Pseudoemerytury
Transformacja ustrojowa rozpoczęła się od "szoku bez terapii" jak ten tragiczny epizod dziejowy dosadnie określił prof. Kolodko. To tak jakby leczonego pacjenta dołączyć do prądu i patrzeć jak drży i kona. Sam chętnie przycisnąłbym włącznik gdyby dołączeni do prądu byli tam zbrodniarze od "szoku bez terapii". Transformacja zepsuła gospodarkę zamiast ją naprawić ! Zagładzie uległo ponad 3 miliony miejsc pracy.
Ofiary "szoku bez terapii" przechodząc teraz na emerytury nie mają wymaganego 25 letniego stażu ubezpieczeniowego lat składkowych do minimalnej emerytury. Wielu pobierało zasiłki lub pracowało na zleceniach i nieozuosowanych pracach dorywczych. Tak czy owak dopłaci im pomoc społeczna albo będą umierać na ulicy co wcale w demokratycznym państwie prawnym nie jest wykluczone.
Wielka inflacja z kolei spaliła oszczędności Polaków.
Zamiast wdrażać społeczną gospodarkę rynkową lansowano nadwiślański neoliberalizm służący wzbogacaniu nielicznych kosztem ogromnej większości.
W rządzie stalinowskiego kolaboranta Mazowieckiego minister gospodarki Syryjczyk mówił że najlepszą polityką przemysłową jest jej brak.. Część dostarczonego wyposażenia do elektrowni jądrowej w Żarnowcu, której budowę porzucono, sprzedano za granice a część przetopiono w hutach. Tacy to byli mędrcy.
Prof. Grzegorz Kołodko: "Przy okazji 25-lecia transformacji pojawiło się kilka wartościowych – bo obiektywnych i profesjonalnych – prac. Sam też na ten temat publikowałem, pisząc o sukcesie na dwie trzecie. A to dlatego, że udowodniono, iż gdyby przez cały okres posocjalistycznego ćwierćwiecza poprawnie definiowano cele społeczno-gospodarcze, nie myląc ich ze środkami polityki (jak na przykład niska inflacja, umiarkowany i kontrolowany deficyt budżetowy czy tempo prywatyzacji), to nasz dochód narodowy mógłby obecnie być o około połowy większy;
Jest, jak jest, ponieważ ponosimy nieodwracalne konsekwencje błędów lat 1989-93, tego swoistego szoku bez terapii, kiedy to przestrzelona została polityka stabilizacyjna, zlekceważone były instytucjonalne aspekty budowy gospodarki rynkowej, dewastująca okazała się dezindustrializacja, którą obecny rząd chciałby odwrócić reindustrializacją. Nie odpowiada się błędem na błąd, a to, że jednemu i drugiemu winne są posolidarnościowe władze, dodaje jeszcze pikanterii całej sprawie.
Skoro minęło już całe pokolenie, to może warto przypomnieć tym, którzy mają prawo tego nie pamiętać i wytknąć tym, którzy teraz uogólniając i uśredniając sukcesy i wpadki całego okresu przemian, chcieliby zapomnieć, że Leszek Balcerowicz, wicepremier i minister finansów w rządach Tadeusza Mazowieckiego (który skądinąd deklarował, ale tylko deklarował zamiar tworzenia społecznej gospodarki rynkowej) i Jana Krzysztofa Bieleckiego, zakładał zaledwie jednoroczną recesję – i to umiarkowaną, bo PKB miał spaść w 1990 r. o 3,1 proc., bezrobocie na poziomie 400 tys. i jednocyfrowy wskaźnik miesięcznej inflacji po już po upływie kwartału. W rzeczywistości PKB spadał przez trzy lata, od drugiej połowy 1989 r. do pierwszej połowy 1992 r. włącznie i obniżył się aż o prawie 20 proc., bezrobocie po kilku latach przekroczyło 3 mln, a inflacja spadła do zakładanego poziomu dopiero po siedmiu latach."
Nowy system emerytalny wdrożony w 1999 roku coraz częściej obdarza Polaków niskimi pseudoemeryturami. W tym roku ilość pseudoemerytur dojdzie prawdopodobnie do 300 tysięcy. Najniższa emerytura wynosi... 4 grosze.
emerytur nie ma..
OdpowiedzUsuńEmerytury są i będą wypłacane przez ZUS ze zbieranych na bieżąco składek płaconych przez aktywne pokolenie !
OdpowiedzUsuńPRL była bankrutem. Obciążać Balcerowicza za komunistyczne zadłużenie ( 45 mld USD w 1989 r. , przy eksporcie za dewizy wynoszącym 5 mld USD, z tego duża część to surowce, do wydobycia których dopłacano ) lub za hiperinflację roku 1989 r. to ogromne nadużycie. Balcerowicz był syndykiem masy upadłościowej, ale nie sprawcą bankructwa.
OdpowiedzUsuńDoprawdy. A jakim cudem to fabryki gwoździ nie miały forsy na surowiec? Albo czemu w dzisiejszej Polsce tak niewielu ma ochotę na kredyt obrotowy? Zapoznaj się bo to on przysłużył się wielce "prywatyzacji". Zapoznaj się z twórczością Kieżuna, to nie będziesz w postach wydawać się takim funkcjonalnym propagandowym idiotą jak teraz.
UsuńReszta pal licho z jego wyczynami jako najmita do mokrej roboty. A poczynaniami jako szef NBP on to dokonał genialnego dzieła sprzedając złoto na zniżce na jeszcze szybciej nurkujące w dół dolce
Ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńInformacje jak najbardziej prawdziwe