Prezes
Sądu Okręgowego w Szczecinie Maciej Strączyński
Temat:
Brak dokumentów w aktach SR - SO
Mając
zamiar prosić o wniesienie Skargi Nadzwyczajnej 13.04.2018
przesłałem listem poleconym do sądu okręgowego w Szczecinie pismo
z kopiami bardzo ważnych w realiach sprawy dokumentów do złączenia
do akt. Sąd poinformował mnie że przesłał dokumenty do sądu I
instancji czyli sądu rejonowego w Szczecin Centrum bowiem tam są
akta.
Fotografując
14.07.2020 roku w czytelni akta I i II instancji (.....) stwierdziłem brak dokumentów a nawet pisma sądu
okręgowego.
Proszę:
-Aby
dokumenty zostały załączone do akt
-Powiadomienie
prokuratury rejonowej o popełnieniu przestępstwa conajmniej z art.
276 KK
-Poinformowanie
prokuratury regionalnej o tym że przesłano jej niepełne akta.
Ustawa
nie definiuje Wartości Przedmiotu Sporu w takich sprawach. Uczestnik
postępowania w pierwszym piśmie wartość tylko jednego z
przedmiotów oznaczył w 2011 roku ( z uwagi na upływ czasu kwotę
trzeba zwaloryzować ) na 208 800 zł.
Przegląd
orzeczeń publikowanych m.in. na http://orzeczenia.ms.gov.pl
oraz http://saos.org.pl/ dowodzi
że w w sprawach niegospodarczych tak duża „WPS” jest
rzadkością.
Przewodniczył
Pan składowi który skazał na dożywocie niewinnego Arkadiusza
Kraśko za dwa morderstwa. SN uchylił wyrok stwierdzając że
fałszywi świadkowie nie byli nawet obecni na miejscu zdarzenia.
W
sprawie popełniono przestępstwa przeciw dokumentom i chcąc
naprawić wizerunek sądu winien Pan zrobić to o co wnoszę w swojej
sprawie.
https://wiadomosci.wp.pl/arkadiusz-kraska-od-19-lat-odsiaduje-dozywocie-prokuratura-jest-niewinny-6368154137261697a
„Jak
ustaliła prokuratura, policjanci podmienili także notatkę
sporządzoną po telefonie nieznanego mężczyzny. W oryginale była
jedynie informacja, że sprawca poruszał się bmw. W podrzuconym
później dokumencie wpisano także, że na miejscu strzelaniny było
trzech naocznych świadków, a napastnik miał broń z tłumikiem.
Obie wersję różnią się także adresem, gdzie doszło do
strzelaniny. Z akt sprawy wynika, że osoba dzwoniąca wówczas na
policję została później świadkiem incognito. Oznacza to, że z
obawy o jej bezpieczeństwo dane osobowe zostały utajnione. "Analiza
wskazuje, że osoba podająca się za naocznego świadka zdarzenia
(…), podała dwie różne wersje policji" – pisze prokurator
Zapaśnik.
”
Z
poważaniem
Jerzy
Matusiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz