Emerytury cd.
Kraje grupy OECD wydają na emerytury średnio 8,5% PKB. Korea na emerytury przeznacza 3.1% PKP i emerytury są tam "niskie". Na emeryturę w Korei idzie się póżno co zaprzecza neoliberalnemu twierdzeniu że emerytury przy długiej pracy są wysokie. Z powodu znacznego zróżnicowania wielkości emerytur, 49% emerytów żyje w Korei w biedzie. To najwyższy wskaźnik w OECD. W Polsce w biedzie żyje poniżej 10% emerytów. Duże nakłady na polskich emerytów skutkują rabunkiem młodych ludzi i kryzysem demograficznym oraz małym poziomem inwestycji.
Obydwie Koree to sa obozy pracy.
OdpowiedzUsuńRoznica jest taka ze na poludniu ludzie pracuja i jedza wiecej wiecej.. Skoro Korea Pld jest wspomniana to powinno sie dorzucic dzietnosc gdzie w 2018 bylo to 0.98 a w 2019 juz 0.92. To jakby komus sie wydawalo ze w Polsce jest zle(opdowiednio 1.44 i 1.42 czyli "o pol dziecka wiecej na kazda kobiete niz w Koreii Pld")..
Odnosnie okradania to akurat nie emeryci okradaja mlodych bo w Europie sa to zazwyczaj jest rodzina tylko "lekarze i programisci" z krajow gdzie demografiia jest na wysokim poziomie.. Np w UK emerytura to 35% PENSJI MINIMALNEJ.. niezalezna od skladek.. mozna zaplacic 1mln£ w skladkach (co sporo ludzi robi) a emeryture dostanie sie w wysokosci 500£ miesiecznie.. za to "migranic spoza europy" dostaja full socjal i bynajmniej nie stanowia podpory przemyslu.. W Niemczech pewnie wnet tez dojda do "angielskiej sciany"..
Bogaci dziadkowie to w wiekszosci podpora rodziny.. w sytuacji gdzie demokracja = socjal (nie ma innego wyniku) lepiej by ten socjal dostali ludzie ktorzy pracowali na kraj niz tacy ktorzy "jada na krzywy ryj"..
Dzien Dobry
OdpowiedzUsuńMowa jest w wzglednej biedzie.To pojecie raczej obrazu poziom nierownosci niz sama biede.
W Korei poziom życia jest dosc wysoki !
W Korei poziom zycia NIE jest wysoki.
UsuńBezwzglednie wysoki jest poziom zarobkow..
Wysoki poziom zycia to jest np we Wloszech czy Grecji..
W Koreii ludzie pracuja zeby przezyc prawie do smierci bo nie stac ich na dzieci czy inne wyzsze przyjemnosci.
Będzie przybywać tych polskich emerytów żyjących w biedzie w miarę jak stopa zastąpienia będzie się obniżać. Według prognoz ma ona spadać po ok. 10 punktów proc. co 10 lat przez najbliższe 30 lat (do poniżej 29%). W końcu budżet też chyba nie uniesie emerytur w obecnej formie.
OdpowiedzUsuńEmeryci i renciści sa bardzo istotną grupą wyborców do ... przekupywania. Patrz 13, 14 , 15... emerytura.
UsuńNa razie więcej biednych jest w grupie pracujących...
Tylko że kiedy rosnąca grupa emerytów wymuszać będzie zwiększanie "składek" wnoszonych przez pracujących, to ci drudzy będą szukać przyjaźniejszych miejsc do życia niż PL (znamy to przecież). Opłacających emerytury może więc ubywać nie tylko dlatego, że mamy i mieć będziemy słaby przyrost naturalny. W efekcie zebrane na emerytów podatki nie będą wystarczać, a emerytury też będą przecież coraz niższe. Obie te grupy społeczeństwa będą więc wykazywać rosnące niezadowolenie. Ciekawe jak nierządy rozwiążą tę sytuację...
Usuń@ R-Tec
OdpowiedzUsuńAle prosze pamiętać ze grupa emerycka jest coraz liczniejsza a młodych ludzi jest coraz mniej. Łagodzącym rozwiązaniem byłoby obniżenie wieku uprawniajacego do głosowania do 16 lat