studia ukończył w
1971 r. W książce "O dwóch takich... Alfabet braci
Kaczyńskich" przyznaje, że dzięki PROTEKCJI męża
przyjaciółki mamy (posła ZSL i wiceministra oświaty) został
asystentem w resortowym Instytucie Polityki Naukowej i Szkolnictwa
Wyższego.
Rodzina
Kaczyńskich była beneficjentami ustroju PRL !
Bracia
Kaczyńscy rośli w siłę przy Lechu Wałęsie mając pełną
świadomość jego destrukcyjnej agenturalności.
Jarosław
Kaczyński jest mistrzem postkomunistycznej intrygi politycznej ale
potyka się w kombinacjach o własne nogi.
Trudno brac powaznie powyzszy artykul.
OdpowiedzUsuńProszę wskazać kwestionowany fragment !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polecam publikacje i wywiady profesora Marcina Piątkowskiego.
OdpowiedzUsuńJa czuje obrzydzenie do komunizmu ale nie można mu odmówic tego ze w Polsce zniszczył struktury stagnacji
Co dla jednego wyglada na stagnacje dla innego jest stabilnoscia.
OdpowiedzUsuńPo co sie sami mamy oszukiwac. Gdyby nie najechali nas Niemcy i Sowieci to czekała nas wojna domowa.
OdpowiedzUsuńHitler mogł troche zaczekac i pojatrzyc i z interwencja wjechałby jako zbawca wspolnoty międzynarodowej